Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

[Futbolowa]

Napisane przez czekoladka21

Bylam w sklepie i jedna pani przepuscila mnie do kasy-szok

Ja za to miałam na odwrót - myślałam, że dostanę szału w Auchan. Na kasie dla ciężarnych i niepełnosprawnych usadowił się przede mną dresiarz z niunią, wywalili na taśmę drobnych zakupów na 400zł, po czym spojrzeli na mnie i zaczęli się śmiać, że to kasa dla ciężarnych, a oni przecież 'w ciąży nie są' Odpowiedziałam im, że podchodzą pod kategorię 'niepełnosprawnych umysłowo' i się przymknęli, ale co mi ciśnienie podnieśli to moje... Nie chciałam już czepiać się do kasjerki, bo to młoda dziewczyna z plakietką 'uczę się' była, ale następnym razem nie odpuszczę. Ja nie wiem, ale dawniej byłam takim pyskaczem, że ludzie aż się mnie bali, a teraz, jak jestem w tej ciąży, kompletnie boję się wszelkich awantur z ludźmi

No, ale... Byłam u gina i... Dziewczynyyyy, uciekłam spod topora

Lekarz powitał mnie wieścią, że chyba zabierzemy się za wypisanie mi skierowania do szpitala, bo w sumie z tą moją torbielą to trzeba coś zrobić. A tu podczas badania bach - zmniejszyła się i nie boli

Dowiedziałam się też, że jestem już w takim stadium zaawansowania z dzidziolem, że w każdej chwili mogę zacząć rodzić

[esti87]

Napisane przez paulina119a

Happywoman głowa do góry ! bedzie dobrze ! Leż i pachnij



dziewczyny plisssss przypomnijcie mi jaki magnez bierzecie? MagneB6 u mnie się nie sprawdziło i potrzebuje cos innego co się szybko wchłania

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------



: hahaha:

Paulina ja biore slow mag i teraz ze wzgledu na dretwienie rak i nog biore 3x2 tab..ale szczerze to chyba psiniuchno daje..

Napisane przez LolaMontez

Dzień dobry w 37 tc

Lola..to w sumie powoli bys juz mogla rodzic..jakie nastawienie psychiczne?

Napisane przez Kostka09

Jak wychodza rozmiarowo te staniki?? Wzielas wiekszy?

Witaj


Mam nadzieje, ze kryzys juz minalniestety mamy nastroje w tej ciazy


No tzet stanal na wysokosci zadania

Anetka oplulam ekran czytajac o Twoim tztecie... musial sie czuc rozczarowany jak go wyprowadzilas z bledu

Bylam wczoraj rozmawiac z anestezjologiem w szpitalu w ktorym chyba bede rodzic (jak dojade) to znajoma mojej bratowej wiec rozmowa byla tez towarzyska i niby nic nowego sie nie dowiedzialam ale przynajmniej usystematyzowala moje informacje i jestem spokojniejsza..

Po pierwsze mowila, zeby nie nastawiac sie na 100% na zzo bo potem sa kobiety tak nastawione i jak sie okazuje, ze nie da sie do wpadaja w histerie...
Po drugie zeby wogole podac zzo to akcja porodowa musi byc ani za szybka ani za wolna, jak za szybka to nie ma sensu podawac po spowolni ja a dziec moze juz byc w kanale rodnym i wtedy trzeba cesarke robic bo kobieta przestaje przec, wiec przy rozwarciu 7-8 cm juz nie podaja wychodza z zalozenia, ze kobieta i tak szybko urodzi...pozatym przy czestych juz skurczach ciezko zalozyc cewnik..

Przy akcji zbyt wolnej jak skurcze sa rzadko tez nie podzadza bo znowu zzo spowolni akcje i kobieta przestaje wogole przec i skonczy sie cesarka..

Generalnie zzo napewno spowalnia akcje porodowa i roznie z tym bywa potem..
Lekarze i polozne sa srednio pozytywnie nastawione do zzo bo porod sie wydluza.. Jak polozna odradza podanie zzo to raczej jej zaufac bo najczesciej wie co mowi..

No i u nas badania na krzepliwosc robia przy przyjeciu do szpitala - trzeba powiedziec, ze bedzie sie chcialo skorzystac z zzo i wtedy robia na cito bo to badanie jest wazne 14 dni wiec mozna nie utrafic..

Mowila tez, ze kobiety chwala sobie gaz rozweselajacy wiec to tez jakas opcja...

No i tyle..

Jade dzisiaj do pracy rozmawiac z kadrowa o aneksie... a potem na zeznania do Sadu Metropolitalnego...trzyma jcie kciuki...

Kostka,pytanie chyba nie do mnie ale sie wtrace mi dziewczyny zamawialy z neta i dodalam rozmiar i cale szczescie bo jest jeszcze troche luzu jak mleczarnia ruszy i na te wkladki laktacyjne z ktorymi od 2 tyg prawie wcale sie nie rozstaje

Napisane przez pati12345678

Ja chodzę za każdym razem na nfz i za każdym razem bda mnie dopochwowo jak i przez brzuch. Mówi wymiary, ogląda bardzo szczegółowo serce i każdy narząd - zazwyczaj w gabinecie siedzę ok 45 minut.
A chodzicie z mężami/partnerami? Bo ja za każdym razem, może dlatego gin się tak stara (:

Wyprawkę mam już skompletowaną – nasz Kubuś to będzie chyba mały marynarz;p bo wszystko w takich kolorkach i stylu. Wózek kupili moi rodzice – TAKO MARINE – 3 w 1 więc na razie nie muszę się o nic martwić. Łożeczko przyszło wczoraj, też biało – niebieskie – generalnie całą sypialnię mamy tak urządzoną. W ubiegły weekend moja przyjaciółka malowała nam rysunek na ścianie – wrzucam się pochwalić!
To, że każda z nas powinna wygrać w totka to się zgadzam w 100%. Wszystko tyle kosztuje. Ja dużo ciuchów kupiłam w ciucholandzie, część dostałam od znajomych, a część wyprawki kupiłam, a np. przyszłe prababcie oddały mi pieniążki i to już mają jako prezent dla małego – tak dorobiliśmy się pięknej pościeli, karuzelki, śpiworka do wózka i ciepłego sweterka (:

jakie fajowe lozeczko...chwale

Napisane przez czekoladka21

Pisalam wlasnie ze znajoma na fb , jest w 34tc i jej maly nadal posladkowo ulozony, za 2 tygodnie idziemy razem na wizyte bo ona przyjezdza do pl (nie chce rodzic w holandii) i zostaje juz do konca

Aniu Ty masz teraz 36 tc o ile dobrze czytalam?myslisz,ze za 2 tyg bd to juz Twoja ostatnia wizyta?jak kolezanka bedzie miala cc to sie spotkacie na oddziale..zazdraszczam..b d miala towarzystwo

Ja dzis tez mam totalnego lenia..dobrze,ze obiad od wczoraj.nawet do pracy z l4 nie chcialo mi sie pojechac.wyzlalam ojca.ostatnio jak tam bylam to dziewczyna ktora zostala zatrudniona na moje msc na czas okreslony perfidnie sie do mnie zwrocila,jesli zalatwila Pani swoja sprawe to prosze by Pani nie przeszkadzala..pita..wkur zylo ja to,ze dzieci na moj widok miala zaczely skakac z radosci, tulic sie do mnie i mialy w d..co ona gada..oj dobrze,ze nie bylo dyrektorki bo bym juz pocisla na nia..a dzis nie mam natchnienia..ale nast razem nie zostawie na niej suchej nitki..

musze dzis ufarbowac odrost,nogi i bozenke potraktowac depilatorem,henna i regulacja bo tak sie zapuscilam ostatnio..wcale o sobie nie myslalam tylko o tz..zawsze mowilam do tz/jak bd w ciazy nie pozwol mi sie zblaznic i zapuscic..i masz..poltorej nieszczescia..ten moj synus sie przestraszy czarownicy..

dziewczyny kciuki za wizyty..ja jutro na gbs i usg..

[szybkawolna]

a ja stwierdzam ze laktator to albo utrafisz albo nie utrafisz, sa koniety co wola avent sa kobiety co TT a sa co tylko madela czy jakos tak.... bo co kobieta inne oczekiwania i inny cycek ;P jednym slowem po raz kolejny kobiecie nie dogdzisz

[esti87]

Napisane przez Futbolowa

Ja za to miałam na odwrót - myślałam, że dostanę szału w Auchan. Na kasie dla ciężarnych i niepełnosprawnych usadowił się przede mną dresiarz z niunią, wywalili na taśmę drobnych zakupów na 400zł, po czym spojrzeli na mnie i zaczęli się śmiać, że to kasa dla ciężarnych, a oni przecież 'w ciąży nie są' Odpowiedziałam im, że podchodzą pod kategorię 'niepełnosprawnych umysłowo' i się przymknęli, ale co mi ciśnienie podnieśli to moje... Nie chciałam już czepiać się do kasjerki, bo to młoda dziewczyna z plakietką 'uczę się' była, ale następnym razem nie odpuszczę. Ja nie wiem, ale dawniej byłam takim pyskaczem, że ludzie aż się mnie bali, a teraz, jak jestem w tej ciąży, kompletnie boję się wszelkich awantur z ludźmi

No, ale... Byłam u gina i... Dziewczynyyyy, uciekłam spod topora

Lekarz powitał mnie wieścią, że chyba zabierzemy się za wypisanie mi skierowania do szpitala, bo w sumie z tą moją torbielą to trzeba coś zrobić. A tu podczas badania bach - zmniejszyła się i nie boli

Dowiedziałam się też, że jestem już w takim stadium zaawansowania z dzidziolem, że w każdej chwili mogę zacząć rodzić

Dobre wiesci z ta torbiela.. teraz pewnie co 2 lekarze bd mowili,ze sa na etapie gotowosci do porodu wlasnie rozmawialam z moja znajoma..podobno przeczucie,ze to niebawem nawiedza kobiete pare dni wczesniej..kiedy i jak dlugo to juz malo wazne..chodzi o to by wszystko bylo z maluchem i mama dobrze..3 mam kciuki

a co do snow to ja tez dzis zaliczylam..widzialam synusia..byl taki malutki..kladlam go w tym moim rozku do kosza mojzesza i to bylo mega realne..tylko maly mial czarne wlosy a my oboje z tz blondyni wiec to mi zbytnio nie pasi

[Frau Gizela]

Dziewczyny, przepraszam Was, od czterech dni milczę. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze. Ja jestem po wczorajszym dniu tak nieżywa, że aż mi się chce płakać. M. znów w przedszkolu płacze, w poniedziałek zaprowadziłam ją zdrową a odebrałam już z katarem. Budzi się rano z płaczem i mówi, że nie chce iść. Jeszcze w przedszkolu wczoraj jak wchodziłyśmy to akurat dzieci śpiewały: 'kto jest beksą i mazgajem ten się do nas nie nadaje niechaj w domu siedzi sam rampampam'. Miałam ochotę ją wziąć pod pachę i zwiewać stamtąd potem mi jeszcze przy odbieraniu jej z przedszkola pani woźna zwróciła uwagę, że mam buty zdjąć jak idę do góry (ostatnio kazała mi się nie wygłupiać i nie schylać się z takim brzuchem). Potem w domu cała byłam roztrzęsiona a mój TŻ na mnie naskoczył, że robię z siebie udzielną księżniczkę, której nikt nie może zwrócić o nic uwagi. Potem się mnie zapytał, czym ja w ogóle jestem zmęczona:pala : już po prostu nie mam siły w klubie wrzucę zdjęcie, bo udało nam się wczoraj pomimo tych wszystkich wahań nastroju i trudów zrobić sesję brzuszno-rodzinną. Przynajmniej tyle...

[Zanet84]

Napisane przez Keithlyn

fajowe zakupy za fajną cene!! U mnie sa drogie sh ..ale też czasem coś fajnego wyhaczę pokazuj wszystko ! ja lubie takie łupy oglądać

to zapraszam do sklepu w Będzinie jesteś ze Śląska, więc może daleko nie masz, a w tym sklepie i tak kilka godzin trzeba liczyć :P
co do zdjęć, to teraz chyba ciężko będzie, bo część już się suszy, część się pierze jak wyschnie i nie zapomnę, to wrzucę...ale w sumie nasze rzeczy to takie normalne no tymi dla maluszków to nie sposób się nie chwalić

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez czekoladka21

Pisalam wlasnie ze znajoma na fb , jest w 34tc i jej maly nadal posladkowo ulozony, za 2 tygodnie idziemy razem na wizyte bo ona przyjezdza do pl (nie chce rodzic w holandii) i zostaje juz do konca

właśnie czytałam dzisiaj chyba na parentingu jakieś komentarze, że w Holandii opieka medyczna, jeśli chodzi o ciąże i poród, nie jest za fajna...wszystko na luzaka i pobieżnie...

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez siobhan1

Gdzie ten sh może też bym się wybrała?

w Będzinie
tu jest lista sklepów http://www.bigastyl.pl/nasze_sklepy.html
z tego co widzę w Katowicach też jest, ale sporo mniejszy
jak klikniesz na Będzin to są zdjęcia sklepu pod mapką, ale i tak nie oddają jego wielkości

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez Futbolowa

Ja za to miałam na odwrót - myślałam, że dostanę szału w Auchan. Na kasie dla ciężarnych i niepełnosprawnych usadowił się przede mną dresiarz z niunią, wywalili na taśmę drobnych zakupów na 400zł, po czym spojrzeli na mnie i zaczęli się śmiać, że to kasa dla ciężarnych, a oni przecież 'w ciąży nie są' Odpowiedziałam im, że podchodzą pod kategorię 'niepełnosprawnych umysłowo' i się przymknęli, ale co mi ciśnienie podnieśli to moje... Nie chciałam już czepiać się do kasjerki, bo to młoda dziewczyna z plakietką 'uczę się' była, ale następnym razem nie odpuszczę. Ja nie wiem, ale dawniej byłam takim pyskaczem, że ludzie aż się mnie bali, a teraz, jak jestem w tej ciąży, kompletnie boję się wszelkich awantur z ludźmi

No, ale... Byłam u gina i... Dziewczynyyyy, uciekłam spod topora

Lekarz powitał mnie wieścią, że chyba zabierzemy się za wypisanie mi skierowania do szpitala, bo w sumie z tą moją torbielą to trzeba coś zrobić. A tu podczas badania bach - zmniejszyła się i nie boli

Dowiedziałam się też, że jestem już w takim stadium zaawansowania z dzidziolem, że w każdej chwili mogę zacząć rodzić

I tak jesteś dobra, że im tak powiedziałaś

A co do wizyty to super, że torbiel się zmniejsza i wszystko zmierza ku dobremu

[manieczka1]

Frau trzymaj sie
Olya ja nie kupuje na razie laktatora, dopiero jak zajdzie potrzeba, wiec nie pomoge
Futbolowa no to super, ze torbiel mniejsza ojjjjj niedlugo posypia sie nam tu porody

My zrobilismy dzis ostatnie zamowienia - wozek i termometr
Ja jutro tez wizytuje jestem ciekawa o w trawie piszczy

[szybkawolna]

Napisane przez Zanet84

t

w Będzinie
tu jest lista sklepów http://www.bigastyl.pl/nasze_sklepy.html
z tego co widzę w Katowicach też jest, ale sporo mniejszy
jak klikniesz na Będzin to są zdjęcia sklepu pod mapką, ale i tak nie oddają jego wielkości

a u mnie tez sa ;P a nigdy tam nie bylam jestem do tylu

[Zanet84]

Frau, głowa do góry, będzie dobrze

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez szybkawolna

a u mnie tez sa ;P a nigdy tam nie bylam jestem do tylu

A Ty skąd jesteś ? jakoś pomyślałam, że z Katowic, dlatego napisałam o Katowicach :P przepraszam

[szybkawolna]

bylam przed chwila w plusie bo mezowi sie konczy umowa w play i pytalam o ten Smart dom ;p i biorac pod uwage ze bede miec internet 20 gb + telefon meza komrkowy sms i rozmow bez liitu i 3 gb int na tel + tv cyfrowy polsat z duupnym pakietem = facecik wyliczyl ze za wszstkie 3 uslugi bede placic 130 zl miesiecznei no galy mi z orbity wyskoczyly normalnie ;P gdzie teraz moj malzonek kochany nabia w play rachunki na 120 zl mies ;p

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez Zanet84

Frau, głowa do góry, będzie dobrze

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------



A Ty skąd jesteś ? jakoś pomyślałam, że z Katowic, dlatego napisałam o Katowicach :P przepraszam

z Bielska Bialej

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez Frau Gizela

Dziewczyny, przepraszam Was, od czterech dni milczę. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze. Ja jestem po wczorajszym dniu tak nieżywa, że aż mi się chce płakać. M. znów w przedszkolu płacze, w poniedziałek zaprowadziłam ją zdrową a odebrałam już z katarem. Budzi się rano z płaczem i mówi, że nie chce iść. Jeszcze w przedszkolu wczoraj jak wchodziłyśmy to akurat dzieci śpiewały: 'kto jest beksą i mazgajem ten się do nas nie nadaje niechaj w domu siedzi sam rampampam'. Miałam ochotę ją wziąć pod pachę i zwiewać stamtąd potem mi jeszcze przy odbieraniu jej z przedszkola pani woźna zwróciła uwagę, że mam buty zdjąć jak idę do góry (ostatnio kazała mi się nie wygłupiać i nie schylać się z takim brzuchem). Potem w domu cała byłam roztrzęsiona a mój TŻ na mnie naskoczył, że robię z siebie udzielną księżniczkę, której nikt nie może zwrócić o nic uwagi. Potem się mnie zapytał, czym ja w ogóle jestem zmęczona:pala : już po prostu nie mam siły w klubie wrzucę zdjęcie, bo udało nam się wczoraj pomimo tych wszystkich wahań nastroju i trudów zrobić sesję brzuszno-rodzinną. Przynajmniej tyle...

Oho, następny bohater, co nie wierzy że może być nam ciężko... Mój też lubi tak palnąć, głupek!
Więc co, księżniczki, w ramach odwetu może rzeczywiście się wszystkie połóżmy i miejmy wszystko w :dupa: może wtedy zrozumieją że 'siedzenie w domu' to nie tylko odpoczynek

[ela_86]

Futbolowa to super!!!
a o do sytuacji w kolejce.... i tak, ze się uciszyli po Twoim komentarzu, a nie rzucali....

Napisane przez Frau Gizela

Dziewczyny, przepraszam Was, od czterech dni milczę. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze. Ja jestem po wczorajszym dniu tak nieżywa, że aż mi się chce płakać. M. znów w przedszkolu płacze, w poniedziałek zaprowadziłam ją zdrową a odebrałam już z katarem. Budzi się rano z płaczem i mówi, że nie chce iść. Jeszcze w przedszkolu wczoraj jak wchodziłyśmy to akurat dzieci śpiewały: 'kto jest beksą i mazgajem ten się do nas nie nadaje niechaj w domu siedzi sam rampampam'. Miałam ochotę ją wziąć pod pachę i zwiewać stamtąd potem mi jeszcze przy odbieraniu jej z przedszkola pani woźna zwróciła uwagę, że mam buty zdjąć jak idę do góry (ostatnio kazała mi się nie wygłupiać i nie schylać się z takim brzuchem). Potem w domu cała byłam roztrzęsiona a mój TŻ na mnie naskoczył, że robię z siebie udzielną księżniczkę, której nikt nie może zwrócić o nic uwagi. Potem się mnie zapytał, czym ja w ogóle jestem zmęczona:pala : już po prostu nie mam siły w klubie wrzucę zdjęcie, bo udało nam się wczoraj pomimo tych wszystkich wahań nastroju i trudów zrobić sesję brzuszno-rodzinną. Przynajmniej tyle...

oojjjjjj Frau...... no to nieciekawie.... wdzę, że TŻci się sypią ostatnio....może to faktycznie stres przedporodowy....
a co do M. ona przecież już sama chciała do leżakowania zostawać.... podejrzewasz coś czy to po prostu kryzys?

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

swoją drogą Frau ta piosenka to kiespka opcja chyba...

mój płacze, nie chciałabym żebym taką piosenkę śpiewali, bo to by go jeszcze bardziej zdołowało pewnie.....

[Keithlyn]

Zanet - kurka Będzin troche daleko... jeszcze mówisz że tyle chodzenia a z moją kondycją kiepsko ale kusisz kusisz

Idę poprasować ciuszki...
Powiedzcie mi jaka jest nowa norma jeśli chodzi o cukier po 2 h ??
Dziś robiłam powtórke i mam 143 już widze jak mój gin bedzie szalał Ostatnio miałam 130 coś tam i dla niego za dużo było

[unheeded]

Cześć dziewczyny! Czytam Was na bieżąco, ale jakoś ciężko mi się wstrzelić w dyskusję. Gratuluję kolejnych tygodni w dwupaku

Ja dziś na wizycie byłam. Jutro zaczynam 35 tydzień, lekarz pobrał wymaz na GBS (na NFZ), posłuchał serduszka, zbadał mnie na fotelu (wgramolenie się na niego a potem zejście zajęło mi caaaałą wieczność) i orzekł, że zaprasza za trzy tygodnie, jeśli jeszcze brzuch będzie miał lokatora.

Kilka z Was pisało o bólu spojenia łonowego. Otóż wyjątkowo udało mi się dziś nie zapomnieć i zapytać - jeśli boli bardzo i często, to koniecznie odwiedźcie lekarza! Mój mnie położył na leżance, nacisnął gdzieś w okolicy wzgórka łonowego (łzy mi w oczach stanęły!) i orzekł, że rozejście jest znaczne, stąd ból. To z kolei może okazać się wskazaniem do cesarki. Powiedział, że w takiej sytuacji od razu po przyjeździe na porodówkę koniecznie należy domagać się USG i pomiaru owego rozejścia - powyżej jakiejś wartości (coś mi się 1 cm kołacze) poród sn powinien być wykluczony.

Co do zwiększonej ilości wydzieliny - u mnie związane jest to z króciutką już szyjką rozwartą na opuszek. Ale nakazu leżenia na szczęście nie przywrócił, tylko zalecił więcej odpoczynku, najlepiej z pupą wyżej niż brzuch.

Miłego dnia!

[Zanet84]

Napisane przez unheeded

Kilka z Was pisało o bólu spojenia łonowego. Otóż wyjątkowo udało mi się dziś nie zapomnieć i zapytać - jeśli boli bardzo i często, to koniecznie odwiedźcie lekarza! Mój mnie położył na leżance, nacisnął gdzieś w okolicy wzgórka łonowego (łzy mi w oczach stanęły!) i orzekł, że rozejście jest znaczne, stąd ból. To z kolei może okazać się wskazaniem do cesarki. Powiedział, że w takiej sytuacji od razu po przyjeździe na porodówkę koniecznie należy domagać się USG i pomiaru owego rozejścia - powyżej jakiejś wartości (coś mi się 1 cm kołacze) poród sn powinien być wykluczony.

ooo widzisz, mnie wczoraj dość bolało, dzisiaj mniej ale jak trochę pochodziłam to czułam.... kiedyś lekarz też na wizycie mi nacisnął i aż jęknęłam....ale nic więcej nie mówił... za tydzień mam wizytę, muszę dopytać o to, jesli dalej będzie boleć

[anuszka21]

Napisane przez Keithlyn

Zanet - kurka Będzin troche daleko... jeszcze mówisz że tyle chodzenia a z moją kondycją kiepsko ale kusisz kusisz

Idę poprasować ciuszki...
Powiedzcie mi jaka jest nowa norma jeśli chodzi o cukier po 2 h ??
Dziś robiłam powtórke i mam 143 już widze jak mój gin bedzie szalał Ostatnio miałam 130 coś tam i dla niego za dużo było

Chyba wlasnie 140...

[esti87]

Frau 3 maj sie..
ja nie mam przeprawy z tz bo sam potrzebuje jeszcze opieki ale juz chodzi i wykonuje domowe czynnosci wyreczajac mnie tym samym.grozi palcem jak chce cos zrobic sama..moja udreka jest 18letnia siostra.pare tyg temu do DE pojechala moja mama i prosila ja by mi pomagala a ona ma to centralnie w pip..o co bym ja nie poprosiła albo kazala zrobic to slysze tekst bym jej nie rozkazywala przychodzi ze szkoly,zje albo i nie obiad ktory oczywiscie ja ugotuje,wlaczy tv a po godz.odpala auto i juz jej nie ma..to jakis trening,to ma cos do zalatwienia,to zas jedzie do swojego boya i non stop wymowki jak ma cos zrobic..ostatnio do ojca rzucila tekstem dlaczego jej auta nie zatankowal,normalnie myslalam ze mnie rozwali...az sie dziwie,ze ojciec jej lepa nie sprzedal..tak sobie ja rozpuscili.. moj tz to non stop z nia koty drze..za cale 5 tygodni ugotowala 1 obiad i jeszcze spalila udka, a sniadanie ktore jej ojciec do szkoly robi zalega pod jej lozkiem bo ona Mc i pizze i to jej wuystarczy..ostatnio sie dziwilam czemu moj piesio tak sie wslizguje pod jej lozko..ale plesniak go niezbyt zainteresowal..ja nie wiem czy ta dziolcha kiedys zmadrzeje..

[anuszka21]

Napisane przez unheeded

Cześć dziewczyny! Czytam Was na bieżąco, ale jakoś ciężko mi się wstrzelić w dyskusję. Gratuluję kolejnych tygodni w dwupaku

Ja dziś na wizycie byłam. Jutro zaczynam 35 tydzień, lekarz pobrał wymaz na GBS (na NFZ), posłuchał serduszka, zbadał mnie na fotelu (wgramolenie się na niego a potem zejście zajęło mi caaaałą wieczność) i orzekł, że zaprasza za trzy tygodnie, jeśli jeszcze brzuch będzie miał lokatora.

Kilka z Was pisało o bólu spojenia łonowego. Otóż wyjątkowo udało mi się dziś nie zapomnieć i zapytać - jeśli boli bardzo i często, to koniecznie odwiedźcie lekarza! Mój mnie położył na leżance, nacisnął gdzieś w okolicy wzgórka łonowego (łzy mi w oczach stanęły!) i orzekł, że rozejście jest znaczne, stąd ból. To z kolei może okazać się wskazaniem do cesarki. Powiedział, że w takiej sytuacji od razu po przyjeździe na porodówkę koniecznie należy domagać się USG i pomiaru owego rozejścia - powyżej jakiejś wartości (coś mi się 1 cm kołacze) poród sn powinien być wykluczony.

Co do zwiększonej ilości wydzieliny - u mnie związane jest to z króciutką już szyjką rozwartą na opuszek. Ale nakazu leżenia na szczęście nie przywrócił, tylko zalecił więcej odpoczynku, najlepiej z pupą wyżej niż brzuch.

Miłego dnia!

No cos Ty, mnie czesto mocno boli, ze nie moge wstac czy podniesc nogi, ale to ponoc normalne... w pierwszej ciazy tez tak mialam- rodzilam naturalnie. Jak mowilam ginowi to stwierdził " no w ciazy pani jest"

[fiorella22]

Esti, a to Ropucha z tej nowej pracownicy! Dzieci pewnie nie lubia jej tak jak Ciebie i zazdrosna sie zrobila

Paulina, ja biore magnez (z wit. B6) jakis z Rossmana. Ostatnio jak bylam to byl na polkach przy kasie wiec wrzucilam do koszyka. Ale ja lykam magnez nieregularnie- tylko wtedy kiedy musze.

czy Wy wszystkie bierzecie kwas DHA??? bo ja nie a polozna nic nie mowila.

[czekoladka21]

Napisane przez Futbolowa

Ja za to miałam na odwrót - myślałam, że dostanę szału w Auchan. Na kasie dla ciężarnych i niepełnosprawnych usadowił się przede mną dresiarz z niunią, wywalili na taśmę drobnych zakupów na 400zł, po czym spojrzeli na mnie i zaczęli się śmiać, że to kasa dla ciężarnych, a oni przecież 'w ciąży nie są' Odpowiedziałam im, że podchodzą pod kategorię 'niepełnosprawnych umysłowo' i się przymknęli, ale co mi ciśnienie podnieśli to moje... Nie chciałam już czepiać się do kasjerki, bo to młoda dziewczyna z plakietką 'uczę się' była, ale następnym razem nie odpuszczę. Ja nie wiem, ale dawniej byłam takim pyskaczem, że ludzie aż się mnie bali, a teraz, jak jestem w tej ciąży, kompletnie boję się wszelkich awantur z ludźmi

No, ale... Byłam u gina i... Dziewczynyyyy, uciekłam spod topora

Lekarz powitał mnie wieścią, że chyba zabierzemy się za wypisanie mi skierowania do szpitala, bo w sumie z tą moją torbielą to trzeba coś zrobić. A tu podczas badania bach - zmniejszyła się i nie boli

Dowiedziałam się też, że jestem już w takim stadium zaawansowania z dzidziolem, że w każdej chwili mogę zacząć rodzić

co za typy

to w sumie mila niespodzianka, moze unikniesz operacji

teraz to juz powoli wszystkie jestemy blizej niz dalej

Napisane przez esti87

Aniu Ty masz teraz 36 tc o ile dobrze czytalam?myslisz,ze za 2 tyg bd to juz Twoja ostatnia wizyta?jak kolezanka bedzie miala cc to sie spotkacie na oddziale..zazdraszczam..b d miala towarzystwo

tak 13.10 to moja ostatnia wizyta i bede miec l4 juz do tp.2.11, musze zapytac tylko gina co jesli przenosze , no bo nie bede przeciez macierzynskiego brac
akurat bede w rozpoczetym 38tc jak bede miala wizyte, gbs mam zrobiony to zostanie mi morfologia i mocz

a kolezanka ma tp. na 14.11 , okaze sie na wizycie czy jej synek sie obrocil, wszystko jest mozliwe bo moja starsza corka obrocila sie w 35tc

daj znac jutro po wizycie



odebralam corke z przedszkola i narzeka ze boli ja glowa.....

[AnetkaIzabell]

Napisane przez czekoladka21

Pisalam wlasnie ze znajoma na fb , jest w 34tc i jej maly nadal posladkowo ulozony, za 2 tygodnie idziemy razem na wizyte bo ona przyjezdza do pl (nie chce rodzic w holandii) i zostaje juz do konca

moja siostra w holandii rodziła... bardzo dużo państwo daje takiemu malcowi co w holandii się urodzi.. opłaca się to..

Napisane przez Futbolowa

No, ale... Byłam u gina i... Dziewczynyyyy, uciekłam spod topora
Lekarz powitał mnie wieścią, że chyba zabierzemy się za wypisanie mi skierowania do szpitala, bo w sumie z tą moją torbielą to trzeba coś zrobić. A tu podczas badania bach - zmniejszyła się i nie boli
Dowiedziałam się też, że jestem już w takim stadium zaawansowania z dzidziolem, że w każdej chwili mogę zacząć rodzić

co miał na myśli..???.co zrobić ??? bo i ja mam torbiel... u mnie jak się dopytuję o sprawdzenie co z torbielą..to nie robią mi badania... bo mówią że i tak dziecko, które jest duże zasłania... i nikt nie chce sprawdzić....

Napisane przez unheeded

Kilka z Was pisało o bólu spojenia łonowego. Otóż wyjątkowo udało mi się dziś nie zapomnieć i zapytać - jeśli boli bardzo i często, to koniecznie odwiedźcie lekarza! Mój mnie położył na leżance, nacisnął gdzieś w okolicy wzgórka łonowego (łzy mi w oczach stanęły!) i orzekł, że rozejście jest znaczne, stąd ból. To z kolei może okazać się wskazaniem do cesarki. Powiedział, że w takiej sytuacji od razu po przyjeździe na porodówkę koniecznie należy domagać się USG i pomiaru owego rozejścia - powyżej jakiejś wartości (coś mi się 1 cm kołacze) poród sn powinien być wykluczony.
Co do zwiększonej ilości wydzieliny - u mnie związane jest to z króciutką już szyjką rozwartą na opuszek. Ale nakazu leżenia na szczęście nie przywrócił, tylko zalecił więcej odpoczynku, najlepiej z pupą wyżej niż brzuch.
Miłego dnia!

to oni tego nie sprawdzają przed porodem.. ? !!

[Frau Gizela]

Napisane przez ela_86

Futbolowa to super!!!
a o do sytuacji w kolejce.... i tak, ze się uciszyli po Twoim komentarzu, a nie rzucali....




oojjjjjj Frau...... no to nieciekawie.... wdzę, że TŻci się sypią ostatnio....może to faktycznie stres przedporodowy....
a co do M. ona przecież już sama chciała do leżakowania zostawać.... podejrzewasz coś czy to po prostu kryzys?

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

swoją drogą Frau ta piosenka to kiespka opcja chyba...

mój płacze, nie chciałabym żebym taką piosenkę śpiewali, bo to by go jeszcze bardziej zdołowało pewnie.....

Było lepiej, ale w ubiegłym tygodniu jak w grupie było sześcioro-siedmioro dzieci to od poniedziałku kiedy znów przyszło więcej dzieci wszystko wyglądało jakby znów był pierwszy września. Płacz i zgrzytanie zębami. No i nie wiem czy jej znów nie zostawic w domu, bo pokasłuje. Wczoraj tak kaszlała, że aż zwymiotowała :-(

[czekoladka21]

Napisane przez AnetkaIzabell

moja siostra w holandii rodziła... bardzo dużo państwo daje takiemu malcowi co w holandii się urodzi.. opłaca się to..

hmm ta kolzenka mi mowila ze wlasnie nie bardzo , a tam ponoc w domu sa porody i polozna przychodzi, dlatego ona chce w pl rodzic bo boi sie komplikacji

[niezapomnijkaa09]

Hej Dziewczyny
Jestem mamą kwietniową i podczas urlopu macierzyńskiego mogę wiecej poświęcić czasu na swoja pasję- fotografowanie. Jeśli, któraś z Was jest z Warszawy i chciałaby mieć np. sesję z brzuszkiem to dajcie znać. Za darmo w ramach wzbogacenia swojego portfolio wykonam takie fotki.
Piszcie PW to podam Wam adres stronki gdzie mam swoje dotychczasowe zdjęcia.
Mam nadzieję, że nikt nie potraktuje tego jak spam bo mam naprawdę dobre intencje- sama będąc w ciąży miałam taka sesję ale niestety musiałam za nią płacić. Ja wykonam fotki w ramach swojego hobby

[mgds]

Napisane przez esti87

Frau 3 maj sie..
ja nie mam przeprawy z tz bo sam potrzebuje jeszcze opieki ale juz chodzi i wykonuje domowe czynnosci wyreczajac mnie tym samym.grozi palcem jak chce cos zrobic sama..moja udreka jest 18letnia siostra.pare tyg temu do DE pojechala moja mama i prosila ja by mi pomagala a ona ma to centralnie w pip..o co bym ja nie poprosiła albo kazala zrobic to slysze tekst bym jej nie rozkazywala przychodzi ze szkoly,zje albo i nie obiad ktory oczywiscie ja ugotuje,wlaczy tv a po godz.odpala auto i juz jej nie ma..to jakis trening,to ma cos do zalatwienia,to zas jedzie do swojego boya i non stop wymowki jak ma cos zrobic..ostatnio do ojca rzucila tekstem dlaczego jej auta nie zatankowal,normalnie myslalam ze mnie rozwali...az sie dziwie,ze ojciec jej lepa nie sprzedal..tak sobie ja rozpuscili.. moj tz to non stop z nia koty drze..za cale 5 tygodni ugotowala 1 obiad i jeszcze spalila udka, a sniadanie ktore jej ojciec do szkoly robi zalega pod jej lozkiem bo ona Mc i pizze i to jej wuystarczy..ostatnio sie dziwilam czemu moj piesio tak sie wslizguje pod jej lozko..ale plesniak go niezbyt zainteresowal..ja nie wiem czy ta dziolcha kiedys zmadrzeje..

A to pasożyt jeden... taki wiek, ale no z drugiej strony, mając 18 lat chyba powinna być bardziej rozgarnięta...

Słyszałyście?!
Na Polsacie właśnie mówili, że maluszek w jakimś szpitalu wypadł z inkubatora...

[Zanet84]

Napisane przez mgds

A to pasożyt jeden... taki wiek, ale no z drugiej strony, mając 18 lat chyba powinna być bardziej rozgarnięta...

Słyszałyście?!
Na Polsacie właśnie mówili, że maluszek w jakimś szpitalu wypadł z inkubatora...

jak to wypadł ? tak sam ? nic mu nie jest ?

[mgds]

Podobno to było w Olsztynie, w prywatnym szpitalu, w maju- teraz dopiero sprawę nagłaśniają- w Interwencji mówili. Dziecko żyje, ale nie wiadomo tak na prawdę czy i jakie szkody nie powstały. Jestem w szoku...

[Futbolowa]

Napisane przez szybkawolna

a ja stwierdzam ze laktator to albo utrafisz albo nie utrafisz, sa koniety co wola avent sa kobiety co TT a sa co tylko madela czy jakos tak.... bo co kobieta inne oczekiwania i inny cycek ;P jednym slowem po raz kolejny kobiecie nie dogdzisz

Dzisiaj w Auchan zaczęłam sobie właśnie zaprzątać myśli kwestią laktatora. Muszę poczytać na ten temat, bo aż sama nie wiem co wybrać

Napisane przez esti87

Dobre wiesci z ta torbiela.. teraz pewnie co 2 lekarze bd mowili,ze sa na etapie gotowosci do porodu wlasnie rozmawialam z moja znajoma..podobno przeczucie,ze to niebawem nawiedza kobiete pare dni wczesniej..kiedy i jak dlugo to juz malo wazne..chodzi o to by wszystko bylo z maluchem i mama dobrze..3 mam kciuki

W sumie już jesteśmy na takim etapie, że naprawdę niewiele brakuje, abyśmy zaczęły tłumnie szturmować polskie porodówki

Napisane przez Frau Gizela

Dziewczyny, przepraszam Was, od czterech dni milczę. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze. Ja jestem po wczorajszym dniu tak nieżywa, że aż mi się chce płakać. M. znów w przedszkolu płacze, w poniedziałek zaprowadziłam ją zdrową a odebrałam już z katarem. Budzi się rano z płaczem i mówi, że nie chce iść. Jeszcze w przedszkolu wczoraj jak wchodziłyśmy to akurat dzieci śpiewały: 'kto jest beksą i mazgajem ten się do nas nie nadaje niechaj w domu siedzi sam rampampam'. Miałam ochotę ją wziąć pod pachę i zwiewać stamtąd potem mi jeszcze przy odbieraniu jej z przedszkola pani woźna zwróciła uwagę, że mam buty zdjąć jak idę do góry (ostatnio kazała mi się nie wygłupiać i nie schylać się z takim brzuchem). Potem w domu cała byłam roztrzęsiona a mój TŻ na mnie naskoczył, że robię z siebie udzielną księżniczkę, której nikt nie może zwrócić o nic uwagi. Potem się mnie zapytał, czym ja w ogóle jestem zmęczona:pala : już po prostu nie mam siły w klubie wrzucę zdjęcie, bo udało nam się wczoraj pomimo tych wszystkich wahań nastroju i trudów zrobić sesję brzuszno-rodzinną. Przynajmniej tyle...

Rety, tym TŻom to rzeczywiście ostatnio odwala. Świętymi krowami nie jesteśmy, nie trzeba się z nami obchodzić jak z jajkami, ale aż dziwię się, że jeden z drugim nie ogarnia, jak niełatwym czasem jest ciąża.

Napisane przez Zanet84

I tak jesteś dobra, że im tak powiedziałaś

A co do wizyty to super, że torbiel się zmniejsza i wszystko zmierza ku dobremu

Napisane przez manieczka1

Futbolowa no to super, ze torbiel mniejsza ojjjjj niedlugo posypia sie nam tu porody

Dokładnie. Będzie się działo!

Napisane przez fiorella22

czy Wy wszystkie bierzecie kwas DHA??? bo ja nie a polozna nic nie mowila.

Nie, w ogóle ani lekarz, ani położna o tym nie wspominali...

Napisane przez AnetkaIzabell

co miał na myśli..???.co zrobić ??? bo i ja mam torbiel... u mnie jak się dopytuję o sprawdzenie co z torbielą..to nie robią mi badania... bo mówią że i tak dziecko, które jest duże zasłania... i nikt nie chce sprawdzić....

Ciężko powiedzieć, o co chodziło, bo od razu przeliśmy do opinii chirurga, którą przyniosłam ze sobą. A ten orzekł, że torbieli się przed porodem nie rusza i już. Więc mój lekarz się teraz na tym opiera, choć jednocześnie wyzywał, że nawet mnie tamten nie zbadał

[esti87]

Napisane przez mgds

Podobno to było w Olsztynie, w prywatnym szpitalu, w maju- teraz dopiero sprawę nagłaśniają- w Interwencji mówili. Dziecko żyje, ale nie wiadomo tak na prawdę czy i jakie szkody nie powstały. Jestem w szoku...

o matkoi to jeszcze prywatny szpital,gdzie by sie zdawalo ze opieka na wyższym poziomie..takie upadki u noworodków dopiero później moga sie czyms zaczac objawiać..ja bym ich pozwala...

[Kostka09]

Napisane przez Keithlyn

Zanet - kurka Będzin troche daleko... jeszcze mówisz że tyle chodzenia a z moją kondycją kiepsko ale kusisz kusisz

Idę poprasować ciuszki...
Powiedzcie mi jaka jest nowa norma jeśli chodzi o cukier po 2 h ??
Dziś robiłam powtórke i mam 143 już widze jak mój gin bedzie szalał Ostatnio miałam 130 coś tam i dla niego za dużo było

Nowa norma chyba 153 wczesniej 140