Plotkowanie, dieta, ruch- to jędrna pupa, smukłe uda i płaski brzuch cz.VIII

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez rombek

Zirka about 150 minut. Powinnam się wyrobić, biorąc pod uwagę, że jutro planuję iść na Zumbę i stretching (2x60minut), o ile nie wybierzemy się z Tż do kina, bo coś przebąkiwał, a w sobotę idę z przyjaciółką na rower i ściankę

zo Cie nie dogonie
ale koncem miesiaca zamierzam rowerem zwiedzac duze miasto, wiec sie minutki nabija

ja teraz cwicze przede wszystkim w domu

[rombek]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

zo Cie nie dogonie
ale koncem miesiaca zamierzam rowerem zwiedzac duze miasto, wiec sie minutki nabija

ja teraz cwicze przede wszystkim w domu

Takie minuty są najlepsze, człowiek nie czuje nawet, że lecą Ja tak mam na wspinaczce. Świetnie się bawię, w ogóle nie czuję upływu czasu, a jak już ręce zaczynają mi odmawiać posłuszeństwa, to okazuje się, że spędziłam tam półtorej godziny

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez rombek

Takie minuty są najlepsze, człowiek nie czuje nawet, że lecą Ja tak mam na wspinaczce. Świetnie się bawię, w ogóle nie czuję upływu czasu, a jak już ręce zaczynają mi odmawiać posłuszeństwa, to okazuje się, że spędziłam tam półtorej godziny

no tak



tylko zauwazylam ze niewiele mi daja. Juz nawet marszobiegow nie odczuwam jakos "odchudzajaco". Dopiero od czerwca wzielam sie za trudniejsze treningi w domu i widze efekty ostatnio nawet lubie ogladac swoja sylwetke w leginsach i naprawde widze rozbudowane miesnie

[rombek]

No to super, że są efekty, zwłaszcza tak szybko

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez rombek

No to super, że są efekty, zwłaszcza tak szybko

No nawet szybko, ale ile sie upoce to ja wiem

[roux666]

hej dziewczyny,

jak Wasze plany na weekend??


U mnie dzis Skalpel+ 20 min HIIT z FB

Dzis zrobilam fajne burgery z soczewicy, w ogole mialam fajny jedzeniowo dzien, dostalam nowe menu na nastepny tydzien, takze sie ciekawie zapowiada.

[Promyk03]

Ale lecicie 😚

Hejka 😁

[vyenna]

Wczoraj dwie godziny na siłowni

[roux666]

heja dziewczyny,

u mnie dzis lenistwo na kanapie

ale mam juz na liczniku -2,5 kg ( zaczelam diete ok 2 tyg temu)

Jutro planuje Chodaka, HIIT i zaczelam wczoraj 100 Squat challenge, ale wydaje mi sie za lekki, wiec albo bede robic to 2x w ciagu dnia, albo zaopatrze sie w jakies obciazenia na nogi,..

[rombek]

Napisane przez roux666

heja dziewczyny,

u mnie dzis lenistwo na kanapie

ale mam juz na liczniku -2,5 kg ( zaczelam diete ok 2 tyg temu)

Jutro planuje Chodaka, HIIT i zaczelam wczoraj 100 Squat challenge, ale wydaje mi sie za lekki, wiec albo bede robic to 2x w ciagu dnia, albo zaopatrze sie w jakies obciazenia na nogi,..

Gratuluję spadków
U mnie w weekend 130 minut, wprawdzie wyzwania nie skończyłam, ale za to skończyłam magisterkę! Jeszcze tylko ostatnie poprawki w formatowaniu dziś i wysyłam do promotora.

[stokrotenka18]

Cześć dziewczynki !

Ja się nie odzywam bo mam przeprowadzkę w tym tygodniu i jestem zalatana. Poza tym biegam po lekarzach.. dziś mam przyjemna wizytę u trychologa ale tak to latam po gin :/ juz będzie trzecia wizyta w cofu miesiąca

Uwaga ! "Jak się przeprowadze " (skąd to znam ? ) to zaczynam dbać o dietę swoją i TŻ. I ćwiczenia ale to już tylko od siebie będę tego wymagać póki co choć TŻ ma ambitne plany na bieganie

[rombek]

Napisane przez stokrotenka18

Cześć dziewczynki !

Ja się nie odzywam bo mam przeprowadzkę w tym tygodniu i jestem zalatana. Poza tym biegam po lekarzach.. dziś mam przyjemna wizytę u trychologa ale tak to latam po gin :/ juz będzie trzecia wizyta w cofu miesiąca

Uwaga ! "Jak się przeprowadze " (skąd to znam ? ) to zaczynam dbać o dietę swoją i TŻ. I ćwiczenia ale to już tylko od siebie będę tego wymagać póki co choć TŻ ma ambitne plany na bieganie

Będzie mieszkać razem? Super

[stokrotenka18]

Napisane przez rombek

Będzie mieszkać razem? Super

Tak. Zrobiliśmy sobie prezent na 5.5 lat związku

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez rombek

Gratuluję spadków
U mnie w weekend 130 minut, wprawdzie wyzwania nie skończyłam, ale za to skończyłam magisterkę! Jeszcze tylko ostatnie poprawki w formatowaniu dziś i wysyłam do promotora.

u mnie 93 i urodzinowe lenistwo i niestety obzarstwo ale nie rozmawiajmy o tym dzis wracam na diete

roux - ambitny plan na dzis

Napisane przez stokrotenka18

Cześć dziewczynki !

