2012-03-13, 16:16 | #1291 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 108
|
Dot.: lutowana biżuteria
Cytat:
poszukaj w budowlanych(rzadko), lub w modelarskich - nazwy gesztelka, nie każdy kojarzy, wiec polecam ogólniejsza, czyli ramkę do brzeszczotów włośnicowych. jeszcze raz lopatologicznie o lutówkach? borax - czyli kwas borowy, możesz dostać w każdej aptece, mieszasz to z woda aby powstała gęstą zawiesina, źle się rozpuszcza, nakładaj papkę(ta papka się lekko pieni i krystalizuje wiec z umiarem) na początek polecam abdek, jest jednorodny w konsystencji. Łatwopalny... ehh przy tych używanych mililitrach myślę ze palnik będzie bardziej niebezpieczny ;D -miedz ma wyższa temperaturę topnienia wiec i trudniej się ja lutuje, -kółeczko musi mieć kolor jasno pomarańczowy żeby złapało, -lut miedziany nie płynie tak szybko jak srebrny wiec i jego musisz przyłożyć (nie cala pałeczkę tylko ucięty kawałek) i całość sekund podgrzewać. -najważniejsze: czy na pewno jest to drut miedziany czy tylko miedziowany(nie śledziłem dyskusji wiec z góry przepraszam jeśli przeoczyłem |
|
2012-03-17, 21:10 | #1292 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 972
|
Dot.: lutowana biżuteria
Wyedytowalam bo napisalam bzdure.
http://www.arexpol.pl/product_info.php?products_id=305 - jakies lutowki
__________________
Moja biżu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=505050 Wymiana: biżuteria jubilerska/handmade https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post34737439 ; książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=618274; ubrania https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post34767816 Edytowane przez Calluna_Vulgaris Czas edycji: 2012-03-17 o 21:17 |
2012-03-17, 21:42 | #1293 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 729
|
Dot.: lutowana biżuteria
Cytat:
Zanabyłam lut do miedzi, taki z budowlanego i jest cholernik tak twardy, że niczym się go nie utnie Stępiłam na nim PORZĄDNE duże szczypce i lipa. Zrobiłam zatem tak, że kładłam kółeczko, jak już się nagrzało to przystawiałam do kółeczka całą laskę tego lutu, chwilę potrzymałam i ogrzewałam ją i "tylko" trzeba było wyłapać odpowiedni moment zabrania pałeczki lutu. Czyli tak co 5-te kółko wyszło, reszta ma narośla z nadmiaru lutu Chyba jednak zainwestuję kiedyś w lut srebrny. Bo tym to nie wyrobię bardziej precyzyjnych kształtów. A drut jest 100% miedziany A o tym, że ramkę można dostać w modelarskich to nie wiedziałam W Lublinie są chyba 2, z czego jeden ma wejście wspólne razem z sex-shopem To chyba dla tych panów, co nie wiedzą, czego chcą od życia A w drugim mnie kochają Przyniosłam kiedyś im plecionkę z wystającą żyłką, pokazałam i mówię, że szukam precyzyjnego kleju żeby supełki zabezpieczyć. Pan właściciel dziwnie się na mnie popatrzył |
|
2012-03-18, 22:27 | #1294 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 574
|
Dot.: lutowana biżuteria
|
2012-03-19, 11:32 | #1295 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 108
|
Dot.: lutowana biżuteria
Cytat:
- ojtam ojtam, może wiedza aż za dobrze ;D harder better faster stronger |
|
2012-03-21, 00:24 | #1296 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: lutowana biżuteria
Wracając do tematu z poprzedniej strony, nie myślałyście dziewczyny o polerkach magnetycznych? Z wsadem z igiełek stalowych? Lepiej dochodzą do trudno dostępnych miejsc niż bębnowe i może dla waszych kamieni delikatniejsze będą?
Poza tym poleruje się w nich z pół godziny max a nie całą noc. Jeżeli do pojedynczych wyrobów to używacie to można by pokusić się o zrobienie, chociaż tego pewnie nie lubicie ;]. Może by wam wystarczyły mieszalniki magnetyczne?
__________________
Mój wątek Edytowane przez kageki Czas edycji: 2012-03-21 o 00:28 |
2012-03-21, 07:09 | #1297 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: lutowana biżuteria
Cytat:
Całonocne polerowanie ma tu związek z utwardzaniem, bo polerowanie dla polerowania jest ok już w godzinę - igiełki raczej tego nie zmienią [chyba, że się mylę?].
__________________
Edytowane przez nagaLy Czas edycji: 2012-03-21 o 07:10 |
|
2012-03-21, 09:18 | #1298 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: lutowana biżuteria
Masz racje nie utwardzą, ale za to ładnie polerują zakamarki, kulki tego nie zrobią, najpierw daje się na kulki, a następnie igiełki.
Kiedyś widziałem projekt mieszadła do piwa ;] http://www.piwo.org/topic/603-jak-ta...o-magnetyczne/ To do naszych zastosowań musi mieć inaczej magnesy rozłożone, równo po okręgu mniej więcej w połowie promienia. I bardzo równo rozłożone żeby nie zrobił się z tego wibrator. Edit: Lepiej pierścień neodymowy i po kłopocie. Silniczek jakiś na to magnes płytkę z wycięciem na naczynie z tworzywa i wsio w zasadzie, jedynie jeszcze jakieś przełączanie kierunku obrotów by się przydało, ale to można ręcznie załatwić na upartego. Może znajomy elektronik by to zrobił niewielkim kosztem. Bo za 2k nie ma sensu chyba polerki kupować. Wy raczej po 1 rzeczy wrzucacie nie? Wiem, że nie lubicie samoróbek, i zastanawiam się w zasadzie dlaczego? Awaryjność?
__________________
Mój wątek Edytowane przez kageki Czas edycji: 2012-03-21 o 09:23 |
2012-03-21, 11:47 | #1299 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lutowana biżuteria
Mam pytanie - jak ściągnąć nadmiar lutu?? Mam lut w drucie i się zagapiłam i mi się "ułamał" i lekko za dużo go jest w zlutowanym miejscu.....
|
2012-03-21, 14:31 | #1300 |
Zadomowienie
|
Dot.: lutowana biżuteria
Ja używam jakiś ściernych końcówek do dremela w tym celu.
__________________
Mój wątek na forum |
2012-03-21, 21:04 | #1301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 729
|
Dot.: lutowana biżuteria
Jak zlutować żmijkę z takimi sztyftami?
Te kolczyki zrobiłam kilka dni temu, niestety linkę wkleiłam, bo nie mam pojęcia jakby to zlutować i nie mam lutu do srebra Sztyft to taka rurka pusta w środku, w sam raz mieści się do niej żmijka. Na przyszłość: włożyć do środka żmijkę z odrobiną lutu i podgrzać, czy jak? |
2012-03-21, 21:35 | #1302 |
Zadomowienie
|
Dot.: lutowana biżuteria
Mi się wydaje że dziewczyny wklejają żmijkę w rurkę...
__________________
Mój wątek na forum |
2012-03-21, 21:39 | #1303 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 729
|
Dot.: lutowana biżuteria
Ja też wkleiłam, ale lutowanie chyba pewniejsze. Tylko nie wiem czy się da
|
2012-03-21, 21:48 | #1304 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: lutowana biżuteria
Się da ale trzeba uważać bo lut lubi płynąć, co w przypadku żmijki jest o tyle niefajne, że po prostu robi z niej drut Ja sobie radzę tak: oblewam lutówką wnętrze sztyftu i tę część żmijki, która ląduje w sztyfcie [ważne, żeby nie umoczyć dalej bo lut chętniej wtedy popłynie dalej]. Czyli przed położeniem żmijki na płasko po zanurzeniu w lutówce - czekamy, aż lutówka na żmijce wyschnie. Do środka daję drobinę lutu, wkładam żmijkę, kładę 1 mm od krawędzi sztyftu - starego, stalowego i do niczego mi już niepotrzebnego iglaka [na żmijce kładę - ważne, żeby przylegał do żmijki] . Dodaję drobinę lutu [wiórek ledwie widoczny dosłownie] na złącze żmijki z rurką. Ta operacja wymaga dużej dozy cierpliwości, jest to dla mnie najbardziej wnerwiający sposób lutowania bo wystarczy że ci się coś lekko osunie a iglak się osuwa, wiórek sobie leci gdzie chce. Można sobie darować "tego wiórka" w sumie, ja go daję "dla podwójnej pewności" bo nie widzę czy odpowiednio topi się ten kawałek w rurce.
I palnik w ruch. Iglak absorbuje sporą część ciepłą więc trzeba tak trafić z płomieniem, coby się nie spaliła rurka zanim się rozgrzeje linka - ale poniekąd o to chodzi, by absorbował, uchroni przed popłynięciem lutu. Pewnie cool pasta mogłaby tu być rozwiązaniem ale nie wiem, nie próbowałam, jak widać ja lubię sobie chyba utrudniać życie. Nie ufam klejom w takich sprawach.
__________________
Edytowane przez nagaLy Czas edycji: 2012-03-21 o 21:55 |
2012-05-20, 21:00 | #1305 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 371
|
Dot.: lutowana biżuteria
Mam nadzieję, że ktoś z Pań lub Panów lutujących jest aktualnie na Wizażu, bo właśnie kompletuję zamówienie i potrzebuję drobnej porady . Wszystko już mniej więcej mam skompletowane w zamówieniu, tylko się zastanawiam, jaką płytkę wybrać - skamolex, czy płytkę z węgla prasowanego ?
__________________
Mój wątek biżuteryjny |
2012-05-20, 21:06 | #1306 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: lutowana biżuteria
skamolex sporo było o niej na forum
w skrócie: tania, lekka, bardzo dobrze odbija ciepło [nie chłonie go tak jak np cegła, dzięki czemu materiał się szybciej nagrzewa a jest to b. istotne przy większych pracach] no i da się w niej robić dziurki żeby np zlutować łapki do trzymania kamieni
__________________
|
2012-05-20, 21:08 | #1307 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 371
|
Dot.: lutowana biżuteria
Dziękuję za radę , w takim razie zamawiam skamolex.
__________________
Mój wątek biżuteryjny |
2012-05-20, 21:19 | #1308 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 729
|
Dot.: lutowana biżuteria
A ja jeszcze powtórzę pytanie, które już gdzieś zadawałam, ale nie otrzymałam odpowiedzi (chyba).
Jak przetkać dyszę w dremelu versatip? Kurcze, używałam go dosłownie kilka razy, a mimo, że pojemniczek był naładowany, to płomyk taki malutki (przy ustawieniu płomienia na maksa). Podejrzewam, że mógł się przytkać. I jeszcze jedno, też pewnie głupie, pytanie. Skąd wiadomo, że pojemnik jest na maksa nabity? Chodzi mi o to, żeby uniknąć "przeładowania" o ile to możliwe |
2012-05-20, 21:23 | #1309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: lutowana biżuteria
Nie znam, niestety, odpowiedzi na to pytanie ;(
Palnik nie da się przeładować Full poznasz po tym, że gaz będzie się rozpryskiwał wokół [coś w stylu, gdy wciskasz gaz źle dopasowując końcówkę]. Możesz bezpiecznie nabijać, ja zawsze dobijam palnik na full i odkładam puszkę z gazem, gdy ten zaczyna się rozpryskiwać.
__________________
|
2012-05-20, 21:28 | #1310 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 729
|
Dot.: lutowana biżuteria
Właśnie o to mi chodziło, czy mi w ręku nie wybuchnie Ale ja to się tak wszystkiego boję, że nawet żarówki wymieniam przy wyłączonych korkach w całym mieszkaniu
|
2012-05-23, 22:18 | #1312 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 729
|
Dot.: lutowana biżuteria
Nie mam myjki ultradźwiękowej
Edit. A gaz mam taki, co był tu polecany gdzieś kiedyś- ronsom, bo innego nie znalazłam w pobliżu miejsca zamieszkania. Chwilowo i tak mam sporo nauki na głowie, toteż nie mam czasu, żeby wyczaić o co chodzi z tym palnikiem :/ Edytowane przez staska_stasia Czas edycji: 2012-05-23 o 22:22 |
2012-05-24, 11:03 | #1313 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 108
|
Dot.: lutowana biżuteria
dysze w standardowym palniku przecieram szczotka mosiężna, ale widzę ze w wersatip paprochy mogą się zbierać wewnątrz stożkowej tulejki.
Podobny problem miewałem używając aerografu i źle rozrobionej farby, wtedy pomagały pałeczki kosmetyczne. Spróbuj zrobić wycior z płatków kosmetycznych lub uciąć kawałek gąbki metalowej do mycia naczyń - ten sposób z gąbką będzie bardziej inwazyjny wiec uważaj aby nie naruszyć wylotu. rozumiem że przedmuchiwanie gazem i kąpiel w ciepłym occie nie pomaga? |
2012-05-24, 11:58 | #1314 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 729
|
Dot.: lutowana biżuteria
Cytat:
|
|
2012-06-15, 13:19 | #1315 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 972
|
Dot.: lutowana biżuteria
Witam
Zapchala mi sie koncowka do Dremela Versa Tip. Jak ja odetkac?
__________________
Moja biżu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=505050 Wymiana: biżuteria jubilerska/handmade https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post34737439 ; książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=618274; ubrania https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post34767816 |
2013-02-19, 22:24 | #1316 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 55
|
Dot.: lutowana biżuteria
Słoneczka Wy moje ja w tym temacie startuję i bardzo chcę cos tam sobie sama zrobić - czy ktoś mógłby napisać co potrzebne jest początkującemu twórcy? Czy może jakiś odnośnik do rzeczy najważniejszych?
Jeśli się nie da - to oczywiście przestudiuję cały wątek, ale bardzo chciałabym zaoszczędzić troszkę czasu |
2013-02-19, 22:58 | #1317 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: lutowana biżuteria
Płytka - najlepiej skamolex; lutówka lub abdek [płyn osłonowy z lutówką], lut, tu najlepiej w drucie 0,5 lub 0,8 [ja preferuje 0,5 LS70], palnik.
Powyższe: do srebra. Ale i miedź w ten sposób zlutujesz.
__________________
Edytowane przez nagaLy Czas edycji: 2013-02-19 o 22:59 |
2015-09-15, 20:27 | #1318 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: lutowana biżuteria
Witam wszystkich,
to mój pierwszy post na tym forum. Mam trochę pytań związanych z lutowaniem. 1. Czym lutować większe elementy? Mam Dremela VersaTip. Cienkie druciki miedziane - do 1 mm lutuje się srebrem (LS70 bodajże ) spokojnie, ale jak chciałem sobie polutować sześcianik (bok długości ok 3 cm) to zlutowanie w narożniku 3 drutów (średnica ok 1,5 mm, miedź) było wyzwaniem. Dremel ma za małą moc? Nie wyłapałem miejsca gdzie płomień ma najwyższą temperaturę? 2 Gdzie znaleźć lut miedziano-fosforowy o średnicy max 1 mm, mam 2 mm i wydaje mi się za gruby. Próba sklepania tego lutu (jak srebrnego) to porażka, pęka i dodatkowo wydaje mi się, że w środku coś jest (nie jest to jednorodny drut, bardziej jak tinol do lutowania elektroniki). Lutowanie sześcianu z drutu tym lutem powodowało powstawanie wręcz sopli w narożnikach. To na razie tyle. Pzdr Mariusz
__________________
-- Pozdrawiam Mariusz |
Nowe wątki na forum Biżuteria |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:29.