2013-07-06, 21:19 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 6
|
Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Nie muszę chyba nikomu mówić jak dziś popularne jest mieszkanie przed ślubem razem... w naszej parafii przykładowo 16 dziewcząt które znam i wyjechały do miasta na studia 7 aż mieszkało z chłopakiem podczas studiów. Wiadomo, dziewczyna przy chłopaku czuje się lepiej, ma pewną opiekę, dziewczyna posprząta, ugotuje, upierze... tak jest łatwiej.
Wszystko byłoby ok, gdyby łóżka były osobne i nie byłoby życia jak mąż i żona. Wtedy można żyć po katolicku. Niestety tak rzadko się zdarza... chciałabym się zapytać czy komukolwiek z Was się to udało? Czyli mieszkać razem i nie uprawiać seksu. |
2013-07-06, 21:23 | #2 |
Konto usunięte
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Czemu narzucasz innym swoją wiarę?
|
2013-07-06, 21:34 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
__________________
|
2013-07-06, 21:38 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Wydaje mi się autorko, że albo źle sformułowałaś pytanie albo rzeczywiście narzucasz ludziom swoje myślenie, które dla innych może być błędne / złe.
|
2013-07-06, 21:52 | #5 |
Konto usunięte
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Co to znaczy, że "nie byłoby życia jak mąż i żona"? Już pomijając to spanie w jednym łóżku. To znaczy co, mają się nie całować, nie przytulać na kanapie oglądając film, nie jeść razem obiadów (przecież tak robi małżeństwo - jedzą obiady razem!), nie chodzić na spacery ani nic? Poza tym masz myślenie bardzo ograniczone - kobieta ma prać, sprzątać i gotować, a facet...?
Co ma robić facet? W ogóle, co cię interesuje ile dziewczyn z twojej parafii zamieszkało z facetami? Czemu zaglądasz im do łóżek? Pamiętaj - Polska jest państwem ŚWIECKIM. Nie RELIGIJNYM. Mamy pełne prawo decydować w kogo chcemy wierzyć. Ja nie wierzę w boga, i nie widzę problemu w tym, że inni wierzą. Niestety, rzadko to działa w drugą stronę. Żaden ateista czy innowierca nie zagląda katolikom do łóżek i nie krytykuje za różne (dla mnie) śmieszne poglądy, typu antykoncepcja to zło, seks przed ślubem to zło. Seks ma być z miłości, nieważne czy przed ślubem czy po. Żyj i daj żyć innym. |
2013-07-06, 22:02 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 347
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Proponuje niech każdy zajmie sie sobą i swoim łóżkiem
__________________
|
2013-07-06, 22:26 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 329
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Dużo osób, będących katolikami, tak robi. Nie wyobrażam sobie nie mieszkać razem przed ślubem.
|
2013-07-06, 22:36 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Cytat:
|
|
2013-07-06, 22:53 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
To widzę, że w parafiach mają ciekawe tematy do rozmów :P
Może i komuś się udało, albo byłby w stanie się udać zamieszkać "na osobnych łóżkach", ale po co dokładać sobie w życiu kłopotów? |
2013-07-06, 23:06 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 575
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Ekhm, żadna z komentujących nie potrafi czytać ze zrozumieniem? W "mojej parafii" - to chyba wyjaśnia wszystko, a przynajmniej powinno. Nick autorki mówi sam za siebie. Opisuje ona jawne łamanie zasad Kościoła Katolickiego przez jego członków.
Jestem osobą niewierzącą, ale denerwuje mnie ta wszechobecna hipokrycja, ta kultura supermarketowa - branie z religii tylko rzeczy, które w danej chwili danej osobie odpowiadają. Żenada. Nikt nikogo nie zmusza do bycia katolikiem - nie odpowiadają ci zasady wiary, to nie podawaj się za katolika, bo taki z ciebie katolik, jak ze mne królik. |
2013-07-06, 23:35 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Dziewczyny, dajcie sobie spokój. Jeżeli ktoś ma taki nick, to raczej nie przyszedł prowadzić meryturycznej dyskusji. Zresztą, ani ja nie przekonam kogoś do ''normalnego'' życia, ani nikt mnie do czystości, więc o czym my w ogóle mówimy
---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ---------- Cytat:
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
2013-07-07, 08:58 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
a moim zdaniem to więc jakich super argumentów nie użyjecie to nic z tego. Po ilości postów autorki, widać, że już pewnie się nie odezwie, a Wy się zdenerwujecie, opiszecie w wątku jakich wiele i na nic to!
