Mamusie lutowe 2015 - cz. 3

[1141655]

Ja tez nie moglam sie wziac, ale stwierdzilam,ze wole malymi partiami niz wszystko na raz :/
i tak sobie odklikowuje na liscie co jest , a co zostalo
mam wrazenie,ze ta lista sie nie konczy :/

[emdzik]

Fakt... u mnie też przede wszystkim to mniej ruchu chyba zrobiło swoje.
Większość czasu siedzę w domu.
Ale coraz gorzej mi też wychodzic jak mnie wszystko boli. Jak jest ładna pogoda to wychodzę, no a teraz przeziębienie... i znowu du.pa. :/

Ehh ja nawet takiej dokładnej listy nie mam więc nie wiem jak te moje zakupy będą wyglądać.

[przeklete_pragnienia]

No ja tak samo siedze teraz w domu... na poczatku miesiac lezalam, a teraz i tak nic nie moge za bardzo, ani cwiczyc, ani za duzo spacerowac, ani seksu co by spalil troche kalorii

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[emdzik]

Napisane przez przeklete_pragnienia

No ja tak samo siedze teraz w domu... na poczatku miesiac lezalam, a teraz i tak nic nie moge za bardzo, ani cwiczyc, ani za duzo spacerowac, ani seksu co by spalil troche kalorii

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hah dokładnie...

[1141655]

dobra i w aptece gemini tez zrobilam zakupy:
kupilam:
-BABY ONO termometr kąpielowy konik morski
-CANPOL szczotka do butelek i smoczków
-Tantum Rosa, 10 saszetek
-Natrium Chloratum, Gilbert 0,9%, 100 ampułek po 5ml
-CLEANIC Kindii, Baby Sensitive, płatki kosmetyczne dla niemowląt, 60 sztuk x2
-OCTENISEPT, Płyn, 50ml
-Tommee Tippee cążki bezpieczne
-Tommee Tippee nożyczki niemowlęce
-BABY ONO majtki jednorazowe dla kobiet
-Podkłady higieniczne SENI SOFT 90cmx60cm 5 sztuk
-Podkłady higieniczne SENI SOFT 40cmx60cm 5 sztuk
-Maltan maść 40ml
-DR BROWN gryzak chłodząco kojący powyżej 3 miesiąca, arbuz

Dobra, zostały mi kosmetyki dla bejbi na grudzien/styczen
jakas dobra szczotka z wlosia naturalnego
smoczek
aspirator do nosa
termometr dobry

i to wszystko
jeszcze przewijak, zaslonki, kolo poporodowe i pewnie jakies Pier doły

ale torbe do szpitala juz spakowana mam, jeszcze tylko kapcie i reczniki i heja...a i psikacz do kwiatkow na tantum rose

[201704210903]

a to natrium to na co ?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[1141655]

Napisane przez Mlebidakin

a to natrium to na co ?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

sol fizjologiczna- do przemywania oczek
wzielam bo dobra cena, wielkie opakowanie, w kartoniku te ampulki

[201704210903]

Napisane przez 1141655

sol fizjologiczna- do przemywania oczek
wzielam bo dobra cena, wielkie opakowanie, w kartoniku te ampulki

to muszę w normalnej aptece dokupić bo zapomniałam

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[lui_89]

hej!

melduje sie już w domu
byliśmy u teściowej, o rajuuuuu jak mi ten babsztyl podniósł ciśnienie
nie cierpię jej! i nie wiem jak zniosę tam wigilię
oczywiście mam za mały brzuszek, za mało przytyłam, powinniśmy się wyprowadzać z łodzi bo tam nie ma zadnych perspektyw , i mam rodzić w CZMP bo jak bedzie coś nie tak [najlepiej z góry założyć komplikacje] to tylko tam mi pomogą. I moj szpital to beznadziejny na pewno jest i co ja będę tyle czasu na zwolnieniu robić?
mowie wam czekałam w sobotę żeby stamtąd do moich rodziców pognać bo nie mogłam jej już słuchać. ale mała ani razu jej nie kopnęła, zna się na ludziach

a u mnie lajcik. Objadłam się mega, ale od jutra wracam już na dobre tory dzisiaj masterchef i do niego winogrona z mojego ogródka

