Dyfuzor step by step - zbiorczy o suszeniu

[*Basia*]

Napisane przez Weridiana1986

Mam dyfuzor bez kryzy i znalazłam taki fragment : "przykładać do włosów, włączać, suszyć, wyłączać, odkładać i znów przykładać..."
Nie rozumiem dlaczego mam wyłączać ciągle suszarkę, jak mam ją przykładać do włosów :/

Suszarkę włącza i wyłącza się po to, żeby nie rozwiewać/nie spuszyć włosów kiedy odkładamy dyfuzor od głowy i chcemy suszyć następną partię włosów. Szczerze mówiąc, nigdy się do tego nie stosowałam.
Wkładasz partię włosów do dyfuzora i suszysz, ale nie masujesz, nie ruszasz. Po chwili, suszysz następną partię itd.

Znalazłam też coś takiego : "By dodać włosom objętości, warto suszyć je pochylając głowę, a potem przekrzywiając ją na boki i mocno do tyłu"

Dobrze jest suszyć z lekko pochyloną głową w dół. Ja przechylam na bok, tak jak jest napisane.

Głowę pochylam, odchylam i nic nie wiem czy mam ten dyfuzor przykładać do głowy czy wkładać do niego włosy. Próbowałam go "kłaść" na skalp i poruszać nim - masować.. ale to nic nie pomaga :P próbowałam pochylać głowę do przodu - włosy wkładałam do dyfuzora, masowałam i też zero różnicy jeśli o objętość chodzi. Dodam, że robię to z chłodnym nawiewem bo boję się, że ciepłym popalę sobie włosy

Mam nadzieję, że troszkę rozwiałam wątpliwości na ten fragment pisząc powyżej.
Aha, no i możesz suszyć na zmianę ciepłym zimnym.

jedyny plus to moje włosy po suszeniu tym dyfuzorem są prościutkie jak druty i lśniące. Lśniące mam w zasadzie i bez tego ale po użyciu tej suszarki wygladają jeszcze lepiej. Nadal jednak są przyklapnięte nad czym ubolewam

Tu nie pomogę, sama mam kręcone i rzadko narzekam na objętość.
Zrozumiałam, że masz proste włosy. Może przed suszeniem nałóż jakieś duże wałki, żeby podnieść włosy u nasady (nie pokręcić) i susz suszarką ale bez dyfuzora.

[Weridiana1986]

Napisane przez *Basia*

Tu nie pomogę, sama mam kręcone i rzadko narzekam na objętość.
Zrozumiałam, że masz proste włosy. Może przed suszeniem nałóż jakieś duże wałki, żeby podnieść włosy u nasady (nie pokręcić) i susz suszarką ale bez dyfuzora.

Ja mam proste włosy ale wiadomo po suszeniu gdzie nawiew jeden włos rozwiewa w jedną stronę , drugi w drugą, to nie są idealnie proste. Przy użyciu dyfuzora z kolei są prościutkie jak po prostowaniu. Wczoraj suszyłam ciepłym powietrzem - wcześniej robiłam to z chłodnym nawiewem i powiem, że było lepiej niż poprzednio ale zauważyłam, że włosy po takim suszeniu przypominają trapez góra bardziej przylega do głowy, dół z kolei "szady" :P

[Maliniarka]

Napisane przez Weridiana1986

Ja mam proste włosy ale wiadomo po suszeniu gdzie nawiew jeden włos rozwiewa w jedną stronę , drugi w drugą, to nie są idealnie proste. Przy użyciu dyfuzora z kolei są prościutkie jak po prostowaniu. Wczoraj suszyłam ciepłym powietrzem - wcześniej robiłam to z chłodnym nawiewem i powiem, że było lepiej niż poprzednio ale zauważyłam, że włosy po takim suszeniu przypominają trapez góra bardziej przylega do głowy, dół z kolei "szady" :P

mnie się wydaje, ze to nie jest kwestia dyfuzora, tylko zimnego nawiewu
jeśli suszysz zimnym zamykasz łuski włosa, włos jest bardziej gładki, śliski więc wydaje się, że jest mniej włosów

sama napisałaś, że przy ciepłym nawiewie uzyskałaś większą objętość

może spróbuj suszyć ciepłym nawiewem z głową w dół robiąc delikatne kółka dyfuzorem przy skalpie, to powinno unieść włosy

za to dół możesz na końcu przesuszyć zimnym nawiewem żeby zmniejszyć "trójkąt"
ale może trzeba po prostu inaczej ściąć włosy... w warstwy?
możesz pokazać jak włosy wyglądają?

[whiteska]

hej!
Ponieważ w dalszym ciągu uparcie poszukuję dyfuzora z kryzą, to natknęłam się na coś takiego: http://electromarket.api.bdk-info.pl...hoto_id=241394

Mam tylko wątpliwości związane z brakiem bolców... Czy to w ogóle coś zmienia? Co o niej myślicie?

[Jutte]

moja suszarka z dużym fajnym dyfuzorem sie zepsuła i teraz szukam nowej . mam długie, falowane włosy. co powiecie o takim dyfuzorze? jaki on daje efekt ?

lepszy niż zwykły okrągły z długimi bolcami?

[dacn]

Czy dyfuzor jest dobry dla wszystkich kręciołków??
Za kazdym razem jak fryzjerka suszy mi włosy z dyfuzorem, różne fryzjerki, różne salony, różne umięjętności i wiedza, to włosy mam fatalne. Puch, susz, bardzo rozluźniony skręt, są szorstkie w dotyku, nastroszone i wyglądają nieładnie. W domu włosy po prostu sobie schną godzinami, niesuszone niczym , co jest jednak męczące. Czy jest to kwestia złego uzycia dyfuzora czy wlosów.

Włosy mam suszone chłodnym nawiewem.

[figolek]

Witam, chciałabym prosić o pomoc doświadczone koleżanki Poszukuje suszarki z dyfuzorem do moich włosów mających tendencję do puszenia.

Wybór padł na 2 produkty:

1. Valera Swiss 6200 light
http://image.ceneo.pl/data/products/...t-sn-6200t.jpg
http://nokautimg2.pl/p-57-f7-57f731b...tourmaline.jpg

2. Efalock Envy Silence
http://image.ceneo.pl/data/products/...vy-silence.jpg
http://nokautimg3.pl/p-6a-16-6a16b9d...vy-silence.jpg

Czy miał ktoś do czynienia z którąś z tych suszarek. Napiszcie proszę którą byście wybrały

[Eloe77]

Napisane przez dacn

Czy dyfuzor jest dobry dla wszystkich kręciołków??

Może. Nie musi.

Za kazdym razem jak fryzjerka suszy mi włosy z dyfuzorem, różne fryzjerki, różne salony, różne umięjętności i wiedza, to włosy mam fatalne. Puch, susz, bardzo rozluźniony skręt, są szorstkie w dotyku, nastroszone i wyglądają nieładnie. W domu włosy po prostu sobie schną godzinami, niesuszone niczym , co jest jednak męczące. Czy jest to kwestia złego uzycia dyfuzora czy wlosów.

Kwestia zastosowanych kosmetyków, nadmiaru dotykania, cięcia podczas suszenia, suszenia za mocnym strumieniem powietrza, rozczesywania przed cięciem, tarmoszenia...
Tu jest więcej powodów niż sądzisz. Sama suszarka i suszenie u fryzjerki (a zauważ, że włosy schną od chwili skończenia ich płukania) to tylko niewielki dodatek do całego zmarnowanego zwykle procesu cięcia i układania. Najczęściej samo suszenie odbywa się już za późno.

Napisane przez figolek

Witam, chciałabym prosić o pomoc doświadczone koleżanki Poszukuje suszarki z dyfuzorem do moich włosów mających tendencję do puszenia.

Jeśli włosy mają tendencję do puszenia, to trzeba zmienić pielęgnację, stosowac płukanki zakwaszające, a nie suszarkę do włosów.
Suszarka i tak się przyda, ale z innych powodów.

1. Valera Swiss 6200 light
2. Efalock Envy Silence

Wypowiem się tylko na temat dyfuzorów, bo tylko je widać: 1. jest dość wąski, dłuższa droga dla strumienia powietrza może go lekko schładzać
2. dużo szerszy, mniej otworów, co może oznaczać dłuższe albo mnie efektywne suszenie.
Z pozoru zatem do tego 1. włożysz mniej włosów niż do 2. ale 2. może działać wolniej.
O tym, na co zwracać uwagę w przypadku suszarek pisałam wcześniej w tym wątku.

[figolek]

Jeśli włosy mają tendencję do puszenia, to trzeba zmienić pielęgnację, stosowac płukanki zakwaszające, a nie suszarkę do włosów.

Oczywiście jesli chodzi o pielęgnację to stosuję się do rad z forum ale nadal włosy mi się puszą (chociaż są o wiele ladniejsze).
Suszarki potrzebuję bo nie mam zadnej, a jak juz mam kupić to chciałabym dobrą. Zależy mi przede wszystkim na podsuszeniu włosów bez efektu szopki. Włosy mam trochę za ramiona więc nie wiem czy faktycznie wielkość dyfozora nie będzie tutaj istotna. Obydwie suszarki posiadają turmalin, zimny nawiew, obydwie mają być "ciche", Valera ma 1800W i przepustowość 60m³/h, a Effalock 1600W i 74m3/h.
Oj ciężki wybór

[Laura1888]

Ja robię tak : myję włosy, rozczesuję, robię "grabki", ugniatam włosy kilkanaście sekund czystymi rękami, potem nakładam żel mrożący z Joanny.
Suszę dyfuzorem, wkładam włosy do dyfuzora, włączam, suszę masujący przy tym skalp, wyłączam, czekam 2-3 sekundy i następne pasmo.
Potem biorę jakąś bawełnianą koszulkę i "odgniatam" żel, każde pasmo ściskasz, trzymasz ok. 3 sekund, powtarzasz na każdym chociaż 5 razy.

Efekt na moich włosach ? Piękne loki 3A/3B, w najgorszym wypadku 2C, zależy od dnia, ale najczęściej jest to 3.

[dacn]

Napisane przez Eloe77

Może. Nie musi.
Kwestia zastosowanych kosmetyków, nadmiaru dotykania, cięcia podczas suszenia, suszenia za mocnym strumieniem powietrza, rozczesywania przed cięciem, tarmoszenia...
Tu jest więcej powodów niż sądzisz. Sama suszarka i suszenie u fryzjerki (a zauważ, że włosy schną od chwili skończenia ich płukania) to tylko niewielki dodatek do całego zmarnowanego zwykle procesu cięcia i układania. Najczęściej samo suszenie odbywa się już za późno.

Jeśli włosy mają tendencję do puszenia, to trzeba zmienić pielęgnację, stosowac płukanki zakwaszające, a nie suszarkę do włosów.
Suszarka i tak się przyda, ale z innych powodów.

Poogladałam sobie filmiki na YT i powiem ze najchetniej w strone fryzjerek rzuciałabym parę epitetów które by mi wykropkowano. WSZYSTKIE fryzjerki które do tej pory dotykały mioch włosów robiły to źle. A i tak znalazłam takie co w miarę potrafiły podciąć kręcone włosy.
Przy suszeniu włosy dotykały, "masowały " dyfuzorem po głowie, i robiły z wlosów siano, za to "puszyste" a ja głupia myslałam że to od suszarki samej w sobie.

wczoraj mąż zakupił mi suszarke rowenta z zimnym nawiewem jonizacją i ceramiką. I po pierwszej próbie, nawet, nawet. Włosy nie sa jakies super ale za to wyschły w godzinę, suszyłam tylko troche nie do pełnej suchości. Trochę puchu jest ale nie jest go znacznie więcej niz zazwyczaj a loki nie sa nawet takie złe. Za to włosy sa śliskie :icon29:

[Ona.]

Witam
Proszę o pomoc w wyborze suszarki z dyfuzorem Zastanawiam się nad:
http://www.agito.pl/suszarka-do-wlos...content=654606
http://allegro.pl/clatronic-profesjo...087712705.html

Chyba, że możecie polecić mi coś lepszego tak do 80zł?

[Eloe77]

Napisane przez Laura1888

Ja robię tak : myję włosy, rozczesuję, robię "grabki", ugniatam włosy kilkanaście sekund czystymi rękami, potem nakładam żel mrożący z Joanny.
Suszę dyfuzorem, wkładam włosy do dyfuzora, włączam, suszę masujący przy tym skalp, wyłączam, czekam 2-3 sekundy i następne pasmo.
Potem biorę jakąś bawełnianą koszulkę i "odgniatam" żel, każde pasmo ściskasz, trzymasz ok. 3 sekund, powtarzasz na każdym chociaż 5 razy.

Efekt na moich włosach ? Piękne loki 3A/3B, w najgorszym wypadku 2C, zależy od dnia, ale najczęściej jest to 3.

I to nie jest przypadek, bo robisz tak, jak trzeba, choć delikatnie z tym masażem skóry, by nie spowodować puszenia w tym miejscu.

Napisane przez dacn

Poogladałam sobie filmiki na YT i powiem ze najchetniej w strone fryzjerek rzuciałabym parę epitetów które by mi wykropkowano. WSZYSTKIE fryzjerki które do tej pory dotykały mioch włosów robiły to źle. A i tak znalazłam takie co w miarę potrafiły podciąć kręcone włosy.

To gratuluję. Ja nie znalazłam. Tnę sama.

Przy suszeniu włosy dotykały, "masowały " dyfuzorem po głowie, i robiły z wlosów siano, za to "puszyste" a ja głupia myslałam że to od suszarki samej w sobie.

Samo dotykanie, ugniatanie podczas suszenia, roztrzepywanie, suszenie z koncentratorem miast dyfuzorem, mocny nawiew powinny być karane
Na dodatek suszenie na fotelu fryzjerskim następuje za późno po wyczesaniu, wyprostowaniu fal i loków o dużej średnicy grzebykiem, podcięciu czy cięciu w ogóle. To zdecydowanie za późno.

Napisane przez Ona.

Proszę o pomoc w wyborze suszarki z dyfuzorem Zastanawiam się nad:
http://www.agito.pl/suszarka-do-wlos...content=654606
http://allegro.pl/clatronic-profesjo...087712705.html

Chyba, że możecie polecić mi coś lepszego tak do 80zł?

Zdecydowanie obstawiam Clatronic.

[mikimiyoshi]

Witajcie. We wcześniejszym wątku pisałam o tym, że pierwsza cieniutka warstwa włosów kręconych strasznie mi się puszy. Czy dyfuzor i cieniowanie włosów mogą mi pomóc w usunięciu push-up? A i kiedy stosujecie dyfuzor? Tylko po myciu? Pozdrawiam

[VanillaSky1983]

Dyfuzor raczej im nie pomoże, cieniowanie - owszem. Jakich używasz szamponów / odżywek / stylizatorów? Może to w nich leży przyczyna puszenia się wierzchniej, z reguły najbardziej zniszczonej warstwy?

[mikimiyoshi]

ja używam pianek typu wella loki i fale, nivea, jedwab, a może jakieś polecasz? a włosy myję dziecięcym szamponem, bo jest najdelikatniejszy

[Tusiek921]

Napisane przez mikimiyoshi

Witajcie. We wcześniejszym wątku pisałam o tym, że pierwsza cieniutka warstwa włosów kręconych strasznie mi się puszy. Czy dyfuzor i cieniowanie włosów mogą mi pomóc w usunięciu push-up? A i kiedy stosujecie dyfuzor? Tylko po myciu? Pozdrawiam

Ja używam tylko i wyłącznie dyfuzora, (chyba, że jestem u kogoś kto go nie posiada, a dźwigać go też mi się nie widzi, ze względu na to, że to dość ciężkawy i sporawy gabaryt), ewentualnie mam w domu jeszcze taką przedpotopową, żółtą suszarę (chyba po mojej prababci ), ale strasznie mi przypadła do gustu, bo wieje takim delikatnym ciepłym powietrzem, co myślę, że też przeciwdziała puszeniu.
Dyfuzor stosuję po myciu, lub też jak chcę odświeżyć fryzurkę, wtedy spryskuję zazwyczaj czymś włosy albo nawet samą wodą, ale to tylko sporadycznie.
Nie wiem czy dyfuzor sam w sobie zapobiega puszeniu, ale na pewno nadaje włosom ładniejszy kształt, sprawia, że włosy są uniesione u nasady no i loczki są bardziej elastyczne

A i apropo pianek, to nie polecam, bo na dłuższą metę bardzo wysuszają włosy, może i na pierwszy rzut oka loki wydają się bardziej pod kontrolą, ale później właśnie mogą stać się przyczyną puszenia włosów i ch zniszczenia. Sama kiedyś używałam, ale teraz staram się unikać.

[mikimiyoshi]

Napisane przez Tusiek921

Ja używam tylko i wyłącznie dyfuzora, (chyba, że jestem u kogoś kto go nie posiada, a dźwigać go też mi się nie widzi, ze względu na to, że to dość ciężkawy i sporawy gabaryt), ewentualnie mam w domu jeszcze taką przedpotopową, żółtą suszarę (chyba po mojej prababci ), ale strasznie mi przypadła do gustu, bo wieje takim delikatnym ciepłym powietrzem, co myślę, że też przeciwdziała puszeniu.
Dyfuzor stosuję po myciu, lub też jak chcę odświeżyć fryzurkę, wtedy spryskuję zazwyczaj czymś włosy albo nawet samą wodą, ale to tylko sporadycznie.
Nie wiem czy dyfuzor sam w sobie zapobiega puszeniu, ale na pewno nadaje włosom ładniejszy kształt, sprawia, że włosy są uniesione u nasady no i loczki są bardziej elastyczne

A i apropo pianek, to nie polecam, bo na dłuższą metę bardzo wysuszają włosy, może i na pierwszy rzut oka loki wydają się bardziej pod kontrolą, ale później właśnie mogą stać się przyczyną puszenia włosów i ch zniszczenia. Sama kiedyś używałam, ale teraz staram się unikać.

dziękuję a może coś polecasz do włosów konkretnego? Bo jakos teraz dziwnie bym się czuła bez pianek... ale może i warto spróbować

[*Basia*]

Proszę:
KLIK

[Eloe77]

Napisane przez mikimiyoshi

Witajcie. We wcześniejszym wątku pisałam o tym, że pierwsza cieniutka warstwa włosów kręconych strasznie mi się puszy. Czy dyfuzor i cieniowanie włosów mogą mi pomóc w usunięciu push-up?

A co masz dokładnie na myśli? Bo push-up to coś innego niż puszenie.
I może pokazałabyś te włosy?

A i kiedy stosujecie dyfuzor? Tylko po myciu? Pozdrawiam

Kiedy chcę wysuszyć włosy. Nie widzę sensu stosowania go w innym momencie.

Napisane przez mikimiyoshi

ja używam pianek typu wella loki i fale, nivea, jedwab, a może jakieś polecasz? a włosy myję dziecięcym szamponem, bo jest najdelikatniejszy

A odżywiasz je czymkolwiek? Sama stylizacja to tylko wykończenie. by włosy poddawały sie zabiegom i chciały ładnie kręcić, muszą być zdrowe.
Puszenie zwykle świadczy o tym, ze coś jest nie tak.

[mikimiyoshi]

Tak Możliwe źle nazwałam... co do zdjęcia to muszę sobie zrobić jakieś aktualne... obiecuję wstawię A co do odżywanie to właśnie mam ten jedwab jako odżywkę, odżywkę alterra z rossmanna (bez silikonu) i balsam z nivea. Ostatnio nawet odstawiłam pianki, bo one też wysuszają. Będę szła do fryzjera więc mam nadzieję, ze mi pomoże ;D Dzięki Eloe77

[KarolinaK]

Ja rowniez mam wlosy krecone. Zgodnie z zasada curly girl(mam ksiazke i czytam) stosuje jedynie odzywke(bez silikonow) no i do modelowania bardzo chcialabym wiedziec jakie produkty(nie jedynie polskie!) nie zawieraja silikonow. W tej chwili uzywam jedynie maroccan oil i tigi curl rock amplifier albo Kerastase wiem ze wszystkie trzy zawieraja silikony ale przeszukalam caly internet i nie znalazlam takiego ktory znalazlby srodek bez silikonow na moje loki (kazdego uzywam jedynie jednej lub max 1,5 pompki a wlosy mam do polowy plecow). Zdania sa bardzo podzielone.

Po kazdym myciu kazde pasemko z osobna nawijam na palec a potem ugniatam i zwiazuje glowe T-shirt'em na 15-30 minut. I spie w kucyku na czubku glowy . Jasne wlosy kolejnego dnia wygladaja super prawie jak sprezynki ale sa leciutko sztywne/sztuczne w moim mniemaniu/nienaturalne - tego uczucia nie moge zniesc. chcialabym zeby falowaly na wietrze tak samo jak moje wyprostowane na szczotce - ktore wydaja sie o wiele bardziej naturalne.

Co robie zle

[Eloe77]

Napisane przez mikimiyoshi

A co do odżywanie to właśnie mam ten jedwab jako odżywkę

Jedwab jako odżywkę? Ale on nie odżywia, a jedynie zabezpiecza...

odżywkę alterra z rossmanna (bez silikonu) i balsam z nivea

Pielęgnacja ubożuchna. Nie tego potrzebują kręcone. Puszenie gwarantowane.

Będę szła do fryzjera więc mam nadzieję, ze mi pomoże ;D

choć nie byłabym taka pełna nadziei. Moje doświadczenia sprawiają, ze od 2010 roku nie widziałam fryzjera. Obyś trafiła na jakiegoś mającego wiedzę!

Dzięki Eloe77

Napisane przez KarolinaK

Ja rowniez mam wlosy krecone. Zgodnie z zasada curly girl(mam ksiazke i czytam) stosuje jedynie odzywke(bez silikonow)

Ech... nasze zasady cg są dużo bardziej restrykcyjne niż zasady Lorraine Massey, autorki książki. Wynika to zarówno z doświadczeń, jak i z późniejszych, powstałych po 1. części artykułów. Sporo tam niejasności.
Głównym minusem jest no-poo w metodzie cg Lorraine. Niestety wiele składników przykleja się do włosa i choć na nich już się nie nabudowują, to te przyklejone wymagają zmycia. Poo jest więc od czasu do czasu po prostu konieczne.
Drugim główny grzechem jest zalecanie odżywek zawierających takie własnie "oblepiacze" w postaci polimerów kationowych (quaternia i polyquaternia). My ich tutaj nie uznajemy jako zgodnymi z cg.

no i do modelowania bardzo chcialabym wiedziec jakie produkty(nie jedynie polskie!) nie zawieraja silikonow

Polecam Ci nasz wątek analizowy, w którym każdy z analizowanych produktów (nie tylko polskich!) jest opatrzony kwalifikacją zgodności z cg bądź jej brakiem.
Tutaj -> KLIK lista (w miarę aktualna) z produktami już przeanalizowanymi.

przeszukalam caly internet i nie znalazlam takiego ktory znalazlby srodek bez silikonow na moje loki

Niemożliwe: BC (UK) -> KLIK oraz NC (USA)-> KLIK, LC (D) -> KLIK. Maja sklepy zawierające sporo produktów zgodnych z cg. Niektóre z nich poddałyśmy analizie w wątku analizowym.

Zdania sa bardzo podzielone.

A co masz konkretnie na myśli?

Jasne wlosy

Jasne włosy? To masz jakieś farbowane, rozjaśniane?

sa leciutko sztywne/sztuczne w moim mniemaniu/nienaturalne - tego uczucia nie moge zniesc

Wystarczy odgnieść suchymi i czystymi rękami dokładnie wysuszone włosy i po wszystkim.

Co robie zle

Zapewne nie odganiatasz sucharków.

[mikimiyoshi]

To co w takim razie polecasz Eloe77? Myślisz, ze warto iść do fryzjera? Może tam mi coś polecą, bo wybieram się w sobotę.

[lusianna]

Hej, chciałabym w końcu zaopatrzyć się w dyfuzor pobawić się w wieksze loczki itp. jednak mam pytanie czy taki dyfuzor jest odpowiedni jako uniwersalny?? http://allegro.pl/fox-uniwersalny-dy...181249454.html

nie ma napisane jaka srednice ma ta czesc ktora wchodzi na lufę suszarki i boje sie ze bd za duzy za mały, czy lepiej nie ryzykowac i popytać po sklepach fryzjerskich?

i czy takie suszenie w moim przypadku codziennie- bo codziennie myje włosy i denerwuje juz mnie czekanie az wyschną nie zniszczy włosów mocno? (nie wiem podnosi łuski do góry bo te powietrze z dołu leci czy coś?)

[mikimiyoshi]

Witajcie. Już wcześniej się tu wypowiadałam, ale mam kolejne pytanie. Mam bardzo dobrą suszarkę z Philipsa, ale niestety nie dali dyfuzora. Nie chcę jej wymieniać, ponieważ jest naprawdę dobra... Gdzie mogę więc kupić taki dyfuzor, żeby pasował mi do suszarki?

[dacn]

Napisane przez mikimiyoshi

Witajcie. Już wcześniej się tu wypowiadałam, ale mam kolejne pytanie. Mam bardzo dobrą suszarkę z Philipsa, ale niestety nie dali dyfuzora. Nie chcę jej wymieniać, ponieważ jest naprawdę dobra... Gdzie mogę więc kupić taki dyfuzor, żeby pasował mi do suszarki?

Szansa jest, w sklepach z agd sprzedają tez same dyfuzory.

[mikimiyoshi]

Napisane przez dacn

Szansa jest, w sklepach z agd sprzedają tez same dyfuzory.

Dziękuję, muszę spróbować. U mnie w mieście są też 2 sklepy fryzjerskie, więc też jest kolejna szansa. A lepszy jest ten dyfuzor z tą taką osłonką? Zapomniałam jak się nazywa ale coś na k....

[My_Angel]

Hej
Właśnie trafiłam tutaj, i mimo, że zadałam to pytanie w wątku o pielęgnacji to zadam je raz jeszcze .
Czy lepsze efekty osiągacie pozostawiając włosy same do wyschnięcia czy susząc je suszarką z dyfuzorem?

I jeszcze jedno - jestem trochę ograniczona finansowo i zastanawiam się nad zakupem takiej suszarki: http://allegro.pl/lucznik-suszarka-d...599056032.html
Zawsze myślałam, że to dość db firma, więc w całym skupisku "tanich i (chyba) dobrych" to ona przykuła moją uwagę. Jakie jest wasze zdanie?

[*Basia*]

Napisane przez My_Angel

Hej
Właśnie trafiłam tutaj, i mimo, że zadałam to pytanie w wątku o pielęgnacji to zadam je raz jeszcze .
Czy lepsze efekty osiągacie pozostawiając włosy same do wyschnięcia czy susząc je suszarką z dyfuzorem?

No cóż, to zależy od preferencji. Ja suszę dyfuzorem- większa objętość, szybciej suche.

I jeszcze jedno - jestem trochę ograniczona finansowo i zastanawiam się nad zakupem takiej suszarki: http://allegro.pl/lucznik-suszarka-d...599056032.html
Zawsze myślałam, że to dość db firma, więc w całym skupisku "tanich i (chyba) dobrych" to ona przykuła moją uwagę. Jakie jest wasze zdanie?

W tej kwestii nie pomogę niestety, nie znam tej suszarki, ale dyfuzor wydaje się mieć podobny kształt (jeśli nie identyczny) do mojej starej rowenty, która sprawuje się rewelacyjnie.
Ma dwa poziomy nawiewu, to ważne. Pewnie bym wzięła. Jeśli się zdecydujesz polecam suszenie na najwolniejszym. Dłużej trwa, ale efekty lepsze (przynajmniej u mnie).