Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.3 - Strona 134 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-09-30, 04:24   #3991
Sylwia880
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 454
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Mój starszak spi dziś od 20 bez przerwy. Więc wstałam o 4:30 wyspana, w wielkim szoku. Moze jednak uda sie przezyc to wstawanie do malej, jesli bedzie tak pieknie wspolpracowal Dzień dobry wszystkim!
Sylwia880 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 04:56   #3992
Laura Rose
Zakorzenienie
 
Avatar Laura Rose
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 7 488
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Nie przypominam sobie w ciąży z Tosia przepowiadaczy. Czasem spial się brzuch i tyle. Dopiero zaczęło boleć na porodowce po podaniu oksy. Także się czuje teraz jak dziecko we mgle ale innym mogę radzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I co to był za ból po oxy?
Cytat:
Napisane przez chudziaszek11 Pokaż wiadomość
Byłam w Ikea. Mamy już wszystko. Materac i wanienkę kupione teraz tylko się szykować. Czekam na syndrom wicia gniazda a on nie nadchodzi Nawet nie strasz, bo u mnie też mówią że pulpet i kieliszek większość ubranek mam na 62
A jak się czujesz już nie w dwupaku? Dziwnie czy w końcu ciało odzyskane? Oj biedaku. Oby szybko przeszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też dokupiłam na 62 głównie. Kiedyś użyjemy Ale 50 mam malutko, tych mniejszych jeszcze mniej.

Czuję się cudnie Nic mnie nie ciśnie, bajerują mnie śmieszne miny i wielkie czarne oczy

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Mam to samo ta końcówka mnie dobija.






Jak sobie pomyślałam dzis, że równie dobrze mogę urodzic dwa tygodnie po to to mi słabo...
Też tak miałam jeszcze tydzień temu. W pewnym momencie sobie przetłumaczyłam, że trudno, jeśli to jeszcze długo potrwa, może będzie korzystne dla malucha.



Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Że też chce ci się tego seksu też myślę ostatnio, że jeśli przenoszę to prawie miesiąc ciąży przede mną
Wiecie, coś chyba ze mną nie tak. Bo wy tu piszecie, że będziecie tęsknić za dziećmi kiedy pojedziecie rodzić,a ja czekam z utęsknieniem na te 2 dni odpoczynku od nich tak mi szarpią nerwy przez ostatnie dni, że chodzę i beczę i zastanawiam się czy to oni zrobili się tak złośliwi czy ja już mam załamanie nerwowe.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------


A jak w ogóle twój poród przebiegał? Pisałaś i przeoczyłam? Czy jeszcze się nie dzieliłas info jak to było?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kumulacja emocji, zbliżasz się do końca

Nie pisałam. Przez ten szpital jestem ze wszystkim do tyłu :/

Cytat:
Napisane przez gaiete Pokaż wiadomość
Potwierdzam, grzyby nic nie zmieniają. Seks też nie zmienia (ale to akurat warto robić mimo wszystko ). Generalnie nie wierzę już w żadne sposoby na wywoływanie porodu - jak widać, u mnie 5 dni po terminie, szyjka przygotowana na maksa, czop odszedł a porodu jak nie było, tak nie ma.

Muszę jakoś logistycznie ogarnąć moje wtorkowe pójście do szpitala, mój mąż ma ostatnie 2 dni wolnego a nie wiadomo, ile przyjdzie mi czekać aż coś się ruszy... Zmiany ma od 6 do 14 w tym tygodniu, więc nawet nie ma jak młodej do szkoły zaprowadzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też nie wierzę.
Tak samo ściema z tym aktywnym rodzeniem, z pozytywnym nastawieniem, z trybem życia, który niby coś ułatwia.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Po porodzie mierzy się w pl długość, obwód głowy i klatki piersiowej. Brzuszek się tylko na usg mierzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ooo, dzięki!

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Współczuję. Bólu rąk, nie seksów

A może jednak coś tam próbują? Kiedy masz wizytę?

My prosilismy dziś na chrzestnych, więc mieliśmy gości. Przyjechali z czwórką swoich dzieci, więc było wesoło jestem zmęczona, a nie mogę zasnąć.
Znów boli mnie brzuch. Mocniej jak wcześniej. Przechodzi kiedy chodzę, ale nie będę przecież pedałowac pół nocy.
Fubizka, dzięki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zdecydowanie nie łaź bez sensu, ja tak styrałam sobie nogi, ledwo mnie potem trzymały, a tu ani usiąść, ani się położyć.

Cytat:
Napisane przez Sylwia880 Pokaż wiadomość
Mój starszak spi dziś od 20 bez przerwy. Więc wstałam o 4:30 wyspana, w wielkim szoku. Moze jednak uda sie przezyc to wstawanie do malej, jesli bedzie tak pieknie wspolpracowal Dzień dobry wszystkim!
Hej, hej

Mój maluch nie ma ochoty na szamę. Chyba się poddam i położę jeszcze.

Złapał mnie przed chwilą skurcz łydki i teraz wiem, że to przyjemne uczucie w porównaniu do TEGO.
__________________
I will go anywhere as long as it is forward.
Laura Rose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 05:10   #3993
chudziaszek11
Wtajemniczenie
 
Avatar chudziaszek11
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 643
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Ja dalej w dwupaku. Nogi mi tak spuchły, że prawie kostek nie mam. Pierwszy raz mi się to przytrafiło i strasznie mnie wkurza. Wczoraj odwiedziłam jeszcze dwie koleżanki, wróciliśmy ze śpiącym dzieckiem koło 23 w planach mam jeszcze jedne odwiedziny i mogę się w domu zamknąć

Spać poszłam koło 1, wstałam koło 5 i teraz tak leżę kurna ja się chyba nigdy już nie wyśpię , tak jak na tym rysunku
Cytat:
Napisane przez Sylwia880 Pokaż wiadomość
Mój starszak spi dziś od 20 bez przerwy. Więc wstałam o 4:30 wyspana, w wielkim szoku. Moze jednak uda sie przezyc to wstawanie do malej, jesli bedzie tak pieknie wspolpracowal Dzień dobry wszystkim!
Dzień Dobry 1387407864_by_mamacita_500.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ubi tu, ibi ego 08.08.2015
chudziaszek11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 05:23   #3994
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez Laura Rose Pokaż wiadomość
I co to był za ból po oxy?


Też dokupiłam na 62 głównie. Kiedyś użyjemy Ale 50 mam malutko, tych mniejszych jeszcze mniej.

Czuję się cudnie Nic mnie nie ciśnie, bajerują mnie śmieszne miny i wielkie czarne oczy



Też tak miałam jeszcze tydzień temu. W pewnym momencie sobie przetłumaczyłam, że trudno, jeśli to jeszcze długo potrwa, może będzie korzystne dla malucha.





Kumulacja emocji, zbliżasz się do końca

Nie pisałam. Przez ten szpital jestem ze wszystkim do tyłu :/



Też nie wierzę.
Tak samo ściema z tym aktywnym rodzeniem, z pozytywnym nastawieniem, z trybem życia, który niby coś ułatwia.



Ooo, dzięki!



Zdecydowanie nie łaź bez sensu, ja tak styrałam sobie nogi, ledwo mnie potem trzymały, a tu ani usiąść, ani się położyć.



Hej, hej

Mój maluch nie ma ochoty na szamę. Chyba się poddam i położę jeszcze.

Złapał mnie przed chwilą skurcz łydki i teraz wiem, że to przyjemne uczucie w porównaniu do TEGO.
Czyli porod był przyjemny?;-p

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 05:24   #3995
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez chudziaszek11 Pokaż wiadomość
Ja dalej w dwupaku. Nogi mi tak spuchły, że prawie kostek nie mam. Pierwszy raz mi się to przytrafiło i strasznie mnie wkurza. Wczoraj odwiedziłam jeszcze dwie koleżanki, wróciliśmy ze śpiącym dzieckiem koło 23 w planach mam jeszcze jedne odwiedziny i mogę się w domu zamknąć

Spać poszłam koło 1, wstałam koło 5 i teraz tak leżę kurna ja się chyba nigdy już nie wyśpię , tak jak na tym rysunkuDzień Dobry Załącznik 7692966

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Może będzie tak received_540331043459580.jpg

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 06:08   #3996
Nadezhda
Zadomowienie
 
Avatar Nadezhda
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 419
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Co za noc... Nie dość, że mały chory, to jeszcze mnie tak bardzo bolała cała.lewa strona ciała, że nie mogłam się ułożyć nijak... Stopa, kolano, biodro, lewe zebra, bark, lokiec, dłoń... No wszystko na raz mnie bolało
__________________



Nadezhda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 06:54   #3997
martus9191
Zakorzenienie
 
Avatar martus9191
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 315
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

I ja się witam po nieprzespanej nocy. Ciągle z mężem mamy katar przez który okropnie chrapiemy ;/ 3 razy mnie dzisiaj wzbudził ze snu. Plus jak doliczę wycieczki do wc to nawet godziny ciagiem nie przespałam. Mieszkanie posprzątane, nastawiam ostatnie prania i zostanie prasowanie i spakiwanie torby i jesteśmy gotowi.
Torbę to juz dzisiaj spakuje bo wczoraj caly wieczór męczyły mnie skurcze, a najlepsze jest to, że spinała mi się mega tylko lewa strona, wiec chyba wszystko mi się tam przesunęło ;p

Mimo wszystko miłego dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Czas i tak przeminie


01.06.2020
62 kg


01.01.2021
54 kg


cel: 46 kg
martus9191 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-09-30, 07:04   #3998
gaiete
Zadomowienie
 
Avatar gaiete
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 639
GG do gaiete
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Dzień dobry! Rany, nie przypuszczałam, że końcówka ciąży tak bardzo mnie zmęczy psychicznie... Ostatnie dwa tygodnie to ciągłe myślenie o porodzie i tym, dlaczego się nie pojawił. Fiksuję na maksa. Na zmianę jestem załamana, zrezygnowana, wściekła. Cały mój plan dotyczący porodu szlag trafił, niestety. Pięć miesięcy wizualizacji, że jestem długo w domu, że poród zaczyna się spontanicznie, że jestem aktywna i minimalizuję medyczne ingerencje. Pięć miesięcy pozytywnego myślenia i wręcz ekscytacji na samą myśl, że czeka mnie coś tak pięknego... No i nic z tego. Dziś ostatni dzień spędzam w domu, jutro rano idę do szpitala na indukcję. Nic nie ruszyło przez weekend.

Wiem, że teraz powinnam już odpuścić. Że to już moment na to, żeby się poddać z tymi moimi założeniami, trzeba po prostu przyjąć to, co ma być i cieszyć się, że zobaczę w końcu córkę. Tylko ja czuję się tak, jakby ktoś mnie pozbawił szansy na zrealizowanie ogromnego marzenia. I nikt z mojej otoczenia (poza jedną, cudowną koleżanką) tego nie rozumie. Wszyscy mówią "najważniejsze, żeby było zdrowe", "przecież w końcu urodzisz". Oczywiście, że mała jest najważniejsza! Ale gdy moje emocje nie mają w ogóle znaczenia? Czy nikt nie może zrozumieć, że to, jak się rodzi dziecko, też jest istotne? Czy naprawdę trzeba umniejszać temu, co czuje matka?

Ech, wygadałam się. Sorki za takie żale od rana, ale po prostu musiałam to z siebie wyrzucić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gaiete jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 07:09   #3999
Laura Rose
Zakorzenienie
 
Avatar Laura Rose
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 7 488
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Czyli porod był przyjemny?;-p

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


Niczym pobyt w najlepszym spa na voucher z grouponu. Niby warunki, atrakcje i obsluga te same, ale czuć różnicę
__________________
I will go anywhere as long as it is forward.
Laura Rose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 07:15   #4000
siacha_ck
Zakorzenienie
 
Avatar siacha_ck
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 388
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Współczuję. Bólu rąk, nie seksów

A może jednak coś tam próbują? Kiedy masz wizytę?

My prosilismy dziś na chrzestnych, więc mieliśmy gości. Przyjechali z czwórką swoich dzieci, więc było wesoło jestem zmęczona, a nie mogę zasnąć.
Znów boli mnie brzuch. Mocniej jak wcześniej. Przechodzi kiedy chodzę, ale nie będę przecież pedałowac pół nocy.
Fubizka, dzięki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To kiedy planujecie chrzciny?
Kurde a ja się zastanawiam czy będąc jeszcze w ciąży pasuje już prosić na chrzestnych i planować co i kiedy. Jedna osoba już wie, że będzie chrzestną.


U mnie też noc do kitu. 3 albo 4 razy wstawałam do łazienki :/

Jedno dziecko wyprawione, drugie dopiero na 10 i wstawiam ubranka do prania.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
ŚLUB

WIKTORIA

SZYMON
siacha_ck jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 07:23   #4001
carmelove_03
Zakorzenienie
 
Avatar carmelove_03
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 672
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez gaiete Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Rany, nie przypuszczałam, że końcówka ciąży tak bardzo mnie zmęczy psychicznie... Ostatnie dwa tygodnie to ciągłe myślenie o porodzie i tym, dlaczego się nie pojawił. Fiksuję na maksa. Na zmianę jestem załamana, zrezygnowana, wściekła. Cały mój plan dotyczący porodu szlag trafił, niestety. Pięć miesięcy wizualizacji, że jestem długo w domu, że poród zaczyna się spontanicznie, że jestem aktywna i minimalizuję medyczne ingerencje. Pięć miesięcy pozytywnego myślenia i wręcz ekscytacji na samą myśl, że czeka mnie coś tak pięknego... No i nic z tego. Dziś ostatni dzień spędzam w domu, jutro rano idę do szpitala na indukcję. Nic nie ruszyło przez weekend.

Wiem, że teraz powinnam już odpuścić. Że to już moment na to, żeby się poddać z tymi moimi założeniami, trzeba po prostu przyjąć to, co ma być i cieszyć się, że zobaczę w końcu córkę. Tylko ja czuję się tak, jakby ktoś mnie pozbawił szansy na zrealizowanie ogromnego marzenia. I nikt z mojej otoczenia (poza jedną, cudowną koleżanką) tego nie rozumie. Wszyscy mówią "najważniejsze, żeby było zdrowe", "przecież w końcu urodzisz". Oczywiście, że mała jest najważniejsza! Ale gdy moje emocje nie mają w ogóle znaczenia? Czy nikt nie może zrozumieć, że to, jak się rodzi dziecko, też jest istotne? Czy naprawdę trzeba umniejszać temu, co czuje matka?

Ech, wygadałam się. Sorki za takie żale od rana, ale po prostu musiałam to z siebie wyrzucić.
Przytulam Szkoda, że Twoje plany się nie powiodą. Rozumiem rozczarowanie, bo sama też lubię wszystko planować, wizualizować i denerwuję się gdy to nie wychodzi... Trzymam kciuki za jutrzejszą indukcję, oby wszystko szybko poszło
carmelove_03 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-30, 07:23   #4002
Sylwia880
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 454
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Widzisz gaiete, Ty jesteś doskonałym przykładem na to, że założenia co do porodu nijak mają się do rzeczywistości i czasami lepiej pogodzić się z tym, że natura za nas zdecyduje. Być może, gdyby tak bardzo nie zależało Ci na tym, jak sobie to wyobrazilas, potoczyloby się to inaczej. Czasami nasza psychika tak nas potrafi zablokować, niestety. Spróbuj odpuścić, do jutra jeszcze masz czas, tak czy inaczej prawdopodobnie będzie indukowany poród, więc lepiej nastawić się już w druga stronę, co by nie zostały niemiłe wspomnienia. Może jak zaczniesz myśleć w inny sposób, to jeszcze samo coś ruszy
Sylwia880 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 07:25   #4003
gaiete
Zadomowienie
 
Avatar gaiete
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 639
GG do gaiete
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez siacha_ck Pokaż wiadomość
To kiedy planujecie chrzciny?
Kurde a ja się zastanawiam czy będąc jeszcze w ciąży pasuje już prosić na chrzestnych i planować co i kiedy. Jedna osoba już wie, że będzie chrzestną.


U mnie też noc do kitu. 3 albo 4 razy wstawałam do łazienki :/

Jedno dziecko wyprawione, drugie dopiero na 10 i wstawiam ubranka do prania.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Ja ostatnio już pogadałam ze szwagierką, którą chcę na chrzestną. Miałam w planach to zrobić po porodzie w jakiś super sposób, ale niedawno urodziła jej kuzynka i bałam się, że ona też ją poprosi i mnie odmówi... a mój brat wiedział o tym, że będzie chrzestnym już jak się staraliśmy. W ogóle pojęcia nie mam, kiedy chrzciny, przy pierwszej robiłam bardzo szybko, bo już w sierpniu (młoda z lipca). Teraz się waham.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gaiete jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 07:25   #4004
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Hej
Ja właśnie jadę na ostatnie badania i odebrać wynik gbsa, później szybkie zakupy i idę leżeć, bo głowa od rana mnie boli ;/
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 07:29   #4005
gaiete
Zadomowienie
 
Avatar gaiete
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 639
GG do gaiete
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez Sylwia880 Pokaż wiadomość
Widzisz gaiete, Ty jesteś doskonałym przykładem na to, że założenia co do porodu nijak mają się do rzeczywistości i czasami lepiej pogodzić się z tym, że natura za nas zdecyduje. Być może, gdyby tak bardzo nie zależało Ci na tym, jak sobie to wyobrazilas, potoczyloby się to inaczej. Czasami nasza psychika tak nas potrafi zablokować, niestety. Spróbuj odpuścić, do jutra jeszcze masz czas, tak czy inaczej prawdopodobnie będzie indukowany poród, więc lepiej nastawić się już w druga stronę, co by nie zostały niemiłe wspomnienia. Może jak zaczniesz myśleć w inny sposób, to jeszcze samo coś ruszy
To trochę tak, jak ze staraniem o dziecko... Wszyscy Ci mówią, że masz odpuścić, że jak będziesz "mniej chcieć" to się uda. No ale jak niby to zrobić? Jak nagle masz chcieć mniej? Masz sobie nagle wmawiać, że czegoś nie chcesz? To przecież tak nie działa. Nie da się nagle wyłączyć emocji jednym przyciskiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gaiete jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 07:33   #4006
Laura Rose
Zakorzenienie
 
Avatar Laura Rose
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 7 488
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez gaiete Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Rany, nie przypuszczałam, że końcówka ciąży tak bardzo mnie zmęczy psychicznie... Ostatnie dwa tygodnie to ciągłe myślenie o porodzie i tym, dlaczego się nie pojawił. Fiksuję na maksa. Na zmianę jestem załamana, zrezygnowana, wściekła. Cały mój plan dotyczący porodu szlag trafił, niestety. Pięć miesięcy wizualizacji, że jestem długo w domu, że poród zaczyna się spontanicznie, że jestem aktywna i minimalizuję medyczne ingerencje. Pięć miesięcy pozytywnego myślenia i wręcz ekscytacji na samą myśl, że czeka mnie coś tak pięknego... No i nic z tego. Dziś ostatni dzień spędzam w domu, jutro rano idę do szpitala na indukcję. Nic nie ruszyło przez weekend.

Wiem, że teraz powinnam już odpuścić. Że to już moment na to, żeby się poddać z tymi moimi założeniami, trzeba po prostu przyjąć to, co ma być i cieszyć się, że zobaczę w końcu córkę. Tylko ja czuję się tak, jakby ktoś mnie pozbawił szansy na zrealizowanie ogromnego marzenia. I nikt z mojej otoczenia (poza jedną, cudowną koleżanką) tego nie rozumie. Wszyscy mówią "najważniejsze, żeby było zdrowe", "przecież w końcu urodzisz". Oczywiście, że mała jest najważniejsza! Ale gdy moje emocje nie mają w ogóle znaczenia? Czy nikt nie może zrozumieć, że to, jak się rodzi dziecko, też jest istotne? Czy naprawdę trzeba umniejszać temu, co czuje matka?

Ech, wygadałam się. Sorki za takie żale od rana, ale po prostu musiałam to z siebie wyrzucić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie cytujcie, proszę
__________________
I will go anywhere as long as it is forward.

Edytowane przez Laura Rose
Czas edycji: 2019-10-10 o 15:25
Laura Rose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 07:36   #4007
siacha_ck
Zakorzenienie
 
Avatar siacha_ck
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 388
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez gaiete Pokaż wiadomość
Ja ostatnio już pogadałam ze szwagierką, którą chcę na chrzestną. Miałam w planach to zrobić po porodzie w jakiś super sposób, ale niedawno urodziła jej kuzynka i bałam się, że ona też ją poprosi i mnie odmówi... a mój brat wiedział o tym, że będzie chrzestnym już jak się staraliśmy. W ogóle pojęcia nie mam, kiedy chrzciny, przy pierwszej robiłam bardzo szybko, bo już w sierpniu (młoda z lipca). Teraz się waham.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To chyba poprosimy na tego chrzestnego wcześniej, tym bardziej że jest Dj a my myślimy o świętach.
Córka jest z końca stycznia a chrzciliśmy 26 maja. Syn z końca czerwca a chrzest 20 września. Z każdym dzieckiem coraz wcześniej Według mnie im dziecko młodsze tym lepiej.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
ŚLUB

WIKTORIA

SZYMON
siacha_ck jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 07:50   #4008
Sylwia880
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 454
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Chodzi mi o to, zeby skupić myśli na czymś innym, może wtedy coś się odblokuje
Sylwia880 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 07:52   #4009
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez gaiete Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Rany, nie przypuszczałam, że końcówka ciąży tak bardzo mnie zmęczy psychicznie... Ostatnie dwa tygodnie to ciągłe myślenie o porodzie i tym, dlaczego się nie pojawił. Fiksuję na maksa. Na zmianę jestem załamana, zrezygnowana, wściekła. Cały mój plan dotyczący porodu szlag trafił, niestety. Pięć miesięcy wizualizacji, że jestem długo w domu, że poród zaczyna się spontanicznie, że jestem aktywna i minimalizuję medyczne ingerencje. Pięć miesięcy pozytywnego myślenia i wręcz ekscytacji na samą myśl, że czeka mnie coś tak pięknego... No i nic z tego. Dziś ostatni dzień spędzam w domu, jutro rano idę do szpitala na indukcję. Nic nie ruszyło przez weekend.

Wiem, że teraz powinnam już odpuścić. Że to już moment na to, żeby się poddać z tymi moimi założeniami, trzeba po prostu przyjąć to, co ma być i cieszyć się, że zobaczę w końcu córkę. Tylko ja czuję się tak, jakby ktoś mnie pozbawił szansy na zrealizowanie ogromnego marzenia. I nikt z mojej otoczenia (poza jedną, cudowną koleżanką) tego nie rozumie. Wszyscy mówią "najważniejsze, żeby było zdrowe", "przecież w końcu urodzisz". Oczywiście, że mała jest najważniejsza! Ale gdy moje emocje nie mają w ogóle znaczenia? Czy nikt nie może zrozumieć, że to, jak się rodzi dziecko, też jest istotne? Czy naprawdę trzeba umniejszać temu, co czuje matka?

Ech, wygadałam się. Sorki za takie żale od rana, ale po prostu musiałam to z siebie wyrzucić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja Ciebie rozumiem. Dużo ludzi lubi mieć coś zaplanowane, ułożone w głowie. Wtedy się czuje bezpieczniej i wie na co czeka. Ale jednocześnie praca na porodowce mnie nauczyła, że poród to jest coś czego nie zaplanujesz. Nie i już. Bo tego nie da się przewidzieć na x czasu wcześniej. Tego nie da się przewidzieć w trakcie, a nawet po. To życie i medycyna pisze ten scenariusz. I my niestety musimy się mu poddać. Będzie wiele porodów, które zaskoczą rodzące, będą nieplanowane cięcia, będą dziwne sytuację. A my musimy im się poddać. I szczerze takie porody są najlepsze! bo jak się głowa zablokuje na coś to dół nie ruszy. Już wiesz, że raczej indukcja Cię nie ominie, ale to nadal może być piękne wydarzenie. Zostaniesz po raz drugi mama i to jest najpiękniejsze. A jak, kiedy, po czym to już się dowiemy po. Przyjmij to na klatce. Poplacz sobie teraz, niech złe emocje zejda z Ciebie. A potem do boju! Godziny dziela Was od poznania tego małego stwora co od kilku miesięcy kopie. I to jest tak naprawdę piękne

Jeden poród dość dobrze zapamiętałem. Młoda dziewczyna, pierwsze dziecko. Od kilku dni była w szpitalu. Już nie pamiętam czy była po tp czy przyjechała, bo myślała, że rodzi. Leżała na sali i rodzina ja nakrecala, a ona coraz gorzej się czuła. Raz przyszła do dyżurki porozmawiać, był akurat też lekarz. Przedstawił sprawę jasno co ja czeka jak samo nie ruszy, że nie zawsze od pierwszego razu rusza i być może może się to skończyć cc. I inny człowiek! Jakoś na drugi dzień lub chwilę dalej miałam ją na porodowce na indukcji. Zaczęło się chwilą grozy, bo praktycznie zaraz po podłączeniu oksytocyny tętno zleciało do 80 i dobre 5min się utrzymywało. Odłączylismy oksy i czekaliśmy. Tętno wyrównało. Lekarz zdecydował, że przebije pęcherz płodowy i zobaczymy jak to się bez kroplowki potoczy. Do obiadu urodziła drogami natury! po prostu poddała się temu co życie jej przyniosło. Mogło się skończyć w każdej chwili cięciem. Pięknie rodziła, bardzo miło wspominam ten poród

Poplacz sobie, odpocznij, zobacz czy masz wszystko spakowane, miło spędź dzień z rodziną, bo to ostatni taki i jutro będzie super. Nieważne co dzień przyniesie, będzie super

Tak tylko jeszcze w między zdaniu napisze, że takie nakręcanie się na coś i jak to coś nie wypali to może wpedzic w depresję poporodowa.

Nadal 2w1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-30, 08:00   #4010
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Odebrałam gbsa, wynik niewyhodowano więc ujemny, tak?

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Cytat:
Napisane przez gaiete Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Rany, nie przypuszczałam, że końcówka ciąży tak bardzo mnie zmęczy psychicznie... Ostatnie dwa tygodnie to ciągłe myślenie o porodzie i tym, dlaczego się nie pojawił. Fiksuję na maksa. Na zmianę jestem załamana, zrezygnowana, wściekła. Cały mój plan dotyczący porodu szlag trafił, niestety. Pięć miesięcy wizualizacji, że jestem długo w domu, że poród zaczyna się spontanicznie, że jestem aktywna i minimalizuję medyczne ingerencje. Pięć miesięcy pozytywnego myślenia i wręcz ekscytacji na samą myśl, że czeka mnie coś tak pięknego... No i nic z tego. Dziś ostatni dzień spędzam w domu, jutro rano idę do szpitala na indukcję. Nic nie ruszyło przez weekend.

Wiem, że teraz powinnam już odpuścić. Że to już moment na to, żeby się poddać z tymi moimi założeniami, trzeba po prostu przyjąć to, co ma być i cieszyć się, że zobaczę w końcu córkę. Tylko ja czuję się tak, jakby ktoś mnie pozbawił szansy na zrealizowanie ogromnego marzenia. I nikt z mojej otoczenia (poza jedną, cudowną koleżanką) tego nie rozumie. Wszyscy mówią "najważniejsze, żeby było zdrowe", "przecież w końcu urodzisz". Oczywiście, że mała jest najważniejsza! Ale gdy moje emocje nie mają w ogóle znaczenia? Czy nikt nie może zrozumieć, że to, jak się rodzi dziecko, też jest istotne? Czy naprawdę trzeba umniejszać temu, co czuje matka?

Ech, wygadałam się. Sorki za takie żale od rana, ale po prostu musiałam to z siebie wyrzucić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja się łącze z tobą w tych emocjach. Marzy mi się taki poród, który sam się zacznie bez ingerencji a tu z tyłu głowy cały czas myśl, że samo sie nie zacznie. Ja wiem że najważniejsze żeby sprowadzic bezpiecznie dziecko na świat ale czuję jakby coś mnie ominelo. Ciężko to przetłumaczyć. W ogóle ostatnie dni to jakas huśtawka nastrojów. Wczoraj plakalam M. , że chce odzyskać swoje ciało.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 08:03   #4011
gaiete
Zadomowienie
 
Avatar gaiete
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 639
GG do gaiete
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Laura, Tija - ️ dziękuję Wam za to, co napisałeście. Szukam w sobie tego spokoju, akceptacji, ale nie jest to łatwe. Jestem typem "działanie" i "realizowanie celów", cholernie trudno jest mi odpuścić i pozwolić, żeby coś działo się tak, jak ma się dziać, bez mojego planowania i ingerencji.

Czubasek wiem, co czujesz i przez co przechodzisz. To są emocje ciężkiego kalibru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez gaiete
Czas edycji: 2019-09-30 o 08:04
gaiete jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 08:04   #4012
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Ultra, to już niedługo zobaczysz co tam u ciebie się dzieje chyba że rozpakujesz się wcześniej
Cytat:
Napisane przez Sylwia880 Pokaż wiadomość
Mój starszak spi dziś od 20 bez przerwy. Więc wstałam o 4:30 wyspana, w wielkim szoku. Moze jednak uda sie przezyc to wstawanie do malej, jesli bedzie tak pieknie wspolpracowal Dzień dobry wszystkim!
Wow, super! Nie latasz do niego co chwila w nocy?
Cytat:
Napisane przez siacha_ck Pokaż wiadomość
To kiedy planujecie chrzciny?
Kurde a ja się zastanawiam czy będąc jeszcze w ciąży pasuje już prosić na chrzestnych i planować co i kiedy. Jedna osoba już wie, że będzie chrzestną.
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Zależy jak będę się czuła po porodzie i kiedy on będzie ale ogólnie nastawiamy się na chrzciny 2-3 tygodnie po porodzie, tak jak z młodszym. Przy każdym z dzieci prosilismy na chrzestnych jeszcze będąc w ciąży. Nigdy nie wiadomo czy się zgodzą, a to też i kasa, więc może będą potrzebować coś uzbierać? ja chciałabym wiedzieć wcześniej i tak też sama robię.
Gaiete, na pierwszej stronie masz tp na 1.10,a piszesz, że jesteś po terminie. Coś musiałam przeoczyć.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 08:06   #4013
gaiete
Zadomowienie
 
Avatar gaiete
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 639
GG do gaiete
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Ultra, to już niedługo zobaczysz co tam u ciebie się dzieje chyba że rozpakujesz się wcześniej

Wow, super! Nie latasz do niego co chwila w nocy?

Zależy jak będę się czuła po porodzie i kiedy on będzie ale ogólnie nastawiamy się na chrzciny 2-3 tygodnie po porodzie, tak jak z młodszym. Przy każdym z dzieci prosilismy na chrzestnych jeszcze będąc w ciąży. Nigdy nie wiadomo czy się zgodzą, a to też i kasa, więc może będą potrzebować coś uzbierać? ja chciałabym wiedzieć wcześniej i tak też sama robię.
Gaiete, na pierwszej stronie masz tp na 1.10,a piszesz, że jesteś po terminie. Coś musiałam przeoczyć.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A bo chyba nie napisałam do Ultry, żeby mi to zmieniła. Z usg wyszedł mi termin 24.09 i lekarz się go trzyma, bo miałam taki wg każdego usg a okresy miałam nieregularne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gaiete jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 08:22   #4014
Sylwia880
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 454
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Sharlotka...zwykle wstaje, średnio co dwie godziny do Niego jak mi sie nie przebudzil dzisiejszej nocy ani razu, to ten czas przespany ciagiem skutecznie mnie zaspokoil wstałam o 4:30, a wyspana jak nigdy...oby więcej takich nocy. Dzięki Tija za ubranie w słowa tego, co chciałam przekazać gaiete trochę ciężko z moim pragmatycznym podejściem do życia opisywać mi emocje dokładnie tak samo mysle

Edytowane przez Sylwia880
Czas edycji: 2019-09-30 o 08:39
Sylwia880 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 09:11   #4015
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.3

Cytat:
Napisane przez gaiete Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Rany, nie przypuszczałam, że końcówka ciąży tak bardzo mnie zmęczy psychicznie... Ostatnie dwa tygodnie to ciągłe myślenie o porodzie i tym, dlaczego się nie pojawił. Fiksuję na maksa. Na zmianę jestem załamana, zrezygnowana, wściekła. Cały mój plan dotyczący porodu szlag trafił, niestety. Pięć miesięcy wizualizacji, że jestem długo w domu, że poród zaczyna się spontanicznie, że jestem aktywna i minimalizuję medyczne ingerencje. Pięć miesięcy pozytywnego myślenia i wręcz ekscytacji na samą myśl, że czeka mnie coś tak pięknego... No i nic z tego. Dziś ostatni dzień spędzam w domu, jutro rano idę do szpitala na indukcję. Nic nie ruszyło przez weekend.

Wiem, że teraz powinnam już odpuścić. Że to już moment na to, żeby się poddać z tymi moimi założeniami, trzeba po prostu przyjąć to, co ma być i cieszyć się, że zobaczę w końcu córkę. Tylko ja czuję się tak, jakby ktoś mnie pozbawił szansy na zrealizowanie ogromnego marzenia. I nikt z mojej otoczenia (poza jedną, cudowną koleżanką) tego nie rozumie. Wszyscy mówią "najważniejsze, żeby było zdrowe", "przecież w końcu urodzisz". Oczywiście, że mała jest najważniejsza! Ale gdy moje emocje nie mają w ogóle znaczenia? Czy nikt nie może zrozumieć, że to, jak się rodzi dziecko, też jest istotne? Czy naprawdę trzeba umniejszać temu, co czuje matka?

Ech, wygadałam się. Sorki za takie żale od rana, ale po prostu musiałam to z siebie wyrzucić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Masz prawo czuc sie zle, zawiedziona i w ogole jak chcesz. Ciaza, czekanie na porod, sam porod i polog (!) to jest cos niesamowicie ciezkiego i wymagajace olbrzymiego poswiecenia nawet jak jestesmy z tym najszczesliwsze na swiecie. Ciagle sie tylko mowi, ze najwazniejsze zeby dziecko bylo zdrowe, no kurde oczywiscie, ze tak!!! Chyba kazda by sie dala za to pochlastac i w zasadzie wiekszosc z nas w jakis sposob doslownie sie da. Alw czy to znaczy, ze kobieta sama w sobie w odlaczeniu od dziecka sie nie liczy? Ludzie takimi tekstami chca pocieszyc ale strasznie mnie to denerwuje. Wlasnie gadalam z kolezanka, ze dopoki jestes w ciazy to wszyscy na ciebie chuchaja a potem porod i polog to juz spadaj na szczaw, wazne jest tylko dziecko. Uwazam, ze powinnysmy z tym walczyc, bo to jest nie na miejscu.
Z drugiej jednak strony teraz nie pozostaje ci nic innego jak poddac sie losowi. Niestety na porod nie mamy zadnego wplywu praktycznie co mnie np bardzo stresuje bo nie lubie sytuacji nad ktorymi nie mam kontroli albo chcc lekkiego wplywu. I jeszcze to czekanie jak na wojne w okopach.
Juz na nic nie masz wplywu, zrobilas wszystko, i najlepiej jakbys dla samej siebie sprobowala zaakceptowac to ze tak wyszlo, bez wzgledu czy skonczy sie cc czy indukcja czy jeszcze czyms, i to ze nie tak chcialas. Zycze ci zeby i tak ten porod byl piekny bez wzgledu na to jak bedzie wygladal.


Tija idealnie napisala
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 09:22   #4016
julaizula
Przyczajenie
 
Avatar julaizula
 
Zarejestrowany: 2019-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez UltraMarryna Pokaż wiadomość
Trzecia część naszego wątku Październikówek!

Część 1

Część 2


Top Gaduły części 2:

1. Fubizka - 699
2. Margosia__ - 475
3. czubasek20 - 363
4. UltraMarryna - 352
5. gaiete - 292

Lista Październikowych Mam:

Gaiete, Magdalena, 27 lat, 2 ciąża, córka 9.07.2012, 3cs, TP::01.10 - ♀️dziewczynka -- Jagoda

Margosia__, 30 lat, 4 ciaza, syn 2013, syn 2016, Aniołek (8tc), TP.::01.10 - ♀️dziewczynka - Alicja

UltraMarryna, 29 lat, 4 ciąża, córka 08.2017, 2 aniołki(7tc), 13cs, TP::02.10 - ♀️dziewczynka

carmelove_03, 25 lat, 1 ciąża, 3cs, TP::06.10 - ♂️chłopiec - Jakub

agnieszka_wilczewska, 25 lat, TP::09.10 ♀️dziewczynka - Lilia

sharlotka87, 32 lata, 3 ciąża, TP::12.10 - ♂️chłopiec

slasherka, 34lata, 2 ciąża, córka Hania 01.2014, TP::13.10 ♀️dziewczynka - Lenka

malinova_ 32 lata, 2 ciąża, TP:14.10 - ♂️chłopiec

Meryy82, 37 lat, 2 ciąża, córka 09.2015, TP::14.10 - ♀️dziewczynka - Marta

seesunrise, 30 lat, 2 ciąża, aniołek 10tc, TP::14.10 - ♂️chłopiec - Adaś

EwelinciaLipiec, Ewelina, 25lat, 2 ciąża, aniolek w 12.2018 (6tc), starania od 09.2017, TP::15.10 - ♀️dziewczynka - Łucja

Fubizka, 32 lata, 1 ciąża, TP::15.10 - ♀️dziewczynka

Sylwia880, Sylwia, 2 ciąża, syn Franek 10.2017, TP::15.10 - ♀️dziewczynka - Rosalia

Czubasek20, 28 lat, 4 ciąża, córka 2012, syn 2015, aniolek 12tc, TP::17.10 - ♀️dziewczynka - Róża

martus9191, Marta, 28 lat, 1 ciąża, 1 cs. TP::19.10 - ♂️chłopiec

chudziaszek11, Monika, 35 lat, 2 ciąża, syn 06.2016, 2cs, TP::20.10 - ♂️chłopiec - Mateusz

tija93, Kasia, 26 lat, 2 ciąża, córka 08.2016, 6cs, TP::20.10 - ♀️dziewczynka - Aleksandra

alexxandra84, 35 lata, 3 ciąża, 2 synów, TP::25.10 - ♀️dziewczynka - Maja

Maciejka1987, 4 ciąża, córka 2015, 2 aniołki, TP::27.10 - ♀️dziewczynka

Nadezhda, 2 ciąża, syn 10.2017, TP::28.10 - ♀️dziewczynka

siacha_ck, 28 lat, 3 ciąża, córka 2012, syn 2015, TP::29.10 - ♂️chłopiec - Kamil

Rozpakowały się już:
14.08, g.15:34 w 32t5d Calineczka81, 38 lat, 1 ciąża, TP::06.10 - ♂️chłopiec - Aleksander, 1870g i 47cm, CC
25.09, Laura Rose, 26 lat, 1 ciąża, TP::04.10 - ♂️chłopiec
27.09, g.7:55, Domi_001, 27 lat, 4 ciąża, synek 09.03.2018, TP::02.10 - ♀️dziewczynka, 4120g i 57cm, SN


Czekamy na:
14 dziewczynek i
7 chłopców

Mało udzielające się / zaginione:

Sandera91, 27 lat, 2 ciąża, aniołek (6tc), TP::06.10
AgaMM91, 28 lat, 1 ciąża, TP::12.10
mucka, 31 lat, 1 ciąża, TP z OM::29.10
MadziaMalinka25, Magda, 33 lata, 2 ciąża, pierwsza 14 lat temu, TP z OM::24.10, USG::3.11 - ♀️dziewczynka - Alicja


Pamiętamy o naszych aniołkowych mamusiach

- _Chilled_

- Dzastin08

- triss

- anteczka90

- Gryzelda88

- sugar cube

_________________________ ______________

Najbliższe wizyty



EwelinciaLipiec - 30.09
UltraMarryna - 03.10
UltraMarryna - 04.10
czubasek20 - 03.10
Maciejka1987 - 03.10
Maciejka1987 - 04.10
EwelinciaLipiec - 07.10

_________________________ _______________

Obstawiamy kto następny:
czubasek --> Margosia lub Laura
carmelove --> gaiete
slasherka --> Meryy lub czubasek
gaiete --> Ultra
Ultra --> Meryy
alexxandra --> gaiete
seesunrise --> gaiete
Sylwia --> gaiete
chudziaszek --> Margosia
Calineczka --> gaiete
martus9191 --> agnieszka_wilczewaska


Obstawiamy kiedy rodzę:
chudziaszek - 15.10
carmelove - 28.09
Ultra - 15.10
gaiete - 17.09
alexxandra - 21.10
seesunrise - 14.10
czubasek - 29.09
Sylwia - 13.10

Obstawiamy płeć:

Sylwia880 - dziewczynka - dziewczynka - Rosalia

Czubasek20 - dziewczynka - dziewczynka - Róża

alexxandra84 - dziewczynka - dziewczynka - Maja

EwelinciaLipiec - chłopiec - dziewczynka

sharlotka87 - dziewczynka - chłopiec

Calineczka81 - chłopiec - chłopiec

chudziaszek11 - chłopiec - chłopiec - Mateusz

UltraMarryna - chłopiec - dziewczynka

Margosia__- chłopiec - dziewczynka

carmelove_03 - chłopiec - chłopiec - Jakub

meryy82 - dziewczynka - dziewczynka

gaiete - chłopiec - dziewczynka - Jagoda

martus9191 - chłopiec - chlopiec

agnieszka_wilczewska - dziewczynka - dziewczynka - Lilia

Jolkaaa - dziewczynka

AgaMM91 - chłopiec

Laura Rose - dziewczynka - chlopiec

Fubizka - dziewczynka - dziewczynka

Tija - dziewczynka - Aleksandra

Nadezhda - dziewczynka - dziewczynka

Torba do porodu:

•Dokumenty + karta ciąży

•Koszula porodowa

•Mały ręcznik

•Woda w małej butelce z dziubkiem

•Pielucha tetrowa – 1szt.

•Klapki

•Skarpetki

•Podkład higieniczny – 1szt

•Podpaska/podkład poporodowy – 2szt

•Olejek do masażu

•Pomadka, gumka do włosów, kilka wsuwek

•Lizaki

•Przekąski dla męża

Torba do szpitala:

•Pampersy rozmiar 1 – 1 paczka

•Pieluchy tetrowe

•Podkłady poporodowe – 1 paczka

•Podkłady higieniczne (na łóżko)

•Waciki kosmetyczne, te duże

•Chusteczki nawilżane

•Chusteczki zwykłe

•Koszule nocne

•Telefon, ładowarka, słuchawki

•Stanik sportowy

•Wkładki laktacyjne

•Skarpetki

•Bepanthen, Linomag, tantum rosa + butelka z atomizerem

•Kosmetyki: żel pod prysznic, szampon, żel intymny, pasta do zębów, szczoteczka, płyn do demakijażu, dezodorant, patyczki do uszu, waciki, szczotka do włosów, gumka + wsuwki

•Suchy szampon

•Nakładki jednorazowe na wc

•Klapki pod prysznic

•Ręcznik duży

•Laktator + woreczki na pokarm

•Majtki siateczkowe

•Kubek + sztućce

•Suszone śliwki

•Kilka pustych reklamówek/woreczków

•Drobne

(?) Książka

•Ubranka i rożek (jeśli szpital nie daje)

Dodatkowa torba do auta:

•Zgrzewka wody mineralnej

•Soki owocowe

•Przekąski typu herbatniki, biszkopty

•Zapasowa paczka pampersów

•Ręcznik papierowy/papier toaletowy

•Zapasowa paczka podkładów

•Zestaw na wyjście dla maleństwa

•Zestaw na wyjście dla mnie


_________________________ ____________

Zapraszamy wszystkie dziewczyny z terminem porodu na Październik 2019

To będzie wspaniały październik!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Witam was wszystkie drogie mamy!
długo mi to zajęło żeby się połapać z tymi wątkami starszny bałagan sie tu zrobił.Jestem mamą 16 letniej panny Zuzy i 9 letniej Juli pierwsza jest pażdziernikowa a druga z lipca.Pozdrawiam was i życzę miłego dnia
julaizula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 09:32   #4017
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Malutka jest po drugiej stronie od chwili
Trzymamy kciuki za resztę

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 09:35   #4018
EwelinciaLipiec
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1 304
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Malutka jest po drugiej stronie od chwili
Trzymamy kciuki za resztę

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
Czekaj czekaj. Ze urodziłas?? 😲😲
EwelinciaLipiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 09:35   #4019
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Malutka jest po drugiej stronie od chwili
Trzymamy kciuki za resztę

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
Urodzilas? Gratulacje!!!
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-30, 09:35   #4020
siacha_ck
Zakorzenienie
 
Avatar siacha_ck
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 388
Dot.: Mamy Październikowe 2019 cz.3

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Malutka jest po drugiej stronie od chwili
Trzymamy kciuki za resztę

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
Ale, że jak to. Urodziłaś?
W takim razie ogromne gratulacje czekamy na zdjęcie i opis
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
ŚLUB

WIKTORIA

SZYMON

Edytowane przez siacha_ck
Czas edycji: 2019-09-30 o 09:37
siacha_ck jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-10 18:22:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:38.