Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[De28]

trele-moj ma wlasnie 12 dni a ja sciagam ok 40 ml z jednej. Ale przerwy mam ok 2-2,5 godzinne. Moj to wlasnie kiepski ssak. Zasypia i malo ciagnie.Tylko pierwsze 5 minut je ladnie. Tak bardzo chce karmic piersia, ale dobudzanie go plus karmienie to czesto 1,5 godziny On po chwili odplywa. Tak malo je, ze juz mam w zamrazalniku niezle zapasy mleka.

[Trele_Morele]

Napisane przez Mya1989

ja od samego początku uświadomiłam tz o baby blues, co to jest, o kp i mm, że jak będę miała problemy to nie będę się katować i on to rozumie. Ogolnie on sie nastawia, że nie będzie już z kumplami wychodził ani nic, a ja do niego mowię, że bez przesady, nie uwiążę go do kaloryfera, że będzie mógł wyjść Ale zauważyłąm, że rozmowy z moim dużo dają, bo on się czasami nie domyśla, ale faceci chyba tacy są - niedomyślni, trzeba im wszystko prosto na stół wyłożyć

Ja mojego nie uswiadamialam I to troche byl moj blad , wiec dobrze ze to robicie ..
Jak w drugim dniu siedzialam I beczalam ze dziecko glodne a mnie cycki bola , to na poczatku chyba bylo mu do smiechu. Jak skumal ze to nie jajca , ze mi nie przechodzi to widzialam ze byl wystraszony.
Facetowi sie wydaje ze wyciaga az cyca, dziecko ssie wiec o co chodzi?
Pozniej przyszly te babki I jemu , nie mi , tlumaczyły co to baby blues . Ze hormony szaleja, drobnostki staja sie olbrzymie, jest placz placz i placz I raczej niech nie liczy na obiad czy sprzatanie
Dostal ulotki na ten temat .
Teraz jak widzi ze mam doła to przynajmniej milczy
Powiedzialy ze 7.11 przyjda przedewszystkim sprawdzic czy mnie nie dopadla jakas deprecha czy inne takie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[babku]

Napisane przez Mya1989

Ale zauważyłąm, że rozmowy z moim dużo dają, bo on się czasami nie domyśla, ale faceci chyba tacy są - niedomyślni, trzeba im wszystko prosto na stół wyłożyć

Dokładnie. U mnie jeszcze w szkole rodzenia fajnie te tematy były poruszane i to też myślę sporo mu dało. Ale już mógł zapomnieć, to mu przypomniałam i chyba trzeba wałkować ten temat co jakiś czas. Chciałbym żeby faktycznie okazało się, że zrozumiał to wszystko

Napisane przez Trele_Morele

Ja tez juz nie pamietam.
Ja mialam ostatnio okres we wrzesniu 2012 jakos tak

O matko jak to brzmi śmiesznie

[Trele_Morele]

Napisane przez De28

trele-moj ma wlasnie 12 dni a ja sciagam ok 40 ml z jednej. Ale przerwy mam ok 2-2,5 godzinne. Moj to wlasnie kiepski ssak. Zasypia i malo ciagnie.Tylko pierwsze 5 minut je ladnie. Tak bardzo chce karmic piersia, ale dobudzanie go plus karmienie to czesto 1,5 godziny On po chwili odplywa. Tak malo je, ze juz mam w zamrazalniku niezle zapasy mleka.

A jak jego waga?
Czym bedzie wiekszy tym bedzie wiecej potrzebowal, wiecej ssal I mial wiecej sily tak?
Musisz tylko do tego czasu jako tako utrzymac ta laktacje, jesli masz sily .
On ma nadal ta zoltaczke tak ?
Z Danielem jak sobie radzilas w tej sytuacji ?


Ja dzis oszaleje
Dzis Diwali - swieto swiatla .
Sylwester sie moze schowac - fajerwerki do wschodu slonca. Mam nadzieje ze nie daja rady tak dlugo strzelac bo ja chce spac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[De28]

trele-wtedy tez byl laktaor w ruchu.Ale teraz mam dom i drugie dziecko na glowie. Ale narazie sciagam, pobudzam, malego przystawiam ale on zasypia. Czasem je ladnie.Narazie przybiera ale dwa razy dziennie daje mu moje mleko z butli by miec pewnosc ze zjadl. Ale nawet z butli to godzinna walka. Zoltaczka mija.Oczy juz biale, spadla ponizej 10.

[babku]

A to mleko z piersi jak podajecie z butli, to normalnie podgrzewacie?

[Antibia86]

De może ha żółtaczka minie to mały będzie bardziej chętny i nie będzie zasypial...

