Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz.IV - Strona 99 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-21, 18:28   #2941
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
dla mnie to nowość, bo mam dziecko pupą w duł, czyli ułożenie pośladkowe, ale chyba coś urosło, bo mam koślawy brzuszek co oczywiście bardzo mnie cieszy. Miałam taki czas, że dzieciak tydzień się nie odzywał. Ale lekarka mnie uspokoiła
Pewnie,jak rośnie,to nic,tylko się cieszyc
Moja zawsze dawała znaki w stylu"Mamo,nie zapominaj,ja ciągle tu jestem"tyle,że było to delikatne i do wytrzymania.
A teraz w moją córcię diabeł wstąpił
Cóż,może zostanie piłkarzem
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 18:33   #2942
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
Ja też mam jakąś załamkę, zaczynam sobie wmawiać, że nie wytrzymam do tego cholernego 2 stycznia
po 1. - ilość wydzieliny się zwiększyła i to znacznie (ginka powiedziała, że to nie są wody płodowe, przynajmniej tyle)
po 2. - pobolewa mnie brzuch jak na @
po 3 - Kaśka dzisiaj wybitnie mało ruchliwa jest... Owszem, rusza się, ale jakoś tak delikatniej...
po 4 - no mam jakieś przeczucie, co ja na to poradzę...

Także Wera, łączę się w bólu...

A Sara absolutnie przepiękna
Słuchaj, ja mam takie same objawy, tyle, że mój Mały jest ruchliwy, ale zamiast tego boli mnie krzyż...też mam jakieś głupie przeczucia...dziwnie się czuję, ale może sobie wmawiam. Damy radę - termin mamy podobnie, zobaczysz, na pewno będzie dobrze!!

Cytat:
Napisane przez magdaka13 Pokaż wiadomość

A ja poprosze w zamian przepis na cytrynowke....


No w koncu ogarnelam robote dzisiaj:
pieczenie piernika, porzadki w kuchni, ukladanie ciuchow z prania, nastawienie nowego prania, pakowanie ost. prezentow, naprawa tuniki i czyszczenie butow.
Teraz tylko pomalowanie poleczek do kuchni i obejrze sobie "Galerianki", a co

Ja mogę podać, ale jakoś w czwartek, mąż zna przepis na pamięć, a dziś już nic z niego nie wyciągnę, jak wróci do domu.

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Cytat:
Napisane przez gabishing Pokaż wiadomość
u mnie jest podobnie ale u mie piszą że jest 35 tc a nie 36 tc bo liczy się pełne skończone tygodnie

spiryt 70%
Bo to jest tak, że lekarze liczą skończone tygodnie, czyli jesteście w 35 tygodniu...zerknij w kartę, tam też pewnie piszą tygodnie skończone plus dni...a na tych kółkach idzie już następny tydzień - ja dostałam takie kółko od ginka swojego i tam leci mi 35tc, choć mam 34t3dni.
Ja też jestem według tego kółka w 9 miesiącu, ale księżycowym .
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 18:38   #2943
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

nie no wielka jestem rozruszałam ten zabuksowany piec , jest nadzieja, że będzie jeszcze ciepło

jutro z rana jakoś na raty ruszam po zakupy, w czwartek gotowanie i reszta sprzątania
dzisiaj umyta lodówka i przeniesione rzeczy od dzidziusia, które pewnie wrócą na poprzednie miejsce
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 18:42   #2944
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Ja na święta mam już wszystko,jedynie w czwartek odbiorę sobie świezy chleb,i dokupię wędlin.
W czwartek zabiorę się za ciasta,za to uszka w tym roku (wyjątkowo) mam kupne.
Wreszcie mam wszystko dopięte na ostatni guzik

Swoją drogą,przed chwilą córka włączyła piosenkę Lady GaGi,na co moja kruszynka znacznie się uspokoiła.
Zaczynam się martwić o gust muzyczny swojego dziecka...
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 18:43   #2945
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
nie no wielka jestem rozruszałam ten zabuksowany piec , jest nadzieja, że będzie jeszcze ciepło

jutro z rana jakoś na raty ruszam po zakupy, w czwartek gotowanie i reszta sprzątania
dzisiaj umyta lodówka i przeniesione rzeczy od dzidziusia, które pewnie wrócą na poprzednie miejsce

. Tylko pamiętaj, bez przegięć, nie noś za dużo siat itd. i uważaj na siebie, bo na chodnikach ślisko!


A ja idę pod prysznic i do łóżeczka oglądać głupoty w tv...zanosi się na czekanie na męża...że też ja muszę tak mieć, że zawsze, jak gdzies wyjdzie, to nie zasnę, dopóki się nie położy obok.
Spokojnego wieczorku Mamusie.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 18:44   #2946
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez e_rosa Pokaż wiadomość
wera nie łam się, każdy ma czasem załamke, myśl pozytywnie, zobaczysz że wszystko się ułoży, a wszystkich do okoła zwyczajnie olej i skup się na sobie i dzidzi

ja dziś sobie domek udekorwałam, na jutro mam jeszcze choinke do ubrania, czwartek sałatki i świętuje.

jutro wizyta, boję się, ale mam nadzieję że będzie ok, jeszcze tż nie da rady ze mną jechać jade z tatą, ale... oby było ok.
Trzymam kciuki za wizyte, doskonale wiem jaki to stresNapewno wszystko bedzie dobrze, daj znać.

Marika Sara jest taka ładna , nie moge sie napatrzec...i nie pisz więcej, że zawalasz watek jej zdjęciami....prosimy o więcej

Wera nie dołuj sie tak, to pewnie jeden z gorszych dni, jutro juz będzie lepiej. Ja tu jestem i bede jeszcze dłuuugo bo termin mam na koniec lutego a teraz musze lezec takze prawie całe dnie jestem na forum.Jakby co to pisz.

Ja tez mam dzis jakis gorszy dzień.Wkur za mnie, że tyle obowiązków a ja leże..jak patrze jak mąż wrócił z pracy zrobił obiad, potem pojechał na zakupy na urodziny siorki , zawiózł to do babci, bo tam bedzie impreza, potem pojechał po torta tez go musiał zawieżć do babci,potem przyjechał zrobił nam kawke, ogarnał mieszkanko, własnie skonczył myc naczynia i teraz robi kolacje,.,....a jeszcze ma dzis schab do pieczenia przygotować...a ja tylko leże..az mnie już wszystko boli..w dodatku dzis mam dzień z tych co to cały czas bym cos jadla jestem głodna non-stop.
W ogole co to za święta w łóżku...nie lubie się tak nad soba uzalac i pieścić...drazni mnie to ....Ale zawsze może być gorzej, nie ma co narzekac, niektorzy spędzaja świeta w szpitalu. Dziwna jestem leze sobie, odpoczywam i jeszcze mi źle.. .odbija....boje sie tych komentarzy, że ja przesadzam, lekarz przesadza..ze kiedys to sie nie lezało i wszytsko robiło..jak to tak wyłożyc sie na łozko u tesciow, zając cała wersalke..i leżec,.,nie zrobie z siebie posmiewiska??Ale z drugiej strony chyba zrouzmieja..pozatym maż mówi ze jak cos on im wytłumaczy jak ktos bedzie drwil albo twierdził, że sie nad soba użalam, był ze mna u lekarza i słyszał jak lekarka wyraźnie kazała leżec i straszyła szpitalem.
Jak ktos mi cos powie na ten temat takiego to juz chyba nie wytrzymam i odpyskuje...zawsze w takich sytuacjach bo nie wypada, bo szacunek to głowa w dól i sie głupio tłumacze...aja wygadała sie ...co za dzień
Jakas glupia jestem, przewrażliwiona. Mam wrażenie , że wszyscy dookoła śmieją sie ze mnie, że jestem taka delikatna i pół ciąży przeleżałam...i czemu mam taki charakter ze taka błachostka potrafi mnie tak dobic.,..chyba ewidentnie brak mi wiekszych problemów
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png

Edytowane przez Justine1988
Czas edycji: 2010-12-21 o 18:49
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 18:49   #2947
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

A ja nie urodziłam i ie byłam na IP. Cały dzień się bardzo źle czuję, już mi się tak brzuch nie napina, nie mam skurczy więc to nie było to tylko, że chyba mam jakąś infekcję wirusową od żołądka albo coś od żołądka ew. układu pokarmowego. Zmuszam się, żeby zjeść troszkę chleba na obiad tylko zupę zjadłam bo jest mi strrasznie słabo, niedobrze. Jeszcze się zastanawiałam nad tym porodem, bo miałam coś takiego jak Marika mówiła, ż ejej się organizm oczyszczał. U mnie od wczoraj do dzisiaj tak jest - co jakiś czas kibelek. Więc myślę, że to od tego. Tak sie jeszcze zastanawiałam, bo wczoraj dużo siedziałam w kolejkach u lekarzy - wiadomo niewygodne krzesła i może tak sobie coś ucisnęłam a jak mała zaczęła wariować to coś tam poprzestawiała jelita. Nie mam siły i zmykam do łóżka dalej spać. Sprbowałam was poczytać ale nie dałam rady wszystkiego.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 18:59   #2948
marleen32
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 632
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Wera wspolczuje, widze ze Ci sie nazbieralo, ale nic dziwnego Ty i tak cierpliwa jestes.
Oye zakupy z tesciowa to jednak nie to co samemu, mi tam tesciowa nie przeszkadza, ale nie wiem czy bym chciala, zeby patrzyla co kupuje, za ile, a po co, a czemu to, a nie co innego itd.., to juz bym tez sama wolala isc .
Marika Sara przesliczna jest

Moja mala tez dzis wyjatkowo ruchliwa jest, az w szoku jestem, co do jedzenia to ja ciagle jem jak mala swinka, a dzis przeszlam sama siebie, az wstyd, moze dzieciaki cialka nabieraja teraz szybciej
Ja sobie nie wyobrazam teraz rodzic, bo na bank bym komplikacje miala, malenstwo za male jest, jesli termin dobrze wyliczony to ma 33 tygodnie i 1 dzien, a to chyba najgorszy czas z mozliwych, bo 8 miesiac..
Pozniej po polowie stycznia, jak jej sie spieszy to zapraszam, jak nie, to niech do 7 lutego siedzi, tak jak termin mamy, no ewentualnie moze 3 dni wczesniej wyjsc (bo wekend bedzie), albo kilka pozniej, byle w wekend.
Wczesniaki jednak nie maja latwo, wiec lepiej dla niej i dla mnie jak donoszona bedzie.
A, dzis weszlam na prasowalnice (wiem wiem, glupia jestem) i schodzac spadlam z niej na plecy, na szczescie prosto na nasze lozko, ale i tak sie wystraszylam, na szczescie malutka kopie jak zwykle, wiec pewno nic jej nie jest, no i jakos tam amortyzowalam ten upadek rekoma.
TZ mnie zjechal, za to wdrapywanie sie po prasowalnicy, i przypomnial,. ze nie mam juz 50 kg
marleen32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 19:01   #2949
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

cytrynko obiecuję, już nawet wymyśliłam taką trasę, że właściwie będę poruszała się autobusem tylko i wyłącznie bo mam pod nosem........

Justine damy radę wszystkie, wszystko przetrwamy, a komentarzami się nie przejmuj. Moja siostra zagięła mnie pytaniem kiedyś: "skoro już zagrożenie minęło to dlaczego nadal siedzisz w domu"? No masakra, przecież jak tylko mogę to się ruszam, a nie będę narażać przecież dziecka.

vilya oby wszystko dobrze się ułożyło trzymam kciukasy

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

piecze mnie ucho, ktoś mnie obgaduje...........
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 19:03   #2950
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Mam kolezanki/przyjaciolki, ale nawet z nimi nie mam ochoty sie spotykac czy nawet rozmawiac... Tym bardziej, ze ostatnio nie mialam za duzo dla nich czasu, to teraz sie upominaja o te spotkania jakby to byl jakis obowiazek...i to mnie tez denerwuje...ze zamiast poswiecic troche czasu dla samej siebie, to ja musze planowac spotkania z nimi... Chociaz zawsze po takim spotkaniu mimo wszystko czlowiek lepiej sie czuje...

agape no ten jeden dzien by mi sie chyba wlasnie przydal...ale jutro mam pare zaliczen i musze byc, bo inaczej to mi sie wszystko przelozy na styczen a do tego bede miec jeszcze wiecej minusow u wykladowcow


Dobre chociaz to, ze TŻ troche spokornial ostatnio...ten tydzien niespotykania sie troche zmienil... Bo jak mu napisalam, ze mam dola i wszystko jest glupie, to od razu do mnie zadzwonil, to mu sie wygadalam i powiedzialam tez, ze przez niego rowniez mi smutno, bo ma mnie gdzies, to nawet zareagowal tak, jakby mu jednak troche na mnie zalezalo... Przed chwila tez moja mama zadzwonila do niego i zaprosila go na swieta, to od razu mi napisal, ze sie zobaczymy u mnie i sprawial wrazenie szczesliwego nawet :P