[1141655]

I na dzis ostatni zakup:
Przewijak na nasz przewijak :P
W groszku szare oczywiscie

I koniec zakupów na dziś.

lui o matko, to sie nasluchalas :/
mozna oszalec od takich :dobrych: rad i innych tekstow
ja tez ciagle slysze, ze mam za maly brzuch i ze na pewno dziecko nie dostaje ode mnie witamin
i ze pewnie sie odchudzam i pewnie nie jem

[Asia1105]

Agateż chcę taki przewijak! Skąd?

[wegielek]

Hej Dziewczyny, wróciłam z wojaży i odpoczywam Dziś ja miałam masakryczny poranek, nawet już mi przez myśl przeszedł wyjazd na IP...tak bolał mnie brzuch, że myślałam już, że dostałam skurczy...nie wiem czy Mała coś mi nagniotła tak, czy to przypadkiem nie były faktycznie jakieś skurcze (mam nadzieję, że nie) - po jakimś kwadransie przeszło, tylko tż wysłałam na poszukiwania otwartej apteki, bo oczywiście nie zabrałam ze sobą no-spy...teraz jest ok, choć ciągle coś tam mnie pobolewa...jutro na szczęście usg to zobaczy się czy wszystko ok...
W ogóle bolała mnie wczoraj głowa, więc korzystając z okazji, że mam tz ma ciśnieniomierz - zgodnie z zaleceniami położnej zmierzyłam sobie ciśnienie - zwykle mam "książkowe", ale wczoraj i dzisiaj niekoniecznie :95/64 i tętno 85, a dziś 98/65 i tętno 90...chyba idąc za radą położnej kupię w końcu ten ciśnieniomierz (endo kazała mi kupić wagę, położna ciśnieniomierz)
Aluś i inne dziewczyny - współczuję Wam przykrych doświadczeń...Mam nadzieję, że teraz każda z nas spokojnie donosi dzieciątka do lutego, a później będzie tulić swoje piękne zdrowe Maleństwa
Kwiat pustyni- czytałam parę razy książkę - filmu nie widziałam. Ja za to wczoraj oglądałam "Szkołę uczuć" po raz enty i ....pierwszy raz się nie uryczałam tzn. łezka się zakręciła raz czy dwa, ale obyło się bez wycia - chyba obecność mamy tz mnie powstrzymała
Też myślę o kupnie piłki, choć jak tak dalej będę myśleć, to do lutego nie zdążę
A frytki...z synciem jadłam prawie codziennie, a teraz jakoś tak nie Waga na razie aż za dobrze - brakuje jeszcze 2 kg do wagi czerwcowej, a od pierwszej mierzonej u gina w sierpniu doszły 2, więc na razie jest nieźle (choć jak zaczynałam ciążę to śmiałam się, ze zaczynam z wagą o kilka deko wyższą niż miałam przed pierwszym porodem). O rozcinaniu i szwach to ja wolę nie mówić - mam nadzieję, że obędzie się tym razem bez.
A jeśli chodzi o wyjazdy, to w pierwszej ciąży byłam w ciągłych rozjazdach (co drugi tydzień zajęcia na uczelni) i jeździłam do połowy lutego po 200 km - a rodziłam na początku marca Teraz w grudniu czeka mnie 300 km przejażdżka do mamy - bo i tak muszę pozabierać jeszcze rzeczy dla Małej - łóżeczko, kombinezony, ręczniczki i takie tam
Aaaa...i mam nadzieję, że po jutrzejszym usg Mała zostanie już Małą
Dziewczyny - kurujcie się

[1141655]

Napisane przez Asia1105

Agateż chcę taki przewijak! Skąd?

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=4753482008

wegielek oby sie to nieprzyjemne uczucie juz nie pojawilo i kciuki za jutrzejsze usg

[wegielek]

Aga cuuudny ten przewijak...ja też chcę
Lui mama mojego tz też ciągle mi mówi, że za mało jem i że się chyba odchudzam, i że za mało mięsa (tylko ja nie lubię tłustych mięs, takich jak u niej zwykle są ), położna też ciągle mnie pyta czy dobrze się odżywiam, tylko moja ginka pytając mnie o wagę, kiedy stwierdziłam, że do czerwcowej brak jeszcze ponad 2 kg stwierdziła - "i bardzo dobrze" i kazał mi tylko włączyć pietruchę

[201704210903]

współczuję wam teściowych i takiego głupiego komentowania

węgielek oby nic już nie bolało

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[emdzik]

Ja tez chce w grochy ale twardy.

[wegielek]

Nie no teściowa ogólnie jest bardzo w porządku, ale na niektóre sprawy patrzy inaczej ale ogólnie bardzo ją sobie cenię - choćby ze względu na to jak przyjęła mnie i Małego - nigdy nie czułam się gorsza,że z dzieckiem i po rozwodzie...wręcz przeciwnie - przyjęła nas jakbyśmy byli zawsze rodziną i tak jest do tej pory...nawet bardziej jak z jajkiem czasem się obchodzi a teraz jak ma się w końcu doczekać upragnionej wnusi to już w ogóle
A co do brzucha, to też mam nadzieję, że już nie wróci, bo momentami był nie do zniesienia:/ aż jak nie ja - spanikowałam:/

[1141655]

nie widzialam twardych grochy....jakbys znalazla daj znac to chetnie kupie drugi
chociaz na komode jak mam, to miekki ponoc jest ok
Na lozeczko bardziej te twarde
jak cos znajde to tez wkleje


te tesciowe i inne osoby dookola to po prostu wszystko wiedza o naszym odzywianiu, wynikach :P

zaproscie je do mnie, pokaze im jak sie odzywiac
wlasnie smaze frytki z tych moich 4 ostatnich ziemniakow.

znalazlam cos

http://sklepmati.pl/przewijaki/3660-...i-71x50cm.html

[buu007]

Hej

Emdzik lepiej sie cos czujesz?
Ehh no wiem ze najlepiej by to bylo wylezec,ale jak sie nie da to co zrobic?

Lui o rany ale tesciowa,prawie jak moja wrr

Aga to poszalalas z zakupami

A ja juz mam 5.5 na plusie
I moze na all pewne rzeczy wyjda taniej,ale ja sie przejade do takiej hurtowni i sobie wszystko kupie,chce to pomacac i zobaczyc na zywo xD

[1141655]

ja już w smyku wiele rzeczy widzialam, ale to nie bylo koloru (smoczek)jaki chce, to cena wyzsza, wiec wzielam tak
A pewnie i w sklepie jak bede to sie skusze na jakies drobnostki

jeju dociera do mnie,ze to listopad juz pędzi.....
potem święta....grudzień
a w styczniu zaczniemy się sypać, zobaczycie aaaaaaaaaaaaaa


u nas i w innych miastach w pl najbardziej znana hurtownia jest http://akpolbaby.pl/ widze,ze maja stronke
tam pewnie sie przejade po jakies nakladki na sutki w razie czego chce miec, pewnie jakies majteczki bawelniane jeszcze kupie, woreczki do mrozenia pokarmu,ale to juz bardziej gadzety takie ale ceny mozna oblukac

[Alunia79]

Widzę, że dziewczyny po mału wracacie do domków Węgielek dobrze, że ból minął. A kysz, niech nie wraca.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

No z tych pierdół też mam kilka. Wkładki laktacyjne,podkłady na łóżko, podkłady belli (jedno opakownie po szpitalu mi zostało) resztę będę musiła jeszcze pokupować, ale nie mogę się jakoś za to zabrać. Dziś wyprałam ostatnią turę dzieciową ale na razie w naszym płynie.

[1141655]

Za takie pierdoły trudno się zabrać, bo nie są to jakoś wybitnie fajne i ciekawe zakupy...ceratki, podkłady, wata :P

Zaraz MasterChef przekulam się z sypialni do salonu

[wegielek]

Ja też muszę się zabrać za te drobne zakupy, ale jakoś tak właśnie nie mogę

[iskra_boza]

Napisane przez Vexi

Iskra Boza - jestem w szoku, bo nie sądziłam, że wciąż jest tak wysoki odsetek tego "procederu"... A siostry męża czują się okaleczone? Mają tego świadomość? Czy raczej nie przywiązują do tego wagi, bo "wszystkie kobiety to przeszły"?

Nie wiem, za duża bariera językowa między nami, żeby się dogadać dokładnie. Ale mówią, że nie pozwolą tego zrobić swoim dzieciom, jeśli będą je miały.

Napisane przez 1141655

Jestem panikarą. A taka byłam spokojna

Panikara mam na trzecie, nawet dziś to pisałam do kogoś. Do tej pory wstawałam w nocy kilka razy, a ostatnie dwie noce przespałam prawie całe bez wstawania. Wczoraj raz o 4, a dziś nie pamiętam, więc chyba przespałam. No i panika, czemu. Czemu do tej pory sikałam co godzinę, dwie, a teraz nagle jakoś inaczej... Może mniej piłam.

[Ollllciaaa]

Hej dziewczynki. Ja juz też wróciłam. Musiałam się od razu połozyć bo byłam padnięta po tej podrózy. Kiedyś tak nie było, a teraz jak kawka padłam. Nie ma to jak w swoim domku. Swoje łóżko, swoja łazienka, wszystko swoje ...

U mnie jest około 5 kg na plusie. Czyli jak czytam, norma

Mama tż dała mi całą reklamówkę ciuszków z lumpków Jutro je wypiorę i posegreguję achhhh.

Aga, widzę, że Ty juz masz prawie wszystko.

[emdzik]

Napisane przez lui_89

hej!

melduje sie już w domu
byliśmy u teściowej, o rajuuuuu jak mi ten babsztyl podniósł ciśnienie
nie cierpię jej! i nie wiem jak zniosę tam wigilię
oczywiście mam za mały brzuszek, za mało przytyłam, powinniśmy się wyprowadzać z łodzi bo tam nie ma zadnych perspektyw , i mam rodzić w CZMP bo jak bedzie coś nie tak [najlepiej z góry założyć komplikacje] to tylko tam mi pomogą. I moj szpital to beznadziejny na pewno jest i co ja będę tyle czasu na zwolnieniu robić?
mowie wam czekałam w sobotę żeby stamtąd do moich rodziców pognać bo nie mogłam jej już słuchać. ale mała ani razu jej nie kopnęła, zna się na ludziach

a u mnie lajcik. Objadłam się mega, ale od jutra wracam już na dobre tory dzisiaj masterchef i do niego winogrona z mojego ogródka

Jaaaciieee normalnie taką teściową to !! Podziwiam Cię, że musisz takie rzeczy znosić!

Napisane przez wegielek

Hej Dziewczyny, wróciłam z wojaży i odpoczywam Dziś ja miałam masakryczny poranek, nawet już mi przez myśl przeszedł wyjazd na IP...tak bolał mnie brzuch, że myślałam już, że dostałam skurczy...nie wiem czy Mała coś mi nagniotła tak, czy to przypadkiem nie były faktycznie jakieś skurcze (mam nadzieję, że nie) - po jakimś kwadransie przeszło, tylko tż wysłałam na poszukiwania otwartej apteki, bo oczywiście nie zabrałam ze sobą no-spy...teraz jest ok, choć ciągle coś tam mnie pobolewa...jutro na szczęście usg to zobaczy się czy wszystko ok...
W ogóle bolała mnie wczoraj głowa, więc korzystając z okazji, że mam tz ma ciśnieniomierz - zgodnie z zaleceniami położnej zmierzyłam sobie ciśnienie - zwykle mam "książkowe", ale wczoraj i dzisiaj niekoniecznie :95/64 i tętno 85, a dziś 98/65 i tętno 90...chyba idąc za radą położnej kupię w końcu ten ciśnieniomierz (endo kazała mi kupić wagę, położna ciśnieniomierz)
Aluś i inne dziewczyny - współczuję Wam przykrych doświadczeń...Mam nadzieję, że teraz każda z nas spokojnie donosi dzieciątka do lutego, a później będzie tulić swoje piękne zdrowe Maleństwa
Kwiat pustyni- czytałam parę razy książkę - filmu nie widziałam. Ja za to wczoraj oglądałam "Szkołę uczuć" po raz enty i ....pierwszy raz się nie uryczałam tzn. łezka się zakręciła raz czy dwa, ale obyło się bez wycia - chyba obecność mamy tz mnie powstrzymała
Też myślę o kupnie piłki, choć jak tak dalej będę myśleć, to do lutego nie zdążę
A frytki...z synciem jadłam prawie codziennie, a teraz jakoś tak nie Waga na razie aż za dobrze - brakuje jeszcze 2 kg do wagi czerwcowej, a od pierwszej mierzonej u gina w sierpniu doszły 2, więc na razie jest nieźle (choć jak zaczynałam ciążę to śmiałam się, ze zaczynam z wagą o kilka deko wyższą niż miałam przed pierwszym porodem). O rozcinaniu i szwach to ja wolę nie mówić - mam nadzieję, że obędzie się tym razem bez.
A jeśli chodzi o wyjazdy, to w pierwszej ciąży byłam w ciągłych rozjazdach (co drugi tydzień zajęcia na uczelni) i jeździłam do połowy lutego po 200 km - a rodziłam na początku marca Teraz w grudniu czeka mnie 300 km przejażdżka do mamy - bo i tak muszę pozabierać jeszcze rzeczy dla Małej - łóżeczko, kombinezony, ręczniczki i takie tam
Aaaa...i mam nadzieję, że po jutrzejszym usg Mała zostanie już Małą
Dziewczyny - kurujcie się

Kochana mam nadzieję, że wiecej takie coś się nie zdarzy.. obyś się już dobrze czuła. No i trzymam za jutrzejsze usg

Napisane przez 1141655

nie widzialam twardych grochy....jakbys znalazla daj znac to chetnie kupie drugi
chociaz na komode jak mam, to miekki ponoc jest ok
Na lozeczko bardziej te twarde
jak cos znajde to tez wkleje


te tesciowe i inne osoby dookola to po prostu wszystko wiedza o naszym odzywianiu, wynikach :P

zaproscie je do mnie, pokaze im jak sie odzywiac
wlasnie smaze frytki z tych moich 4 ostatnich ziemniakow.

znalazlam cos

http://sklepmati.pl/przewijaki/3660-...i-71x50cm.html

Ok będę też pewnie jeszcze szukać ... i ciekawe czy tżtowi się spodoba...

Napisane przez buu007

Hej

Emdzik lepiej sie cos czujesz?
Ehh no wiem ze najlepiej by to bylo wylezec,ale jak sie nie da to co zrobic?

Lui o rany ale tesciowa,prawie jak moja wrr

Aga to poszalalas z zakupami

A ja juz mam 5.5 na plusie
I moze na all pewne rzeczy wyjda taniej,ale ja sie przejade do takiej hurtowni i sobie wszystko kupie,chce to pomacac i zobaczyc na zywo xD

No nie poradzisz nic jak nie da rady... ale w nocy się wygrzej

A ja słabo... leże cały czas w łóżku, chwilę się zdrzemnęłam,mąż wrócił to kupił mi te pastylki Prenalen... do tego już w ruch poszedł syrop z cebuli, co chwile jakaś herbatka.. eh mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...
Tyle , że czuje że coraz bardziej nos zapchany i kicham wiecej
Eh Córcia az się dzisiaj mniej rusza... mam nadzieję, że jej nie zaszkodzę niczym

Napisane przez Ollllciaaa

Hej dziewczynki. Ja juz też wróciłam. Musiałam się od razu połozyć bo byłam padnięta po tej podrózy. Kiedyś tak nie było, a teraz jak kawka padłam. Nie ma to jak w swoim domku. Swoje łóżko, swoja łazienka, wszystko swoje ...

U mnie jest około 5 kg na plusie. Czyli jak czytam, norma

Mama tż dała mi całą reklamówkę ciuszków z lumpków Jutro je wypiorę i posegreguję achhhh.

Aga, widzę, że Ty juz masz prawie wszystko.

Ojj tak nie ma to jak u siebie w domku To prawda.

[Ollllciaaa]

Napisane przez emdzik

A ja słabo... leże cały czas w łóżku, chwilę się zdrzemnęłam,mąż wrócił to kupił mi te pastylki Prenalen... do tego już w ruch poszedł syrop z cebuli, co chwile jakaś herbatka.. eh mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...
Tyle , że czuje że coraz bardziej nos zapchany i kicham wiecej
Eh Córcia az się dzisiaj mniej rusza... mam nadzieję, że jej nie zaszkodzę niczym

Madzia, dopadły Cię niewidzialne wirusy Oj, leż i kuruj się. A syropy z cebuli jeszcze nie piłam he

[Panna Migotka 86]

Napisane przez buu007

Vexi,panna migotka to piszcie gdzie by wam pasowalo,od razu mowie ze nie znam Katowic ale mamy nawigace
wiec tz-et mnie moze gdzies podrzucic,a sam z mala gdzies sobie moze znajda jakis plac zabaw

Napisane przez Vexi

Buu - możemy w Galerii Katowickiej (ścisle centrum). Zobaczymy co na to Panna Migotka

Napisane przez buu007

Hej
Vexi moze byc,to panna migotka czekamy az napiszesz czy Tobie pasuje xD

ehhh, przepraszam dziewczyny, ze się nie odzywałam!!
jak najbardziej w Galerii Katowickiej mi pasuje - i parking jest no i w centrum - nie trzeba bardzo szukać, szczególnie jak sie Katowic nie zna
tam jest pijalnia czekolady Wedla, żadna z nas cukrzycowa jeszcze nie jest, więc może tak?
tylko o ktorej Wam pasuje? ja sie mogę dopasować
galerię otwierają o 10 chyba

Napisane przez Alunia79

Ewek
Są znów te pieluszki, które polecałam
http://allegro.pl/listing/user/listi...?us_id=7226664

a prałaś je w wysokiej temperaturze? bo się boje że kolor puści przy praniu w 60 stopniach na przykład... i są grube? nie będą się rozpadać?

[wegielek]

Napisane przez Panna Migotka 86

ehhh, przepraszam dziewczyny, ze się nie odzywałam!!
jak najbardziej w Galerii Katowickiej mi pasuje - i parking jest no i w centrum - nie trzeba bardzo szukać, szczególnie jak sie Katowic nie zna
tam jest pijalnia czekolady Wedla, żadna z nas cukrzycowa jeszcze nie jest, więc może tak?
tylko o ktorej Wam pasuje? ja sie mogę dopasować
galerię otwierają o 10 chyba



a prałaś je w wysokiej temperaturze? bo się boje że kolor puści przy praniu w 60 stopniach na przykład... i są grube? nie będą się rozpadać?

Już żałuję, że nie pojechałam na Święto do mamy też bym przyjechała...

[martu_la]

emdzik dużo zdrówka

Olcia fajnie, że trochę ciuszków przybyło, ja nie wiem gdzie mam te moje juz trzymac. Dzisiaj wlozylam moje ciuchy w ktore na razie sie nie mieszcze do worka prozniowego i troche miejsca się w szafie zrobiło.
A jutro prawdopodobnie dostaniemy łóżeczko od znajomych, troche szybko, ale nie maja miejsca juz na trzymanie go dłuzej, wiec nie bede wybrzydzać :P

1141655 no wlasnie ja nie bardzo mam wenę na zakupy tych dupereli... za dużo tego jest.
Pewnie dopiero pod koniec listopada się za to zabiorę, a na razie muszę sobie zrobić jakąś listę.
A przewijak super!

Tak czytam wasze przeboje z teściowymi, ja w sumie na swoją nie mogę narzekać, chociaż też ma swoje za uszami, ale teraz jak widzimy się dwa razy do roku, to powiem Wam, ze czasem nawet za nią tęsknię :P
Ja się wyspałam więc teraz pewnie będę buszować do 1 w nocy. No i chyba ktoś mi tu zrobił ochotę na frytki więc zaraz sobie zrobię