Nasze dziwne, straszne, pokręcone sny

[Hi69]

Napisane przez Almariel

a teraz chyba najlepsze... jakiś miesiąc temu śniło mi się, że siedziałam z przyjaciółką na podwórku u moich rodziców, gdzie tak po prostu przyszedł sobie Freddie Mercury i...umarł, mimo że z przyjaciółką próbowałyśmy go reanimować. :brzyda l:

A ja właśnie Queena słucham.

Niewiele snów pamiętam, zazwyczaj pamiętam same emocje, odczuwam strach, ekscytację, ale nie wiem, dlaczego. Z reguły zapamiętuję tylko pojedyncze sceny.

Ostatnio często śnił mi się budynek szkolny, zawsze inny, który był atakowany przez terrorystów bądź inne grupy osób. Zawsze stamtąd uciekałam, choć było ciężko; terroryści brali zakładników. Raz udało mi się uciec, wymijając biegem dwóch zamaskowanych terrorystów i skacząc bodajże z 2 lub 3 piętra przez okno w krzaki. Strzelali do mnie, ale mnie nie trafili, a ja dziwnym trafem przeżyłam bez szwanku i pobiegłam na policję...

[Renatka_2108]

Mi to czasem sie takie głupoty snia ze głowa mała Az wstyd sie przyznac ;]

Horrory pewnie tez jakies bo czesto gadam i dre sie przez sen podobno ale tego nie pamietam (rzadko kiedy cos pamietam)

Jakis czas snilo mi sie ze uprawiałam seks z nieznajomym .... w lozeczku córki :/ Masakra.
Ogolnie mam takie dziwaczne sny...

Jak bylam mała moim koszmarem sennym byli złodzieje, mordersy jacys ktorzy przyszli z karabinami i wymordowali mi i rozpruli wszystkie jaśki (mialam ich w lozku mase)

[201604200942]

Napisane przez Hi69

Ostatnio często śnił mi się budynek szkolny, zawsze inny, który był atakowany przez terrorystów bądź inne grupy osób. Zawsze stamtąd uciekałam, choć było ciężko; terroryści brali zakładników. Raz udało mi się uciec, wymijając biegem dwóch zamaskowanych terrorystów i skacząc bodajże z 2 lub 3 piętra przez okno w krzaki. Strzelali do mnie, ale mnie nie trafili, a ja dziwnym trafem przeżyłam bez szwanku i pobiegłam na policję...

a mnie się w nocy 11 września śniło, że terroryści mnie otoczyli i chcieli wysadzić w powietrze

[Romanaccia]

Napisane przez Keket

Swego czasu miałam makabryczne sny. Wszystko związane było z praktykowaniem przeze mnie wróżenia itp.

Śniło mi się, że z mojego balkonu na 4 piętrze skoczył jakiś obcy mężczyzna. Nie chciałam zadzwonić na pogotowie i policję, bo bałam się, że oskarżą mnie o to, że go zepchnęłam. Jacyś ludzie powiesili go na trzepaku, jak dywan. Po jakimś czasie przyjechało pogotowie, a zwłoki tego mężczyzny były już sztywne i zastygłe w tej pozycji od trzepaka, że nie mogli go zamknąć w czarnym worku, bo nogi sterczały mu do góry.

: hahaha:

nie wiem dlaczego,ale czytajac to dostalam ataku smiechu,az ekran oplulam,a dzisiaj mialam kiepski humor,poprawilas mi go

-------------

Wczoraj mi sie snilo,ze moj bratanek maltretowal ...zolwie,jednemu urwal glowe,a on lezal tak do gory nogami na skorupie i mial taka dziure w miejscu glowy,widac bylo tylko takie rozowe miesko...
a drugiemu urwal noge......



ja mam tak pokrecone sny,ze to sie w glowie nie miesci,moja mama codziennie do mnie dzwoni i pyta mnie co mi sie snilo,a potem to zapisuje zadko kiedy miewam tylko jeden sen,mam ich po kilka...


dzis snilo mi sie ,ze bylam na jakiejs imprezie,moja kolezanka poszla po butelke szampana i przyniozla ja w takich przezroczystych lampkach na biorko ,byly kloszami zadarte do gory,a ja sie jej pytam dlaczego nalala szampana do lampek,nie zauwazyla ,ze sa tam zarowki ,a ona mze faktycznie mam racje,nie zorientowala sie bo staly obok kieliszkow na stoliku ....

pozniej mieszkalam w czerwonym namiocie razem z moim kotem,nagle zerwal sie wiatr ,a ja go wsadzalam do nosidelka,zeby nie odlecial.....

[biedronka91]

Keket, wybacz, też nie mogę się powstrzymać.

Oj wiem o czym mówicie. Moja wyobraźnia albo lepiej, podświadomość czasem mnie przeraża. Najgorsze są te sny ze zmutowanymi ludźmi, właśnie jakieś powykręcane głowy, ręce które oczywiście są wyciągnięte w moją stronę a te wszystkie potwory mnie gonią a ja nie mogę krzyczeć, uciec, stoję w miejscu.
Czasem mi się śmiać chce, jak np. przedwczoraj goniła mnie jakaś kobieta z wielką głową żaby, z bratem szybko barykadowaliśmy drzwi a ona cały czas napierała na te wrota i wyciągała te grabie bleee! I taki strach, że zaraz Cię złapie a kiedy ma to zrobić, to od razu się budzisz.. Wczoraj śniło mi się, że wszystkie zęby się ruszały, każdy którego wyjęłam rozciapciał się na miazgę a wyjęłam oczywiście wszystkie. (jestem przed zakładaniem aparatu). I to uczucie jak rano wstajesz, masz wszystkie zęby, za drzwiami nie ma żadnej zmutowanej żaby i wszystko jest okej, bezcenne. Najgorsze są te sny z bliskimi, kiedy faktycznie człowiek zaczyna się martwić, czy faktycznie ten sen się nie ziści.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez Romanaccia

pozniej mieszkalam w czerwonym namiocie razem z moim kotem,nagle zerwal sie wiatr ,a ja go wsadzalam do nosidelka,zeby nie odlecial.....

[Keket]

Napisane przez Romanaccia

: hahaha:

nie wiem dlaczego,ale czytajac to dostalam ataku smiechu,az ekran oplulam,a dzisiaj mialam kiepski humor,poprawilas mi go

Napisane przez biedronka91

Keket, wybacz, też nie mogę się powstrzymać.

W tym śnie, mózg tego mężczyzny z rozbitej głowy, dziwnym trafem leżał na moim balkonie.


Pamiętam też, jak kiedyś trenowałam karate, to śnił mi się mój pies, nieduży pudlo-spaniel w małym kimonku i czarnym pasie. Stał na dwóch łapach, trzymając się za pas

Kolejny sen, to jak przyśniła mi się osoba z rodziny. W tym śnie umarła, a ja ją wykopałam i ciało porąbałam na kawałki.

Kolejny, to jak zamknęłam się w łazience, bo mama chciała mnie zabić i zaczęła rąbać siekierą drzwi. Obudziłam się zapłakana.

Od roku, odkąd przestałam zajmować się ezoteryką, moje koszmary minęły , uff.

[Romanaccia]

Ja od lat mam kilka bardzo czesto powtarzajacych sie snow,a wlasciwie mialam,bo juz od jakiegos czsu mi sie nie sna....

1. gania mnie policja,czasem mam wrazenie,ze to moj pierwszy sen jaki kiedykolwiek w zyciu mialam,a przynajmniej pierwszy,ktory zapamietalam,moglabym kryminal napisac na podstawie tych snow zaznaczam,ze nigdy mnie nie zlapali,to znaczy raz tak.... juz mnie wiezli na komisariat,ale nie dowiezli,potem przez jakies 2-3 lata nie snilam tego snu (moze siedzialam w wiezieniu ) potem znowu sie zaczelo .

2. Spadajaca winda,tez od dziecka o tym snie,wsiadam do windy,czasem sama,czasem z kims,winda rusza i....

- albo zaczyna spadac z zawrotna predkoscia
- albo jedzie w bok
- albo zjezdza na parter i zamiast sie zatrzymac jedzie dalej w dol,pod ziemie (czasem zjezdzam do jakiegos podziemnaego swiata,czasem e ciemnosci) ,ta sama wersja w druga strone jede na ostatnie pietro ,a winda je mija i jedzie dalej...
- naciskam moje pietro,a winda zamiast sie zatrzymac jedzie dalej,wkoncu sie zacina na polpietrze ,ja jakos wychodze i schodze schodami w dol
- najgorsza wersja byla jaklezalam pod winda a ona na mnie zaczela spadac,obudzilam sie w momencie,w ktorym byla juz centymetr nademna....

dzis znowu mi sie snila....


3. uciekam sprzed oltarza
- uciekam w trakcie przygotowan w domu
- uciekam z kosciola
- uciekam w drodze do kosciola



raz mi sie snilo jak bylam juz po,ja ,moj maz (nigdy nie widze jego twarzy we snie) i moja matka jestesmy w meblowym,patrze na palec a tu obraczka ! O_O i nagle zaczynam uciekac,a moja matka do mnie "juz nie uciekniesz glupia !,teraz to juz zapozno! "

4. Sciga mnie moj facet (jakis ze snu,nie prawdziwy) gania mnie i chce mi zrobic krzywde,..

raz mi sie snilo,ze naslal na mnie zbirow,na mnie i mojego nowego narzeczonego,ucieklismy do lasu ,a oni za nami,zlapali go i jeden zbir strzelil mu w glowe,a pote .... wypijal mu krew z mozgu przez slomke ! O_O



raz mnie zamordowal w lesie.... potem przyjechali Carabinierzy (mieszkam we wloszech wiec mi sie snia zamiast policji )
to byly jakies mokradla,trzciny i rzeczka,moje cialo lezalo na brzegu tej rzeczki,oni wzieli te moje zwloki i ladowali je do czarnego worka,a ja patrzylam na to z boku,zupelnie jakbym byla duchem,nawet do niech krzyczalam,zeby tego nie robili bo ja przeciez zyje

kilka razy snilo mi sie,ze bylam duchem,po tym jak ktos mnie zabil
dziwne i fajne uczucie

[CzarnyElf]

Miewam realistyczne sny.Zawsze kolorowe,niekiedy widze w nich wszystko b dokladnie.Miewam tez sny prorocze.

Moj ostatni sen:

Jestem w Polsce z moja kuzynka,siedzimy w wielkiej auli ktora jest polaczeniem sceny w domu kultury z restauracja szybkiej obslugi i auli wykladowej.
Siedze w tej auli z moim laptopem na kolanach,wokol mnie pelno ludzi.Co pare minut zmienia sie scena:raz wystepuja na scenie piosenkarze,potem scena zamienia sie w restauracje szybkiej obslugi nastepnie wyklada profesor.
Co pare minut robimy przerwe z kuzynka i idziemy cos zjesc do restauracji szybkiej obslugi.Za kazdym razem gdy wracam nie moge znalesc mojego laptopa a wiem ze musze go miec bo chce odrobic prace domowa.Szukam go pod krzeslami,jest trudno cos dostrzec bo jest b ciemno.W koncu go znajduje a po kilku minutach(po nastepnym powrocie z przerwy) znowu go szukam.Po kilku razach jestem juz tak wykonczona ze zaczynam plakac z bezsilnosci.W pewnym momencie zamykam oczy i snie o tym ze ktos przybija mnie do sciany i zaczyna torturowac wkladajac patyki w moje intymne miejsca.Mam kontrole nad tym snem we snie i przerywam go,otwieram oczy i znowu jestem w auli szukajac laptopa i go nie znajduje.Obudzilam sie b wyczerpana tym snem.

[blackamor]

Też mam często dziwne sny. Jak znajdę czas, to trochę opiszę.

[biedronka91]

Tak straszne i nierealne, że aż śmieszne..

[bura kocurka]

Napisane przez Lillian_

Hej, wiem co czujesz ja też mam fajne sny, mam to po tacie, któremu co noc się śni inna wojna serio i on dokładnie to pamięta, dzisiejszego snu nie pamiętam ale we wczorajszym ukrywałam sie w jeziorze przed nazistami, którzy spalili wiatrak pełen ludzi, było ciepłe słoneczne lato. a potem uciekłam im do lasu.

Chyba jesteś spokrewniona z moim TŻem...bo on też ma często takie wojenne sny, w których ukrywa się przed nazistami. Masakra jakaś...

Ja mam też pokręcone sny...ale najgorsze, że rzadko pamiętam je na tyle, żeby potrafić dobrze opowiedzieć. Mam bardzo szczegółowe sny i wiele się w nich dzieje. Praktycznie nigdy nie jest to prosty sen, typu dwie sceny i do widzenia.

Z takich dziwnych rzeczy, to zauważyłam, że często śnią mi się te same miejsca...ale to nie są żadne znane mi miejsca - są wymyślone! Ale widzę je wielokrotnie i czuję jakbym je znała

Poza tym zwykle w snach widzę niewyraźne twarze albo w ogóle ich nie widzę...tak jakby mój umysł w ogóle sobie nie zaprzątał głowy czyjąś twarzą. W zasadzie tylko intuicja może mi powiedzieć o kim śnię Jeśli już widzę czyjąś twarz we śnie ze szczegółami, to zwykle bardzo to zapamiętuję, bo jest to tak dla mnie niespotykane

Albo to, że nawet jak śnię o sobie i wiem, że to ja, to nigdy nie patrzę swoimi oczami, tylko jak w filmie - gdzieś z boku. A wy jak widzicie siebie w snach?

[Ashaai]

Oj to wątek stanowczo dla mnie
Miewam tak mega pokręcone sny, że często się zastanawiam czy nie powinnam odwiedzić psychiatry
Jak znajdę chwilę i sobie przypomnę to opiszę co nieco

[Keket]

Napisane przez bura kocurka

Albo to, że nawet jak śnię o sobie i wiem, że to ja, to nigdy nie patrzę swoimi oczami, tylko jak w filmie - gdzieś z boku. A wy jak widzicie siebie w snach?

Też z boku siebie widzę.

Pamiętam też, jak ex mi się oświadczył i za jakiś czas mi się śniło, że mieliśmy brać ślub. We śnie TŻ wyglądał inaczej, ale wiedziałam, że to on. idąc do kościoła spadł mi welon niszcząc fryzurę i powiedziałam, że w takiej zepsutej fryzurze nie będzie ślubu i koniec i uciekłam.

Temu samemu ex TŻ śniło się, że leżeliśmy w trumnach. To chyba była zapowiedź końca związku

[Śniegowa]

Napisane przez Cassie901

Z takich nowszych - jakiś miesiąc temu śniło mi się, że ktoś siedzi pod moim łóżkiem. Ze mnie obserwował, a potem zabił skarpetką Jak sie obudziłam, to nie miałam jednej skarpetki na nodze. Przestraszyłam się Wstałam, złożyłam łóżko i tak siedziałam od 1 w nocy, do 6 rano, aż zaczęło się przejaśniać. Od tamtego snu nie śpie w skarpetkach - jeszcze mnie ktoś zamorduję

Tak z boku, to brzmi prześmiesznie- atak morderczej skarpetki
Ale w nocy to już nie....