Lilijka, Tobie tez wspolczuje tych przebojow z tesciowa... U mnie w domu mama tez troche walczy z moim tata, bo on to by najchetniej swoja mamusie zaprosil na caly rok do nas i jeszcze by jej odstapil ich malzenskie lozko... Ja widze to jako corka i tez mnie to meczy, ze dla niego mama jest wazniejsza nawet od zony i dzieci... No ale to moj tata...ale gdyby to byl moj maz to nie wiem czy bym to wytrzymywala... Albo np. jada na dzialke na wakacje...maja tam swoje zycie, nawet sobie taka super sypialnie zrobili (zeby bylo im milo:P) to dopoki dziadek nie byl sparalizowany w lozku, to ona jezdzila caaaaly czas z nimi... Pamietam ze same klotnie o to byly...bo mama chciala odpoczac ze swoim mezem a on caly czas przy swojej mamusi siedzial.... Dlatego musisz cos z tym zrobic poki jeszcze nie zaszlo to za daleko... Bo z czasem takich problemow i konfliktow bedzie coraz wiecej ;/ Wam by sie tez przydala jakas przeprowadzka do innego miasta, z dala od jego mamusi

olbka wydaje mi sie ze to co opisalas w punktach, to kazdej z nas sie czasem zdarza juz na tym etapie ciazy ja wczoraj tez zauwazylam ze Mala sie mniej ruszala, jakos tak ospale, a od kilku dni to tez sie ze mnie leje...i w sumie co chwile cos innego :P czasem tez mam wrazenie jakby to byly wody, ale to jest po porstu taki moment ze mi tak poleci i pozniej juz spokoj wiec to nie to. Juz troche tez zaczynamy po porstu chyba panikowac lekko, bo w koncu do godziny zero coraz blizej...A Tobie sie tym bardziej nie dziwie, skoro troche Ci sie pozmienialy terminy... Trzeba byc mimo wszystko dobrej mysli

gabishing dziekuje za mile slowa nie chcialabym dziekanki, no ale jak sie upra, to w koncu sama sobie zaliczenia nie wpisze.. wiem, ze czas leczy rany...ale ona byla dla mnie tak bliska osoba...i czesto ja odwiedzalam i do teraz mam takie mysli jak mi sie nudzi, zeby pojechac ja odwiedzic... Niby moge na cmentarz...ale jakos tak sie boje swojej reakcji...wiec wole chociaz nie byc juz w ciazy jak pojade tam kiedys sama.... Juz Oliwka za duzo ze mna plakala, wiec chce jej tych emocji oszczedzic...

Justine niestety ten gorszy dzien trwa juz kilka dni...;/ A co do tych ludzi co tak gadaja, to ja czesto sie nie przejmuje... Wazne ze Ty wiesz, ze to dla dobra Waszego dziecka. A kiedys faktycznie sie tyle nie lezalo w ciazy, ale za to duzo wiecej dzieci czy kobiet umieralo w czasie porodu... Albo nawet jakies poronienia w pozniejszych miesiacach... Moze mamy takie gorsze dni ze wzgledu na podobny wiek ciazy? :P

vilya odpoczywaj

Ale wiecie co..ja jestem dziwna..bo np. jest u mnie zle...i chodze taka smutna....potem probuje sie jakos pocieszyc i mowie sobie wlasnie, ze bede miec dziecko, ktore mnie bedzie kochac... No i zamiast sie cieszyc ta mysla, to ja od razu mam w glowie "A jak sie urodzi strasznie chora?" "A jak cos sie jej stanie przeze mnie?"
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 19:14   #2951
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Ale się rozpisałyście...

Achaia cieszę się ze jestescie już w domu i zazdroszczę że masz już swoje szczęście

MARIKA Sara prześliczna jak zwykle

Ja wczoraj miałam maraton zakupowy... Trzy galerie handlowe i jeszcze Tesco... W sumie od 11 do 19 na nogach. Przynajmniej kręgosłup mnie nie bolał jak chodziłam.
Dziś chyba taki dzień bo moja mała też niespecjalnie ruchliwa, ja padnięta i zmęczona od wczoraj i mam dośc zakupów na najbliższy czas. Został już tylko jeden prezent do kupienia Teraz leze, zjadłam całą tabliczkę czekolady z orzechami i czekają na mnie pomarańcze i mandarynki

Dzwoniłam się zarejestrować na wizytę do lekarza i mam dopiero 3.01. wieczorem, więc mam nadzieję, ze Gabrysia się nie pośpieszy i grzecznie doczeka...

A co do przyjaciółek w ciązy. U mnie się pozmieniało. Ktoś na kogo wydawało mi się ze zawsze mogłam liczyć, okazał się strasznym egoistą dla którego liczą się tylko jego problemy i w sumie sama mając problemy ze swoją ciążą na początku zmuszona byłam wysłuchiwać problemów z cyklu "Podoba mi się ten facet, chyba coś do mnie czuje ale nie wiem. Jak go mogę zdobyć?" Potem po prostu zawiesiłam spotkania. No i bliższa stała mi się osoba którą wczesniej uważałam "tylko" za bardzo dobra koleżankę.

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2010-12-21 o 19:19
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-21, 19:53   #2952
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Ojej ja od dwoch godzinek w domku i wreszcie nadrobilam i tak zapomnialam po drodze co mialam napisac....
agape Szymon i Paulinka to malo popularne, ja sie zdziwilam bo sie pierwszy raz spotykam z tym ze nasza corcia bedzie miala imienniczke! No i ja sama nie poznałam zadnej Pauliny w calym zyciu! Oprocz jakis sław oczywiscie
wera głowka do góry! Rzeczywiscie przydałby Ci sie dzien relaksu, bez obaw ja tez licze ze przenosze wiec pewnie do konca lutego bede tu kwitla. A propo szkoly to ja mam podyplomowke do skonczenia, juz dwa egzaminy w plecy od kiedy w ciazy jestem mam nauko wstret poza dzidzia nie mam glowy do niczego innego, kurde i czasem dola lapie ze uczyc sie powinnam!
Justine ale ten Twoj maz to skarb! Tyle zrobic i to bez zająknięcia. Moj co prawda jak przyszedl z pracy to dostal kolacje i znow go do pracy zagonilam - posciel ubral a jak sie nasluchal przy tym, że zle Poza tym ostatnio pomimo mojego dobrego nastroju to jakos co chwile nerwa na niego lapie, dzis sie wkurzylam ze jak zadzwonil po pracy i przestal gadac to potem sie nie moglam dodzwonic bo jak zwykle z mamusia swoja gadal! A ja chcialam zeby do sklepu wszedl bo chleba nie bylo no i na zachcianki mnie wzielo!!!
lilijka brawo! wreszcie zakupy! Ale uwazaj na siebie i nie przemeczaj sie, no i do zobaczenia na szkole rodzenia, ja po wizycie u gina bede, ciekawa jestem co tam u mojej malej, a kreci sie jak nie wiem co :/
Milego wieczorku
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 20:14   #2953
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

ach!!!!!!!!!!
mały pokazuje różki ...

poszliśmy na usg to oczywiście plecami się obrócił więc nie obejrzeliśmy jego twarzy w ogóle...bo rękę jeszcze położył na buzi i pięść było widać tylko,
jajeczka widać ale nogi zaciskał jak się da... ech!

