Preejakulat a ciąża.

[Aivilo]

Panuje pewna ogólna opinia, że w płynie preejakulacyjnym moga znajdować się plemniki (chodzi mi tutaj o przypadek pierwszego stosunku z kolei, nie np. drugiego, gdy w cewce moczowej pozostają resztki spermy). Do tej pory nie poddawałam tego w wątpliwość, chociaż nawet nie pytałam o to ginekologa.

Jednak zastanowił mnie fragment, który znalazłam w Internecie, jest to co prawda wycinek z Wikipedii, ale ze wszelkimi odnośnikami do oryginalnych stron, które potwierdzają prawdziwość:

Nie zostało dowiedzione, że preejakulat może zawierać plemniki, co umożliwiłoby zapłodnienie nawet, jeśli nie doszłoby do wytrysku. W badaniach klinicznych na małych grupach pacjentów (w których brało udział od kilku do kilkunastu osób) z prawidłową ilością plemników w ejakulacie stwierdzono, że preejakulat w ogóle[4] nie zawierał plemników lub zawierał ich bardzo małe ilości, do tego o upośledzonej ruchliwości[5], które nie mogą spowodować zapłodnienia, a także plemniki martwe; w tym samym badaniu wykazano, że preejakulat może zawierać limfocyty CD4 i makrofagi, zatem może być w nim obecny wirus HIV. Autorzy zasugerowali, że ryzyko zarażenia HIV jest większe niż domniemane ryzyko ciąży w przypadku dostania się preejakulatu do pochwy, gdyż nigdy nie stwierdzono przypadku takiego zapłodnienia. Badania przeprowadzone w 2007 roku na Uniwersytecie Cambridge oraz New York Presbyterian Hospital pod przewodnictwem Davida Resnicka potwierdziły, że zapłodnienie poprzez płyn ejakulacyjny nie jest możliwe

Co o tym sądzicie? Czy to możliwe, że straszenie możliwością zajscia w ciążę dzięki płynowi preejakulacyjnemu jest jedynie kolejną niedorzecznością i przesądem starszych osob? Jak te w wątku z mojego podpisu?

Moze faktycznie jakaś tam możliwość jest, ale jak dla mnie minimalna i byłby to przypadek nadzwyczajny, nie rzecz, która się całkiem często zdarza, a przypadków nadzwyczajnych jest w życiu mnóstwo, zdarzaja się ludzie z szescioma palcami, a w Afryce zdarzyła się kobieta, której ze strachu przed porodem zanikła ciąża (po 40 latach okazało się, zę cały ten czas nosiła w brzuchu skamieniałe zwłoki dziecka i nic o tym nie wiedziała).

[zelkowa_krolewna]

W preejakulacie mogą znajdować się plemniki ale nie muszą. To co zacytowałaś to prawda. Mogą być uszkodzone, mniej ruchliwe ale mogą też być zupełnie zdrowe. Może być też tak, że mężczyzna nie wydziela preejakulatu.
Wszystko zależy do faceta

[Aivilo]

Ale jak wielka jest ta możliwość? Bo to, że mogą niewiele jeszcze znaczy. Może się właściwie wszystko zdarzyć, może kobieta zajść w ciążę poprzez siedzenie na desce klozetowej, przy której chwilę wcześniej, tuż po stosunku, oddawał mocz mężczyzna. Ale sądzę, że to przypadek jeden na milion.
Skoro w badaniach nie zostało potwierdzone, że preejakulat zawiera plemniki zdolne do zapłodnienia, skoro w tych badaniach nie odnotowano przypadku, aby do tego zapłodnienia doszło, skoro wręcz stwierdzono, że takie zapłodnienie nie jest możliwe - czemu stosunek przerywany jest uważany za nieskuteczny i bardzo ryzykowny, skoro możliwość zajścia w ciążę może być równie znikoma co przy prezerwatywie? Albo nawet i pigułce?

Wiem, że to trochę głupie, tak się opierac na badaniach, ale z drugiej strony, skąd, jak nie z badań, znamy skuteczność innych środków antykoncepcji?

Wydaje mi się, że w świetle tego, co tutaj przedstawiłam, stosunek przerywany może być przez nasze społeczeństwo nieco demonizowany

[vixia]

Napisane przez Aivilo

Ale jak wielka jest ta możliwość? Bo to, że mogą niewiele jeszcze znaczy. Może się właściwie wszystko zdarzyć, może kobieta zajść w ciążę poprzez siedzenie na desce klozetowej, przy której chwilę wcześniej, tuż po stosunku, oddawał mocz mężczyzna. Ale sądzę, że to przypadek jeden na milion.
Skoro w badaniach nie zostało potwierdzone, że preejakulat zawiera plemniki zdolne do zapłodnienia, skoro w tych badaniach nie odnotowano przypadku, aby do tego zapłodnienia doszło, skoro wręcz stwierdzono, że takie zapłodnienie nie jest możliwe - czemu stosunek przerywany jest uważany za nieskuteczny i bardzo ryzykowny, skoro możliwość zajścia w ciążę może być równie znikoma co przy prezerwatywie? Albo nawet i pigułce?

Gdyby było na 100 % pewne, że u każdego mężczyzny w płynie, który wydziela się przed wytryskiem, nie znajdują się plemniki zdolne do zapłodnienia lub jest ich za mało to nie sądzę, żeby w dzisiejszych czasach utrzymywano takie mity. Myślę, że jednak jakieś ryzyko zapłodnienia istnieje, chociaż jest baaaaardzo małe.
Ale chyba dla kobiety, która w ten sposób zaszła w ciążę (a nie chciała) to byłoby raczej marne pocieszenie, że miała na to szanse np. jeden do miliona. Bo skoro zaszła to dla niej samej jest to jeden do jednego.

[elvegirl]

Trochę za dużo znam dziewczyn, które zaszły przez stosunek przerywany, żeby uważać, że jego nieskuteczność jest demonizowana

Wiesz, stosunek przerywany ma to do siebie, że albo się zdąży, albo nie ( i jest cholernie stresujący)
Ja bym przerywanemu dała tyle skuteczności co kalendarzykowi - prawidłowo przeprowadzony działa, ale wystarczy minimalna chwila nieuwagi...i zonk

[Aivilo]

vixia Taka sama jest szansa dla pigułek, zdarzają się ciąże przy stosowaniu antykoncepcji hormonalnej, sama znam taki przypadek. A jednak każdy mówi, że pigułki to najlepszy sposob zabezpieczenia, ewentualnie prezerwatywa najlepiej plus globulka - przerywany zaś to dzieło Szatana

Żeby nie było - ja nie chce w żaden sposób namawiać do stosunku przerywanego czy wywyższać go nad inne sposoby antykoncepcji - sama zabezpieczam się hormonalnie - jednak w świetle tego, co przeczytałam, zaczęłam myśleć trochę nad tą kwestią. Jest tyle mitów, które kiedys uważane byly za najświętszą prawę, być może niska skuteczność praktykowania stosunku przerywanego również nalezy do takich mitów?

Dlatego chciałam poznać wasze spojrzenie na tę sprawę

elvegirl generalnie stosunek przerywany, przy którym się nie zdąrzy to osobna kwestia i jasne, że to zwiększa ryzyko - jednak chciałam tutaj poruszyć bardziej kwestię tej "siły zapładniajacej" preejakulatu, kiedy faktycznie facet piotrafi zdążyć
Osobiscie znam ludzi którzy wpadli przy przerywanym, bo ktoś nie zdąrzył, przy pigułkach, natomiast nie znam przypadku, w którym przy stosunku przerywanym facet zawsze na czas wyjmował penisa, a jednak do ciąży doszło.

[elvegirl]

Ja tam nie wiem, dla mnie przerywany = potworna niewygoda i minimalna radość z seksu, już wolę poprzestać na "growstępnowym" mizianiu niż się w to bawić.

To nawet nie chodzi o to, że niska skuteczność przerywanego jest demonizowana, tylko bardzo często łapie się za tą formą antykoncepcji młodzież, nie posiadająca wyczucia, mająca problemy z podstawowymi pojęciami, jakie powinna znać z biologii Oni, jak sądzę, zawyżają ową nieskuteczność

To nie jest tak, że przerywany jest nieskuteczny. Jest. Ale mniej niż hormony, mniej niż prezerwatywa.

Jak wiemy 100% daje tylko szklanka wody...

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez Aivilo

Osobiscie znam ludzi którzy wpadli przy przerywanym, bo ktoś nie zdąrzył, przy pigułkach, natomiast nie znam przypadku, w którym przy stosunku przerywanym facet zawsze na czas wyjmował penisa, a jednak do ciąży doszło.

Nie ma czegoś takiego, jak "wyjmował na czas", o tym czy wyjął na czas przekonujemy się jak robimy test

Generalnie tak na dobrą sprawę nikt się nie wziął naprawdę serio za zbadanie preejakulatu (raz czy dwa razy przeprowadzone badanie to wg. mnie za mało, żeby je uważać za wiążące), temu opinie na ten temat są sprzeczne. Ja też widziałam tą opinię na wiki, nawet ją przytaczałam niedawno w ciążowym zbiorczym, ale spotkałam się też z wypowiedziami lekarzy na portalach medycznych, w których były zawarte stwierdzenia, że u wielu mężczyzn w preejakulacie są plemniki zdolne do zapłodnienia.
Nie ma przeprowadzonych dokładnych badań, więc nie ma podanych procentów.

Osobiście cóż - ja tego nie będę sprawdzać

[Aivilo]

nie no, ja też nie czuję w sobie powołania do takowych badań ;D

tylko po prostu do tej pory bylam przekonana o tym, że w preejakulacie sa plemniki mające "moc sprawczą" i dlatego tak zastanowiła mnie ta Wikipedia Az pogadam z moją ginekolog o tym, ciekawe, jakie ona ma zdanie

To nawet nie chodzi o to, że niska skuteczność przerywanego jest demonizowana, tylko bardzo często łapie się za tą formą antykoncepcji młodzież, nie posiadająca wyczucia, mająca problemy z podstawowymi pojęciami, jakie powinna znać z biologii Oni, jak sądzę, zawyżają ową nieskuteczność

tutaj jak najbardziej się zgadzam

[karolynka90]

Aivilo, zaciekawilas mnie, wiec chetnie poczytam Wasze opinie na ten temat.

a wg mnie prawdopodobienstwo ciazy ze stosunku przerywanego (oczywiscie, kiedy facet zdaza wyjac) jest minimalne.
ale ze pewnosci nie mam, testowac tej metody nie bede

[Jeanne90]

Mój kumpel (bardzo młodo) wpadł przy stosunku przerywanym (chociaż go przestrzegałam). Nie wiem jednak, czy nie wyjął na czas, czy to sprawka preejakulatu. I nie mam jak zapytać, za bardzo jest zajęty żoną i dwójką dzieci

[whip]

Napisane przez Aivilo

Wydaje mi się, że w świetle tego, co tutaj przedstawiłam, stosunek przerywany może być przez nasze społeczeństwo nieco demonizowany

Tez mi się tak wydaje, nawet na wizażu sporo jest wątków typu; " wszedł we mnie na chwile ale nie skonczył czy moge być w ciązy?" Odpowiedzi zwykle są że owszem, możesz.
Prawdopodobieństwo ciązy jest mniej więcej takie jak to że mi się zaraz sufit owali na głowę ale ile osób o tym wspomni? .
Jest i tyle. Panika zasiana.

[MdM]

Jest mozliwosc, aczkolwiek mala. Moja wlasna kolezanka ma z tego powodu synka. Uprawiali wtedy seks przerywany, nigdy nie doszlo do wytrysku, a dziecko ma obecnie 5 lat.

[rybkie]

[QUOTE=Aivilo;17983244]vixia Taka sama jest szansa dla pigułek, zdarzają się ciąże przy stosowaniu antykoncepcji hormonalnej, sama znam taki przypadek. A jednak każdy mówi, że pigułki to najlepszy sposob zabezpieczenia, ewentualnie prezerwatywa najlepiej plus globulka - przerywany zaś to dzieło Szatana

a jak dla mnie nie zdazaja sie takie ciaze to raczej nie pigulki zawiodly a sama bioracabo zapomniala, bo pila alkohol, bo brala antybiotyki..itd te, ktore twierdza ze mimo brania pigulek zaszy w ciaze, powinny doczytac ulotki.

[Jeanne90]

Napisane przez rybkie

a jak dla mnie nie zdazaja sie takie ciaze to raczej nie pigulki zawiodly a sama bioracabo zapomniala, bo pila alkohol, bo brala antybiotyki..itd te, ktore twierdza ze mimo brania pigulek zaszy w ciaze, powinny doczytac ulotki.

Zdarzają się ciąże przy odpowiednim zażywaniu pigułek. Jeden z takich przypadków był opisany na wizażu.

[Atwa]

Zeby zajść w ciąże przy prawidłowym stosowaniu tabletek anty trzeba mieć cholernego pecha i ja jeszcze nigdy nie słyszałam o takim przypadku, dopiero teraz czytam. Macie jakiś link do tej historii? W literaturze medycznej jest za to opisany przypadek dziewczyny, która zaszła w ciąże przez połknięcie nasienia, więc wszystko się może zdarzyć, ale to są naaaprawdę marginalne zdarzenia.

[yoona]

Napisane przez Atwa

Zeby zajść w ciąże przy prawidłowym stosowaniu tabletek anty trzeba mieć cholernego pecha i ja jeszcze nigdy nie słyszałam o takim przypadku, dopiero teraz czytam. Macie jakiś link do tej historii? W literaturze medycznej jest za to opisany przypadek dziewczyny, która zaszła w ciąże przez połknięcie nasienia, więc wszystko się może zdarzyć, ale to są naaaprawdę marginalne zdarzenia.

jakis link?

[Neciak89]

Napisane przez yoona

jakis link?

W temacie o niedorzecznościach został dziś rzucony jakiś link, gdzie dziewczyna połknęła sperme, później została dzgnięta nożem kilka razy w brzuch i ze niby sperma sie dostala dalej ;p

[yoona]

Napisane przez Neciak89

W temacie o niedorzecznościach został dziś rzucony jakiś link, gdzie dziewczyna połknęła sperme, później została dzgnięta nożem kilka razy w brzuch i ze niby sperma sie dostala dalej ;p

plemniki terminatory
nie wierze.

[blackredmoon]

Owszem, są przypadki, gdzie zdarzyła się ciąża po stosunku przerywanym. Teoretycznie możliwość zajścia w ciążę przez preejakulat jest niewielka, ale zawsze jest moim zdaniem. Są pewnie jakieś przypadki, dlatego nikt nigdy nie powie, że nie ma takiej możliwości. Wszystko się może zdarzyć, nawet te najmniej prawdopodobne scenariusze. Wystarczy tylko podejść trzeźwo do sprawy i odpowiedzialnie. Ja np. uważam, że prawdopodob. zajścia przez preejakulat jest minimalne, mimo to uważam i liczę się z ciążą, skoro zaczęłam współżycie.
Też mnie swojego czasu zaciekawiła ta opinia z wikipedii i nie powiem, ucieszyła

[Atwa]

Hehe, już tłumaczę, bo się dziewczyny łykające poprzestraszają Dziewczyna łyknęła, a potem została pchnięta nożem kilka razy przez żonę owego jegomościa. Przypadek jeden na miliony.

[Neciak89]

Napisane przez Atwa

Hehe, już tłumaczę, bo się dziewczyny łykające poprzestraszają Dziewczyna łyknęła, a potem została pchnięta nożem kilka razy przez żonę owego jegomościa. Przypadek jeden na miliony.

W który MI się nie chce wierzyć ;p

[Atwa]

Napisane przez Neciak89

W który MI się nie chce wierzyć ;p

"To nie mit. To naprawdę możliwe.

Młoda mieszkanka afrykańskiego Lesotho została pchnięta nożem w podbrzusze tuż po seksie oralnym. Sperma jej partnera
przedostała się, wraz z penetrującym jej ciało nożem, do organów rozrodczych - czytamy na metro.co.uk.

Po tym, jak discovermagazine.com wpadł na ślad tego niezwykłego zapłodnienia, blogosfera się zagotowała.

Jeden z wyśmiewanych mitów o tym, jak to można począć dziecko, nagle się urzeczywistnił - zauważa portal brytyjskiego dziennika.

Na szczęście dla wszystkich przejętych, trzeba było niezwykłego pecha by do podobnego zapłodnienia mogło w ogóle dojść. Co dodatkowo może szokować, spotkało to 15-latkę z niewykształconą pochwą.
Po otrzymaniu ciosu dziewczyna przeszła w szpitalu prosty zabieg naprawy ściany żołądka, który jak lekarze odnotowali, był pusty. Po 10 dniach ją wypisano, by po 278 kolejnych - przyjąć z bólami porodowymi.

Ku zdziwieniu wszystkich, 15-latka miała
wykształcone wargi sromowe i ujście cewki, ale poza małym wgłębieniem w skórze, nie było śladu po wejściu do pochwy. Nigdy też nie miała miesiączki.

Po cesarskim cięciu na świat przyszedł chłopiec o wadze 2800 g, jak się później okazało, bardzo podobny do ojca, z którym matka uprawiała seks oralny.
Wyjaśnienie lekarzy? Plemniki normalnie szybko giną w środowisku o niskim pH. Jednak ślina ludzka, z którą był wprowadzony do żołądka nastolatki ma wysokie pH.
Przez otwór po nożu, przez ścianę żołądka dostały się w okolice organów rozrodczych i co czyni sprawę jeszcze bardziej unikalną, trafił na jedno z pierwszych jajeczkowań. W Macicy lekarze nie znaleźli skrzepów po miesięcznych krwawieniach - można przeczytać w piśmie Obstet Gynaecol. "
Ze strony http://www.sfora.pl/Zaszla-w-ciaze-p...oralnym-a16720
EDIT: in english, ale chyba jeszcze bardziej wiarygodnie opisane http://standardmadness.com/offbeat/t...t-via-oral-sex

[Neciak89]

Wiesz Atwa, to że coś jest napisane nie oznacza, że mam w to wierzyć ;p

[Atwa]

Wierzyć nie musisz, przypadek opisany jest jednak dokładnie w prasie medycznej i nowszej literaturze, jak dla mnie nic dziwnego. Dziwniejsze rzeczy dzieją się na świecie.

[kasakg]

mam dziwne pytanie.
mój chłopak jakiś czas temu dotknął penisem okolic mojej pochwy, potem gdy po chwili położył się obok mnie wyleciał mu preejakulat. Czy jest jakakolwiek szansa, że mogłam zostać zapłodniona?
ja wiem, że to strasznie głupie, ale jakoś ostatnio nie mam okresu. Co prawda nigdy nie miałam regularnego cyklu, a teraz teoretycznie zaczęły się jakieś bóle w podbrzuszu mogące przepowiadać okres, ale no chciałabym znać waszą opinię.

Pozdrawiam.

[zelkowa_krolewna]

Napisane przez kasakg

mam dziwne pytanie.
mój chłopak jakiś czas temu dotknął penisem okolic mojej pochwy, potem gdy po chwili położył się obok mnie wyleciał mu preejakulat. Czy jest jakakolwiek szansa, że mogłam zostać zapłodniona?
ja wiem, że to strasznie głupie, ale jakoś ostatnio nie mam okresu. Co prawda nigdy nie miałam regularnego cyklu, a teraz teoretycznie zaczęły się jakieś bóle w podbrzuszu mogące przepowiadać okres, ale no chciałabym znać waszą opinię.

Pozdrawiam.

Moja opinia jest taka, że ewentualnie w ciąży mogą być jego majtki, jeśli założył go na mokrego penisa
Dziewczyno idź po rozum do głowy !

[kasakg]

a jesli preejakulat wydostał się wcześniej? przy dotnięciu? (dotknięcie było jednorazowe).

[elvegirl]

Napisane przez kasakg

a jesli preejakulat wydostał się wcześniej? przy dotnięciu? (dotknięcie było jednorazowe).

Jak będziesz się tak stresować, to Ci się okres spóźni jeszcze bardziej

[Aivilo]

a czy mial wczesniej wytrysk i to bylo wasze drugie podejscie w tym czasie, czy nie?
Jeśli nie, to nawet jeśli jakimś cudem ten preejakulat wydostał się z penisa przy jednym dotknieciu w okolicach pochwy to i tak raczej nie było w nim plemników, wiec nie mogło dojść do zapłodnienia.

[MalaMigotka1987]

Dzień Dobry.

Mam takie nurtujące pytanie, otóż duzo naczytałam sie o tym płynie preejakalucie i nigdie nie ma dokładnej odpowiedzi czy sa tam pleminiki zdolne do zapłodnienia czy nie. Ostatnio bawilismy sie z chłopakiem podczas mojego okresu 4 dnia krwawienia, miałam tampona wiec spokojnie mógł mi robić to i tamto Podczas tych zabaw masował moje wargi sromowe penisem. orgazmu oczywiscie nie miał ale czy w takim przypadku jest mozliwość zapłodnienia podczas okresu?
Zdania na ten temat sa podzielone z tego co sie doczytałam.. Dodam ze mam długie cykle 35-36 dni,

Z góry dziekuje za dopowiedz.
Pozdrawiam