Ja się nie odzywam bo mam przeprowadzkę w tym tygodniu i jestem zalatana. Poza tym biegam po lekarzach.. dziś mam przyjemna wizytę u trychologa ale tak to latam po gin :/ juz będzie trzecia wizyta w cofu miesiąca

Uwaga ! "Jak się przeprowadze " (skąd to znam ? ) to zaczynam dbać o dietę swoją i TŻ. I ćwiczenia ale to już tylko od siebie będę tego wymagać póki co choć TŻ ma ambitne plany na bieganie

mamy trzymac za slowo ?
wracaj na watek

[stokrotenka18]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

u mnie 93 i urodzinowe lenistwo i niestety obzarstwo ale nie rozmawiajmy o tym dzis wracam na diete

roux - ambitny plan na dzis





mamy trzymac za slowo ?
wracaj na watek

Czytam was trzymaj za słowo

Kocie poza tym wszystkiego najlepszego !!!

[Promyk03]

Wracam !! Zaczęłam wyzwanie przysiadowe i ograniczam słodycze 😁

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez stokrotenka18

Czytam was trzymaj za słowo

Kocie poza tym wszystkiego najlepszego !!!

a dziekuje

Napisane przez Promyk03

Wracam !! Zaczęłam wyzwanie przysiadowe i ograniczam słodycze 😁

moze w weekendy uznajmy ze nie ma tego watku

[roux666]

Napisane przez rombek

Gratuluję spadków
U mnie w weekend 130 minut, wprawdzie wyzwania nie skończyłam, ale za to skończyłam magisterkę! Jeszcze tylko ostatnie poprawki w formatowaniu dziś i wysyłam do promotora.

Dziekuje, rombek

o czym piszesz?

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

u mnie 93 i urodzinowe lenistwo i niestety obzarstwo ale nie rozmawiajmy o tym dzis wracam na diete

roux - ambitny plan na dzis





mamy trzymac za slowo ?
wracaj na watek

Urodziny!! Spelnienia marzen, kocie i wspanialego dnia!

Moja przyjaciolka takze ma dzis urodziny )

[rombek]

Napisane przez roux666

Dziekuje, rombek

o czym piszesz?




Urodziny!! Spelnienia marzen, kocie i wspanialego dnia!

Moja przyjaciolka takze ma dzis urodziny )

Temat związany luźno z Big Data

Kocie, wszystkiego najlepszego!

Melduję 60 minut i kończę wyzwanie

[mads]

Ja weekend spędziłam w górach na rowerze, ale moja dieta pozostawiła wiele do życzenia jak to na wyjedzie dlatego ani jazdy rowerem po górach, ani chodzenia po górach nie wliczam do minut.

Dziś 60 minut treningu i powrót do diety.

Kocie spełnienia marzeń

[BuryKotZPiwnicy]

Dziekuje u mnie dieta i cwiczenia

Pije wlasnie bialko

[Mo_Nika]

Kocie, najlepszego

[roux666]

Kocie, a tort byl?

haha a dzis zgrzeszylam 2 peanut butter cups. i nie zaluje, o jeju nie nie nie ..

Ale za to nacwiczylam sie jak szalona
Skalpel, Cardio z FB, 100 squat challenge i jakies rozciaganie. i nie moge sie teraz ruszyc

a dzis w menu bylo:
- jajecznica z 2 jaj, pomidor i chleb razowy
- owsianka z jablkiem i cynamonem
- kura z odrobina makaronu i mega iloscia pieczarek i pomidora
- szejk z soku pomaranczowego i truskawek
- zupa krem z kalafiora (odkrykal to dopiero dzis, bo mialam w jadlospisie z vitalii, moj absolutny hicior! pyszka!)

no oprocz tych czekoladek to wiecej grzechow nie pamietam, ale nie mam zamiary sie obwiniac za nie, bo gdybym sobie dzis na nie nie pozwolila to jutro albo pojutrze rzucilabym sie na cale opakowanie.

poza tym...@ sie zbliza... a w czasie @ czeko sie nie liczy

[mads]

Roux ale ćwiczysz jak szalona

A ja zjadłam na kolację serek wiejski z dżemem mojej mamy - pierwszy raz jadłam serek wiejski na słodko

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez roux666

Kocie, a tort byl?

haha a dzis zgrzeszylam 2 peanut butter cups. i nie zaluje, o jeju nie nie nie ..

Ale za to nacwiczylam sie jak szalona
Skalpel, Cardio z FB, 100 squat challenge i jakies rozciaganie. i nie moge sie teraz ruszyc

a dzis w menu bylo:
- jajecznica z 2 jaj, pomidor i chleb razowy
- owsianka z jablkiem i cynamonem
- kura z odrobina makaronu i mega iloscia pieczarek i pomidora
- szejk z soku pomaranczowego i truskawek
- zupa krem z kalafiora (odkrykal to dopiero dzis, bo mialam w jadlospisie z vitalii, moj absolutny hicior! pyszka!)

no oprocz tych czekoladek to wiecej grzechow nie pamietam, ale nie mam zamiary sie obwiniac za nie, bo gdybym sobie dzis na nie nie pozwolila to jutro albo pojutrze rzucilabym sie na cale opakowanie.

poza tym...@ sie zbliza... a w czasie @ czeko sie nie liczy

Nie
Brawa za cwiczenia

Napisane przez Mo_Nika

Kocie, najlepszego

Gracias

[BuryKotZPiwnicy]

melduje zakonczenie wyzwania miesiecznego 1000 minut i lece dalej

[roux666]

Dziewczyny..
u mnie jakas d*pa.

Zeszly tydzien mialam jakis katastroficzny. Wiec pomyslalam, ze ten bedzie lepszy. A gdzie tam!
W pracy jedna z moich "ulubionych" kolezanek daje mi w kosc... i generalnie jakos nie mam ani energii ani nastroju..
dzis sie poddalam i nie mam nawet ochoty cwiczyc, z tego wszystkiego pochlonelam 2 paski czekolady
Nie mam zadnej motywacji, aby sie podniesc i pojsc pocwiczyc. Jedyne co mnie motywuje, to to ze na tej mojej diecie z vitalii zaznaczylam, ze cwicze 1-3 razy w tyg, staram sie robic nieco wiecej treningow, bo mimo, ze robie skalpel i jakies tam low impact cardio czy hiit to dalej to nie jest bardzo intensywne cwiczenie i mimo ze czasem to jest wiecej niz 1h to wydaje mi sie, ze za malo cwicze.

Dietetyczka z vitalii mi napisala, ze to ma byc 1-3 h konkretnego wysilku.
wiec jak pomysle, ze jak robie skalpel plus hiit czy cardio to ..mnie to nie daje przeciez w sumie 1h wysilku... bo ten skalpel powiedzmy sobie szcerze to tylko chwilami jest ciezszy...
dlatego staram sie to robic czesciej niz 3 razy w tyg.
ale cos czuje, ze ten tydzien to bedzie klapa

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez roux666

Dziewczyny..
u mnie jakas d*pa.

Zeszly tydzien mialam jakis katastroficzny. Wiec pomyslalam, ze ten bedzie lepszy. A gdzie tam!
W pracy jedna z moich "ulubionych" kolezanek daje mi w kosc... i generalnie jakos nie mam ani energii ani nastroju..
dzis sie poddalam i nie mam nawet ochoty cwiczyc, z tego wszystkiego pochlonelam 2 paski czekolady
Nie mam zadnej motywacji, aby sie podniesc i pojsc pocwiczyc. Jedyne co mnie motywuje, to to ze na tej mojej diecie z vitalii zaznaczylam, ze cwicze 1-3 razy w tyg, staram sie robic nieco wiecej treningow, bo mimo, ze robie skalpel i jakies tam low impact cardio czy hiit to dalej to nie jest bardzo intensywne cwiczenie i mimo ze czasem to jest wiecej niz 1h to wydaje mi sie, ze za malo cwicze.

Dietetyczka z vitalii mi napisala, ze to ma byc 1-3 h konkretnego wysilku.
wiec jak pomysle, ze jak robie skalpel plus hiit czy cardio to ..mnie to nie daje przeciez w sumie 1h wysilku... bo ten skalpel powiedzmy sobie szcerze to tylko chwilami jest ciezszy...
dlatego staram sie to robic czesciej niz 3 razy w tyg.
ale cos czuje, ze ten tydzien to bedzie klapa

ejejej. dzielisz wlos na czworo...
doszukujesz sie na sile problemow i dolujesz sie jeszcze bardziej. Kazdy ma czasami gorszy dzien czy nawet tydzien. Jesli nie czujesz sie na silach to odpusc dzisiaj, tylko nie obiecuj sobie niczego "od jutra". Nie dasz rady cwiczyc godzine... to pocwicz pol albo 20 minut. Jakies cardio z mel b albo cos zwawego.

Dla Ciebie skalpel to juz nie wielki wysilek, ale dla kogos kto zaczyna trenowac to istna masakra. Wrzuc na luz i dbaj o siebie, a nie o to tylko zeby schudnac.

2 paski czekolady to tez zaden wyczyn. Ja kiedys zjadlam dwie czekolady w kryzysie Zreszta 25 g slodkosci to tylko ok 125 kcal... Sama pewnie zauwazysy zeprzesadzasz jak nieco ochloniesz z nerwow.

[roux666]

Dzieki Kocie za wsparice Masz racje, wyolbrzymiam! Jutro bedzie lepiej

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez roux666

Dzieki Kocie za wsparice Masz racje, wyolbrzymiam! Jutro bedzie lepiej

pewno ze tak
Mnie tez po wczoraj miesnie bola i chyba dzis nic poza rozciaganiem nie zrobie