Waży 2150g w 34tc no i oczywiście co? PUPĘ MA NA DOLE...

uparty na maxa
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 20:29   #2954
LadySith
Zakorzenienie
 
Avatar LadySith
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasteczko Śląskie
Wiadomości: 6 692
GG do LadySith
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Jelly37 Pokaż wiadomość
Rozmawiałam z nim,mój mąż też,wyjasniliśmy mu,że ''Marcinku,dlaczego tak mówisz,przecież Gosia jest młodziutka, a mały się uśmiechnął,i powiedział:''Baby zawsze udają,że są młode'' i uciekł do swojego pokoju.Natomiast ja i mój mąż nie mogliśmy się powstrzymać od śmiechu.


Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
To prawda - żywe choinki są masakrycznie drogie...my ostatnio oglądaliśmy żywe i tak wielkości mniej - więcej 0,5m razem z doniczką kosztowała 85zł.
ale to chyba tylko takie doniczkowe?
w zeszlym roku żywa choinka [nie w doniczce, tylko normalnie obcięte drzewko], wysokość ok 1 metr - 20zł [kupiona u leśniczego]

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
Ostatnio dostała od niej duży kawałek surowe szynki i powiedzcie mi, co ja mam z tym zrobić? ja takich rzeczy nie jadam......... o czym ona dobrze wie........... Kiedyś tam dała mi taką szynkę, że połowa z niej to tłuszcz.......... i kwitnie w zamrażalniku, bo mnie to obrzydza.........
Ehhh mówię Wam, ja to nie lubię świąt
ugotować i wciąć na ciepło z chrzanem pychota

Cytat:
Napisane przez dizi Pokaż wiadomość
Tantum Rosa też zabieram do polewania.
kumpela poleca kupić sobie spryskiwacz i się psikać

lilijka
z tym piecem to się Ci dziwię że masz zimno rano, ja jeśli sobie dobrze napalę, to piec jeszcze rano jest ciepły, że spokojnie można wytrzymać do tej powiedzmy 10, 11. a co do bojlera to nie masz co narzekać-może być jeszcze gorzej :P [w moim domu -stare budownictwo- jest stara instalacja elektryczna co to nie można zbyt mocnego sprzętu podłączać [tak więc ciepła woda jest w łazience, jeśli napali się w drugiej kuchni w piecu...]
__________________

LadySith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 20:41   #2955
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Hej Mamusie!
Ostatnio byłam mało aktywna, ale to przez tego cholernego grzyba (taaa, znowu go mam ). Dniami nie mogłam normalnie funkcjonować, a nocami nie mogłam spać...masakra! Wczoraj miałam wizytę, Gin zapisał mi globulki i maść - zapłaciłam 70zł., ale najważniejsze, że swędzenie ustąpiło Ogólnie to szyjka zamknięta i wszystko w porządku. 10 stycznia kolejna wizyta - ostatnia!

Skóra na brzuchu nie wytrzymała! Balsamowanie nic nie dało...

achaia, dobrze, że u Was wszystko w porządku! Buziaki dla Ciebie i Pati

Witam nowe Mamy!
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.



Edytowane przez stalowamagnolia
Czas edycji: 2010-12-21 o 20:44
stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 20:45   #2956
mila24
Raczkowanie
 
Avatar mila24
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 239
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Achaia cudownie ze jestescie juz z Dzidzia w domu, pewnie sie najadlas strachu,
caluski dla Was

JeSuis widze ze dolaczylas do naszego grona pupa w dol

vilya zdrowka!!

Sara robi furore cudna jest, Achaja wstaw koniecznie zdjecia swojego Malucha

Ja dzisiaj bylam u ginki na dyzurze, wszystko oki, tzn tak jak bylo szyja dluga, ale kanal przepuszcza palec, na szczescie nie musze lezec non stop. Ginka kazala mi sie szykowac na cesarke, ale ja jeszcze licze ze Malutka sie obroci, kurcze no...
mila24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 21:16   #2957
LadySith
Zakorzenienie
 
Avatar LadySith
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasteczko Śląskie
Wiadomości: 6 692
GG do LadySith
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

któraś z Was wspominała o karcie dla mamy w aptekach DOZu.
to chyba to:
http://www.*******/karta/e5-O_progra...my_i_malenstwa
__________________

LadySith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 22:30   #2958
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Chantalle Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------



Cytrynko, jaka nieładna literówka Ci wyszła.. piłaś coś dzisiaj??
nie moglam sie powstrzymac i parsknelam smiechem na caly dom

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
dla chrzesniaka Lego Duplo ogromna farma, a dla corki zegar do uczenia czasu i gre planszowa
dzieki, a ile corka ma? zegar ciekawa rzecz.... lego ma. za to dla swojej cory dzis wymyslilam takie zestawy do robienia bizuterii, nawlekanie koralikow it. szkoda ze tak pozno na to wpadlam, ale ona w sumie dostanie bardzo duzo w tym roku wiec najwzyej jej kupie jak kiedys gdzies bede.

Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość
35 tydzień i 2 dzień = 36 tydzień!!!!!!!!!!!!!! czyli 9 miesiąc!!!!!!!!!!! zaczynam panikować!!!!!!!!!!!!!!!! !




PS TO ILE MA MIEĆ TEN SPIRYTUS??
70 %

to ja tez mam 36 tydz?! heh juz spokojna jestem. niech sie dzieje co chce. torbe dzis zapakowalam dla siebie. jutr wybywam do tesciow, nie wiem na jak dlugo.

Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
A ja nie urodziłam i ie byłam na IP. Cały dzień się bardzo źle czuję, już mi się tak brzuch nie napina, nie mam skurczy więc to nie było to tylko, że chyba mam jakąś infekcję wirusową od żołądka albo coś od żołądka ew. układu pokarmowego. Zmuszam się, żeby zjeść troszkę chleba na obiad tylko zupę zjadłam bo jest mi strrasznie słabo, niedobrze. Jeszcze się zastanawiałam nad tym porodem, bo miałam coś takiego jak Marika mówiła, ż ejej się organizm oczyszczał. U mnie od wczoraj do dzisiaj tak jest - co jakiś czas kibelek. Więc myślę, że to od tego. Tak sie jeszcze zastanawiałam, bo wczoraj dużo siedziałam w kolejkach u lekarzy - wiadomo niewygodne krzesła i może tak sobie coś ucisnęłam a jak mała zaczęła wariować to coś tam poprzestawiała jelita. Nie mam siły i zmykam do łóżka dalej spać. Sprbowałam was poczytać ale nie dałam rady wszystkiego.

biedna trzymaj sie jakos.
Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
Ale się rozpisałyście...

