Gdzie się podziały Wizażanki? Część 2.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[chimay]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Moda jest praktycznie martwa. Poza wątkami o vinted i Nasze zakupy nic się tam nie dzieje.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez chimay

Moda jest praktycznie martwa. Poza wątkami o vinted i Nasze zakupy nic się tam nie dzieje.

Chyba po prostu Plotkowe jest dla wielu użytkowników lepszym miejscem do takich dyskusji, bo większa szansa na odpowiedź i interakcję.

[Rena]

Napisane przez Marigold19

To chyba chodziło o to żeby można było łatwiej znaleźć zdjęcia czy informacje niż ograniczyć się w szafie do jednej marki

Ale kto dokladnie zglaszal takie zapotrzebowanie ? W sensie kto z tego korzysta ? Serio pytam.

[chimay]

Napisane przez Rena

Ale kto dokladnie zglaszal takie zapotrzebowanie ? W sensie kto z tego korzysta ? Serio pytam.

A dlaczego ktoś musiał zgłaszać? Wątki o konkretnych markach były zakładane przez wizażanki. Każdy może sobie założyć wątek o marce, która go interesuje. A zainteresowanie swego czasu było, wątki niektórych marek miały kilka odsłon.

[Marigold19]

Napisane przez Rena

Ale kto dokladnie zglaszal takie zapotrzebowanie ? W sensie kto z tego korzysta ? Serio pytam.

Zawsze możesz założyć swój wątek, który będzie odpowiadał Twoim potrzebom i stylistyce, która preferujesz.

Niemniej jednak większy ruch jest na Plotkach, to prawda... pytania modowe są zadawane we wszystkowatkach a nie (tak jak kiedyś) na Modzie. A kiedys wątki jednej marki ciezko było nadrobić w ciągu dnia, więc takie bylo zapotrzebowanie To mnie nawet nie dziwi na fali minimalizmu, ale Targowisko tez juz nie jest tak popularne. Byc moze to wszystko jest wypierane przez Fejsa, dla mnie się tam za dużo dzieje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mitsukki]

Napisane przez Rena

Ale kto dokladnie zglaszal takie zapotrzebowanie ? W sensie kto z tego korzysta ? Serio pytam.

Wizażanki same zakładały, wbrew pozorom jest sporo osób ubierających się głównie w jednym sklepie Ja np. kiedyś miałam fazę na H&M i spędzałam godziny na wątku H&M i żadnym innym, wtedy te wątki były mega aktywne

Spędziłam chyba z dwie godziny dzisiaj czytając ten wątek, przewinęło się wiele znajomych nicków, a i wspaniałe dramy się przypomniały Widziałam, że Bananalama się tu w wątku pojawiła - Bananie, kochałam twoje wierszyki!!!

W sumie wątek o wizażankach, ale perełkowy chyba nie jest zbyt aktywny, więc pozwolę sobie powspominać moje ulubione wątki

Grubella i Wymarzony domek to najlepszy wątek w historii wizażu, do dzisiaj pamiętam jak go śledziłam siedząc godzinami w kuchni w akademiku. Pamiętam, że Grubella mówiła, że napisze 6k postów i zniknie z wizażu i faktycznie, wybiło 6000 postów i przestała się udzielać.

Niskie blaty cięte i ojciec krok, uwielbiałam to

Chyba nikt nie wspominał o moim ulubionym wątku "ratunku pocięli mi laczki", z którym była dodatkowa drama, bo po roku czy dwóch, śmieszkowałyśmy z laczków, zobaczyła to jakaś moderatorka i nieco nadgorliwie uznała, że to jakiś troll wątek i trzeba usunąć Pamiętam, że pisałyśmy do administracji z prośbą o przywrócenie wątku i wrócił, do dzisiaj można się nim zachwycać a ja mam łzy w oczach jak słyszę jak ktoś mówi "laczki" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=668347

Był też taki bardzo dziwny wątek użytkowniczki JoasiaPracownica czy jakoś tak W którym pisała o miłości do swojego szefa, nie pamiętam już szczegółów, ale zakrawało to na jakąś obsesję, zaczęła też coś pisać o partnerce swojego szefa w bardzo brzydki sposób, ogólnie dziwny wątek i wszyscy jej pisali, żeby się zajęła swoim życiem aż tu nagle pewna dość rozpoznawalna wtedy wizażanka wjechała na wątek i napisała, że to ona jest partnerką typa w którym autorka posta jest taka zakochana, że laska się nie chce odczepić i coś sobie wymyśla. Wjechała też wtedy moderacja, wątek został usunięty i ogólnie wszystkie rozmowy na jego temat były szybko uciszane, a ja kisłam z ciekawości

A tak z innej beczki Co się stało z klubami? Dawno mnie nie było i dawno nie sprawdzałam klubów, a tu ich nie widzę w profilu? Nawet znalazłam linka do jednego klubu, w którym byłam i nie działa Nie ma już klubów?

