|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2014-03-20, 15:25 | #2941 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 459
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
niejedzenie po 18 jest tak samo sensowne jak diety 1000kcal. No chyba, że chodzisz spać o 20
|
2014-03-23, 08:09 | #2942 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 855
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
nie dziwię się efektu jo-jo te diety nie są zbyt rozsądne
__________________
04.03.2011 25.06.2014 , 21.12.2014 15.08.2015 13.03.2016 II kreseczki https://mkuchara.blogspot.com/ |
|
2014-03-24, 22:45 | #2943 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
ja was podziwiam za chęć liczenia kalorii i stosowania tak restrykcyjnych diet ja generalnie też mam problem ze schudnięciem, ale od jakiegoś tygodnia mam rozpisaną dietę i trening u trenera personalnego w klubie fitness głównie chodzi o to aby prowadzić zdrowy tryb życia a nie stosować diety cud, bo tylko w ten sposób można osiągnąć efekt. Za kilka dni pójdę się zważyć żeby zobaczyć czy jest efekt i jak nie zapomnę to dam wam znać jak mi poszło.
|
2014-03-27, 15:54 | #2944 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 38
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
I super, trzymamy kciuki!
|
2014-04-09, 19:23 | #2945 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Dziewczyny, proszę o pomoc. Po pierwsze ciekawi mnie, czy waga 58 kg przy wzroście 175 cm jest Waszym zdaniem normalna? Nie czuję się gruba, raczej szczupła, ale są partie, które nie wyglądają najlepiej, np. brzuch i uda. Ćwiczę regularnie, a oprócz tego staram się zdrowo odżywiać, natomiast kiedy prowadziłam się fast-foodowo-alkoholowo, to ważyłam 60 kg, więc różnica prawie żadna.
|
2014-04-09, 19:26 | #2946 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
|
2014-04-09, 19:35 | #2947 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Jeśli chodzi o ćwiczenia, to nic nadzwyczajnego, bo nie mogę się wysilać (zabronione przez lekarzy, miałam podejrzenie nowotworu i nadal nikt nie wie, co mi jest, ale ciągle mam temperaturę, tak 37.8). Dlatego ćwiczę z Tiffany Rothe 30 min. dziennie na interesujące mnie partie, a oprócz tego dość dużo spaceruję. Wiem, jak to brzmi, że ktoś, kto ma prawie 38 gorączki jeszcze ćwiczy, ale to się ciągnie od 3 lat, normalnie studiuję i pracuję, nie chcę spędzić całego życia w łóżku.
Przykładowy dzień - posiłki: Dwie (czasem trzy) kromki razowego chleba z masłem, chudą szynką drobiową i sałatką z pomidora i cebuli. Za jakiś czas kawa/dwie + jabłko. Za jakiś czas często grahamka z jogurtem Jogobella light (kocham to połączenie, nie potrafię sobie odmówić!). Największy problem to obiad, bo mnie ma mnie w domu, więc w porze obiadowej najczęściej jem mojego razowca z serkami (wiejski, czasem normalny żółty, czasem Almette, różnie). A na kolację np. jajko + razowy (2 kromki) + jakieś warzywko. Czasem zdarza się gorzka czekolada między posiłkami, ale to tak 3 kostki dziennie. |
2014-04-09, 21:22 | #2948 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
I owsianka kakaowa z bananem, rodzynkami, wiórkami kokosowymi i cynamonem II 2 kromki razowca z masłem, polędwicą sopocką, ogórek świeży, jabłko, kilka orzechów włoskich III pierś z kurczaka z warzywami (cebula, cukinia, zielona papryka) w sosie pomidorowym (przecier+łyżka jogurtu nat.) z kaszą jęczmienną perłową, kakao, ogórek świeży IV naleśniki bez mąki (z jajek, mleka odtłuszczonego w proszku i proszku do pieczenia) z białym serem z odrobiną jogurtu nat. i cynamonem V łosoś wędzony Tak dla przykładu - to jest moj dzisiejszy jadłospis redukcyjny - 1750kcal/127g białka/179g węgli/60g tłuszczu Policzyłam orientacyjnie to co ty jesz i mi wyszło 1100kcal/47g białka/140g wegli/43g tłuszczu Edytowane przez o_Khaleesi_o Czas edycji: 2014-04-09 o 21:27 |
|
2014-04-10, 09:16 | #2949 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Masz rację, na słodycze stale mam ochotę, dlatego to jest ciągłe walka. Bardzo podoba mi się Twój jadłospis! Mnie generalnie najbardziej brakuje pomysłów i weny twórczej, dlatego idę na łatwiznę i ciągle jem to samo. Będę Was częściej podczytywać.
A co do ćwiczeń, to zdradzisz, jakie Ty wykonujesz? Ja raczej i tak nie skorzystam, bo nie wiem czy mogę. A uwierz, że te 30 min. to dla mnie ogromna męka, wcześniej nie byłam w stanie wytrwać 10 min. Kondycja zerowa... |
2014-04-10, 09:53 | #2950 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
Uwierz mi jak zjem taką czekoladową owsiankę, albo placki bananowe (jak omlet dajesz 2 jajka, kapkę mleka i rozgniecionego widelcem banana) to mi się nie chce słodkiego. Na spalenie to aeroby: bieganie, rower skakanka. Widze, że też jesteś szczupła, jak ja 55kg przy 168cm wzrostu. Ja ćwiczę obecnie właśnie Jillian Michaels i do tego 1h intensywnej jazdy na rowerze stacjonarnym i w dni nie treningowe 1,4h rekreacyjnej jazdy, jako, że u mnie np 30min skakanki plus ćwiczenia na brzuch i pośladki nie dały efektów. Po miesiącu ćwiczeń będzie już lepiej, nabierzesz kondycji. Dziewczyny polecają Jillian Michaels 30 day shred, ja też ostatnio zaczęłam. Ogólnie więcej ruchu dodaj, jakieś spacery min 1h, może rower. Przede wszystkim wylicz sobie zapotrzebowanie kaloryczne w kalkulatorze na jakiejs stronie, polecam przejrzenie działu ladies sfd, na forum sfd, zobaczysz jak dziewczyny jedzą itd, tutaj też mamy wątek z jadłospisami ale nie wszystkie są poprawne więc nie ma co się sugerować. |
|
2014-04-10, 10:16 | #2951 |
Zakorzenienie
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Hm, wyczytałam niedawno, że jabłka i drożdże zawierają chrom... od tej pory piję pół kostki drożdży dziennie i zjadam 2-3 jabłka. O dziwo w ogóle nie chce mi się słodyczy, a miałam z tym ogromny problem
Poza tym nie można się głodzić, wtedy łatwiej się złamać i rzucić na słodycze. Po paru dniach bez słodyczy jest już dużo łatwiej |
2014-04-10, 10:30 | #2952 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Zawsze można skorzystać z przepisów na desery dla sportowców, gdzieś mi śmignął przepis na nutellę i sernik dukana, można też zrobić kogel mogel ze słodzikiem i kakao. Albo czekoladę gorzką.
|
2014-04-10, 12:45 | #2953 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
o_Khaleesi_o, skorzystałam dziś z Twojego przykładowego obiadu - kasza z piersią z kurczaka i ogórkiem. Zapomniałam o tym, że kasza jest taka pyszna! Na jutro planuję pstrąga na oliwie z oliwek, chyba jest ok?
Ja dlatego tak się ograniczam z jedzeniem, bo prowadzę wyjątkowo siedzący tryb życia, gdybym była aktywna i nie siedziała głównie w bibliotekach, to na pewno zapotrzebowanie byłoby większe. Jeszcze chciałam zapytać o owoce. Czy piękny, duży banan koło 15-16 to wielki grzech? Uwielbiam banany! Edytowane przez absurdalna89 Czas edycji: 2014-04-10 o 12:47 |
2014-04-10, 13:04 | #2954 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
Ja dzisiaj na obiad zjadłam kaszę jęczmienną(pół torebki) z piersią z kurczaka pokrojoną w kosteczkę i podsmażoną w przyprawach na łyżce oliwy z oliwek do tego sos ze szklanki przecieru pomidorowego i łyżki jogurtu nat. ja ogólnie na co dzień jem praktycznie podobne zestawy, nie chce mi się kombinować a i kasy nie mam za dużo. Fajny jest też taki zestaw: łosoś pieczony/pierś pieczona + 3 pieczone ziemniaczki + jakaś surówka, np z kapusty, jabłka i marchewki http://feeleat.blogspot.com/2013/03/...sniadanie.html - te naleśniki są super Szczerze mówiąc słodycze ostatnim razem jadłam w lutym (3 cukierki czekoladowe) i na początku marca (w ramach moich urodzin - kawałek sernika z galaretek i serków homogenizowanych). Mój ulubiony podwieczorek: banan pokrojony w plasterki, każdy posmarowany masłem orzechowym i do tego 2 kostki gorzkiej czekolady, albo jogurt nat. z wkrojonymi truskawkami, garść rodzynek, łyżeczka wiórek kokosowych, łyżeczka cynamonu. |
|
2014-04-11, 08:10 | #2955 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Ja sobię poroadziłam z nadwagą, dietą ( nie jakąś wyżyłowaną) treningami, i wspomogłam się suplementem diety. Który naprawdę zadziałał i tylko wspomógł mój proces odchudzania, wiem że znajdą się osoby które będą mówić że takie rzeczy to "gówno" ale jeżeli nie korzystały niech nie negują. xxx
Edytowane przez aniolek-tasmanski Czas edycji: 2014-04-11 o 12:27 Powód: oferta |
2014-04-11, 14:18 | #2956 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 10
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Jakiego suplementu używałaś?
|
2014-04-11, 14:32 | #2957 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
|
2014-04-12, 18:16 | #2958 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
o_Khaleesi_o, na pewno spróbuję naleśników!
Mam dzisiaj fatalny i ciężki dzień. Zjadłam już 5 posiłków, raczej zdrowych, był obiad - znowu kasza, kawałek dorsza na oliwie i surówka z kapusty kiszonej. Przed chwilą zjadłam dwie kromki razowca z szynką drobiową i dużym pomidorem, ale dosłownie umieram z głodu... Myślę, że to ze stresu. Jak uważacie, jest sens koło 20 jeszcze zjeść jakieś jajko z razowym, czy nie zajadać nerwów? Nie chcę z powodu stresu przytyć jak kiedyś 10 kg. |
2014-04-12, 18:20 | #2959 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
|
|
2014-04-15, 11:31 | #2960 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 257
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Witam!
Potrzebuje waszej pomocy, bo jeszcze trochę i moja motywacja spadnie do zera.. W ciągu 2 lat przyszło mi 15 kg.. Glownie zmiana trybu zycia mi się wydaje.. 165 cm- 68-70 kg. Waga skacze +/- 2 kg. Czuje się fatalnie. Próbowałam różnych diet,żadna nie dala lepszych efektów niż 3 kg. Na chwilę obecną sytuacja wygląda tak : Praca siedzaco- stojąca. Głupie godziny, z dojazdami 10-18, więc ogólnie na obiad po 18 późno, jakieś wyszukane gotowanie również. Na śniadanie jem musli, albo ciemny chleb z serkiem śmietankowym i wędlina bądź np pomidorem,Pracuje w barze ryżowym, na obiad ok 14 jem małą porcję brązowego ryżu z sosem warzywnym, kolacja różnie, głównie delikatne kanapki, jajka, mozarella z pomidorem, itp. Między tymi posiłkami zapycham się jogurtami,sucharkami, pieczywem ryżowym, kawa. Głównie pije herbatę, kawę, wodę,soki. Popelniam od czasu do czasu grzechy typu 2 kawałki pizzy, mięso smażone lub pieczone, lub ciasto na rodzinnych spotkaniach, itp. Staram się cwiczyc codziennie z mel b i 3 x w tyg trening dłuższy, ale prócz ladniejszych kształtów zero spadku masy. Zrezygnowałam z cukru, ziemniaków, białego pieczywa, makaronu i masła, ale Noe ma różnicy. Wiem, że wiele rzeczy robię źle,ale nie wiem co mogę. Wiem również,że nie powinnam jeść codziennie ryżu,ale będąc w pracy nie mam innej możliwości.. I pewnie ciężko to zrozumieć, ale po pracy zanim wypelnie wszystkie obowiązki,pocwicze,wezmę prysznic to jest późno i nie mam sily ani ochoty gotować nic. Dodatkowa przeszkoda to to,że moj mężczyzna chce przytyć i je wiele rzeczy,których ja nie powinnam i mnie to boli, a czasem ulegne. I z funduszami na chwilę obecną ciężko mi np kupować ciągle łososia czy indyka albo inne droższe produkty. Bardzo mnie interesują smootie, mogłabym je robić, ale też nie wiem, które są ok dla mnie. Bardzo prosze o pomoc, bo mam wrażenie,że sytuacja jest patowa.. ;(( |
2014-04-15, 11:42 | #2961 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
Melb nie jest na schudnięcie, do tego potrzebujesz cwiczeń typu bieganie, rowerek stacjonarny. Kanapki i jogurciki pomiedzy posiłkami też cię gubi. Je się posiłki a pomiędzy nimi nic, ewenutalnie ja bardzo rzadko jak czuję głód jem kilka orzechów i kilka rodzynek i w miedzyczasie przygotowuję danie. Do pracy na II śniadanie sobie bierz kanapki z szynką i jakimś warzywem np ogórek swieży, obiad też możesz spakować. Musli też się nie nadaje. Edytowane przez o_Khaleesi_o Czas edycji: 2014-04-15 o 11:43 |
|
2014-04-15, 12:10 | #2962 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 257
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Po kontuzji kolana nie mogę biegać, próbowałam, 10 -15 min i dokucza mi stara kontuzja, rowerka nie mam. Jakiś domowy fitness? Z mel b dużo osób schudlo.. To jak musli nie, jogurty nie, itd to co? Ja jogurt np traktuje jak 2 śniadanie i podwieczorek. W pracy do odgrzewania nie mam nic, na woku się gotuje. Czuje się bezsilna.
|
2014-04-15, 15:17 | #2963 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Ja juz nie wyrabiam. 1200kcal dziennie, shred z Jillian a ta pieprzona waga ani drgnie 0-o
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-04-15, 15:53 | #2964 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Fi
Wiadomości: 567
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
|
2014-04-15, 15:57 | #2965 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Ale ja tak od zawsze :O W sensie, to nie tak, że wzięłam taką dietę, całe życie omijałam śniadania, jadłam jedno danie na obiad i przekąski na kolacje, więc nie głodzę jakoś organizmu radykalnie, nie czuje się głodna i nie mam napadów jedzenia.
|
2014-04-16, 12:30 | #2966 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Witam serdecznie
Jestem studentem Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Piszę pracę magisterską na temat diet odchudzających. Gorąco proszę o pomoc wszystkie Panie, które stosowały diety odchudzające. Ankieta jest anonimowa a jej uzupełnienie zajmie około 5 min. Z góry dziękuję za pomoc https://docs.google.com/forms/d/19Pp...J1v4k/viewform |
2014-04-16, 17:17 | #2967 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Piekiełko
Wiadomości: 119
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Hej dziewczyny, mam nadzieję, że i mi pomożecie. Otóż mam niespełna 18 lat, 165 cm wzrostu i 76 kg żywej wagi. Generalnie zdaję sobie sprawę z tego, że mam nadwagę, wiem, że muszę sporo schudnąć. Chciałabym schudnąć chociaż te 10 kg (żeby po prostu czuć się lepiej, zdrowiej i pewniej) tak no dajmy na to do końca września. Uda mi się ? Problem w tym, że na pewno mam rozjechany metabolizm, bo szczerze mówiąc to jem tak :
śniadanie 6:30 - 1 zwykła bułka z szynką i ogórkiem(z masłem) drugie śniadanie 11:00 i 13:30 - po jednej bułce z jakąś szynką/kurczakiem/ogórkiem/sałatą itp. Obiad 16:00 - to co jest w domu - generalnie z mięs tylko kurczak, ziemniaki,makarony itp., surówki, unikam tłustych sosów Kolacja 19:00/20:00 - też jakieś kanapki, serek wiejski itp. Mój ruch ogranicza się do trzech godzin wfu w tygodniu xd, spacerku z psem itp. ale że pogoda się poprawiła to teraz będzie jak co roku - codziennie godzinka rowerek,lub godzinny spacer, w weekend więcej rowerku, lub dłuższy spacer. Niestety nie mogę biegać, gdyż mam problem z kolanami i bieganie sprawia mi po 10 min. ból (ten ból to właśnie w połowie przez zbyt wysoka wage i przez to dosłownie muszę wręcz ją zredukować, ale niestety nawet po jej zrzuceniu u mnie problem nie minie). Odpada też pływanie - mimo iż wodę kocham bardziej niż ląd, to hm nie pokażę się w mojej małej nadmorskiej miejscowości na plaży w kostiumie(i tu nie chodzi tylko o wagę, raczej o defekty psychiki, aniżeli zdrowia fizycznego). Chyba, że w tym takim dla nurków... o 12 w nocy... Także basen też niestety odpada. Wiem, że jem słabo - praktycznie wgl owoców i warzyw (jakoś nie bardzo one goszczą w moim domu), i mam skłonności do podjadania słodyczy, ale największe to mam skłonności do żarcia słonych przekąsek. O ile czekolady sobie odmówię bez problemu to już np. z chipsami będzie trochę gorzej (ale dam radę). Fastfoody mnie nie pociągają zupełnie Generalnie moim problemem są węglowodany - puste kalorie, biała mąka itp, ale mi jest naprawdę ciężko przekonać się do razowego chleba. Jest ohydny. Ale wiem muszę to jakoś przezwyciężyć. Poza tym za mało białka pewnie. Teraz mam pytanie, jak mam naprawić metabolizm ? Pewnie, już ktoś tutaj udzielił odpowiedzi na to pytanie, ale przepraszam, nie jestem w stanie przejrzeć 52 stron (te wątki rozrastają się błyskawicznie nie). Z góry dziękuję za poświęcenie , jeżeli ktoś to przeczyta. Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże bo już mnie ta waga dosłownie przytłacza. Kondycja tragiczna, wygląd tragiczny, psychika leży i płacze.A najgorzej to jest z motywacją. I znalezieniem czasu na przygotowywanie posiłków, na ćwiczenia itp. (w czerwcu zdaję z pierwszej kwalifikacji zawodowej, i stres trzyma od marca a kucia dużo. W sumie to ponoć schudłam trochę przez ten stres, ale waga się nawet nie ruszyła).
__________________
I have never killed a man, but I have read many obituaries with great pleasure. |
2014-04-26, 12:01 | #2968 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Nie mogę schudnąć!!!
Czesc mam taki sam problem mam 14 lat i waze 68,5kg to bardzo ale to bardzo duzo blagam niech ktos mi odpisze na prov i poda jakols niekosztowna diete albo zestaw cwiczec chcialabym schudnac okolo10 kg w 2 miesiace niemowcie ze to niebezpieczne albo cos bo wiem tym zalezy mi na tym jak na niczym innym blagam pomocy piszcie na priv
ps niemam duzo kasy bo moja rodzina za bogata to nie jest bede wdzieczna jesli ktos naprawde pomoze mi schudnac tak szybko i tak duzo.Dzieki |
2014-05-03, 07:27 | #2969 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ---------- Kiedy jemy nieregularnie, mamy zbyt długie przerwy między posiłkami nasz organizm "nastawia " się na magazynowanie. Dlatego tak ważna jest odpowiednia dieta. Jestem dietetykiem. Jeśli ma ktoś jakieś pytanie to proszę o prywatne wiadomości bo raczej rzadko tu zaglądam. goskak28@wp.pl |
|
2014-05-03, 13:37 | #2970 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: gdzieś pod stolicą ;)
Wiadomości: 1 793
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
My już takich dietetyków z bożej łaski mamy tu na pęczki. Co do Twojej teorii o przerwach między posiłkami to bujda. Najpierw sprawdź na sobie coś a potem roznoś wieści.
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:09.