2017-07-29, 22:42 | #4351 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 |
|
2017-07-30, 08:06 | #4352 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-07-30, 08:56 | #4353 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Cytat:
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
||
2017-07-31, 08:04 | #4354 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
|
|
2017-07-31, 08:14 | #4355 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
|
|
2017-07-31, 14:12 | #4356 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy - cz. V
Karma zmieniona, ale juz z 1.5 miesiąca temu. Tak to było ok. Niee ciemności sie nie boi. W nocy jest wrecz lepiej bo mniejszy ruch.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-07-31, 15:17 | #4357 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
no chyba nie jest lepiej, skoro w dzień chodzi normalnie a w nocy jest "mamo, wracajmy do domu"? a jak wyjdziesz o 20 na normalny spacer a o 22 tylko na siku?
|
2017-07-31, 15:38 | #4358 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy - cz. V
Ale za to jak wyjdziemy o 2-3 to tez jest ciemno. I wtedy moglaby do rana chodzić
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-07-31, 15:47 | #4359 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
ej, a nie ma czasem jakiś oprysków czy czegoś w tym stylu u was wieczorem? bo może coś jest na rzeczy, jej to nie pasuje, spina się w sobie, a już po północy to wszystko wywietrzeje i dlatego jej spacer już odpowiada? u mnie tak potrafi kurami walić, ferma niby jest parę km ode mnie, ale jak otworzą kurnik to można łatwo je wyczuć. a przecież pies ma milion razy lepszy węch od człowieka.
|
2017-07-31, 19:24 | #4360 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy - cz. V
Sprzataczki jak cos pryskaja to rano. Nie ma żadnej logicznej przyczyny czemu ona kocha budzić mnie w nocy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-01, 11:06 | #4361 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
zawsze może lubić nocne spacery obudziła Cię raz, zadziałało, obudziła drugi, znowu zadziałało no to robi tak dalej.
|
2017-08-01, 16:51 | #4362 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Dziewczyny, polecicie jakieś miejsce na wakacje pod namiotem z psem? Może być morze, może być jezioro
|
2017-08-02, 14:34 | #4363 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Cześć dziewczyny, ponieważ pierwszy raz w życiu mam psa a nie suczkę, chciałam się was zapytać, jak wygląda pies, któremu chce się do suki? Chodzi mi o dojrzewanie w sferze stricte płciowej.
Mój pies ma ok. 8 miesięcy, do tej pory jedynym tego typu zachowaniem była próba "gwałcenia" swojego posłania (i tylko tego). Kilka dni temu trochę zaczął popiskiwać i trochę się trząść - już zadzwoniłam do weterynarza, ale myślałam, że to dlatego, że boli go ząb mleczny, który nie wypadł (będzie miał usuwany za 3 tygodnie razem z kastracją, żeby nie znieczulać dwa razy). Ale wczoraj na spacerze bawił się najpierw z samcem, potem przybiegła też suczka więc szybko zapięłam go na smycz, bo nie wiedziałam, jak zareaguje, czy nie będzie próbował czegoś. Wszystko było ok. Jak przyszliśmy do domu to znowu zaczął się trząść, tak jakby musiał się uspokoić. Dzisiaj na spacerze nawet za bardzo nie spacerował tylko całą drogę niuchał, jak przyszliśmy to popiszczał, potrząsł się, trzy razy przebiegł całe mieszkanie i w końcu siknął mi (to trwało sekundkę!) na poduszkę . Odebrałam jego zachowanie na tyle na ile go znam jako silne podekscytowanie. I teraz pytanie: czy to normalne? Aha jeszcze coś: poza tym zachowanie normalne, nie jest apatyczny, pije, je, ma wilgotny nos. Edytowane przez 62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c Czas edycji: 2017-08-02 o 14:35 |
2017-08-02, 14:44 | #4364 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
żeby pies się suką interesował w sensie płciowym to musi ta suka mieć cieczkę. jeśli już gdzieś w okolicy jakaś suczka cieczkę ma, a pies to wyczuwa to może reagować różnie, być osowiały, "tęsknący", nie chce jeść, nic go nie interesuje, na spacerach ciągnie w to jedno miejsce, może próbować uciekać, wyć "do gwiazd". ale może też nie reagować, może jedynie na spacerach bardziej skupiać się na niuchaniu w jednym miejscu (czyli już wiesz, ze sunia w cieczce tam sikała), może interesować się suczką w cieczce jak ta jest w pobliżu, interesować się najbardziej okolicami intymnymi.
u Ciebie może to być spowodowane i hormonami i ekscytacją. "gwałcenie" czegokolwiek przez szczeniaka nie jest zachowaniem seksualnym tylko próbą rozładowania emocji. tak samo jak piszczenie, drgawki. obserwuj go i jeśli zachowania będą się utrzymywały to poważnie rozważ kastrację, bo pies się męczy. |
2017-08-02, 14:53 | #4365 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7597413 6]żeby pies się suką interesował w sensie płciowym to musi ta suka mieć cieczkę. jeśli już gdzieś w okolicy jakaś suczka cieczkę ma, a pies to wyczuwa to może reagować różnie, być osowiały, "tęsknący", nie chce jeść, nic go nie interesuje, na spacerach ciągnie w to jedno miejsce, może próbować uciekać, wyć "do gwiazd". ale może też nie reagować, może jedynie na spacerach bardziej skupiać się na niuchaniu w jednym miejscu (czyli już wiesz, ze sunia w cieczce tam sikała), może interesować się suczką w cieczce jak ta jest w pobliżu, interesować się najbardziej okolicami intymnymi.
u Ciebie może to być spowodowane i hormonami i ekscytacją. "gwałcenie" czegokolwiek przez szczeniaka nie jest zachowaniem seksualnym tylko próbą rozładowania emocji. tak samo jak piszczenie, drgawki. obserwuj go i jeśli zachowania będą się utrzymywały to poważnie rozważ kastrację, bo pies się męczy.[/QUOTE] Gwałcił tylko i wyłącznie swoje legowisko, jak je zabrałam i wymieniłam na inne to już niczego innego nie gwałcił. Kastracja jest postanowiona już od samego początku, trochę się to tylko wszystko przeciągnęło z różnych względów, termin już mamy. Ta suczka wczoraj jak się okazało właśnie przeszła cieczkę - może jeszcze to wyczuł, zresztą w parku jest bardzo wiele psów, mijamy je, nie ze wszystkimi się bawimy, pewnie to dla niego wiele bodźców. Troszkę mnie uspokoiłaś, wiadomo, pies się męczy, ale przynajmniej teraz upewniłam się dlaczego (zwłaszcza trzęsienie się mnie przestraszyło). Dziękuję |
2017-08-02, 15:01 | #4366 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7597440 1]Gwałcił tylko i wyłącznie swoje legowisko, jak je zabrałam i wymieniłam na inne to już niczego innego nie gwałcił. Kastracja jest postanowiona już od samego początku, trochę się to tylko wszystko przeciągnęło z różnych względów, termin już mamy. Ta suczka wczoraj jak się okazało właśnie przeszła cieczkę - może jeszcze to wyczuł, zresztą w parku jest bardzo wiele psów, mijamy je, nie ze wszystkimi się bawimy, pewnie to dla niego wiele bodźców. Troszkę mnie uspokoiłaś, wiadomo, pies się męczy, ale przynajmniej teraz upewniłam się dlaczego (zwłaszcza trzęsienie się mnie przestraszyło). Dziękuję [/QUOTE]
jeśli jesteście przed kastracją to tak czy tak powinniście zrobić badania krwi i zobaczyć, czy tam się nic nie dzieje. druga rzecz jest taka, że musisz go nauczyć odpoczywać w domu, jeśli chodzicie do parku, gdzie jest dużo bodźców to bardzo przyda się ostanie 10 minut spaceru na spokojnie, przy nodze, tak żeby pies się wyciszył. poczytaj też o pracy węchowej, to psa męczy umysłowo (ale to pozytywne zmęczenie), a nie nakręca dodatkowo. ogólnie to jeszcze szczeniak i sporo jest z nim do zrobienia, ale ćwicząc codziennie wszystko wypracujecie. |
2017-08-02, 15:05 | #4367 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7597466 6]jeśli jesteście przed kastracją to tak czy tak powinniście zrobić badania krwi i zobaczyć, czy tam się nic nie dzieje. druga rzecz jest taka, że musisz go nauczyć odpoczywać w domu, jeśli chodzicie do parku, gdzie jest dużo bodźców to bardzo przyda się ostanie 10 minut spaceru na spokojnie, przy nodze, tak żeby pies się wyciszył. poczytaj też o pracy węchowej, to psa męczy umysłowo (ale to pozytywne zmęczenie), a nie nakręca dodatkowo. ogólnie to jeszcze szczeniak i sporo jest z nim do zrobienia, ale ćwicząc codziennie wszystko wypracujecie.[/QUOTE]
Do wszystkiego tego się stosuję, pies jest grzeczny, do pracy węchowej też się stosujemy. Na chwilę obecną jedyne, czego jeszcze nie wypracowałam, to żeby był cicho jak ubieram się na spacer z nim. Co do reszty nie mam zastrzeżeń, te zachowania, o których piszę - piszczenie, trzęsienie się - pojawiły się kilka dni temu. |
2017-08-03, 07:14 | #4368 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Moja sunia ma dzisiaj chrzest bojowy, czyli po raz pierwszy sama przez 8h. Babcia, która mieszka z nami zawsze z psem była, ale wczoraj pojechała na wakacje, więc już nie wyjdzie około 10 ze swojego pokoju, i nie będzie towarzyszyć suczce przez cały dzień mam nadzieję, że wszystko pójdzie ok. Mała dostała przy moim wyjściu mrożoną nogę wieprzową, więc na 2-3h ma zajęcie, potem mam nadzieję pójdzie spać i będzie wszystko cacy
|
2017-08-03, 11:44 | #4369 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Psy - cz. V
Dziewczyny, napiszcie mi kilka słów pokrzepienia i jakieś rady, bo sama już je wiem co robić. Wzięliśmy z TŻ psiaka ze schroniska, który w zasadzie od zera uczy się funkcjonowania w mieszkaniu (nie znamy jego historii, ale wygląda jakby kiedyś był bity i trzymany na dworze). Minął ponad tydzień, wychodzę z nim co 2 godziny na naprawdę solidne spacery, a on i tak załatwia się w domu, często od razu po przyjściu z przechadzki . Oczywiście za każdy sik i kupę na trawie dostaje głaski i smaczki, bardzo wyraźnie widać po nim, że się super socjalizuje, ale z tą czystością w domu jest tragedia. Macie może jakieś rady? Ręce mi opadają, nie jestem w stanie zrobić nic w domu, bo jak idę do toalety to dosłownie po kilku sekundach słyszę już jak Młody siusia
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Nuova Czas edycji: 2017-08-03 o 11:45 |
2017-08-03, 12:12 | #4370 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
Zbadać mocz, a jeśli tu jest ok, to przeczekać.
|
2017-08-03, 13:05 | #4371 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Radzę też systematycznie pozbywać się zapachu moczu.Psy załatwiają się w miejscu gdzie już kiedyś sikały .
|
2017-08-03, 13:13 | #4372 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
pewnie jeszcze na łańcuchu był albo w klatce i nauczył się robić po siebie na pewno trzeba go przebadać plus uwzględnić, że to dla niego mega wielki stres i różnie może reagować. plus to, ze spacery to mega wielka ekscytacja dla psa i na sikanie może nie być czasu plus każdorazowe załatwienie się na podwórku chwalić, jakby wykonał mega trudną sztuczkę i nagradzać czymś dobrym. plus obserwować, jeśli widzisz, ze pies się do sikania zbiera to myk go na dwór. tak samo jak wracacie to nie puszczaj go żeby mógł sikać tylko wyślij na jego legowisko, niech odpoczywa (tylko wcześniej pozwól mu się napić).
|
2017-08-04, 16:47 | #4373 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Załącznik 7179776 pozdrawiamy z wakacji pod namiotem! Nasza kochana sunia okazała się być idealną towarzyszką podróży, grzeczna w trakcie jazdy samochodem, na plaży oraz w obejściu namiotu polecam wakacje z psem! ❤️
|
2017-08-04, 21:05 | #4374 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;76033591]Załącznik 7179776 pozdrawiamy z wakacji pod namiotem! Nasza kochana sunia okazała się być idealną towarzyszką podróży, grzeczna w trakcie jazdy samochodem, na plaży oraz w obejściu namiotu polecam wakacje z psem! ❤️[/QUOTE]
Super że sunia świetnie się sprawuje Zawsze najgorszy jest ten pierwszy raz bo niepewność, bo nie wiadomo jak to będzie |
2017-08-05, 10:24 | #4375 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: Psy - cz. V
Hej, pies był nacierany w środę środkiem na kleszcze i pchły. Wczoraj wytarzał mi się w błocie i jest brudny, śmierdzący i szczęśliwy Kiedy mogę go wykąpać ?
|
2017-08-05, 11:48 | #4376 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Wykąpać już. Bo minęły dwie doby. To były krople takie na kark czy jaki preparat?
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-08-05, 12:17 | #4377 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: Psy - cz. V
Krople na kark
|
2017-08-05, 13:12 | #4378 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Wykąpać musisz. Od zakraplania musi minąć dwie doby. Inaczej preparat nie będzie skuteczny
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-08-08, 13:22 | #4379 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Psy - cz. V
Cześć Sinda jeszcze żyje, chociaż wiemy, że choroby jej serca już nie wyleczymy (dzisiaj była na kontroli u kardiologa). A co do wakacji z psem (lub w naszym przypadku psami), to jedziemy za kilka dni na Podlasie, gdzie psy będą miały do swojej dyspozycji kawał lasu. Chcemy też jechać na aukcję koni w Janowie Podlaskim, bo stamtąd mamy niedaleko, ale chyba z psami tam wchodzić nie wolno więc będę musiała poprosić któregoś z naszych sąsiadów, żeby miał oko na nasze psy w tym czasie. Dziecko bardzo chce zobaczyć pokazy koni, więc już bilety wstępu kupiliśmy i zobaczymy, ile na tych pokazach wytrzyma
|
2017-08-09, 06:59 | #4380 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Psy - cz. V
Hej wszystkim jestem szczęśliwą opiekunką rocznej suczki rasy york. W poniedziałek odrobaczałam ją u weta i chciałam Was zapytać, zanim wybiorę się do znów weta, przez jaki czas od odrobaczania mogą pojawiać się wymioty i biegunka? w nocy w poniedziałku na wtorek miałam istny armagedon, sunia najpierw miała biegunkę a potem wymiotowała. Wczoraj miała luźną kupkę i dziś rano też. Wczoraj cały dzień obyło się bez wymiotów a dziś rano znów czy to normalne i powinnam przeczekać? Czy jednak biegiem do weta? Dodam, że sunia normalnie pije wodę, trochę je, bawi się, nie jest osowiała i ani w kupce ani w wymiocinach robaczków nie zauważyłam. Dzięki za wszelkie sugestie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:12.