dłubanie po ćwiartce ;) czyli robótkowy (pseudo)doping po raz 25

[SlonecznikB]

Emi jakie dwa tygodnie, za dwa tygodnie to pozostanie tylko wspomnienie. A jeśli chodzi o młodego to niech sie wykuruje i dopiero wesele, a Ty całe spotkanie spędzisz z nami A może ten młody to na skutek Twoich myśli tak się urządził. Mnie parę razy się zdarzyło, że jak czegoś pragnęłam, czy też jak czegoś nie chciałam całą sobą to się tak stało. Najlepszy przykład to mój wylot do Szwecji. Mam tam koleżankę i zapraszała mnie wielokrotnie, ja, nie wiem dlaczego ale zupełnie nie miałam ochoty tam lecieć. Aż znalazła bardzo tani lot, kupiłam bilety, ale wszystko bym zrobiła aby jednak się wymigać. No ale cóż pojechałam na lotnisko, i co i przyszła chmura wulkaniczna i odwołali wszystkie loty. Do tej pory tam nie byłam, ale teraz koleżanka postawiła ultimatum, mam 2 lata aby ją odwiedzić, bo po tym czasie wraca do Polski.

[Monika_75]

Napisane przez babydelfi

Iwonka to Ty może dozuj mężowi te włóczki, a nie tak wszystkie na raz, bo jeszcze chłop zawału dostanie

Maja zajawka tego, co się dzisiaj ukaże na moim blogu

oraz rękodzieło mojego męża, krzesło ogrodowe z całego kompletu, przy którym mu pomagałam w robocie
oraz moje pelargonie

cudne te torebki szkoda, że tak daleko mieszkasz, bo byś nauczyła mnie szyć

[martikaj]

Basiu S, piękności a komplecik dzieciowy dla kogo?


Dziewczyny, nie mogę przestać się śmiać, tekst Palci:

"Mamusiu, a jak byłaś małą dziewczynką to mieszkałaś w jaskinii i były takie donozaury z długimi szyjami? "

[gagatu]

Marta, wiesz, bardzo dobrze się trzymasz jak na swój wiek

Nie mogłam znaleźć szpilek w kartoniku z półfabrykatami i wyrzuciłam wszystko, żeby zrobić porządek. Pewnie będzie tam do czasu, aż znów będę musiała czegoś poszukać

[emi29w]

Z ostatniej chwili: wesele odwołane z 9sierpnia!
Mam ten weekend wolny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!
wesele bedzie za rok w czerwcu, bo nie zakaz chodzenia, zerwane dwa ścięgna na nodze- to raczej poważny uszczerbek na zdrowiu

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

mam nadzieje,że nie z moich myśli
ale taaaaaak mi się nie chciało iśc na to wesele, ciągle myślałam o spotkaniu
bo to nie fair, nasze spotkanie planujemy od stycznia ,a tu nagle dwa miesiace przed wyskakuje ktoś z weselem

Kasiu masz na stanie filcowe torebki jeszcze? czy sprzedałaś wszystkie?
potrzebna mi nowa torebka

nie wiem na ile dni jeszcze pojade na spotkanie, mój chce jechać ze mną taaaak wezmę go i co będzie robił? na drutach? ha ha ha
on to nawet gotów mnie zawieść i przywieść
ostatnio kupił sobie telefon, bo stary zgubił przed weselem brata , i ten nowy kosztował 380zł
padłam jak mi powiedział to teraz się ucieszył,że wypadło nam wesele z sierpnia, bo sobie siądzie na tyłku (z telefonem) Oszalał!
ja w rewanżu mu zapowiedziałam wyjazd do Łodzi z taką samą gotówką!!! a co?! albo przynajmniej z kartą płatniczą

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

A mój Arek też wypalił,
moja mama plewiła w ogródku kwiatki i Arek stał sobie koło niej na takich azurowych bloczkach i to było wieczorem i mówi: "chyba coś mnie ugryzło! chyba kleszcz ! " i zdejmuje spodenki do połowy kolan i pokazuje mojej mamie na tyłku miejsce, a po ulicy idą dwie turystki i patrzą , akurat stałam z Szymkiem na balkonie i wszystko widziałam i słyszałam , kobietki patrzą na Arka , a on do nich: no co? co się tak patrzycie?!
padłam z ataku śmiechu!

[kalina1984]

A ja siedziałam jak czubek i wycinałam wycinanki bo obiecałam koleżace, masakra jak mi się nie chciało ale cały tydzień miałam na to a wszystko w ostatniej chwili robiłam.

I mój chomik się cieszy bo wygrałam bon na zakupy w sklepie na 50zł

[little_ola]

Napisane przez emi29w

mój chce jechać ze mną taaaak wezmę go i co będzie robił? na drutach? ha ha ha
on to nawet gotów mnie zawieść i przywieść

moze jest zazdrosny ?

[rardan]

A ja walczę z przetworami.
Zagotowuję jagody i zrobiłam sałatkę z cukinii, papryki, marchwi i cebuli.
Podobno pyszna.
No zobaczymy.

[babydelfi]

dobry

tęsknił ktoś za mną


Aga słodkości cudowności z Basieńki, jak ja uwielbiam takie maluszki , niech się zdrowo chowa

Emi dobre wieści w sensie, że możesz spędzić z nami cały weekend


Monika ale szycie torebek to nic trudnego

Basiu gratki wygranej i podpasionego chomiczka

Basiu piękny i pomysłowy naszyjnik , mam coś podobnego ale nie naszyjnik, musze w końcu obfocić resztę mojego urobku
A sweterki cud miód malina

ja dziś rower sobie odpuściłam, bo pół dnia spędziliśmy nad wodą. Pojechaliśmy nad jeziorko, dzieciaki zachwycone, mój zadowolony, a i ja usatysfakcjonowana . Co prawda po godzinie pobytu przyszła niezła burza i ulewny deszcz, ale przeczekaliśmy to i jaka potem była cieplutka woda, wymoczyłam się na maksa, może pojedziemy tam w środę lub w czwartek
jutro na 7:30 musze jechać do okulisty, to będzie coś strasznego, wstać tak wcześnie rano

[beata1718]

u nas idzie burza
ja na rowerku byłam
syn najmłodszy został u babci i rowerem zawiozłam mu piżamę
oglądam kolczyki do pępka-ciekawe czy Jola sobie przebiła

[little_ola]

Napisane przez beata1718

oglądam kolczyki do pępka-ciekawe czy Jola sobie przebiła

a Jola chyba juz dawno nie zagládala, co?

[beata1718]

oj dawno nie zaglądała-znowu w mola się zamienia

[babydelfi]

wieczór przyszedł i tu znowu puchy

ja jestem wykąpana i pachnąca, do tego nasmarowana olejkiem
na jutrzejszy wyjazd jestem już przygotowana i chyba zaraz położę się nyny

mam borówkę i się zajadam, ktoś chce się poczęstować

[agnes99]

Zamiast kończyć wymiankę to ja za przegląd dupersznytów papierzakowych się wziełam Ale za to czego ja nie znalazłam w tych 3 kartonach.

[SilverAguti]

wpadł mi kolejny genialny pomysł na odgapiony naszyjnik i najchętniej to bym od razu nawlekać zaczęła, choć nie wiem czy mam wystarczającą ilość wszystkich koralików, o których myślę ale postanowiłam, że najpierw skończę etui, bo coś wolno mi to idzie, a telefon jeszcze nie ma odklejonej folijki z wyświetlacza, z obawy przed bliskim spotkaniem z zawartością mojej torebki została mi jeszcze 1/3 do zrobienia

[beata1718]

ja leniuchuje sobie-leżę i popijam wino

[little_ola]

ja mam ze sobá jeden (!!!!) motek wlóczki od Kamy i cos tam dziergam w ramach testu, ale chyba sprujé i wezmé wiéksze druty

[rudasek]

Też robiłam porządki we wstążkach, chciałam robić kwiatki, oczywiście w kilogramach tasiemek i wstążek nie znalazłam odpowiedniej, to chociaż mam poukładane Byłam dzisiaj w świetlicy wiejskiej i dziewczynki robiły cudne kwiatki i broszki ze wstążek. Zrobiłam jedną , takiego potwora, męża powiedział , "o psujesz tasiemki" Jutro kupię odpowiednie i spróbuję jeszcze raz.

[SlonecznikB]

Napisane przez martikaj

Basiu S, piękności a komplecik dzieciowy dla kogo?


Dziewczyny, nie mogę przestać się śmiać, tekst Palci:

"Mamusiu, a jak byłaś małą dziewczynką to mieszkałaś w jaskinii i były takie donozaury z długimi szyjami? "

Dzieciowy dla 3 i 5 lotki na urodziny.
Jak zwykle świetny tekst Palci.

---------- Dopisano o 00:59 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------

Emi to przyjeżdżasz w czwartek a wyjeżdżasz w niedzielę, jak szaleć to na całego a nie połowicznie

[emi29w]

Napisane przez little_ola

moze jest zazdrosny ?

raczej nie,
ale może zazdrości mi wyjazdu?

Napisane przez babydelfi

dobry


Emi dobre wieści w sensie, że możesz spędzić z nami cały weekend

na to się zanosi
mama moja zgodziła się zostać z dziećmi, bo mój to bedzie pracował, może w niedziele tylko zajmie się dziećmi


co zabrać na spotkanie?

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Basiu chciałabym bardzo, ale nie wiem jak to wyjdzie, musze sie pokręcić koło męża i mamusi

[rudasek]

Napisane przez emi29w

co zabrać na spotkanie?

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Pastę do zębów i dobry humor.

[aga__tka]

Napisane przez agnes99

moja gwiazda to potrafi mnie w ciągu 2 godzin na placu i 5 razy z równowagi wyprowadzić (w tym często od razu na wejściu), a jakoś z nią wytrzymuję

no właśnie... też to znam
ale moja siostra jest kiepska opiekunka tak po prawdzie, dziś nie wytrzymałam i ją pokrzyczałam, po czym poskarżyłam się tej drugiej, bo na chwilę wpadłam, że nie dałam rady się opanować i pokrzyczałam... no ale już mi się płakać chciało, że mi ciągle na synka krzyczą z mężem moim... fakt że on jest okropny, ale moim zdaniem jakby tak nie czepiali się go o wszystko to by był dużo grzeczniejszy... poza tym dla niego to też jest trudna sytuacja i pewnie stąd ciągle macha tymi nogami (bo głównie o to chodzi że "kopie" wszystko i wszystkich - ale on nie kopie, tylko się wygłupia i przy okazji machania nogami kopie co popadnie... - ja się zgadzam że trzeba to stopować, ale moje stopowanie działa tak samo dobrze a nie podnoszę na to głosu... no oczywiście poza tym ciągle robi coś co nie powinien, np. siostra go pokrzyczała wtedy bo sięgnął coś co właśnie zostało zabronione, ale mimo wszystko bez przesady), męża też pokrzyczałam już wcześniej, no i męża to prawie cały dzień nie było, więc się siostrze oberwało... no i najlepsze, że ta druga siostra powiedziała mi że miała podobny problem jak tutaj była z dzieciakami, że jej było żal Jeremka...
w sumie jak mąż jest więcej to nawet tego tak nie widać, że się czepia, bo oprócz tego robi z nim różne rzeczy bez krzyków...
siostrę też trochę rozumiem, bo ona młoda i cierpliwości do dzieci jej brak, a do tego jeszcze charakter ma ciężki do takich zadań jak niańczenie dzieci, więc podwójny kłopot bo i brak zdolności i doświadczenia

Napisane przez AnnaOstapiuk

Ojej, jakie cudeńko na zdjęciu - śliczna Basieńka
A dopiero co pokazywałam Oliwkę, a już ma prawie półtora roku.

Aga Natalka ma 10 lat. A anioł jeden poszedł za 110 zł, ten do Wiednia. A że druga Pani deklarowała 105 zł to i dla niej zrobię anioła, tylko jeszcze nie wpłaciła kaski. Anioła mam, tylko nie usztywniony jeszcze.

Gagatku ale u Was pierońsko ładna noc była

Ja obskoczyłam miasteczko, zrobiłam zakupy zupkowe w rossmanie, potem polazłam do chemicznego po trochę kosmetyków, w tym emulsje dla dzieci na słońce. No i jeszcze Biedronka. I stówa mi trzasła nie wiem, kiedy
A pojechałam przecież tylko do banku w jednej sprawie

U mnie słońca nadal nie ma, jest spory wiaterek. Dobrze że nie pada, bo kombajn już u sąsiada, a potem ma być u mojej teściowej. Czyli czeka mnie pomoc przy zsypywaniu ziarna.
Mamy rozłożony basen i woda nie ma jak się nagrzać


Wiecie co? Zanim dziś dałam do wysłania koleżance paczkę, tą do Austrii, sprawdzałam w cenniku pocztowym, ze może mnie to wynieść ponad 30 za przesyłkę listową, a nawet ponad 50 zł za paczkę. No jednak to wielka paka jest, pudło jak po dużych butach męskich, bo Erhetta dużo miejsca zajmuje. A okazało się, że panie poczmenki jakos mi to za 16 zł wysłały Nie wiem, czym to poszło, jakos listowo, ale dla mnie super

no to ładnie Natalka wyrosła już, nie obejrzymy się a 18 stuknie
a anioł ładną cenę osiągnął, zresztą ten drugi też

idę budzić Basię, bo mam już całą bluzkę mokrą od mleczka...
nakarmię już w łóżeczku to sobie pośpimy dalej

[SlonecznikB]

A ja Wam życzę dobrej nocy

[gagatu]

A ja sobie coś ponawlekam...

[SilverAguti]

ja nie nawlekam, bo jednak mam za mało koralików

czy tylko mój wizaż dziwnie wygląda?

[gagatu]

Napisane przez SilverAguti

ja nie nawlekam, bo jednak mam za mało koralików

czy tylko mój wizaż dziwnie wygląda?

Mój też, jakieś małe wszystko...

[emi29w]

Napisane przez rudasek

Pastę do zębów i dobry humor.

A gdzie Jolanta?
i co u Malinki?

[martikaj]

Śpicie? Ja dziobię maskotkę Angelinę ależ Wam zazdroszczę spotkania .

[rardan]

Witajcie.
Coś się chyba dzieje z wizażem, bo jakiś dziwny mam obraz.
A ja na pewno nie będę na spotkaniu.
Szkoda mi, ale jadę do Rodziców na tydzień.
Szef marudził, ale dał mi tydzień.
Idę się myć i zaraz zmykam do pracy.
Aga, a jak ty właściwie rodziłaś?
Miałaś cc?

[kalina1984]

Dzień dobry, ja już w pracy niestety bo gorąco i duszno od samego rana Nie mówiąc o tym że za bardzo nic mi się nie chce.
Na dodatek siostrze zepsuł się samochód jak jechała do pracy, na szczęście sąsiada ma mechanika więc jej pomoże, tylko jak nie będzie miała auta to jest trochę uziemiona.

Danusiu przeciez przysługuje Ci dwa dni urlopu na każdy miesiąc i musi Ci dać, bez przesady.