|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2015-09-08, 11:21 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 714
|
Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Jestem ciekawa czy spotkalyscie sie kiedys z taka sytuacja i ogolnie jak jest w Waszych przychodniach jesli chodzi o podejscie do przedstawicieli farmaceutycznych. Ja ogolnie chodze do lekarza na szczescie sporadycznie i 1szy raz dzis sie z czyms takim spotkalam-jest kolejka pacjentow, wszyscy grzecznie i cierpliwie czekaja i nagle przychodza dziewczyny z firmy faramceutycznej. Oswiadczaja, ze one teraz wejda, ze na minutke. Oczywiscie szmer niezadowolenia wsrod osob starszych, ja sie nic nie odzywam bo minutka mnie nie zbawi...dziewczyny widzac, ze czesc osob ma cos przeciwko pytaja lekarza czy moga wejsc "na minutke". Ten sie zgadza, no to juz nikt wiecej nie ma nic do powiedzenia,wiadomo. Niestety, z tej minutki zrobilo sie ponad pol godziny...ja juz tez zaczelam sie autentycznie denerwowac, tym bardziej, ze z gabinetu dochodzily wesole smiechy..kiedy w koncu dziewczyny raczyly ten gabinet opuscic to babcie w kolejce wyrazily swoje niezadowolenie dosc dosadnie, a na to jedna z przedstawicielek rzucila pod nosem "spadaj". No generalnie troszke zdziwiona jestem, 1szy raz sie spotkalam z czyms takim, czy teraz takie rzeczy sa w przychodniach nagminne? Czy to tylko u mnie tak? Tacy przedstawiciele nie powinni byc przyjmowani po godzinach czy jakos na sam koniec? I ja wiem, ze to jest ich praca, ale ludzie troszke kultury i poszanowania dla pacjentow, tym bardziej, ze niektorzy z czekajacych w kolejce naprawde czuja sie zle i chca jak najszybciej zalatwic sprawe i wrocic do domu.
sorry za brak pl znakow |
2015-09-08, 11:33 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Ja już kilka razy się z tym spotkałam
|
2015-09-08, 13:04 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Tak, spotykam się z tym. Kiedyś u gina babki zrobiły raban, że ph wchodzi bez kolejki, bo wiadomo jak to u gina, jednej w ciąży niedobrze, drugiej już dzwoni mąż z płaczącym dzieckiem, nie dość, że kolejka nie na godziny, to jeszcze ktoś włazi poza kolejnością..
Natomiast pediatra mojego dziecka zawsze wpuszcza najpierw pacjentów, ph zawsze czekają. |
2015-09-08, 13:14 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Raz sie z tym spotkalam jak czekalam na wizyte do larynogloga. Przyszla jakas para i mowi ze wejdzie na minutke. Posiedzieli troche dluzej ale na szczescie znalazl sie jakis odwazny facet, ktory chyba zorientowal sie o co chodzi, wszedl do gabinetu i opieprzyl tych ludzi i tamci sie zmyli natychmiast.
|
2015-09-08, 13:19 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
U mnie w przychodni lekarz wprost mówi, że okej, przyjmie ich, ale po zakończeniu przyjmowania pacjentów, lub umawiają się przed 1 wizytą
|
2015-09-08, 13:21 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 714
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
|
2015-09-08, 14:12 | #7 |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
I ja się z tym kiedyś spotkałam - miałam nadzieję, że to tylko ja tak pechowo trafiłam, ale widzę że to normalka
|
2015-09-08, 14:14 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Raz się spotkałam, ale pan zapytał kto ostatni i czekał na swoją kolej.
|
2015-09-08, 15:03 | #9 |
dead & alive
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Spotkałam się z przedstawicielem w kolejce u neurologa, ale lekarz powiedział, że najpierw przyjmie pacjentów. Nie myślałam nawet, że mogłoby być inaczej
Wysłane z Tapatalka |
2015-09-08, 15:22 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Pytanie kto ostatni tez slabo rozwiazuje problem. Bo w danym momencie ostatnia jest pani Krysia. Po niej PH a potem przychodze ja i powinam wejsc po pani Krysi ale nie moge bo wchodzi PH.
U mnie w ogole na szczescie wolaja po nazwisku wiec wiele problemow sie rozwiazuje. |
2015-09-08, 16:23 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Jak byłam z eksem u laryngologa to był jeden taki. Nikt go nie chcial wpuścić, najechali na niego, wiecie ten lekarz był raz w tygodniu w tej przychodni a zapisy nie były na godzinę, tylko od 9-11, także kolejka była długa dość. Niestety się wepchnął, nie pamiętam ile siedział, ale wkurzył całą kolejkę. Dla mnie lekarze powinni się umawiać z nimi po pracy. To jest czas dla pacjentów. Zresztą uważam, że przedstawiciele farmaceutyczni nie powinni chodzić po lekarzach i namawiać do przepisywania leków. Moim zdaniem to powinno być karalne.
Nigdy nie kupuję leków, które są reklamowane na kalendarzykach i notesikach. Taki mały protest.