Napisane przez CzarnyElf

Miewam realistyczne sny.Zawsze kolorowe,niekiedy widze w nich wszystko b dokladnie.Miewam tez sny prorocze.

Takie mnie najbardziej przerażają. Niby mnie nie śniły się jakieś przerażające rzeczy, ale fakt, że jeszcze tego samego dnia cała sytuacja sprawdzała się co do jednego słowa, potrafi wywołać ciarki. Kiedyś, opowiedziałam rano taki sen mojemu mężowi- sen odtworzył się wieczorem. Nastraszyłam go nieźle.

[Sunsett]

Ja też miewam bardzo dziwne , niekiedy śmieszne, a innym razem przerażające sny.
Najdziwniejszy jaki miałam dotychczas, to był sen, w którym widziałam moją śmierć. Nie pamiętam, w jaki sposób umarłam, ale widziałam tak jakby zza światów swoje ciało leżące w domu i zapłakaną rodzinę, która się wokół mnie modliła. Pamiętam mamę, która była w zakładzie pogrzebowym i wybierała dla mnie kolor trumny i nagrobka. Zamówiła czarne bo przypomniała sobie, że kiedyś wspominałam, że chciałabym mieć czarny nagrobek. Później widziałam mój pogrzeb i to, jak zakopują trumnę z moim ciałem. Była paskudna, deszczowa pogoda i wiał wiatr, dokładnie pamiętam płaczących ludzi stojących wokół miejsca mojego spoczynku. Nie wiem, skąd mi się takie coś wzięło w głowie

Ostatnio też śniło mi się, że miałam w domu trupa, jakąś dziewczynę , blondynkę. Mieszkałam z mamą ( w tej roli w śnie wystąpiła moja pani od j. polskiego z LO ) , ten trup leżał na szpitalnej kozetce i mama kazała mi go pilnować. Więc ja położyłam się obok tego trupa na kozetce, z głową w miejscu, gdzie ona miała nogi, aby lepiej ją widzieć. I nagle ten trup zaczął sapać, tak głośno i niespokojnie oddychać, więc zawołałam wystraszona moją mamę i powiedziałam, że ta dziewczyna chyba żyje. Mama mnie uspokoiła, że trupy czasem tak oddychają i to jest normalne i kazała mi nadal z nią leżeć. Byłam przerażona i wystraszona, w pewnym momencie ten trup wstał i szybko do mnie doskoczył, otworzył oczy i zaczął mnie głaskać po włosach i szczerzyć zębiska w uśmiechu , mówiąc, że nie mogę go zostawiać, muszę tu z nim być i go pilnować :/ Na szczęście się obudziłam.

Ogólnie mam jakieś tendencje do pogrzebowych snów. Mnóstwo razy śniły mi się pogrzeby czy śmierć znajomych, mamę i tatę we śnie pochowałam już po kilkanaście razy.

[carmelova]

Najgorsze są sny w śnie. Budzicie się, myślicie, że wszystko jest już ok, a tu znowu coś się dziwnego dzieje i tak do prawdziwej pobudki :/

[slonko8918]

Hej,
Też mam często głupie sny, częściej przerażające, niż zabawne.

Kiedyś mi się śniło, że brałam ślub z moim Ex i on się spił, i zepsuł całe wesele, a ja siedziałam beczałam.

W czerwcu zginął w wypadku mój dobry kolega, drugi kolega prowadził po pijaku. Śniło mi się jakiś czas potem, że dzwonił do mnie ten kolega co prowadził z trumny (on przeżył), żebym mu pomogła, bo chcą go pochować żywcem, a ja siedziałam w domu, zapytałam mamy czy mogę mu pomóc, i zorganizowałam mu ucieczkę na Litwę, a jeszcze zobaczyłam w trakcie kostnicę, gdzie w trumnie był piach, zamiast niego.

Jak byłam młodsza to wiele razy śniła mi się Apokalipsa, że jakieś trąbki z nieba wystają, aniołowie, i Jezus w wannie na dół spływa.

Jak mała byłam to też śniło mi się wiele razy, że idę z rodziną do babci i na ramieniu wszyscy mamy śmierć, takie dziwne uczucie. Idziemy, idziemy coraz szybciej, i to uczucie nie znika, i w końca zawsze się budziłam.

Jak zmarła moja babcia to po jej śmierci śniło mi się, że włożyli ją do trumny pod skosem i nogi jej wypadały.

A z takich pozytywniejszych, to wiele razy śniło mi się, że jestem w ciąży, albo uprawiam seks. Teraz mi nic więcej do głowy nie przychodzi, ale jak coś się mi przypomni, albo przyśni na pewno napiszę

[Śniegowa]

Napisane przez slonko8918

A z takich pozytywniejszych, to wiele razy śniło mi się, że jestem w ciąży, albo uprawiam seks. Teraz mi nic więcej do głowy nie przychodzi, ale jak coś się mi przypomni, albo przyśni na pewno napiszę

O tak... Te o ciąży. Brrrr! To dla mnie są koszmary.

[madzia2306]

Napisane przez carmelova

Najgorsze są sny w śnie. Budzicie się, myślicie, że wszystko jest już ok, a tu znowu coś się dziwnego dzieje i tak do prawdziwej pobudki :/

oj mam tak bardzo często... niby we śnie się budzę myślę że to już nie sen a okazuje się że ten sen nadal trwa, albo bardzo często mam tak że np dzisiaj mi się coś śniło a następnej nocy mam ciąg dalszy tego snu

[Śniegowa]

Napisane przez carmelova

Najgorsze są sny w śnie. Budzicie się, myślicie, że wszystko jest już ok, a tu znowu coś się dziwnego dzieje i tak do prawdziwej pobudki :/

Takich to na szczęście nie miałam

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez madzia2306

oj mam tak bardzo często... niby we śnie się budzę myślę że to już nie sen a okazuje się że ten sen nadal trwa, albo bardzo często mam tak że np dzisiaj mi się coś śniło a następnej nocy mam ciąg dalszy tego snu

Cykliczny- taki senny serial. Zabawne to- ja dalszy ciąg miewam po miesiącu czy dłużej czasem.

[Nimfa20]

Wczoraj na miotle, a dzisiaj jeździłam na białym rumaku Moja mama była księżną, a ja księżniczką I mieszkałam w pałacu, w drugiej miejscowości . Ale musiałam uciekać, bo goniło mnie i moich 2 towarzyszy 3 konnych
Dobrze, że wczorajszy odcinek Sissi był ostatnim

[madzia2306]

Napisane przez Śniegowa

Takich to na szczęście nie miałam

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------


Cykliczny- taki senny serial. Zabawne to- ja dalszy ciąg miewam po miesiącu czy dłużej czasem.

tez tak czasem mam ale wszystko ok jak to jest jakis fajny sen a często mi się zdarza że to jest jakiś straszny sen

[Śniegowa]

Napisane przez madzia2306

tez tak czasem mam ale wszystko ok jak to jest jakis fajny sen a często mi się zdarza że to jest jakiś straszny sen

No tak... Wtedy to gorzej.

[mart989]

Napisane przez bura kocurka

Poza tym zwykle w snach widzę niewyraźne twarze albo w ogóle ich nie widzę...tak jakby mój umysł w ogóle sobie nie zaprzątał głowy czyjąś twarzą. W zasadzie tylko intuicja może mi powiedzieć o kim śnię Jeśli już widzę czyjąś twarz we śnie ze szczegółami, to zwykle bardzo to zapamiętuję, bo jest to tak dla mnie niespotykane

Albo to, że nawet jak śnię o sobie i wiem, że to ja, to nigdy nie patrzę swoimi oczami, tylko jak w filmie - gdzieś z boku. A wy jak widzicie siebie w snach?

Gdzieś kiedyś czytałam, że jak się twarze śnią wyraźnie to źle hehe :P

Uśmiałam się szczególnie z tą skarpetą :P

Ja nie mam nocy, żebym o czymś nie śniła...
Są i koszmary, i zakręcone sny.
Pamiętam z dzieciństwa jak mi się śniło że w naszym bloku wybuchła bomba i moja mama zgineła i po całych gruzach był rozstawione trumny z nnią, większe, mniejsze. DSo największej podeszłam powiedziałąm bu a mama rykneła do mnie buuuuuuuu... Uwierzcie, przez tydzień nie spałam tak się bałam..
Z śmieszniejszych to jechałąm pociągiem i na torach pełno ludzi się opalało i maszynista nie miał jak przejechać to pociąg pod pachy podciągnoł - jak flinston swój samochód - i heja dalej haha TŻ jak to usłyszał to myślał że padnie ze śmiechu

Poza tym nagminnie mi sięśni, że ktoś mnie goni a ja leże i nie umiem wstać ani wydobyć głosu z siebie. Albo że latam.

Jak byłąm w ciaży to ciągle mi się śniło, że urodziłąm córeczke - a naprawde syna urodziłam

[Cassie901]

Napisane przez Śniegowa

Tak z boku, to brzmi prześmiesznie- atak morderczej skarpetki
Ale w nocy to już nie....

Teraz sama się z tego śmieję Ale najgorsze było uczucie jak się obudziłam, jakbym rzeczywiści miała coś w gardle. Od tamtej pory szanuję moje skarpetki, co się jakaś nie zemści za złe traktowanie

[bura kocurka]

Napisane przez Śniegowa

O tak... Te o ciąży. Brrrr! To dla mnie są koszmary.

Mnie też się od czasu do czasu śnią sny, że jestem w ciąży - i później sobie wmawiam, że może to jakieś proroctwo
Ostatnio śniło mi się, że byłam już w 3 miesiącu, zaczynało być widać brzuszek, a ja nadal nie wiedziałam jak to powiedzieć rodzicom Więc przylazły do mnie wszystkie kobiety z mojej rodziny: mama, ciotka, kuzynki i zaczęły mnie molestować pytaniami co mi jest.

I też z pewną częstotliwością śni mi się, że prowadzę samochód, a moją jazdę samochodem w rzeczywistości zakończyłam wraz ze zdaniem prawa jazdy...i widać mnie to ściga we śnie. To są zwykle miłe sny

A zdarza się Wam płakać we śnie i jednocześnie w rzeczywistości? Bo ja czasem mam taki jakiś smutny sen, w którym ktoś umiera albo robi mi jakąś krzywdę i wtedy strasznie beczę we śnie. A jak się budzę, to okazuje się, że płakałam naprawdę

[solaris1990]

Napisane przez bura kocurka

Chyba jesteś spokrewniona z moim TŻem...bo on też ma często takie wojenne sny, w których ukrywa się przed nazistami. Masakra jakaś...

Ja mam też pokręcone sny...ale najgorsze, że rzadko pamiętam je na tyle, żeby potrafić dobrze opowiedzieć. Mam bardzo szczegółowe sny i wiele się w nich dzieje. Praktycznie nigdy nie jest to prosty sen, typu dwie sceny i do widzenia.

Z takich dziwnych rzeczy, to zauważyłam, że często śnią mi się te same miejsca...ale to nie są żadne znane mi miejsca - są wymyślone! Ale widzę je wielokrotnie i czuję jakbym je znała

Poza tym zwykle w snach widzę niewyraźne twarze albo w ogóle ich nie widzę...tak jakby mój umysł w ogóle sobie nie zaprzątał głowy czyjąś twarzą. W zasadzie tylko intuicja może mi powiedzieć o kim śnię Jeśli już widzę czyjąś twarz we śnie ze szczegółami, to zwykle bardzo to zapamiętuję, bo jest to tak dla mnie niespotykane

Albo to, że nawet jak śnię o sobie i wiem, że to ja, to nigdy nie patrzę swoimi oczami, tylko jak w filmie - gdzieś z boku. A wy jak widzicie siebie w snach?

też mam tak - pogrubione ;p

a w snach albo jestem sobą, albo patrzę na siebie z boku, albo jestem w ciele innej osoby i mówię do " mojego ciała", czyli do siebie ;p

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez mart989

Pamiętam z dzieciństwa jak mi się śniło że w naszym bloku wybuchła bomba i moja mama zgineła i po całych gruzach był rozstawione trumny z nnią, większe, mniejsze. Do największej podeszłam powiedziałąm bu a mama rykneła do mnie buuuuuuuu... Uwierzcie, przez tydzień nie spałam tak się bałam..
Z śmieszniejszych to jechałąm pociągiem i na torach pełno ludzi się opalało i maszynista nie miał jak przejechać to pociąg pod pachy podciągnoł - jak flinston swój samochód - i heja dalej haha TŻ jak to usłyszał to myślał że padnie ze śmiechu

Poza tym nagminnie mi sięśni, że ktoś mnie goni a ja leże i nie umiem wstać ani wydobyć głosu z siebie. Albo że latam.

Jak byłąm w ciaży to ciągle mi się śniło, że urodziłąm córeczke - a naprawde syna urodziłam

pogrubione - ;D


mam też tak że idę czy biegę gdzieś i albo (najczęściej) spadam w przepaść i wierzgam nogami i budzę się albo że wpadam w kałużę, która jest głęboka jak przepaść i lecę w dół i topię się ;p oczywiście tak samo macham nogami i się budzę ;D

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez bura kocurka

A zdarza się Wam płakać we śnie i jednocześnie w rzeczywistości? Bo ja czasem mam taki jakiś smutny sen, w którym ktoś umiera albo robi mi jakąś krzywdę i wtedy strasznie beczę we śnie. A jak się budzę, to okazuje się, że płakałam naprawdę

tak, kilka razy. najbardziej płakałam gdy moja najlepsza przyjaciółka zerwała ze mną kontakt i od pół roku się nie odzywa. . było to jakies 2 miesiące temu ? ...

[paktofonika99]

Przed rozpoczęciem studiów śniło mi się, że wszyscy na roku mnie olali, a ja siedziałam sama w bibliotece i płakałam. Nawet bibliotekarka mnie zaczęła wyganiać z tej biblioteki

Jestem fanką Mozila. Na jego koncerty jeździłam już na długo przed jego "medialnym" debiutem i niedawno zakupiłam bilety na kolejny koncert. Dziś śniło mi się, że na tym koncercie było tylko 10 osób i w końcu zrobiłam sobie z nim zdjęcie nawet dał mi 10 autografów.

Co do snów z ciążą- mam trzy bliskie kuzynki. Jednej z niej, trzy dni pod rząd śniło się, że każda z nas po kolei zachodzi w ciążę.

[Śniegowa]

Napisane przez paktofonika99

Jestem fanką Mozila. Na jego koncerty jeździłam już na długo przed jego "medialnym" debiutem i niedawno zakupiłam bilety na kolejny koncert. Dziś śniło mi się, że na tym koncercie było tylko 10 osób i w końcu zrobiłam sobie z nim zdjęcie nawet dał mi 10 autografów.

Hahaha! Ja mam tak z Depeche Mode
Budzisz się i chcesz na koncert.
Notabene, jego pierwszy teledysk był chyba inspirowany teledyskiem DM- "In Your Room". Takie było moje skojarzenie jak wiele lat temu zobaczyłam video Czesława.

[cholerna romantyczka]

A śni Wam się czasami, że ktoś bliski umiera?