"Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal :)

[Gosia2011]

Napisane przez dzaga1989

Nooo...a mówiła że waży chyba 47kg A cyca miała o połowę większego niż ja! Skubaniutka...No i ładna była i chyba miała fajny charakter Nie taka: "Przyszłam bo jestem najpiękniejsza".

Też mi się podobała

[monika01011986]

hej kobitki
Ale dziś brzydka pogoda.... leje i jest strasznie zimno ;( a ponoć cieplej ma już nie być.... w niedzielę jedynie troszkę ma być ładniej ale to na 1 dzień. Muszę moje botki zanieść do szewca żeby mi fleki wymienił bo mam tak zdarte że się chodzić nie da a innych botków nie mam i chodzę cały czas w balerinach ;( czekam na wypłatę i kupię drugie botki - jakieś ładniejsze od tych co mam mam zdecydowanie za mało butów... muszę kupić z 2 pary chociaż na jesień. I jakąś kurteczkę skórzaną chciałabym bo tą co mam to jest XL i wisi na mnie. Spodnie też by się przydały ahhh ale skąd tyle kasy wziąć wszystko drogie w tych sklepach
Dziś na wadze 58,3 więc luzik. Tyle może być ostatecznie choć wolałabym 57,5 Jutro przyjeżdża mój mąż na weekend. Ciekawe ile razy się pokłócimy przez ten czas.... Ostatnio jest strasznie miły przez telefon... od 3 dni nawet głosu nie podniósł i niczym się nie oburzył cud jakiś. Ale powiem Wam szczerze, że wcale się nie cieszę że przyjedzie.... wręcz przeciwnie. To głupie prawda? Nie cieszyć się że mąż wraca po 2 tygodniach.... mam już taki uraz do niego, że lepiej mi gdy go nie widzę.... No ale cóż, dzieci trzeba odchować a przynajmniej od jego rodziny się odcięłam całkowicie i o wiele mi lepiej
Ale mi się spać chce przez tą pogodę idę poleżeć i pooglądam coś, może jakąś bajkę z synkiem Później tu zajrzę

[dzaga1989]

Cornela, ja na twisterze zeszłam z 63cm na 58cm - podobno hh daje podobne efekty. Kręciłam na początku 20min dziennie, później przy serialach 40min. A teraz kręcę na ogół 20min. i robię później 8min. abs no i brzuszek jako tako się modeluje.

Czy szkoła? No raczej... Wiesz, lubię dzielić się wiedzą. Moja mama jest nauczycielką i przestrzega mnie przed tym zawodem. Ale ja od kiedy pamiętam chciałam uczyć. Ponadto kocham angielski i kocham dzielić się tą wiedzą. Wiem że czasem ludzie są niewdzięczni i nie szanują nauczycieli, ale ja chyba jednak się podejmę tego wyzwania. Dodatkowo chcę zrobić kurs i zdać egzamin na tłumacza przysięgłego - jakby coś nie wyszło to zawsze będę miała coś na wszelki wypadek. No i studiuję tą turystykę, planuję zrobić kurs na przewodnika i pilota i zajmować się grupami anglojęzycznymi

Sandera, właśnie miałam o tym pisać. Jak Tyszka powiedział, że "wiesz że będziesz musiała zgubić paręnaście kg" to padłam. O jeeeeny, przecież ta laska już będzie pod taką presją, że można sfiksować. Tak samo ta panienka która miała 162cm wzrostu. Narobią jej nadziei a później im dłużej program będzie się toczył to będą po niej jechać. W ogóle czasem komentarze szczególnie Tyszki mnie rozwalają. Fotograf jeden pfff

Znacie tę reklamę Łowicz co widelec mówi: "Co dzisiaj na obiadę? Łowicz dziś na obiadę. Zapiekanka ziemniaczana ze zboczkiem" Jeeeju, za każdym razem jak oglądam to mnie rozbawia na maksa. Żeby widelec mógł tyle radochy sprawić

[Gosia2011]

Napisane przez Antilia

meeedzik u mnie wszyscy ryczeli, nawet tata na szczęście zdechł jak spał to się nie męczył

buu ja zaraz do gina, jak ja tego nie lubie

Uj współczuję... też straciłam pieska miał tylko4 lata był malutki kudłaty, waga 4kg, wróciłam z Sylwestra a pies jakiś nieprzytomny i się zaczął horror, przez miesiąc wstawanie co 3 godziny,nerki mu przestały pracować wydane 500zł no i nie dało się uratować... wszyscy płakali, wracałam z kroplówki,piesek zdychał mi na rękachnie przeszkadzało mi, że ludzie się tak patrzyli a ja ryczałam na głos.Wszyscy myśleli, że z tego wyjdzie bo młody pies, no ale potem już ciężko było bez psa. Szukałam codziennie podobnego chociaż kolorem i znalazłam miesiąc później...i jest już 2 rok

Mnie gin czeka w następnym tygodniu...