Achaia cieszę się ze jestescie już w domu i zazdroszczę że masz już swoje szczęście

MARIKA Sara prześliczna jak zwykle

Ja wczoraj miałam maraton zakupowy... Trzy galerie handlowe i jeszcze Tesco... W sumie od 11 do 19 na nogach. Przynajmniej kręgosłup mnie nie bolał jak chodziłam.
Dziś chyba taki dzień bo moja mała też niespecjalnie ruchliwa, ja padnięta i zmęczona od wczoraj i mam dośc zakupów na najbliższy czas. Został już tylko jeden prezent do kupienia Teraz leze, zjadłam całą tabliczkę czekolady z orzechami i czekają na mnie pomarańcze i mandarynki

Dzwoniłam się zarejestrować na wizytę do lekarza i mam dopiero 3.01. wieczorem, więc mam nadzieję, ze Gabrysia się nie pośpieszy i grzecznie doczeka...

A co do przyjaciółek w ciązy. U mnie się pozmieniało. Ktoś na kogo wydawało mi się ze zawsze mogłam liczyć, okazał się strasznym egoistą dla którego liczą się tylko jego problemy i w sumie sama mając problemy ze swoją ciążą na początku zmuszona byłam wysłuchiwać problemów z cyklu "Podoba mi się ten facet, chyba coś do mnie czuje ale nie wiem. Jak go mogę zdobyć?" Potem po prostu zawiesiłam spotkania. No i bliższa stała mi się osoba którą wczesniej uważałam "tylko" za bardzo dobra koleżankę.
co kupila? dla maluszka? a jakies fajne przeceny u nas zaobserwowalas??

Cytat:
Napisane przez stalowamagnolia Pokaż wiadomość
Hej Mamusie!
Ostatnio byłam mało aktywna, ale to przez tego cholernego grzyba (taaa, znowu go mam ). Dniami nie mogłam normalnie funkcjonować, a nocami nie mogłam spać...masakra! Wczoraj miałam wizytę, Gin zapisał mi globulki i maść - zapłaciłam 70zł., ale najważniejsze, że swędzenie ustąpiło Ogólnie to szyjka zamknięta i wszystko w porządku. 10 stycznia kolejna wizyta - ostatnia!

Skóra na brzuchu nie wytrzymała! Balsamowanie nic nie dało...

achaia, dobrze, że u Was wszystko w porządku! Buziaki dla Ciebie i Pati

Witam nowe Mamy!
co bierzesz? gyno femi....cos taam??

sluchajcie mam rpoblem z corka. myslicie ze ona moze sie na nas odgrywac zato ze byla w szpitalu? bo dla meza jest niedobra, dzownie sie przy nim zachowuje, jak sioe z nim bawi to w ciszy, gryzie go, zaczep[i, robi do niego durne miny, najgorsze ze wymusza kaszel a potem wymiotuje. Caly dzien nie kaszlala i byla nawet jak na siebie grzeczna a jak on przyszedl to nagle zaczela kaszlec, nie chciala jesc bo mowila ze bedzie wymiotowac (czyli robi to specjalnie) byla ogolnie niegrzeczna. Ma prawie 3 lata. w szpitalu byla ze mna przez tydzien, maz odwiedzal nas ile mogl, ale nie codziennie i czasem nawet 2 dni nas nie widzial a jak przyjechal to na godzine, dwie. Zapytalam ją czy jest zla za to ze byla w szpitalu, powiiedziala ze tak a jak spytalam na kogo to mowila ze na tatusia, ale nie chciala wytlumaczyc dlaczego. NIe wiem jak sobie z nia teraz poradzic bo faktycznie zachowuje sie dziwnie, odkad przyjechlysmy do domu. Lacznie z tym ze caly czas wymusza ten kaszel i wymioty, ma zraniona reke po plastrach z wenflonu i chyba to jej ciagle przypomina o szpitalu... bo nie daje sobie dotknac tej reki, jak sobie o niej przypomni to jest tragedia.... wiem, ze musimy byc teraz dla niej na maxa wyrozumiali... ale na tez sie cierpliwosc konczy do tych jej fochow. Teraz zmieniamy otoczenie na swieta, to moze jakos zapomni o szpitalu, myslicie ze moglo to na nią tak bardzo wplynac? ze jakas traume teraz ma? najgorsze ze nadal jecst chora i nie moge jej na 100% zapewnic ze nie wrocimy do szpitala... jutro mamy kontrole u pediatry.

boje sie tez co bedzie jak sie mlody urodzi... jak ja pogodze uwage na dwojke bardzo absorbujacych dzieci, hania byla przyzwyczajona do bycia w centrum uwagi, teraz sie to zmieni a ja sie boje ze ona bedzie kube winic za to ze nie beede jej poswiecac 10o% czasu. CZasem mnie bije w brzuch specjalnie i drapie, ale czasem tez glaszcze i mowi do niego, ze czeka, kocha, rysuje mi po brzuchu.

dziewczyny juz dzieciate jak wy do tego podchhodzicie?

ide spac, slysze ze mala znow kaszle (maz wlasnie sie kolo niej polozyl, czyzby specjalnie zakaszlala bo on przyszedl...?? moze juz sobie wmawiam............)

dobranoc

Edytowane przez gosiaczek071
Czas edycji: 2010-12-21 o 22:31
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 22:40   #2959
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

No jakie to niesprawiedliwe...wszystk ie albo macie juz rozwarcie jakies, albo bedziecie miec cesarke...i prawie kazda przyspieszony termin... I zobaczycie ze zostane tylko ja i sama bede sie meczyc z bolami od 0-10cm rozwarcia i porod bedzie naturalny, albo znajac mojego ogolnego zyciowego pecha, to zaczne rodzic SN a po 12h meczarni wezma mnie na CC
Wiem ze dziwna jestem...bo teoretycznie to dobrze ze nie ma rozwarcia i dziecko nie urodzi sie wczesniej a do tego SN...ale ja jestem chyba egoistka i wolalabym...chociaz troche sobie ulzyc nawet tym 1cm rozwarcia... zebym chociaz troche mniej cierpiala


A w ogole to zebym nie miala za malo nerwow, to przed chwila TŻa babcia trafila do szpitala, bo sie prawie udusila... Nie no normalnie nie wiem co ja zrobie i co bede miec w glowie i co sie stanie z moim dzieckiem jak KOLEJNA osoba bliska umrze...
Ehhh...niech sie juz ten rok konczy, bo same nieszczescia...

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
wera głowka do góry! Rzeczywiscie przydałby Ci sie dzien relaksu, bez obaw ja tez licze ze przenosze wiec pewnie do konca lutego bede tu kwitla. A propo szkoly to ja mam podyplomowke do skonczenia, juz dwa egzaminy w plecy od kiedy w ciazy jestem mam nauko wstret poza dzidzia nie mam glowy do niczego innego, kurde i czasem dola lapie ze uczyc sie powinnam!
No musimy sie jeszcze zmobilizowac i jakos ta nauke dokonczyc... Chociaz Ty juz masz prawie calosc za soba...a ja dopiero licencjat robie...
A dnia wolnego niestety nie udalo mi sie zrobic, bo jednak jutro caly dzien bede latac i zalatwiac wszystko ;/

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
ach!!!!!!!!!!
mały pokazuje różki ...

poszliśmy na usg to oczywiście plecami się obrócił więc nie obejrzeliśmy jego twarzy w ogóle...bo rękę jeszcze położył na buzi i pięść było widać tylko,
jajeczka widać ale nogi zaciskał jak się da... ech!

Waży 2150g w 34tc no i oczywiście co? PUPĘ MA NA DOLE...

uparty na maxa
Te dzieci sa strasznie uparte moja tez miala co chwile reke na twarzy i miedzy nogami ale ja bylam na tym 2D. A Twoj Grzes ma jeszcze czas zeby sie odwrocic
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-21, 23:07   #2960
mila24
Raczkowanie
 
Avatar mila24
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 239
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

weraa co Ty za glupoty wypisujesz, nie sadze zebys chciala miec rozwarcie, skrocona szyjke czy jakiekolwiek inne zagrozenie, wiec po co tak mowisz??
Nie masz pojecia jakie to uczucie miec zgrozona ciaze.
Poza tym jest XXI w i mozesz poprosic o znieczulenie do porodu SN.
mila24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 23:28   #2961
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Gosiaczku kupowałam prezenty dla rodzinki. Siostrze dokupiłam torebeczkę wieczorową bo znalazłam fajny sklep na dole z Renomie. W Renomie w TkMaxx było dużo fajnych rzeczy dla maluszków i to w całkiem przystępnych cenach. No i dużo promocji kosmetyków kolorowych i do pielęgnacji - opłacało się TŻowi w końcu kupiłam prezent w Nanu Nana (taki zestaw do chińskiego.japońskiego jedzonka bo on kocha) Po sklepach z ciuchami raczej nie chodziłam więc nie wiem. W smyku duuuużo zabawek, ale jakichś specjalnych promocji na które byłabym chętna nie zauważyłam.

wera nie możesz tak mówić, tym bardziej, że Tobie pozostało sporo czasu do terminu. Ok, mieć rozwarcie w ostatnim miesiącu, kiedy tak naprawdę spokojnie możesz rodzić - nie jest źle, ale nie wypadku kiedy zostały ci całe 2 miesiące do rozwiązania! Wtedy dopiero byś się stresowała, że urodzi Ci się wcześniaczek, że być może spędzi dużo czasu w inkubatorze, że ma zbyt małą masę...
A w dzisiejszych czasach naprawdę na wiele sposobów można sobie ulżyć w czasie porodu, mimo że może strachu do końca się nie pozbędziesz.
Ja chciałabym rodzić SN mimo że boję się bólu, ale nie jestem w stanie na razie stwierdzić czy to w ogóle mi się uda. A nawet jeśli będę próbować urodzić, to wiem że mam spore szanse i tak skończyć po jakimś czasie na CC...

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Cytat:
Napisane przez mila24 Pokaż wiadomość
Poza tym jest XXI w i mozesz poprosic o znieczulenie do porodu SN.
Szkoda, że nie w każdym szpitalu jest to możliwe... Ale fakt. Jak ktoś bardzo chce, to po prostu wybiera taki szpital gdzie jest taka możliwość. Z tego co pisała Wera - u niej tak
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 07:03   #2962
Koperco
Zakorzenienie
 
Avatar Koperco
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 024
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

witam z rana chyba dziś pierwsza jestem:P
zaraz zabieram się za pieczenie/gotowanie ale muszę się pochwalić, że w końcu dobre wieści!(lilijko to pewnie te Twoje kciuki)
Młody głową w dół ale ma ogromną głowę(po tatusiu)i lekarz mało nie spadł ze stołka jak zobaczył powiedział, że jakby głowa miałą być 100%proporcjonalna do reszty ciała to miałby z 4,5kgpod koniec.A tak to ma ok 1200g i nie powinien przekroczyć 3500na koniec. Wszystko ślicznie zamknięte i twarde, ale i tak powiedział że b.możliwe że urodzę ok tygodnia wcześniej(dla mnie może być)Tylko Młody jest złośliwy (po mamusi:P) i wbija nóżki mamie w żebra-nawet na USG było widać..cóż genetyka:P

wera!!!!! tyś chyba oszalała! ja mam termin na jeszcze później niż Ty bo na 24lutego, wiele nas ma później niż Ty. Zresztą nawet jeśli byś rodziła później to Cię nie zostawimy!Zobacz ile będziesz miała doświadczonych porodem babeczek w okół Ciebie!! Ja będę miała ciężko bo moje dziecko ma ogromny cebanik i jest już główką w dół więc będzie SN i to ja się boję że zacznę SN a skończe CC(co byłoby chyba najgorszym scenario). Głowa do góry i weź się za coś to przestaną Cię głupie myśli męczyć. Może mamie w wigilii pomóż(na pewno się ucieszy).A uczelnia nie zając nie ucieknie. Zawsze są poprawki albo inny termin, w najgorszym wypadku dziekanka jak dziewczyny piszą,ale to też ma plusy. Trzymaj się ciepło i ciesz się, że możesz robić wszystko na co masz ochotę a nie leżeć jak np.Justine i NIC nie móc zrobić.
Koperco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 07:08   #2963
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

witam się środowo
dzisiaj dzień zakupów............jakoś dam sobie radę wcielam plan A w życie, w razie czego mam plan B

LadySith to nie chodzi, że zimno rano, bo tak jak ty jak mam piec dobrze rozpalony to trzyma następnego dnia. Chodziło o to, że ja sobie zawaliłam piec dokumentami, które musiałam spalić i on ciężko to trawił. Potem jak już przeszło to rozpalił się do "czerwoności" Dlatego tak wkurzyłam się wczoraj o to.

weraa to nie jest tak, ja też mam 2 miesiące do terminu i wiele z nas tutaj. I tak jak piszą dziewczyny, nie masz się czym przejmować. Mi lekarka wstępnie powiedziała, że mogę mieć cesarkę ze względu na ułożenie dziecka. Natomiast mój lekarz nic na ten temat nie mówi i też jestem zawieszona w niebycie. Ciesz się, że jesteś zdrowa, a dziecko rośnie sobie jak należy i ciąża przechodzi bez żadnych komplikacji. Przyjdzie czas na Ciebie i wszystkie będziemy na siebie czekać.

gosiaczku nie jestem mamą i nie mam doświadczenia jak TY i WY ale spotkałam się z czymś podobnym w przedszkolu. Może spróbuj zaaranżować dzień tata z córką, oczywiście w ramach możliwości. Taki dzień, który spędzą razem bez Ciebie. Powinno pomóc, u nas jakoś się to sprawdziło w przypadku tego dziecka, bo zaznaczyłyśmy to rodzicom, że mają dziecko i ono jest najważniejsze, a nie cały dzień spędza w przedszkolu, bo dla nich ważniejsza jest kariera. (to trochę inny przypadek) Prawdopodobnie ona nie zrozumiała tego, że tata nie mógł przychodzić częściej do szpitala i teraz się na nim odgrywać.

JeSuis
oj to witamy w klubie "Pupa w dół"

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Koperco Pokaż wiadomość
witam z rana chyba dziś pierwsza jestem:P
zaraz zabieram się za pieczenie/gotowanie ale muszę się pochwalić, że w końcu dobre wieści!(lilijko to pewnie te Twoje kciuki)
Młody głową w dół ale ma ogromną głowę(po tatusiu)i lekarz mało nie spadł ze stołka jak zobaczył powiedział, że jakby głowa miałą być 100%proporcjonalna do reszty ciała to miałby z 4,5kgpod koniec.A tak to ma ok 1200g i nie powinien przekroczyć 3500na koniec. Wszystko ślicznie zamknięte i twarde, ale i tak powiedział że b.możliwe że urodzę ok tygodnia wcześniej(dla mnie może być)Tylko Młody jest złośliwy (po mamusi:P) i wbija nóżki mamie w żebra-nawet na USG było widać..cóż genetyka:P

wera!!!!! tyś chyba oszalała! ja mam termin na jeszcze później niż Ty bo na 24lutego, wiele nas ma później niż Ty. Zresztą nawet jeśli byś rodziła później to Cię nie zostawimy!Zobacz ile będziesz miała doświadczonych porodem babeczek w okół Ciebie!! Ja będę miała ciężko bo moje dziecko ma ogromny cebanik i jest już główką w dół więc będzie SN i to ja się boję że zacznę SN a skończe CC(co byłoby chyba najgorszym scenario). Głowa do góry i weź się za coś to przestaną Cię głupie myśli męczyć. Może mamie w wigilii pomóż(na pewno się ucieszy).A uczelnia nie zając nie ucieknie. Zawsze są poprawki albo inny termin, w najgorszym wypadku dziekanka jak dziewczyny piszą,ale to też ma plusy. Trzymaj się ciepło i ciesz się, że możesz robić wszystko na co masz ochotę a nie leżeć jak np.Justine i NIC nie móc zrobić.
o jaaaaaaaa, ale fajnie , cieszę się, że wszystko w porządku:r oza:
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 07:19   #2964
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

No moze faktycznie bym nie powinna tak myslec, wczoraj bylam jakas dziwna i moze stad tak pisalam... Poza tym wiem ze to egoistyczne podejscie, ale generalnie przeraza mnie ta cala sytuacja dotyczaca dziecka, a o porodzie juz nie wspominam... Moze gdyby ciaza byla planowana i ogolnie, nawet w razie wpadki chciana przez wszystkich, to moje nastawienie moze tez by bylo inne...
Poza tym przypomnialo mi sie kiedy, ze jak mialam taka jedna operacje, byla ona w ciagu dnia i na noc bylam juz w domu, to mnie taki straszny bol obudzil...bralam najsilniejsze leki przeciwbolowe, i innym ludziom nic nie bylo, zero bolu...a ja az zemdlalam po paru godzinach tej meki... Niby jestem odporna na bol, ale zadne srodki przeciwbolowe na mnie nie dzialaja... U dentysty nawet nigdy nie biore znieczulenia, bo kiedys wzielam, to nie dosc ze mnie bolalo samo wbijanie igly w dziaslo, to i tak czulam jeszcze silniejszy bol niz jak bez znieczulenia...
wiec nawet to ZZO mnie do konca nie pociesza, bo niewiadomo czy w ogole dostane i czy na mnie zadziala...

Ehhh....a zaraz do szkoly lece...zaczyna sie ten glupi dzien...

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Cytat:
Napisane przez Koperco Pokaż wiadomość
witam z rana chyba dziś pierwsza jestem:P
zaraz zabieram się za pieczenie/gotowanie ale muszę się pochwalić, że w końcu dobre wieści!(lilijko to pewnie te Twoje kciuki)
Młody głową w dół ale ma ogromną głowę(po tatusiu)i lekarz mało nie spadł ze stołka jak zobaczył powiedział, że jakby głowa miałą być 100%proporcjonalna do reszty ciała to miałby z 4,5kgpod koniec.A tak to ma ok 1200g i nie powinien przekroczyć 3500na koniec. Wszystko ślicznie zamknięte i twarde, ale i tak powiedział że b.możliwe że urodzę ok tygodnia wcześniej(dla mnie może być)Tylko Młody jest złośliwy (po mamusi:P) i wbija nóżki mamie w żebra-nawet na USG było widać..cóż genetyka:P

wera!!!!! tyś chyba oszalała! ja mam termin na jeszcze później niż Ty bo na 24lutego, wiele nas ma później niż Ty. Zresztą nawet jeśli byś rodziła później to Cię nie zostawimy!Zobacz ile będziesz miała doświadczonych porodem babeczek w okół Ciebie!! Ja będę miała ciężko bo moje dziecko ma ogromny cebanik i jest już główką w dół więc będzie SN i to ja się boję że zacznę SN a skończe CC(co byłoby chyba najgorszym scenario). Głowa do góry i weź się za coś to przestaną Cię głupie myśli męczyć. Może mamie w wigilii pomóż(na pewno się ucieszy).A uczelnia nie zając nie ucieknie. Zawsze są poprawki albo inny termin, w najgorszym wypadku dziekanka jak dziewczyny piszą,ale to też ma plusy. Trzymaj się ciepło i ciesz się, że możesz robić wszystko na co masz ochotę a nie leżeć jak np.Justine i NIC nie móc zrobić.
Ciesze sie ze wszystko ok u Ciebie
No dobra juz wiem, ze glupio gadam
Ale u mnie wszystko jest kopniete, nawet termin...wg ost.miesiaczki 11 luty, ale wg lekarzy/usg to 22-26 luty...i w tym momenci to chyba wszystkie z Was sa przede mna