Ja za wasza namową kazałam tz uświadomić się co to baby blues ( oczywiście najpierw był tekst że film) no i zaczytal się a jak skończył to dumny Z siebie mówi: ja już wiem o co chodzi!tak w skrócie to muszę robić to co ty do tej pory-MYŚLEĆ...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

Wróciłam z kina teraz ładnie pocytuję

Napisane przez Trele_Morele

Ja urodzilam 9 dni po terminie.
Teraz sie z tego ciesze , Majka wyszla wtedy kiedy byla gotowa , przez to pewnie poszlo w miare latwo I szybko.
Ale pamietam jak w dzien terminu mialam juz tak dosc ze bylam zdolna prosic o CC .
Takze rozumiem co czujecie bo ja chyba jeszcze bardziej narzekalam niz Wy wszystkie do kupy



De a nie jest to troche tak , ze on wie ze tak czy siak Ty sobie dasz ze wszystkim sama rade?
Silna z Ciebie babka I Twoj maz zapewne wie o tym jeszcze lepiej niz my , I nie czuje jakiegos parcia na to zeby Ci pomoc. Pewnie mysli ze to co robi to I tak juz wiele .. Moze zacznie mi zgrzedzic , jak juz musisz plakac rob to tak zeby widzial - moze zaskoczy?
Ja mysle ze on nie na zlych intencji , nowoscia moze byc dla niego to ze Ty potrzebujesz jego pomocy. Krzewy przesadzalas w 9 mies ciazy z dwulatkiem na plecach a teraz nie dajesz rady z noworodkiem ? - moim zdaniem taki tok myslenia maja faceci , wiec jak mu nie wytlumaczysz na spokojnie ze nie masz juz sił to on dalej nie załapie.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

E nieeeee
Miałaś prawo,bo terminowo Majka powinna być pierwsza.Od Ciebie wszystko się zaczęło, a że skończyło jak skończyło to już inna kwestia

Napisane przez ktosiula

Hej!
Myślałam, że będę miała z 5 stron do nadrabiania a tu ledwie kilka postów.
Byliśmy dzisiaj na zakupach, kupilam sobie kolczyki i chodzę taka happy
Mąż dzisiaj się zaoferował, że robi pizzę na kolację także mam wypas Tylko sobie umyślił jakieś ciasto z razowej mąki, ciekawe co to wyjdzie.



Śliczny kombinezon! Chyba jakiś rozmiar 50 na tego kurczaczka co?
Kocyki pewnie też eleganckie
Oby Aliska szybko wyzdrowiała, doczytałam, że dzisiaj już lepiej.



Bidaku Ty ale pogrubiony tekst mnie rozwalił

U nas zupka krem z brokułów, piersi z kuraka w papryce, ryż i warzywka. Już zjedzone :P



Niech go szlag tego męża Twojego. Oby Ci szybko przeszedł ten podły nastrój, nocka była lepsza i w ogóle mąż się ogarnął bo nam się wykończysz.

Współczuję nieprzespanych nocek i wszystkich niedogodności.

Beatko fajnie, że tż się zajął małą a Ty trochę odespałaś.

Zwariowane_serduszko odezwij się do nas co tam w szpitalu! Trzymam kcuki

Na moje to Nemosek albo rodzi, albo już tuli swoją kruszynkę.

O masz Ci los następna mnie na porodówkę wypycha
Już chciałabym tulić chciała, ale nie będę się w kolejkę wciskać.Poczekam/y
Przydałoby się jeszcze kurze pościerać bo zapomniałam.

Napisane przez ania_cz79

Hej dziewczyny.

Przede wszystkim gratuluję nowym mamusiom.

Nie odzywam się często bo mam problemy z internetem, co nadrobię to mnie wywala. Jutro mam wizytę u lekarza ciekawe co powie. W sumie czuję się już ciężko i miewam bóle brzucha, kręgosłupa, czyli nic nowego. Mały dziś się rusza rzadko, przed chwilą mnie skopał, a tak cisza.

Mam nadzieję że się dowiem jutro czegoś na temat terminu mojej cesarki.

U mnie po remoncie w końcu posprzątane, i w końcu kupiłam komodę na rzeczy dziecka, wiec w końcu mogłam poskładać wszystkie rzeczy. Jutro po powrocie od lekarza może zabiorę się za pakowanie torby, bo jakoś mi to ciężko idzie.

A u mnie ze spaniem też trochę problem jak się wybudzam do wc to potem mam problem żeby usnąć, a dziś padał deszcz i coś mi irytująco kapało na parapet. Doprowadzało mnie to do szału.

Pakuj pakuj,czas najwyższy

Napisane przez 89Beatka

Moje dziecko śpi już 1.5 h i miałam czas poszaleć z TŻ miesiąc po porodzie

A wogóle to impreza dziś Liwka ma miesiąc

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Tak sobie patrzę na pierwszą stronę i tytuł wątku to Listopadowo-grudniowe mamusie, a my rodzimy przez 5 miesięcy jak dobrze pójdzie i kilka dziewczyn się przeterminuje
wrzesień, październik, listopad, grudzień i oczywiście styczeń

I jak po szaleństwach? Pewnie fajnie było
Popijam zdrówko Liwki herbatką
Ale jesteśmy rozciągnięte w czasie

[kyte]

Anoula, zwariowane, trzymam kciuki za Was aby szybko czas w szpitalu zleciał
De oby mąż się jak najszybciej ogarnął..
Nemosek, na co poszliście do kina?
rybka postaraj się chociaż troszkę odprężyć i zrelaksować dzisiaj, dobrze że z mężem się pogodziliście, teraz już postaraj może się dziś wypocząć i ochłonąć.

[nemosek]

Napisane przez paulinaizabela

Witamy z Majeczką z domku
Dziś niunia ma miesiąc, na szczęście szybko zleciało

Beatka - buziaki dla miesięcznej kruszynki



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

w końcu w domku i już miesiąc mamy Ale ten czas zapyla.
Jak się Majka zmieniła i pięknie przybrała.
Wyobrażam sobie jacy jesteście szczęśliwi

Napisane przez kyte

woow już miesiąc!!Wszystkiego najlepszego dla Liwki
A ja dziś z mężem zdecydowałam się na bunga bunga, i mi nie było za fajnie Jakoś nie mogłam się rozluźnić i znaleźć pozycji na ten mój brzuch

O w końcu by się chciało powiedzieć co?
Próbujecie dalej ?

Napisane przez ktosiula

Ja chodzę na siku na śpiocha, zeby się nie rozbudzić, otwieram jedno oko, żeby trafić w drzwi, świateł nie świecę i nawet wody nie spuszczam tylko deskę zamykam i sru w drogę powrotną działa, zasypiam odrazu na nowo



Hehehe faktycznie Ja myślę, że do końca roku się wszystkie rozpakujemy. Wszystkiego najlepszego dla Liwki!
No i jak tam bunga-bunga? Też się szybko odważyliście



I wszystkiego naj dla Majuni! Zuch dziewczynka Jest śliczna

Robię podobnie tylko że czasem zanim uniosę się z brzucholkiem to już potrafię się rozbudzić,postękać a mój biedny mąż od razu co się dzieje,boli Cię coś jedziemy?.....Śpi jak na szpilkach.
A czasem po prostu wstanę od razu i biegiem siku po czym łapię się że w ciąży jestem

Napisane przez 89Beatka

a normalne, stres był ale cóż, zresztą ja sn nie rodziłam to się nie martwiłam że się coś tam zmieniło.
Tylko teraz trzeba będzie kombinować kiedy i jak bo dziecko w pokoju

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------


no to poważny powód, musisz w ogóle uważać na zbyt duży wysiłek, ale będziesz miec cc to przynajmniej będziesz wiedzieć kiedy będziesz mieć dzidziusia przy sobie

E tam e tam Liwka jeszcze za mała żeby zajarzyć

Napisane przez babku

U mnie podobno 12 wejść (mama, tata, maluszek) po pół godziny, z instruktorami kosztuje 330 zł. Czyli na szybko licząc 110 zł za miesiąc (raz w tygodniu). Wykupię te 12 wejść, a później pewnie sami będziemy jeździć.


Ty byłaś prekursorką i my wszystkie bardziej przeżywałyśmy niż teraz

Śliczna kruszynka.

za miesięcznice Majeczki i Liwki przy okazji

De współczuję, ale oni chyba tak już mają, że dopóki nie powiesz, to się nie domyślą. Powiedz mu jak to wszystko wygląda z Twojej strony, bo on pewnie nawet nie kapnął się, że Tobie tego śniadania nie zrobił. Odnośnie spania, tu niestety ciężko się nie kapnąć, że potrzebujesz trochę snu i odpoczynku, ale też bym mu to uświadomiła dosadniej. Takie rady właściwie z d_py bo sama doskonale to wiesz, ale se napisałam i już

A jeszcze przyszło mi do głowy, że może on specjalnie to robi, bo powiedziałaś, że pomocy jego rodziców nie potrzebujesz? I teraz chce Ci pokazać

Nasturcja trzymaj się tam bidulko

Nemosek odezwij się kobito, bo zaczniemy poszukiwania

W 11

Obiecuję się poprawić
W sumie teraz jak się któraś nie odzywa to też od razu myślę że jest na porodówce

[babku]

Napisane przez Antibia86

Ja za wasza namową kazałam tz uświadomić się co to baby blues ( oczywiście najpierw był tekst że film) no i zaczytal się a jak skończył to dumny Z siebie mówi: ja już wiem o co chodzi!tak w skrócie to muszę robić to co ty do tej pory-MYŚLEĆ...

Dobrze to ujął

Napisane przez nemosek

Wróciłam z kina teraz ładnie pocytuję

Na czym byłaś?
Ja wtedy z rodzicami byłam na filmie "Mój biegun", ale tak jak myślałam, to film typowo telewizyjny, a nie kinowy.

[anulka2205]

nawet nadrobiłam jakoś, ale na cytowanie to się nie porywam Hanula wisi na mnie dniem i nocą

Anoula kciuki

De mój mnie dobijał w ciąży, teraz szczęśliwie staje na wysokości zadania, niech i Twojemy się odmieni, bo padniesz w końcu

Zuziak nie daj się chorobie

Nemosek dobrze żeś się odnalazła bez interwencji specjalnej

Trele za ciszę i ciemność

Najlepszego dla Liwki

Zwarowane, Kasiula kciuki trzymam,żeby wszystko szybko i sprawnie

[nemosek]

Napisane przez Trele_Morele

Zmolestowalas KONIEM Tz ? Pomogło cos ?
Nie wnikam jak to zrobilas


I to nie ja zaczełam Od wrzesnia

Najlepszego dla Liwki
Rodzice celebrowali ?
Fajnie Ci . Ja 18.11 mam dopiero wizyte nt antykoncepcji. Mam nadzieje ze daja co chce I to szybko
Wogole pomysle ze ja w pierwszym watku pisalam ze sobie zrobie dziecko jedno po drugim ale bylam dowcipna



Slodzinka malutka.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o koniu teraz dopiero zauważyłam,Lineczka zdradź tajemnicę

A co już Ci się odechciało?

Napisane przez ktosiula

Napisała mi właśnie,że czuła skurcze, ale na KTG się nic nie pisało i szyjka pozamykana, także tylko tak ją zostawili

Nemosku no i co nas straszysz? Relaksowałaś się a m myślałysmy, że małego wypychasz :P

Pewnie zostanie na obserwacji 2-3 dni i ja wypuszczą

Małego nie wypychałam ale za to on się ostatnio na różne strony wypycha że aż matka podskakuje

Napisane przez basiula19

No nemosku juz myślałam, ze mnie wystawilas pamiętaj twój synus jest pata dla mojej Nikolci. Proponuje dzisiejsza noc albo jutro heheh miałabym najcudowniejszy prezent urodzinowy

W sumie ogarnięta i gotowa jestem,ale wolę z zaskoczenia
No tylko jeszcze te kurze....a i fotelika nie mam ale jutro może kurier przywiezie

Napisane przez Antibia86

Trele a Ty dawno w dupsko nie dostałas?żeby tak sue że mnie nabijać:-D mi na szczęście okres od razu odpadł.ale swoją droga te 40 lat wstecz to jednak ciemnota była.moja babcia nawet sobie długi czas nie zdawała sprawy że w ciąży jest...

Właśnie di mnie dotarło że znów sue zacZnie comiesięczny horror...ech. Ja tak nie di końca mogę brać anty i zostaje mi jak to mój prof mówił najlepszy środek anty czyli szklanka wody....zamiast

Siedzę i się nudze i mi smutno bo od jutra znów sama jednak fajnie jak tz jest w domu nawet jak mnie wkurza:-D

he he

Napisane przez sorento

dla Liwki za miesiąc


śliczna kruszynka
Super, że jesteście w domku już
I za miesiąc

Taszanta lepiej zostaw swoje mleczko, w razie włączenia syreny alarmowej żeby Ci tż nie osiwiał
Może się nie przyda, a jak będzie potrzeba to tatuś będzie potem dumny opowiadał, że pierwszą butelkę on podawał

zwariowane-serduszko, Anoula

nemosek współczuję pleckowych bólów.
A na co do kina?? My mamy bilety do wykorzystania i jakoś nie mamy pomysłu na co by iść

Byliśmy na "Mój biegun" historia o Jaśku Meli.

[nemosek]

Napisane przez babku

Lineczka to zawsze dobry zboczuch była, ale żeby koniem? Nawet nie pytam o szczegóły


Ciekawa jestem czy oni faktycznie tak zostawiają z troski w tym szpitalu, czy dla kasy i na złość, po cichu myśląc skoroś przyszła truć dupę, to leż teraz
Mam nadzieję, że jednak z troski.


Kurcze ja już zapomniałam jak to jest mieć okres Szklanka wody zamiast faktycznie dobra antykoncepcja Jednak chyba wrócę do gumek

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez Mya1989

ja pewnie też bym tak chodziła, ale teraz mam remont to musze się nieźle na korytarzu nagimnastykować, aby nie wpaść na cokolwiek





Kurde, jak tak czytam o tych Waszych tz to modlę się by mój mi takich cyrków nie odstawiał...

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

co do antykoncepcji to my nigdy się nie zabezpieczaliśmy, zawsze przerywany, a wiadomo jak to z takim stosunkiem... Ale stwierdziliśmy, że jak się trafi to sie trafi. Ale trafiło się dopiero jak zaplanowaliśmy

O okresie tez ostatnio myślałam, że nie pamiętam już jak miałam... i nie dodam, że miło jak mnie brzuch nie boli tak, że aż na podłodze muszę się kłaść...

To się Wam jednym słowem dobrze trafiło

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez Trele_Morele

Ja bym sie Bała gumek teraz .. Sprobuje ten inplant .
Microgynon bralam I przytylam 10 kg ktorych juz nigdy nie zrzucilam .
Ze swojej strony polecam plastry , dla mnie rewelacja ale przy karmieniu odpadaja


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jak to działa?Coś jak spirala?

Tabletek już nigdy do ust nie wezmę
Pozostają gumki

Napisane przez ryba91

Ja dzisiaj tak tylko o sobie fatalny dzien... nocke mialam slaba i jeszcze sie z mezem poklocilam ale juz przeprosil.. od kilku dni boli mnie glowa dzisiaj doszla goraczka i w ogole do bani... nie wiem czy mnie cos bierze czy tylko spadek formy ;( mlody tez jakis marudny z minuty na minute... mam taki metlik w glowie ze nie ogarniam prostych rzeczy a co dopiero opieka nad moim Skarbem...

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Po microgynon czy jakos tak tez przytylam ale 16kg a teraz bede je tracic bovwczesniej sie nie udalo... co do bunga bunga to ja nie wytrzymalam i wczoraj sie odprezylam z tztem

A nie jesteś przypadkiem przemęczona?

Napisane przez babku

Ja dzisiaj po przeczytaniu o problemach De przeprowadziłam poważną rozmowę z mężem. Opowiedziałam mu co to baby blues, jakie mogę mieć problemy z karmieniem. O tym żeby pamiętał, że ja też potrzebuję odpoczynku, snu, jedzenia. Że zmęczenie i stres mogą spotęgować problemy z kp, a to natomiast spotęguję moją depresje. Ogólnie trochę go nastraszyłam, ale tak przecież może być. Spacerowaliśmy z psem i tak rozmawialiśmy. Zdaje się, że rozumie, ale zobaczymy po porodzie
Później już poruszaliśmy milsze tematy np. że za jakiś czas będziemy tak samo spacerować, tylko z Fifim w chuście. Basen z małym obgadaliśmy. Wybiegliśmy na tyle w przyszłość, że poruszyliśmy nawet temat wypraw rowerowych i kupna rolek dla całej trójki Uwielbiam takie rozmowy.
Trochę po takich skałkach chodziliśmy i do tego wszystkiego Tż cały czas się o mnie tak słodko troszczył, żebym nie upadła. No ogólnie południe rewelacyjne, ale co byście się nie zasłodziły już jesteśmy pokłóceni Nawet nie chce mi się pisać o co, ale jestem na niego wściekła.

Fajne są takie rozmowy nawet jak życie zweryfikuje plany to i tak miło tak pogawędzić i pozastanawiać się jak to będzie przyszłościowo wyglądało.
Mojego już uświadomiłam,ale nie wiem czy zdaje sobie do końca sprawę z realizmu który nas czeka-raczej nie
Zapewnia mnie że będzie mi pomagał,mam się nie martwić,ze wszystkim damy sobie radę i takie bla bla bla.Cóż wierzę i ufam mu,bo na pewno stanie na wysokości zadania, ale cóż sama mam wątpliwości jeśli chodzi o mnie i moje zachowanie.
Chłop to chłop pewnych rzeczy nigdy nie zrozumie.No ale trzymajmy się optymistycznej wersji.

No tak za słodko nie może być... a to jeden

Napisane przez Trele_Morele

Czekaj bo ja chyba namieszalam . W dzien sciagalam z obu w sumie 90-100ml. W nocy karmie mloda jedna piersia I jak idzie spac wtedy ja sciagam z tej drugiej I to wychodzi ok 90ml.
Na poczatku - pierwsze 3-5 dni jak sciaglam 30ml to byl cud. Kolejny tydzien , tak mniej wiecej do 12 dnia sciagalam juz po 50/60 z jednej. A pozniej mi sie mała tak rozkrecila ze nie mialam kiedy sciagac bo ona jadla co 2h wiec to mleko nie mialo sie kiedy napelniac. Wtedy przestawilam sie na tryb ze karmie prawa to po karmieniu sciagam z lewej I na odwrot.
Z tym ze moje dziecko to jest taki ssak , ze laktator przy niej wysiada, a ja I tak mam czasem wrazenie ze ona sie nie najada ..
Ssie do pustego , do totalnego flaka . Do tego sutki wyciaga na kilka centymetrow , moglabym ja wypozyczac



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak mi się przypomniało odnośnie Twojego postu że w szpitalu położna mówiła że powinno się wyciągać sutki żeby po porodzie były łatwe do złapania dla dziecka

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez kyte

Anoula, zwariowane, trzymam kciuki za Was aby szybko czas w szpitalu zleciał
De oby mąż się jak najszybciej ogarnął..
Nemosek, na co poszliście do kina?
rybka postaraj się chociaż troszkę odprężyć i zrelaksować dzisiaj, dobrze że z mężem się pogodziliście, teraz już postaraj może się dziś wypocząć i ochłonąć.

Pewnie już doczytałaś
"Mój biegun"

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez Trele_Morele

Ja mojego nie uswiadamialam I to troche byl moj blad , wiec dobrze ze to robicie ..
Jak w drugim dniu siedzialam I beczalam ze dziecko glodne a mnie cycki bola , to na poczatku chyba bylo mu do smiechu. Jak skumal ze to nie jajca , ze mi nie przechodzi to widzialam ze byl wystraszony.
Facetowi sie wydaje ze wyciaga az cyca, dziecko ssie wiec o co chodzi?
Pozniej przyszly te babki I jemu , nie mi , tlumaczyły co to baby blues . Ze hormony szaleja, drobnostki staja sie olbrzymie, jest placz placz i placz I raczej niech nie liczy na obiad czy sprzatanie
Dostal ulotki na ten temat .
Teraz jak widzi ze mam doła to przynajmniej milczy
Powiedzialy ze 7.11 przyjda przedewszystkim sprawdzic czy mnie nie dopadla jakas deprecha czy inne takie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobre i to

Napisane przez Antibia86

De może ha żółtaczka minie to mały będzie bardziej chętny i nie będzie zasypial...

Ja za wasza namową kazałam tz uświadomić się co to baby blues ( oczywiście najpierw był tekst że film) no i zaczytal się a jak skończył to dumny Z siebie mówi: ja już wiem o co chodzi!tak w skrócie to muszę robić to co ty do tej pory-MYŚLEĆ...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[89Beatka]

A my dalej nie śpimy, tzn. ja padam na twarz ale moja córeczka jak na razie nie liczy sie z uczuciami mamusi
a zaraz bedzie kolejna pora karmienia i pospane

[nemosek]

Napisane przez babku

Dobrze to ujął


Na czym byłaś?
Ja wtedy z rodzicami byłam na filmie "Mój biegun", ale tak jak myślałam, to film typowo telewizyjny, a nie kinowy.

Ja też

Nie powalił ,ogólnie to ciężki :/

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Napisane przez anulka2205

nawet nadrobiłam jakoś, ale na cytowanie to się nie porywam Hanula wisi na mnie dniem i nocą

Anoula kciuki

De mój mnie dobijał w ciąży, teraz szczęśliwie staje na wysokości zadania, niech i Twojemy się odmieni, bo padniesz w końcu

Zuziak nie daj się chorobie

Nemosek dobrze żeś się odnalazła bez interwencji specjalnej

Trele za ciszę i ciemność

Najlepszego dla Liwki

Zwarowane, Kasiula kciuki trzymam,żeby wszystko szybko i sprawnie

Hania -Mały ssaczek

[xxxMikixxx]

Cześć

Ale dzisiaj poleniuchowałam Większość dnia spędziłam w łóżku. Znowu musiałam gimnastykować się w wannie, bo jutro wizyta. Ciekawe co ginekolog powie i co tym razem wyjdzie na KTG Zrobił mi się niewielki wylew na prawej nodze, wygląda jak siniak i boli w nocy jak leżę na prawym boku Tak poza tym bez zmian. Mała się rozpycha, czop dalej odchodzi, skurczy nie odczuwam.

[nemosek]

Gdzie zaginęły Miss Triss,Lubieołówki ?????

Ciekawe kto otworzy listę mamuś listopadowych

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Napisane przez xxxMikixxx

Cześć

Ale dzisiaj poleniuchowałam Większość dnia spędziłam w łóżku. Znowu musiałam gimnastykować się w wannie, bo jutro wizyta. Ciekawe co ginekolog powie i co tym razem wyjdzie na KTG Zrobił mi się niewielki wylew na prawej nodze, wygląda jak siniak i boli w nocy jak leżę na prawym boku Tak poza tym bez zmian. Mała się rozpycha, czop dalej odchodzi, skurczy nie odczuwam.

Czyli ciążowy standard

[Trele_Morele]

Napisane przez babku

A to mleko z piersi jak podajecie z butli, to normalnie podgrzewacie?

Ja podgrzewam ale tylko raz , jak nie dopine to do wylania .

Napisane przez Antibia86

De może ha żółtaczka minie to mały będzie bardziej chętny i nie będzie zasypial...

Ja za wasza namową kazałam tz uświadomić się co to baby blues ( oczywiście najpierw był tekst że film) no i zaczytal się a jak skończył to dumny Z siebie mówi: ja już wiem o co chodzi!tak w skrócie to muszę robić to co ty do tej pory-MYŚLEĆ...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez 89Beatka

A my dalej nie śpimy, tzn. ja padam na twarz ale moja córeczka jak na razie nie liczy sie z uczuciami mamusi
a zaraz bedzie kolejna pora karmienia i pospane

Macie jakies godziny karmienia ktorych sie trzymiecie?
Czy karmisz kiedy popadnie , tzn kiedy mala sie odzywa ?
Tez mysle zeby powoli skupiac sie na jakims regularnym karmieniu ..

My tez jeszcze nie spimy. Ale to juz norma



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------

Ciekawe co u PEPER ?
MOTYLKA dawno nie bylo ?
MAO po wizycie u teściowej?




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mya1989]

Napisane przez Trele_Morele

Ja mojego nie uswiadamialam I to troche byl moj blad , wiec dobrze ze to robicie ..
Jak w drugim dniu siedzialam I beczalam ze dziecko glodne a mnie cycki bola , to na poczatku chyba bylo mu do smiechu. Jak skumal ze to nie jajca , ze mi nie przechodzi to widzialam ze byl wystraszony.
Facetowi sie wydaje ze wyciaga az cyca, dziecko ssie wiec o co chodzi?
Pozniej przyszly te babki I jemu , nie mi , tlumaczyły co to baby blues . Ze hormony szaleja, drobnostki staja sie olbrzymie, jest placz placz i placz I raczej niech nie liczy na obiad czy sprzatanie
Dostal ulotki na ten temat .
Teraz jak widzi ze mam doła to przynajmniej milczy
Powiedzialy ze 7.11 przyjda przedewszystkim sprawdzic czy mnie nie dopadla jakas deprecha czy inne takie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No ja bym chyba mu nastukała, jakby mnie po porodzie irytował, a raczej nastukam jak będzie

Napisane przez nemosek

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------


To się Wam jednym słowem dobrze trafiło

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------


A jak to działa?Coś jak spirala?

Tabletek już nigdy do ust nie wezmę
Pozostają gumki


A nie jesteś przypadkiem przemęczona?


Fajne są takie rozmowy nawet jak życie zweryfikuje plany to i tak miło tak pogawędzić i pozastanawiać się jak to będzie przyszłościowo wyglądało.
Mojego już uświadomiłam,ale nie wiem czy zdaje sobie do końca sprawę z realizmu który nas czeka-raczej nie
Zapewnia mnie że będzie mi pomagał,mam się nie martwić,ze wszystkim damy sobie radę i takie bla bla bla.Cóż wierzę i ufam mu,bo na pewno stanie na wysokości zadania, ale cóż sama mam wątpliwości jeśli chodzi o mnie i moje zachowanie.
Chłop to chłop pewnych rzeczy nigdy nie zrozumie.No ale trzymajmy się optymistycznej wersji.

No tak za słodko nie może być... a to jeden


Tak mi się przypomniało odnośnie Twojego postu że w szpitalu położna mówiła że powinno się wyciągać sutki żeby po porodzie były łatwe do złapania dla dziecka

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------


Pewnie już doczytałaś
"Mój biegun"

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------


Dobre i to

No trafiło się nam

właśnie stwierdziłam, że mój kręgosłup żyje własnym życiem...

[ryba91]

Gratulacje ddla Liwii i Majeczki za pierwszy mc.

A ja chcialam isc na moj biegun ale maz powiedzialbze nie i w sumie odpuszcze skro wyy tez nie skaczecie entuzjaznem.

Dziewczyny dobrze ze zebswoimi tz rozmawiacie nt bb. To bardzo duzo wg knie. Ja zaluje ze nie pomyslalam i tym wczesniej bo moze kilka sytuacji bym ominela...

Jestem w sumie wypoczeta bi dopierondruga nocka od srody gdzie wstaje... wbdzien mamy dwa spacery- rano ok. Godziny do dwoch ibpo.poludniubjak jest pogoda to tak dwie trzy... no wbdzien mlody prawie nie spi ale znalazlam na niego sposob wiec ogarniam...

Dzisiaj konczymy 4 tyg a w czwartek miesiac i siwetowac bd sama z tm moim bablem ..

