bierzecie? brałyscie?

[Cytrynka_Wawa]

kiedys trawke z ciekawosci raz
nic wiecej poza tym jakos mnie to nie kreci

[kroofk@]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

kiedys trawke z ciekawosci raz
nic wiecej poza tym jakos mnie to nie kreci

Ja tak samo jak Cytrynka.

[paula00]

ja palilam trawke wiele razy ale nie uwazam , zebym byla uzalezniona ( chociaz czasami nawet bez tego mam glupie napady smiechu , chyba jednak cos mi sie tam uszkodzilo ... ) . Mialam taki czas , ze chcialam sprobowac extase ale balam sie moze i dobrze teraz mnie do tego juz nie ciagnie

[tootsie]

zdażyło mi się kiedyś kilka razy zapalic gandzie ale żadnego innego narkotyku nie próbowałam,szkoda mi zdrowia i pieniędzy bo to bardzo droga uzywka,a pozatym nie ma co ukrywać bałabym się

[Naja84]

NIgdy nie brałam i tak już zostanie

[coca_cola]

nie bralam i chyba nie bede ..

[sousa]

no to ja wyjdę na ćpunkę..
trawe paliłam ponad rok codziennie, potem juz rzadkiej, może z tego wyrosłam, teraz juz tylko okazyjnie, jak mam ochote(nawet rzadziej niz raz w miesiacu).nie uważałam nigdy ze jestem uzależniona, to uzależnia psychicznie jak guma do żucia, wystarczy sobie powiedzieć"nie" i koniec
speed czyli amfetamina nie jest mi obca, zdarzyło mi sie pare razy wciągnąć, było "niby fajnie" ale zjazd..brr.. nie byłam uzależniona chociaz wiem, że to bardzo silnie uzależniający narkotyk (musiałam przez 5 miesiecy wyciagac z tego bagna mojego ukochanego i udalo sie<jupi>, zeby z nim zerwac trzeba miec silna motywacje.ja przestałam przez przypadek, chociaz mi sie bardzo to podobalo:po prostu kiedys ktos mi wsypał za duzo.. i meczyłam sie przez tydzien.po prostu mi sie odechciało tego g... i bardzo dobrze, ciesze sie ze jestem czysta
ekstaza- zdarzyło sie pare razy, jest cudownieno własnie.jest zbyt cudownie i che sie jeszcze i jeszcze..trzeba byc z tym rozsądnym.ja taka jestem i po prrostu-spróbowałam pare razy, dziekuje, juz nie bior
LSD- tragedia tragedia tragedia.na immprezie ktos mi to rozpuscił w drinku.makabra, teraz spotykam sie juz tylko z najbliższym towarzysttwem.straszne haluxcynacje, zero kontroli nad własnym ciałem i zchowaniem.nikomu nie polecam FUJ!
no a teraz to jestem czysta...okres ciekawosci juz minął, mam ukochanego z którym nie musze niczego brac zeby sie świetnie bawic.niech moj tekst bedzie przestrogą a nie reklamą.

[sweetes_things]

Ja kiedyś fascynowałam sie wciaganiem do noska..ale faza na to mi przeszła..potem trawa..jak dla mnie zero rewelacji :| Wole sie napić niż zjarac ;]

[Lovisa]

Napisane przez sweetes_things

Ja kiedyś fascynowałam sie wciaganiem do noska..ale faza na to mi przeszła..potem trawa..jak dla mnie zero rewelacji :| Wole sie napić niż zjarac ;]

Wow, jakie to imponujące

[Maniulkaa]

Napisane przez sousa

no to ja wyjdę na ćpunkę..
trawe paliłam ponad rok codziennie, potem juz rzadkiej, może z tego wyrosłam, teraz juz tylko okazyjnie, jak mam ochote(nawet rzadziej niz raz w miesiacu).nie uważałam nigdy ze jestem uzależniona, to uzależnia psychicznie jak guma do żucia, wystarczy sobie powiedzieć"nie" i koniec
speed czyli amfetamina nie jest mi obca, zdarzyło mi sie pare razy wciągnąć, było "niby fajnie" ale zjazd..brr.. nie byłam uzależniona chociaz wiem, że to bardzo silnie uzależniający narkotyk (musiałam przez 5 miesiecy wyciagac z tego bagna mojego ukochanego i udalo sie<jupi>, zeby z nim zerwac trzeba miec silna motywacje.ja przestałam przez przypadek, chociaz mi sie bardzo to podobalo:po prostu kiedys ktos mi wsypał za duzo.. i meczyłam sie przez tydzien.po prostu mi sie odechciało tego g... i bardzo dobrze, ciesze sie ze jestem czysta
ekstaza- zdarzyło sie pare razy, jest cudownieno własnie.jest zbyt cudownie i che sie jeszcze i jeszcze..trzeba byc z tym rozsądnym.ja taka jestem i po prrostu-spróbowałam pare razy, dziekuje, juz nie bior
LSD- tragedia tragedia tragedia.na immprezie ktos mi to rozpuscił w drinku.makabra, teraz spotykam sie juz tylko z najbliższym towarzysttwem.straszne haluxcynacje, zero kontroli nad własnym ciałem i zchowaniem.nikomu nie polecam FUJ!
no a teraz to jestem czysta...okres ciekawosci juz minął, mam ukochanego z którym nie musze niczego brac zeby sie świetnie bawic.niech moj tekst bedzie przestrogą a nie reklamą.

Dokładnie najgosze jest ZEJŚCIE ... raz jest Ci gorąco raz zimnoooo.... drgawki...serce szybciutko bije:P... okropnosc!!!! Pewnien dzien na zejsciu byl najgorszym dniem w moim życiu... Ale nie mówie, że to jest złę

Powiem tylko tyle: Wszystko jest dla ludzi... którzy mają coś w główce Pozdrawiam

[Kobieta_słonecznik]

Narkotyki są dla naiwnych ludzi

[jowisia]

Napisane przez Maniulkaa

Dokładnie najgosze jest ZEJŚCIE... raz jest Ci gorąco raz zimnoooo.... drgawki...serce napierdala... okropnosc!!!! Pewnien dzien na zejsciu byl najgorszym dniem w moim życiu... Ale nie mówie, że to jest złę

Powiem tylko tyle: Wszystko jest dla ludzi... którzy mają coś w główce Pozdrawiam

Maniulko, nie chce tu wyjsc na jakas dewotke, sama uzywam slow na p w codziennym jezyku, ale tu na wizazu nie jest to mile widzine, i jezeli nie edytujesz posta, to za chwile zrobi sie tu nieciekawie......
Pisze, bo jestes nowa, a wizaz zachowuje pewien poziom i unikamy tu na ogol slow ogolnie uznanych za wulgarne.
Pozdrawiam,

[magda.k]

ghm... ja z moim TŻ kupiliśmy 2 gramy w A'damie jakiejś dobrej podobno trawki (nie pamiętam nazwy), skręciliśmy jointa z małej części i ... nawet nie mieliśmy czasu go spróbować!! tak bywa... i teraz leży w szufladzie z resztą zioła i czeka na lepsze czasy hahaha

[bejbe_b]

Jeśli chodzi o mnie to od trawy mnie odrzuca. Nie znosze tego "aromatu" bleeee
A jesli chodzi o prochy to jestem na tak. W zasadzie jest tak,że wolę cos zarzucić niż wypić. Po alkoholu natychmiast nie mam siły na nic,czuję się zmeczona i chce mi się spac-nawet na imprezach. Pozatym widok pijanej dziewczyny jest żałosny... Oczywiscie widok zwachanej też nie jest miły,jednak ten stan można ukryć skrzętniej-przynajmniej jeśli chodzi o mnie.
Mam świadomość tego,że prochy nie są dobre. I dlatego kazdego,kto chce spróbować a nie robił tego napominam,zeby jednak nie próbował!! Szkoda marnować zdrowia,a to wszystko tak czy siak napewno odbije się w przyszłości... Najsmieszniejsze jest to,że pomimo ze to mówię,sama od czasu do czasu zarzucam coś na imprezie,czy spotkaniu. Jednak robie to z czystą świadomością-to mój wybór.

A swoją drogą naprawde bardzo dobry temat.

[marcelina73]

Napisane przez zabciam

hmmm... moze to bardzo osobiste pytanie jak dla niektórych, ale chciałabym zapytac was czy brałyscie kiedys narkotyki? rozne poczynajac od "trawy" konczac na silniejszysch specyfikach. jakie były wasze odczucia po spozyciu i czy zainspirowało to was do kolejnego razu?

"Inspirować" w tym temacie może tylko bezdenna głupota.

[Madia]

Nie brałam i raczej nigdy nie wezmę (aczej, bo tak na prawdę nigdy nie wiadomo co się wydarzy w życiu) .

P.S. marcelina73, czemu od razu tak ostro??

[marcelina73]

Napisane przez Madia

P.S. marcelina73, czemu od razu tak ostro??

W tym temacie nie uznaję "białych rękawiczek"

[Madia]

No rozumiem ale myślę, że do kolejnego brania nie ma "inspiracji" złe słowo zostało użyte

[Maniulkaa]

Napisane przez jowisia

Maniulko, nie chce tu wyjsc na jakas dewotke, sama uzywam slow na p w codziennym jezyku, ale tu na wizazu nie jest to mile widzine, i jezeli nie edytujesz posta, to za chwile zrobi sie tu nieciekawie......
Pisze, bo jestes nowa, a wizaz zachowuje pewien poziom i unikamy tu na ogol slow ogolnie uznanych za wulgarne.
Pozdrawiam,

Oj przepraszam, jeżeli kogoś uraziłam;] No fakt jestem nowa, ale pomalutku sie klimatyzuje, więc nie bedzie wiecej bzydkich wyrazów
Ale i tak podtrzymuje, że narkotyki nie są dla NAIWNYCH, ponieważ ludize naiwni wpadaja w nałóg i źleee kończą... Tym ludziom tzraba pomagac a nie ich tępic.... Każdy popełnia błędy....niektórzy nie zdawali sobie sprawy z tego czym są narkotyki i nie udało im się ich naprawić...
Buzzkaa

[Chezzy]

Napisane przez ufcio

nie bralam i nie zamierzam brac. tak samo do papierosow mnie nie ciagnie. wystarczy ze mam klopoty po alkoholu a co dopiero z innymi uzywkami.

Mam tak samo nie brałam i nie zamierzam. U mnie niestety wystarczy troche alkocholu i robie głupie rzeczy, a im więcej papierosów paliłam tym mniej mi sie ich chciało. poprostu nawet jak bym chciała sie od petow uzaleznic to bym nie mogla. ale jak dla mnie to dobrze

[martina@]

zapaliłam kilka razy, zdarza mi się to ale tak nieregularnie i spontanicznie że hej nie ciągnie mnie do tego, ot tak po prostu zdarza się

białego syfu nie próbowałam i próbować nie zamierzam

[malenka294]

ja miałam malą przygodę z narkotykami,amfetamina-jak najbardziej odradzam,fajna faza ale zjazdy,cos okropnego,ecstasy-bardzo fajnie,ale ja tak samo umiem sie bawic bez nich więc szkoda zdrowia,nigdy nie wiadomo jakiego gówna sie dodaje,trawke pale bardzo rzadko ale nie mam nic przeciwko,bardzo fajny drag

[malenka294]

Maniulkaa jaki masz fajny avatarekbardzo adekwatny do tematu

[m-i-s-i-a]

Nie biorę i nie planuję brać . Nawet "niewinnie wyglądająca" marichuana może mocno uzależnić! O mocniejszych specyfikach uż nawet nie wspomnę

[wild_rose]

nie brałam i nie zamierzam brać. Na szczęście obracam się w towarzystwie gdzie nikt nikogo nie namawia do jarania. Jak ktoś chce to pali, a jak nie, to nikt go nie bedzie zmuszał i zachęcał. Każdy ma swój rozum.

[freedka]

Ja nigdy nic nie brałam (nawet trawki) i nie mam zamiaru. Kilku moich kumpli pali trawę, ale juz mnie nawet nie namawiaja, bo wiedzą czym to grozi, jednego kiedys szczeliłam, bo nie lubie jak ktoś mnie do czegos zmusza...

[Lucynka]

Nigdy niczego nie brałam chociaż miałam okazję,kiedy mieszkałam w akademiku.Co prawda tylko trawkę,ale nie chciałam nigdy spróbować,nie rajcowało mnie to.Natomiast jestem uzależniona od kawy i nikotyny,ale to zapewne niejedna z nas.

[ciekawa_świata]

Nieeeee
I nigdy nie mam zamiaru, tak samo z papierosami i alkoholem
jakoś mnie to nie kręci
to znaczy stan upojenia, nie mówię o jakimś piwku dla przyjemności, ale do 18-ki to raczej i to nie wchodzi w grę

[aga21087]

Nnigdy nie brałam i nawet mi to do głowy nie przyszło

[Sanderek]

Przyznaję się bez bicia, że próbowałam "trawy", jednak nie czułam w tym / po tym nic dobrego, fajnego ani złego. W żadnen sposób to na mnie nie wpłyneło. Dlatego stwierdziłam po co ???????

Znałam ludzi, którzy regularnie korzystali z różnych "kolorowych" używek, jednak niejednokrotnie byłam świadkiem ich "złego samopoczucia" po takich różnych świństwach, i powiedziałam NIE.