|
2013-07-07, 09:04 | #13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Cytat:
Wiecie co żal mi dziewczyn, które mieszkają przed ślubem latami i wiadomo co robią a potem rodzi się dziecko i błagają księdza o chrzest dla dziecka :/ ---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ---------- a żebyś wiedziała że wstrętny. Wiele dziewcząt z oazy ma problemy psychiczne, gdyż oddały się chłopakowi a ten potem zamiast się ożenić to poszedł do innej :/ |
|
2013-07-07, 09:20 | #14 | |
Konto usunięte
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Cytat:
|
|
2013-07-07, 09:33 | #15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Cytat:
zwłaszcza jeśli z nim mieszkają a on wymusza seks |
|
2013-07-07, 09:39 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Ludzie, nie karmcie trolla
|
2013-07-07, 09:42 | #17 |
Konto usunięte
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Dziewicą nie jestem od 3 lat, uprawiałam seks z 3 facetami, przez żadnego nie czułam się zgwałcona. Raczej oni powinni czuć się gwałceni przeze mnie Nie mam żadnych problemów psychicznych. Ani moja siostra. Ani moja siostra, która lat ma 25. Ani moja przyjaciółka, która dziewicą nie jest dobrych kilka lat. Ani moje koleżanki z pracy/ze szkoły. Nigdy nie żałowałam swojej decyzji
|
2013-07-07, 09:53 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 50
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
dziewczyny, autorka przecież wcale NIE narzuca nikomu swojej wiary. Nie napisała nigdzie "czemu nie wierzycie w Boga? jesteście wszyscy idioci, grzesznicy itd. powinniście wierzyć" Ona po prostu zwyczajnie zadała pytanie. A to, że wielu z nas to pytanie wydaje się co najmniej dziwne, to swoją drogą.
Tak więc, autorko, mieszkanie przed ślubem z chłopakiem, bycie katolikiem i nie uprawianie seksu jest możliwe, bo moim zdaniem to jest indywidualna sprawa i to zależy tylko od Ciebie i od twojej decyzji o tym. Możesz mieszkać z chłopakiem, ale mu się nie oddawać, on ma to uszanować i na Ciebie poczekać, kropka. Jeśli tak chcesz, w porządku, Twoja sprawa. Jest też druga strona medalu. Ja oczywiście szanuję Twoje poglądy, zresztą sama jestem katoliczką, ale w tych sprawach to akurat miałabym się z czego spowiadać, oj myślę, że wychowałaś się w bardzo pruderyjnym środowisku o konserwatywnych poglądach. Dzisiaj uprawianie seksu przed ślubem jest rzeczą normalną, tak jak mieszkanie razem, jedzenie razem, itd. A to, ze mówisz, że potem ma się problemy psychiczne, to nie jest do końca tak. Twoje koleżanki nie mogą sobie z tym poradzić, bo zaangażowały się w to, a po wszystkim facet odszedł. Zdarza się, po prostu był gnojem. Ale tak samo silnie mogłyby to przeżywać, gdyby tego seksu nie było. Cierpienie po stracie jest zawsze. Ale to nie jest wina seksu. Ok, może tego żałują. Ale nie zrażaj się przez to do współżycia, bo do tego tanga trzeba dwojga i jeśli facet okaże się fair i jeśli się kochacie, to czemu tej miłości nie ucieleśnić? Swoją drogą, myślisz, że jak będziesz mieszkać z chłopakiem i będziecie mieć osobne łóżka i kiedy np Ty wyjdziesz wieczorem z łazienki w piżamce, bez stanika pod spodem, to on wytrzyma i nie przyjdzie do Ciebie do łóżka choć na chwilkę? Łóżko, jedno czy dwa, nie jest tu problemem. Jak się chce to można wszędzie
__________________
"A dog is the only creature on earth, that loves you more than he loves himself..." Josh Billings |
2013-07-07, 09:56 | #19 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Cytat:
Cytat:
Ponad 90% katolików? To chyba tylko według statystyk, w których za katolika uznany jest każdy ochrzczony w KK.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2013-07-07, 09:57 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 50
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Cytat:
I autorko, DLACZEGO?! Dlaczego uważasz, że dziewczyna, która uprawia seks i mieszka z chłopakiem czuje się gwałcona? Ludzie, kobieta to tak samo człowiek i tak samo ma własne zdanie... co za poglądy... Ok, łopatologicznie: To Ty decydujesz, czy facetowi dajesz czy nie, on Cię do niczego zmusić nie może, inaczej byłby zwykłym śmieciem. Równouprawnienie, tyle.
__________________
"A dog is the only creature on earth, that loves you more than he loves himself..." Josh Billings |
|
2013-07-07, 10:01 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Wiem, że troll, ale odpiszę.
Autorko, rozumiem, że zamieszkanie z chłopakiem przed ślubem jest niezgodne z Twoją wiarą. Ale coś mam wrażenie, że za bardzo demonizujesz sam seks. Chociażby wzmiankę o biednych koleżankach, które czują się gwałcone przez chłopaków - przepraszam, ale nie umieją powiedzieć "nie"? Nikt nie wymusza na nikim seksu. Owszem, być może ryzykują utratę faceta, ale czy naprawdę dobre jest dla nich trwanie w sytuacji, gdy nie czują się bezpiecznie przy mężczyźnie (być może to problem w emocjach, psychice, być może w zachowaniu samego faceta). Autorko, to że nie chcesz uprawiać seksu przed ślubem - nie nakręcaj się negatywnie, nie demonizuj samego seksu. Możesz nawet po ślubie stracić wiele pozytywnych i pięknych doświadczeń. Nie wierzę, że od razu po ślubie nastąpi cudowny pstryk - zły, grzeszny seks nie stanie się okazaniem wzajemnej miłości, więzi i szacunku. Swoją drogą uważam, że dla praktykującej osoby wspólne mieszkanie przez lata bez decyzji o ślubie może potem rodzić dużo dylematów moralnych, wyrzutów sumienia. Nie wierzę też w bezproblemowość rozwiązania dwóch oddzielnych łóżek, albo nawet sypiania w jednym - chyba, że oboje są aseksualni. Albo wyznają zasadę "róbta wszystko, byle błona dziewicza została".
__________________
Once I wanted to be the greatest
|
2013-07-07, 10:10 | #22 |
Konto usunięte
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Chodzi mi o to, że ona pisze "w mojej parafii na 16 dziewczyn 7 wyjechało na studia i zamieszkało z chłopakiem!" A co ją to kurde obchodzi? Mogą mieszkać z chłopakiem, mogą uprawiać seks, a nie rozumiem co to obchodzi autorkę? O to mi chodziło z "zaglądaniem do łóżka". O ile się nie mylę, to zgodnie z wiarą autorki jej bóg dał ludziom wolną wolę, więc mają możliwość decydowania o sobie. Jeśli ktoś chce uprawiać seks przed ślubem, to niech to robi. Mało kto podejdzie do katolika i mu powie "haha! nie uprawiasz seksu przed ślubem! nie wiesz co tracisz! a wg katolików to seks tylko po ciemku i pod kołdrą, i tylko żeby dziecko spłodzić!" - nie wiem, może tak nie wypada, może jednak to kwestia tego, że katolików jest więcej.. Za to katolicy nie mają problemu, żeby powiedzieć "nie uprawiaj seksu przed ślubem bo jest brudny i zły! współczuję ludziom, którzy go uprawiają przed ślubem." Ja nie widzę sensu czekania z cnotą do ślubu, a nie wmawiam tego innym.
|
2013-07-07, 10:27 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Cytat:
__________________
Once I wanted to be the greatest
|
|
2013-07-07, 10:45 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;41673630]Ludzie, nie karmcie trolla [/QUOTE]
|
2013-07-07, 10:49 | #25 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Cytat:
One nie maja problemu wynikającego z tego, że się "oddały" ale dlatego, że należą do Oazy Cytat:
A zgrzeszyć mozna także sam ze sobą ale wtedy miedzy palcami rosną włosy lub błona jak u żaby |
||
2013-07-07, 11:14 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Cytat:
|
|
2013-07-07, 11:23 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 383
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Cytat:
Po za tym co to za określenie 'zaliczył' Myślałam że seks się uprawia z miłości lub dla przyjemności a nie dla zaliczenia... |
|
2013-07-07, 12:08 | #28 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 261
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
Cytat:
Do tej pory to pamiętam, tak mi było dobrze Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ---------- Cytat:
Nie każda chce takiego chłopaka jaki dla Ciebie jest ideałem. |
||||
2013-07-07, 12:45 | #29 |
Konto usunięte
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
[1=aa4eda71cc3100c1d0c84d6 e0fe25ffaa6ea5eb4;4167539 5]
Jakby mu to przeszkadzało to dla mnie oznaczałoby, że jest ograniczonym, niedojrzałym chłoptasiem, nie wiem na czym polegałaby ta jego idealność. Nie każda chce takiego chłopaka jaki dla Ciebie jest ideałem.[/QUOTE] Co do pogrubionego - jeśli dla ewentualnego faceta ważna by było moje dziewictwo, a nie charakter, a nie JA jako osoba - niech spada. Nie chciałabym, żeby mój facet był prawiczkiem - ale gdyby był, a ja bardzo bym go kochała, to ABSOLUTNIE by mi to nie przeszkadzało. |
2013-07-07, 13:14 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 278
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem razem i współżycie
a jeśli ja wierzę w Boga, chodzę do kościoła, nie po to żeby wysłuchać co ksiądz ma mi do powiedzenia, tylko po to, żeby pobyć z Bogiem, a uprawiam seks pozamałżeński (i to nie po bożemu ), mam różne fantazje, które realizuję z człowiekiem, którego kocham i nie mam nic przeciwko zamieszkaniu razem w przyszłości, to kim jestem?
EDIT: kiedyś dobra koleżanka spowiadała się księdzu właśnie z seksu i tego, że mieszka z chłopakiem. Ksiądz zapytał ja tylko: kochasz go? Planujecie dalsze życie razem, ślub? Odpowiedziała mu, że tak i w odpowiedzi usłyszała: Więc w czym problem? Idź i kochajcie siię dalej. Edytowane przez Pastela92 Czas edycji: 2013-07-07 o 13:51 |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:04.