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość

weraa to nie jest tak, ja też mam 2 miesiące do terminu i wiele z nas tutaj. I tak jak piszą dziewczyny, nie masz się czym przejmować. Mi lekarka wstępnie powiedziała, że mogę mieć cesarkę ze względu na ułożenie dziecka. Natomiast mój lekarz nic na ten temat nie mówi i też jestem zawieszona w niebycie. Ciesz się, że jesteś zdrowa, a dziecko rośnie sobie jak należy i ciąża przechodzi bez żadnych komplikacji. Przyjdzie czas na Ciebie i wszystkie będziemy na siebie czekać.
No niewiedza tez jest ciezka...ale tak do konca to ja tez nie wiem, czy moja sie w ostatniej chwili nie odwroci w druga strone
Dzis miala rano czkawke i pierwszy raz czulam najwieksze podskoki pod zebrami i sie strasznie wiercila a pod koniec czkawki znowu czulam podskoki brzucha na dole
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 07:22   #2965
marleen32
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 632
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Wera jestem w szoku, ze tak myslisz 2 miesiace przed porodem, moim zdaniem to najgorszy czas dla dziecka jest.
Ja mam rozwarcie na 1 palec, ale w 3 ciazy to normalka, i na szczescie nie oznacza nic, bo tak bym sie strasznie martwila.
Szyjka skracac sie i rozwierac moze, ale jak ciaza donoszona czyli od 37 tygodnia, wtedy jak najbardziej, ale wczesniej Bron Boze..
Choc jak tak pomysle, zeby to rozwarcie sie zrobilo, tak czy siak, czy mamy odczuc czy nie, to i tak bedzie jak ma byc, czy zrobic sie w 37 czy w 40, albo 41 tygodniu nawet .
Wazne by sam porod trwal jak najkrocej, i byl bezpieczny dla dzidziusia i mamusi .

Pisalyscie o Tantum Rose, tez chcialam zamowic, ale okazuje sie, ze u nas tylko na recepte, bo zawiera benzonanymsodu czy cos w tym sensie buuu, a TZ powiedzial, ze super to znieczula, bo jemu pryskali rane po operacji.
Wiec zostaje mi to co poprzednio, plukanka z silnego roztworu rumianku.
Bo watpie, ze mi lekarka przepisze, ona glupi magnez kazala mi kupowac "jak chce" na swoja reke..
gosiaczek to na pewno odreagowanie na szpital, moze niech tata ja zapewni, ze bardzo ja kocha, ze chcial byc przy niej, ale nie mogl, bo praca, ehh takie male dzieciaczki, a juz takie emocje, no i zdrowka dla niej.
Moja srednia jak wpadala w histerie, to wlasnie wymiotowala, ale do tego stopnia, ze malo ze zlosci sie nie udusila, na szczescie minelo.
A, ja wole Wodnika teraz wole, bo ona jest Koziorozcem, bardzo zdolna, inteligentna, ale na swoim stawia, tak, ze szok, i jak pomysle, ze moge miec takie w podwojnym wydaniu, to nie wiem czy sie cieszyc
Ale najwazniejsze, zeby zdrowe byly, a z reszta (humorkami) damy rade
Nic zmykam do Kosciola, bo dziecko wystep dzis ma
marleen32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 07:33   #2966
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

a ja idę na te zakupy buzialki
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 07:37   #2967
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez marleen32 Pokaż wiadomość
Wera jestem w szoku, ze tak myslisz 2 miesiace przed porodem, moim zdaniem to najgorszy czas dla dziecka jest.
Ale ja nie mowie, ze chcialabym teraz to rozwarcie miec, bo wiem, ze to jeszcze za szybko, poza tym nie wytrzymalabym gdybym musiala lezec...pewnie jeszcze wieksze doly by mnie lapaly....

Ale chcialabym zeby wlasnie w tym 37tc cos tam zaczelo sie powoli otwierac a samo dziecko zeby urodzilo sie w terminie, nawet gdybym miala zostac ostatnia
A nawet niech sie nic nie rozwiera, ale chcialabym w szpitalu uslyszec jak pojade rodzic "ooo tu juz 5cm rozwarcia, wiec jeszcze godzinka i rodzimy"
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-22, 07:38   #2968
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość


agape a jak tam imprezka świąteczna już po czy przed?
imprezka skończyła się o 21 ale na szczęście żężulek po mnie przyjechał było bardzo fajnie, było przezabawne przedstawienie, a potem żarełko i tyle zjadłam że nie mogłam kurtki zapiąć ale wszystko tak pysznie wyglądało tylko żal mi było że winka nie moge... ale sobie to odbije jeszcze

a dziś przychodze do pracy a tu się okazuje że nikogo jeszcze nie ma bo "odsypiają"... tylko ja taki narwaniec

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
no kurcze dziewczynki jak będę leżeć do styczna, to muszę na nowym oddziale bo tam wi fi;-)
naprawde??!! coraz bardziej się przekonuje do tego szpitala

magdaka chyba się skusze na tą nalewke orzechową będzie czym oblewać narodziny maleństwa

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
A ja idę pod prysznic i do łóżeczka oglądać głupoty w tv...zanosi się na czekanie na męża...że też ja muszę tak mieć, że zawsze, jak gdzies wyjdzie, to nie zasnę, dopóki się nie położy obok.
Spokojnego wieczorku Mamusie.
oj też tak mam... wczoraj oglądał tv w gościnnym (w sypialni nie mamy) a ja padnięta poszłam spać i co? zasnęłam dopiero jak przyszedł do mnie to jak uzależnienie jest

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Marika Sara jest taka ładna , nie moge sie napatrzec...i nie pisz więcej, że zawalasz watek jej zdjęciami....prosimy o więcej
przyłączam się

Justine
w życiu trzeba nauczyć się być czasem egoistą

Miłego dnia
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 07:39   #2969
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
Ja też mam jakąś załamkę, zaczynam sobie wmawiać, że nie wytrzymam do tego cholernego 2 stycznia
po 1. - ilość wydzieliny się zwiększyła i to znacznie (ginka powiedziała, że to nie są wody płodowe, przynajmniej tyle)
po 2. - pobolewa mnie brzuch jak na @
po 3 - Kaśka dzisiaj wybitnie mało ruchliwa jest... Owszem, rusza się, ale jakoś tak delikatniej...
po 4 - no mam jakieś przeczucie, co ja na to poradzę...

Także Wera, łączę się w bólu...

A Sara absolutnie przepiękna
no mnie się zagęściła i siedzę i myślę czy zauważę czop bo nie zawsze jest podbarwiony krwią, a przez cc to raczej lepiej, żebym nie zaczęła rodzić
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 07:55   #2970
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Muron, u mnie ta wydzielina jest b. rzadka, jakby woda. I przezroczysta i bez zapachu. Ginka powiedziała, że to nie wody płodowe, więc się nie martwię (aż tak )

Wera, ciężarnych się nie bije, ale normalnie...

Ja zaczynam kolejny leżący dzień... Tyle radości z tego, że dzisiaj powinni zacząć przychodzić kurierzy z prezentami dla rodzinki
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.