[kaledonia]

Napisane przez Rena

Dla mnie wizaz byl atrakcyjny wtedy, gdy dziewczyny byly autentyczne. Pisaly co naprawde nosza, czego uzywaja w lazience. Potem zaczal sie marketing szeptany, kryptoreklamy, dzielenie watkow wg firmy na modzie. W realu nie znam osob, co maja ubrania tylko jednej firmy.

I bardzo dobrze, że są podziały na firmy. W ten sposób nie śledzę nowości sieciówek, których nie lubię.
Można poznać autentycznie ciekawe, nowe firmy , zwłaszcza polskie.
[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89597628]Ale dosyc latwo rozroznic autentyczne wizazanki od reklamy. Moim zdaniem nadal jest autentycznie. Lubie zadawac pytania w watku pytaniowym, wiele uzytkowniczek naprawde chce pomoc i odpowiada zgodnie z prawda na najrozniejsze pytania.[/QUOTE]
Dokładnie.
To, że komuś pomagam np. dobrać stanik, a akurat jestem wybredna i często wspominam o jednej marce, nie oznacza, że ich reklamuję czy mi płacą

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Mitsukki

(...)
Grubella i Wymarzony domek to najlepszy wątek w historii wizażu, do dzisiaj pamiętam jak go śledziłam siedząc godzinami w kuchni w akademiku. Pamiętam, że Grubella mówiła, że napisze 6k postów i zniknie z wizażu i faktycznie, wybiło 6000 postów i przestała się udzielać.
(...)

Jak Tarantino. Stwierdził, że samodzielnie wyreżyseruje 10 filmów i koniec. Grubella zakończyła działalność zgodnie z zapowiedzią, a na 10-ty film Quentina jeszcze czekam(y).

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Mitsukki]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Też cię pamiętam z dawnych czasów!

Od wczoraj tak buszuję po wizażu i szkoda, że aktywność spadła, pamiętam jak kiedyś co odświeżyłam stronę, to były już nowe wątki

Szkoda klubów, z kilkoma dziewczynami z wątku o tym jak zakochać się w polaku dalej mamy kontakt, a w klubie miałyśmy tonę zdjęć i wiadomości, fajnie by było powspominać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marigold19]

Napisane przez Mitsukki

Wizażanki same zakładały, wbrew pozorom jest sporo osób ubierających się głównie w jednym sklepie Ja np. kiedyś miałam fazę na H&M i spędzałam godziny na wątku H&M i żadnym innym, wtedy te wątki były mega aktywne

Spędziłam chyba z dwie godziny dzisiaj czytając ten wątek, przewinęło się wiele znajomych nicków, a i wspaniałe dramy się przypomniały Widziałam, że Bananalama się tu w wątku pojawiła - Bananie, kochałam twoje wierszyki!!!

W sumie wątek o wizażankach, ale perełkowy chyba nie jest zbyt aktywny, więc pozwolę sobie powspominać moje ulubione wątki

Grubella i Wymarzony domek to najlepszy wątek w historii wizażu, do dzisiaj pamiętam jak go śledziłam siedząc godzinami w kuchni w akademiku. Pamiętam, że Grubella mówiła, że napisze 6k postów i zniknie z wizażu i faktycznie, wybiło 6000 postów i przestała się udzielać.

Niskie blaty cięte i ojciec krok, uwielbiałam to

Chyba nikt nie wspominał o moim ulubionym wątku "ratunku pocięli mi laczki", z którym była dodatkowa drama, bo po roku czy dwóch, śmieszkowałyśmy z laczków, zobaczyła to jakaś moderatorka i nieco nadgorliwie uznała, że to jakiś troll wątek i trzeba usunąć Pamiętam, że pisałyśmy do administracji z prośbą o przywrócenie wątku i wrócił, do dzisiaj można się nim zachwycać a ja mam łzy w oczach jak słyszę jak ktoś mówi "laczki" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=668347

Był też taki bardzo dziwny wątek użytkowniczki JoasiaPracownica czy jakoś tak W którym pisała o miłości do swojego szefa, nie pamiętam już szczegółów, ale zakrawało to na jakąś obsesję, zaczęła też coś pisać o partnerce swojego szefa w bardzo brzydki sposób, ogólnie dziwny wątek i wszyscy jej pisali, żeby się zajęła swoim życiem aż tu nagle pewna dość rozpoznawalna wtedy wizażanka wjechała na wątek i napisała, że to ona jest partnerką typa w którym autorka posta jest taka zakochana, że laska się nie chce odczepić i coś sobie wymyśla. Wjechała też wtedy moderacja, wątek został usunięty i ogólnie wszystkie rozmowy na jego temat były szybko uciszane, a ja kisłam z ciekawości

A tak z innej beczki Co się stało z klubami? Dawno mnie nie było i dawno nie sprawdzałam klubów, a tu ich nie widzę w profilu? Nawet znalazłam linka do jednego klubu, w którym byłam i nie działa Nie ma już klubów?

