Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010 cz.III

[niezawsze]

Jaszczus zrowka zycze, ja tez roche przeziebiona i szybko wzielam 2 tabletki paracetamolu, jedna nic nie da, bo to wagowo sie bierze, tz mi kupil pranalan syrop dla ciezarowek i karmiacych na przeziebienie chyba jest z malin i czosnku i lykam tantum verde i nasivin krople do nosa

Dziewczyny nie przejmujcie sie, ze wasze dzieci szybciej, lub wolniej rosna, kazde ma swoje tempo!

[karolcia228]

Witam, nastka juz wstala u nas -1 brrrrrrrrrr
W nocy jej się coś przyśniło i się obudziła z płaczem no ale jakoś ja uspokoiłam i zasnęła

[alutka78]

Mala zasnela wczoraj o 22:30, a obudzila sie o 6 - spoko, wyspalam sie. Dzis ma do nas przyjechac kolezanka coreczka o miesiac mlodsza od Dagusi. Poplotkujemy.... o starych czasach.

Lazurek - udanej randki. Czekamy na relacje.

Napisane przez agravka

pisalas o herbatnikach...one maja w skladzie mleko w proszku! przynajmniej te, ktore ja spotkalam, biszkopty maja sladowe ilosci


to i tak nie umywa sie do naczyniaczka Ady... ale ja juz sie przyzwyczailam

Biszkoptow nie jem bo tam sa jaja...Co do ciasta to pieke to Twoje.

Napisane przez niezawsze

Misiulka ja wiem, ze jak ktos przyzwyczajony do codziennej kupki to jej brak powoduje niepokoj, ale 1 dzien? u nas tydzien rekord i wcale Mai nie meczylo zatwardzenie, brzuszek nie bolal ani nic, czasami tak bywa, nie martw sie


No do klubu smigaj! mineraly, lushe na calego ida i sa fajniejsze rzeczy z innych firm niz edm , ale tego dowiesz sie juz w klubie...

No jak wracasz do pracy w styczniu to tez inna kwestia, ale moze zostawisz jakies karmienie np. nocne, mowie Ci ciezko jest przestac karmic, mimo, ze karmie odciaganym czyli niby podczas karmienia nie mam bliskosci z dzieckiem tylko laktatorem to na sama mysl o przestaniu karmienia czuje sie jakbym zabierala cos dziecku cennego, cos czego juz nigdy nie bede w stanie jej dac

klub mamus lipcowo-sierpniowych https://wizaz.pl/forum/group.php?groupid=778

Co do kupek to u nas od tygodnia pierwsza kupka. Juz mialam dac jej czopek, ale mnie uprzedzila, min efekt szczepienia - tak mi sie wydaje.
Co do karmienia piersia to ja na razie nie zamierzam przestac, mam ten komfort, ze nie bede pracowac - w najblizszym czasie.

[agravka]

niezawsze-zapomnialam Ci napisac! w grudniowym magazynie dziecko jest bilet do kina na ten seans z dzieckiem za friko

[hd2005]

Napisane przez wiolek1

hd ale się Szymuś musiał dobrze bawić skoro tak chichrał
a co do serka to hmm z mojego doświadczenia wynika, że to niemożliwe żeby tak szybko zareagował ( po 2- 3 godzinach ) u mnie najwcześniej na 2 dzień jest reakcja alergiczna albo jeszcze później

no to mnie załamałaś ...
Byłam pewna, że to po tym...

To wyglądało tak: miał już ładna buzię, minimalnie szorstką, krostki blade. Zjadłam o 7 kanapki z serkiem i o 10 pojawiły się nowe krostki i bardzo czerwone. Po tym śniadaniu nic "złego" już nie jadłam i dzisiaj rano mały ma znowu mniej krostek ... Są ale blade...
O co chodzi ? :conf used:

[agravka]

Napisane przez hd2005

no to mnie załamałaś ...
Byłam pewna, że to po tym...

To wyglądało tak: miał już ładna buzię, minimalnie szorstką, krostki blade. Zjadłam o 7 kanapki z serkiem i o 10 pojawiły się nowe krostki i bardzo czerwone. Po tym śniadaniu nic "złego" już nie jadłam i dzisiaj rano mały ma znowu mniej krostek ... Są ale blade...
O co chodzi ? :conf used:

a ja slyszalam, ze wlasnie od ok 3 do 8 godzin powinno sie pojawic uczulenie

[alutka78]

Napisane przez agravka

a ja slyszalam, ze wlasnie od ok 3 do 8 godzin powinno sie pojawic uczulenie

Zgadzam sie z Toba.

[hd2005]

Napisane przez ola_k11

hd no właśnie mój mały też na macie nie lubi leżeć... czasami chwilę polezy ale nie za długo :/

:0 mam wrażenie, że te maty są trochę przekombinowane

Lazurku - trzymamy kciuki za randkę Swoją drogą chyba żadna z nas nigdy nie miała takiego wirtualnego wsparcia na randce

Niezawsze - super, ze z zębami OK. Współczuję bólu... Najważniejsze, że możesz karmić.



Byłam wczoraj w sklepie i patrzyłam na produkty, które nie zawierają mleka i jajek.... Hmmmm niewiele tego. Tzw. "zdrowa żywność" w przeciętnym spożywczym po prostu nie istnieje. Patrzyłam na słodycze (nie ukrywam) bo mam ciśnienie na coś słodkiego... Na dziele z dietetycznymi produktami było sporo produktów,które miały więcej E... niż pozostałych składników.
To tak na wszelki wypadek gdyby okazało się , że to skaza białkowa.


Mam jeszcze pytanie do mam z maluszkami ze skazą białkową. Na jakiej podstawie i po jakim czasie pediatrzy określili u Was skazę ?

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez agravka

a ja slyszalam, ze wlasnie od ok 3 do 8 godzin powinno sie pojawic uczulenie

oooooo !!!
Chciałabym aby tak było ... Wiedziałabym, że to mleko...

[Misiulka1]

Napisane przez dzidziadziumdzia

O to to. U nas tak samo .
A co do kupek, myślę, że to przejściowe . Nie martw się. Choć fakt- witaminy mogą mieć na to wpływ. Mojej przyjaciółki córka kiepsko reagowała na witaminy, które brała..Przestała i było po kłopocie

ale te nasze córy to małe terrorystki

Napisane przez papeteria

a jutro na szczepienie

za szczepienie

Napisane przez scoobs

Misiulka, a moj zaczal mniej kup robic jak okroilam diete

o to ciekawe

Napisane przez niezawsze

Misiulka ja wiem, ze jak ktos przyzwyczajony do codziennej kupki to jej brak powoduje niepokoj, ale 1 dzien? u nas tydzien rekord i wcale Mai nie meczylo zatwardzenie, brzuszek nie bolal ani nic, czasami tak bywa, nie martw sie

wiem, że panikara jestem

Napisane przez jaszczka

Misiulka - karmię wyłącznie piersią i kiedyś było 6 kup dziennie, potem 1 dziennie, a potem nagle raz na 4-6 dni... jak ostatnio zrobił kupkę przez 3 dni z rzędu to w szoku byłam no a teraz tak się trochę unormowało i zazwyczaj jest kupsztal co drugi dzień, też taki gęściejszy, mocno śmierdzi i jak to ktoś pisał strzelisty i pienisty - co niby nie jest dobrze, ale nie zauważyłam żeby małemu coś dolegało a raz był ze śluzem też, ale tylko takie małe kropki śluzu sobie "pływały" - sorry za opis


a ja jestem chora już mnie rozkłada na dobre
parę dni walczyłam z bólem gardła, ale widać przegrałam dziś gardło po prostu napier..tego i wchodzi mi w ucho łeb mi pęka, niedobrze mi, brzuch mnie boli i wogóle jestem zdechlak próbuję się wygrzać, piję gorącą herbatę z miodem i cytryną i nic nie działa wiecie może co mogę ewentualnie wziąć? paracetamol?

kurcze to rzeczywiście rzadko te kupki. Wracaj szybko do zdrówka

siala też bym małego nie brała, bo znajoma mi kiedyś opowiedziała, ze jej starsza córka przyniosła katar z przedszkola niby nic zwykły katar, i zaraziła swoją 7 miesięczną siostrę tym katarem i on wogóle nie przechodził po miesiącu podawania różnych specyfików, wkocu kazano zrobić posiew z noska i okazało sie, ze ten katar jest pochodenia pneumokokowego, dobrze, ze malutka dostała juz pierwszą dawkę szczepionki i to sie dalej nierozwineło, a że znjaoma należy do "zadymiarzy" to poszła do przedszkola i zrobiła dym że chore dzieci posyłają i wtedy sie okazało, że te pneumokoki rozeszły się po całym porzedszkolu i zostało zamknięte przez sanepid na 2 tyg.

Dzień dobry mamy z rana kupkę ale już nietaka jak zawsze była czyli ścięta jejecznica.

[agravka]

Napisane przez hd2005

Byłam wczoraj w sklepie i patrzyłam na produkty, które nie zawierają mleka i jajek.... Hmmmm niewiele tego. Tzw. "zdrowa żywność" w przeciętnym spożywczym po prostu nie istnieje. Patrzyłam na słodycze (nie ukrywam) bo mam ciśnienie na coś słodkiego... Na dziele z dietetycznymi produktami było sporo produktów,które miały więcej E... niż pozostałych składników.
To tak na wszelki wypadek gdyby okazało się , że to skaza białkowa.


Mam jeszcze pytanie do mam z maluszkami ze skazą białkową. Na jakiej podstawie i po jakim czasie pediatrzy określili u Was skazę ?

co do slodyczy, to ja jem andruty i takie ciasteczka z Oskroba "ciasteczka zbożowe" i paluszki i talarki slone


co do rozpoznania skazy, to u nas poznala po popekanej skorze za uszkami, no i po krostach-my poszlismy dosc pozno, bo malej przeniosly sie juz krostki na klatke piersiowa (myslelismy ze to potowki przez caly czas)...

[hd2005]

Napisane przez agravka

co do slodyczy, to ja jem andruty i takie ciasteczka z Oskroba "ciasteczka zbożowe" i paluszki i talarki slone


co do rozpoznania skazy, to u nas poznala po popekanej skorze za uszkami, no i po krostach-my poszlismy dosc pozno, bo malej przeniosly sie juz krostki na klatke piersiowa (myslelismy ze to potowki przez caly czas)...

no to chyba zareagowałam w sam raz
Mały juz nie ma na buzi skorupki. Pomogła maść (na szczęście bez sterydów). Za uszkami też miał taką sztywniejszą skórkę.

Właśnie - patrzyłam wczoraj na paluszki
I znalazłam przepis na ciasto i ciasteczka dla mam takich maluchów.

Jak to się unormuje to na pewno zrobię bo mam ogromną potrzebę cukru Nawet herbatę zaczęłam słodzić

[karolcia228]

misiula - za kupke

Nastka dostała też jakiegoś uczulenia, hmmm ale nic nowego nie jadła więc nie wiem od czego, może od bluzeczki wypranej przez moją mamę którą wczoraj miała...no nie wiem będę obserwować dalej

[Misiulka1]

karolcia, co do uczulenia to tez zauważyłam u Lili jakiś tydzień temu krotki na klatce piersiowej ale już znikły więc myślę, ze to był proszek albo body lezało na moim ubraniu i może tam coś załapało bo piorę cały czas w tym samym proszku.

[scoobs]

Czesc, dziewczyny a na alergie lekarze nie zalecaja badan IgE całkowite? Bo mi pediatra powiedziala,zeby takie zrobic, ale nie wiem, czy w UK da sie. Moze zadzwonie do polskiego pediatry

[wiolek1]

Napisane przez Siala_Bala

No to pupa.. mały zostanie u mamy
Dzidzia.. sądzisz, że ten Thermal Pro by mnie mógł zabić przy diecie Dukana?

myśle, że mógłby ja też to chyba brałam a jeśli nie to coś podobnego( nie pamiętam nazwy ) po czym nie spałam 3 dni i serce mi latało jak naspidowanej. już dziękuję za takie specyfiki :/

Napisane przez hd2005

no to mnie załamałaś ...
Byłam pewna, że to po tym...

To wyglądało tak: miał już ładna buzię, minimalnie szorstką, krostki blade. Zjadłam o 7 kanapki z serkiem i o 10 pojawiły się nowe krostki i bardzo czerwone. Po tym śniadaniu nic "złego" już nie jadłam i dzisiaj rano mały ma znowu mniej krostek ... Są ale blade...
O co chodzi ? :conf used:

hmmm kurcze to może dziewczyny mają racje a nie ja
ja u mnie tak zauważyłam, że reakcja jest na 2 dzień zazwyczaj i lekarka mi też mówiła, że jak się zje alergen to organizm musi coś tam wytworzyć i cos tam coś tam kompletnie się nie znam heh ale, że uczulenie wychodzi dopieor po kilku dniach.
może poprostu zrób test jeszcze raz jak mu się ładnie zagoi to za pare dni znowu zjedz i obserwuj wtedy będziesz pewna.

u mnie skazę stwierdzono chyba wkońcu po 2 miesiącach " leczenia" na potówki i inne dziadostwa
też było na uszach, na buzi skorupa, na ciele krostki i jeszcze na nóżkach i rączkach- dłoniach strasznie sucha skórka

[agravka]

Napisane przez hd2005

I znalazłam przepis na ciasto i ciasteczka dla mam takich maluchów.

Jak to się unormuje to na pewno zrobię bo mam ogromną potrzebę cukru Nawet herbatę zaczęłam słodzić

daj tutaj te przepisy jak mozesz albo na priv, prosze bardzo!!!tez straaaasznie brakuje mi slodyczy.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez wiolek1

ja u mnie tak zauważyłam, że reakcja jest na 2 dzień zazwyczaj i lekarka mi też mówiła, że jak się zje alergen to organizm musi coś tam wytworzyć i cos tam coś tam kompletnie się nie znam heh ale, że uczulenie wychodzi dopieor po kilku dniach.

mysle, ze to moze tez zalezec od dziecka i od szybkosci jego reakcji na alergeny

[modro]

Napisane przez niezawsze

Jaszczus zrowka zycze, ja tez roche przeziebiona i szybko wzielam 2 tabletki paracetamolu, jedna nic nie da, bo to wagowo sie bierze, tz mi kupil pranalan syrop dla ciezarowek i karmiacych na przeziebienie chyba jest z malin i czosnku i lykam tantum verde i nasivin krople do nosa

Dziewczyny nie przejmujcie sie, ze wasze dzieci szybciej, lub wolniej rosna, kazde ma swoje tempo!

Zgadzam sie i staram nie martwić, tym bardziej, że Mała je mniej niż noworodek, jest na mm i jak zje 110 to ciesze się jak głupia. Przeważnie wciąga 70...
Przez pierwsze trzy miesiące podwoiła swoją wagę i jeszcze niemal kilogram dodała, w ciągu ostatnich 6 tygodni przybrała tylko 600 g. Nadal jest na plusie, więc na razie odpuszczam temat.
Dziś podałam pierwsze jabłko, wsuwała jak dzik żołędzie, złapała za łyżeczkę i zaczęła sama pakowac do buźki...zobaczymy, jaka będzie reakcja.

Znowu mam pytanie rozhisteryzowanej mamuśki do wszystkich: dużo nosicie swoje maleństwa na rękach w ciągu dnia??
I w ogóle to jak nie śpią to zabawiacie je cały czas czy sobie leżą np. na leżaczku czy macie i zajmują same sobą a Wy sprzątacie, robicie obiad itp.?

[niezawsze]

Papi powodzenia na szczepieniu
Lazur powodzenia na randce
Haniu moze po prostu ma alergie na mleko krowie a nie od razu skaze u nas jest tak, ze moge ciastka, czekolade itp., ale jogurtu juz nie moge

Napisane przez agravka

niezawsze-zapomnialam Ci napisac! w grudniowym magazynie dziecko jest bilet do kina na ten seans z dzieckiem za friko

ooo dzieki
przespimy sie jeszcze do 12 i idziemy na spacer do decathlonu tam kupie mate i zaczynam 6w! to juz postanowione, mam nadzieje, ze bede wytrwala jak Kasia!

[scoobs]

U nas zepsulosie ogrzewanie i zmarzllismy w nocy. Rano u Amelki w pokoju bylo 15.5C, dzisiaj maja przyjsc naprawic.

[itakasia]

Napisane przez karolcia228

Witam, nastka juz wstala u nas -1 brrrrrrrrrr
W nocy jej się coś przyśniło i się obudziła z płaczem no ale jakoś ja uspokoiłam i zasnęła

u nas rano -4 a w nocy koszmar miala najstarsza. snilo jej sie ze tatus zostawil ja i Agatke w sklepie i zadzwonily z teefonu jakiejs pani i ja po nie przybieglam z Zosia na rekach ciekawe czy tatus zrozumie ze znowu widzi dzieci kwadrans wieczorem i to stanowczo za malo

Napisane przez niezawsze

Dziewczyny nie przejmujcie sie, ze wasze dzieci szybciej, lub wolniej rosna, kazde ma swoje tempo!

ja sie nie przejmuje, moje wszystkie rosna wolniej

Napisane przez modro

Znowu mam pytanie rozhisteryzowanej mamuśki do wszystkich: dużo nosicie swoje maleństwa na rękach w ciągu dnia??
I w ogóle to jak nie śpią to zabawiacie je cały czas czy sobie leżą np. na leżaczku czy macie i zajmują same sobą a Wy sprzątacie, robicie obiad itp.?

ja nosze tylko wtedy kiedy jest naprawde marudna przed spaniem lub jedzeniem, ale to rzadko. jak nie spi to lezy w bujaczce lub na macie. kolejny etap to zabawa na kocu z mama lub siostrami. staram sie robic troche jak ona spi ale duzo robie kiedy sie bawi

Napisane przez niezawsze

przespimy sie jeszcze do 12 i idziemy na spacer do decathlonu tam kupie mate i zaczynam 6w! to juz postanowione, mam nadzieje, ze bede wytrwala jak Kasia!

to dla mnie motywacja mowilam ze bedziecie mnie rozliczac ale dzieki wam moze wytrwam i powodzenia dla ciebie

[eleonoremio]

Napisane przez Siala_Bala

No to pupa.. mały zostanie u mamy
Dzidzia.. sądzisz, że ten Thermal Pro by mnie mógł zabić przy diecie Dukana?

kurcze siala kazdy ma inny organizm ja z moja kolezanka brałysmy i nic w sumie się nie działo wiadomo będa jakieś objawy troche trzęsą się ręce ale nie jest źle , ja nie chciałam odstawić bo wolałam schudnąć. I udało mi się i nie miałam co najlepsze po nich efektu jojo.

Napisane przez hd2005

Byłam wczoraj w sklepie i patrzyłam na produkty, które nie zawierają mleka i jajek.... Hmmmm niewiele tego. Tzw. "zdrowa żywność" w przeciętnym spożywczym po prostu nie istnieje. Patrzyłam na słodycze (nie ukrywam) bo mam ciśnienie na coś słodkiego... Na dziele z dietetycznymi produktami było sporo produktów,które miały więcej E... niż pozostałych składników.
To tak na wszelki wypadek gdyby okazało się , że to skaza białkowa.


Mam jeszcze pytanie do mam z maluszkami ze skazą białkową. Na jakiej podstawie i po jakim czasie pediatrzy określili u Was skazę ?

Hmm Bastek ma skaze i w sumie lekarka moja stwieredziła ja w 3 mcu jego zycia, ale to sie nie da tak na bank chyba.

Napisane przez modro

Znowu mam pytanie rozhisteryzowanej mamuśki do wszystkich: dużo nosicie swoje maleństwa na rękach w ciągu dnia??
I w ogóle to jak nie śpią to zabawiacie je cały czas czy sobie leżą np. na leżaczku czy macie i zajmują same sobą a Wy sprzątacie, robicie obiad itp.?

Oj duzo duzo aż za duzo juz się tak cwaniara nauczyła że specjalnie zaczyna płakac tak głośno bez ostrzeżeń marudzenia jak tylko ja odnosze od razu banan. W dzień jak chce cos zrobic to wkładam ja do fotelika ( bo nie mam leżaczka , do fotelika wkładam taka poduszeczke podłuzna) i bujam np jedna noga ona oczywiscie na podłodze a ja robe obiad nie raz się zabawi grzechotka ale tylko z 5 minut później wyzuca ja specjalnie. Nie raz z Bastkiem bogadaja ale to zatko ogólnie to ona cały czas u mnie. Rozkładam tez koc na podłodze i mate taka i ja kładę zawieszam grzechotki ale tez tylko chwile polezy pogada i szybko sie nudzi. Sprzatam jak zaśnie.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

W ogóle dzis w nocy swięto lasu chyba mi zrobiła i jak zasnęła 19.30 tak wstała dopiero o 6.30!!! a ja głupia zamiast sie cieszyc to wstawałam w nocy co 3 godziny patrzec czy zyje pewnie dobrze jej sie spało i to taki jednorazowy numer no ale nie powiem wyspałam sie nawet

niezawsze trzymam kciuki za a6w
Lazurku i za twoja randkę

[anuszka1401]

Halllo, ale u mnie piękna pogoda lekki mróz i Słoneczko- wymarzona na spacer
Właśnie trwa operacja mojej mamy
Jesli chodzi o noszenie na rękach to ja też mało noszę Igę, poza tym ona nie lubi i zaraz się wścieka. Zwykle leży w łóżeczku i gapi się w karuzelę albo na innych łóżkach w całym domu Bujaczka nie lubi. Wtedy mogę sobie wszystko porobić, a jak spi to zazwyczaj piję kawę albo siedzę na wizażu

[agravka]

Napisane przez anuszka1401

Halllo, ale u mnie piękna pogoda lekki mróz i Słoneczko- wymarzona na spacer
Właśnie trwa operacja mojej mamy
Jesli chodzi o noszenie na rękach to ja też mało noszę Igę, poza tym ona nie lubi i zaraz się wścieka. Zwykle leży w łóżeczku i gapi się w karuzelę albo na innych łóżkach w całym domu Bujaczka nie lubi. Wtedy mogę sobie wszystko porobić, a jak spi to zazwyczaj piję kawę albo siedzę na wizażu

trzymam kciuki za mame z calej sily!!!!
ja nosze Ade tylko do zasniecia-przynajmniej staram sie ale to i tak w chuscie, wiec rece mam wolne i siedze na wizazu, tak jak teraz. Moja Ada tez byla strasznie marudna i nie potrafila sama soba sie zajac, ale odkrylam (wreszcie) ze za malo spi... ignorowalam jej ziewania, a teraz wiem, ze to oznaka sennosci (o ja glupia) i co ok poltorej godziny ma drzemke ok pol godziny+ spacer 2h snu. obiad robie jak spi,a sprzatam (np.dzis) jak jest aktywna-klade na macie, na bujaku itp i gadam do niej bez przerwy

[Lilka___]

Dzień dobry mamusie
u mnie znowu słoneczko tylko zimno.
niezawsze super, że zęby zdrowe i możesz karmić.
marta nie martw się ja tez mam wyrzuty sumienia jak więcej niż raz podam mm, a robię to przeważnie na noc, ale niekiedy jak mi braknie mojego albo idziemy na spacer to jestem zmuszona mu podać, przecież nie może głodny być
Co do kupy to Szymek robi raz dziennie albo co drugi dzień, ale wtedy walnie dwie hehe chyba ten brak z dnia poprzedniego nadrabia. A urósł jakieś 8 cm przez 3 miesiące, dokładne wymiary pewnie poznamy we wtorek na szczepieniu.
Dziewczyny ze mnie żadna baba. wczoraj poszliśmy na spacer i mój M mówi, że da mi teraz 200 stówy i mam sobie iść kupić jakiś ciuszek, a on z młodym się pokręci. I co ja zrobiłam....nic sobie nie kupiłam bo stwierdziłam, że nic mi się nie podoba Normalnie brak słów hehe

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

anuszka kciuki za mamę

[agravka]

Napisane przez Lilka___

Dziewczyny ze mnie żadna baba. wczoraj poszliśmy na spacer i mój M mówi, że da mi teraz 200 stówy i mam sobie iść kupić jakiś ciuszek, a on z młodym się pokręci. I co ja zrobiłam....nic sobie nie kupiłam bo stwierdziłam, że nic mi się nie podoba Normalnie brak słów hehe[COLOR="Silver"]

no, ale tak czasem bywa, ze jak nie masz kasy, to wszystko sie podoba i wszystko by sie przydalo,a jak tylko dostajesz kase, to nic sie nie podoba...przynajmniej ja tak miewam

[Lilka___]

Co do noszenia to ja nie nosze za często bo wiem, że później może być problem. Przeważnie młody leży na podłodze pod zabawką gimnastyczną(chociaż ostatnio się na nią wścieka) albo w leżaczku, no i tak jak u anuszki na każdym łóżku w domu tylko wtedy cwaniak telewizor ogląda. Wczoraj włączyliśmy mu na chwilę bajkę i tam były jakieś stworki różowy i żółty i się śmiał do nich w głos, fajnie to wyglądało
agravka no masz rację tym bardziej, że ja nie byłam przygotowana na taką niespodziankę i nie wiedziałam nawet co mi potrzeba hehe. bo ostatnio to ja robię bardzo przemyślane zakupy, nie tak jak kiedyś wydawałam na pierdoły, których nawet nie użyłam.

[hd2005]

Agravka niżej przepisy,które znalazłam '
Szarlotka "NIC"
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki
1 szklanka kaszy manny
masło lub margaryna bezmleczna (polecam RAMĘ Olivio)

1kg jabłek, ewentualnie cynamon, trochę cukru (zetrzeć na tarce jarzynowej , dcisnąć trochę soku i dodać cukier i ew. cynamon)

Mąkę, cukier i kaszkę manną wymieszać.
Tortownicę wysmarować tłuszczem, odmierzyć 1 szklankę "mieszanki" i wtsypac na dno formy, następnie wyłożyć na to połowę przygotowanych jabłek, zasypać 2-gą szkalnką "mieszanki" na to resztę jabłek i na jabłka do reszty mieszankę wysypać. Na ostatnią warstwę mieszanki położyć podzielone na drobne kawałeczki 10 dkg masła lub margaryny - piec na dobrze złoty kolor.
Przed jedzeniem dobrze wystudzić.

Ciasta są smaczne i lekkostrawne - mimo że na diecie już nie jestem czasem nadal je piekę...
Smacznego.



Mam cos dla Ciebie. Kuba ma alergię na białko mleka krowiego i jajka, a ciasto znam

Już proszę. Szklanka kaszy manny, szklanka mąki zwykłej, 3/4 szklanki cukru, pół łyzeczki proszku do pieczenia, małe opakowanie cukru wanilinowego, kilogram jabłek.
Wymieszać składniki "suche". Jabłuszka obrać, pokroić na kawałki, tak mniej więcej jabłko na 8 cząstek.
Blachę (wysoką) wyłożyć papierem do pieczenia.
W oryginalnym przepisie wysypywało się składniki i na to kładło jabłka. W ten sposób ciasto mi się nie udało. Ja najpierw dolewam wody do tych suchych składników, tak mniej więcej 3/4 szklanki. Robi sie z tego takie gęste ciasto naleśnikowe. Wlewam 2/3 do blachy. Na to jabłka i pozostałą 1/3. Wygląda to niezbyt ładnie, ale po godzinie pieczenia w 200 stopniach jest super.




Przepis na kruche ciasteczka (nie pamiętam czy z tego forum czy z netu):
2,5 szkl mąki
1 kostka margaryny (ja biorę zieloną Fineę)
0,5 szkl cukru pudru
1 cukier waniliowy
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Margarynę posiekać z mąką, dodać cukier, proszek i zagnieść. Rozwałkować na ok 1 cm i wyciąć szklanką kółka (a ja po prostu tnę nożem na krzyż w duże romby). Piec na pergaminie w 200st. przez 10-15 minut.

I jeszcze sposób na smacznego kurczaka o ile twoje dziecko toleruje potrawy smażone na oliwie (zaczęłam jeść gdy synek skończył 2 miesiące):

Piersi kurczaka rozbijam lekko, tylko solę, maczam w wodzie i w mące. Smażę na oliwie z oliwek. W efekcie bardzo smaczne, mięciutkie mięsko w cieście.


---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Niezawsze - będę mogła sprawdzić za jakiś czas ... Mam nadzieję, że będzie tak jak u ciebie

[agravka]

Napisane przez Lilka___

Wczoraj włączyliśmy mu na chwilę bajkę i tam były jakieś stworki różowy i żółty i się śmiał do nich w głos, fajnie to wyglądało.

faktycznie musialo super wygladac))

[modro]

dziękuję za odpowiedzi
pytam, bo ja mam troche wyrzuty sumienia jak odkładam Małą do leżaczka i idę coś robić, śpi niewiele, choć jest śpiąca - jak teraz, bujam ją nogą a ona siedzi i nic, a widzę, że jest śpiąca. Więc jak śpi to niewiele mogę zrobić, jak nie śpi mam wyrzuty sumienia, że za mało jej poświęcam uwagi...ehh

Wczoraj był pierwszy śmiech w głos...o mało się nie popłakałam. Ciekawe, kiedy sie powtórzy. Usmiecha się bardzo często, ale na głos ni du du. Aż mnie wczoraj zamurowało. No trudno, taki widocznie mam charakterek, że jej nie do śmiechu na razie

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Siala_Bala

No to pupa.. mały zostanie u mamy
Dzidzia.. sądzisz, że ten Thermal Pro by mnie mógł zabić przy diecie Dukana?

Nie zabije. Spróbuj. Ja swoje odsprzedałam potem na allegro.

Napisane przez itakasia

ja nosze tylko wtedy kiedy jest naprawde marudna przed spaniem lub jedzeniem, ale to rzadko. jak nie spi to lezy w bujaczce lub na macie. kolejny etap to zabawa na kocu z mama lub siostrami. staram sie robic troche jak ona spi ale duzo robie kiedy sie bawi

Napisane przez modro

dziękuję za odpowiedzi
pytam, bo ja mam troche wyrzuty sumienia jak odkładam Małą do leżaczka i idę coś robić, śpi niewiele, choć jest śpiąca - jak teraz, bujam ją nogą a ona siedzi i nic, a widzę, że jest śpiąca. Więc jak śpi to niewiele mogę zrobić, jak nie śpi mam wyrzuty sumienia, że za mało jej poświęcam uwagi...ehh

Wczoraj był pierwszy śmiech w głos...o mało się nie popłakałam. Ciekawe, kiedy sie powtórzy. Usmiecha się bardzo często, ale na głos ni du du. Aż mnie wczoraj zamurowało. No trudno, taki widocznie mam charakterek, że jej nie do śmiechu na razie

Też miałam wyrzuty sumienia, ale po poście itakasi zmieniam podejście .

Ja na drugi śmiech w głos czekałam moja droga jakieś 6 tygodni co najmnej .