Psy- cz. VI

[MissScully]

Napisane przez stitches

Tak sobie wlasnie przypomnialam, że jak moja miała kleszcza, usunelam jej go i została mała czarna kropka w ranie (jakaś pozostałość, ale nie głowa) to potrafiłam nie spac cała noc zamartwiajac się, na szczescie samo wyszło ze strupem.... Tylko z tym jednak nie ma żartów. Przechodząc do sedna widziałam dzisiaj na facebooku jakiś post polskiej kliniki weterynaryjnej, że już sie pojawiają właśnie kleszcze. Mocno się zdziwiłam. Wy zabezpieczacie psy zima? Oczywiscie pytanie do osob, które mieszkaja w Polsce.

Biorąc pod uwagę że kleszcze przenoszą ptaki - tak przez cały rok.

[stitches]

Napisane przez MissScully

Biorąc pod uwagę że kleszcze przenoszą ptaki - tak przez cały rok.

Ptaki? W jaki sposób?
Myślałam, że jak kleszcz sie wezre to pije, pije, aż peknie.
Sorry, moze glupia jestem, ale teraz to mnie zdziwiłaś

[MissScully]

chociażby http://www.ornis-polonica.pl/_pdf/op_2010_2_149-162.pdf
"Prawdopodobieństwo zarażenia się boreliozą od zakażonego kleszcza jest tym większe, im dłużej jest on przytwierdzony do skóry żywiciela. Co jednak z tym wszystkim mają wspólnego ptaki? Jak się okazuje, one również mogą być nosicielami kleszczy, szczególnie gołębie i jaskółki, na których pasożytuje gatunek kleszcza zwany obrzeżkiem. Ptaki, siadając na parapetach i balkonach i trzepocząc skrzydłami, zrzucają obrzeżki, a te przez szczeliny okien mogą przedostać się do wnętrza domu" https://portal.abczdrowie.pl/choroby...enosza-ptaki/2

[stitches]

Napisane przez MissScully

chociażby http://www.ornis-polonica.pl/_pdf/op_2010_2_149-162.pdf
"Prawdopodobieństwo zarażenia się boreliozą od zakażonego kleszcza jest tym większe, im dłużej jest on przytwierdzony do skóry żywiciela. Co jednak z tym wszystkim mają wspólnego ptaki? Jak się okazuje, one również mogą być nosicielami kleszczy, szczególnie gołębie i jaskółki, na których pasożytuje gatunek kleszcza zwany obrzeżkiem. Ptaki, siadając na parapetach i balkonach i trzepocząc skrzydłami, zrzucają obrzeżki, a te przez szczeliny okien mogą przedostać się do wnętrza domu" https://portal.abczdrowie.pl/choroby...enosza-ptaki/2

O kurła, a ja się tak cieszyłam jak mi ostatnio dwa gołąbki spały popołudniu na parapecie (mam karmnik na 2 piętrze). Na szczęście rzadko uchylam to okno w ogóle, ale jak przez szczeliny...
Wystraszyłaś mnie. Kiedyś czytalam artykuł, że kleszczy nawet na drzewach nie ma, co najwyżej w wysokich trawach, a tu takie rzeczy.

[squirrelqa]

Ja właśnie w tym tygodniu zakroplilam swoją, bo się zaczęły dodatnie temperatury dzień za dniem. Ale w zimie nie robiłam tego, miała przerwę chyba od listopada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Quadesha]

Hej, u nas znowu pod górkę... Wszystkie badania wyszły w normie, a znowu powrócilo sikanie mimowolnie, co 3h chce na dwór na siku... Do tego mam wrażenie, że w kale jest krew. Pies ogólnie mało się załatwia, ale mało też je. Schudła w miesiąc 5 kg... Nie chcę jeść żadnego psiego jedzenia, a teraz to już nawet gotowanego. W poniedziałek zmieniany weta bo ta nasza to nic nie wie... Mam złe przeczucia, że gdzieś tam w środku moja ma raka Jak diagnozuje się raka u psa? Można zrobić nw jakieś rtg całego ciała, tk, czy rezonans? Może usg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissScully]

Napisane przez Quadesha

Hej, u nas znowu pod górkę... Wszystkie badania wyszły w normie, a znowu powrócilo sikanie mimowolnie, co 3h chce na dwór na siku... Do tego mam wrażenie, że w kale jest krew. Pies ogólnie mało się załatwia, ale mało też je. Schudła w miesiąc 5 kg... Nie chcę jeść żadnego psiego jedzenia, a teraz to już nawet gotowanego. W poniedziałek zmieniany weta bo ta nasza to nic nie wie... Mam złe przeczucia, że gdzieś tam w środku moja ma raka Jak diagnozuje się raka u psa? Można zrobić nw jakieś rtg całego ciała, tk, czy rezonans? Może usg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zrób badania krwi. Duze guzy da się wyczuc przez skórę. I nie panikuj-pieskowi Twój stres na pewno nie pomoże.

[Quadesha]

Napisane przez MissScully

Zrób badania krwi. Duze guzy da się wyczuc przez skórę. I nie panikuj-pieskowi Twój stres na pewno nie pomoże.

Jakie konkretnie badania? Miała robiona morfologie, na tarczyce, na chorobę cushinga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissScully]

Napisane przez Quadesha

Jakie konkretnie badania? Miała robiona morfologie, na tarczyce, na chorobę cushinga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W pelnej morfologii wyjdą zmienione parametry krwi. Jak jest ok z wynikami to przejedź się do veta i pogadaj o tym, co Cie niepokoi.

[Quadesha]

Napisane przez MissScully

W pelnej morfologii wyjdą zmienione parametry krwi. Jak jest ok z wynikami to przejedź się do veta i pogadaj o tym, co Cie niepokoi.

W morfologii miesiąc temu wyszło tylko, że ma parametry wątrobowe podwyższone, a tak to wszystko ok... Tylko ta krew w kale dopiero od 2, 3 dni zaczęła się pojawiać. W pon pewnie znowu będziemy robić badania krwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez stitches

Tak sobie wlasnie przypomnialam, że jak moja miała kleszcza, usunelam jej go i została mała czarna kropka w ranie (jakaś pozostałość, ale nie głowa) to potrafiłam nie spac cała noc zamartwiajac się, na szczescie samo wyszło ze strupem.... Tylko z tym jednak nie ma żartów. Przechodząc do sedna widziałam dzisiaj na facebooku jakiś post polskiej kliniki weterynaryjnej, że już sie pojawiają właśnie kleszcze. Mocno się zdziwiłam. Wy zabezpieczacie psy zima? Oczywiscie pytanie do osob, które mieszkaja w Polsce.

U mnie dzisiaj jest ponad 10 stopni na plusie i zaczęłam szukać w necie obroży przeciw kleszczom. Tu nie ma znaczenia czy jest zima czy nie, to jest kwestia dodatniej temperatury , kleszcze już się budzą do życia i będą żerować.

[Midna]

Z tym o ptakach to troche szok. Dobrze, ze u mnie gołębie tylko przywalają w szybę a nie siadają zbyt często :P

[LadyI]

Napisane przez Quadesha

W morfologii miesiąc temu wyszło tylko, że ma parametry wątrobowe podwyższone, a tak to wszystko ok... Tylko ta krew w kale dopiero od 2, 3 dni zaczęła się pojawiać. W pon pewnie znowu będziemy robić badania krwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zrób mu koniecznie ponowne badania krwi i usg jamy brzusznej.. biedna psina


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MissScully]

Zamowilismy pieska, do odbioru pod koniec marca. Wlaśnie siedzę w necie i wybieram smycze obrożkę i tlum psich akcesoriow.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez MissScully

Zamowilismy pieska, do odbioru pod koniec marca. Wlaśnie siedzę w necie i wybieram smycze obrożkę i tlum psich akcesoriow.

Jakiego pieska?

[LadyI]

Napisane przez MissScully

Zamowilismy pieska, do odbioru pod koniec marca. Wlaśnie siedzę w necie i wybieram smycze obrożkę i tlum psich akcesoriow.

Jaki jaki ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MissScully]

Tak jak chciałam owczarek niemiecki dlugowlosy dziewczynka. Imię będzie na F więc jak razie typy to Fiona lub Frida. Szukam wszystkiego różowego

[laaluna_]

ja też nic o tych ptakach nie wiedziałam ;o całe życie człowiek w nieświadomości żyje...

[groszek75]

Właśnie przeczytałam info, że znika z rynku jedyny lek na babeszjoze.

Strach ogarnia ludzi, lekarze zapasami leczą, a kleszczy i chorych psów przybywa

[Quadesha]

Hej. U nas niestety ciąg dalszy problemów ze zdrowiem... Przez ostatnie dwa dni wydałam 400 zł na leczenia psa, a tak naprawdę nie wiadomo co jej jest. 2 dni wymiotowala, poszliśmy do weta zrobiła badania krwi i parametry bodajże 3 wyszły za wysokie. Jakieś związane z żołądkiem, wątroba. Pierwszego dnia dostała kroplowke, jakieś 4 zastrzyki, wczoraj to samo i leki do domu. 2 dni miała nic nie jeść, dziś mieliśmy zacząć dawać mokra karmę jakąś z RC właśnie dla psów z problemami zoladkowymi jednak ona nie chce tego jeść. Próbowałam jej dać coś innego i też oczywiście nie, nie. Co można dać psu lekkostrawnego do jedzenia? Chciałabym żeby zjadła cokolwiek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

Napisane przez Quadesha

Hej. U nas niestety ciąg dalszy problemów ze zdrowiem... Przez ostatnie dwa dni wydałam 400 zł na leczenia psa, a tak naprawdę nie wiadomo co jej jest. 2 dni wymiotowala, poszliśmy do weta zrobiła badania krwi i parametry bodajże 3 wyszły za wysokie. Jakieś związane z żołądkiem, wątroba. Pierwszego dnia dostała kroplowke, jakieś 4 zastrzyki, wczoraj to samo i leki do domu. 2 dni miała nic nie jeść, dziś mieliśmy zacząć dawać mokra karmę jakąś z RC właśnie dla psów z problemami zoladkowymi jednak ona nie chce tego jeść. Próbowałam jej dać coś innego i też oczywiście nie, nie. Co można dać psu lekkostrawnego do jedzenia? Chciałabym żeby zjadła cokolwiek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miała robione USG, jakieś rozszerzone parametry typu próby wątrobowe itd?

[Quadesha]

Napisane przez SteveS

Miała robione USG, jakieś rozszerzone parametry typu próby wątrobowe itd?

Usg dopiero za tydzień ze względu na to, że przyjeżdża Pani Doktor jakaś tam z daleka co ma lepszy sprzęt na którym widać dosłownie wszystko. Próby wątrobowe miała i ma trochę za wysokie, jednak o tym już widzieliśmy wcześniej i dostaje leki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eibhlin87]

Napisane przez Quadesha

Usg dopiero za tydzień ze względu na to, że przyjeżdża Pani Doktor jakaś tam z daleka co ma lepszy sprzęt na którym widać dosłownie wszystko. Próby wątrobowe miała i ma trochę za wysokie, jednak o tym już widzieliśmy wcześniej i dostaje leki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tydzień to długo, nie mozesz iśc do innego weta? Można zrobić tez rtg, może jest gdzieś zator w jelitach? Ja bym na pewno nie czekała tyle.
DO jedzenia możesz dac gotowane mięso (chude), bez dodatków.

[carmelove_03]

Napisane przez Quadesha

Hej. U nas niestety ciąg dalszy problemów ze zdrowiem... Przez ostatnie dwa dni wydałam 400 zł na leczenia psa, a tak naprawdę nie wiadomo co jej jest. 2 dni wymiotowala, poszliśmy do weta zrobiła badania krwi i parametry bodajże 3 wyszły za wysokie. Jakieś związane z żołądkiem, wątroba. Pierwszego dnia dostała kroplowke, jakieś 4 zastrzyki, wczoraj to samo i leki do domu. 2 dni miała nic nie jeść, dziś mieliśmy zacząć dawać mokra karmę jakąś z RC właśnie dla psów z problemami zoladkowymi jednak ona nie chce tego jeść. Próbowałam jej dać coś innego i też oczywiście nie, nie. Co można dać psu lekkostrawnego do jedzenia? Chciałabym żeby zjadła cokolwiek...

Mój jak wymiotował to przez kilka dni dawaliśmy mu gotowanego kurczaka z ryżem. Dostał jakiś antybiotyk, ale niestety nie pamiętam nazwy...

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Mój jak z rana wymiotował lub jak miał biegunkę to do wieczora sam się głodził (tylko pił) a wieczorem upominał się o jedzenie, dawałam mu wtedy papkę z ryżu i kurczaka lub indyka. Jeśli utrzymywało się (wymioty/biegunka) to na drugi dzień szliśmy do weta na powstrzymanie i dalej na diecie.
Też nie czekałabym aż tydzień na usg. Za długo.

[Quadesha]

Źle napisałam. Mieliśmy usg, ale takie zwykłe i na nic nic nie wyszło, wszystko ok... Dlatego teraz czekamy na te lepsze usg na którym podobno widać każda najmniejsza zmianę... Byłam u 3 wetow pytać się o usg to nigdzie nie mieli. Nie mamy możliwości jechać 400 km do Wawy, więc musimy czekać... Dziś znowu jedziemy na kroplowke ech

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Quadesha]

Jesteśmy po ponownym usg. Wyszło, że ma jakiś zastój w żołądku i dlatego wymiotuję. Jednak to wetka przypuszczała i dostaje leki od 4 dni, ale zero reakcji na nie... Wszystko inne jest ok, nie ma zmian. Dziś dostała lek przeciwbólowy. Jednak moim zdaniem jest gorzej. Leży sobie ciężko oddycha i się trzęsie. Jesc nadal nie chce, więc nie ma siły ech Jutro idziemy na kroplowke i czekamy jeszcze na wyniki krwi na trzustke. Ta bezsilność jest najgorsza. Nie mogę patrzeć na jej cierpienie, ale nie mogę też jej pomóc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Współczuję Wam bardzo , mam nadzieję,że w końcu pieskowi się poprawi

[MissScully]

Napisane przez Quadesha

Jesteśmy po ponownym usg. Wyszło, że ma jakiś zastój w żołądku i dlatego wymiotuję. Jednak to wetka przypuszczała i dostaje leki od 4 dni, ale zero reakcji na nie... Wszystko inne jest ok, nie ma zmian. Dziś dostała lek przeciwbólowy. Jednak moim zdaniem jest gorzej. Leży sobie ciężko oddycha i się trzęsie. Jesc nadal nie chce, więc nie ma siły ech Jutro idziemy na kroplowke i czekamy jeszcze na wyniki krwi na trzustke. Ta bezsilność jest najgorsza. Nie mogę patrzeć na jej cierpienie, ale nie mogę też jej pomóc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

spróbuj strzykawka podawać rumianek

[Quadesha]

Jeszcze dziś doszlo, że jak wstała to nie mogła utrzymać się na nogach i leciała na bok ech... Po paru minutach przyszło, ale na początku nie mogla złapać równowagi. Zastanawiam się czy to przez to, że od paru dni nic nie jadła i nie ma siły, czy kolejne problemy ze zdrowiem
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz