Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[megiii85]

Napisane przez Pani Lennon

Planuję właśnie zacząć biegać (znów) po dłuższej przerwie. Pierwszy raz jednak późną jesienią/zimą. Przeczytałam, że buty mogą być te same, legginsy też ale najlepiej zaopatrzyć się w kurtkę/polar.
Widziałam też, że na kurtę warto się przerzucić dopiero jak temperatura spadnie poniżej 0.

Napisałyście, że ma nie grzać ale chronić przed wiatrem. Jaką więc grubość i materiał wybrać. Gdzie szukać?

Ja do biegania mam, albo zwyczajną kurtkę wiatrówkę mam coś takiego http://www.decathlon.pl/kurtka-wiatr...d_8311577.html polar lub bawełnianą bluzę.
Szukać w sportowych sklepach ;p
Zerknij sobie na stronie decathlona tam masz przy każdej rzeczy przeznaczenie.

[sandrvnia]

Hej laski

Jak Wam dziś poszło nasze ukochane bieganie
Ja melduję 5,20 km
Niestety motywacja spada, na podwórku coraz zimniej, w lesie strasznie mokro.. ale nie poddaję się, a Wy?

[uUuAsissuUu]

Mnie bolą piszczele (w sumie to nie wiem czy to piszczele ) więc daję na wstrzymanie jeszcze trochę
Chyba pojechałam po bandzie rzucając się na dychę bez wcześniejszego przygotowania

[marcia321]

Napisane przez sandrvnia

Hej laski

Jak Wam dziś poszło nasze ukochane bieganie
Ja melduję 5,20 km
Niestety motywacja spada, na podwórku coraz zimniej, w lesie strasznie mokro.. ale nie poddaję się, a Wy?

u mnie w piątek był bieg i było mi tak zimno nie mam jeszcze nic termo, i mam chwilę zwątpienia czy dalej biegać bo jest zimnooo ale z drugiej strony jeśli zaopatrze się w strój może to zmobilizuje mnie do biegania.....

[LadyWhisper]

wczoraj dycha po pięciu filiżankach grzanego wina

[uUuAsissuUu]

Napisane przez LadyWhisper

wczoraj dycha po pięciu filiżankach grzanego wina

Ciepło wczoraj było, nie?

[czarna_kawa80]

Napisane przez LadyWhisper

wczoraj dycha po pięciu filiżankach grzanego wina

musze chyba wcielic w zycie. alkohol dodaje odwagi bede mogla sama w lesie w nocy biegac

w załączniku moje nowe buciki i nowy wpis na fanpejczu https://www.facebook.com/permalink.p...4&notif_t=like

[uUuAsissuUu]

Jaki fanpejdż, aż zalajkowałam

Ja muszę z alkoholem uważać. Wtedy wszystko przychodzi mi łatwiej

[Agafitness]

Ja od września (po dłuższej przerwie) biegam regularnie 3x w tygodniu po 7km. Jest to dla mnie na tą chwilę dystans w sam raz. Obiecałam sobie,że nie odpuszczę przez cały rok bez względu na warunki pogodowe i póki co-słowa dotrzymuję. W bieganiu towarzyszy mi suczka,która biega na specjalnej uprzęży do biegania. MOTYWACJA? Efekty w postaci ładnie wyrzeźbionych pośladków,mięśni ud, kilka centymetrów mniej w pasie i ogólnie lepsze samopoczucie fizyczne i psychiczne. Myślę,że brak widocznych efektów zniechęciłby mnie do biegania,ale widząc ,że osiągam zamierzony cel,zamierzam kontynuować bieganie. Wspomnę jeszcze,że treningi biegowe wspomagam siłownią i ćwiczeniami na skakance.Diety jako takiej nie trzymam

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Dziewczyny.. duzo sie slyszy o tym lepszym samopoczuciu psychicznemu przez uprawianie sportu. Czy to nie jest tak, że wkrecamy sobie to na glowe i myslimy, to co same chcemy? Czy faktycznie zmienia nam sie myslenie i wszystko widzimy w rozowych barwach?

[LadyWhisper]

przy okazji - zapisałam się na maraton bieszczadzki. zimowy kto będzie mnie zbierał taczkami?

[Mandragorrka]

Napisane przez LadyWhisper

przy okazji - zapisałam się na maraton bieszczadzki. zimowy kto będzie mnie zbierał taczkami?

