Meridia

[Faficzkowa]

Napisane przez Tereskaa

Nie o to chodzi, że jestem negatywnie nastawiona. Po prostu Meridia jest lekiem na otyłość, od BMI 30 (27 w przypadku cukrzycy), więc trzymajmy się faktów.

Teresko na ulotce chyba piszę że od 27
mjumenek nie dziw się takiej reakcji... bo to Twoje 8 kg które dla Ciebie z pewnością jest tragedią i powodem do brania Meridii bo na pewno nigdy w sowim życiu AŻ tyle nie ważyłaś dla Tereski i dla mnie nie jest super dużo i z pewnością wolałybyśmy zrzucić te 8 kg bez meridii.... ale to Twoja decyzja i musimy ją uszanować i życzyć żeby wszystko było ok bez skutków ubocznych! POWODZENIA

p.s. znikam na kilka dni... idę do szpitala ..... panikuję jak cholera...
nie piszcie za dużo żebym zdążyła nadążyć buziaki

[Tereskaa]

Napisane przez Faficzkowa

Teresko na ulotce chyba piszę że od 27

Od 27, ale w przypadku cukrzycy Wklejam część ulotki ze wskazaniami

Faficzku, kochana dużo zdrówka Ci życzę i nie daj się tam tuczącemu szpitalnemu jedzonku Wracaj do nas szybciutko, zdrowa i cała

[szpurka]

dziewczyny, ale zle zrobilam...spalilam na rowerku 400kcal, ale jakos tak slabo mi sie zrobilo, normalnie musialam cos wszamac. no i wypilam pol kubka mleka i kilka orzechow...znaczy chyba z 10...to chyba nie tak zle, co?

[ineczka7]

Napisane przez szpurka

dziewczyny, ale zle zrobilam...spalilam na rowerku 400kcal, ale jakos tak slabo mi sie zrobilo, normalnie musialam cos wszamac. no i wypilam pol kubka mleka i kilka orzechow...znaczy chyba z 10...to chyba nie tak zle, co?

pół kubka mleka to będzie koło 70-80 kcal, nie wiem jak z orzechami

Nie umiem się aż tak pilnować teraz, jem mniej, jem zdrowiej, jem regularnie, ale np nie odstawie definitywnie czegoś co lubię, bo wiem, że po meridii i tak bym to jadła więc efekt jojo zrobiłby mi kuku. Tylko, że zamiast tabliczki czekolady na raz, jak to miałam w zwyczaju, zjem jedną kostkę i mam dość słodyczy na dwa tygodnie.
i polubiłam jabłka, co jest dziwne.
i nie smakuje mi cola co jest dobre.

Nie byłam się zważyć od dwóch tygodni chyba, nie miałam kiedy, muszę dorwać wagę gdzieś Ale nie czuję ubytku na kilogramach, z tym że od 2 dni mam okres, a zawsze jak mam okres czuję się jak balonik, więc może też dlatego.

Czy macie po meridii tak, że jesteście mniej drażliwe i odpuszczacie więcej rzeczy, za które kiedyś zrobiłybyście awanturę a przynajmniej mocno popsuły sobie nerwy?

[Tereskaa]

Napisane przez ineczka7

pół kubka mleka to będzie koło 70-80 kcal, nie wiem jak z orzechami

Nie umiem się aż tak pilnować teraz, jem mniej, jem zdrowiej, jem regularnie, ale np nie odstawie definitywnie czegoś co lubię, bo wiem, że po meridii i tak bym to jadła więc efekt jojo zrobiłby mi kuku. Tylko, że zamiast tabliczki czekolady na raz, jak to miałam w zwyczaju, zjem jedną kostkę i mam dość słodyczy na dwa tygodnie.
i polubiłam jabłka, co jest dziwne.
i nie smakuje mi cola co jest dobre.

Nie byłam się zważyć od dwóch tygodni chyba, nie miałam kiedy, muszę dorwać wagę gdzieś Ale nie czuję ubytku na kilogramach, z tym że od 2 dni mam okres, a zawsze jak mam okres czuję się jak balonik, więc może też dlatego.

Czy macie po meridii tak, że jesteście mniej drażliwe i odpuszczacie więcej rzeczy, za które kiedyś zrobiłybyście awanturę a przynajmniej mocno popsuły sobie nerwy?

Fakt, ja też jestem jakby spokojniejsza biorąc Meridię, trochę utemperowała mój temperament Chociaż dziewczyny pisały, że są rozdrażnione, ja jakoś nie Zrobiłam się jakoś bardziej wyrozumiała hahaha, jakieś inne jesteśmy ineczko

Co do restrykcyjnego pilnowania się z pewnymi produktami, to świetnie, że tego nie robisz. Odchudzanie to długi i mozolny proces i jakby miał polegać na tym, że tego nie tamtego nie, to byśmy zwariowały Nie warto odmawiać sobie czegoś na co mamy ochotę, bo to grozi rychłym przerwaniem diety i rzuceniem się na nieograniczone ilości pożądanego przez nas jedzonka

Ja dla przykładu wszamałam wczoraj 15 deko pierniczków w czekoladzie jakoś nie mogłam się oprzeć po wczorajszej jeździe, po której zawsze przychodzę straszliwie głodna Więc zjadłam te pierniczki i trochę śledzika w oleju (jakkolwiek wygląda to połączenie ), a waga dziś wskazała 0,5 kg mniej w stosunku do dnia wczorajszego Zauważyłam, że waga leci szybciej po takim jednym dniu folgowania, tzn zjedzenia dużo więcej kalorii niż w poprzednie dni

[szpurka]

Napisane przez ineczka7

pół kubka mleka to będzie koło 70-80 kcal, nie wiem jak z orzechami

Nie umiem się aż tak pilnować teraz, jem mniej, jem zdrowiej, jem regularnie, ale np nie odstawie definitywnie czegoś co lubię, bo wiem, że po meridii i tak bym to jadła więc efekt jojo zrobiłby mi kuku. Tylko, że zamiast tabliczki czekolady na raz, jak to miałam w zwyczaju, zjem jedną kostkę i mam dość słodyczy na dwa tygodnie.
i polubiłam jabłka, co jest dziwne.
i nie smakuje mi cola co jest dobre.

no wlasnie te orzechy to chyba z 200kcal, bo cos slyszalam, ze kaloryczne sa.no moze troche mniej jak 200kcal.

i bardzo dobrze, ze pozwalasz sobie na male conieco
ja akurat nie mam problemu ze slodyczami, ale lubie mieso, makarony, kasze.
zawsze rozpoczynajac odchudzanie nie jadlam przez dlugi czas makaronu, a pozniej jak juz zaczynalam to caly talerz. teraz od czasu do czasu robie sobie spaghetti, ale makaron ze szpinakiem, a sos bez zaprawy. mozna jesc wszystko,ale w malych ilosciach.

[szpurka]

Napisane przez Tereskaa

Ja dla przykładu wszamałam wczoraj 15 deko pierniczków w czekoladzie jakoś nie mogłam się oprzeć po wczorajszej jeździe, po której zawsze przychodzę straszliwie głodna Więc zjadłam te pierniczki i trochę śledzika w oleju (jakkolwiek wygląda to połączenie ), a waga dziś wskazała 0,5 kg mniej w stosunku do dnia wczorajszego Zauważyłam, że waga leci szybciej po takim jednym dniu folgowania, tzn zjedzenia dużo więcej kalorii niż w poprzednie dni

a ja wczoraj wszamalam 3 ogorki konserwowe,a ze kwaskowate byly to oslodzilam 3 lyzkami dzemu wisniowego babcinej roboty. a pozniej wypilam melko i zjadlam orzechy.efekt byl tez dobry, bo rano polecialam prosto do kibelka chyba dzisiaj z 5 razy juz bylam, dobre oczyszczanie, takie domowe spa a jesli chodzi o spadek wagi, to chyba tez jaki jest, bo w pasie powoli do 98 dochodze,a w biodrach do99. dobrze, ze kupilam rowerek, w koncu zaczelam sie ruszac i sa lepsze efekty. teraz zbieram na steper

[Anielska]

oj zazdroszczę Wam tego, że nie macie smaka na słodycze... to jest mój największy wróg. W mojej diecie może zabraknąć wszystkiego, ale np ptasie mleczko...batoniczek, czy raffaello.. ...uwielbiam...
jutro wracam do meridii, bo tak się rozpasałam, aż boję się na tę wagę wejść... a widzę że Wy trzymacie formę...
trzymam kciuki... do zobaczenia

[madzia12g]

Witajcie dziewczyny!!----byłam dzisiaj u swojego lekarza po receptę i Pan Doktor (zresztą bardzo przystojny--ha ha ha ) pogratulował mi sukcesów na dzień dzisiejszy--ale ja w sumie nie o tym----ostatni miesiąc byłam na Meridii15 i o dziwo spadło mi na niej tylko 1kg a nie zmieniłam niczego co było przy stosowaniu M10--wiem wiem ,że może to co najgorsze to szybko zleciało a teraz mały przestuj ale w sumie to trochę dziwne bo lek silniejszy a efekt mały--ale nie załamuję się tym bo i tak czuję się świetnie i wszystkie ciuchy ze mnie lecą bo wspomnę,że ja wysoka kobieta jestem-ha ha -acha i co najciekawsze Pan Doktor przesunął mi tabletki na godzinę 14 (po obiedzie)bo na wieczór dopadał mnie straszny głód--zobaczę czy to coś da--pozdrawiam

[linkaa1987]

Hej dziewczyny, miałam wrzucić inne zdjęcia jak dotrą, więc dodaję
Mam nadzieję, że się spodobają

Na końcu mały bonus, dzisiaj mi się nudziło, ściągnęłam nowy program.. i się pobawiłam moimi oczami :P

[Anielska]

Napisane przez linkaa1987

Hej dziewczyny, miałam wrzucić inne zdjęcia jak dotrą, więc dodaję
Mam nadzieję, że się spodobają

Na końcu mały bonus, dzisiaj mi się nudziło, ściągnęłam nowy program.. i się pobawiłam moimi oczami :P

Linkaaa ślicznie wyglądasz - jak Ci zazdroszczę takiej figurki...
A u mnie znowu waga w górę wiem że tydzien do okresu, ale chyba sobie pofolgowałam za bardzo...chociaż i tak jadłam sporo mniej niż zwykle...
dzisiaj kolejny dzień ćwiczeń, jutro może basenik...szkoda że nie ma jakiegoś czary mary...
miłego dnia i weekendziku Wam życzę

[Tereskaa]

Napisane przez szpurka

a ja wczoraj wszamalam 3 ogorki konserwowe,a ze kwaskowate byly to oslodzilam 3 lyzkami dzemu wisniowego babcinej roboty. a pozniej wypilam melko i zjadlam orzechy.efekt byl tez dobry, bo rano polecialam prosto do kibelka chyba dzisiaj z 5 razy juz bylam, dobre oczyszczanie, takie domowe spa a jesli chodzi o spadek wagi, to chyba tez jaki jest, bo w pasie powoli do 98 dochodze,a w biodrach do99. dobrze, ze kupilam rowerek, w koncu zaczelam sie ruszac i sa lepsze efekty. teraz zbieram na steper

Hahahaha, no to rzeczywiście niezłe SPA Muszę też zastosować bo ostatnio jakoś tak ciężko mi na jelitach

Ale ja dziś komplementów się nasłuchałam Normalnie mam głowę wyżej niż chmury Byłam się na egzamin zapisać z prawa jazdy i w sumie byłam z kumplem z kursu no i on do mnie co chwilę na uszko jakieś mniamuśne słówka typu zdjęcie ładne, ale oryginał uroczy, nie ma tu ładniejszej od ciebie... no i te maślane oczka Hahaha, a to wszystko w sympatycznym otoczeniu WORDU A jak się instruktor uśmiechał No i ten egzamin... na 13 grudnia Czy myślicie, że 13 jest na prawdę pechowa?

[christiane1990]

Napisane przez Tereskaa

Hahahaha, no to rzeczywiście niezłe SPA Muszę też zastosować bo ostatnio jakoś tak ciężko mi na jelitach

Ale ja dziś komplementów się nasłuchałam Normalnie mam głowę wyżej niż chmury Byłam się na egzamin zapisać z prawa jazdy i w sumie byłam z kumplem z kursu no i on do mnie co chwilę na uszko jakieś mniamuśne słówka typu zdjęcie ładne, ale oryginał uroczy, nie ma tu ładniejszej od ciebie... no i te maślane oczka Hahaha, a to wszystko w sympatycznym otoczeniu WORDU A jak się instruktor uśmiechał No i ten egzamin... na 13 grudnia Czy myślicie, że 13 jest na prawdę pechowa?

Nie będzie pechowa, w końcu to nie piątek a tak na poważnie to wydaje mi się, że mam częściej szczęście 13 niż zwykle

Po jednej tabletce M odstawiłam na razie, bo wczoraj się rozłożyłam całkowicie. Gorączka poniżej 38 nie spadała i w ogóle cały dzień przeleżałam dzisiaj już lepiej, mam nadzieje, że w poniedziałek wezmę kolejną pzdr

[Anielska]

Napisane przez christiane1990

Nie będzie pechowa, w końcu to nie piątek a tak na poważnie to wydaje mi się, że mam częściej szczęście 13 niż zwykle

Po jednej tabletce M odstawiłam na razie, bo wczoraj się rozłożyłam całkowicie. Gorączka poniżej 38 nie spadała i w ogóle cały dzień przeleżałam dzisiaj już lepiej, mam nadzieje, że w poniedziałek wezmę kolejną pzdr

no to zdrówka życzę, ja tydzień się kurowałam
a 13 to zawsze był dobry dzień dla mnie Tereskooo
także trzymam kciuki

[Anielska]

oj coś tu mieszam i w pewnym momencie myślałam że już nie mam dostępu do stronki z forum...ale wszystko dobrze sie skończyło

[Tereskaa]

Napisane przez christiane1990

Nie będzie pechowa, w końcu to nie piątek a tak na poważnie to wydaje mi się, że mam częściej szczęście 13 niż zwykle

Po jednej tabletce M odstawiłam na razie, bo wczoraj się rozłożyłam całkowicie. Gorączka poniżej 38 nie spadała i w ogóle cały dzień przeleżałam dzisiaj już lepiej, mam nadzieje, że w poniedziałek wezmę kolejną pzdr

Życzę duuuuuużo zdrówka

Napisane przez Anielska

no to zdrówka życzę, ja tydzień się kurowałam
a 13 to zawsze był dobry dzień dla mnie Tereskooo
także trzymam kciuki

Dziękuję za kciukaski Oby, oby ta 13 była szczęśliwa

[mjumenek]

dzięki Faficzku mam za sobą juz 8 kg .....tylko z cierpliwością u mnie coraz gorzej. Zdecydowałam , ze skonczę na drugim opakowaniu i te pozostałe osiem zgubie na diecie i mozolnych ćwiczeniech. troche zimnej wody od Tereski pomoglo.......

[mjumenek]

Napisane przez Faficzkowa

Teresko na ulotce chyba piszę że od 27
mjumenek nie dziw się takiej reakcji... bo to Twoje 8 kg które dla Ciebie z pewnością jest tragedią i powodem do brania Meridii bo na pewno nigdy w sowim życiu AŻ tyle nie ważyłaś dla Tereski i dla mnie nie jest super dużo i z pewnością wolałybyśmy zrzucić te 8 kg bez meridii.... ale to Twoja decyzja i musimy ją uszanować i życzyć żeby wszystko było ok bez skutków ubocznych! POWODZENIA

p.s. znikam na kilka dni... idę do szpitala ..... panikuję jak cholera...
nie piszcie za dużo żebym zdążyła nadążyć buziaki

Zycze zdrówka

[mjumenek]

Co się robi z tym światem, laski z prawidłową wagą biorą silny lek na otyłość by dobrze wyglądać na sylwka Wybaczcie, ale ręce i spodnie opadają [/quote]






Dzięki za kubeł zimnej wody !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!

do końca nie dotarło do mnie , ,ze M robi takie spustoszenie w organizmie.....

[Tereskaa]

Napisane przez mjumenek

Dzięki za kubeł zimnej wody !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!

do końca nie dotarło do mnie , ,ze M robi takie spustoszenie w organizmie.....

Dziękuję, że się na mnie nie pogniewałaś Domyślam się, że jak człowiek widzi, że waga wskazuje wartość wyższą niż ta, którą sobie zamarzyłyśmy, to różne myśli i rozwiązania kłębią się w głowie... napisałam domyślam się, bo ja marzę o nadwadze, jakkolwiek dziwnie to zabrzmiało Przy mojej olbrzymiej otyłości, której oczywiście nabawiłam się przez swoją głupotę, nadwaga to marzenie i zbawienie

Mój post będący "kubłem zimnej wody" nie był podyktowany złośliwością Po prostu wiem jakim świństwem jest ten lek i na prawdę najgorszemu wrogowi bym odradziła stosowanie go jeśli nie ma otyłości Bardzo się cieszę, że podjęłaś rozsądną decyzję, życzę Ci z całego serduszka powodzenia i zaglądaj do nas, proszę Pozdrawiam cieplutko i miłego wieczorku Tobie i innym Meridkom

[Faficzkowa]

Napisane przez ineczka7

Nie umiem się aż tak pilnować teraz, jem mniej, jem zdrowiej, jem regularnie, ale np nie odstawie definitywnie czegoś co lubię, bo wiem, że po meridii i tak bym to jadła więc efekt jojo zrobiłby mi kuku. Tylko, że zamiast tabliczki czekolady na raz, jak to miałam w zwyczaju, zjem jedną kostkę i mam dość słodyczy na dwa tygodnie.
i polubiłam jabłka, co jest dziwne.
i nie smakuje mi cola co jest dobre.

Czy macie po meridii tak, że jesteście mniej drażliwe i odpuszczacie więcej rzeczy, za które kiedyś zrobiłybyście awanturę a przynajmniej mocno popsuły sobie nerwy?

no to widzę że M działa na Ciebie WZOROWO! super że udaje Ci się ograniczyć słodycze jestem z Ciebie dumna no i zazdroszczę tego że nie masz ochoty na cole...ja w sumie już 2 tygodnie też jej nie piję (mimo że UWIELBIAM i jestem uzależniona...) ale cał czas mam na nią ochotę...

jeśli chodzi o moje nerwy hmmm chyba cały czas jestem nerwowa... przy M CZASAMI ale nie zawsze jestem taka pobudzona ale to chyba normalne

Napisane przez madzia12g

Witajcie dziewczyny!!----byłam dzisiaj u swojego lekarza po receptę i Pan Doktor (zresztą bardzo przystojny--ha ha ha ) pogratulował mi sukcesów na dzień dzisiejszy--ale ja w sumie nie o tym----ostatni miesiąc byłam na Meridii15 i o dziwo spadło mi na niej tylko 1kg a nie zmieniłam niczego co było przy stosowan

no na miesiąc kilo to faktycznie mało ale może to faktycznie taki przestój ja zawsze mówię że jak waga ładnie spada a potem jest STOP to znaczy że już ten "pierwszy tłuszczyk" już zrzuciłaś a teraz trzeba się wziąć za staaary bardziej oporny ale już dużo Ci się udało zrzucić więc gratuluję

Napisane przez szpurka

a ja wczoraj wszamalam 3 ogorki konserwowe,a ze kwaskowate byly to oslodzilam 3 lyzkami dzemu wisniowego babcinej roboty. a pozniej wypilam melko i zjadlam orzechy.efekt byl tez dobry, bo rano polecialam prosto do kibelka chyba dzisiaj z 5 razy juz bylam, dobre oczyszczanie, takie domowe spa a jesli chodzi o spadek wagi, to chyba tez jaki jest, bo w pasie powoli do 98 dochodze,a w biodrach do99. dobrze, ze kupilam rowerek, w koncu zaczelam sie ruszac i ...

oh super Szpurko że efekty w centymetrach są widać że rowerek podziałał SUPER!!!! jednak ruch to obowiązkowy element odchudzania...

Napisane przez Anielska

oj zazdroszczę Wam tego, że nie macie smaka na słodycze... to jest mój największy wróg. W mojej diecie może zabraknąć wszystkiego, ale np ptasie mleczko...batoniczek, czy raffaello.. ...uwielbiam...
jutro wracam do meridii, bo tak się rozpasałam, aż boję się na tę wagę wejść... a widzę że Wy trzymacie formę...
trzymam kciuki... do zobaczenia

oj tak ptasie mleczko... raffaello... też lubię i wcale nie dziwię Ci się że nie możesz się oprzeć... jednak trzeba, żeby były efekty... trzymam kciuki za Twoją motywację!!!!

Napisane przez linkaa1987

Hej dziewczyny, miałam wrzucić inne zdjęcia jak dotrą, więc dodaję
Mam nadzieję, że się spodobają

Na końcu mały bonus, dzisiaj mi się nudziło, ściągnęłam nowy program.. i się pobawiłam moimi oczami :P

wow ŚLICZNE ZDJĘCIA z TŻtem no i Twoje oczka, piękne makijaże zazdroszczę takich zdolności czyżbyś była panią wizażystką?

Napisane przez Tereskaa

Ale ja dziś komplementów się nasłuchałam Normalnie mam głowę wyżej niż chmury Byłam się na egzamin zapisać z prawa jazdy i w sumie byłam z kumplem z kursu no i on do mnie co chwilę na uszko jakieś mniamuśne słówka typu zdjęcie ładne, ale oryginał uroczy, nie ma tu ładniejszej od ciebie... no i te maślane oczka Hahaha, a to wszystko w sympatycznym otoczeniu WORDU A jak się instruktor uśmiechał No i ten egzamin... na 13 grudnia Czy myślicie, że 13 jest na prawdę pechowa?

hihih fajny ten kolega, komplemenciarz miło się słucha takich tekstów tym bardziej że są prawdziwe hhiihih

dla mnie 13 jest szczęśliwa al to chyba dlaczego że siostra urodziła się 13 a po za tym nigdy 13 w piątek nie zdarzyło mi się nic złego więc na pewno będzie SUPER!!

Napisane przez christiane1990

Po jednej tabletce M odstawiłam na razie, bo wczoraj się rozłożyłam całkowicie. Gorączka poniżej 38 nie spadała i w ogóle cały dzień przeleżałam dzisiaj już lepiej, mam nadzieje, że w poniedziałek wezmę kolejną pzdr

oj to dużo nie popróbowałaś M... ale lepiej się wyleczyć i zacząć kuracje bo tak to szkoda tabletek a przez chorobę z pewnością i tak będziesz mniej jadła... postaraj się wprowadzić już jakieś zmiany w diecie na pewno coś schudniesz a potem z meridią poleci na łeb na szyję ZOBACZYSZ

Napisane przez mjumenek

dzięki Faficzku mam za sobą juz 8 kg .....tylko z cierpliwością u mnie coraz gorzej. Zdecydowałam , ze skonczę na drugim opakowaniu i te pozostałe osiem zgubie na diecie i mozolnych ćwiczeniech. troche zimnej wody od Tereski pomoglo.......

cieszę się że to zrozumiałaś.... na pewno nikt nie miał nic złego na myśli wiadomo że z M łatwiej ale czy warto ryzykować zdrowie? na pewno uda Ci się zrzucić te pozostałe kilogramy!!!! Trzymam kciuki!!!

WRÓCIŁAM ZE SZPITALA! kurcze ale się cieszę byłam tam 2 dni ale już chciałam wracać do domu bo w pokoju miałam między innymi pewne starsze panie które, przeraźliwie chrapały, charczały, kaszlały... masakra... czasami aż mi się niedobrze robiło... zabieg wykonany, uśmiecham się półgębkiem i cieszę się że już po... zastanawiam się co z Meridią bo przez 20 dni mam być na antybiotykach i nie wiem czy MOŻNA BRAĆ TO RAZEM Z M? bo ogólnie nie czuję się chora więc apetyt mi dopisuje...


DOPISANE
Tereskoo mogłabyś mi przesłać na maila całą ulotkę meridii? bo właśnie doczytałam coś... i uświadomiłam sobie że chyba nie powinnam jej nie brać... i chciałam coś dokładnie doczytać... a cholera wyrzuciłam swoją ulotkę bo stwierdziłam że wszystko wiem.... byłabym wdzięczna... w razie czego na pw prześle adres maila i jeszcze jedno pytanie...

[szpurka]

Witam dziewczynki

ja wlasnie dochodze do siebie po nocnej pracy w monopolowym. teraz zjem, posprzatam i lece na kolejna nocke:/
ostatnio zrobilam sobie mala przerwe w braniu M, jakies 6dni, przez pierwsze dwa dni na widok jedzenia az mnie mdlilo...nawet przy pierwszym opakowaniu tak nie mialam. jednym slowem to pomaga. ostatnio zauwazylam, ze jak sie klade spac wieczorem, to serce jakos tak szybciej bije...w sumie to nie wiem, czy tylko tak mi sie zdaje, a wy tak macie? mysle, ze na 3 opakowaniu M10 zakoncze, a reszte to juz sama musze.

[Tereskaa]

Napisane przez Faficzkowa

DOPISANE
Tereskoo mogłabyś mi przesłać na maila całą ulotkę meridii? bo właśnie doczytałam coś... i uświadomiłam sobie że chyba nie powinnam jej nie brać... i chciałam coś dokładnie doczytać... a cholera wyrzuciłam swoją ulotkę bo stwierdziłam że wszystko wiem.... byłabym wdzięczna... w razie czego na pw prześle adres maila i jeszcze jedno pytanie...

Napisane przez szpurka

Witam dziewczynki

Odpisałam Ulotkę kiedyś wklejałam z jakiejś stronki i jest tu

Gdyby te informacje nie wystarczyły to zeskanuję i wkleję oryginał Daj znać jak będziesz chciała skan

ja wlasnie dochodze do siebie po nocnej pracy w monopolowym. teraz zjem, posprzatam i lece na kolejna nocke:/
ostatnio zrobilam sobie mala przerwe w braniu M, jakies 6dni, przez pierwsze dwa dni na widok jedzenia az mnie mdlilo...nawet przy pierwszym opakowaniu tak nie mialam. jednym slowem to pomaga. ostatnio zauwazylam, ze jak sie klade spac wieczorem, to serce jakos tak szybciej bije...w sumie to nie wiem, czy tylko tak mi sie zdaje, a wy tak macie? mysle, ze na 3 opakowaniu M10 zakoncze, a reszte to juz sama musze.

Zgadza się z tym szybszym biciem serducha Ja wczoraj przed spaniem mierzyłam puls i miałam 85 na minutę

Mój mały sukces... -7 kg

[linkaa1987]

Dziękuję dziewczynki za komplementy
Na wadze jakoś 71-tyle było wczoraj, dzisiaj sobie zjadłam cheesburgera, frytki i wypiłam shake-a.. w szkole na przerwie wyskoczylismy do mc donalda, pierwszy tak wielki grzech/y na diecie. Nie zaluje, no moze troche bo prszecenilam swoj apetyt i pekam do teraz a to bylo ok 13;P

Mam do was pytanie. Od kilku dni strasznie mnie boli zoladek, bywalo ze nic nie moglam jesc, klulo mnie na srodeczku pod zebrami od razu, pozniej mnie serce bolalo-nie klulo ale jak sie prostowalam to bolala cala lewa strona. Na kolejny dzien bolaly mnie strasznie zyly na zgieciu lewej reki, nic nie bylo widac na skorze by np. wyszly, spuchly czy cos, ale bol pulsowal do koniuszkow palcow u reki. Mierzylam cisnienie 2dni temu mialam 140/88 ;/ Wyczytalam ze to wszystko pod nadcisnienie moze podchodzic ale nigdy nie mialam z tym problemow i czy to mozliwe ze po 2,5 m-ca brania M dopiero mam skutki uboczne? I czemu mnie ten zoladek boli? czy to jakis wirus/przesilenie?
Jutro postanowilam isc do lekarki rodzinnej i wziac mozliwie jak najwiecej skierowan na badania:krwi,moczu,tarczy cy,hormonow,cukru-pewnie niektore wychodza razem ale sie nie znam, nigdy tych badan nie robilam, ale czuje ze cos zlego sie dzieje i chce wiedziec co. M nie biore od 2 dni, nie czuje jakos wzmozonego glodu, jest tak samo, zoladek pobolewa czasem wie tu tez nie widze zmiany..


Z ciekawosci wiecie ile kosztuja ew. podstawowe badania? Cos czuje ze nie dam sobie krwi pobrac bo panicznie boje sie igiel ;/

[szpurka]

Napisane przez linkaa1987

Dziękuję dziewczynki za komplementy
Na wadze jakoś 71-tyle było wczoraj, dzisiaj sobie zjadłam cheesburgera, frytki i wypiłam shake-a.. w szkole na przerwie wyskoczylismy do mc donalda, pierwszy tak wielki grzech/y na diecie. Nie zaluje, no moze troche bo prszecenilam swoj apetyt i pekam do teraz a to bylo ok 13;P

Mam do was pytanie. Od kilku dni strasznie mnie boli zoladek, bywalo ze nic nie moglam jesc, klulo mnie na srodeczku pod zebrami od razu, pozniej mnie serce bolalo-nie klulo ale jak sie prostowalam to bolala cala lewa strona. Na kolejny dzien bolaly mnie strasznie zyly na zgieciu lewej reki, nic nie bylo widac na skorze by np. wyszly, spuchly czy cos, ale bol pulsowal do koniuszkow palcow u reki. Mierzylam cisnienie 2dni temu mialam 140/88 ;/ Wyczytalam ze to wszystko pod nadcisnienie moze podchodzic ale nigdy nie mialam z tym problemow i czy to mozliwe ze po 2,5 m-ca brania M dopiero mam skutki uboczne? I czemu mnie ten zoladek boli? czy to jakis wirus/przesilenie?
Jutro postanowilam isc do lekarki rodzinnej i wziac mozliwie jak najwiecej skierowan na badania:krwi,moczu,tarczy cy,hormonow,cukru-pewnie niektore wychodza razem ale sie nie znam, nigdy tych badan nie robilam, ale czuje ze cos zlego sie dzieje i chce wiedziec co. M nie biore od 2 dni, nie czuje jakos wzmozonego glodu, jest tak samo, zoladek pobolewa czasem wie tu tez nie widze zmiany..


Z ciekawosci wiecie ile kosztuja ew. podstawowe badania? Cos czuje ze nie dam sobie krwi pobrac bo panicznie boje sie igiel ;/

ja tez biore M od ponad 2 miesiecy. wczesniej wszystko bylo ok, a teraz mam przyspieszony
puls, tak poza tym to nic, ale wczesniej tez mialam bole w okolicy miesni sercowych, czy jak to sie tam nazywa raz nawet mialam maly skurczyk, ktory mnie sparalizowal na kilka sekund, ale to tylko na poczatku brania M. mysle Linko, ze badania to dobry pomysl, ja tez musze sobie zrobic, bo wszyscy mnie strasza M.

[Faficzkowa]

Napisane przez Tereskaa

Zgadza się z tym szybszym biciem serducha Ja wczoraj przed spaniem mierzyłam puls i miałam 85 na minutę

Mój mały sukces... -7 kg

super GRATULUJE!!! już niedługo będzie -10kg! wow! Zazdroszczę

p.s. dzięki za odpowiedź na pw

Napisane przez linkaa1987

Dziękuję dziewczynki za komplementy
Na wadze jakoś 71-tyle było wczoraj, dzisiaj sobie zjadłam cheesburgera, frytki i wypiłam shake-a.. w szkole na przerwie wyskoczylismy do mc donalda, pierwszy tak wielki grzech/y na diecie. Nie zaluje, no moze troche bo prszecenilam swoj apetyt i pekam do teraz a to bylo ok 13;P

Z ciekawosci wiecie ile kosztuja ew. podstawowe badania? Cos czuje ze nie dam sobie krwi pobrac bo panicznie boje sie igiel ;/

Gratuluje wagi!!! ty to już w ogóle rekordzistka wśród obecnych Meridianek

badania to bardzo dobry pomysł tym bardziej że takich nie miałaś... mam nadzieję że lekarz bez problemu da Ci potrzebne skierowania!!!

bądź dzielna igły nie są takie straszne teraz robią tak że jest jedno kłucie i biorą tyle krwi ile trzeba mam nadzieję że badania wyjdą wyśmienicie!!!

bałam się że po szpitalu przytyję bo od środy nie biorę ani M no i dieta nie taka jaka powinna czyli MM no i jadłam tam pszenny chleb, ziemniaczki itp.... ale o dziwo schudłam! cieszę się strasznie wróciłam do diety, nadal bez M ale i tak was nie opuszczę

[Tereskaa]

Lineczko, a może ten ból po lewej stronie to był po prostu skurcz mięśni klatki piersiowej? Ja kiedyś też tak miałam, że bolało mnie z lewej strony, jak się np. przeciągałam. Później doszły skurcze łydek i stóp. Brałam magnez i przeszło wszystko Ale zrobienie badań zdecydowanie nie zaszkodzi

Faficzku, gratuluję poszpitalnego zrzucenia wagi

[Faficzkowa]

Dzięki mam nadzieję że waga będzie spadała dzisiaj miałam takie oficjalne ważenie tzn wpisuję sobie do tabelki co poniedziałek i jest 78.5 więc znowu trochę mniej dzisiaj zmykam na imprezę więc na pewno trochę kalorii spalę

miłego dnia

[Tereskaa]

Napisane przez Faficzkowa

Dzięki mam nadzieję że waga będzie spadała dzisiaj miałam takie oficjalne ważenie tzn wpisuję sobie do tabelki co poniedziałek i jest 78.5 więc znowu trochę mniej dzisiaj zmykam na imprezę więc na pewno trochę kalorii spalę

miłego dnia

To miłej imprezki, tylko nie popijaj za dużo

[madzia12g]

dziękuję Faficzkowo za zainteresowanie się moją osobą---cieplutko Cię pozdrawiam i życzę wszystkiego naj.........