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
2015-09-08, 17:03 | #12 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Biały100k:)
Wiadomości: 4 774
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Spotkałam się z tym,że przychodza,ale póki co pełna kultura<pani ostatnia, to my będziemy za panią, poczekamy aż nie będzie pacjentów>.Gdyby do mnie powiedział "spadaj" odpowiedziałabym równie sympatycznieA jeśli lekarz pomimo kolejki pacjentów przyjmuje ph i zajmuję dłużej niż 10-15 minut<w teorii 15 min na pacjenta> to bym zwróciła sie do rejestratorki, żeby poszła sie spytać czy długo jescze a jesli to by nie pomogło, to bym zaszła do gabinetu i zwróciła uwagę;a jest podstawa by złożyć skargę.
Cytat:
A ja wolę własnie jak było "Kto ostatni" bo te umawianie na godziny to tez-częśc pacjentów po prostu kłamie Nie wszyscy trzymaja się skrzętnie godzin,bo i przecież czasem się przedłuża i parę razy u np. kardiologa była sytuacja,ze ktoś przyszedł chwilę przed 15 i mówi zę ma na 15,na co inni że się przeciągnęło, że jeszcze nie weszły osoby z 14:15 to ten "ostatni" a co mnie to....mało co do rękoczynów nie doszło, ale ten kardio też własnie po nazwisku czyta(ochrona danych osobowych hehe),ale dwa razy przystopował wredną starą nadgorliwą babkę po 70-tce ,która do gabinetu mu sie wepchała<dosłownie>bo o na musi teraz i kropka ,grzecznie ale stanowczo powiedział ze to on tu jest lekarzem i to on ustala kto po kim wchodzibabka chwilę popsioczyła ale do gabinetu nie weszła wszyscy pozostali pacjenci szeroko się uśmiechali potem Cytat:
Mnie to szlag trafia jak lekarz rodziny wypisuje lek i mówi "o tu mam taki nowy lek o skuteczny,pacjenci zadowoleni..a ja na co on a ten lek zupełnie nie na moje dolegliwości,gdzies tam piate przez dziesiąte ,a pani połyka i przejdzie...a na dodatek droższy niż przeciętny ,najczęśćiej biorę zamiennik o wiele tańszy ,bo mam znajoma aptekarkę i mi troche poopowiadała...a na biurku seria "akcesoriów"dodatkowy ch |
||
2015-09-08, 17:20 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Cytat:
Jaka jest różnica między maścią a kremem? Krem kosztuje 40 zł za malutką tubkę, maść to 9 zł (bez recepty drożej). Nie miałam pojęcia czy krem pomoże (przy AZS to jest ruletka) a maść stosuję od dwóch lat i mnie nie zawodzi. Do tej przychodni dermatologicznej już nie chodzę. Rodzinny tę samą maść wypisuje mi bez marudzenia i nawet bez wizyty (u nas jak ktos coś bierze regularnie to idzie do okienka i mowi pielęgniarkom)
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
|
2015-09-08, 18:27 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
No ale jak po naziwsku lekarz wola to sie po kolei wchodzi bo on wola wg listy kartotek ulozonych na biurku
|
2015-09-08, 18:41 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 491
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Tak, spotkałem się z tym i chyba nigdy nie widziałem żeby czekał w kolejce, zawsze się wypchają.
|
2015-09-09, 11:50 | #16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 205
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
To chyba zależy od wielu czynników. Temat znam z dwóch stron, bo mój Tż jest lekarzem, znam też temat od strony pacjentki (nie do mojego Tz zeby nie było) z kolejki.
Takze to zalezy od lekarza, moj Tz nie przepada za nimi, co do wpuszczania to oni sie sami wpychaja bez jego zgody. Niektorzy sa w porzadku ale wielu z nich to utrapienie tez dla lekarzy. Mitem sa tez słynne "łapówki" dla lekarzy. Moj Tz co najwyzej dostał kiedys długopis (ładny ale nie pisał ) i jakies suplementy diety które były przeterminowane o miesiac. Ze strony pacjentki z kolejki - do mojej lekarki, tez sie wpychaja, chociaz ja akurat pytaja o zgode (babka po 50, moze dlatego czuja wiekszy respekt) i zawsze sie zgadza i niestety z tej minuty robi sie poł godziny - trafiłam juz 2x na taka sytuacje i 2x spózniłam sie do pracy przez to ze wepchneły sie takie babki. Reasumujac moim zdaniem to zmora i pacjentów i lekarzy (a przynajmniej niektórych).. ---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ---------- Cytat:
Dokładnie. Lekarz powinien dobierac leki tak by była najwieksza szansa pomóc pacjentowi, a nie takie które ktoś mu każe zapisywać . Na szczescie nie wszyscy tak robia. |
|
2015-09-09, 13:41 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
No ale dla mnie nie ma czegos takiego, ze WPYCHAJA SIE. przeciez mowia po co przyszli i lekarz powinien powiedziec,ze prosze wyjsc bo teraz mam pacjentow, moge poswiecic pani chwile ale np. O 15.
|
2015-09-10, 04:10 | #18 | |
Raróg
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Dostało by się jej ode mnie za to "Spadaj"
A z przedstawicielem spotkałam się tylko raz, długo nie był.
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2015-09-10, 13:48 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Przedstawiciele farmaceutyczni-zmora w przychodniach?
Ja tak miałam przed prywatną, umawianą na godzinę wizytą u dermatologa. Pan doktor oczywiście przyjął ph, moja wizyta opóźniła się pół godziny. Nie muszę chyba dodawać, że więcej do tego lekarza nie poszłam.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:44.