|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-01-26, 20:04 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3
|
Nienawidze siebie
POstaram się krótko i zwiężle
rodzice się rozwiedli, ojciec pił i bił, mieszkam z mama i 13 letnią siostrą, ja mam 23lata. Od urodzenia siostra była faworyzowana, wiecznie chwalona, ja zawsze byłam ta głupsza i brzydsza. Pamiętam jak siostra śmiała się ze mnie wiele razy, że mam pryszcze czy jestem gruba, a mama mówiła tylko bym ja nie reagowała i nie wszczynała kłótni. za te same przewinienia np chamskie odzywki dostawałam kary, moja siostra wcale. Czuje sie odkąd ona się urodziła, taka samotna, porzucona, że nikt mnie nie chce i nie zechce bo jestem gorsza. Moja siostra mimo 13 lat jest baaardzo chamska w stos.do mnie, czasem boje się np wyjść w obcisłej bluzce bo zaraz się śmieje, ze jestem gruba albo bez make upu bo mówi, że wyglądam jak chłopak. Mama wiecznie powtarza, że ona lepiej uczy się niż ja, mimo że chodzi do 1 gim. a ja na studia (średnia:4,5). Nikt mnie nie wspiera, nie mówi, że jestem chociaż w porządku, wiecznie słysze, że do niczego sie nie nadaje... od ok 1,5 roku jestem z chłopakiem. Jestem z nim bo on chciał. wiem jakto brzmi, ale on mnei prosił, chodził, chodził, aż wychodził. Nie czuje miłości. Jestem z nim bo mam pewność, że mnie nie zostawi i nie zdradzi, ale często jest dla mnie bardzo przykry, mówi, że tego czy tego nie osiągne, czasem zaklnie lub podniesie głos na mnie...jest moim pierwszym facetem i cholernie żałuje, że z nim straciłam dziewictwo, obecnie udaje, że seks sprawia mi przyjemność, a tak poważnie to modle się by jak najszybciej było po. poprostu myśle o czym innym i aby się to skończyło. Gdy mam jechać do niego i wiem, że to będzie to trace chumor, czuje smutek i marze by jechać do domu. Ale jak sam pow. bez tego mnie zostawi bo on tego potrzebuje. Kiedyś gdy zaczynaliśmy to bardzo mnei bolało, on wręcz miał pretensje ,,znów ci coś nie pasuje?!'' itp. czuje sie bardzo samotna w tym związku, ale myśle znów, że chociaż mam jego, że chociaż on mnie kocha. ale potem gdy kłóce się z mamą, pojawia sie myśl, dosłownie taka ,, Boże, jak ja go nienawidze! to przez matke z nim jestem. wszystko przez nią''...słusznie??? czuje się w rozsypce, pusta w środku, mam ochote uciec gdzieś baaardzo daleko, do lasu i tam zamieszkać. zaczynam bac sie ludzi. Odsunęłam się od wszystkich koleżanek, naprawde nie mam z kim pogadać więc pisze tu... moja mama bardzo lubi mojego chłopaka, nie rozumiem tego, on nie umie się zachować, jest często nie uprzejmy, zachowuje sie nie kulturalnie a ona go broni (jest wykształconą kobietą na wys.stanowisku) a toleruje jego akcje np. poprawiał sobie przyrodzenie przy nas.....zaś dla mojej siostry nikt nie jest dość dobry, tamten za gruby, tamten za brzydki itp. Wyjaśnijcie mi to, prosze...co ja mam robić??? |
2014-01-26, 20:28 | #2 | |
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Nienawidze siebie
Cytat:
|
|
2014-01-26, 20:34 | #3 |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Nienawidze siebie
I iść na terapie/do psychologa.
__________________
Where there is love, there is life.
|
2014-01-27, 04:03 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Uć
Wiadomości: 82
|
Dot.: Nienawidze siebie
Tj. napisali poprzednicy. Koniecznie pójdź do psychologa, on tobie uświadomi to jak niszczy ciebie rodzina/chłopak.
Musisz się także wyprowadzić od rodziców. Wiem że to nie jest łatwe. Wiem że będziesz musiała znaleźć pracę bądź dostawać pieniądze od rodziców. Ale naprawdę mieszkając samemu będziesz się czuła o stokroć lepiej. Może to dziwnie zabrzmi, ale wyprowadzka od rodziców będzie dla ciebie czymś jak by ciągłymi wakacjami. Co do chłopaka porozmawiaj z nim o wszystkim co ciebie gryzie, bądź asertywna i stanowcza. Ty jesteś ważna, i ważne są twoje potrzeby. Poczytaj sobie afirmacje. + wiele innych rzeczy. Tylko zrób to co tobie napisaliśmy, a nie zastanawiaj się czy jest sens. Także nie uwarunkuj tego "czymś". |
2014-01-27, 09:21 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 523
|
Dot.: Nienawidze siebie
Faworyzowanie młodszego odzenstwa to nie jest nic nowego... mojego brata modszego też faworyzowali :/ do dziś pamiętam jak coś zbroił i "zwalał" na mnie... ehhh, teraz się z tego smiejemy oboje - bo mimo wszystko mamy swietny kontakt, bo ja zawsze byłam dla niego jak mnie potrzebował i ty zabiłam w nim chęć "dosrania mi". Uwierz mi że tak jak tobie się wydaje że twoja siostra w oczach innych jest cudem, tak ty w jej oczach jesteś lepsza, starsza, możesz więcej, ty masz faceta (bylejakiego ale zawsze jest)- ona nie, wiec ci dokucza zebys siedziała w domu tak jak ona. J bym ją wzieła z innej strony, jak mówi że w bluzce wyglądasz grubo - to zapytaj się "oj, chyba faktycznie - a może ty ją chcesz bo jesteś szczuplejsza, ładnie bedzie wyglądać do tego sweterka X co masz??" A jak się smieje że bez make-up'u, to daj jej kosmetyczke i zapytaj isę a jak ty byś mie pomalowała - zapewniem cie że mina jej zrzednie... weź ją czasem na spacer, pogadajcie itd.
A co do twojej mamy która lubi twojego faceta - to wydaje mi się ze skoro sama miała męża alkoholika to poprostu ma ciągoty do takiego typu faceta - buraka i jakiegoś chama!! Nie uważam że jakaś szalona wyprawadzka to jedyny słuszny sposób - owszem możesz iść do psychologa itd, przymnajmniej się wygadasz, ale osobiście uważam że przedewszystkim powinnaś porozmawiać z mamą - o tym jak się czujesz itd, o tym że twoja młodsza siostra to już nie niemowlak itd itd A skoro twój chłopak to nie to - to po co się meczysz... pomyśl że siedząc/będąc z kims tylko po to żeby być, koło nosa przechodzą ci inne okazje, skąd wiesz czy przypadkiem jakiś inny facet cie nie obserwował bo chciał zagadać a tu bummm... jakiś inny kolo jest twoim facetem - nigdy sie nie dowiesz!! A co do studiów czy znajomych na studiach - to samo się nie nie zrobi... a poza tym skoro w twojej grupie nie masz jakiejś super paczki - poznaj kogoś nowego, chociażby w bibliotece!! Jak bedziesz na dupie siedziec i marudzić to nic się nie zmieni. |
2014-01-27, 09:29 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Nienawidze siebie
Kolejna osoba, której post się pojawia tutaj W PRZECIĄGU TYGODNIA, która jest DDA i również: przyjęła rolę kozła ofiarnego. Czy w Polsce to jakaś kompletna epidemia?????
Ja odpowiedziałam chyba na pięć wątków omal bliźniaczych temu! Droga autorko ty, jako ty nie jesteś godna nienawiści. Wierzysz jedynie w to, w co twoja matka wierzy kiedy patrzy na Ciebie: swoje przedłużenie siebie. Matka nie potrafi Cię widzieć jako odrębnej jednostki, widzi jedynie swoje odbicie w tobie, więc mówi na głos, jak to "Ciebie" nienawidzi, mówiąc w istocie do siebie. Twojej osobowości w tym układzie nie ma, ty, jako niezależna jednostka o zupełnie innych charakterystykach niż twoja matka w jej oczach - nie istnieje. Można postawić argument, że ty, z takim doborem partnera tej jej wizji jesteś kompletnie podporządkowana. Z drugim dzieckiem to często przechodzi, choć jak widać twoi rodzice aktywnie postanowili jej zrobić przechył w drugą stronę. Nie, nie jesteś bezwartościowa, jesteś zaburzona, współuzależniona, mam zaburzone poczucie własnej wartości. Jesteś nadal pod ogromnym wpływem swoich niedojrzałych rodziców (tak, obojga) i nie wykształciłaś w sobie jeszcze silnej, zdrowej osobowości. Załamanie jest jednym z kroków do zmiany: więc nie demonizowałabym, nie broniłabym się przed nim tak bardzo i nie uważałabym go za porażkę. Potrzebny Ci jest post na forum o DDA (na gazeta.pl mają jedno i jest ich trochę w internecie), poczytanie trochę na ten temat (na przykład książkę "Gdzie się podziało moje dzieciństwo") i znalezienie płatnej lub darmowej terapii w twoim miejscu zamieszkania. Co do twojego samopoczucia, problemów i sytuacji w rodzinie: nie jesteś w OGÓLE sama, ba: czytając to forum stwierdziłabym raczej, że osoby z podobnymi problemami, jak twoje są tutaj w większości! Po prostu starsze pokolenie postanowiło młodszemu naprawdę prze☠☠☠ać życie na skalę przemysłową . A na pewno większości osób rozpoczynających tu wątki. Ostatnia opinia: to, co się dzieje u Ciebie w domu, ta sieć zależności, to wieloletnie wbijanie Cię w tą rolę, którą teraz przyjmujesz: NIE WYJDZIESZ Z TEGO SAMA. Potrzebujesz wsparcia i pomocy. Rozmowy wyjaśniające z osobami, które stosują przemoc nic nie dadzą: po pierwsze nie jesteś niczyim terapeutą, po drugie osoba w pozycji dominującej tak łatwo i dobrowolnie tej przewagi nie odda: zbyt wiele to przynosi satysfakcji. Nie jesteś jeszcze wystarczająco silna, żeby ten układ rozwalić: potrzebujesz pomocy. Więc idź i ją otrzymaj!
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama Edytowane przez Suzanne Czas edycji: 2014-01-27 o 15:27 |
2014-01-27, 10:34 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Nienawidze siebie
|
2014-01-27, 11:49 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Nienawidze siebie
DZiękuje wam wszystkim musze isć do psychologa, bo wiem, ze czuje tez uzaleznienei od matki. Nie umiem sie wyprowadzić. ona mnei niszczy a ja nie umiem odejść to samo od faceta...bez psychologa sobie nei dam rady
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:31.