Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy 2008!

[Amaretta]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

cześć mamulki!

teraz to wcale mi sie nie chce iść do tego lekarza, już bym chyba wolała nic nie wiedzieć, no ale pójdę zobacze co mi tam powie...

ale dzięki dziewczyny za dobre słowa, mam nadzieję, ze jednak bedzie ok.

Anuhhaaaa trzymam zeby u lekarza okazalo sie wszystko dobrze.

Napisane przez gosiaizbyszek

Czesc mamusie!!

Apropo krzesełek do karmienia, my dostaliśmy w prezencie takie drewniane, z oparciem z Kubusiem Puchatkiem)) najpierw dzidziuś normalnie siedzi (musi już pewnie siedziec sam) a potem jak wyrośnie to się to krzesełko rozkłada i robi się z niego miniaturowy stoliczek i krzesełko. Wnuczka kolegi z pracy takie miała i podobno to fajna rzecz. Sprawdzimy za jakieś pół roku))

Ja pamietam ze moja siostra o 16 lat mlodsza miala takie krzesełko i bardzo dlugo jej słuzyło bo potem ten stoliczek swietnie sie nadaje do tego zeby dziecko sobie tam rysowalo ukladalo klocki itp...

Napisane przez Iwa_iw

wypróbowaliśmy ostatnio Huggisy i Hani nie podpasowały. jak tylko ma troszkę mokro to strasznie płacze. dzisiaj zaczęła podczas spaceru (mam nadzieję, że nie nałykała się za dużo zimnego powietrza). przy pampersach takich akcji nie było, chyba lepiej trzymają to co mokre w środku. stwierdziliśmy, że w domku będziemy zakładać Huggisy a na wyjście Pampersiory

Ja mam dokladnie takie samo wrazenie ze huggisy slabiej trzymaja siuski w srodku. Misia przy pampersach nigdy nie miala zaczerwienionej skory ani wilgotnej, a teraz to sie zdarza dosc czesto. Juz kupilam pampki 2 i teraz bede jej stosowac na zmiane az wykonczymy reszte huggisow i juz wiecej ich nie kupie.

Magflieg Emi taka kruszynka w tym krzesełku.

Dziewczyny jak ja wam zazdroszcze tych kup na plecach. Niech by byly nawet pare rezy dziennie. Nawet nie wiecie jak sie dziecko meczy jak 3-4 dni nie ma kupy. I jeszcze ten stes przy aplikacji czopka.

[Amaretta]

Misia ćwiczy podnoszenie główki:

[magflieg]

kochane dzięki za pochwały mej istotki na tronie...oj nie moge sie juz doczekać kiedy jej coś na tej tacy postawie

a ja czekam na kupe bo od wczoraj nie było

poza tym jestem padnieta bo pol dnia z przerwami w pracy potem z obiema córkami byłam w banku - Emi ryk Angie chciała siku - masakra wyszłam zmoczona.... a teraz sprzatnełam chate...dobrze ze jest wizaz mam pretekst zeby oddychnac z hetrbatką...a zaraz kąpanie


Amaretta no no Misia nieźle ćwiczy....a taka słodka kruszyna

[anuhaaaaaaaaaa]

Brawo Misia ślicznie trzyma główkę

Mój Pituś już padł, ale coś czuję, że długo nie pośpi, bo nawet nie zjadł całego cyca i odleciał...

tż właśnie mi majstruje herbatkę i kanapeczki, więc pisać mamuśki, pisać

[Mylka]

Kochane co do wypadania włosów to nie pomogę bo mam to samo
Natalka dochodzi do siebie dziś byłyśmy na spacerku i bardzo jej się podobało
Maleńka jada tak mniej więcej co 4 godziny i opracowałam system 6,10,14,18,22,2,i znów 6 i tak dalej. Tym sposobem kładę się po karmieniu o 22 jedna przerwa w nocy i potem o 6 więc to już ranek.W ciągu dnia oczywiście mój żarłoczek między karmieniami dostaje herbatkę po pierwsze bo tak trzeba przy sztucznym karmieniu ale prawda jest taka że inaczej nie wytrzymałaby tych 4 godzin. Natalka uwielbia jeść
Byłyśmy wczoraj na kontroli poszpitalnej i wszystko w porządku. Mala ma lekki katarek ale dajemy jakoś radę.A dziś słyszę że pokasłuje ale tak troszkę i nie wiem co myśleć.Bo wczoraj nic się nie działo. Ale w końcu była badana... Sama już nie wiem czy jutro jechać na dyżur na pogotowie. Samej sobie zaaplikowałabym jakiś syropek a takiemu maleństwu to strach i nie widomo co.
A jak już o kupkach mowa to u nas po tym rotawirusie jak narazie się unormowało,kupki są czasem 2 czasem 1 i takie papkowate. Tylko czasem taka ilość że bokiem wychodzi
A co do pieluszek to mam mieszane uczucia. Wszyscy tak zachwalają pampersy a ja nie jestem w 100%zadowolona. Dostałyśmy w prezencie paczkę pieluszek z biedronki o nazwie dada.Myślę sobie darowanemu koniowi... ale mile się zaskoczyłam. Natalka nie ma na nie uczulenia a najlepsze jest to że ich nie przesikujeA przy pampersach było to na porządku dziennym. I co myśleć
A przed chwilką wypróbowałam sposób z pieluszką na twarz i rewelacja. Moja marudna córunia zasnęła po kilku minutach:jupi :

[Mylka]

Misia ślicznie trzyma główkę
anuhaaaaaaaaaa kochana trzymam kciuki i wierzę że wszystko będzie dobrze. Ja miałam niedoczynność tarczycy wiec niestety Ci nie pomogę.

[anuhaaaaaaaaaa]

Mylka mam nadzieję, że z malutką już będzie wszystko ok!

ale mój tż ostatnio jest dziwny... robi sobie herbatę w kuflu browara mu brakuje czy co

[JagnaK]

No pilucha na buziol i odlatuja jak nacpane :P

Co do wlosow to podobno jakz zaczna wypadac to maja wypadac 100 dni, jakis taki objaw poporodowy. Jak narazie u mnie nie zaobserwowany.

Amelce tez nie przeszkadzaja pieluchy zasikane, natomiast zasrane owszem, no ale kto by mial ochote w go***e siedziec

Izzi a ile Polcia wypija mleka za jednym posiedzeniem?? Wiem ze takie porownywanie to bez sensu bo kazdy dzidziol inny ale ta 90 w przypadku mojego dzidziola to mi sie wydaje cos malutko, chociaz spi po tym dobrze wiec moze jej wystarcza. Aha i jeszcze jedno pytanie, jak to zrobilas ze wyduldala 100ml harbaty?? Bo moja za ni cholery nie chce jej pic, dzis wypila 20 ml , chyba ze na spaniu ja w nia doje to wydulda 50.

[JagnaK]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Mylka mam nadzieję, że z malutką już będzie wszystko ok!

ale mój tż ostatnio jest dziwny... robi sobie herbatę w kuflu browara mu brakuje czy co

Ja tez pilam w kuflu po porodzie , bo bylo to najwiksze naczynie do napicia sie w domu a mnie suszylo jak nie wiem

[magflieg]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

tż właśnie mi majstruje herbatkę i kanapeczki, więc pisać mamuśki, pisać

ja się z moim pokłóciłam więc mi kanapeczek na bank nie zrobi chyba wyskocze do koleżanki się wyżalić i odetchnąć tylko muszę najpierw dzieci uspić

[magflieg]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Mylka mam nadzieję, że z malutką już będzie wszystko ok!

ale mój tż ostatnio jest dziwny... robi sobie herbatę w kuflu browara mu brakuje czy co

może przeczytał wizaż i oszalał a zreszta co tam prezydent może sobie popić herbatki w kufelku

[JagnaK]

Anuhaaa slodki avatar

Magflieg nam mozesz sie wyzalic bez wychodzenia z domu

[anuhaaaaaaaaaa]

ahhh te chłopy... ja się z moim dziś o rybę się kłóciłam, taką do jedzenia, no głupota kompletna!!!

[Mylka]

To dziś chyba dzień kłótni Ja z moim jak zwykle przez teściową wymandrzającą sie pokłóciłam. Wymyśliła że w ogóle na spacerki mamy nie wychodzić żeby mała "znowu czegoś nie złapała". Ale do niej oczywiście mamy przychodzić. Głupota kompletna ale cóż mam to w nosie
Kochane co robicie aby kilogramy spadały???
anuhaaaaaaaaaa co ty robisz już wiemy a reszta???
Ah jak dobrze znów być z Wami, brakowało mi tego. I najlepiej jak tż na popołudniu ma to można spokojnie popisać

[Iwa_iw]

ale fajna ta Michasia Amaretto
Hania o dziwo usnęła dziś na brzuszku jak nigdy jej się to nie zdarza i leżenia na brzuchu też nie cierpi. może jak zacznie głowę podnosić to polubi...

Anuhaaa świetny avatarek

co do dopajania przy sztucznym karmieniu to ostatnio pediatra mi powiedziała, że nie ma sensu bo jedzenie w butli i tak płynne. w necie czytałam co innego, ale w sumie dla mnie to lepiej bo nie miałabym kiedy Hani dać tej herbatki bo jak poje to pić już nie chce a tak to zazwyczaj śpi

a jeżeli chodzi o włosy ot mi wypadały przed ciążą, narazie trzymają się głowy jak należy
natomiast strasznie się pocę, nie wiem czy to jeszcze jakieś osłabienie czy może jeszcze jakieś resztki wody ze mnie uchodzą, ale jak wracam ze spaceru to mokrusieńka jestem...

Mylko mąż też ostatnio od swojej mamy usyszał żebym z małą na pole nie wychodziła. a kurde niby czemu? całą zimę mam się kisić w mieszkaniu??? nie było wtedy ani jakoś bardzo zimno Hania zdrowa i zrozum tu kobitę...
trochę się powkurzałam, ale postanowiłam puścić to w niepamięć.
jutro do niej jedziemy, mam nadzieję nie usłyszeć jakiś bezsensownych dobrych rad bo nie odpowiadam za siebie

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez JagnaK

Anuhaaa slodki avatar

Napisane przez Iwa_iw

Anuhaaa świetny avatarek

fenkju

dla mojej teściówki też wiecznie zimno, no i w domu młody za chłodno ubrany, no i podobno wiecznie ma zimne ręce i stopy... ble ble ble

[JagnaK]

Jesli chodzi o kilogramy to nie robie nic a mam jeszcze 4 do zrzucenia. Przed ciaza chodzilam na silownie, aerobik, joga i takie tam i tak za miesiac mam zamiar do tego wrocic, bo fajna sprawa byla, moglam sie tez zrelaksowac w saunie i jaccuzi.

Ja z TZ mam okres bezklotniowy akurat pewnie sie odmieni jak wy wszystkie dojdziecie do pozadku

Iwa to mnie uspokoilas z tym dopajaniem, dobrze ze chociaz co drugi dzien spije cos tej herbaty.

Natomiast mam problem z wit d bo codziennie zapominam dac malej, opamietuje sie dopiero wieczor jak ona juz spi.

[Iwa_iw]

ja kupiłam dziś Hani Cebionmulti, zobaczymy czy jej posmakuje

a co do ćwiczeń to jak to jest po cc? kiedy mogę iść na basen? bo na jakiś aerobić czy siłownię to chyba min. 3 miechy muszę odczekać??

[anuhaaaaaaaaaa]

Jagna jak tam praca tż?? no i własnie mi przypomniałaś o witaminach, też zapomniałam

[Mylka]

Iwciu my też wybieramy sie jutro do teściowej Moja teściówka wymyśliła że to nie żaden rotawirus tylko mleko małej nie pasowało i dlatego miała biegunkę. Normalnie mądrzejsza od lekarzy.
Natalka piła bebiko a teraz Nutramigen przez miesiąc żeby szybciej jelitka doszły do siebie (niby bardziej łatwostrawne to mleczko ale śmierdziuch że hej, podziwiam Natalkę że to je)

[Iwa_iw]

heh Mylko moja teściowa to dopiero mądrzejsza od lekarzy - jest pielęgniarką w szpitalu dziecięcym, więc nie dość, że ma zboczenie z racji tego, że została babcią to dochodzi do tego jeszcze zboczenie zawodowe dobrze, że nie mieszkają za blisko

ale się ruch zrobił na wątku

Jagna właśnie co z pracą TŻ???

[JagnaK]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Jagna jak tam praca tż?? no i własnie mi przypomniałaś o witaminach, też zapomniałam

Aa no wlasnie zapomnialam napisac, ale to pewnie temu ze nic sie dzisiaj nie dowiedzial, zrobili im spotkanie, ze beda mieli spotkanie we wtorek i mozliwe ze wtedy bedzie juz wszystko jasne.
Dzieki za pamiec.

Ja juz caly tydz zapominam,

[Mylka]

Z tą witaminą d mam tak samo ciągle zapominam a wieczorem to już nie ma sensu, położna mówiła że działa pod wpływem światła dziennego.

Iwciu moja niestety w tym samym miasteczku więc tragedia.

Jagna a więc trzymamy kciuki oby z tą pracą wszystko było oki

[JagnaK]

Napisane przez Mylka

Z tą witaminą d mam tak samo ciągle zapominam a wieczorem to już nie ma sensu, położna mówiła że działa pod wpływem światła dziennego.

Iwciu moja niestety w tym samym miasteczku więc tragedia.

Jagna a więc trzymamy kciuki oby z tą pracą wszystko było oki

Trzymajcie trzymajcie

Wit D wytwarza sie w organizmie pod wplywem swiatla dziennego, ale teraz malo sloneczka dlatego trzeba ja podawac, ta w kropelkach wchlania sie bez potrzeby swiatla.

A tak wogole to sie zastanawiam skad sie wziely wasze nicki. Np taka Mylka :P

[anuhaaaaaaaaaa]

ja zawsze daję wieczorem wit D

idę się wyprysznicować

[mandarynka719]

Napisane przez Iwa_iw

a co do ćwiczeń to jak to jest po cc? kiedy mogę iść na basen? bo na jakiś aerobić czy siłownię to chyba min. 3 miechy muszę odczekać??

ostatnio w jakimś programie słyszałam że po 12 tygodniach mozna już ćwiczyć to dobrze bo wcześniej na necie czytałam coś o 6 miesiącach.
A powiedzcie laski jak z waszą skórą na brzuchu?

[magflieg]

Napisane przez Iwa_iw

ja kupiłam dziś Hani Cebionmulti, zobaczymy czy jej posmakuje

a co do ćwiczeń to jak to jest po cc? kiedy mogę iść na basen? bo na jakiś aerobić czy siłownię to chyba min. 3 miechy muszę odczekać??

a nie pamietam jak rodziłaś? bo jak sn to po 6 tygodniach, a na basenie ja byłam po 2,5 miesiaca


Anuhhaa avatar słodzio, albo powiem : lux

a ja sie pokłociłam w sumie o prace achh załatwiłam mu tanio zrobione logo do firmy to on sie dziwi ze wogole musi płacic za takie cos bo nie rozumie ze grafik bierze pieniadze itd itd brak słów...wiem ze moge sie tu wyzalic bez wychodzenia z domu i to jest super ale wychodzac z domu moge sie oderwac na xchwile od dzieci i to tez super

Anuhha jak kanapki


moj nick od imienia i nazwisko

6 miesiecy to po cesarce chyba trzeba odczekać

a o skórze na brzuchu moge powiedziec ze jest i zdecydowanie za dużźo jej

[mandarynka719]

[quote=magflieg;9899055Anu hha jak kanapki
[/quote]

Pewnie z kawiorem jak na przyszłą pierwszą damę przystało

[Iwa_iw]

kurcze no to właśnie są 2 wersje bo raz słyszałam 6 m-cy a też gdzieś ostatnio słyszałam o 12 tygodniach i bądź tu mądry. do położnej swojej chyb zadzwonię.

ja o skórze na brzuchu staram się nie myśleć, ale jutro w sumie dopiero miesiąc mija. najgorzej jest jak siedzę i wszystko bokami się wylewa bleee

[Mylka]

Mi położna powiedziała że wieczorem ni ma sensu że się rozkłada pod wpływem światła i że jakaś kobieta podawała swoim dzieciom zawsze wioeczorem i miały krzywicę, bo nie wiedziała żew trzeba najlepiej rano. A czy to prawda nie wiem powtarzam tylko słowa położnej.

A jeśli chodzi o mój nick to tak nazywała i czasem jeszcze nazywa mnie moja najlepsza przyjaciółka (która teraz zresztą mieszka w Angli )
A wzięło się to stąd że jej mała siostrzyczka mówiła na mnie Myla