Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;) cz.VII

[xxys]

Witam,

Przyjmuje tabletki Vines 24+4 od 4 miesięcy (kończę dzisiaj czwarte opakowanie). Dzisiaj przyjmuje ostatnia tabletkę placebo, a okresu nadal nie widać, chociaż od dwóch dni boli mnie podbrzusze, mam tkliwe piersi i zachcianki na słodkości.

Z partnerem zabezpieczamy się dodatkowo prezerwatywą, biorę tabletki regularnie w niewielkich wahaniach +/- 30 minut, partner nie kończy we mnie.

Czy istnieje zatem szansa na ciążę? Jak zachować się gdy okres się nie pojawi, rozpocząć nowe opakowanie bez niego?

Pomocy, bo chyba zaczynam popadać w paranoję

[Frezja__]

Napisane przez xxys

Witam,

Przyjmuje tabletki Vines 24+4 od 4 miesięcy (kończę dzisiaj czwarte opakowanie). Dzisiaj przyjmuje ostatnia tabletkę placebo, a okresu nadal nie widać, chociaż od dwóch dni boli mnie podbrzusze, mam tkliwe piersi i zachcianki na słodkości.

Z partnerem zabezpieczamy się dodatkowo prezerwatywą, biorę tabletki regularnie w niewielkich wahaniach +/- 30 minut, partner nie kończy we mnie.

Czy istnieje zatem szansa na ciążę? Jak zachować się gdy okres się nie pojawi, rozpocząć nowe opakowanie bez niego?

Pomocy, bo chyba zaczynam popadać w paranoję

- tabletki
- prezerwatywa

- finał poza pochwą


Jak Ty chcesz zajść w ciążę?!



Krwawienie nie musi się pojawić. Przyjmujesz tabletki normalnie.


A ponieważ za penisa nie rozumiem takiego podejścia jak Wasze do anty, zadam moje standardowe pytanie: Co w przypadku kiedy pęknie Wam prezerwatywa?

[elvegirl]

Napisane przez xxys

Czy istnieje zatem szansa na ciążę?

Jak według Ciebie miałoby do niej dojść?



Krwawienie z odstawienia może się przesunąć, może nawet nie wystąpić. Zdarza się.

[xxys]

Drogie Panie, zdaje sobie sprawę z tego, że zaczynam fiksować i przestaje racjonalnie myśleć i właśnie że względu na tę cholerną skłonność do "schizowania" zabezpieczamy się na każdy mozliwy sposób... Dlatego reaguje w ten sposób, gdy mimo wszystko coś się delikatnie mówiąc schrzanilo, nie wiadomo dlaczego .

Wcześniej wszystko jak w zegarku, teraz zaczynam świrować i doszukiwać się jakichś abstrakcyjnych nieprawidłowości, chociażby odwrotnie założonej prezerwatywy bądź niewchłoniętej dziwnym trafem tabletki..:P

[_madame_m_]

Napisane przez xxys

Drogie Panie, zdaje sobie sprawę z tego, że zaczynam fiksować i przestaje racjonalnie myśleć i właśnie że względu na tę cholerną skłonność do "schizowania" zabezpieczamy się na każdy mozliwy sposób... Dlatego reaguje w ten sposób, gdy mimo wszystko coś się delikatnie mówiąc schrzanilo, nie wiadomo dlaczego .

Wcześniej wszystko jak w zegarku, teraz zaczynam świrować i doszukiwać się jakichś abstrakcyjnych nieprawidłowości, chociażby odwrotnie założonej prezerwatywy bądź niewchłoniętej dziwnym trafem tabletki..:P

Z drugiej strony nie szkoda Ci haratać wątroby tabletkami skoro im nie ufasz? Mimo wszystko tabletki anty to nie cukierki, a metod antykoncepcyjnych jest wystarczająco dużo i można dobrać naprawdę dobrą metodę, dzięki której nie będziesz schizować i zabezpieczać się na x sposobów.

[xxys]

Póki co nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, ponadto mają one najmniejsza ilość hormonów sposób dostępnych tabletek i jak już wspominalam, do tej pory wszystko było okej...

Ponawiam pytanie, czy aby na pewno powinnam zacząć kolejne opakowanie bez okresu, skoro producent pisze że pierwsza tabletkę należy przyjąć pierwszego dnia krwawienia?

[Adrianna_8]

Napisane przez xxys

Póki co nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, ponadto mają one najmniejsza ilość hormonów sposób dostępnych tabletek i jak już wspominalam, do tej pory wszystko było okej...

Ponawiam pytanie, czy aby na pewno powinnam zacząć kolejne opakowanie bez okresu, skoro producent pisze że pierwsza tabletkę należy przyjąć pierwszego dnia krwawienia?

Z krwawieniem przyjmuje się pierwszą tabletkę w ogóle. Wtedy kiedy zaczynasz brać tabletki po raz pierwszy. Każde kolejne opakowanie zaczynasz po prostu po 4-dniowej przerwie.

Wiec tak, zacznij nowe opakowanie. Producent też napisał, że należy je zacząć nawet jak krwawienie się nie pojawi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_madame_m_]

Napisane przez xxys

Póki co nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, ponadto mają one najmniejsza ilość hormonów sposób dostępnych tabletek i jak już wspominalam, do tej pory wszystko było okej...

Ponawiam pytanie, czy aby na pewno powinnam zacząć kolejne opakowanie bez okresu, skoro producent pisze że pierwsza tabletkę należy przyjąć pierwszego dnia krwawienia?

Tak, nie ma nic gorszego jak przerwać, a potem nagle po cyklu wracać, a organizm świruje przez to kompletnie.

Ta instrukcja dotyczy pierwszego opakowania, a jesteś już przy 4/5, więc wchodzisz od razu w nowe opakowanie po skończeniu dni placebo niezależnie czy nadal krwawisz/skończyłaś/dopiero zaczęłaś.

[xxys]

Dziękuję bardzo za pomoc, mimo wszystko mam nadzieję, że okres dziś w nocy się magicznie pojawi...

[Jelly_B]

Cześć dziewczyny!
Znalazłam Was zupełnym przypadkiem - fajna inicjatywa!
Do tej pory nie zdarzało mi się panikować bez powodu - ufam tabletkom, jakby nie działały to dawno byłabym mamusią
Ale... Tym razem coś mnie zaczęło niepokoić. W poniedziałek (16 tabletka aktywna) zaczęłam mieć jakieś dziwne „wrażenia żołądkowe” - bulgotanie, trochę jak niestrawność, lekki bol, wzdęcia i dodatkowo tego dnia czułam spore zawroty głowy, lekkie uderzenia gorąca, a siku mogłam robić co pol godziny. Słowem - dziwnie. Pojawił się tez lekko wodnisty sluz (ale sluz generalnie przy tabletkach jest żadnym wyznacznikiem). Nie skończyły się te żołądkowe przygody niczym - żadną biegunką ani wymiotami. Takie dziwne bóle żołądka trwaly do środy włącznie, ale dużo delikatniejsze. Odczuwałam tez leciutkie mdłości, odbijanie, a od dzisiejszego poranka - przedziwny jakby metaliczny posmak. Wczoraj na wkładce - brązowe plamienie, dziś już mniejsze i jakby ciepło w środku pochwy.. I co mówi mi Google? Implantacja... Pytanie w głowie: Ale jak? Tabletki biorę jak starsza babcia - „Minuta spóźnienia to już grzech” A tak poważnie - nie pominęłam w moim życiu żadnej tabletki, a biorę je od ponad roku. Max „opóźnienie” to 15 minut. Zero innych lekow, ziół, soków grejprutowych. No nic. Miesiąc temu byłam u ginekologa na kontrolnej półrocznej wizycie - powiedziała ze śluzówka cieniutenka, tabletki działają.
Krwawienie w ostatnim cyklu miałam spóźnione o jeden dzień - 5 dnia placebo, ale piękne obfite normalne.
Czekam teraz na przyszły tydzien, ale te „wydarzenia” z ostatnich dni nie dają mi spokoju. Takie wariacje żołądkowe bez finału raczej nie powinny zaburzyć wchłaniania tabletek, co? Wiem, ze plamienia mogą się czasem pojawić pod koniec opakowania nawet po długim czasie - sama tak miałam. Ale te wszystkie inne składniki tego kombo na raz w takim krótkim czasie? Nie wiem sama. Jakieś pomysły? Mam się martwić, ze to faktycznie mogła być implantacja (ale jak skoro owulacja jest zablokowana a endo cieniutkie?)?
Czekam na Wasze zdanie

[Adrianna_8]

Napisane przez Jelly_B

Cześć dziewczyny!
Znalazłam Was zupełnym przypadkiem - fajna inicjatywa!
Do tej pory nie zdarzało mi się panikować bez powodu - ufam tabletkom, jakby nie działały to dawno byłabym mamusią
Ale... Tym razem coś mnie zaczęło niepokoić. W poniedziałek (16 tabletka aktywna) zaczęłam mieć jakieś dziwne „wrażenia żołądkowe” - bulgotanie, trochę jak niestrawność, lekki bol, wzdęcia i dodatkowo tego dnia czułam spore zawroty głowy, lekkie uderzenia gorąca, a siku mogłam robić co pol godziny. Słowem - dziwnie. Pojawił się tez lekko wodnisty sluz (ale sluz generalnie przy tabletkach jest żadnym wyznacznikiem). Nie skończyły się te żołądkowe przygody niczym - żadną biegunką ani wymiotami. Takie dziwne bóle żołądka trwaly do środy włącznie, ale dużo delikatniejsze. Odczuwałam tez leciutkie mdłości, odbijanie, a od dzisiejszego poranka - przedziwny jakby metaliczny posmak. Wczoraj na wkładce - brązowe plamienie, dziś już mniejsze i jakby ciepło w środku pochwy.. I co mówi mi Google? Implantacja... Pytanie w głowie: Ale jak? Tabletki biorę jak starsza babcia - „Minuta spóźnienia to już grzech” A tak poważnie - nie pominęłam w moim życiu żadnej tabletki, a biorę je od ponad roku. Max „opóźnienie” to 15 minut. Zero innych lekow, ziół, soków grejprutowych. No nic. Miesiąc temu byłam u ginekologa na kontrolnej półrocznej wizycie - powiedziała ze śluzówka cieniutenka, tabletki działają.
Krwawienie w ostatnim cyklu miałam spóźnione o jeden dzień - 5 dnia placebo, ale piękne obfite normalne.
Czekam teraz na przyszły tydzien, ale te „wydarzenia” z ostatnich dni nie dają mi spokoju. Takie wariacje żołądkowe bez finału raczej nie powinny zaburzyć wchłaniania tabletek, co? Wiem, ze plamienia mogą się czasem pojawić pod koniec opakowania nawet po długim czasie - sama tak miałam. Ale te wszystkie inne składniki tego kombo na raz w takim krótkim czasie? Nie wiem sama. Jakieś pomysły? Mam się martwić, ze to faktycznie mogła być implantacja (ale jak skoro owulacja jest zablokowana a endo cieniutkie?)?
Czekam na Wasze zdanie

Skoro bierzesz tabletki regularnie, to nie ma się czego bać. W ciąży nie jesteś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jelly_B]

Adrianna, dzięki za odpowiedź!
A miałaś kiedyś coś takiego? Ty byś była zupełnie spokojna w takiej sytuacji?

[Adrianna_8]

Napisane przez Jelly_B

Adrianna, dzięki za odpowiedź!
A miałaś kiedyś coś takiego? Ty byś była zupełnie spokojna w takiej sytuacji?

No ja tabletkom ufałam, więc się nie przejmowałam takimi rzeczami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tralala30]

Witam, od 6 dniu stosuje tabletki antykoncepcyjne. Zaczęłam je brać w 1 dniu cyklu zgodnie z zaleceniem lekarza, gdzie podobno antykoncepcja jest pełna od pierwszego dnia, jednak moja obawa, w 6 dniu brania tabletek narzeczony skończył we mnie

Czy jest jakaś szansa na ciąże ?

Tabletki od początku biorę sumiennie i regularnie

Nie przyjmuje innych leków (jedynie tabletka na ból brzucha w pierwszy dzień miesiączki)

Jest to moje pierwsze opakowanie tabletek anty.

[Adrianna_8]

Napisane przez Tralala30

Witam, od 6 dniu stosuje tabletki antykoncepcyjne. Zaczęłam je brać w 1 dniu cyklu zgodnie z zaleceniem lekarza, gdzie podobno antykoncepcja jest pełna od pierwszego dnia, jednak moja obawa, w 6 dniu brania tabletek narzeczony skończył we mnie

Czy jest jakaś szansa na ciąże ?

Tabletki od początku biorę sumiennie i regularnie

Nie przyjmuje innych leków (jedynie tabletka na ból brzucha w pierwszy dzień miesiączki)

Jest to moje pierwsze opakowanie tabletek anty.

Jesteś zabezpieczona i nie ma szans na ciąże .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jelly_B]

Chyba zaczynam jednak trochę się niepokoić... Po brązowym plamieniu (podbarwionym śluzie) wystąpiło jasnoróżowe plamienie, następnie większy ślad krwi, wczoraj znów lekko różowe plamienie, a następnie...wszystko ustąpiło. Trzy dni i koniec jak na razie. Gdy przy którymś opakowaniu miałam plamienie pod koniec opakowania to trwało ono aż zamieniło się w krwawienie. A teraz - 3 dni - tak jak opisuje internet plamienie implantacyjne Wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę aktywną. Coraz bardziej się martwię co to będzie w tym tygodniu...

[Adrianna_8]

Napisane przez Jelly_B

Chyba zaczynam jednak trochę się niepokoić... Po brązowym plamieniu (podbarwionym śluzie) wystąpiło jasnoróżowe plamienie, następnie większy ślad krwi, wczoraj znów lekko różowe plamienie, a następnie...wszystko ustąpiło. Trzy dni i koniec jak na razie. Gdy przy którymś opakowaniu miałam plamienie pod koniec opakowania to trwało ono aż zamieniło się w krwawienie. A teraz - 3 dni - tak jak opisuje internet plamienie implantacyjne Wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę aktywną. Coraz bardziej się martwię co to będzie w tym tygodniu...

Nie ma mowy o implantacji przy braniu tabletek anty... Zamiast czytać googla, weź zimny prysznic i pomyśl racjonalnie .

Po prostu trafiło Ci się plamienie. Zdarza się. Bierz tabletki jak zawsze i będzie dobrze. Jeśli plamienia będą się powtarzać, idź do ginekologa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anobimowa]

Witam

Biorę Vibin mini od listopada i krwawienie zawsze występowało 1 dnia brania placebo (7 dniowa przerwa)

Jestem teraz podczas brania placebo, jest 3 dzień, a krwawienia brak.

Miałam dostać w niedziele, z piątku na sobotę jechałam całą noc nad morze. Czy zmiana klimatu może mieć wpływ?

Dodam, że ostatni raz uprawiałam seks 3 tygodnie temu.

Tabletki biorę regularnie, czasem zdarzy się godzinne opóźnienie, ale to chyba nic poważnego. Żadnych biegunek, wymiotow nie było.

[_madame_m_]

Napisane przez Anobimowa

Witam

Biorę Vibin mini od listopada i krwawienie zawsze występowało 1 dnia brania placebo (7 dniowa przerwa)

Jestem teraz podczas brania placebo, jest 3 dzień, a krwawienia brak.

Miałam dostać w niedziele, z piątku na sobotę jechałam całą noc nad morze. Czy zmiana klimatu może mieć wpływ?

Dodam, że ostatni raz uprawiałam seks 3 tygodnie temu.

Tabletki biorę regularnie, czasem zdarzy się godzinne opóźnienie, ale to chyba nic poważnego. Żadnych biegunek, wymiotow nie było.

Tak, łącznie z ekscytacją wyjazdem, niewyspaną nocą, bo w trasie ciężko wyspać się i szybką zmianą diety, bo na wyjeździe nie jemy w 100% jak w domu.

[Anobimowa]

Czyli mam się nie martwić innymi słowy? Bo mam już schizy powiem szczerze?

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

I czy np opalanie też może mieć wpływ? Bo w sobotę się nieźle spaliłam

[soulone]

Ja to zdecydowanie za późno znalazłam ten wątek. Praktycznie co miesiąc panikuję, a już od wielu lat przyjmuję Nuva Ring. ALE... W dniu dzisiejszym planowo wyjęłam krążek - było na nim trochę krwi. Na tamponie też dopatrzyłam się lekkich śladów. Podbrzusze boli mnie jak przy okresie, natomiast czy jest możliwe by tak szybko rozpoczęło się krwawienie? Czy możliwe jest, że to plamienie implantacyjne? Przyjmuję krążek już kilka lat i na ogół krwawienie mam 2-3 dnia od wyjęcia NR. Ostatnio miałam trochę stresów, ale miałam też bolesne piersi i martwię się czy na pewno wszystko jest ok...

[madeline789]

Cześć, czy przypadkowe przyjście twoich tabletek jednego dnia może wpłynąć negatywnie na skuteczność preparatu (jest to 15 dzień cyklu)? Czy antykoncepcja zostanie zachowana? I mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego czy jeśli tabletka jest otworzona, ale nie wypadła z blistra i był on trzymany w plastikowym opakowaniu, to czy nie jej się nie stało i się tym nie przyjmować, czy lepiej zażyć tego dnia tabletkę z zapasowego blistra, bo jednak teoretycznie nie była ona przechowywana tak jak powinna?

[Higurashi]

Napisane przez madeline789

Cześć, czy przypadkowe przyjście twoich tabletek jednego dnia może wpłynąć negatywnie na skuteczność preparatu (jest to 15 dzień cyklu)? Czy antykoncepcja zostanie zachowana? I mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego czy jeśli tabletka jest otworzona, ale nie wypadła z blistra i był on trzymany w plastikowym opakowaniu, to czy nie jej się nie stało i się tym nie przyjmować, czy lepiej zażyć tego dnia tabletkę z zapasowego blistra, bo jednak teoretycznie nie była ona przechowywana tak jak powinna?

Co to znaczy przypadkowe przyjście tabletek?

Co do przechowywania to ja bym nie ryzykowała, tabletka nie powinna leżeć otwarta.

[Keket]

Dziewczyny, mam pytanie. Już raz pomoglyscie, więc teraz proszę o pomoc. Otóż ostatni stosunek miałam w sobotę. Po weekendzie mam objawy zakażenia grzybiczego. Chyba przez zabawy w jeziorze. Czy jeśli wezmę dzisiaj pierwszą tabletkę Flucofast, to nie osłabi na tyle działania tabletek anty, żeby pojawiła się ciąża czy lepiej poczekać jeszcze ze dwa dni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malootka]

Napisane przez Keket

Dziewczyny, mam pytanie. Już raz pomoglyscie, więc teraz proszę o pomoc. Otóż ostatni stosunek miałam w sobotę. Po weekendzie mam objawy zakażenia grzybiczego. Chyba przez zabawy w jeziorze. Czy jeśli wezmę dzisiaj pierwszą tabletkę Flucofast, to nie osłabi na tyle działania tabletek anty, żeby pojawiła się ciąża czy lepiej poczekać jeszcze ze dwa dni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Generalnie przy przyjmowaniu anty plemniki maja duzo mniejsza zywotnosc w pochwie niz w okolicach owulacji i malo prawdopodobne, jednak ja zalozylabym ten wariant pesymistyczny, tj. ze moga przezyc maksymalnie 5 dni i wstrzymalabym sie jeszcze do piatku, o ile mozesz. Oczywiscie jesli od soboty nie wspolzylas bez dodatkowego zabezpieczenia i po leku tez nie bedziesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Edit: a tak w ogole, to ktora to teraz tabketka z blistra?

[_madame_m_]

Napisane przez Keket

Dziewczyny, mam pytanie. Już raz pomoglyscie, więc teraz proszę o pomoc. Otóż ostatni stosunek miałam w sobotę. Po weekendzie mam objawy zakażenia grzybiczego. Chyba przez zabawy w jeziorze. Czy jeśli wezmę dzisiaj pierwszą tabletkę Flucofast, to nie osłabi na tyle działania tabletek anty, żeby pojawiła się ciąża czy lepiej poczekać jeszcze ze dwa dni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teoretycznie te tabletki mają jakiś wpływ na to co się dzieje, bo podnoszą poziom etynyloestradiolu, a praktycznie nie jest aż tak napisane wprost, że będzie jakiś brak skuteczności co z reguły w ulotkach się zaznacza. Ponadto sam ginekolog przepisując Ci to powinien zaznaczać, że może wystąpić taka interakcja, a oni starają się w miarę możliwości przepisać coś co nie będzie koligować. Ja bym na Twoim miejscu maksymalnie odsunęła od siebie anty i te przeciwgrzybiczne (godzinowo) i zabezpieczyła się dodatkowo (w okresie przerwy bierz te przeciwgrzybiczne jak uważasz). Po co potem martwić się na zapas albo wydzwaniać do gina z pytaniami?

[Keket]

Napisane przez malootka

Generalnie przy przyjmowaniu anty plemniki maja duzo mniejsza zywotnosc w pochwie niz w okolicach owulacji i malo prawdopodobne, jednak ja zalozylabym ten wariant pesymistyczny, tj. ze moga przezyc maksymalnie 5 dni i wstrzymalabym sie jeszcze do piatku, o ile mozesz. Oczywiscie jesli od soboty nie wspolzylas bez dodatkowego zabezpieczenia i po leku tez nie bedziesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Edit: a tak w ogole, to ktora to teraz tabketka z blistra?

Od soboty nie kochałam się z moim facetem. Aktualnie w piątek biorę ostatnią tabletkę anty, ale w tym przypadku planuję przedłużyć o tydzień tabletki z nowego opakowania. Infekcja nie jest na tyle duża żebym do piątku nie wytrzymała. Na razie używam maści clotrimazolum, a od piątku lub soboty będę brała Flucofast i będę używać globulek Pimafucin. Facet weźmie tabletkę już dzisiaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[quench]

Flukofast nie obniża skuteczności działania tabletek antykoncepcyjnych. Może zwiększać stężenie etynyloestradiolu we krwi, a to z kolei może (ale nie musi) dawać estrogenozależne skutki uboczne np. tkliwość piersi, plamienia śródcykliczne, zmienność nastrojów.

[KasiaKasia1616]

Mam pytanie do was moje drogie

Od 3 lat biorę tabletki Vibin mini. Zawsze regularnie, nigdy nie zapomniałam o tabletce. Krwawienia zawsze były w ciągu 7dniowej przerwy.I tutaj sedno sprawy od tygodnia jestem na diecie do tego codzienne ćwiczenia, również stres w pracy. Jestem teraz na 13 aktywnej tabletce i dostałam krwawienia. Wszystkie przyjmowałam zgodnie z ulotką. Czy jest to wynik tego, że organizm doznał pewnego rodzaju szoku? Czy brać pod uwagę ciążę? Zaznaczę, że do tej pory jadłam niezdrowo, nie miałam żadnej aktywności fizycznej teraz zmieniłam to o 180 stopni. I startuje też z dość wysokiej wagi bo 95 kg.

[malgo96]

Dziewczyny mam pytanie. W zeszłym tygodniu dzwoniłam do przychodni ze chce receptę, pielęgniarka powiedziała ze będzie gotowa we wtorek. Czy mogę sobie po nią iść w dowolnym terminie ? Jak to u was wyglada. Przychodnia NFZ, ma możliwość „zamawiania recept” bez wizyty jeśli chodzi się tam do gina, to wtedy on wypisuje. Pierwszy raz tak zamówiłam i nie wiem czy mogę sobie iść i po tygodniu odebrać?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz