Co mógłbyś poświęcić żeby świat był odrobinę lepszym miejscem?

[favianna]

Jak w tytule, z czego mógłbyś/mogłabyś zrezygnować chcąc zrobić coś dobrego? Oczywiście jeśli uważasz że to ma sens

Ja staram się mniej kupować, kupować bardziej świadomie, sprawdzać źródła produkcji.
Staram się jeść mniej mięsa.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Nie kupuję więcej, niż zjem/zużyję.
Staram się zawsze mieć przy sobie jakąś torbę na zakupy, żeby nie brać ciągle ze sklepu tych jednorazowych.
Staram się oszczędzać wodę i prąd.
Czasem odpalę jakiemuś bezdomnemu kilka zł.

[trzyrazypiec]

Robię coś dobrego tylko wtedy, jeżeli naprawdę tego chcę, nie uznaję idei "poświęceń".
Jem tylko jajka od kurek taty.
Nie przechodziłam nigdy przez uczelniany korytarz, kiedy widziałam, że właśnie jest świeżo wypolerowane przez panią sprzątającą (a ludzie potrafili tak robić), nie okazuję ekspedientkom zniecierpliwienia, jeżeli na przykład nie ma wydać ze stówy i widzę, że się miota.
Nie kupuję więcej, niż mogę zjeść. Zawsze pojedyncze rzeczy.
Nie pozwalam, żeby ktokolwiek w mojej obecności wypowiadał słowa, które mogą zranić. Działam również, gdy takie praktyki odbywają się w Internecie. Nawet jeżeli "narażę się" komukolwiek.
No chyba tyle.

[ajah]

Kupuję mniej i bardziej świadomie.
Niepotrzebne rzeczy puszczam dalej w świat: wyrzucam to co niepotrzebne i nie do użycia (korzystam z śmietniska gdzie jest wprowadzony recycling), sprzedaję, oddaję na cele charytatywne czy znajomym.
Zwracam uwage na to, by nie marnować wody.
Kupuję uzywane rzeczy.

[201703061049]

Ciuchy i ksiązki kupuję używane, niechciane posyłam dalej w obieg.
Nie jem mięsa, jajek i mleka z ''fabrycznych'' hodowli, wyłącznie z małych, lokalnych gospodarstw.
Ograniczam plastik.
Poświęcam czas na pomaganie innym.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Prawie nie jem niczego z tluszczem palmowym. Czasami zdarza mi sie zjesc cos slodkiego z tym tluszczem ale walcze zeby i to wyeliminowac.
Kupuje jajka 0 i eko szynki/boczek
Staram sie kupowac polskie produkty ( moze swiat lepszy nie bedzie ale swoj kraj najbardziej trzeba wspierac )



Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[ajah]

A jeszcze podpisuje różnego rodzaju petycję, włączam się w akcję społeczne i staram się wychowywac dzieci na myślących dorosłych.

Sent from my HTC One using Tapatalk

[Wyrak]

Napisane przez favianna

Jak w tytule, z czego mógłbyś/mogłabyś zrezygnować chcąc zrobić coś dobrego? Oczywiście jeśli uważasz że to ma sens

Ja staram się mniej kupować, kupować bardziej świadomie, sprawdzać źródła produkcji.
Staram się jeść mniej mięsa.

No to patrz, ja z indentycznego powodu staram sie jesc wiecej

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;66447436]Prawie nie jem niczego z tluszczem palmowym. Czasami zdarza mi sie zjesc cos slodkiego z tym tluszczem ale walcze zeby i to wyeliminowac.
Kupuje jajka 0 i eko szynki/boczek
Staram sie kupowac polskie produkty ( moze swiat lepszy nie bedzie ale swoj kraj najbardziej trzeba wspierac )

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

A jaki jest problem z tluszczem palmowym?

Co do clou tematu - dla mnie to dosyc normalne, ze ludzie staraja sie zyc tak zeby na swiecie bylo lepiej Cierpietnictwa, szczegolnie jesli jest na pokaz nie lubie, ale jesli komus to sprawia radosc, to krzyzyk na droge

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Wyrak

No to patrz, ja z indentycznego powodu staram sie jesc wiecej



A jaki jest problem z tluszczem palmowym?

