Ostrzejsze niż Kylie...

[maniaa]

Zgadzam się w 100%...piękna kobieta wcale nie musi być ani bardzo szczupła ani też super kształtna, ani wysoka ani niska, ani blondynka ani szatynka- ja nie mam jakiegoś sztywnego wzorca piękna, podobają mi się różne osoby za różne rzeczy - każdemu pasuje co innego i co innego jest jego atutem

[LaDy*Of*PinK]

A co powiecie na Jennifer LOpez? Też to najszczuplejszych nie nalezy Ale całkiem jej pasują te kobiece,prawdziwe kształty! Super wygląda

[Dorixx]

przecież ta Kylie ma strasznie krótkie nogi , nawet do zdjecia musi stawać na palcach

[Iwonalodz]

Mnie się wydaje, że Kylie zrobiła sobie tez usta żeby były takie seksi bo jak patrzę na jej usta i usta Liz Hurley to dla mnie podobne są, a plotki mówią, że Liz ma kolagen
Może nawet mają tego samego chirurga ???

Ach, jak to miło wypatrzeć coś babskim okiem u babki innej

[youare]

Nie widziałam co prawda Jennifer na żywo, ale zdaje mi się, że niestety ta jej figura, twarz itd. prezentują się tak idealnie tylko na zdjęciach. Przy odpowiednim oświetleniu i po obróbkach komputerowych...

Generalnie na zdjęciach J.Lo to piękna kobietka, ale wątpię żeby to się pokrywało z rzeczywistością.

Zresztą, uważam, że jeśli każda z nas miałaby do dyspozycji cały sztab specjalistów – chirurgow plastycznych, wizażystów, zastępy kosmetyczek, doskonałych (i „doskonale” drogich ) fryzjerow, fotografów i grafików komputerowych, to prezentowałybyśmy się podobnie albo nawet lepiej niz te gwiazdy na zdjęciach, poczynając od Kylie Minouge poprzez Krystynkę Aguilerę na Jennifer L. I Beyonce kończąc

Takie jest moje zdanie...

[Twitty]

Szczerze mówiąc zgadzam się z Youaresowonderful. Te wszystkie zdjęcia w mediach z pewnością nie pokazują całej prawdy o sławnych ludziach, a zwłaszcza kobietach. Same najlepiej wiemy, że na zwykłym zdjęciu robionym w wakacje wyglądamy czasem inaczej niż na żywca. A co robi odpowiedni makijaż, fryzura, oświetlenie...itd.
Poza tym to, czy komuś podoba się Kylie czy B.Spears to sprawa gustu. Każda z nich jest inna, ma wady, ma też zalety. Ważny jest całokształt i oczywiście upodobania obserwatorów, jakimi jesteśmy my - oglądający sławnych i bogatych na ekranach telewizorów i na zdjęciach Każdy ma swojego ulubieńca i już

Pozdrowionka!

[youare]

Ivi (Twitty? Jak wolisz? ) pliiiiiz, mów do mnie skrótem, Youare , co? Youaresowonderful brzmi dla mnie tak...nienaturalnie

[LaDy*Of*PinK]

A więc kochana Youare najlepiej byłoby gdybysmy przylookały Jennifer o poranku zanim zdąży dojść do łazienki

[youare]

To będzie trudne...Ale w końcu Wiedźmy już nie takim zadaniom stawiały czoła Na pewno nam się uda!

A żeby nie było za słodko to – no, pewnie już wiecie, ale na wszelki wypadek przypomnę – nasi przegrali we Francji 4:0 bodajże...UUu...(to było specjalnie dla Pal ) Ale jak to optymistycznie stwierdził mój kolega, najważniejsza i tak jest reprezentacja, co tam kluby

[joannea]

Kate Winslet nalezy do moich ulubionych "figur", po prostu dlatego, ze jest sliczna i baaardzo kobieca. Pamietam taki wywiad z nia, z Londynu jeszcze, kiedy jak zawsze zapytano ja o nadwage, a ona odpowiedziala, ze ma dosc tej calej nagonki prasy, i zeby sie zdecydowali, bo tydzien wczesniej ogloszono ja cialem roku

[sarenka]

LaDy*Of*PinK napisał(a):
> A więc kochana Youare najlepiej byłoby gdybysmy przylookały Jennifer o poranku zanim zdąży dojść do łazienki

To co - robimy nalot?


zZdjęcia z show na żywo pokazują dość realistycznie figurki gwiazd - choć i tak nie do końca

Sarenka Paparazzi

[aspiryna]

[LaDy*Of*PinK]

Widzę że jest coraz więcej chętnych
Tylko weź aparat bo mogą nam nie uwierzyć że to ta sama Jennifer albo Britney

[obsession]

Kylie świetnie wygląda na zdjęciach czy w teledyskach, widziałam jednak jakiś wywiad z nią - a wiadomo, że podczas takiego wywiadu w studio gwiazdy mają zwykle swoich specjalistów od światła, make-up'u, itd., a ona mimo to wyglądała kiepsko - widać że jest stara i zniszczona - przepraszam, nie chodzi mi o jej wiek metrykularny raczej o wiek jej skóry - za dużo liftingów, naciągnięta nadmiernie skóra twarzy i potworna skóra na szyi! No i zbyt chuda - figurę ma co prawda super, ale myślę że na "żywca" lepiej wyglądałaby, gdyby była ciut pulchniejsza - głównie na twarzy - naprawdę w tym wywiadzie wyglądała na starą i zniszczoną. Może miała na sobie zbyt mało warstw ... W ogóle wydaje mi się, że im kobieta starsza, tym gorzej wygląda, gdy jest zbyt szczupłą - nie sugerujcie się zdjęciami gwiazd, wiadomo, retusz, oświetlenie i geniusze od wizerunku, makijażu, super kosmetyki a przede wszystkim operacje i zabiegi chirurgiczne, przecież one całe swoje żuycie koncentrują na dbałości o własny wygląd, bez tego są skończone! Żeby nie wiem jaki miały talent! To bardzo twardy rynek. Spójrzcie wokół siebie, na ogół kobieta po czterdziestce, gdy jest za chuda, wygląda dużo starzej! Rysy twarzy się wyostrzają, skóra jest w gorszym stanie.
Poza tym te wszystkie kobiety, o których tu mowa, oczywiście według mnie, wcale nie są piękne - bardzo, ale to bardzo pospolite... Osobiście znam dużo ładniejsze i ciekawsze dziewczyny, które takie są bez jakiegoś specjalnego "zrobienia". Spójrzcie na siebie w lustro!
Przecież Christina jest paskudna, Britney okropnie zwyczajna i przeciętna, to samo J. Lopez - chociaż ta jest przynajmniej seksowna. Ale Ameryka kocha kicz! Na ich tle Kylie ma nieco subtelniejszą i ostrzejszą urodę (spod skalpela). Głównie chodzi mi o to w tak ostrej krytyce, że te dziewczyny to produkt i nic poza tym - oceniam w tym wypadku tylko ich wygląd. Nie mają w sobie czaru, uroku osobistego. A ten w znacznej mierze związany jest z osobowością. Kobieta nie musi mieć nieskazitelnej urody, żeby być piękną. No i musi znać umiar ( strój, makijaż, zachowanie). A one niestety nie znają... Śliczna jest Kate Winslet na tych zdjątkach, ona promieniuje urokiem, choć klasycznie piękna nie jest. Podobnie ulotna uroda Nicole Kidman jest wręcz niepokojąca. Nie są to takie wytapetowane lalki... Renee też dość przeciętna, ale tak sympatyczna, że aż ładna. Bardzo lubię patrzeć na jej buzię, no i jest bardzo kobieca.
To jest oczywiście STRASZNIE subiektywna opinia, nie obrażajcie się, jeśli macie inne zdanie, wiadomo, każdy ma inny gust...
Aha, no i cudowna jest Galadrielka... i Arwenka... oczywiście nie tylko w filmie! I na żywo, i bez makijaży! uch, uwielbiam kobiety z ciekawą osobowością, inteligentne, a to (niestety ) widać na pierwszy rzut oka

[obsession]

Z tym umiarem nie chodzi mi (między innymi) o nadmierne pokazywanie ciała, jak się ma piękne i zadbane, to czemu nie, ale po pierwsze nie lubię wulgaryzmu, a one niestety są strasznie wulgarne, cały ich image aż tchnie tym, troszkę więcej wysublimowania! Po drugie - trochę więcej samokrytyki! Radziłabym co rano spoglądać w lustro a nie tylko w maślane oczy fanów... A to przykład, że można pokazać bardzo dużo, a jak subtelnie i pięknie...

[Szarada]

Masz rację Obsession. Wcieleniem przeciętności dla są właśnie Christina i Britney. Podobnie Beyonce - typowa wytapetowana lala, chociaż atrakcyjna, nie przeczę.
Jennifer Lopez jest dla mnie z nich wszystkich najładniejsza - ma najbardziej subtelne i oryginalne rysy twarzy, poza tym emanuje seksem.

A figur Beyonce i JLo to nie mają ładnych, oj nie. Jlo jest w rzeczywistości przysadzista, ma krótkie i przyciężkie nogi. Na teledyskach i zdjęciach pozowanych tego nie widać, oj nie Natomiast widać już na filmach. Beyonce nie powinna raczej wskakiwać w taką krótką kieckę jak na tym zdjęciu w złotej kreacji, bo... no widać dlaczego.

Kate Winslet niesamowicie mi się podobała w takim starym filmie "Hevenly creatures". Potem szczerze mówiąc sobie za bardzo pofolgowała z wagą. W tej czerwonej sukience wygląda ekstra, ale to chyba było odchudzanie specjalnie na galę oskarową... Jej zdjęcia spoza planów filmowych, gal i przyjęć pokazują, że lubi się "zapuszczać".

I jak najbardziej zgadzam się, że kobiety odchudzając się ostro mając już powyżej 25 lat wyglądają OKROPNIE. Wystarczy spojrzeć na nasze rodzime gwiazdeczki - Natalię Kukulską, Magdę Femme, Katarzynę Skrzynecką, Małgorzatę Foremniak. Sorry, wyglądają jak śmiertki z zapadniętymi polikami i to na dużo starsze niż w rzeczywistości są.

[Twitty]

Jasne Youare Nie ma sprawy. Po prostu cała Twoja ksywka jest tak ciekawa, że nie chciałam jej urywać w połowie
Ale skoro tak wolisz, to oczywiście żaden problem dla mnie. A ja sama nie wiem, który mój nick jest ważniejszy. Myślę, że Ivi już się utarło i niech tak zostanie. Miało być Tweety - od żółtego ptaszka z kreskówek, ale wyszło inaczej.

Pozdrowionka i cmoczki