Ja tu dużo lat jestem, ale na plotkowym to rzadko bywałam. Czytam do obiadu laczki i od postu nr 119 opluwam monitor. Strasznie zły humor miałam, dziękuję

edit: było też coś kiedyś o gumoleonie... może ktoś kojarzy?

[effcia82]

Gumoleon był na tym o budowie domku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mitsukki]

Napisane przez Marigold19

Ja tu dużo lat jestem, ale na plotkowym to rzadko bywałam. Czytam do obiadu laczki i od postu nr 119 opluwam monitor. Strasznie zły humor miałam, dziękuję

edit: było też coś kiedyś o gumoleonie... może ktoś kojarzy?

Cieszę się, że ktoś docenia pocięte laczki

Gumoleon był w wątku Wymarzony domek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=772594
Gdzieś Grubella tam wyjechała z tym gumoleonem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Mitsukki]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89598695]Treść usunięta[/QUOTE]


Moj ulubiony post Grubelli z tego wątku to jak pisała, że jej brat(?) z żoną wybudowali dom i stoi gotowy i umeblowany, ale nie chcą żeby dzieci go zniszczyły, więc póki co mieszkają z rodzicami, a do domu się przeprowadzą jak dzieci podrosną na tyle, zeby nie niszczyć (w ogóle co to za niszczycielskie dzieci ).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Natalie_Alex]

Napisane przez Mitsukki

Wizażanki same zakładały, wbrew pozorom jest sporo osób ubierających się głównie w jednym sklepie Ja np. kiedyś miałam fazę na H&M i spędzałam godziny na wątku H&M i żadnym innym, wtedy te wątki były mega aktywne

Spędziłam chyba z dwie godziny dzisiaj czytając ten wątek, przewinęło się wiele znajomych nicków, a i wspaniałe dramy się przypomniały Widziałam, że Bananalama się tu w wątku pojawiła - Bananie, kochałam twoje wierszyki!!!

W sumie wątek o wizażankach, ale perełkowy chyba nie jest zbyt aktywny, więc pozwolę sobie powspominać moje ulubione wątki

Grubella i Wymarzony domek to najlepszy wątek w historii wizażu, do dzisiaj pamiętam jak go śledziłam siedząc godzinami w kuchni w akademiku. Pamiętam, że Grubella mówiła, że napisze 6k postów i zniknie z wizażu i faktycznie, wybiło 6000 postów i przestała się udzielać.

Niskie blaty cięte i ojciec krok, uwielbiałam to

Chyba nikt nie wspominał o moim ulubionym wątku "ratunku pocięli mi laczki", z którym była dodatkowa drama, bo po roku czy dwóch, śmieszkowałyśmy z laczków, zobaczyła to jakaś moderatorka i nieco nadgorliwie uznała, że to jakiś troll wątek i trzeba usunąć Pamiętam, że pisałyśmy do administracji z prośbą o przywrócenie wątku i wrócił, do dzisiaj można się nim zachwycać a ja mam łzy w oczach jak słyszę jak ktoś mówi "laczki" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=668347

Był też taki bardzo dziwny wątek użytkowniczki JoasiaPracownica czy jakoś tak W którym pisała o miłości do swojego szefa, nie pamiętam już szczegółów, ale zakrawało to na jakąś obsesję, zaczęła też coś pisać o partnerce swojego szefa w bardzo brzydki sposób, ogólnie dziwny wątek i wszyscy jej pisali, żeby się zajęła swoim życiem aż tu nagle pewna dość rozpoznawalna wtedy wizażanka wjechała na wątek i napisała, że to ona jest partnerką typa w którym autorka posta jest taka zakochana, że laska się nie chce odczepić i coś sobie wymyśla. Wjechała też wtedy moderacja, wątek został usunięty i ogólnie wszystkie rozmowy na jego temat były szybko uciszane, a ja kisłam z ciekawości

A tak z innej beczki Co się stało z klubami? Dawno mnie nie było i dawno nie sprawdzałam klubów, a tu ich nie widzę w profilu? Nawet znalazłam linka do jednego klubu, w którym byłam i nie działa Nie ma już klubów?

Ja pamiętam, że uważałam sklepy typu H&M, Zara, a później też Topshop za całkiem eleganckie W latach 90-tych ubierałam się głównie na rynkach, albo w takich niby to centrach handlowych, które sprzedawały ciuchy, które były też na rynkach, tylko nieco drożej Te domy handlowe uchodziły wtedy za takie modne i na czasie W moim rodzinnym mieście jeszcze chyba taki jest.

