|
Notka |
|
Biżuteria Miejsce dla osób, które robią biżuterię. Tutaj możesz zaprezentować własnoręcznie wykonaną biżuterię, obejrzeć prace innych, podzielić się wiedzą. |
|
Narzędzia |
2011-12-16, 12:04 | #4621 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Pikusek, jeżeli chcesz wiedzieć co mu wysłać, jak i jak to napisać - napisz do mnie
|
2011-12-16, 15:26 | #4622 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 108
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Cytat:
"Rozpowszechnianie zdjęcia bez zgody autora podlega zarówno pod odpowiedzialność karną (art. 116) jak i podlega odpowiedzialności cywilnej (art. 79)." - clementinne ci wytłumaczy (z tego co sama pisze) parę lat temu znajoma z "Galeria Fotografii Miasta Rzeszowa" usmiechala do swoich fotek wykorzystanych bez pozwolenia w wydrukowanym albumie - zasądzono około 1500zł od fotografii. pisze to żeby zachęcić "ofiary". "pożyczenie fotek", tym bardziej do celów komercyjnych, nie różni się niczym od kradzieży samochodu/telewizora... a jak "mi to obojętne" to poproszę o adres, biorę wszystko od złotej rybki po kaloryfery |
|
2011-12-16, 15:54 | #4623 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Jak najbardziej
Cytat:
Cytat:
Ale w tym przypadku póki co żądałabym tylko usunięcia zdjęć - dlatego, że gdzieś tam w tle zaistniała jakaś forma współpracy, i zdjęcia MOGŁY być jej elementem, ale pan był na tyle bezczelny, że nie spytał. Ale jeżeli nie usunie - to już żądamy odszkodowania i kierujemy sprawę na drogę karną i/lub cywilną. Cytat:
|
|||
2011-12-16, 16:17 | #4624 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Nie chcę pisać tu nazwy sklepu, bo mam nadzieję, że sprawa doczeka się happy endu, ale napiszę Wam, że to księgarnia internetowa - bo ja "specjalizuję" się w zakładkach do książek i drobnych akcesoriach (może w końcu w styczniu znajdę czas by założyć swój wątek na wizażu, by nie być taką anonimowa, bo póki co czasu brak ). Pan sprzedaje u siebie zakładki rękodzielników. Udało mi się skontaktować z dziewczyną, której zakładki również sprzedaje - i po zdjęciach właśnie ją znalazłam, bo w sklepie są zdjęcia jej autorstwa. Dziewczyna napisała, że w jej przypadku wszystko było ok - że ona sama wysłała mu zdjęcia (i nie było szopki z wycinaniem logo i nakładaniem swojego...) Może Pan w zwiazku z tym przyjął za pewnik, że ja wyrażam zgodę na wykorzystanie moich zdjeć? Ale dobra - przestaję go już tłumaczyć. W końcu nie znajomość prawa nie zwalnia nas z odpowiedzialności.
NagaLy w sumie masz rację - przecież realizując zamówienie powinniśmy sie skupić nad jego dobrym i szybkim wykonaniem, a nie głowić się jak też ktoś mógłby nas wykorzystać, czy oszukać i zadawać pytania pomocnicze. Clementinne - bardzo dziękuję za pomoc - poczekam jeszcze chwilę - jak Pan zdjęć nie usunie - to się z chęcią do Ciebie zgłoszę Niestety pozytywne myśli po mału mnie opuszczają - bo po moim wczorajszym miłym, ale stanowczym mailu z żądaniem usunięcia zdjęć ze strony - cisza...A wcześniej kontakt był fantastyczny - zarówno mailowy jak i telefoniczny :/ |
2011-12-16, 16:56 | #4625 |
Zadomowienie
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
dziewczyny, mam pilna sprawe, moze ktos mial tak w trendy ewentualnie gdzie indziej...
w kwocie placonej prze klinta widnieje wyzsza suma niz produkt + wysylka, bo maja jakies 12 zl za prowizje.pl - czy ja to nabijam na pragon? w zasadzie ta kasa do mnie nie trafia ale gdzies w kosmosie sobie krazy i co? ja nwet takiej funkcji nie mam na kasie... pomocy |
2011-12-16, 17:00 | #4626 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
EDIT: A... wyższa, to ja nie wiem
__________________
|
2011-12-16, 17:52 | #4627 |
Rozeznanie
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
pikusek - pewno piszesz o księgarni internerowej, co to się właśnie otwierać ma. Bardzo sympatyczny Pan dzwoni, czaruje, a później - słowa nie dotrzymuje. Oni są STRASZNIE niesolidni, na stronie nie ma w ogóle mowy o tym, kto jest autorem danego przedmiotu i kto wykonał zdjęcia mimo mojego wyraźnego protestu, umowy jak nie było tak nie ma, a Pan tylko i wyłącznie chce, żeby mu obniżyć ceny. Ja się na szczęście zmyłam o czasie, teraz jeszcze uskuteczniam nieciekawą korespondencję i próbuję odzyskać zdjęcia...
Ja przestrzegam i ku przestrodze umieszczam linka do nich http://ebookexpres.pl.
__________________
Edytowane przez skidblandir Czas edycji: 2011-12-16 o 17:55 |
2011-12-16, 19:36 | #4628 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Cytat:
Nie czekałam więc i zacytowałam Panu fragmenty ustawy u prawie autorski. Mam nadzieję, że się opamięta. Może zrobimy szturm zbiorowy - jak nasze prośby i groźby indywidualne nie poskutkują? |
|
2011-12-16, 19:45 | #4629 |
Rozeznanie
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
No ja właśnie smaruję mu maila z prawem autorskim Widziałam te Twoje - po świńsku wycięte, bidoczki nie dali rady wyciąć podpisu z samej zakładki...
A moje zakładki dla Pana za drogie były, nie chciałam się zgodzić na upust większy niż 10% (od mojej ceny, co przy wartości rabatu 15% daje mi mniejszy zarobek niż w galerii!!), MIMO wcześniejszych ustaleń i zgody na takie warunki... Pan przestał odpisywać, oddzwaniać, reagować na cokolwiek.
__________________
|
2011-12-16, 20:17 | #4630 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Cytat:
Jeśli dobrze zrozumiałam to wysłałaś mu jedną turę zakładek, a potem męczył Cię o niższe ceny? Bo u mnie tak to się odbyło - że wysłałam mu kilka na tzw. próbę a dalej miała się sielankowa współpraca odbywać (tak to pan przedstawiał...) Nie do końca są jasne dla mnie komunikaty na tej ich stronie - czy info "oczekiwanie na dostawę" ma oznaczać, iż produkt został sprzedany i nie ma go aktualnie na stanie? |
|
2011-12-16, 20:19 | #4631 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Może sobie to ustalicie, jak czytający ten wątek od dłuższej chwili rzeczony pan, zabierze w końcu głos
|
2011-12-16, 20:26 | #4632 |
Rozeznanie
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Ja bym go bardzo chętnie tu zobaczyła! Ale wydaje mi się, że Pan nie ma w ogóle pojęcia o "branży" i takich miejscach, bo pokazuje mi zakładki po kilkanaście zł i twierdzi, że to normalna cena, bo z Chin się materiały za kilka groszy się sprowadza...
Aniu (bo Ania chyba? ), ja mu nic nie wysyłałam na szczęście. Ustaliliśmy rabat od mojej ceny, Pan wybrał sobie zakładki i zamilkł... Dopiero po którymś mailu się odezwał i powiedział, że im za drogo wychodzę. Teraz chcę usunięcia moich zdjęć stamtąd, ale się jeszcze nie doczekałam. I nie mam pojęcia co oznaczają te ich statusy, mam nadzieję, że się sprawa szybciej skończy niż trwała... Edit: A pardon, myliłam się co do Pana znajomości miejsc ludzi koralikujących To może faktycznie się odezwie
__________________
Edytowane przez skidblandir Czas edycji: 2011-12-16 o 21:02 |
2011-12-16, 20:42 | #4633 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Nie - nie Aniu - Ania to "ta trzecia" to ją właśnie wyszukałam po zdjęciach i skontaktowałam się z nią - a ona pisała, że u niej współpraca ok. Moich zakładek póki co jest tam tylko 6.
Ok - nie męczę już dłużej tym wątkiem - jak sprawa się rozwiąże dam znać. Dziękuję za wszelkie przydatne informacje |
2011-12-16, 20:55 | #4634 |
Rozeznanie
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
A, to widać nie tylko z Twoich zdjęć pokasowali logo.
Może faktycznie po przeczytaniu tego wątku Pan zacznie Ci odpowiadać, a moje zakładki znikną ze strony. Ale wiesz co, swoją drogą to dziwne jest - właśnie spojrzałam, że jedna moja praca ma podpis - nie zauważyli?
__________________
|
2011-12-16, 21:07 | #4635 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Cytat:
__________________
|
|
2011-12-16, 21:16 | #4636 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Biorąc pod uwagę, że pan prezentuje postawę: "A co mi tam jakaś dziewczyneczka od zakładek, można olać, można wykiwać, żaden problem", to szczerze wątpię, czy wpisy na forum dadzą cokolwiek. Tylko ten pan zapomniał, że każda z tych "dziewczynek" raz, dawno nie jest już dziewczynką, dwa, ma koleżanki, które znają temat na wylot
|
2011-12-16, 21:16 | #4637 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
[QUOTE=skidblandir;3109628 4]Ja bym go bardzo chętnie tu zobaczyła! Ale wydaje mi się, że Pan nie ma w ogóle pojęcia o "branży" i takich miejscach, bo pokazuje mi zakładki po kilkanaście zł i twierdzi, że to normalna cena, bo z Chin się materiały za kilka groszy się sprowadza...
Pokazałem Pani stronę z zakładkami - sklepem właśnie Pani Roksany czyli "Pikusia' no to fajnie pani ocenia koleżankę Cytat:
Witam drogie Panie Kłania się Paniom firma Ebookexpress Sp z o.o. Gdynia ulica Hutnicza 40. Uzyskałem własnie informację, iż jak to zwykle bywa za plecami pod nieobecność obgadywanego - to taki polski folklor - wydano wyrok i rozstrzelano. Pani Kasiu w opisaniu naszej firmy nie powiedziała pani, iż do umowy nie doszło bo dała nam pani ceny z Arsneo udzielając jedynie 10% rabatu czyli jakieś 4 złote od których oczywiście jeszcze musielibyśmy zapłacić podatek. Rozumiem, że liczyła Pani na to iż nie znamy się i nie mamy kontaktu z tego typu firmami jak Arsneo Pakamera itd bądź innymi producentami. Nie udało się trudno, nie wiem jednak czy jest sens wylewać żale publicznie, trzeba było być konkurencyjną w stosunku do innych Pań. Tym Bardziej, że płacimy gotówką. I jeszcze jedno, jakoś Pani Pani Kasiu nie przeszkadzało zamieszczeni zdjęć przez naszą firmę, a jak pamiętam pochwaliła Pani pracownika za szybkość ich umieszczenia wyraziła się pani dosłownie cytuję "szacun za szybkość" (do wglądu korespondencja e-mail) było to zaznaczę przed świętem zmarłych i teraz nagle kiedy zrezygnowaliśmy z Pani cen nagle wszystko zaczęło Pani przeszkadzać ? ? Dopiero dzisiaj Pani przysłała maila z pretensjami kiedy dzisiaj odmówiliśmy zakupu ? Rozumiem Panią... Co do drugiej Pani przyznaję ,że firma umieściła zdjęcia i zostaną one wycofane z powodów prawnych; na wniosek strony oraz prozaicznych - zakładki się już sprzedały, szkoda bo chcieliśmy zamówić kolejną partię Pani Roksano. Informuję, że zdjęcia zostały umieszczone z rozpędu i mechanicznie podobnie jak u Pani Kasi -teraz tak usilnie wspierającej stronę w sprawie, która kiedy jej dotyczyła nie oponowała, a wyrażała "szacun" No cóż kobieta zmienną jest. Wszystkie współpracujące z nami producentki pozwalają, a nawet same przesyłają zdjęcia swoich wyrobów nawet z zapytaniem czy usunąć swoje loga bądź odnośniki, myśleliśmy iż tak będzie i tym razem pomyliliśmy się Afera od wczorajszego dnia, wieczora dokładnie - o zakładki wystawione bodaj w poniedziałek - dzisiaj już sprzedane, jeśli to producentowi nie pasuje nie nalegamy. Pomijam fakt iż zakładki doszły do nas bez opakowań bez oznaczeń producenta, pomimo, że na stronie Sklepu internetowego z którego zamawialiśmy w regulaminie w pkt 8 czytamy, iż towar dostarczany jest w ozdobnych opakowaniach. Pani Roksana tłumaczyła się tym iż udzieliła nam takiego rabatu, że chyba zrozumiałe jest, że nie dostaniemy opakowań, a jedynie zakładki zawinięte w bąbelkową folię Cóż wyobraźcie sobie państwo, uzyskujecie rabat od sprzedawcy samochodu ale za to suprise dostajecie go bez kół brawo ! Pani Roksana po sprzedaniu nam zakładek zrobiła jeszcze większy upust na stronie i tak na marginesie Pani Kasiu pytała Pani w mailu dziwiąc się kto sprzedaje zakładki po 18 zł nazwała pani cytuję z maila "Nie wiem kto zgodził się na cenę 18zł za zakładkę - widocznie nie musi zarabiać na tym, co sprzedaje, może nie odprowadza podatków, nie płaci ZUSu, ale to już nie moja sprawa" Nie wiem czy Pani Roksana vel Pikusek nie odprowadza podatków czy ZUS - Pani Kasiu może pani ją sama o to zapyta ? Zresztą wysłałem Pani link do strony na potwierdzenie moich słów. Teraz kilka słów na zakończenie. Łatwo jest obgadywać kogoś ukrywając swoje grzeszki, łatwo jest wtedy uzyskać poklask. Firma nasza współpracuje z takimi firmami jak PWN, Biblioteka Narodowa, Azymut ABC Data, AB S.A Sony Polska, Logitech są też i na tym forum osoby współpracujące z nami ,otrzymujące regularne zamówienia, płatne gotówką. Czytają to forum również inne osoby, chciałbym więc poinformować, że szkalowanie dobrego imienia firmy też jest karalne ciężkie jest wykazanie strat z tego tytułu ale możemy się postarać. Powtórzę jeszcze raz zdjęcia zostaną usunięte ze strony i bez żalu. Jeśli jednak są jakieś wątpliwości w tej sprawie proszę o kontakt z naszym prawnikiem dla zainteresowanych podam kontakt na maila. Ps. pani Kasiu i pani Roksano ; współpracowałem i byłem na międzynarodowej konferencji dotyczącej rodzącej się ustawy o ochronie praw autorskich. Nie musza mi panie przedstawiać ustaw znam je doskonale. |
|
2011-12-16, 21:24 | #4638 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Ma też bardzo dużo koleżanek i kolegów, którzy kupują książki
Ja cały czas się dziwię czemu ludzie nie potrafią zrozumieć: takie zagranie może mieć fatalne skutki dla biznesu. Przecież dowie się o tym jedna, druga, dziesiąta, setna osoba - to dla biznesu [szczególnie początkującego] z reguły początek końca. Jedna zła opinia o sklepie robi więcej złego niż 100 pozytywnych opinii dobrego. Tu nie ma znaczenia czy pan się tym przejmie [choć powinien] ale nie zaczyna się biznesu i współpracy od, no, powiedzmy otwarcie - okradania - i to już powinno dać mu do myślenia.
__________________
|
2011-12-16, 21:37 | #4639 |
Rozeznanie
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Nooooo, dobrze mieć takie koleżanki
A Pan na pewno wątek dokładnie czyta, ale woli w mailach pisać o szkalowaniu imienia firmy niż tu się wypowiedzieć. No cóż... Ja już temat zamykam, szkoda mojego czasu i nerwów...
__________________
Edytowane przez skidblandir Czas edycji: 2011-12-16 o 21:39 |
2011-12-16, 21:46 | #4640 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Niech zrobi to, o co go prosicie, to sprawa zostanie wyjaśniona. Jeżeli nie robi, a potrafi tylko rzucać hasłami o szkalowaniu imienia firmy - no cóż, SAM na to zapracował. Te posty nie wzięły się znikąd. Jest działanie, jest efekt. Ja nie zamykam :-]
Polecam szanownemu panu lekturę ustawy o prawie autorskim: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServl...WDU19940240083 Mnie panowie, którzy rzucają się przez net, a potem grzecznie płacą, jak dostaną wyrok za fotki, naprawdę nie ruszają Edytowane przez clementinne Czas edycji: 2011-12-16 o 21:51 |
2011-12-16, 21:49 | #4641 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Staram się wypowiedzieć Pani Kasiu ale moderatorzy czytają bo boją się , że coś sprośnego tam jest. Już dawno odpisałem opisuję dokładnie jak to wszystko zaczęło Pani przeszkadzać od dzisiaj kiedy to odmówiliśmy zakupu pani towaru w cenach arsneo cóż łatwo jest szkalować prawda ?
|
2011-12-16, 21:52 | #4642 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
A owy pan czyta dzielnie, magia internetu działa, ledwo o kimś się tu źle powie to w magiczny sposób za 5 minut jest już użytkownikiem wizażu, no magia! D
__________________
|
2011-12-16, 21:55 | #4643 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Jedna prosta zasada: była umowa, podpisana przez obydwie strony, w której autor zdjęć jednoznacznie zezwolił na ich wykorzystanie w sklepie i/lub modyfikacje? Bo jak nie było, to masz problem. Kropka :-]
|
2011-12-16, 23:19 | #4644 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Cytat:
Zastanawia mnie tylko skąd Pani wie jak było naprawdę ? Wypowiada Pani słowa jakby już było po wyroku sądowym. Uważa Pani, że na podstawie słów osoby z internetu można podjąć decyzje co do winy ? Prawda proszę Panią leży zazwyczaj po środku. Nie nie zastanawia się Pani ilu kontrahentów jest zadowolonych ze współpracy z nami ? Sądzę, że i na tym portalu są co najmniej dwie osoby które nie narzekają na współpracę z nami Tak czytam te wszystkie wypowiedzi i zastanawia mnie czy wszystkie panie które prowadzą swoje sklepiki albo umieszczające swoje wyroby w internecie w galeriach, korespondujące mailowo w sprawach biznesowych tak samo przestrzega praw autorskich w kwestii oprogramowania windows, office photoshop który jeśli wykorzystuje się w celach zarobkowych trzeba mieć zakupiony ze specjalną licencją dla firm nie może być to wersja home bądź oem kupowany wraz z komputerem. Mam nadzieję, że obróbka zdjęć umieszczanie logo na nich odbywa się na programach zakupionych dla firm ? Rozumiem, żę posiadają wszyscy licencję na photoshop, corel czy photofiltre, bądz inny program który zawsze kiedy jest używany w firmie musi mieć zakupioną licencję Nasza firma ma takowe oprogramowanie choć przyznam nie jest tanie. Zadam jeszcze jedno pytanie, a w ilu komputerach pań na dyskach znajdują się nielegalne kopie filmów, muzyki e-booków audiobooków itp. Jeśli chodzi o prawo to niestety w wielu aspektach nie funkcjonuje tak jak sobie tego byśmy życzyli. Gdyby prawa autorskie był tak łatwo wyegzekwować to nie istniałby portal chomikuj, pobieraczek który nawet pozywa do sądu nie obawiając się niczego, rapidshare, hotfile i wiele wiele innych Cieszę się , że tu właśnie na tym portalu znalazły się tylko uczciwe Panie mające w swoich komputerach tylko legalne pliki oraz umieszczające swoje loga na zdjęciach na licencjonowanym oprogramowaniu - moralność taka Kargulowa Pozdrawiam Mariusz |
|
2011-12-17, 07:23 | #4645 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 456
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Tak się zastanawiam co się dzieje w sytuacji kiedy ktoś ukradnie nasze fotografie, po prośbach, groźbach, pismach z ustawami dana osoba nadal nie usuwa naszej własności więc decydujemy się zgłosić sprawę na policję tudzież do sądu. Za sprawę pewnie MY musimy zapłacić bo przecież nie ma nic za darmo w tym kraju. Zanim sprawa ruszy z miejsca minie trochę czasu, dana osoba dostaje w końcu zawiadomienie, że toczy się przeciwko niej sprawa w sądzie i... wówczas osoba usuwa (ze strachu?) nasze dzieła ze swojej strony. Zastanawiam się jak na tym etapie udowodnić, że ktoś nasze zdjęcia ukradł skoro ich już nie ma na jego stronie? Przypuszczam, że to iż wcześniej zgłosiło się sprawę do sądu nic nie da skoro sprawa jest nie aktualna bo szanowny "oskarżony" usunął nasze zdjęcia (nawet jeśli mamy dowody w postaci skanów, zdjęć jego strony z użyciem naszych prac w danym czasie na swojej stronie oraz całą prowadzoną z tym człowiekiem korespondencję). Wydaje mi się, że wówczas nie wygramy sprawy ponieważ zanim ona w ogóle nastąpi dana osoba usunęła nasze zdjęcia co jak mi się wydaje dla sądu nie będzie sprawą o odszkodowanie skoro tych prac już nie ma w internecie (pewnie w takiej sytuacji sąd jedynie pouczy, o ile w ogóle to będzie miało sens, koszty jednak za taką sprawę bez względu na jej efekt końcowy ponosimy MY)... Takie rozważanie mnie naszło w związku z tą sprawą.
|
2011-12-17, 07:48 | #4646 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
W ten sposób myśląc, możnaby komuś podpierdzielić samochód, pojeździć, załatwić co się ma do załatwienia dajmy na to , poszpanować, a potem, jak już dojdzie do rozprawy, to oddać, i sąd przecież tylko pouczy, bo samochód już wcale nie jest ukradziony
Gdyby skarbówka działała na podobnej zasadzie, to z kolei możnaby płacić podatki dopiero, jak człowieka za uchylanie się złpaią i będą kończyć kontrolę. Zanim karę wymierzą to się zapłaci i siup, kary nie dadzą, bo przecież już nie ma żadnych zalegości To tak nie działa, było przestępstwo, są dowody (nic w necie nie ginie), jest kara. Amen. (tak w uproszczeniu, bo róznie to w sądach bywa po drodze, coś o tym wiem jako weteran sądowy, z ochroniarzem będący niemal na Ty ) |
2011-12-17, 07:52 | #4647 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Mari ty o tej godzinie na nogach? Czy się jeszcze nie kładłaś? Ja do tej pory pamiętam historię z nożem na bramce w sądzie
Te print screny, te skany, korespondencja to dowód, to nie zginie nawet jak się coś skasuje ze strony... I za to nadal można ścigać prawem... No i z tego co mi się wydaje za rozprawę płaci ten kto przegrał...
__________________
|
2011-12-17, 08:05 | #4648 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Kamyk, trudno powiedzieć, kimnęło mi się w nocy na kuchennym stole jak czekałam na wodę na herbatę, więc można powiedzieć, że na nogach jestem już, bo więcej snu nie planuję. W ogóle ostatnio śpię symbolicznie i słowo daję, że jak się bachnę do wyrka po wigilii, to tylko kogom zostawię wannę wody i otwarty wór z karmą, trzy kuwety, a sama wstanę po sylwestrze, jakem marisella...
No ale prawda jest, sprawa cywilna jest chyba na koszt pozwanego, a karna na koszt podatników Chyba, że się mylę i mnie ktoś poprawi |
2011-12-17, 08:06 | #4649 |
Rozeznanie
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Niestety jest jeszcze całe grono osób, którym się wydaje, że w internecie można wszystko...
__________________
|
2011-12-17, 13:38 | #4650 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Galerie artystyczne w internecie cz. II
Drogie Panie
Moje wyjaśnienia nie sa publikowane na tym forum. Nikt nie wie, że Pani która tak rości sobie pretensje do tych zdjęć jednocześnie dostarczyła towar do naszej firmy bez opakowań i do dnia dzisiejszego nie możemy się ich doprosić. Nadmienię na swoich stronach informuje w regulaminie że wysyła w ozdobnych opakowaniach. Na naszych stronach znajdują się inne towary w ilości ok 90 tyś sztuk, nie my wykonujemy zdjęcia tych towarów, to producenci je dostarczają zaś na zdjęciach reklamowych możemy umieszczać własne reklamy, jest to zupełnie normalne w handlu. Zwróciliśmy się do tej Pani jak do producenta, a jest detalistą to było nasze niedopatrzenie. Na dodatek po sprzedaży obniżyła ceny we własnym sklepie do kilkunastu zł co było formą dość nieuczciwą w stosunku do odbiorcy hurtowego. Druga Pani jest rozżalona bo nie podpisaliśmy z nią umowy jednak również w sądzie można wykazać, że sama udostępniła nam zdjęcia i nie miała pretensji o ich umieszczenie do momentu kiedy nie podpisaliśmy z nią umowy ze względu na ceny czyli do wczoraj - od tego momentu zaczęły przeszkadzać jej zdjęcia w naszym sklepie - cóż rozumiem rozżalenie. Zdjęcia zostaną oczywiście usunięte również w dzień roboczy. Osoby które współpracują z nami dostarczają towar w standardzie zgodnie z zamówieniem i opisem raczej chwalą sobie współpracę z nam, sami dostarczają zdjęcia bez proszenia, mało tego same, usuwają napisy z tych zdjęć. Nawet bez naszych sugestii. Informuję jednocześnie, że o tym iż zdjęcia zostaną usunięte poinformowaliśmy zainteresowaną, jednak ta żąda usunięcia ich natychmiast, nie dzieje się to ot tak, może w firmie jednoosobowej, ale nie w firmie w której to informatyk, bądź grafik odpowiada za umieszczanie tego typu publikacji, gdzie firma posiada swoją siedzibę, magazyn, którą nie jest własny dom. Zdjęcia zostaną usunięte w dzień roboczy i tak naprawdę to nie wiadomo o co już chodzi w tej sprawie chyba o te opakowania. Żaden sąd niczego w tej sprawie nie zasądzi, gdyż nie żadnego oficjalnego pisma, tylko przepychanka słowna na oficjalnym forum pomiędzy jednym podmiotem gospodarczym a drugim co już dla sądu jest niepoważne. Na dodatek z rozmowy tej wynika iż zdjęcia usuniemy, oczywiście w dzień roboczy. Otrzymaliśmy tylko reklamę w wyniku której odezwały się do nas osoby chcące współpracować za co dziękujemy. Chciałbym też poinformować, żę maila o wycofanie zdjęć otrzymaliśmy w dniu[ 15 grudnia o godzinie 20 stej czyli po za godzinami pracy, czyli jakieś półtora dnia temu !!! z opisów na forum w wygląda na to że co najmniej miesiąc temu . Przedstawianie tak sprawy chyba jest też nie uczciwe . Od drugiej pani otrzymaliśmy wczoraj !!! Czy zna ktoś z państwa terminy pism urzędowych ? Czy ktoś wie co to dzień roboczy. Czy ktoś wie, że oficjalne żądania pisze się i wysyła pocztą i to najlepiej poleconym. na e-mail nie załatwia się takich spraw. Pozdrawiam |
Nowe wątki na forum Biżuteria |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:11.