Syndrom sknery-ekonomisty - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-11-26, 09:25   #31
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Ja sie miotam... Chcialabym jak najwieksze zapasy ukochanych zapachow, ktore maja byc wycofywane a jednoczesnie ciagnie mnie, zeby kupowac nowe, takie jakich jeszcze nie mialam.
Choc fakt ze teraz jesli kupuje to tylko zapachy, ktore NAPRAWDE mi sie podobaja i nie moge bez nich zyc (choc lista marzen dluuuugaaaa...)

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-26, 10:46   #32
daigee
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 841
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
Ech, no właśnie. Często mam ten problem. Bo przecież drugie tyle perfum kosztuje stosunkowo bardzo niewiele więcej. Aż grzech nie kupić setki, jeśli różnica wynosi np. 50 zł, ale z drugiej strony nie zawsze owe 50 zł się aktualnie posiada do wydania na perfumy
oj, rozumiem Cię aż za bardzo. "No bo to tylko 50zł a perfum dwa razy więcej"

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
A przy 30 ml jest najgorzej, taką pojemność mam tylko L Lempickiej i aż mi szkoda ją zużywać, bo mam wrażenie, że zaraz jej zabraknie
Tulipanko - "mam tak samo jak ty" Mam wrażenie, że mniejsze pojemności zaraz poznikają i w efekcie nie używam ich prawie wcale No i z naszą ukochaną L też mam lekki schizik - ale to już przy pięćdziesiątce! Oj źle ze mną źle...
Z miniaturkami, to już w ogóle dramat... Nawet jeśli podoba mi się zapach, to zużywam 2 kropelki i boję się używać
__________________
***
daigee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-26, 11:53   #33
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Cytat:
Napisane przez daigee Pokaż wiadomość
oj, rozumiem Cię aż za bardzo. "No bo to tylko 50zł a perfum dwa razy więcej"

Tulipanko - "mam tak samo jak ty" Mam wrażenie, że mniejsze pojemności zaraz poznikają i w efekcie nie używam ich prawie wcale No i z naszą ukochaną L też mam lekki schizik - ale to już przy pięćdziesiątce! Oj źle ze mną źle...
Z miniaturkami, to już w ogóle dramat... Nawet jeśli podoba mi się zapach, to zużywam 2 kropelki i boję się używać
Jak dobrze, że nie tylko ja tak mam
Miniaturek się prawie nie dotykam, szkoda ich, bo wyglądają tak ładnie Po zakupie L już się nauczyłam, że nie powinnam kupować najmniejszych pojemności, bo za bardzo mnie to stresuje, co będzie jak mi nagle... wyparuje
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-26, 12:51   #34
daigee
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 841
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
Jak dobrze, że nie tylko ja tak mam
Miniaturek się prawie nie dotykam, szkoda ich, bo wyglądają tak ładnie Po zakupie L już się nauczyłam, że nie powinnam kupować najmniejszych pojemności, bo za bardzo mnie to stresuje, co będzie jak mi nagle... wyparuje
__________________
***
daigee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-26, 13:14   #35
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Ja podobnie jak Wy dziewczyny, początkowo kupowałam same setki. Wolałam dołożyć te 50 zł (jeśli chodzi o zakupy na Allegro) i mieć wielką flachę i w wyniku tego mam teraz bardzo dużo setek (a liczba flach dobija do 30-tu), które trochę mnie przerażają. Nie wiem kiedy ja to wszystko zużyję, a nosek chce wciąż więcej i więcej zapachowych, nowych doznań. Dlatego teraz przerzucam się na 50 ml. Ostatnio kupiłam tak w Douglasie Femme de Montblanc, a teraz planuję zakup Flowerbombiątka również w tej pojemności. 30 ml kupuję, gdyż już żadnym z możliwych sposobów nie udaje mi się kupić większej pojemności (po prostu brak finansów). 30 ml jestem w stanie wypsikać w miesiąc, mam tendencję do zlewania się zapachami Obecnie nie posiadam ani jednej tak malutkiej pojemności.
Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-26, 13:41   #36
mulier
Zakorzenienie
 
Avatar mulier
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 768
GG do mulier
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Cytat:
Napisane przez daigee Pokaż wiadomość
oj, rozumiem Cię aż za bardzo. "No bo to tylko 50zł a perfum dwa razy więcej"



Tulipanko - "mam tak samo jak ty" Mam wrażenie, że mniejsze pojemności zaraz poznikają i w efekcie nie używam ich prawie wcale No i z naszą ukochaną L też mam lekki schizik - ale to już przy pięćdziesiątce! Oj źle ze mną źle...
Z miniaturkami, to już w ogóle dramat... Nawet jeśli podoba mi się zapach, to zużywam 2 kropelki i boję się używać
Mam dokładnie tak samo

W mojej kolekcji generalnie można spotkac tylko setki. Nie wiem czy spowodowane jest to ekonomią, czy też obawą, że jeżeli kupie mniejszą pojemnośc, to będzie mi po prosty szkoda ich używać (syndrom..."matko, już sie kończy"). Faktem jest też to, że generalnie jezeli juz kupuje perfumy, to raczej jestem do nich przekonana, więc wiem, że bez wiekszego bólu flakon skończę...ewentualnie nie kupię nastepnego. Natomiast nawet nie zastanawiam się nad pojemnością, jeżeli chodzi o zakup któregoś z ukochanych zapachów (patrz pure poison, angel le lys itd. ), tu wiadomo, że inwestuje w tę najwieksza, żałując że nie ma jeszcze większych hehehe
Ostatnio jednak kusi mnie zakup kilku zapachów w mniejszych pojemnościach, może dlatego, że nie do końca jest do nich przekonana (tzn. podobaj mi się szalenie, ale nie wiem czy stana sie moją drugą skórą): alien muglera (30 ml), słonik (30 ml, no może 50 ). Myśle też od jadore...ale tu moje myśli kierują się w strone 100 ml testera. Wnioski z tego takie:
- ekonomiczne względy "zmuszają" mnie do zakupu ukochanych zapachów w najwiekszych pojemnościach,
- zapachy, których nie jestem pewna kupuję w pojemnościach wprost proporcjonalnych do stopnia zaprzyjaźnienia sie z nimi,
- powyższe dwa stwierdzenia nie maja zastosowania w sytuacjach nadzwyczajnych, nieprzewidzianych, gdy napalę się na coś i z obłedem w oczach poszukuje okazji, lub gdy mnie na coś tak nakręcicie, że sama nie wiem co robię
__________________

mulier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-26, 14:27   #37
megilla
Zakorzenienie
 
Avatar megilla
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Cytat:
Napisane przez falka Pokaż wiadomość
a ja jestem wogóle sknera
i czasem sama na siebie jestem wściekła....
sama sobie kupuję tylko małe pojemności, ale nie ze względu na cenę, ale na pojemność. Nie lubię wykańczać perfum, które po 20, 30 ml mnie drażnią. Strasznie się denerwuję, gdy np. tata daje mi prezenty w postaci seteczek (bo wyszło taniej - tata jest ekonomistą).
Sknera ze mnie wychodzi też wtedy, gdy mam sobie ochotę jakiś zapach kupić, ale przeważnie chodzę koło niego tak długo aż mi przejdzie
Nie wiem z czego to wynika... Dopóki nie skończyłam studiów i nie pokończyłam licznych stażów nie kupowałam wysokopółkowców. I może tu jest właśnie problem... Ciągle pamiętam czasy, kiedy na buty zimowe odkładałam pół roku... I teraz, mimo znacznej poprawy materialnej ten skneryzm niestety został.
I jeszcze jedna cecha sknery: ja się cieszę (!!!) jak mi te 30stki się kończą
Bo z czystym sumieniem mogę kupić następne...

Mam dokłdnie tak samo jak Ty. Najpierw sobie planuje, a jak p[rzychodzi co do czego to stwierdzam, że niekoniczn9e musze to miec teraz, ale czaje sie na to czaje...az w koncu mi przechodzi...grrrrr
I dodatkowo mam wyrzuta jesli widze ze cos stoi nieuzywanego. Wtedy po prostu czuje przymus zyzycia tego, zeby kupic sobie cos nowego.
megilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-11-26, 14:42   #38
kizia mizia
Wtajemniczenie
 
Avatar kizia mizia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Prawie Kraków
Wiadomości: 2 032
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Jeżeli kupuje zapach w ciemno zazwyczaj wybieram 30 . Ostatnio nacięłam się na tocadilly rochas aż boje się myslec co było gdybym ustrzeliła większą pojemnośc

Zapachy które kocham kupuje w róznych pojemnosciach . Np NU mam trzydziestke "torebkową" i 2 setki zachomikowane w szafce.Zreszta to dla mnie jeden z tych zapachow ktore mogłyby byc sprzedawane w litrowych butlach
kizia mizia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-26, 15:20   #39
spray
KWC
 
Avatar spray
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

zazwyczaj kupuję 50 ml, bo 30 ml wydają mi się śmiesznie małą ilością. Buteleczka taka maciupka jakaś.. Na setkę się jeszcze nie zdecydowałam. Głównie odstrasza mnie cena, bo jakoś nie sądzę żeby znudził mi się sam zapach. Nie jestem perfumeryjnym nałogowcem, jesli już płacę za perfumy, to czaję się na nie kilka dobrych tygodni, albo i miesięcy, nigdy nie kupuję niczego co wzbudza w moim nosie jakiekolwiek wątpliwości. Za skąpa jestem na takie szaleństwa.. Od testowania mam próbki, o które nigdy się nię wstydzę poprosić w Sephorze.
spray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-27, 14:26   #40
nuxi
Raczkowanie
 
Avatar nuxi
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 361
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

U mnie są dwa bieguny - flakony to same setki, ze względów wiadomych. Ale oprócz falkonów jest masa próbek, czasem w mikrych ilościach i masa odlewek zapachów niedostępnych i kontrowersyjnych. Mam słabość do tych próbek i odlewek, bo od nich zaczęło się wiele oczarowań i miłości. Poza tym uwielbiam mieć przy sobie kilka fiolek, bo daje mi to wrażenie "zadomowienia" wszędzie, gdzie jestem.
Uświadomiłam sobie, że perfumy w mniejszej butelce powodują nieznośnie drażniące przeświadczenie, że zaraz sie skończą a przy próbkach tak nie jest, bo od początku wiem, że to tylko próbka, czyli z założenia ilość tymczasowa.
__________________
[...]podążam za moim nosem
ufam tej czarnej mokrej kropce na końcu pyska
jestem pies na zapachy[...]
M. Peszek
nuxi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-27, 15:52   #41
Selene
Raczkowanie
 
Avatar Selene
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 458
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Najczesciej kupuje 50 ml flakony,mam kilka
30 -tek,natomiast setek juz nie kupuje mimo ich "ekonomiczności",
bo jak sie okazalo zbyt dlugo je zuzywam niestety,
(a to blokuje moje nastepne "łowy" i perfumeryjne zakupy).
Zdarzylo mi sie pare razy, ze dokupilam 50-tke po lekko "ostroznej" 30-tce,
ale to dotyczylo najczesciej zapachow,co do ktorych nie bylam w pelni przekonana.Obecnie z calej moje 30-to flaszkowej kolekcji jedynym "niewypalem" jest sms,z ktorym nie czuje sie w pelni dobrze i ponadto zle go odbiera najblizsze otoczenie,a zwlaszcza coreczka.
Miewam tez czasem sklonnosci do dublowania ulubionych zapachow
(hypnotic poison,obsession,madness, fendi) ze wzgledu
na wygode w torebce.
__________________

Selene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-11-27, 16:06   #42
ennkaa
Zakorzenienie
 
Avatar ennkaa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: takie tam wsiomiasto
Wiadomości: 10 170
GG do ennkaa
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Ja najczęściej kupuję setki. Dotyczy to ulubionych zapachów ale nie tylko. Jak już kupuję to najwięcej ile się da i jeszcze lubię dokupić "malutkie" odpowiedniki do torebek. Np. jak w YR takie perfumetki 15 ml.
A jak nie ma to kupuję atomizerki i przepsikuję
Ulubione zapachy mogłabym kupić i w baniakach, ale jakoś nie mam okazji
Moje ukochane NOA znowu mam w pojemności 50! Już mi go szkoda
A już odkąd wiem o istnieniu targowiska to w ogóle nie mam skrupułów. Nawet jak mi sie znudzą może je ktoś przygarnie...chociaż jeszcze nic mi się nie znudziło.
__________________
...Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było...
ennkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-27, 16:26   #43
eiri
Wtajemniczenie
 
Avatar eiri
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łódź/Linkoping
Wiadomości: 2 487
GG do eiri
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Zazwyczaj gdy kupuję jakiś zapach to jestem w stanie przewidzieć, z jaką częstotliwością będę go używać. Na tej podstawie wybieram pojemność Oczywiście względy ekonomiczne mają też znaczenie, ale staram się unikać dość fałszywej oszczędności polegającej na zakupie jak największego flakonu- bo tych dodatkowym mililitrów i tak nie zużyję, a wydane dodatkowe 50zł mogę przeznaczyć na kolejny flakon, lub chociaż komplet próbek
Oczywiście są zapachy, których chciałabym mieć jak najwięcej- setka Duende jest obowiązkowa, jeśli kupię jej siostrę Essencię, to też jak największą...
__________________
eiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-27, 17:50   #44
lalesia
Zakorzenienie
 
Avatar lalesia
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 080
GG do lalesia
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Ja niestety mam syndromy perfumiarskiego chomika i wole dolozyc te 50-100zl do duzego flakonika (najczesciej sety, prawie same takie stoja na mojej toaletce) nie jest to na pewno zbyt madre, poniewaz mam juz ponad 2 litry perfum, ktorych prawdopodobnie nigdy nie zuzyje, ale nigdy nie moge sie wewnetrznie przekonac do kupna mniejszego flakonika
lalesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-27, 18:28   #45
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Cytat:
Napisane przez lalesia Pokaż wiadomość
Ja niestety mam syndromy perfumiarskiego chomika i wole dolozyc te 50-100zl do duzego flakonika (najczesciej sety, prawie same takie stoja na mojej toaletce) nie jest to na pewno zbyt madre, poniewaz mam juz ponad 2 litry perfum, ktorych prawdopodobnie nigdy nie zuzyje, ale nigdy nie moge sie wewnetrznie przekonac do kupna mniejszego flakonika
Lalesiu kochana mam bardzo podbnie jak Ty. Mnie również z ciężkim sercem przychodzą zakupy mniejszych pojemności i w sumie mój TŻ mnie trochę tego nauczył, jak coś wybierałam pytał a ile Ci brakuje do setki, bierz setkę. Teraz jak widze ile tego stoi na półce zaczęłam kupować po 50 ml. Właśnie zamówiłam Narciso Rodriguez FH 50 ml chociaż tylko 50 zł brakowało do 100 ml. Jestem jak najbardziej zadowolona, jak się skończy i będę chciała kolejną flachę to ją kupię, a jak nie to myślę że to 50 ml spokojnie zuzyję.
Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 06:29   #46
Kate30
Zakorzenienie
 
Avatar Kate30
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Ja niestety przeliczam pojemności i zwykle kupuję jednak większe.
Nie jest to dla mnie duży problem, moja mama chętnie donasza po mnie to co mnie znuży, czego wiem, że nie dam rady zużyć. Mamy podobny gust, więc często robię jej prezenty z połowy swoich seteczek .
Mama nie protestuje - wiadomo, pracuje w szkolnictwie .

Zapachy co do których mam podejrzenie, że szybko mnie zmęczą kupuję w mniejszych pojemnościach.

Zwykle też mniejsze flakoniki bardziej mi się podobają, są zgrabniejsze i słodkie. Kwestia torebkowa też ma znaczenie.

Jedyny zapach, który mogłabym kupić w litrowej flaszce to Tygrys kenzo, no ale to marzenie, jak wiadomo, ściętej głowy .
Kate30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 10:59   #47
lady-dark
Zadomowienie
 
Avatar lady-dark
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Cytat:
Napisane przez Kate30 Pokaż wiadomość
Zwykle też mniejsze flakoniki bardziej mi się podobają, są zgrabniejsze i słodkie. Kwestia torebkowa też ma znaczenie.
Coś w tym jest! miniaturki mają swój powalający urok, podobnie jest z 30-tkami, choć muszę przyznać że dla mnie 30-tka jest jak miniaturka i gdybym używała codziennie - to pewnie wykończyłabym w przeciągu 2 tygodni! Czasami mam wrażenie że niektóre perfumy SAME wyparowują. Dlatego obiecałam sobie że najmniejsza pojemność jaką kupie - będzie to 50-tka
lady-dark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 11:41   #48
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Cytat:
Napisane przez Nuitblanche Pokaż wiadomość
Do rzeczy: co macie w zwyczaju wybierać (kiedy kasy nie brak) - mniejsze zło, czyli mniejsza butelka, mniejszy wydatek, czy też większa butelka, większy wydatek, ALE!! ekonomicznie rzecz biorąc (wybaczcie) taniej za każdy mililitr...
Zapachy , co do których wiem ,że zużyję każdą ilosć ( np. każdą ze Stelli, EdM , Ninę, Magie Noire ) kupuję w największych pojemnośćiach. Pozostałe w mniejszych i to najchętniej używki bo najekonomiczniej.
W duzych kupuję tez zapachy , co do których wiem ,że jak mi się znudzą lub "odpodobają ' nie będę miała problemu z odsprzedaniem lub zamianą.( nie jestem chomikiem)

Ale najbardziej , to podobają mi się zwykle 30-tki fajnie lezą w doni i są takie słodkie
Tylko zawsze mam wrażenie , że w kilka dni pokażą puste dno , w związku z czym mam psychiczny opór w ich używaniu

Ale zdarza mi się jak to perfumoholiczce nabyć coś nieoczekiwanie w ramach eksperymentu , o ile cena nie jest zbyt wygórowana, bywają to wtedy zazwyczaj duże pojemności, bo łatwiej się - ewentualnie z niewielką stratą -pozbyć gdy zakup nie trafiony.

Podobaja mi się miniaturki , ale nie kupuje wcale , bo to moim zdaneim nie są zapachy do użytku tylko " na ozdobę " czy do kolekcjonowania . A na "wypróbowanie" zapachu sa za drogie.

Nie lubię odlewek. Tutaj do głosu dochodzi natura nieco kolekcjonerska, zapach to dla mnie równiez oryginalny flakon , efekt całości to jest właściwe dozanie dla zmysłów
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 12:08   #49
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość
Choc fakt ze teraz jesli kupuje to tylko zapachy, ktore NAPRAWDE mi sie podobaja i nie moge bez nich zyc (choc lista marzen dluuuugaaaa...)

Nat
Jak ja postanowiłam sobie kupić tylko te zapachy, bez których nie mogę zyć , to ich liczba niepokojąco wzrosła
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-01-06, 12:51   #50
Nuitblanche
Rozeznanie
 
Avatar Nuitblanche
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 957
Dot.: Syndrom sknery-ekonomisty

Nadszedł czas, kiedy z pełną świadomością kupiłam 30tkę Soir de Lune.
Jak zwykle chomicze piętno się odezwało i co raz to podjudzało: "bierz większe..."
Kiedy jednak spojrzałam na cenę z Allegro oraz pudełko z nietrafionymi strzałami - stanowczo powiedziałam NIE. Mam ten problem, że perfumerii w okolicy najbliższych 70km niet, a praca w godzinach takich, że też nijak nie pasuje by się wyrwać.
Tak, to był ten pierwszy krok
A na marginesie - mogła być 100tka, bardzo mi się spodobały...
Nuitblanche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:27.