[Mitsukki]

Napisane przez Natalie_Alex

Ja pamiętam, że uważałam sklepy typu H&M, Zara, a później też Topshop za całkiem eleganckie W latach 90-tych ubierałam się głównie na rynkach, albo w takich niby to centrach handlowych, które sprzedawały ciuchy, które były też na rynkach, tylko nieco drożej Te domy handlowe uchodziły wtedy za takie modne i na czasie W moim rodzinnym mieście jeszcze chyba taki jest.

W latach 90, ciuchy na bazarze <3 mierzyło się za zasłonką, stojąc na rozłożonych kartonach, wspomnień czar

Też mi się kiedyś wydawało, że to wysoka jakość, szczególnie zara teraz jak patrzę na składy to zgroza


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd]

Napisane przez Mitsukki

W latach 90, ciuchy na bazarze <3 mierzyło się za zasłonką, stojąc na rozłożonych kartonach, wspomnień czar

Też mi się kiedyś wydawało, że to wysoka jakość, szczególnie zara teraz jak patrzę na składy to zgroza


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dlaczego zgroza? W zarze i w hm też mają dobre składy.

[Mitsukki]

[1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89598740]Dlaczego zgroza? W zarze i w hm też mają dobre składy.[/QUOTE]


No pewnie, wszędzie można znaleźć coś z dobrym składem, ale nie są to sklepy, w których kupowałabym ciuchy w ciemno i jednak jest tam więcej niż mniej ubrań z plastiku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Higurashi]

Napisane przez Mitsukki

W latach 90, ciuchy na bazarze <3 mierzyło się za zasłonką, stojąc na rozłożonych kartonach, wspomnień czar

Też mi się kiedyś wydawało, że to wysoka jakość, szczególnie zara teraz jak patrzę na składy to zgroza


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zara to w ogóle jak dla mnie jedna z najbardziej śmieciowych sieciówek

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez Mitsukki

Moj ulubiony post Grubelli z tego wątku to jak pisała, że jej brat(?) z żoną wybudowali dom i stoi gotowy i umeblowany, ale nie chcą żeby dzieci go zniszczyły, więc póki co mieszkają z rodzicami, a do domu się przeprowadzą jak dzieci podrosną na tyle, zeby nie niszczyć (w ogóle co to za niszczycielskie dzieci ).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Hahahah, chyba mam lekturę na następne nudne "zdzwonki" w pracy

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Podoba mi się też, że mieszkanie przed ślubem to nie cacy, bo autorka wątku wierząca, ale teżecik przyjechał na weekend. Może do 3 dni włącznie Bóg nie widzi?

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Mitsukki]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89598720]Treść usunięta[/QUOTE]

Dalej jest o bracie i bratowej zabierających dzieci na wakacje w miejsca poczęcia, żeby im pokazać

[Higurashi]

Napisane przez Mitsukki

Uwaga, znalazłam fragment o bracie co to się cisnął u rodziców, żeby dzieci nie zniszczyły nowego domu! Ogólnie od 31 strony wątku najlepsza jazda jest







Dalej jest o bracie i bratowej zabierających dzieci na wakacje w miejsca poczęcia, żeby im pokazać

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[kasiunia788742]

Napisane przez Mitsukki

No pewnie, wszędzie można znaleźć coś z dobrym składem, ale nie są to sklepy, w których kupowałabym ciuchy w ciemno i jednak jest tam więcej niż mniej ubrań z plastiku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie ma takiego sklepu, w którym bym kupowała w ciemno. Nie mam takiego zaufania do żadnej marki.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Rena]

Napisane przez Mitsukki

W latach 90, ciuchy na bazarze <3 mierzyło się za zasłonką, stojąc na rozłożonych kartonach, wspomnień czar

Też mi się kiedyś wydawało, że to wysoka jakość, szczególnie zara teraz jak patrzę na składy to zgroza


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W latach 90-tych zaopatrywalam sie na tandecie i wcale tego zle nie wspominam. Tu sa fotki i artykul o tym kultowym miejscu: https://gazetakrakowska.pl/krakow-cz...ar/c3-14577339

Poza tym juz wtedy byly lumpeksy.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Milennka03]

Napisane przez Rena

W latach 90-tych zaopatrywalam sie na tandecie i wcale tego zle nie wspominam. Tu sa fotki i artykul o tym kultowym miejscu: https://gazetakrakowska.pl/krakow-cz...ar/c3-14577339

Poza tym juz wtedy byly lumpeksy.

Tandeta krakowska to było cos I jeszcze "na żydzie"czyli na placu żydowskim.

[Norluka]

Mi się nigdy niczego nie udało kupić w Zarze. Kilka razy tam weszłam, zawsze brzydko i drogo.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka