Mamusie Majowe 2015!! cz. 3

[TienShan]

Napisane przez weron1

Hej dziewczyny. Wpadłam napisać, że na szczęście u mnie ok. Miałam wczoraj w szpitalu kilka badań. Trochę godzin tam siedziałam, ale nie zatrzymali mnie, bo okazało się, że wody płodowe są i z dzidzią ok Nie ma tez infekcji i nie muszę się martwić. Ponieważ dużo tego płynu mi wylatywało to pobrali posiew z pochwy na jakieś infekcje dróg rodnych itp. Lekarz tez mówił, że przez to, że biorę dopochwowo tabsy na podtrzymanie to może to u mnie powodować taką reakcję. Dowiedziałam się też, że na 100% będzie Dziewczynka (pokazał zbliżenie warg sromowych) Lekarz powiedział, że widzi, że bardzo ładna po mamusi :-P

W skrócie napiszę jakie miałam objawy. W środę pomoczyłam trochę wkładkę. W sumie wiem, że przy dopochwowych tabletkach jest więcej wydzieliny, ale to pomoczenie skojarzyłam z popuszczeniem moczu i niczym się nie zestresowałam, chociaż żółtego koloru nie widziałam to pomyślałam, że dużo piję to i mocz jest rozwodniony. W czwartek podobna sytuacja i już troszkę zaczęłam się niepokoić, a w piątek rano jak wracałam z kibelka to poczuła, że coś mi poleciało i to w konkretnych ilościach i cała bielizna i wkładka mokra. Zadzwoniłam do mojego lekarza, ale powiedział, że niestety nie ma go dzisiaj w gabinecie i nie będzie mnie mógł zbadać, ale że mam jak najszybciej jechac do szpitala i tam zbada mnie jego kolega. Mega się zestresowałam jego słowami, zwymiotowałam i pojechałam na IP. Dalszą historię znacie na szczęście wszystko ok Mam tylko siebie obserwować.
Dzięki dziewczyny za wsparcie-nie nadrabiałam was, ale wiem że trzymałyście kciuki Teraz idę jeść śniadanie a poźniej was poczytam.

cieszę się, że wszystko ok i gratuluję córy
ja przy tabletkach dopochwowych też miałam tak mokro wiecznie

[sylwia01485]

Napisane przez ruskaa

Ja dalej w szpitalu, czekam na wypis. Z malenstwem jest ok uff
Bolesci i napiety brzuch to od problemow z wyproznianiem, wszystko mi zalega i naciska na macice.
Duzo pic i suszone owoce itp.
Serduszko bije pieknie, uspokoilam sie, ale boli dalej.

Kurde, ja też mam straszne problemy teraz w ciąży. Trochę się poprawiło, bo jakiś miesiąc temu miałam dwójkę raz na tydzień, teraz czekam ze 4 dni. A jem same zdrowe rzeczy - codziennie min jedno jabłko, kilka razy w tygodniu buraczki, chleb tylko orkiszowy i dwie kanapki dziennie - jedną na śniadanie, drugą w pracy, piję sporo rumianku (wody trochę mało, ale nie mam jak sikać w pracy, więc picie ograniczam do min). I często piję laktulozę, a i tak mój organizm nie chce współpracować

Napisane przez majaa86

Zdecydowała się na cesarkę..tez bym tak zrobiła,bo przy takim duzym dziecku to jednak ryzyko wieksze..

Moja znajoma urodziła sn prawie 5 kg chłopca i miała potem bardzo długo problemy- wypadał jej pęcherz (miała operację), jakąś plastykę pochwy i kilka operacji na kręgosłup, bo jej wypadł dysk. Ogólnie ten poród przyniósł jej mnóstwo kłopotów zdrowotnych. Co ciekawe, poprzednie dziecko też miała bardzo duże, usg wskazywało, że będzie duże i tym razem, a lekarze nie zdecydowali się na cc. Masakra.

Napisane przez weron1

Hej dziewczyny. Wpadłam napisać, że na szczęście u mnie ok. Miałam wczoraj w szpitalu kilka badań. Trochę godzin tam siedziałam, ale nie zatrzymali mnie, bo okazało się, że wody płodowe są i z dzidzią ok Nie ma tez infekcji i nie muszę się martwić. Ponieważ dużo tego płynu mi wylatywało to pobrali posiew z pochwy na jakieś infekcje dróg rodnych itp. Lekarz tez mówił, że przez to, że biorę dopochwowo tabsy na podtrzymanie to może to u mnie powodować taką reakcję. Dowiedziałam się też, że na 100% będzie Dziewczynka (pokazał zbliżenie warg sromowych) Lekarz powiedział, że widzi, że bardzo ładna po mamusi :-P
Dzięki dziewczyny za wsparcie-nie nadrabiałam was, ale wiem że trzymałyście kciuki Teraz idę jeść śniadanie a poźniej was poczytam.

Dobrze, że wszystko ok. Gratuluję córeczki

Napisane przez TheGrubyEdek

Witam wszystkie mamusie!Ja rowniez jestemmamusia majowa,podczytuje was od dobrych kilku tygodni i musze stwierdzic ze jestescie skarbnica wiedzy.Wlasnie przeczytalam ze niektore z was maja problem z zaparciami,ja tez sie z tym meczylam,niejest to nic przyjemnego.Jadlam surowe jablka i oprocz bolu zoladka bez zmian,owsianki i suszone owoce-bez rezultatu,ciemny chleb spowodowal tylko to ze duzo mniej jadlam bo jest bardzo syty jak dla mnie.Pomogl mi za to olej lniany pity 1lyzka stolowa na czczo i problem mam z glowy od jakis 3 tygodni.Pytalam mojego gina co o tym sadzi to powiedzial ze olej lniany jest super tez dla dzieciaczka bo ma omega 3,6 i wspomagaja rozwoj mozgu u malenstwa.Absolutnie nienamawiam do kupna ale propnuje poczytac o jego wlasciwosciach.Z gory przepraszam ze sie tak rozpisalam i pozdrawiam wszystkie mamusie!

wypróbuję, chociaż nie przepadam za smakiem oleju lnianego, ale może mi pomoże. dzięki

Napisane przez LuckyLove

Gra któraś w kurniku ? bo mi się nudzi

kiedyś grałam w brydża, ale teraz nie mam czasu na internety

Napisane przez Nadzieja87

Ufff, jak dobrze, ze to fałszywy alarm! Gratuluje córeczki!! A Pan doktor to stwierdził ze córeczka ładna jak mamusia po wargach czy po buźce?
hihihih żarcik taki! Kurcze tak strasznie sie ciesze, ze nic sie nie dzieje

[07_Pati_07]

Napisane przez ruskaa

Ja dalej w szpitalu, czekam na wypis. Z malenstwem jest ok uff
Bolesci i napiety brzuch to od problemow z wyproznianiem, wszystko mi zalega i naciska na macice.
Duzo pic i suszone owoce itp.
Serduszko bije pieknie, uspokoilam sie, ale boli dalej.

ciesze się, że z dzieckiem wszystko ok
ja na początku ciąży też miałam problem z zaparciami, teraz wystarczy jak sobie co dziennie zjem 3 suszone śliwki, jakieś jabłko a rano na czczo wypije szklankę wody i jest ok, ale słyszałam też o czopkach glicerynowych o syropie natomiast nic nie słyszałam

Napisane przez weron1

Hej dziewczyny. Wpadłam napisać, że na szczęście u mnie ok. Miałam wczoraj w szpitalu kilka badań. Trochę godzin tam siedziałam, ale nie zatrzymali mnie, bo okazało się, że wody płodowe są i z dzidzią ok Nie ma tez infekcji i nie muszę się martwić. Ponieważ dużo tego płynu mi wylatywało to pobrali posiew z pochwy na jakieś infekcje dróg rodnych itp. Lekarz tez mówił, że przez to, że biorę dopochwowo tabsy na podtrzymanie to może to u mnie powodować taką reakcję. Dowiedziałam się też, że na 100% będzie Dziewczynka (pokazał zbliżenie warg sromowych) Lekarz powiedział, że widzi, że bardzo ładna po mamusi :-P

W skrócie napiszę jakie miałam objawy. W środę pomoczyłam trochę wkładkę. W sumie wiem, że przy dopochwowych tabletkach jest więcej wydzieliny, ale to pomoczenie skojarzyłam z popuszczeniem moczu i niczym się nie zestresowałam, chociaż żółtego koloru nie widziałam to pomyślałam, że dużo piję to i mocz jest rozwodniony. W czwartek podobna sytuacja i już troszkę zaczęłam się niepokoić, a w piątek rano jak wracałam z kibelka to poczuła, że coś mi poleciało i to w konkretnych ilościach i cała bielizna i wkładka mokra. Zadzwoniłam do mojego lekarza, ale powiedział, że niestety nie ma go dzisiaj w gabinecie i nie będzie mnie mógł zbadać, ale że mam jak najszybciej jechac do szpitala i tam zbada mnie jego kolega. Mega się zestresowałam jego słowami, zwymiotowałam i pojechałam na IP. Dalszą historię znacie na szczęście wszystko ok Mam tylko siebie obserwować.
Dzięki dziewczyny za wsparcie-nie nadrabiałam was, ale wiem że trzymałyście kciuki Teraz idę jeść śniadanie a poźniej was poczytam.

gratuluję córci
(o tym, że ładna po mamusi to pomyślałam tak samo jak Nadzieja )

cieszę się też że wszystko z Wami OK, naprawdę kamień z serca, całą noc o Was myślałam
Ja teraz kończę 2 opakowanie clotrimazolum, które mi przepisał na tą infekcję, i też leje się ze mnie strasznie :/ ale nawet nie pomyślałam że to może mieć coś wspólnego z wodami płodowymi

a tak w ogóle witam siedzę sama w domu, do tego bez samochodu, bo bratu pożyczyłam, mąż na budowie, a mnie matka telefonicznie wyprowadza z równowagi

[kasienka1985]

Cześć dziewczyny!
Szkoda , że nie mogę się napić bo flaszka by chyba pękła :[
"Tatuś" znów się popisał i podniósł mi cisnienie do granic możliwości!!
Ja kiedyś chyba zwariuje przez tego... człowieka :[


Miłego weekendu dla Was chociaz

[07_Pati_07]

Napisane przez kasienka1985

Cześć dziewczyny!
Szkoda , że nie mogę się napić bo flaszka by chyba pękła :[
"Tatuś" znów się popisał i podniósł mi cisnienie do granic możliwości!!
Ja kiedyś chyba zwariuje przez tego... człowieka :[


Miłego weekendu dla Was chociaz

co się stało? co zrobił? może paczka chipsów zamiast flaszki?

[ruskaa]

Dzieki dziewczyny co ja bym bez Was zrobila
Siostra sorrry juz sie pilnuje graaj graj przynajmniej sie odprezysz

[Nadzieja87]

Napisane przez kasienka1985

Cześć dziewczyny!
Szkoda , że nie mogę się napić bo flaszka by chyba pękła :[
"Tatuś" znów się popisał i podniósł mi cisnienie do granic możliwości!!
Ja kiedyś chyba zwariuje przez tego... człowieka :[


Miłego weekendu dla Was chociaz

Temu chłopu to się w poprzewracało chyba

Nie przejmuj się nim kochana nie ma sensu...

[myszonka88]

Wpadłam tylko na chwilę życzyć Wam udanych andrzejek
Ja od wczoraj zaległam w kuchni, bo przygotowywałam pyszności na dzisiejszą domówkę, a teraz idę robić się na bóstwo
Pochwalę się jeszcze, że dzisiaj zakupiłam piękny materiał na kocyk w psie łapki

[fistaszek24]

Zrobiłam ze 40 gołąbków i padam na pysk .

[jagodowa07]

Weron gratuluję córeczki
Ruska dobrze że z maluszkiem wszystko ok A na zaparcia ja polecam codziennie rano (nawet co dwa -trzy dni) pół szklanki lnu mielonego z ciepłą wodą, na czczo. Odkad zaczęłam pić - pomaga. Może nie jest idealnie, ale o niebo lepiej niż było Do tego codziennie rano pije wodę z cytryną (plasterek na noc do szklanki) też podobno oczyszcza
Jeszcze czasem dokuczają wzdęcia, ale ratuje espumisan, więc ciąża = bunt brzucha i jelit

Któraś z Was wczoraj pisała o kapuście (chyba Nadzieja? - w sklepach chyba ciężko dostać pyszną, prawdziwą kapustę kiszoną - wszędzie tylko kwaszona, która ma właśnie okropny smak - tu kiedyś przeczytałam że jest różnica: http://lifemanagerka.pl/2013/11/czas-na-kiszonki/

a ja sobie wymyśliłam że upiekę ciasto ze śliwkami, znalazłam fajny (i wydaje mi się że łatwy przepis)http://www.daylicooking.pl/2014/11/s...urtowe-ze.html Oby wyszło!

[strzalka44]

Kupiliśmy łóżeczko i materac
w sumie to babcia sprezentowała dla wnusi/wnusia

[fistaszek24]

Napisane przez strzalka44

Kupiliśmy łóżeczko i materac
w sumie to babcia sprezentowała dla wnusi/wnusia

proszę pokazać.

[loluska]

Hej mamuśki Znowu witam sie bez nadrabiania, wszystko będę ogarniać jak wrócę po weekendzie do domu. Póki co jestem na uczelni 100 km od domu, padam na twarz, oby jutrzejszy dzień szybko zleciał.

Udanych Andrzejek ! Nie opijcie się za bardzo!

[majaa86]

Wpadła mi w oko karuzela

http://www.smyk.com/canpol-babies-ka...y-dla-dzieci-p

[Nadzieja87]

Jagodowa, tak to ja pisałam o kapuście. u mojej mamy można zawsze zjeść kiszonej, uwielbiam taką prawdziwą swojska a teraz sklepowe faktycznie tak jak w tym linku są kwaszone bo octem zjeżdżają z kilometra

Strzalka kochana babcia

[TienShan]

Napisane przez fistaszek24

Zrobiłam ze 40 gołąbków i padam na pysk .

orajciu! adres proszę!

Napisane przez jagodowa07

Któraś z Was wczoraj pisała o kapuście (chyba Nadzieja? - w sklepach chyba ciężko dostać pyszną, prawdziwą kapustę kiszoną - wszędzie tylko kwaszona, która ma właśnie okropny smak - tu kiedyś przeczytałam że jest różnica: http://lifemanagerka.pl/2013/11/czas-na-kiszonki/

no niestety to prawda

Napisane przez majaa86

Wpadła mi w oko karuzela

http://www.smyk.com/canpol-babies-ka...y-dla-dzieci-p

ją trzeba samemu nakręcać? to ja jestem zbyt leniwa

Byliśmy na kinder party aż się boję jak dzieci pójdą do przedszkola i też będą chciały

[olimpia2009]

witam sie przy sobocie

wczoraj wieczorem ja tez zaliczylam wizyte w szpitalu na pogotowniu...Olimpia sie przewrocila I rozciela sobie powieke...oczywiscie trzeba bylo szyc...tylko jeden szew ale placzu bylo duzo

nic ide robic obiad

[fistaszek24]

Napisane przez TienShan

orajciu! adres proszę!

no niestety to prawda


ją trzeba samemu nakręcać? to ja jestem zbyt leniwa

Byliśmy na kinder party aż się boję jak dzieci pójdą do przedszkola i też będą chciały

Zapraszam tylko jeszcze sos pomidorowy zrobie.

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez olimpia2009

witam sie przy sobocie

wczoraj wieczorem ja tez zaliczylam wizyte w szpitalu na pogotowniu...Olimpia sie przewrocila I rozciela sobie powieke...oczywiscie trzeba bylo szyc...tylko jeden szew ale placzu bylo duzo

nic ide robic obiad

O rany ale ją musiało bolleć.

[majaa86]

Napisane przez TienShan

ją trzeba samemu nakręcać? to ja jestem zbyt leniwa

W komentarzach jest info o włączniku i wyłączniku, więc chyba nie..

Olimpia ma ta Twoja mała przezycia..współczuję..

[olimpia2009]

jak szyli bo bardzo plakala na caly szpital ze bardzo boli...a nie znieczulili bo znieczulenie bylo by bardziej bolesne nic to szycie....ale dzisiaj juz jest ok

[majaa86]

http://www.bellamy.pl/oferta/bellamy/sherwood

A takie mebelki mi się podobają, wydają mi się bardzo praktyczne,na początek komoda z przewijakiem i łóżeczko..a później jak dziecko podrośnie to można dokupić szafę jak się zrobi osobny pokój..co sądzicie?

[TienShan]

Maja ładne, klasyczne

[majaa86]

http://www.bellamy.pl/oferta/bellamy/ines

Jeszcze te są fajne, występują również w białym kolorze, ale jakoś biały nie do końca pasuje mi do większego chłopczyka, bo pod tym katem patrzę

[baelka]

Napisane przez strzalka44

Kupiliśmy łóżeczko i materac
w sumie to babcia sprezentowała dla wnusi/wnusia

Brawo dla babci Mąż urabia swoją mamę i pyta co sprezentuje wnusi/wnukowi

[weron1]

Napisane przez Nadzieja87

Ufff, jak dobrze, ze to fałszywy alarm! Gratuluje córeczki!! A Pan doktor to stwierdził ze córeczka ładna jak mamusia po wargach czy po buźce?
hihihih żarcik taki! Kurcze tak strasznie sie ciesze, ze nic sie nie dzieje

Właściwie dobre pytanie W sumie pierwsze miałam USG, a później mnie badał więc po buźce :-P

Napisane przez 07_Pati_07

ciesze się, że z dzieckiem wszystko ok
ja na początku ciąży też miałam problem z zaparciami, teraz wystarczy jak sobie co dziennie zjem 3 suszone śliwki, jakieś jabłko a rano na czczo wypije szklankę wody i jest ok, ale słyszałam też o czopkach glicerynowych o syropie natomiast nic nie słyszałam



gratuluję córci
(o tym, że ładna po mamusi to pomyślałam tak samo jak Nadzieja )

cieszę się też że wszystko z Wami OK, naprawdę kamień z serca, całą noc o Was myślałam
Ja teraz kończę 2 opakowanie clotrimazolum, które mi przepisał na tą infekcję, i też leje się ze mnie strasznie :/ ale nawet nie pomyślałam że to może mieć coś wspólnego z wodami płodowymi

a tak w ogóle witam siedzę sama w domu, do tego bez samochodu, bo bratu pożyczyłam, mąż na budowie, a mnie matka telefonicznie wyprowadza z równowagi

no ja właśnie też nie myślałam na początku, że to coś niepokojącego może być. Dopiero jak porozmawiałam z lekarzem to powiedział, że dla spokoju lepiej żebym pojechała do szpitala, ale też wspomniał, że to może być od Luteiny.

Napisane przez kasienka1985

Cześć dziewczyny!
Szkoda , że nie mogę się napić bo flaszka by chyba pękła :[
"Tatuś" znów się popisał i podniósł mi cisnienie do granic możliwości!!
Ja kiedyś chyba zwariuje przez tego... człowieka :[


Miłego weekendu dla Was chociaz

Co ten człowiek znowu namieszał ? Biedna

Napisane przez olimpia2009

witam sie przy sobocie

wczoraj wieczorem ja tez zaliczylam wizyte w szpitalu na pogotowniu...Olimpia sie przewrocila I rozciela sobie powieke...oczywiscie trzeba bylo szyc...tylko jeden szew ale placzu bylo duzo

nic ide robic obiad

o kurcze... biedna Olimpia. Dobrze, że tylko jeden szew.

[Crumble]

Napisane przez jagodowa07

Weron gratuluję córeczki
Ruska dobrze że z maluszkiem wszystko ok A na zaparcia ja polecam codziennie rano (nawet co dwa -trzy dni) pół szklanki lnu mielonego z ciepłą wodą, na czczo. Odkad zaczęłam pić - pomaga. Może nie jest idealnie, ale o niebo lepiej niż było Do tego codziennie rano pije wodę z cytryną (plasterek na noc do szklanki) też podobno oczyszcza
Jeszcze czasem dokuczają wzdęcia, ale ratuje espumisan, więc ciąża = bunt brzucha i jelit

Któraś z Was wczoraj pisała o kapuście (chyba Nadzieja? - w sklepach chyba ciężko dostać pyszną, prawdziwą kapustę kiszoną - wszędzie tylko kwaszona, która ma właśnie okropny smak - tu kiedyś przeczytałam że jest różnica: http://lifemanagerka.pl/2013/11/czas-na-kiszonki/

a ja sobie wymyśliłam że upiekę ciasto ze śliwkami, znalazłam fajny (i wydaje mi się że łatwy przepis)http://www.daylicooking.pl/2014/11/s...urtowe-ze.html Oby wyszło!

Hej! Podczytuję Was ale nic nie piszę bo działam na tel jednak o kapiscie napisac musialam: w selgrosie jest kiszona. Sklad: kapusta, sol. Jest naprawde smaczna, choc teraz tak sobie mysle ze w skladzie nie ma marchewki a jest w kapuscie.. Hmm. Ale tak czy siak mi bardzo smakuje. Dzis ugotowalam zurek na obiad pierwszy raz i wyszedl pycha yuupi!

Weron: gratuluje corci! Ciesze sie, ze wszystko w porzadku.

Iluzji dalej nie ma?

[baelka]

Cisza tu dzisiaj... A ja sobie patrzę na allegro, żeby nie być taką zieloną i wiedzieć co w przyszłości trzeba kupić

[strzalka44]

Napisane przez fistaszek24

proszę pokazać.

Łóżeczko takie, chociaż w rzeczywistości wygląda masywniej http://pietrus.pl/oferta/lozeczko-ka...-szuflada-ID87 kolor bialy, a materac taki http://www.grykosen.eu/czytaj/100/ki...exowo-kokosowy

Napisane przez baelka

Brawo dla babci Mąż urabia swoją mamę i pyta co sprezentuje wnusi/wnukowi

U nas jedna babcia(moja mama) kupiła łóżeczko a druga (mama TZ) ze swoim partnerem chca kupic wózek tylko musimy wybrać wiec jestesmy bardzo szczęśliwi i wdzięczni bo to ogromna pomoc przy tych wszystkich wydatkach


maja te szare mebelki śliczne

[baelka]

Napisane przez strzalka44

Łóżeczko takie, chociaż w rzeczywistości wygląda masywniej http://pietrus.pl/oferta/lozeczko-ka...-szuflada-ID87 kolor bialy, a materac taki http://www.grykosen.eu/czytaj/100/ki...exowo-kokosowy



U nas jedna babcia(moja mama) kupiła łóżeczko a druga (mama TZ) ze swoim partnerem chca kupic wózek tylko musimy wybrać wiec jestesmy bardzo szczęśliwi i wdzięczni bo to ogromna pomoc przy tych wszystkich wydatkach



maja te szare mebelki śliczne

Podoba mi się to łóżeczko, też chcemy kupić podobne. To znaczy ja wybrałam, a TŻ tylko przytaknął To się nazywa zgoda w rodzinie

[majaa86]

Niedobrze mi żołądek mnie boli..macie jakieś pomysły?

Przeczytałam,że krople żołądkowe odpadają

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Pierwsze zaliczone..

Nigdy nie mów nigdy,ale przynajmniej mi ulżyło..