Mamy marzec 2016 - cz. 10

[nieznajoma0]

Napisane przez malinka9191

nowy wątek przy 5000 więc jeszcze czas mamy, ale chętne mogą się zgłasząć już w sumie

Wiem, ze przy 5000, ale zanim sie ktos zglosi (lub zostanie wytypowany ). W naszym tempie spokojnie w przyszlym tyg wykonczymy watek , tak jak zaplanowalysmy -przed 25.02. Pozniej powoli, powoli bede sie mogla rozpakowywac, bez obaw, ze 1 post nie dopieszczony

Napisane przez Abii84

placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym :P

Mow mi jeszcze . Mam pieczarki, jutro bedzie zupa pieczarkowa z cebulka . Tylko dla tz cos musze wymyslic, bo ona ani cebuli, ani pieczarek

[eeyesblue]

Napisane przez misia880

Ale to pewnie 1-2 takie ruchy. A tu mowa np o 20 min walce

Mi sie tak czasem tez zatrzesie jakby piesek maly sie otrzepywal haha

u mnie to samo, ale tak jak piszesz 1-2 takie ruchy, wiec chyba nic zlego sie nie dzieje

Napisane przez nieznajoma0

Coś bym zjadła, ale sama nie wiem co .

Napisane przez Darkanddark

Tez bym coś zjadła :-(

ja zapraszam na salatke, juz gotowa wlasnie skonczylam

[_emma]

A do mnie już druga ciotka ze strony męża dzwoniła z pytaniem "kiedy rodzisz"

[Darkanddark]

Napisane przez nieznajoma0

Milka oreo! Moja nowa milosc! zbieram kiece i lece :bunia

Zapraszam :-D

Napisane przez trzydziescidwa

Popłakałam i trochę mi ulżyło. Te cholerne hormony niedługo mnie wykończą, sama do siebie już nie mam siły czasem

Przytulam i pocieszam :-( sama widzisz ze u nas wszystkich to norma (mnie na przykład uświadomienie sobie ze nie tylko ja tak mam bardzo mi pomaga). Hormony są bezlitosne i takie zmiany nastroju mogą zepsuć cały dzień :-( tez miewam doły, ale na drugi dzień zazwyczaj jest lepiej :-* zawsze nam się możesz pożalić!

Napisane przez Abii84

placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym :P

Oooo placki... Ale bym zjadła :-P



Zjadłam wielkie jabłko i trochę oszukalam moje chętki, bo jakbym nie zjadła to podejrzewam ze wrzucałabym w siebie wszystko co znajdę w lodówce :-/

Oglądam dalej "położne" na yt i mam w sobie tyle sprzecznych emocji, że sama się nie ogarniam :-D chce rodzic, nie chce rodzić, chce przy porodzie tz, za chwilę go nie chce... :-D

Napisane przez eeyesblue

ja zapraszam na salatke, juz gotowa wlasnie skonczylam

Teraz na wolnym to możesz szaleć i gotować :-D ale się nie przepracuj!!

[dezire]

Napisane przez NADIA29

malinka9191;-
Mówi że mama mogła oszczędzać się w ten dzień..

W szkole rodzenia utrzymywano, że do dziecko daje impuls do porodu, więc raczej sama sobie winna

[fasolka1987]

Emma super ten filmik

Nieznajoma Ty to masz pecha do tych swoich lekarzy, z deszczu pod rynnę Dlatego ja chodzę prywatnie bo bym zdrowie straciła na ciuli na NFZ Chociaż nie powiem żeby to było tanie i rozumiem, że nie każdego stać no to wtedy psikus i trzeba przeżyć

Mąż mi przyniósł obłędne krokiety- jeden z pieczarkami i jeden z kapustą i jednego naleśnika z serem. Matko jakie to było dobre, chce jeszcze

Nessea super, że się wszystko udało

Trzydzieścidwa ja też mam czasami humor do dupy, wszystko ciąży, nogi, kręgosłup odpada

Polly śliczny komplecik od Made M

[_emma]

Napisane przez dezire

W szkole rodzenia utrzymywano, że do dziecko daje impuls do porodu, więc raczej sama sobie winna

Bo tak jest

Napisane przez fasolka1987

Mąż mi przyniósł obłędne krokiety- jeden z pieczarkami i jeden z kapustą i jednego naleśnika z serem.

O matko skąd ja teraz wezmę krokiety..?! Sama nie zrobię bo nie mogę stać..

[Darkanddark]

Kurde nie mam pomysłu na obiad na jutro. Może coś z mielonego, dawno nie było. Ale też coś bez kartofli. Hmmm

[milenujdka]

Dziewczyny czy zamawiałyście kiedyś coś z bonprixa?
Podobają mi się sukienki i mam ochotę na zakup na chrzest, ale nie wiem czy warto ;-)

[nieznajoma0]

Ech, i mnie dolek dopadl

[Darkanddark]

Napisane przez nieznajoma0

Ech, i mnie dolek dopadl

Co jest? :Glasiu:

[_polly_]

Napisane przez nieznajoma0

Ech, i mnie dolek dopadl

[_emma]

Napisane przez milenujdka

Dziewczyny czy zamawiałyście kiedyś coś z bonprixa?
Podobają mi się sukienki i mam ochotę na zakup na chrzest, ale nie wiem czy warto ;-)

Zamówiłam raz bluzkę i nigdy więcej, rozmiar S był jak duże L..
Szwagierka kocha się w bonprixie i nie wygląda fajnie
Niby w katalogu super ciuszek, a przychodzi byle jaka szmatka..

[eeyesblue]

Napisane przez Darkanddark

Kurde nie mam pomysłu na obiad na jutro. Może coś z mielonego, dawno nie było. Ale też coś bez kartofli. Hmmm

ja robilam niedawno pulpety w sosie pomidorowym, pyszne byly i szybkie korzystalam z tego przepisu:
http://wielkiezarcie.com/recipes/30007918

tylko tam gotowalam na kostce je jeszcze, bo w przepisie nie podali, jest sama woda i marchew a i zamiast przecieru dodaje passate pomidorowa

[misia880]

Napisane przez milenujdka

Dziewczyny czy zamawiałyście kiedyś coś z bonprixa?
Podobają mi się sukienki i mam ochotę na zakup na chrzest, ale nie wiem czy warto ;-)

Ja zamawialam 3 sukienki i 3 odeslalam :p za duze jak na S i zdjecie fajne a na zywo szmaty :p

[_emma]

Napisane przez nieznajoma0

Ech, i mnie dolek dopadl

Witaj w szerokim gronie co się dzieje?

[m_moni]

Napisane przez _emma

A do mnie już druga ciotka ze strony męża dzwoniła z pytaniem "kiedy rodzisz"

nienawidzę tego pytania. już ostrzegłam rodzinę męża, że jak je usłyszę, to będę strzelać

Napisane przez NADIA29

malinka9191;- ja też jej się dziwie, bo jest mądra, na prawdę b.pozytywna osoba, a w dniu urodzin takie cyrki odstawia. Tłumaczy to tym że nie dość ze w roku przestępczym urodzona, to jeszcze jej dzień urodzin co 4 lata w kalendarzu się pojawia. Mówi że mama mogła oszczędzać się w ten dzień..

Okropnie bezskutecznie spędziłam dzień, oprócz czyszczenia auta i ogarnięcia ogólnego domu i obiadu nic nie zrobiłam.

Ja podjadłam fasolki szparagowej w bułce tartej i czekam na zgage :/

ja bym nie miała problemu z terminem urodzin. na pewno obchodziłabym co roku 28 albo 1 i tyle a zawsze to oryginalna data

jak bym umyła samochód, to pękałabym z dumy

a na fasolkę z bułką tartą baaardzo mam ochotę i jutro będę się zajdać. dzięki za pomysł!

[Darkanddark]

Napisane przez eeyesblue

ja robilam niedawno pulpety w sosie pomidorowym, pyszne byly i szybkie

Właśnie myślałam o pulpetach ale tz zawsze kręci nosem. Aaa co ja się go będę pytać o zgodę, gotuje mu to niech nie narzeka :-P

[Lewek]

Napisane przez nessea

Ja juz po wizycie. Co prawda nadrobie Was pozniej, ale chcialam napisac ze mam juz date cc: 1.03.16 Chcieli mi dac 29.02 ale lekarka zapytalam mnie czy moze wole 1.03 ;-). Do szpitala mam sie zglosic 27.02 bo dadza mi sterydy na plucka z powodu cukrzycy I tego ze jestem na insuline. Takze od tego dnia juz bede w szpitalu. Dodam ze Mia wazy 3900! ;-) Zdecydowania musze zabrac sie za pakowanie torby ;-)

Łał przebila mojego synka!

Nie mogę Was nadrobić ale widzę ze nastroje kiepskie u niektórych. Końcówka ciąży daje się we znaki. Mnie też już wkurza ten stan. Jest mi tak mega niewygodnie ciężko ze szok. Żebym choć jeszcze mogła pomarudzic leżąc na kanapie ale niestety. Chlopaki mnie wkurzają samą swoją obecnością bo człowiek wiecznie w napięciu bo ciągle coś! Choć są kochani mimo wszystko.
Myślę że ta ciężka końcówka ma wszystkim ciężarnym złagodzić strach przed porodem

[m_moni]

z bonprixa mam piżamę ciążową i jest super. zamawiałam jeszcze jakieś ubrania ciążowe, ale wszystkie odesłałam

[caro_83]

Szpital jest słaby nudy wspolokatorki śpią tylko. Dobrze że mam telefon z Internetem. I mąż mi sudoku kupił.

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

[m_moni]

Napisane przez caro_83

Szpital jest słaby nudy wspolokatorki śpią tylko. Dobrze że mam telefon z Internetem. I mąż mi sudoku kupił.

czemu słaby?

[eweokr]

Napisane przez fjolek

wkurza mnie to ze juz niemam wizyt u ginekolog ;p w szpitalu u mnie to widzialam ze ktg to bez skierowaniaa niezrobia, nie mam tez juz zadnych skierowan na usg musialabym sobie zaplacic a od poczatku stycznia to troche lipa nie wiem jak duze jeszt dziecko nic niewie m;/ jak myslalamze spoko 3 usg na nfz to wystarczajaco t o teraz uwazam ze wcale nie , kolezanka jak sie pokazala w szpitalu w ktorym chciala rodzic to jej kazali co pare dni chodzic na ktg i za kazdym razem robili usg a u mnie jakies dziwne rzeczy ,.. jakbym miala teraz pieniadze dodatkowe i mnie tak wszystko nie bolalo to bym poszla gdzie prywatnie albo wogole pomyslala nad zmiana szpitala ale nie mam juz na to sily

Ja jestem mega zadowolona z lekarza - chodzę prywatnie i przy następnej ciąży też prywatnie pójdę. Fakt, że trzeba zapłacić 150 zł za wizytę ale co wizytę oglądamy małą na usg i mam sprawdzaną szyjkę itd... Nie wyobrażam sobie mieć tylko 3 usg przez całą ciążę...

[eeyesblue]

Napisane przez Darkanddark

Właśnie myślałam o pulpetach ale tz zawsze kręci nosem. Aaa co ja się go będę pytać o zgodę, gotuje mu to niech nie narzeka :-P

a no wlasnie ja mowie mojemu, ze jak nie chce jesc to niech sobie cos zrobi - kanapke czy co tam woli od obiadu a ze mu sie nie chce to zjada ostatecznie to co ugotuje to bardzo rzadko tak jest, bo zwykle dogadujemy sie na co mamy ochote i to gotuje, zeby obojgu nam smakowalo

[caro_83]

Napisane przez m_moni

czemu słaby?

W sensie nudy nie ma co robić...

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

[nieznajoma0]

[_emma]

Napisane przez caro_83

W sensie nudy nie ma co robić...

Dostają pewnie tabsy na spanie Tobie nic nie dali?

[trzydziescidwa]

nieznajoma
dzięki dziewczyny, naprawdę lepiej mi ze świadomością, że mogę się Wam wygadać, że Wy też macie te same hormony i rozumiecie co przeżywam
troszkę już odparowałam i mały lekko przystopował, za to pierwszy raz spuchły mi nogi.. także kolejnych miłych dolegliwości ciąg dalszy! im dalej tym lepiej!

[milenujdka]

Dziewczyny bardzo dziękuję za opinię. W takim razie rezygnuję i nie będę nawet tego już oglądać. Sukienki na zdjęciach super wyglądają, ale jeżeli są zbyt duże albo materiał nie taki to rezygnuję.
Poszukam czegoś przez neta i w sklepie pójdę tylko przymierzyć, żeby nie chodzić długo na zakupach po porodzie.

Niestety z tymi humorami to faktycznie ostatnio nas dopadają jakieś doły, ale najważniejsze, że nie jesteśmy same i jest wsparcie na wątku

[nieznajoma0]

Napisane przez trzydziescidwa

pierwszy raz spuchły mi nogi.. także kolejnych miłych dolegliwości ciąg dalszy! im dalej tym lepiej!

e tam puchnięcie stóp, luzik (już mi to nie przeszkadza). pamiętam jak się pierwszy raz przeraziłam jak zobaczyłam swoją dłoń w szpitalu, do której była podpięta kroplówka. Nie dość, że sina, wieeeeelgachna, napuchnięta, 2 większa niż normalnie. Toć to był szok.

Chwaliłam się Wam? moja siostra ta najmłodsza była najlepsza w sudoku w całej klasie! Już 2 czy 3 raz jest organizowany konkurs sudoku i zawsze daleko zachodziła! Ostatnio jej chyba tylko 1 pkt brakło do 1 miejsca w zawodach międzyszkolnych (o ile dobrze pamiętam).
A sudku dałam jej ot tak, bo mi zostało z 5 do rozwiązania (te trudne, dla dorosłych), a nie opłacało i się brać ze sobą. Pokazałam co i jak i Mała zaskoczyła. Tak jej się spodobało, że sama sobie kupuje już (też te dla dorosłych)