[dzidziadziumdzia]

Babku my podgrzewamy w podgrzewaczu i tak jak w szpitalu-jeśli jeszcze to samo karnienie jest, np po odbiciu to lekko dogrzewam co zostało i daje.ale po dłuższym czasie już nie.

Wszystkie cierpiace i oczekujące tulam mocno i pocieszam. W 2 dni po porodzie zapomnicie o wiecznym siusianiu, bolach itd

A tym które jeszcze mają czas wysyłam cieple fluidki na spokojny czas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sorento]

Cześć, obudziłam się godzinę temu i nie mogę zasnąć To chyba pobudka na karmienie bo glodna jestem jak wilk

[Margot156]

Hejka.

Mąż mnie szturchnął jak wychodził do pracy i już nie zasnęłam. Po godzinie stwierdziłam że czas odpalić kompa

Tak czytam teraz wasze wpisy i stwierdziłam że muszę przygotować mojemu tż jakiegoś hendibuka (napisane tak z premedytacją) dotyczącego możliwych sytuacji po porodzie. Zbieram teraz dane o baby blues i wypunktowuje rejestrację małego. Jak myślicie co jeszcze powinno się tam znaleźć?

Wszystkim życzę udanego początku tygodnia

[89Beatka]

Napisane przez Trele_Morele

Macie jakies godziny karmienia ktorych sie trzymiecie?
Czy karmisz kiedy popadnie , tzn kiedy mala sie odzywa ?
Tez mysle zeby powoli skupiac sie na jakims regularnym karmieniu ..

My tez jeszcze nie spimy. Ale to juz norma



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

godziny karmienia sa już dawno ustalone przez Liwkę, je co 2 h i powielają się, wiem o której w nocy bedę ja karmic i zmieniać pieluchę, wybudza się sama. chciałam spróbować dać jej wiecej mleka, żeby dłużej spała ale ona nie da rady na razie więcej wypić, i tak pobudka za 2 h jest na jedzenie.

[lineczka1989]

Napisane przez ktosiula

Mam info od Anouli, mieli falszywy alarm i pojechali na IP. Zostawili ją na obserwacji, ale szczegółów nie znam.

dobrze że tylko fałszywy alarma
kciuki za Anoulę i małą

Napisane przez Trele_Morele

Zmolestowalas KONIEM Tz ? Pomogło cos ?
Nie wnikam jak to zrobilas

oj miało być "koniec" pisałam z telefonu i nie ta literka mi się wcisła :P
nie pomogło :P

Napisane przez nemosek

Lineczka A Tobie czop odszedł???Nelka wyjdzie wtedy kiedy będzie gotowa.Ostatnio czytałam taki krótki artykuł że czasem bez sensu czasem wywoływać poród domowymi sposobami bo i tak dziecko ma nas w nosie i pojawi się kiedy mu się zachce a nie nam

wiem że wyjdzie kiedy będzie chciała, ale może zdecyduje po czymś szybciej
tak odszedł mi czop i to taki duży

Napisane przez babku

Lineczka to zawsze dobry zboczuch była, ale żeby koniem? Nawet nie pytam o szczegóły

ha ha ha się pomylić nie można


heja!
mam humor do bani od wczoraj, bo mi go mama popsuła, no ale bywa

[Trele_Morele]

Wszystkie sie witaja z rana ze sniadaniem, a ja patrze I nie dowidze , dla mnie to tylko pobudka na karmienie czyli srodek nocy.

Dzis idziemy Bułe ważyć - ciekawe ile to juz ?

Ona wlasnie załapała ze majac cyca w buzi mozna wlozyc jeszcze kilka palcow I ciagnie .. Moze mysli ze jej wiecej poleci


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xxxMikixxx]

Napisane przez lineczka1989

tak odszedł mi czop i to taki duży

Hmm to bez czopa można jeszcze baraszkować? Jak to w końcu jest

[lineczka1989]

Napisane przez xxxMikixxx

Hmm to bez czopa można jeszcze baraszkować? Jak to w końcu jest

a nie można?
swoją drogą to my właściwie nie robimy bunga bunga wiecie typowego stosunku, tylko mnie TŻ zadowala ręką, bo stwierdził że ostatnimi czasy moje piczka jest inna i że fajniejsza

[xxxMikixxx]

Napisane przez lineczka1989

a nie można?
swoją drogą to my właściwie nie robimy bunga bunga wiecie typowego stosunku, tylko mnie TŻ zadowala ręką, bo stwierdził że ostatnimi czasy moje piczka jest inna i że fajniejsza

Czytałam, że nie, ale właśnie chodziło o typowy stosunek. Niby wymiana śluzów może doprowadzić do infekcji jeśli jest już bezpośredni dostęp do dziecka (wypadł czop i jest rozwarcie). Nie wiem na ile jest to wiarygodne.