Orientalne Maroko...

[dorka1980]

Napisane przez ktsw

ja miałam wprost przeciwnie, jak poruszalismy ten temat to marokańczycy odpowiadali, ze przeciez nie jestesmy muzułmaninami więc nie mamy co się ograniczac z jedzeniem i ze im to nie przeszkadza i ze oni to w ogole uwielbiają ramadan
do Maroka juz chyba nie wrócę, juz pisałam - kultura marokańczyków mnie wykończyła. Mam inną miłość - Indie


moze z wycieczką, ja jechałam lokalnym autobusem z atrakcjami o których pisalam powyżej

Tunezyjczycy ich wyprzedzają o 200% w nachalnej nachalności
Planujesz już coś?Ja na razie mam sto kierunków na minutę w głowie Własnie Cię wyśledziłam na indyjskim wątku-jestem zaintrygowana...

lokalne autobusy są najtańsze ale i najdłużej się nimi jedzie, wiadomo po drodze jest tyle przystanków

[Bloou]

Napisane przez monikam

W Casablance byłam 2 razy, za pierwszym też miałam podobne oczekiwania jak większość. Miasto okropne jest. I Agadir i Casablanca są mało marokańskie. A film w całości kręcony był w Hollywood, choć lądując na lotnisku w Casablance i tak przypominała mi się ostatnia scena z filmu

Ach, muszę tam po prostu pojechac, mimo że nie jest to typowo marokańskie miasto..
A w filmie to się zakochałam
Mimo że nie ma nic wspólnego!

Napisane przez ktsw

nie Efez a FEZ

Oj tak, tak, FEZ, przepraszam

[dorka1980]

Napisane przez Bloou

Ach, muszę tam po prostu pojechac, mimo że nie jest to typowo marokańskie miasto..
A w filmie to się zakochałam
Mimo że nie ma nic wspólnego!


Oj tak, tak, FEZ, przepraszam

na 1h najwyżej, tam naprawdę nic nie ma ciekawego (oprócz meczetu HII)

[201803120844]

[QUOTE=Bloou;22707064]Ach, muszę tam po prostu pojechac, mimo że nie jest to typowo marokańskie miasto..
A w filmie to się zakochałam
Mimo że nie ma nic wspólnego!


Można pojechać i zobaczyć, ale prawdziwe Maroko to wschód nie zadeptany przez turystów, wąwozy i górskie miasteczka . Z tych większych miast to Fez i Marakesz.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

I jeszcze a propos filmu to w Ouazarzate jest studio filmowe, a w okolicach kręcono wiele znanych filmów m.in. Gladiatora.

[ktsw]

Napisane przez dorka1980

Tunezyjczycy ich wyprzedzają o 200% w nachalnej nachalności
Planujesz już coś?Ja na razie mam sto kierunków na minutę w głowie Własnie Cię wyśledziłam na indyjskim wątku-jestem zaintrygowana...

pewnie Indie, albo Tajlandia. Ale tak strasznie podrożały bilety samolotowe, ze na razie brak funduszy Moze w styczniu lub lutym

[Bloou]

Napisane przez monikam

Można pojechać i zobaczyć, ale prawdziwe Maroko to wschód nie zadeptany przez turystów, wąwozy i górskie miasteczka . Z tych większych miast to Fez i Marakesz.

I jeszcze a propos filmu to w Ouazarzate jest studio filmowe, a w okolicach kręcono wiele znanych filmów m.in. Gladiatora.

N0 tak, tak, wiem.
FEZ mnie też interesuje.

A znasz może jakieś takie małe, właśnie górskie miasteczka?

Napisane przez dorka1980

na 1h najwyżej, tam naprawdę nic nie ma ciekawego (oprócz meczetu HII)

Dobrze, ZROZUMIAŁAM!

[201803120844]

[QUOTE=Bloou;22712316]N0 tak, tak, wiem.
FEZ mnie też interesuje.

A znasz może jakieś takie małe, właśnie górskie miasteczka?

Jadąc z Marakeszu na wschód i północny wschód zobaczysz prawdziwe Maroko. Midelt, przełom rzeki Ziz, Tinerhir (wąwóz Todra), kanion Tizin Tischka. Na trasie natkniesz się na wioski i miasteczka. Oprócz Agadiru i Casablanki w Maroku jest sporo mało marokańskich miejsc. Np. Ifran w Atlasie Średnim przypomina jakiś alpejski kurort.

[Bloou]

Napisane przez monikam

Jadąc z Marakeszu na wschód i północny wschód zobaczysz prawdziwe Maroko. Midelt, przełom rzeki Ziz, Tinerhir (wąwóz Todra), kanion Tizin Tischka. Na trasie natkniesz się na wioski i miasteczka. Oprócz Agadiru i Casablanki w Maroku jest sporo mało marokańskich miejsc. Np. Ifran w Atlasie Średnim przypomina jakiś alpejski kurort.

Oj to muszę się zastanowic nad Midelt, brzmi fantastycznie; kanion, wąwozy..
O i Ifran też, ale szczerze powiedziawszy nie spodziewałam się takiego kurortu w Maroko.

[201803120844]

Napisane przez Bloou

Oj to muszę się zastanowic nad Midelt, brzmi fantastycznie; kanion, wąwozy..
O i Ifran też, ale szczerze powiedziawszy nie spodziewałam się takiego kurortu w Maroko.

Ifranu nie polecam. Ja zobaczyłam, bo po prostu był na trasie przejazdu. Będąc tam nigdy nie pomyślisz, że to Maroko. Wymienione wyżej kaniony, wąwozy, Atlas Średni to jest to co polecam. Z większych miast Fez i Marakesz.

[Bloou]

Napisane przez monikam

Ifranu nie polecam. Ja zobaczyłam, bo po prostu był na trasie przejazdu. Będąc tam nigdy nie pomyślisz, że to Maroko. Wymienione wyżej kaniony, wąwozy, Atlas Średni to jest to co polecam. Z większych miast Fez i Marakesz.

Mhm, no to Midelt i Fez zostaje, bo Marakesz jakoś mnie nie pociąga

Dziękuję za udzielenie informacji

[palema]

a co mozecie polecić do zobaczenia w okolicach Agadiru?

jedziemy stacjonarnie, ale chcielibyśmy łyknąć trochę tamtejszego klimatu.
na pewno wybierzemy się do Marrakechu.

chętnie bym zobaczyła Fez, ale strasznie daleko i chyba niebardzo opłaca się tak długa podróż na 1 dzień - niewiele zobaczymy, a bardziej się wymęczymy podczas długiej podróży. no chyba że jakiś szybki transport się znajdzie... albo teleportacja

[Słodkaaa]

Napisane przez palema

a co mozecie polecić do zobaczenia w okolicach Agadiru?

jedziemy stacjonarnie, ale chcielibyśmy łyknąć trochę tamtejszego klimatu.
na pewno wybierzemy się do Marrakechu.

chętnie bym zobaczyła Fez, ale strasznie daleko i chyba niebardzo opłaca się tak długa podróż na 1 dzień - niewiele zobaczymy, a bardziej się wymęczymy podczas długiej podróży. no chyba że jakiś szybki transport się znajdzie... albo teleportacja

W Agadirze koniecznie wjedzcie/wejdzcie na Kazbe. To wielkie wzgórze z napisami rozciaga sie stamtad piekna panorama na ocean, miasto i port. Mozna tam wejsc "na przelaj" pod górke, ale my wjechalismy taksówka kosztuje to kilka dirhamów (koniecznie ustalcie cene zaraz po wejsciu do samochodu)
Do tego mozna polazic po Agadirze, nie mowie tu o plazy (to wiadomo) ale wybierzcie sie na suk, ok pol godzinki spacerkiem, kazdy Wam powie jak sie tam dostac. Jesli jestescie katolikami a bedziecie tam w niedziele to polecam odwiedzic kosciol (droga jak na suk) msze prowadzi ksiadz holender w kilku jezykach
No i wiadomo jakies "lazegi" po Agadirze, zobaczcie Marine (luksusowa dzielnice)
Odwiedzcie port (przejscie przez Marine), najlepiej w tygodniu w godzinach porannych 8-9 zeby zobaczyc wyladunek ryb i innych stworów z kutrów wracajacych z polowu, dalej za portem/obok jest targ rybny i tam mozna skosztowac jakas rybke
Zwroccie uwage jak wygladaja statki/kutry... Mozna robic zdjecia tylko nie obiektom wojskowym

aha jesli bedziecie szli do portu wezcie na wszelki wypadek paszporty bo lubia sprawdzac

chyba tyle, w razie pytan pisz

[palema]

Słodkaaa, dziękuję za cenne rady!
na pewno wybierzemy się do portu, na górę też wejdziemy, bo chcę zobaczyć panoramę okolicy.

możesz polecić jakieś miejscowości do zwiedzenia na 1-dniową wycieczkę? np. autobusem (nie mogę znaleźć rozkładów na stronie ONCF - kiepsko u mnie z francuskim - więc trudno mi sprawdzić dokąd dokładnie są połączenia)

wiem, że w miarę niedaleko jest Park narodowy Toubkal - czy warto tam jechać, i czym najlepiej?

Myślimy też aby się wybrać do Essaouira.

czy coś jeszcze warto zobaczyć w tych okolicach?

[ktsw]

Napisane przez palema

Myślimy też aby się wybrać do Essaouira.

Bardzo dobry pomysł

[Słodkaaa]

Napisane przez palema

Słodkaaa, dziękuję za cenne rady!
na pewno wybierzemy się do portu, na górę też wejdziemy, bo chcę zobaczyć panoramę okolicy.

możesz polecić jakieś miejscowości do zwiedzenia na 1-dniową wycieczkę? np. autobusem (nie mogę znaleźć rozkładów na stronie ONCF - kiepsko u mnie z francuskim - więc trudno mi sprawdzić dokąd dokładnie są połączenia)

wiem, że w miarę niedaleko jest Park narodowy Toubkal - czy warto tam jechać, i czym najlepiej?

Myślimy też aby się wybrać do Essaouira.

czy coś jeszcze warto zobaczyć w tych okolicach?

nie ma za co

w kwestii rozkadów ONCE nie pomoge - my jechalismy na wycieczkę do Marrakeszu na 1 dniowa wycieczke z Naszym, polskim biurem podrózy. Miejscowe z Agadiru równiez oferuja mnostwo wycieczek w tym do Marrakeszu.
Jesli chcesz jechac do Essaouiry to sa wycieczki 2 dniowe do Marrakeszu na jeden dzien, nocleg tam i na drugi dzien wycieczka do Essaouiry i powrót do Agadiru, tak było w Naszym biuzre podrózy. Dodatkowo biura i polski i marokanckie oferuja mnóstwo wycieczek,
Jest np taka, na wieczór berberyjski, jedzie sie za Agadir do jakiejs wioski/ czy czegos takiego/ na pustynie? (nie wiem, nie jechalam) i tam spedza sie noc czy pol nocy na jedzeniu marokanskich potraw i tance.
Jak bedziecie w Agadirze przejdzcie sie ulica Boulevard 20 Aout tam sa biura podrózy (to głowna ulica, idzcie w strone przeciwna niz do Kazby - wzgorze z napisami )

[dodus_90]

Palema, jezeli jedziesz z biura podrozy, to napewno bedziecie miec oferowane wycieczki. Ja bylam w agadir akurat z irlandzckiego biura podrozy, ale porownywalam wycieczki ktore byly dostepne z polskiego biura i oferta byla prawie taka sama.
My wybralimy wycieczke do Massa, ktora kosztowala 490 dirkhamow, ok 47 euro. byla to calodnowa wycieczka Rand Cluserami, tymi duzywi 6scio osobowymi. Zwiedzilismy plantacje bananowcow, miasto massa, piekna plaze u wybrzezow oceanu, bylismy w przepieknej tradycyjnej restauracji, przed ktora przywital nas zespol mezczyzn tanczacych i grajacych tradycyjna muzyke, w restauracji mielismy 4 daniowy posilek, jechalismy przez mini sachare, bylismy w wytworni garncarskiej i wiele innych rzeczy wszystko w tej cenie, bylo wspaniale.
prucz tego wykupilismy sobie jazde na wielbladach, koszt 200 dirhamow, w tej cenie byla 2godzinna jazda na wielbladach, a na koniec mietowa herbatka i ciasteczka.
no i jak jestes w agadir to obowizkiem jest ich tradycyjne spa, a konkretnie zabieg ktory nazywa sie chyba haman (cos w tym stylu :P), po ktorym skora jest gladziutka i swietnie przygotowana do opalania, a potem godzinny cudownie relaksujacy masaz, koszt 400dirhamow.
Wiec za te 3 rzeczy zaplacilam 101 euro, ale bylo naprawde warto.
a pozatym tak jak mowila slodka, czyli gora Kazba, marina, port i o3ywiscie suki.

Ogolnie napewno bedziesz miala udane wakacje, po Maroko to naprawde cudowne miejsce, a ludzie tam sa bardzo przyjazni

[bzyczek]

Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwe Maroko i będziesz miała możliwość to koniecznie wybierz się do Fezu: wycieczka po starej medinie to niezapomniane wrażenia, a mieszcząca się tam o garbarnia skór to jest coś co trzeba zobaczyć i przede wszystkim poczuć Tylko polecam wycieczkę zorganizowaną bo jest dużo bezpieczniej, a bardzo łatwo się zgubić.

Drugie miejsce które najbardziej zapamiętałam z Maroka to plac Jemaa el fna w Marakeszu zwiedzany nocą, jest zupełnie inny niż w dzień

[palema]

Dziewczyny - Słodkaaa, Dodus i Bzyczek, dziękuje za rady, na pewno je wykorzystam!
już niedługo jadę i mam nadzieję zobacze kawałek Maroka, trochę odpocznę, zamoczę się w oceanie i przekonam sie co do wszystkiego na własnej skórze

[ktsw]

Napisane przez bzyczek

Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwe Maroko i będziesz miała możliwość to koniecznie wybierz się do Fezu...

ale gdzie Fez a gdzie Agadir? toz to drugi koniec Maroka

[palema]

już wróciłam - jestem oczarowana!!! na pewno jeszcze chętnie pojadę do Maroka.
mogę serdecznie polecić wszystkim, których interesuje odmienna kultura, ludzie, i klimat zimą pogoda jest teraz idealna do zwiedzania, nie ma upałów, ale jest przyjemnie i grzeje słońce.

Stałam się wielką fanką jedzenia markańskiego. Chętnie bym przywiozła naczynie do robienia tażin, ale jest mega ciężkie i nijak by mi nie weszło do bagażu. no cóż... moze następnym razem.

Fez faktycznie jest daleko i nie miałam możliwości tam pojechać - to planuję na kolejną podróż do Maroko

[Słodkaaa]

Napisane przez palema

już wróciłam - jestem oczarowana!!! na pewno jeszcze chętnie pojadę do Maroka.
mogę serdecznie polecić wszystkim, których interesuje odmienna kultura, ludzie, i klimat zimą pogoda jest teraz idealna do zwiedzania, nie ma upałów, ale jest przyjemnie i grzeje słońce.

Stałam się wielką fanką jedzenia markańskiego. Chętnie bym przywiozła naczynie do robienia tażin, ale jest mega ciężkie i nijak by mi nie weszło do bagażu. no cóż... moze następnym razem.

Fez faktycznie jest daleko i nie miałam możliwości tam pojechać - to planuję na kolejną podróż do Maroko

ciesze sie, że Ci sie podobało ja tez jestem zachwycona Marokiem i na pewno kiedys tam wroce

[dodus_90]

Palema ciesze sie bardzo, ze udaly Ci sie wakacje opowiadaj jak bylo i co w koncu zwiedzilas!! Ja tak samo jak Słodka, zakochalam sie w maroko i napewno je jeszcze kiedys odwiedze

[palema]

oczywiscie zwiedziliśmy Agadir - byliśmy na wzgórzu, w porcie, w Marinie, na suku...

poza tym oczywiscie standard - Marrakesz i plac Jamma el Fna oraz suk - jakby inaczej! potargowaliśmy się trochę. to bardzo specyficzne miejsce, nie każdemu przypada do gustu. mnie zachwyciły miejscowe wyroby, owoce. takze cała kultura kupowania - to nie tylko zwykłe zapłacenie i zabranie towaru, ale to ich targowanie się, ileż oni się przy tym nagadają... to mistrzowie marketingu
a na placu wsadzili na mnie małpke, ale to nic, bo widziałam jak jeden z turystów dostał węża i jeszcze kazali mu za to zapłacić

polecam wybrac się na klify nad ocean - rześkie powietrze i piękny widok.
poza tym można skoczyć w góry i na wydmy, aby zobaczyć imitację piaszczystej pustyni (taka mini wersja).

co do jedzenia, to jedliśmy przepyszne tażin w 2 restauracjach i w hotelu - wszystkie mi smakowały (muszę sama tez keidyś zrobić), do tego ichniejsza zupka czy kuskus z warzywami takze pycha!
dosyć miałam tylko słodkich śniadań, bo wolę jednak coś konkretnego niż croissanty z dżemem.
owoce mają przepyszne! granaty, pomarańcze, słodkie mandarynki, suszone daktyle, figi i dużo innych.

chętnie tam wrócę!

[nebraska]

Dziewczyny drogie, czy w Maroku jest odpowiednik zemsty faraona, tudzież sułtana czy Montezumy? Pasowałaby mi najbardziej nazwa zemsta Maura
Lubię kraje Arabskie i marzy mi się Maroko, ale muszę jakoś się nastawić na ten niemiły aspekt wakacji...

[black memory]

Napisane przez nebraska

Dziewczyny drogie, czy w Maroku jest odpowiednik zemsty faraona, tudzież sułtana czy Montezumy? Pasowałaby mi najbardziej nazwa zemsta Maura
Lubię kraje Arabskie i marzy mi się Maroko, ale muszę jakoś się nastawić na ten niemiły aspekt wakacji...

Poczytaj stronę 10 i polecam probiotyki przy wrażliwym żołądku i jeśli jest to Twój pierwszy raz z krajami arabskimi, koszt niewielki a oszczędza tyle nieprzyjemności. Oczywiście nie wszystkich to dosięga, ale strzeżonego allah strzeże

[nebraska]

Napisane przez black memory

Poczytaj stronę 10 i polecam probiotyki przy wrażliwym żołądku i jeśli jest to Twój pierwszy raz z krajami arabskimi, koszt niewielki a oszczędza tyle nieprzyjemności. Oczywiście nie wszystkich to dosięga, ale strzeżonego allah strzeże

Dzięki, ale ze mnie gapol!!

Ja w kraju żołądka wrażliwego nie mam, mogę popijać gruszki wodą i jeść inne rzeczy, przed którymi babcie ostrzegają, żeby ich nie łączyć O ile w Turcji było w miarę spokojnie, to w Egipcie zawsze mnie dopada A po powrocie przez kolejny tydzień muszę miec się na baczności. O probiotykach nie miałam pojęcia, tak że cenna rada

[travis]

dziewczyny,mialam wykupiony egipt ale rezygnuje i zastanawiam sie nad kikoma miajscami miedzy innymi maroko wlasnie
jaka jest pogoda w pierwszej polowie kwietnia, i gdzie warto sie zatrzymac ,mysle o agadir?

[dorka1980]

to może poczytaj parę stron wczesniej, wklejałam link do pogodynki marokańskiej
na hotelach się nie znam, niestety nie pomogę

[Słodkaaa]

Napisane przez travis

dziewczyny,mialam wykupiony egipt ale rezygnuje i zastanawiam sie nad kikoma miajscami miedzy innymi maroko wlasnie
jaka jest pogoda w pierwszej polowie kwietnia, i gdzie warto sie zatrzymac ,mysle o agadir?

Ja byłam w Adrarze, 15 min. od plazy. Polecam, choc sam hotel nie powala. Jak na warunki "arabskie" w czysto, smacznie... zalezy czy jestes bardzo wymagajaca czy nie

My bylismy zadowoleni bo wiadomo, ze nie jade tam dla hotelu, bo w nim sie spi...

[Soso]

Wybieram się wkrótce do Maroko Czy może ktoś jeszcze?