Co do clou tematu - dla mnie to dosyc normalne, ze ludzie staraja sie zyc tak zeby na swiecie bylo lepiej Cierpietnictwa, szczegolnie jesli jest na pokaz nie lubie, ale jesli komus to sprawia radosc, to krzyzyk na droge

Raz ze niezdrowy a dwa ze wycinane sa olbrzymie obszary lasow pod uprawe tego badziewia czesto bez zadnej kontroli.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[Wyrak]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;66468351]Raz ze niezdrowy a dwa ze wycinane sa olbrzymie obszary lasow pod uprawe tego badziewia czesto bez zadnej kontroli.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

To drugie rozumiem, ale skad pomysl ze jest niezdrowy ?

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Wyrak

To drugie rozumiem, ale skad pomysl ze jest niezdrowy ?

Tak wszedzie pisza w internetach zreszta staram sie kupowac produkty z jak najmniejsza iloscia skladnikow wiec tak czy inaczej takie rzeczy mnie nie urzadzaja. Tak samo jak i nie kupuje nic z syropem glukozowo fruktozowym

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[Wyrak]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;66470651]Tak wszedzie pisza w internetach zreszta staram sie kupowac produkty z jak najmniejsza iloscia skladnikow wiec tak czy inaczej takie rzeczy mnie nie urzadzaja. Tak samo jak i nie kupuje nic z syropem glukozowo fruktozowym

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Tluszcz palmowy jest jak najbardziej zdrowy

Problemem jest tylko tluszcz trans na bazie palmowego, ale normalny palmowy - zaden problem.
Z syropem glukozowo-fruktozowym, to racja, ale nie ma sensu stawianie tluszczu palmowego obok niego

[201703061347]

Może nie nazwałabym tego "poświęceniem", ale staram się:
- nie uczestniczyć w żadnych intrygach, podjazdach, obgadywaniu innych itp., szczególnie w miejscu pracy;
- działać w zgodzie ze swoim sumieniem i wartościami i być im wierną, często pomimo nacisków grupy;
- kupować żywność pochodzenia regionalnego i/lub ekologiczną, pomimo, że często jest droższa;
- do sprzątania domu używać środków czystości typu ocet, soda oczyszczona itp. Jasne, czasem trzeba użyć chloru itp., ale staram się robić to bardzo rzadko;
- oszczędzać energię i wodę;
- oddawać lub sprzedawać sprzęt/rzeczy używane;
- kupować rzeczy używane, szczególnie książki;
- sortować śmieci;
- robić przemyślane zakupy;
- stosować kosmetyki naturalne, czasem też sama je robić.

[201703061049]

Napisane przez Wyrak

No to patrz, ja z indentycznego powodu staram sie jesc wiecej

Mógłbyś wytłumaczyć?

[Wyrak]

Napisane przez sztojabudu

Mógłbyś wytłumaczyć?

Jasne, primo ze to zdrowe, secundo, ze jak sie np. wywali wszystkie zboza, soje i produkty pochodne, jak rowniez przetworzone zarcie, to sie sila rzeczy do wiecej bedzie jadlo.

A ze zboza czy soja to GMO i wielkie koncerny typu Monsanto czy ADM, niszczenie srodowiska i wyjalawianie gleb przez setki km2 monokultur zbozowych i jeden wielki przemysl, ktory ani dla ludzi, ani dla srodowiska nie jest dobry, to sila rzeczy przykladasz cegielke do tego, zeby bylo lepiej na swiecie

[groszek75]

tytuł wątku : co mógłbyś poświęcić ....

to może odpowiem tak " poświęciłam "swój czas i zdrowie, ale za to dostałam więcej, bo miłość, która jest bezcenna, a co robiąc adoptując pieski nie kupując, bo zawsze mam w głowie : dopóki choć jeden zwierzak jest w schronisku nie mamy prawa i nie powinniśmy rozmnażać kolejnych

w cudzysłowiu napisałam poświeciłam, bo nie uważam tego za poświęcenie, tylko za coś miłego dla mnie, bo dla mnie to sama przyjemność
a zdrowie, bo jestem nerwuskiem, martwie sie o wszystko na zapas , to i o moje pieski