[monika01011986]

Napisane przez Eldo_rado

w wielu wypadkach to wciąż za mało. wiem, bo obracam się w tym środowisku.

No naprawdę dziwię się bo u mnie wśród znajomych nikt nie narzeka a tylko sobie chwalą. Ja przecież też często noszę szkła i nie powiem a ni jednego złego słowa. Moim zdaniem dobre krople + częste wpuszczanie ich do oka rozwiązują wszystkie problemy no bo jak może coś szczypać jeśli jest dobrze nawilżone? Ale wiem z własnego doświadczenia że nie którzy ludzie lubią sobie po prostu ponarzekać

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez dzaga1989

Monia, noo jakoś mnie też żadna laska specjalnie nie urzekła. Tzn. ta Michalina była interesująca. Naprawdę mądra dziewczyna i taka...powtórzę: interesująca, w porównaniu do reszty. Była szczupła, miała piękne zdjęcia. Jednak wydaje mi się, że najbardziej poużywają sobie na tej jej historii, że była facetem, a potem zmieniła płeć
A Chroma będę bronić, bo dla mnie jest najlepszy Kwestia przyzwyczajenia się chyba

Mi ta Michalina nie przypadła do gustu.... ja jak słyszę jej głos i widzę te wielkie czoło to od razu widać że to facet. Dla mnie jest straszna. Ładna jest ta dziewczyna z tymi czarnymi oczami co za młodego była taka gruba naprawdę śliczna z twarzy.
A co do chroma to bardzo dużo brakuje mu różnych opcji... jest okrojony ze wszystkiego prawie... I nie dość że jest taki "zabiedzony" że tak powiem to wcale nie chodzi szybciej od Mozilli

[olaoo87]

Co do szkieł kontaktowych to ja np jestem osobą, która ich nosić nie może, bo mam za mało 'łezkowości' w oczach i lekarz mi powiedział, że nawet najlepszy płyn nie pomógłby mi. Strasznie mnie to wkurzyło bo moje koleżanki noszą i sa mega zadowolone. Niestety ja muszę nosić okulary (w teorii, w praktyce noszę je w domu lub do stroju wktórym mi nie kolidują ).
Zdjęcia wstawiłam na poprzedniej stronie, myślałam, że nie zdążycie nic nadrukować a tu Ci juz prawie cała jedna strona.

[monika01011986]

Napisane przez tinekk

Wczorajsze menu grzeszyłam oj grzeszyłam :

6: owsianka na mleku z bakaliami
10: jogurt + kawka z mlekiem
13: sałatka warzywna z 1 bułeczka ( swojej roboty )
16: kanapka z szynka + 3 kawałki placka ze śliwami:/

ale zjadłam kanapke weszlam na wage ( waze sie czasem wieczorami zeby mniej wiecej wiedziec ile pokaze waga rano ) i sie wkurzylam bo waga pokazala dosc duzo, mysle sobie by to szlag jadlam sgodnie z dieta a tu dupa wiec na pocieszenie pozarłam 3 kawalki placka i w ten oto sposob spadł 20dkg

Tinek Ci waga nie spadnie bo jesz za mało. Metabolizm masz spowolniony. Naprawdę tego nie widzisz? To co zjadłaś w dzień to jest straszne.... sama widzisz że dopiero jak najadłaś się wieczorem to waga Ci ruszyła. I jeszcze napisałaś że zgrzeszyłaś !! CZym????????? Proszę Cię zmiłuj się nad nami i nie pisz takich rzeczy tylko zacznij więcej jeść.

[asia_17]

hej U mnie dzisiaj mały poskok wagi, chociaż wczoraj trzymałam się 1200, ale nie przejmuję się, jutro powinno być lepiej..
Widzę, że wszystkie dziewczyny śledzą Top Model Wg mnie najładniejsza jest ta brunetka, która tak dużo schudła..a jaki miała biust.... Michalina zrobi "furorę" swoja opowieścią, na pewno dzięki coś swojej historii wniesie do programu..mam mieszane uczucia do niej, ale brzydka nie jest... Dziewczyna z" galaretowatym ciałem 40 latki" rzeczywiście musi sporo schudnąć, a jej twarz, nie zachwyciła mnie zupełnie (w przeciwieństwie do Tyszki)...a najbardziej żałosna była ta, co zaczęła się oblewać sokiem..
Nie wiem jak Wy, ale ja mam wrażenie, że do tego programu trafiają bardzo przeciętne dziewczyny..

[tinekk]

Napisane przez monika01011986

Tinek Ci waga nie spadnie bo jesz za mało. Metabolizm masz spowolniony. Naprawdę tego nie widzisz? To co zjadłaś w dzień to jest straszne.... sama widzisz że dopiero jak najadłaś się wieczorem to waga Ci ruszyła. I jeszcze napisałaś że zgrzeszyłaś !! CZym????????? Proszę Cię zmiłuj się nad nami i nie pisz takich rzeczy tylko zacznij więcej jeść.

Monia wg mnie porcja sałatki warzywnej która ma ok 250kcal do tego bułka wiec razem ok 400 kcal to na obiad w smar raz nie wiem czemu uwazasz ze za mało jem, a waga spadła bo byłam 2 razy w wc podczas jednego dnia gdzie wczesniej miałam zastój 3 dni więc, nie rozumiem Cie

[monika01011986]

Napisane przez olaoo87

Monika dzisiaj idę kupić czarne, obcisłe rurki , dzięki Twojej 'nagonce' na mnie :P

Kurde Ola jak fajnie się czyta że jesteś taka szczęśliwa!!!! Strasznie się cieszę i aż mi się buzia śmiała jak to czytałam Sama widzisz że są jeszcze jacyś normalni faceci na tym świecie w końcu będziesz szczęśliwa!!!! Zasłużyłaś na to!!! Nie zmarnuj tej okazji!
A super, że ten twój były teraz czuję się jak ofiara! Chciał zrobić z Ciebie ofiarę ale pokazałaś mu że się nie dasz i jego straszny plan obrócił się przeciwko niemu!!!! Dostał gnój nauczkę!!! Prawidłowo
Napisz mu że dzięki temu że Cie zostawił teraz jesteś szczęśliwa bo znalazłaś mężczyznę który bardzo Cie szanuje i dzięki któremu zapomniałaś już o byłym TŻ więc niech spada i da Ci spokój A z P. życzę Ci wszystkiego Najlepszego Daj mu szansę!!!! Na pewno jej nie zmarnuje bo i dać że to mądry chłopak a kwiaty słoneczniki uwielbiam! śliczne są Dobry gust ma P.

No kup koniecznie te rurki!!!! Tylko nie z wysokim stanem ale najlepiej biodrówki Ależ będziesz sexi Czekam na zdjęcie


AAA co do wagi to normalka przed okresem. Mi to zawsze na tydzień przed już 2 kilo do góry idzie. Po okresie waga spadnie. Nie martw się
A co do zdjęcia to ja nie cierpię takich spodni. Strasznie pogrubiają..... Nie ma to jak rurki bardzo obcisłe + wysokie szpilki = długie piękne nogi

[dzaga1989]

Napisane przez tinekk

Monia wg mnie porcja sałatki warzywnej która ma ok 250kcal do tego bułka wiec razem ok 400 kcal to na obiad w smar raz nie wiem czemu uwazasz ze za mało jem, a waga spadła bo byłam 2 razy w wc podczas jednego dnia gdzie wczesniej miałam zastój 3 dni więc, nie rozumiem Cie

Justynko, może po prostu nie rzuca się w Twoim menu w oczy taki typowy obiad. Pewnie dlatego że jesteś w pracy i nie masz możliwości go zjeść. Ja jak będę siedzieć na uniwerku to pewnie będę podobne menu wrzucać i dobrze to znam i rozumiem. Jednak gdy sobie wyobrażę jakbym te wszystkie rzeczy z Twojego menu zjadła to pewnie też bym się najadła i to jak! Zwłaszcza że sama kolacja przedstawia się bardzo obficie. A jeśli tego placka zjadłaś w odstępach czasu to tym bardziej

I hej hej kochaniutka, czekam na lodyyyy Wrzucaj szybciutko

[Gosia2011]

Dzisiaj wstałam i zaczęłam dzień na śniadanie około 8.30 pączek... oj nigdy więcej nie dobry pomysł, wczorajszy do tego więc nie smakował najlepiej a dużo kalorii ale nic poza tym herbata czerwona kubek i teraz joguś z K-stawu bananowy 150g., którego zresztą spalę z Tżtem latając po mieście więc no śniadanie mniejwięcj tyle kcal pączuś co płatki.. no ale wiadomo płatki zdrowsze.

[olaoo87]

Monia ja właśnie zaczynam eksperymentować z modą. Szukam swojego stylu. W tych spodniach szczerze mówiąc nie czułam się dobrze, ale od czasu do czasu warto na elegancko się ubrać. Wczoraj w domku przy P. chodziłam w dresach . Nie lubię w innych ciuchach być w domu .

[Gosia2011]

ojj a ja dzisiaj zjem chyba później kolację koło 20 zawsze 19 i dobrze jest, ale jutro mam dopiero usg o 13.30 więc zjem śniadanie koło 14.30 bądź 15

[monika01011986]

Napisane przez tinekk

Monia wg mnie porcja sałatki warzywnej która ma ok 250kcal do tego bułka wiec razem ok 400 kcal to na obiad w smar raz nie wiem czemu uwazasz ze za mało jem, a waga spadła bo byłam 2 razy w wc podczas jednego dnia gdzie wczesniej miałam zastój 3 dni więc, nie rozumiem Cie

Tinek mi nie chodzi tylko o ten jeden dzień ale o wszystkie. Jak czytam Twoje jadłospisy to jestem zszokowana. I nie tylko ja bo dziewczyny też Ci tu pisały wiele razy że jesz za mało lub twoja dieta nie jest urozmaicona. Co to za obiad - sałatka warzywna+ bułka? a zamiast bułki jakieś mięsko lub rybka powinna być. Wczoraj zjadłaś w miarę normalnie nawet podwieczorek i kolację ale tylko dlatego, że się wkurzyłaś swoją wagą. A wcześniejsze dni były naprawdę zbyt ubogie. 3 dni się nie wypróżniałaś bo masz spowolniony metabolizm. Pamiętasz jak jakiś czas temu zaczęłaś jeść poprawnie gdy Ci napisałam? Sama byłaś zadowolona bo świetnie się czułaś,załatwiałaś się codziennie i waga spadała. Teraz znowu wróciłaś to tej ZŁEJ diety.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez asia_17

Nie wiem jak Wy, ale ja mam wrażenie, że do tego programu trafiają bardzo przeciętne dziewczyny..

zgadzam się z Tobą. Nie dość że są niskie, mają sporo tłuszczu to jeszcze z twarzy okropne. No i teraz to nawet faceci zostają modelkami dla mnie ta Michalina to jak facet - naprawdę. Sory ale ona/on nie ma w sobie nic kobiecości. A głos ma zdecydowanie jak facet. Dla mnie modelka musi być drobna, wysoka i ładna z twarzy, takich dziewczyn jest mnóstwo a oni wybierają takie straszydła

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez olaoo87

Monia ja właśnie zaczynam eksperymentować z modą. Szukam swojego stylu. W tych spodniach szczerze mówiąc nie czułam się dobrze, ale od czasu do czasu warto na elegancko się ubrać. Wczoraj w domku przy P. chodziłam w dresach . Nie lubię w innych ciuchach być w domu .

No pewnie, że warto ale są tez eleganckie spodnie które nie pogrubiają i na pewno lepiej byś się czuła w takich a w domu to ja też w dresach śmigam albo w spodenkach najlepiej i najwygodniej

[tinekk]

Napisane przez monika01011986

Tinek mi nie chodzi tylko o ten jeden dzień ale o wszystkie. Jak czytam Twoje jadłospisy to jestem zszokowana. I nie tylko ja bo dziewczyny też Ci tu pisały wiele razy że jesz za mało lub twoja dieta nie jest urozmaicona. Co to za obiad - sałatka warzywna+ bułka? a zamiast bułki jakieś mięsko lub rybka powinna być. Wczoraj zjadłaś w miarę normalnie nawet podwieczorek i kolację ale tylko dlatego, że się wkurzyłaś swoją wagą. A wcześniejsze dni były naprawdę zbyt ubogie. 3 dni się nie wypróżniałaś bo masz spowolniony metabolizm. Pamiętasz jak jakiś czas temu zaczęłaś jeść poprawnie gdy Ci napisałam? Sama byłaś zadowolona bo świetnie się czułaś,załatwiałaś się codziennie i waga spadała. Teraz znowu wróciłaś to tej ZŁEJ diety.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------



zgadzam się z Tobą. Nie dość że są niskie, mają sporo tłuszczu to jeszcze z twarzy okropne. No i teraz to nawet faceci zostają modelkami dla mnie ta Michalina to jak facet - naprawdę. Sory ale ona/on nie ma w sobie nic kobiecości. A głos ma zdecydowanie jak facet. Dla mnie modelka musi być drobna, wysoka i ładna z twarzy, takich dziewczyn jest mnóstwo a oni wybierają takie straszydła

Nie wiem ale wg mnie sałatka warzywna z bułką to wystarczająco na obiad, wystarczy że sałatka ma sporo majonezu w sobie więc dodawać kolejnych tłuszczy to chyba zbyt dużo. Niewazne, wiem ze nieraz jem za mało ale będąc w pracy do 15 nie zawsze zdąze przygotowac sobie cos sensownego, a nie bede jesc obiadu o 16 bo gdzie mam wcisnac podwieczorek i lekką kolacje skoro chodze spac np o 21

[monika01011986]

Napisane przez Gosia2011

Dzisiaj wstałam i zaczęłam dzień na śniadanie około 8.30 pączek... oj nigdy więcej nie dobry pomysł, wczorajszy do tego więc nie smakował najlepiej a dużo kalorii ale nic poza tym herbata czerwona kubek i teraz joguś z K-stawu bananowy 150g., którego zresztą spalę z Tżtem latając po mieście więc no śniadanie mniejwięcj tyle kcal pączuś co płatki.. no ale wiadomo płatki zdrowsze.

ojjj jak ja lubię pączki - te z Biedronki z cukrem pudrem
Jak byłam w ciąży to potrafiłam zjeść 3 takie popijając herbatką pycha! Teraz to max. jednego zjem i mam dosyć

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez tinekk

Nie wiem ale wg mnie sałatka warzywna z bułką to wystarczająco na obiad, wystarczy że sałatka ma sporo majonezu w sobie więc dodawać kolejnych tłuszczy to chyba zbyt dużo. Niewazne, wiem ze nieraz jem za mało ale będąc w pracy do 15 nie zawsze zdąze przygotowac sobie cos sensownego, a nie bede jesc obiadu o 16 bo gdzie mam wcisnac podwieczorek i lekką kolacje skoro chodze spac np o 21

No od czasu do czasu sałatka jest ok, ale mi chodzi o to że ogólnie często jesz zbyt mało. Obiad jest najważniejszy i ja bym na Twoim miejscu zrobiła tak że gdy wracasz z pracy robisz sobie obiad a potem tylko ok. 18 kolacja i o 21 idziesz spać. Ja też pracowałam i wstawałam o 4:20 rano,wracałam do domu o 15 a chodziłam spać nie raz już o 20. Gdyby nie to że dobrze rozplanowałam posiłki to bym na pewno nie schudła wtedy tych 15kilo.
Dobra nie wtrącam się już w Twoje menu. Jedz jak uważasz, choć moim zdaniem można jeść naprawdę lepiej (mimo,że pracujesz).

[Cornela47]

Napisane przez dzaga1989

Cornela, ja na twisterze zeszłam z 63cm na 58cm - podobno hh daje podobne efekty. Kręciłam na początku 20min dziennie, później przy serialach 40min. A teraz kręcę na ogół 20min. i robię później 8min. abs no i brzuszek jako tako się modeluje.

Czy szkoła? No raczej... Wiesz, lubię dzielić się wiedzą. Moja mama jest nauczycielką i przestrzega mnie przed tym zawodem. Ale ja od kiedy pamiętam chciałam uczyć. Ponadto kocham angielski i kocham dzielić się tą wiedzą. Wiem że czasem ludzie są niewdzięczni i nie szanują nauczycieli, ale ja chyba jednak się podejmę tego wyzwania. Dodatkowo chcę zrobić kurs i zdać egzamin na tłumacza przysięgłego - jakby coś nie wyszło to zawsze będę miała coś na wszelki wypadek. No i studiuję tą turystykę, planuję zrobić kurs na przewodnika i pilota i zajmować się grupami anglojęzycznymi

Dzaga pytałam o szkołę, ponieważ sama pracuje jako n-l Co do niewdzięczności zawodu, trudnej młodzieży, ciężkiej pracy uważam, że to poglądy gruuuuubo przesadzone! Ale to tylko moje zdanie Lubię swoją pracę.
Zgodzę się z dziewczynami z forum, że trudno i będzie tylko gorzej o etat w szkole. Mamy niż, dzieci coraz mniej, a co za tym idzie godzin dla n-li też. U mnie w mieście dużo osób straciło pracę, a nowe osoby przychodzą tylko na zastępstwa (najczęściej macierzyńskie). Może w Lbl sprawy mają się inaczej?

Napisane przez asia_17

hej U mnie dzisiaj mały poskok wagi, chociaż wczoraj trzymałam się 1200, ale nie przejmuję się, jutro powinno być lepiej..
Widzę, że wszystkie dziewczyny śledzą Top Model Wg mnie najładniejsza jest ta brunetka, która tak dużo schudła..a jaki miała biust.... Michalina zrobi "furorę" swoja opowieścią, na pewno dzięki coś swojej historii wniesie do programu..mam mieszane uczucia do niej, ale brzydka nie jest... Dziewczyna z" galaretowatym ciałem 40 latki" rzeczywiście musi sporo schudnąć, a jej twarz, nie zachwyciła mnie zupełnie (w przeciwieństwie do Tyszki)...a najbardziej żałosna była ta, co zaczęła się oblewać sokiem..
Nie wiem jak Wy, ale ja mam wrażenie, że do tego programu trafiają bardzo przeciętne dziewczyny..

klask i: Doskonale to ujełaś. PRZECIĘTNE NA MAXA! Jak na razie oczywiście.

Zjadłam już drugie śniadanie, zaraz idę układać włosy i zmykam do pracy. Wracam dopiero o 17.30... Beznadziejny plan!!
Miłego, dietetycznego dnia.

[tinekk]

Napisane przez monika01011986

ojjj jak ja lubię pączki - te z Biedronki z cukrem pudrem
Jak byłam w ciąży to potrafiłam zjeść 3 takie popijając herbatką pycha! Teraz to max. jednego zjem i mam dosyć

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------



No od czasu do czasu sałatka jest ok, ale mi chodzi o to że ogólnie często jesz zbyt mało. Obiad jest najważniejszy i ja bym na Twoim miejscu zrobiła tak że gdy wracasz z pracy robisz sobie obiad a potem tylko ok. 18 kolacja i o 21 idziesz spać. Ja też pracowałam i wstawałam o 4:20 rano,wracałam do domu o 15 a chodziłam spać nie raz już o 20. Gdyby nie to że dobrze rozplanowałam posiłki to bym na pewno nie schudła wtedy tych 15kilo.
Dobra nie wtrącam się już w Twoje menu. Jedz jak uważasz, choć moim zdaniem można jeść naprawdę lepiej (mimo,że pracujesz).

Wg mnie śniadanie to najważniejszy posiłęk bo ma nam dac energię na cały dzień, nie mówie bys sie nie wtrącała, mimo wszystko dziękuje za cenne rady bo Tyjestes tu chyba najlepszym przykładem dla Nas i najwięcej wiesz na ten temat:P

[Cornela47]

Dziewczyny jeszcze jedno pytanie.
Macie jakieś zasady i postawienia dotyczące diety? Czy tylko limit kaloryczności posiłków?

[dzaga1989]

Napisane przez Cornela47

Dzaga pytałam o szkołę, ponieważ sama pracuje jako n-l Co do niewdzięczności zawodu, trudnej młodzieży, ciężkiej pracy uważam, że to poglądy gruuuuubo przesadzone! Ale to tylko moje zdanie Lubię swoją pracę.

Zazdroszczę, naprawdę! I tego że pracujesz i tego że jako nauczyciel. Moim zdaniem to fajna praca bo ciągle przebywa się z ludźmi, w dodatku obracasz się ciągle wśród dzieci i młodzieży, więc jeśli trafią się fajni uczniowie to można się pośmiać, usłyszeć coś ciekawego, fajnego

To chyba naprawdę już zależy od tego jak się trafi. Byłam już na praktyce w wiejskiej podstawówce, gminnym gimnazjum i miejskim LO. Wszędzie było ok, nigdzie nie spotkałam się z chamstwem lub brakiem szacunku, jednak uważam że na wsi były jednak najpokorniejsze dzieci. Może po części dlatego że to podstawówka, ale chyba i w dużej mierze wpływ środowiska. Udzielałam jednak korków 11-latce z miejskiej podstawówki i była bardzo zarozumiała, rozpieszczona i koleżanki o których mówiła były chyba podobne, a do nauki żadna się nie paliła...Nauczycieli miała za zło wcielone, jej mama miała podobne zdanie nt niektórych osób a jej znajomi (rodzice dzieciaków z tej samej szkoły) je podzielali.

Mam nadzieję że za rok-dwa powiem to samo. Wiesz, mam po babci domek i działkę w małym miasteczku (Tyszowce) i pomimo, że naprawdę dobrze mi w mieście, ostatecznie dla pracy mogłabym wrócić na stare śmieci i może dostać jakąś pracę na wsi, może trochę po znajomości i tam się urządzić. Mój TŻ bardzo chciałby tam wrócić bo źle mu w mieście pomimo tego że ma dobrą pracę i znajomych. Przeszkadza mu ten zgiełk. Ja cenię miasto za wygodę, ale teraz wsie i miasteczka też się rozwijają, pojawiają się supermarkety, są coraz dłużej otwarte.

Ogólnie najbardziej w tym zawodzie lubię to, że można wykonywać go na wiele sposobów, uczyć tysiącem metod, każdy uczeń jest inny, każdy co innego wnosi na zajęciach. W dodatku gdy byłam na 2 miesięcznej praktyce w gimnazjum to z dzieciakami zrobiliśmy przedstawienie w języku angielskim - taki okrojony High School Musical. To było mistrzostwo świata i obiecałam sobie że jak dostanę pracę i będzie należała mi się tzw. karciana, to otworzę kółko anglistyczno-teatralne

A jeśli interesują Cię np. moje zasady "dietki" (bo to bardziej nawyki żywieniowe) to na końcu tego posta wszystkie je wymieniłam: http://styleroookie.blogspot.com/201...chudzaniu.html

[monika01011986]

Napisane przez tinekk

Wg mnie śniadanie to najważniejszy posiłęk bo ma nam dac energię na cały dzień, nie mówie bys sie nie wtrącała, mimo wszystko dziękuje za cenne rady bo Tyjestes tu chyba najlepszym przykładem dla Nas i najwięcej wiesz na ten temat:P

No tak śniadanie jest najważniejsze ale obiad tak samo ważny
Napisałam Ci bo pamiętam jak się cieszyłaś gdy Ci waga spadała i pisałaś że tak dobrze się czułaś wtedy gdy jadłaś więcej i lepiej.
Rozumiem, że pracując nie ma się czasu ale naprawdę trzeba go sobie jakoś zorganizować za wszelką cene bo regularne posiłki to podstawa w diecie. Nie musisz jeść podwieczorku jeśli późno wracasz z pracy i idziesz szybko spać. Ale obiad i kolacja musi być Sama zobacz że wczoraj na wieczór jak więcej zjadłaś to dziś mniej warzyłaś metabolizm Ci się podkręcił, trawienie szybciej ruszyło, zaparcie się skończyło także im jesz mniej niż powinnaś tym gorzej- dziwne ale prawdziwe.
Ja jak wstawałam o 4 do pracy to jadłam tak:
Przed 5 - płatki z mlekiem (cała miseczka)
o 9 - dużą bułkę z serem i pomidorem, sałatą + kawa rozp.
o 12 - jogurt, owoc lub małą bułeczkę z czymś tam, lub jakiś sok, sałatka
o 15:30 obiad - ziemniaki lub warzywa + gotowana pierś lub inne mięsko + surówka, najczęściej buraczki bo mają duże żelaza.
no i kolacja tak 18-19.
Szłam spać przeważnie po 21. Czasami nawet o 20 że nawet "Na Wspólnej nie obejrzałam" Zależy czy mąż był w domu czy nie i czy dzieci spały. Także 15 kilo w 2,5 miesiąca zgubiłam. Teraz też tak robiłam gdy pracowałam w marcu, kwietniu i maju.

No dobra nie będę się już wymądrzać obiecuję

[asia_17]

Dostałam dziś @, więc ważenie przez 2 najbliższe dni odpada Dzisiaj uzmysłowiłam sobie, że schudłam 4 kilo, jeszcze 2 i będzie 6 kilogramów..matko, nigdy nie miałam takiego spadku wagi Powiem Wam szczerze, że zaczynałam diety kilkanaście razy, ale trwały max tydzień, bo nie dawałam rady.. Dieta 1000 -1200 jest najcudowniejszą dietą na świecie I nie nazwałabym jej dietą tylko zdrowym trybem odżywiania się. ( 5 posiłków dziennie, picie zielonej herbaty, płatki+otręby na śniadanie, ograniczanie słodyczy - te nawyki powinny mi już zostać)..dieta kojarzy mi się jakoś źle.. a ten wątek baaaaaardzo mobilizuje...nikomu nie będę z otoczenia opowiadać o mojej diecie ( Tż z cierpliwością jeszcze mnie wysłuchuje a tutaj zawsze mogę się "wyspowiadać" - nie tylko z diety

Tymczasem szykuje się i uciekam na miasto, muszę koniecznie zrobić coś z włosami - chyba je mocno wycieniuje i poszukam jakiejś lampki i 2 puf do pokoju ( sprzedałam krzesło obrotowe i biurko ton teraz moge sprawić sobie coś nowego)

[zielonykotek]

Napisane przez dzaga1989

Sandera, właśnie miałam o tym pisać. Jak Tyszka powiedział, że "wiesz że będziesz musiała zgubić paręnaście kg" to padłam. O jeeeeny, przecież ta laska już będzie pod taką presją, że można sfiksować. Tak samo ta panienka która miała 162cm wzrostu. Narobią jej nadziei a później im dłużej program będzie się toczył to będą po niej jechać. W ogóle czasem komentarze szczególnie Tyszki mnie rozwalają. Fotograf jeden pfff

Właśnie wczoraj to widziałam... ta dziewczyna nie była chuda ale też nie gruba. Jak zrzuci kilkanaście kilo to zostanie jej sam szielet :-/ małe dziewczynki oglądają to a potem mają problemy w dorosłym życiu z postrzeganiem siebie, bo im się wmawia takie rzeczy...

A u mnie dzisiaj na razie tylko śniadanie i herbatka. Idę dzisiaj się spotkać z koleżanką więc pewnie będzie wino

Pozdrawiam wszystkich

[olaoo87]

dziewczyny, ja za godzinkę jade z p. do multikina. wstawie fotke jak jestem ubrana. przyjaciolka przyniosla mi spodenki i ubralam je.
dzisiaj moj obiad to kompletna porazka. mialam zjesc zupe pomidorowa z kartonika (moja przyjaciolka przyniosla, po 500ml dla kazdej) ale ta zupa ochydna bylam wiec jej nie zjadlam. zjadlam lubisia truskawkowego i 2 kruche ciastka z marmolada takie paluszki (327kalorii wyszlo), tragiczny ten obiad. od jutra postanowilam ze zero slodyczy bede jadla, tylko zbozowe lu go. sorki laski za takie bledy w pisowani ale laptop mi sie zepsul. tzn lawiatura swankuje.

[dzaga1989]

Ja na razie spędzam dzień tak średnio dietetycznie, bo zjadłam już:
-płatko-owsiankę
-2 kanapki z makrelą z puszki i papryką
-kubek kisielu (o dziwo wyszła mi mała porcja z takiej normalnej paczki - po prostu do 3/4 kubka wrzątku zaczęłam po trochu wsypywać kisiel (poszło mi na to z 1/2 opakowania) i energicznie mieszać - idealne rozwiązanie gdy ktoś nie chce przygotowywać od razu całego opakowania, zawsze to jedno na dwa razy )

Na obiad wyciągnęłam pyzy. Pada deszcz, a ja muszę znów do ksero lecieć

[sanderaM]

Asia_17 mi też forum bardzo pomogło a jak przestałam się udzielac to przytyłam i teraz wróciłam i dzielnie walczę Niestety to jest najgorsze że nikt z mojego otoczenia nie uważa że powinnam się odcudzac i nie rozumie tego i pakują w siebie co popadnie. też uważam że to najlepsza dieta byłam kiedyś na dukanie i nie ma nic gorszego gdy wiesz że np. nie możesz jesc chleba
Ola ja też nie lubie tych spodni sama takie przymierzalam to nawet mój Tż powiedział że mam w nich dużą d.upe One są dobre dla szczupłych bardzo lasek z długimi nogami . Moim zdaniem skracają nogi i pogrubiają.
A tu mi się wszystko gryzie bluza w kwiatki spodenki w kratkę i buty w panterkę za duży bałagan we wzorach według mnie oczywiście;*

[olaoo87]

SanderaM wlasnie moja siostra byla u mnie i mowi do mnie JAK TY WYLaDASZ! Dokladie powiedziala mi to co Ty . A ja glupia tego nie zauwazylam. Ubiore zamiast butow w panterke cale czarne baleriny a zamiast kurtki w kwiaty to nie wiem, moze marynarke taka dresowa? Albo czarna skore.
Ja to jestem kompletne bezgustowie i dlatego takie gafy wale. Ale staram sie to zmienic

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Właśnie zjadłam budyń czekoladowy, bez cukru na podwieczorek. Salaterka ma 95kalorii. Jestem pełna. Na kolację zjem 2 kawałki chlebka razowego z serkiem topionym. Uciekam wymalować oko bo P. już jest .

[Antilia]

Ej dziewczyny mama mnie dziś zmierzyła i wyszło 65 cm w talii a 3 tyg temu jak się mierzyłam to nie chciało być inaczej jak 70! Mama jest zachwycona, że świetnie wyglądam, tż zauważył, że nogi zeszczuplały a ja w tym tygodniu dopięłam się w obcisłą sukienkę, którą mama uszyła jak ważyłam właśnie 50 kg
Będę musiała jakieś fotki porobić jak wróce do krk, teraz udało mi się wstawić jedną fotkę sprzed odchudzania z wami do prywatnego albumu

[kosaciec]

pierwszy raz udalo mi sie zjesc normalne sniadanie

1: kromka orkiszowego z maslem, poltorej faszerowanego jajka, kawa z mlekiem
2: nektarynka, kawa z mlekiem, 1 delicja
3: ryz, salatka grecka, kotlet
4: kromka orkiszowego z maslem, polowka faszerowanego jajka i reszta salatki

a mnie centymetr w nodze spadl mam tyle ile chcialam - 55cm w brzuchu tez ostatnio duzo mi zlecialo..kiedys jak sie mierzylam w pepku to chyba 81 cm mialam, a teraz jak nic 76cm ooo
spadlo i wreszcie sie mieszcze w te spodniczke z wysokim stanem, ktora kupilam a juz przeklinalam swoja glupote, ze wysoki stan wzielam, bo to bylo do przewidzenia, ze w nia dlugo nie wejde o ile w ogole..