Wow
A za rok bieg rzeźnika

[LadyWhisper]

Napisane przez uUuAsissuUu

Ciepło wczoraj było, nie?

jak cholera, a te podbiegi.... coś ciężkie nogi miałam

Napisane przez czarna_kawa80

musze chyba wcielic w zycie. alkohol dodaje odwagi bede mogla sama w lesie w nocy biegac

w załączniku moje nowe buciki i nowy wpis na fanpejczu https://www.facebook.com/permalink.p...4&notif_t=like

fajne buty! trailówki

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Mandragorrka, raczej Łemkowyna, 70km ale zobaczym, bo może drugie dziecię się pojawi i po planach

[czarna_kawa80]

Napisane przez LadyWhisper

przy okazji - zapisałam się na maraton bieszczadzki. zimowy kto będzie mnie zbierał taczkami?

Ja ja przy okazji sadzac stopami tulipany a tak poważnie mam w planach zapisać się na bieszczadzka dyche mam nadzieje że sie spotkamy

[LadyWhisper]

Oooo Czarna byloby super!!! wypatrywac Cie z psiakami? Cwaniaro, beda Cie pod gore ciagnac

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

[3157a67d1d934f0506c976ba0ef558d7d1211d34_658382e67595e]

Ja biegam w butach do biegania z lidla, są dobre, bo nie do zdarcia ale po 10km zaczynają mnie obcierać, więc prawdopodobnie na wiosnę kupię coś nowego.
Swoją drogą, postanowiłam dziś, ze o 8 idę biegać na 10km, nie umiem biegać na czczo, więc wstałam o 5tej, zjadłam banana i jogurt naturalny i poszłam spać dalej. Teraz, kiedy minęły przepisowe 3h (często męczą mnie kolki podczas biegu), mogę biec. :P

[hansini]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;48971022]Dziewczyny.. duzo sie slyszy o tym lepszym samopoczuciu psychicznemu przez uprawianie sportu. Czy to nie jest tak, że wkrecamy sobie to na glowe i myslimy, to co same chcemy? Czy faktycznie zmienia nam sie myslenie i wszystko widzimy w rozowych barwach?[/QUOTE]
To dowiedzione naukowo i placebo nie ma z tym nic wspólnego . Psychiatrzy uważają nawet, że wysiłek fizyczny w dużym stopniu pomaga leczyć choroby takie jak depresja (jednak mimo to wciąż rzadko sugerują ruch podczas leczenia).

[czarna_kawa80]

Napisane przez LadyWhisper

Oooo Czarna byloby super!!! wypatrywac Cie z psiakami? Cwaniaro, beda Cie pod gore ciagnac

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

z psiakami nie wiem bo do Bieszczadzkiego Parku Narodowego nie mozna z psem. musze przeanalizowac trase i zonaczyc czy o niego nie zahaczam i napisac maila do organizatora bardzi chętnie Cie ppodopinguje (kundli tez pozyczyc mogę )

[cava]

Napisane przez LadyWhisper

wczoraj dycha po pięciu filiżankach grzanego wina

Mistrz!
Mnie niestety nie wychodzi bieganie po alko. Dostaję tak potwornej mega czkawki, ze wstyd na całą okolicę.
A szkoda, może by człowiek jaką życiówkę strzelił, bo co? Ja? ja nie dam rady?!


Czarna, fajne butki.
Czaję się na wiosnę na Boosty.


Ala0711, to nie jest wkręt, ale też nie ma co liczyć na stany euforyczne i "fruwanie pod sufitem ze śpiewem na ustach" i należy wziąć pod uwagę że zmęczenie fizyczne będzie.

Ale poprawia nastrój bezapelacyjnie.
Widzę że jak nie mogę się ruzsać, to popadam w jakieś takie rozmemłanie ogólne, nic mi się nie chce, wszytko później, jakieś smuty z za przeproszeniem doopy.

A jak w sobotę rano zrobię długie wybieganie, w niedzielę rano dołoję sobie treningiem funkcjonalnym to owszem,czasem jestem dosłownie zmasakrowana fizycznie, ale psychicznie bardzo dobrze: spokojna, zadowolona.
Natomiast w tygodniu po pracy, to czasami idę wieczorem na trening jak na ścięcie. Dosłownie sama siebie wlokę siłą, ale jak juz zaczynam biec, albo jak staję z chmarą bab na sali i instruktorka włącza muzykę i zaczyna się ruch, to jest w pewnym momencie taki strzał pozytywnej energii jakby człowiek się dowiedział, ze w totolotka wygrał.

[czarna_kawa80]

Napisane przez cava

Mistrz!
Mnie niestety nie wychodzi bieganie po alko. Dostaję tak potwornej mega czkawki, ze wstyd na całą okolicę.
A szkoda, może by człowiek jaką życiówkę strzelił, bo co? Ja? ja nie dam rady?!


Czarna, fajne butki.
Czaję się na wiosnę na Boosty.


Ala0711, to nie jest wkręt, ale też nie ma co liczyć na stany euforyczne i "fruwanie pod sufitem ze śpiewem na ustach" i należy wziąć pod uwagę że zmęczenie fizyczne będzie.

Ale poprawia nastrój bezapelacyjnie.
Widzę że jak nie mogę się ruzsać, to popadam w jakieś takie rozmemłanie ogólne, nic mi się nie chce, wszytko później, jakieś smuty z za przeproszeniem doopy.

A jak w sobotę rano zrobię długie wybieganie, w niedzielę rano dołoję sobie treningiem funkcjonalnym to owszem,czasem jestem dosłownie zmasakrowana fizycznie, ale psychicznie bardzo dobrze: spokojna, zadowolona.
Natomiast w tygodniu po pracy, to czasami idę wieczorem na trening jak na ścięcie. Dosłownie sama siebie wlokę siłą, ale jak juz zaczynam biec, albo jak staję z chmarą bab na sali i instruktorka włącza muzykę i zaczyna się ruch, to jest w pewnym momencie taki strzał pozytywnej energii jakby człowiek się dowiedział, ze w totolotka wygrał.

tez myslalam o boostach (ale na razie mnei nie stac) nie wiem czy jest sens bo biegam tylko po lesie i nie wiąże przyszłości swej z biegami ulicznymi

[cava]

Napisane przez czarna_kawa80

tez myslalam o boostach (ale na razie mnei nie stac) nie wiem czy jest sens bo biegam tylko po lesie i nie wiąże przyszłości swej z biegami ulicznymi

Ja w ogóle chyba już nie wiążę przyszłości z biegami jakimikolwiek ale mam problem z bólami halluksów.
A dostałam cynk od osób z takimi problemami, ze boosty się super sprawdzają na to.

Trochę mus. Teraz mam Brooksy Pure Flow, ale mnie trochę wnerwia ta ich napompowana podeszwa.

[pl_madzia]

Cava mam kilka koleżanek z haluksami chwalą buty asics nimbus, one dość drogie te najnowsze modele ale nimbus 14 juz ma wsparcie dla haluksów.

Wczoraj umówiłam się na poranne dzisiejsze bieganie z koleżanką, i tylko dzięki temu poszlam biegać, pogoda taka jakiej nie lubię czyli zimno+duży wiatr i mżawka. Biegało się super. Tylko musiałyśmy zrezygnować z planu biegania crossu bo ludziska z osiedla przy lesie jakby wszyscy wypuścili psy. Przy lesie czekała spora sfora, więc nie ryzykowałyśmy :/. Następnym razem biorę gaz i tyle, choć szkoda że psy muszą cierpieć za głupotę i lenistwo właściciela, psikam tylko jak jakiś już zaatakuje ale i tak mi żal raz musiałam tak się bronić, przecież pies sobie pyszczka nie umyje musi czekać aż wywietrzeje.

[megiii85]

Sport czyni dużo dobrego oj dużo. Wkręciłam w bieganie siostrę koleżankę i mamę. Wszystkie są w dużo lepszych nastrojach odkąd zaczęły ćwiczyć i coś z sobą wreszcie robić. Siostra wraca do formy po ciąży,a była przeciwnikiem sportu w przeciwieństwie do mnie, a mamę mniej bolą nogi i kręgosłup - po bieganiu jak wróci cała spocona jest pełna energii pamiętam, że po pierwszym naszym wspólnym bieganiu mama była tak nakręcona pozytywną energią jakby się prochów najadła <lol2>

Więc coś w tym musi być nie ma co ;D

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

[1=3157a67d1d934f0506c976b a0ef558d7d1211d34_658382e 67595e;48975644]Ja biegam w butach do biegania z lidla, są dobre, bo nie do zdarcia P[/QUOTE]

Ja mam drugą parę Kalenji z dekathlonu i jestem zadowolona

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez marcia321

u mnie w piątek był bieg i było mi tak zimno nie mam jeszcze nic termo, i mam chwilę zwątpienia czy dalej biegać bo jest zimnooo ale z drugiej strony jeśli zaopatrze się w strój może to zmobilizuje mnie do biegania.....

Jak mi brakuję chęci do biegania to biorę skakankę i ćwiczę w domu

[Agafitness]

U mnie dzisiaj 7km,ale biegłam podczas deszcze ze śniegiem,przez las,gdzie było ślisko i kilka razy o mało nie skręciłam nogi Biegam w butach kalenji z decathlona,bo są stosunkowo niedrogie i dobre

[Yoolia]

Napisane przez LadyWhisper

ktoś startował w pierwszych City Trail(ach)?

hej, ja biegłam w weekend drugi bieg, w pierwszym niestety nie mogłam-byłam świeżo po chorobie - półtora miesiąca leczyłam zapalenie oskrzeli +3 antybiotyki. Szkoda, bo miałabym juz 2 zaliczone, bo trzeba przebiec conajmniej 4 z 6 biegów, żeby jakis medalik dostać
było fajnie, choć pogoda nie dopisało, las, nierówności, liscie, błoto

wogóle biegam od niedawna, jakoś maj czerwiec tego roku zaczęłam, najpierw mniej systematycznie potem bardziej, w międzyczasie miałam 2 przymusowe chorobowe przerwy - najpierw w sierpniu z wakacji przyjechałam z gorączką i anginą a potem to zapalenie oskrzeli-którego napewno nabawiłam się podczas biegania
w związku z tym trochę trenningów mi odeszło i mogłoby być teraz duzo lepiej niż jest, ale nic trudno.
Mam za sobą 2 biegi na 5 km, w ten weekend u mnie w mieście odbędzie się druga dycha do maratonu-chciałabym wziąć udział ale jeszcze nie dam rady.

też biegam w butach z lidla, zamiennie z saucony, legginsy z lidla lub biedronki a teraz doszedł jeszcze softshel z lidla

pozdrawiam wszystkie biegaczki

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Rowniez biegam w kalenji z decathlonu, ale niestety bola mnie kolana. Biegam po chodnikach

[marcia321]

u mnie jednak pauza wróce do biegania na wiosnę

[sandrvnia]

Napisane przez marcia321

u mnie jednak pauza wróce do biegania na wiosnę

Za zimno? wiadomo lepiej biega sie jak na podwórku jest przyjemniej ale ja walczę dalej po prostu szkoda mi tych 5 tyg ciężkiej pracy :p

[haneczka28]

wydaje mi sie ze można ale lepiej spytać Twojego lekarza

[czarna_kawa80]

Napisane przez pl_madzia

Cava mam kilka koleżanek z haluksami chwalą buty asics nimbus, one dość drogie te najnowsze modele ale nimbus 14 juz ma wsparcie dla haluksów.

Wczoraj umówiłam się na poranne dzisiejsze bieganie z koleżanką, i tylko dzięki temu poszlam biegać, pogoda taka jakiej nie lubię czyli zimno+duży wiatr i mżawka. Biegało się super. Tylko musiałyśmy zrezygnować z planu biegania crossu bo ludziska z osiedla przy lesie jakby wszyscy wypuścili psy. Przy lesie czekała spora sfora, więc nie ryzykowałyśmy :/. Następnym razem biorę gaz i tyle, choć szkoda że psy muszą cierpieć za głupotę i lenistwo właściciela, psikam tylko jak jakiś już zaatakuje ale i tak mi żal raz musiałam tak się bronić, przecież pies sobie pyszczka nie umyje musi czekać aż wywietrzeje.

Jestes w stanie przyporzadkowac każdego psa do właściciela? dzwon na traż miejska pies powinien miec albo kaganieć albo być na smyczy . MOze jak wlascicielom wlepia po mandacie to sie nauczą (mandat 500 zł)