a co dalej staram się robić, by żyło nam się wszystkim lepiej:
- oszczędzam wodę i prąd
- szanuję ludzi i zwierzęta
- jajka ze wsi od kurek biegających
- najchętniej zrezygnowałabym z mięsa, staram się bardzo
- segregacja śmieci, będzie lepsza jak odbiorcy się w końcu zdecydują
- szanuję rzeczy, żeby komuś jeszcze długo posłużyły
- uśmiecham się
- staję w obronie słabszych

nie będę nad wyrost pisac, bo można sobie gdybać, robić siebie niewiadomo kogo , ale jeśli nas coś nie spotkało, nie dotknęło, to mało realne może się kiedyś okazać co bym poświęciła

a teraz poświęcam mój czas, żeby moja córka wyrosła na dobrego człowieka, żeby sama była szczęśliwa, ale dała też szczęście innym i nikogo nie skrzywdziła

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez trzyrazypiec

Robię coś dobrego tylko wtedy, jeżeli naprawdę tego chcę, nie uznaję idei "poświęceń".

Nie przechodziłam nigdy przez uczelniany korytarz, kiedy widziałam, że właśnie jest świeżo wypolerowane przez panią sprzątającą (a ludzie potrafili tak robić), nie okazuję ekspedientkom zniecierpliwienia, jeżeli na przykład nie ma wydać ze stówy i widzę, że się miota.

no tak mi się to spodobało, brawa za takie niby proste gesty, ale jakie wielkie

[201703061049]

No ma to sens, ale zboża są też uprawiane na paszę dla zwierząt...Wypadałoby nic nie jeść

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[groszek75]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

a powiem Ci, że mam,ale, nie, że nie maja prawa, ale nieraz tak na siłe do tego dążą skreślając tę inną drogę, jaką jest adopcja.


a ten cytat o nie rozmnażaniu wzięłam z ust Doroty Sumińskiej

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Wyrak

Jasne, primo ze to zdrowe, secundo, ze jak sie np. wywali wszystkie zboza, soje i produkty pochodne, jak rowniez przetworzone zarcie, to sie sila rzeczy do wiecej bedzie jadlo.

A ze zboza czy soja to GMO i wielkie koncerny typu Monsanto czy ADM, niszczenie srodowiska i wyjalawianie gleb przez setki km2 monokultur zbozowych i jeden wielki przemysl, ktory ani dla ludzi, ani dla srodowiska nie jest dobry, to sila rzeczy przykladasz cegielke do tego, zeby bylo lepiej na swiecie

Sorry ale straszne bzdury pleciesz. Poczytaj jaki wpływ na środowisko ma masowa hodowla zwierząt. Carbon footprint, zużycie wody (!!!) I jak to się ma do uprawy roślin, które zamiast tego spokojnie mogłyby wyżywić wszystkich ludzi (nie mówię, że każdy ma być wege ale jeżeli chodzi o możliwości, byłoby to jak najbardziej możliwe). Czołowe miejsca we wszystkich antyrankingach ale nie, mięsko takie mniam mniam to zakręćmy kota ogonem żeby 'moje było na wierzchu'. No sorry, chcesz to jedz na zdrowie ale nie wprowadzaj ludzi w błąd, że to dobre dla środowiska.

BTW, GMO jest eko-friendly. Nie potrafię zrozumieć skąd histeria na tym punkcie biorąc pod uwagę niesamowite rzeczy jakimi nawozimy i 'ulepszamy' dzisiaj żarcie (pestycydy, antybiotyki), które SĄ szkodliwe i dla człowieka i dla środowiska. Odpowiednia modyfikacja organizmu i problem znika. Poza tym przymusu jedzenia GMO nie ma. Jestem jak najbardziej za oznakowaniem - dla mnie osobiście to dobrze, kupię taniej

[favianna]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6651046 6]Sorry ale straszne bzdury pleciesz. Poczytaj jaki wpływ na środowisko ma masowa hodowla zwierząt. Carbon footprint, zużycie wody (!!!) I jak to się ma do uprawy roślin, które zamiast tego spokojnie mogłyby wyżywić wszystkich ludzi (nie mówię, że każdy ma być wege ale jeżeli chodzi o możliwości, byłoby to jak najbardziej możliwe). Czołowe miejsca we wszystkich antyrankingach ale nie, mięsko takie mniam mniam to zakręćmy kota ogonem żeby 'moje było na wierzchu'. No sorry, chcesz to jedz na zdrowie ale nie wprowadzaj ludzi w błąd, że to dobre dla środowiska.

BTW, GMO jest eko-friendly. Nie potrafię zrozumieć skąd histeria na tym punkcie biorąc pod uwagę niesamowite rzeczy jakimi nawozimy i 'ulepszamy' dzisiaj żarcie (pestycydy, antybiotyki), które SĄ szkodliwe i dla człowieka i dla środowiska. Odpowiednia modyfikacja organizmu i problem znika. Poza tym przymusu jedzenia GMO nie ma. Jestem jak najbardziej za oznakowaniem - dla mnie osobiście to dobrze, kupię taniej [/QUOTE]

dobrze prawisz - dac jej wodki

[Wyrak]

Napisane przez sztojabudu

No ma to sens, ale zboża są też uprawiane na paszę dla zwierząt...Wypadałoby nic nie jeść

Akurat jesli chodzi o spozywanie np. krow czy owieczek, to zdecydowanie lepsze jest grass fed, ssaki naprawde nie sa od jedzenia ziaren zboz

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6651046 6]Sorry ale straszne bzdury pleciesz. Poczytaj jaki wpływ na środowisko ma masowa hodowla zwierząt. Carbon footprint, zużycie wody (!!!) I jak to się ma do uprawy roślin, które zamiast tego spokojnie mogłyby wyżywić wszystkich ludzi (nie mówię, że każdy ma być wege ale jeżeli chodzi o możliwości, byłoby to jak najbardziej możliwe). Czołowe miejsca we wszystkich antyrankingach ale nie, mięsko takie mniam mniam to zakręćmy kota ogonem żeby 'moje było na wierzchu'. No sorry, chcesz to jedz na zdrowie ale nie wprowadzaj ludzi w błąd, że to dobre dla środowiska.[/QUOTE]

Skadze znowu, to Ty wlasnie szerzysz bzdury, ktore sa zreszta dosyc powszechnie kolportowane, ale maja sie do rzeczy jak piesc do nosa.

Najnowsze badania na ten temat: uprawa roslin laczy sie z duzo wiekszym zuzyciem energii niz sie ludziom wydaje
Na czele z przykladem, jak to salata jest 3 razy gorsza od boczku
Szczegoly:
http://www.independent.co.uk/news/sc...-a6773671.html

To juz pomiajajac fakt, ze zwierzeta mozna hodowac/wypasac w miejscach, gdzie uprawa roslin jest niemozliwa (malo zyzne gleby, tereny zalewowe itd.)

Rzeczy o ktorych piszesz, to nic innego jak propaganda czy jakies wymysly z netu, sorry

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6651046 6]
BTW, GMO jest eko-friendly. Nie potrafię zrozumieć skąd histeria na tym punkcie biorąc pod uwagę niesamowite rzeczy jakimi nawozimy i 'ulepszamy' dzisiaj żarcie (pestycydy, antybiotyki), które SĄ szkodliwe i dla człowieka i dla środowiska. Odpowiednia modyfikacja organizmu i problem znika. Poza tym przymusu jedzenia GMO nie ma. Jestem jak najbardziej za oznakowaniem - dla mnie osobiście to dobrze, kupię taniej [/QUOTE]

Co jest eko friendly w ogromnych monokulturach, wyjalawiacych glebe, ktore ze wzgledu na skale upraw beda wlasnie opryskiwane pescytydami? Jakim cudem jest eko niszczenie wielkich polaci naturalnego srodowiska pod takie uprawy ?

Z jednej strony krzyzowki takie jak np. karlowate odmiany zboz Borlauga pomogly ze zwalczaniem glodu na swiecie, ale z drugiej strony odsetek celiakii rosnie, nie mowiac o negatywnych efektach na zdrowie spozywania np. zboz nawet gdy celiakii nie ma.
Jak dle mnie niech ktos wcina, mnie to nie boli co kto sobie robi, dopoki ja mam wybor Mozna sie starac o lepszy swiat i niesc kaganek oswiaty, ale innych przeciez nie zmusisz ani do zapoznania sie z faktami, ani zmiany zycia.

[Kusum]

Napisane przez favianna

Jak w tytule, z czego mógłbyś/mogłabyś zrezygnować chcąc zrobić coś dobrego? Oczywiście jeśli uważasz że to ma sens

Ja staram się mniej kupować, kupować bardziej świadomie, sprawdzać źródła produkcji.
Staram się jeść mniej mięsa.

Fajny wątek Fav Może lepszy byłby tytuł "co robię żeby świat był lepszy"?


Kupuje mniej i wyrzucam mniej. Decyzje podejmuję świadomie. Zwracam uwagę na skład tego, co kupuję (żywności, odzieży, kosmetyków) i jeśli mogę to zawsze wybieram produkty ekologiczne, z naturalnych włókien i składników. Staram się jeść sezonowo.
Uprawiam własne owoce i warzywa. Gotuję w domu. Nie jadam w fast foodach.
Do sh nie mam cierpliwości, za to wybieram często outlety - one też dają rzeczom drugie życie.
Staram się być neutralna, jeśli nie mogę być miła Nie przysparzam stresu sobie i innym.

[201703061049]

Dzięki Wyrak, czyli jednak pozostanę przy produktach z małych farm i grass fed mięsku.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Cóż, misji zbawiania świata już nie mam ale może ktoś nie uprzedzony w żadną stronę skorzysta.

http://www.slate.com/articles/health...nd_errors.html

http://www.vox.com/2014/7/2/5865109/...tprint-in-half

http://www.cowspiracy.com/facts/

spisek

[Wyrak]

Napisane przez sztojabudu

Dzięki Wyrak, czyli jednak pozostanę przy produktach z małych farm i grass fed mięsku.

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6652089 1]Cóż, misji zbawiania świata już nie mam ale może ktoś nie uprzedzony w żadną stronę skorzysta.[/QUOTE]

Zupelnie powazne pytanie - a uwazasz, ze Ty nie masz zadnych uprzedzen/wyrobionych pogladow z gory na ta sprawe?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6652089 1]
http://www.vox.com/2014/7/2/5865109/...tprint-in-half

http://www.cowspiracy.com/facts/

spisek [/QUOTE]

Fajnie, tylko...:
- pisza o mniejszych emisjach gazow cieplarnianych - nie wiem czy to prawda czy nie, ale mi to kompletnie zwisa, bo chyba kazdy kto rzuci okiem na fakty i dokladnosc apokaliptycznych przepowiedni, jasno moze stwierdzic, ze "globalne ocieplenie" to bujda na resorach Wiec to u mnie osobiscie wywoluje odwrotny efekt od zamierzonego "Globalne ocieplenie" to oddzielny, obszerny temat, mozemy albo sie tu zatrzymac, albo jechac dalej.

Kolejna sprawa, strona o nazwie "cowspiracy" juz budzi zaufanie i poczucie ze to obiektywne i bezstronne

Nastepnie, patrzac szczegolowo, mamy rozne kwiatki jak np (wszystkie cytaty to "fakty" z trzeciego linku wklejonego przez Norine).

Converting to wind and solar power will take 20+ years and roughly 43 trillion dollars.

Abstrahujac od tego, ze i jedno i drugie zrodlo energii jest kompletnie niewydajne i dalej mocno subsydiowane po obu stronach Atlantyku.
Astrahujac od tego, ze turbiny wiatrowe niszcza krajobraz, masakruja przelatujace ptaki i niewiadomo jak wplywaja na zdrowie okolicznych mieszkancow.
Abstrahujac od tego, ze tak demonizowane frakowanie ma pozytywny wplyw na srodowisko (bo np w Stanach zastepuje w duzym stopniu opalanie weglem), czy ze naprawde czysta i wydajna energia atomowa jest demonizowana...
... co to wszystko ma do tych biednych krowek i kurakow ?

Fracking (hydraulic fracturing) water use ranges from 70-140 billion gallons annually.

Znowuz, dablju ti ef ?

Growing feed crops for livestock consumes 56% of water in the US.

Jestem za jak najwieksza iloscia grass fed i to wybieram gdy mam wybor, wiec jestem czescia rozwiazania, nie problemu

Livestock or livestock feed occupies 1/3 of the earth’s ice-free land
(...)
Livestock covers 45% of the earth’s total land

Fajnie ze to zrodlo samo sobie zaprzecza
Najpierw ze to 1/3 ladu wolnego od lodu (a wiec mniej niz calosc), zajeta przez bydelko i uprawy na pasze, a pozniej, ze 45% calego ladu i tylko bydelko.
Ja mysle, ze zajmuje z pierdyliard procent a to zrodlo jest bardzo konsekwentne i godne zaufania

O tym pisalem juz wczesniej - zwierzaki mozna wypasac na terenach gdzie nie mozna uprawiac roslin, wiec malo ze nie sa w stanie sami ogarnac ile te zwierzaki zajmuja, to jest manipulacja zakladanie, ze to cos zlego

Animal agriculture is the leading cause of species extinction, ocean dead zones, water pollution, and habitat destruction. [xix] [iv]

Animal agriculture contributes to species extinction in many ways. In addition to the monumental habitat destruction caused by clearing forests and converting land to grow feed crops and for animal grazing, predators and "competition" species are frequently targeted and hunted because of a perceived threat to livestock profits. The widespread use of pesticides, herbicides and chemical fertilizers used in the production of feed crops often interferes with the reproductive systems of animals and poison waterways

To jest wlasnie problem ze zbozami. Wiesz, krowy mozesz wypasac na byle kawalku laki, uprawiajac zboza (tu pisza o na pasze, ale to jest to samo gdy chodzi o inne) na wielka skale niszczysz srodowisko, jak juz pisalem

2-5 acres of land are used per cow.

Co to za bzdura? 5 akrow na jedna krowe ?
Nie wiem kto to wymyslil/pisal, ale do jasnej anielki chyba kazdy kto kiedykolwiek widzial krowy pasace sie na lace wie, ze to bujda na resorach

I tak dalej i tak dalej, do ufajdanej smierci, kupa nie dotyczaca tematu wypasu zwierzakow nawet
Reasumujac: bledne, nieistotne, pomijajace to ze uprawa zboz przyczynia sie do takich samych (badz gorszych) negatywnych efektow - kogo i do czego ma to wlasciwie przekonac ?

Nie chce generalizowac, ale zwykle tak jest - kupa jakis strasznych tytulow, ale gdy sie pojdzie w szczegoly, to sie to wszystko sypie ... i nie, nie spisek, jeno bzdety i propaganda
Question everything

[201803090921]

Ciekawy wątek

Nie mogę powiedzieć, że coś poświęcam, bo ogólnie nie cierpię tego słówka - natomiast pewne zachowania wybieram całkowicie świadomie.

I tak:
- staramy się kupować tyle jedzenia, żeby jak najmniej wyrzucać
- jem coraz mniej mięsa
- korzystam z sh i outletów; kupuję rzeczy dobrej jakości, czyli takie, które nie nadają się tylko do kosza po sezonie używania
- wszystkie nasze koty są adoptowane (czy to z fundacji, czy to przechwycone z ulicy)
- w ciepłe pory roku korzystam z transportu rowerowego, w zimne staram się z publicznego (choć serdecznie nie znoszę całego spektrum podróży autobusowych)
- unikam zakupów w marketach
- jestem miła i uprzejma w stosunku do pracowników rozmaitych instytucji czy sklepów, a jeśli nie da rady, to staram się być chociaż neutralna wobec ludzi

[Cherie_Currie]

Nie poświęcam się, po prostu robię to, co uważam za słuszne.
Szanuję cudzą pracę i staram się być miła w kontaktach z innymi ludźmi (nie chodzę po świeżo umytej podłodze, nie jestem niemiła dla nawet najbardziej upierdliwych telemarketerów, nie okazuję zniecierpliwienia kiedy pani w sklepie coś nie wychodzi i długo obsługuje itd.).
Wspieram organizacje pro-zwierzęce, pomagam też zwierzętom bezpośrednio, jeśli sytuacja tego wymaga. W przyszłości adoptuję koty, zamierzam też przygarnąć takie chore, których leczenie będzie drogie (bo ludzie takich zwierząt nie chcą, a mi na zwierzęta nie szkoda pieniędzy).

[Jacqueline27]

- wysterylizowałam i wykastrowałam koty w najbliższej okolicy
- kupuje od babć i dziadków sprzedających swoje wyroby prosto z działki
- nie jem mięsa
- staram się nie kupować kosmetyków testowanych na zwierzętach
- segreguje śmieci
- wspieram lokalne przedsiębiorstwa
- staram się nie wyrzucać jedzenia

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Jestem w stanie poswiecic swoj czas i pieniadze.