Piękna sylewetka do wakacji - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-03-24, 23:39   #181
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Adrienne, ja będę pewnie podobnie :/ Muszę w przyszłym tygodniu zdecydowanie więcej się ruszać. Ale mimo, że na wadze nie widać dużej zmiany, widać sporo po figurze, nie tyle, że jest ciało dużo mniejsze, ale dużo bardziej jędrne.

Cytat:
Napisane przez primavery Pokaż wiadomość
witam dziewczyny.

czy ja mogę do was dołączyć???
Bardzo potrzebuje wsparcia duchowego grupy wspomagającej

jestem 6 dzień na diecie zeszło ze mnie 1,6 wody ale jakoś na razie nie widzę efektów.

Byłam juz na dwóch wątkach ale oba zamierają a ja potrzebuję poczytać, wypisać się dlatego pytam czy mogę się u was wyżalić i czasem zapytać .

Chociaż, i tak czytając wątek znalazłam w nim dużo pożytecznych rad i przestróg.

No jasne, im więcej nas tym lepiej. Ile ważysz i ilu kilogramów chcesz się pozbyć?


Moje dzisiejsze menu:

- śniadanie: musli owocowe z mlekiem
- obiad: 3 pulpety z ryżem z wody + trochę ziemniaków + surówka+ szparagi
- podwieczorek: jogurt owocowy
- kolacja: dwa tosty z serem

co myślicie? Nie mogę wypośrodkować jakoś z tymi kaloriami :/ Wcześniej nie miałam apetytu, a teraz się boję, że przegnę w drugą stronę.

Wysiłek: ćwiczenia brzucha, długi spacer w szybkim tempie (jeszcze się nie czuję na tyle dobrze, żeby biegać), potem różne ćwiczenia (rozciąganie, przysiady, ćwiczenie nóg) - chyba jakieś 40 min.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 07:42   #182
S_Candall
Raczkowanie
 
Avatar S_Candall
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: "... tam gdzie gwiazdy spadają,a marzenia się spełniają"
Wiadomości: 269
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Primavery
Witaj.Ile masz do zrzucenia?
Mahdab
Bardzo fajne menu.
Ja niestety nie mam się czym chwalić.W piątek tylko śniadanie i kanapka.Wczoraj śniadanie i banan.Robiliśmy grilla z znajomymi i było kilka drinków
Często jest tak,że gdzieś wychodzimy,lub znajomi wpadają do Nas.Na szczęście już nie kuszą mnie słodycze i chipsy
Ista89
Widzę,że mamy ten sam wzrost,wagę i podobny cel...
__________________
52,5kg. 51 50 49 48kg.
162cm.
S_Candall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 10:09   #183
primavery
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 235
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Mam najwięcej z Was do zrzucenia dlatego trochę mi wstyd pisać.... ale co mi tam muszę się szczerze przyznać bo inaczej nie będzie jak się należy:

waga: 85
wzrost: 169

jestem mocno umięśniona więc moim celem jest zrzucenie 15 kg tj zejście do 70 kg.
Stosowałam już wiele diet bo od dziecka zmagam się z nadwagą...ale zawsze wracam w końcu
Zazwyczaj dużo ćwiczę aerobowo i siłowo... z tym , że ostatnio rzucialiśmy z TŻ palenie i stąd moja nadwaga.

brak czasu [ dużo pracy i uczelnia ] spowodował , że jadam śniadanie i potem dopiero zazwyczaj po 21... straszne ilości

po kilku nieudanych podejściach do odchudzenia wykupiłam sobie gotową zbilansowana dietę.
Dziś kończę tydzień na 1500 kal. i od jutra przechodzę na 1200 kal.
dwa pierwsze dni były straszne ale teraz jest ok. i zaczynam powoli zmieniać nawyki żywieniowe. Jem 5 posiłków dziennie- jest mi dość łatwo bo dostaję co rano gotowe do spożycia

mam nadzieję do wakacji zrzucić nadbagaż.
primavery jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 10:26   #184
rudafoka
Przyczajenie
 
Avatar rudafoka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 13
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Hej Dziewczyny można się jeszcze dokleić do Was?
Od 2 tyg próbuję na własną rękę się odchudzać i spadły mi 2 kg mimo, że nie jem po 20 i więcej się ruszam (aerobik raz w tyg, spacery,chodzenie po schodach) to sama często się łamię, bo wiem,że nie ma niktnade mną kontroli i tłumaczę wszystko "bo mam zły dzień", "bo uczę się do późna", "bo mam czas", "bo coś tam" i tak w kółko. Chciałabym bardzo na ślubie siostry (jestem świadkową D) ważyć 61-62kg. Teraz ważę 66kg i mam 175cm wzrostu, a ślub jest pod koniec maja.
Mam wielką słabość do słonych przekąsek lubie pochrupać do filmu, do czytania książki. "Plusem"jest to, że bardzo źle się po nich czuję, więc w przypływie motywwacji mówię sobie w sklepie "nie! bo będzie bolało"
Mam nadzieję, że uda nam się razem i do wakacji osiągniemy to co chcemy
rudafoka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 12:13   #185
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Cytat:
Napisane przez S_Candall Pokaż wiadomość

Mahdab
Bardzo fajne menu.
Ja niestety nie mam się czym chwalić.W piątek tylko śniadanie i kanapka.Wczoraj śniadanie i banan.Robiliśmy grilla z znajomymi i było kilka drinków
Często jest tak,że gdzieś wychodzimy,lub znajomi wpadają do Nas.Na szczęście już nie kuszą mnie słodycze i chipsy
To na tym grillu nic nie jadłaś?

Ja też już osiągnęłam taki stan, że może przy mnie spokojnie jeść Tż i nie mam zbyt dużego apetytu. Już na tyle się wkręciłam w dietę, że nie ciągnie mnie do słodyczy ani fast foodów, skurczył mi się żołądek, więc nie czuję się głodna ani taka niedojedzona po posiłkach, czuję się za to lekko i przyjemnie. Dużo lepiej niż wcześniej, gdy się przejadałam.

Primavery właśnie ja się borykam z podobnym problemem. Jeszcze co gorsza w czasie uczelni chodziłam zjeść coś szybkiego. A jak nie było okienek to najczęściej nie jadłam nic. Nie jadłam też śniadań Teraz moim problemem jest to, że późno wstaję, przez to jem późno ostatni posiłek, mam nadzieję, że to nie ma takiego znaczenia, skoro też późno chodzę spać.


Rudafoko, witamy
Do końca maja masz jeszcze trochę czasu, więc na pewno się uda.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Jeszcze jedno pytanie, mam rację, że trening brzucha się powinno robić co 2 dzień?
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 13:20   #186
primavery
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 235
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Rudafoko myślę , że jak się sprężysz to bez problemu schudniesz do maja.
Rozumiem Cię z tymi przekąskami bo ja za paluszki dała bym sie pokroić. Co wieczór była paczka do snu

Ale teraz koniec z tym ...wyrzuciłam wszystkie bez bólu...

Jestem na tym samym prawie etapie co Mahdab - tez w miarę spokojnie juz znoszę towarzystwo jedzących przy mnie.
Zauważyłam tylko, że trudno mi zniesć zapachy np. pieczony kurczak i ja juz mało nie zjem własnej pięści.

U mnie dziś takie menu:

ś- kanapka z pełnoziarnistego pieczywa z dużą ilością papryki, ogórka zielonego, sałaty i posmarowane cienko serkiem

II ś- śledż w sosie jogurtowym

obiad- makaron razowy z sezamem, orzechami i brokułami

podw.- koktail truskawkowy z otrębami

kol- sałatka z komosy ryżowej z pomidorem i świeżą miętą

mahdab ja też późno wstaję i ostatni posiłek wychodzi mi ok 20.30 ale nie przejmuję się bo wyczytałam ,że musi być ok. 3 godz przed zaśnięciem i to się u mnie zgadza. Sadzę , że u Ciebie też
primavery jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 13:31   #187
S_Candall
Raczkowanie
 
Avatar S_Candall
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: "... tam gdzie gwiazdy spadają,a marzenia się spełniają"
Wiadomości: 269
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Mahdab
Na grillu nic nie jadłam,bo w menu były tylko kiełbaski,szaszłyki i chipsy
__________________
52,5kg. 51 50 49 48kg.
162cm.
S_Candall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-03-25, 14:16   #188
Tetrix
Rozeznanie
 
Avatar Tetrix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 935
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Witajcie dziewczyny chętnie dołączę, jeśli nie macie nic przeciwko. Ostatni rok był dla mnie wyjątkowo stresujący (obrona, przeprowadzka, nowa praca etc) co poskutkowało strasznym zaniedbaniem się. Kompletnie przestałam zwracać uwagę na to co jem, nałogowo piłam pepsi, po powrocie z pracy rzucałam się na lodówkę i szafkę ze słodyczami. Istny dramat! Mam też ten sam problem co jedna z was - złe nawyki z dzieciństwa. Żeby dogodzić niejadkowi, mama karmiła mnie makaronami, naleśnikami, kluskami, słodyczami, pierogami. Warzyw i owoców nie jadłam w ogóle. W chwili obecnej, jedyne warzywa jakie jem to te w pizzy i sałatce jarzynowej .
Tydzień temu jednak było bardzo ciepło i założyłam sukienkę. Ku mojej rozpaczy, wyglądałam w niej dużo gorzej niż w zeszłe lato. Mam boczki!!! I fatalny brzuch! Mało tego, pojawił się cellulit!!! Pogrążona w otchłani rozpaczy, wypiłam 2 piwa i wyjąc do księżyca postanowiłam coś z tym zrobić. Gorączkowo usiłowałam znaleźć jakieś dobre nawyki w mojej diecie. Lubię pić wodę i zieloną herbatę, zawsze to coś, ale niestety na tym się kończy. Reszta do wymiany.

Jedna z was, ista89 chyba napisała że jedzenie serka wiejskiego jest niewskazane - NAPRAWDĘ? Serek wiejski to jedna z nielicznych rzeczy które lubię!

Okej, po tym przydługim wstępie przejdę do rzeczy. Mam 170 cm, waga ok 60 kg. Po wizycie u rodziców napiszę Wam ile dokładnie, bo sama nie mam wagi. Nie zależy mi na zjechaniu z tych 6 dych, tak naprawdę. Chciałabym za to:
1. Zlikwidować to paskudztwo - cellulit.
2. Pozbyć się boczków i opony na brzuchu.
3. Ogólnie wysmuklić ciało, żeby nie wstydzić się przejść po plaży na wakacjach (jadę z dziewczynami które są chudsze, chlip).
4. Popracować nad formą, żeby nie dostawać zadyszki po wejściu na 4te piętro.
5. Nauczyć się jeść zdrowo.

Jak zamierzam działać:
- jeść regularnie, o stałych porach: 7, 10, 13, 16, 19
wstępny plan odżywiania:
- o 7, na dobry początek będę jeść banana, kiwi lub świeży sok z cytrusów
- o 10 owsianka albo sałatka
- o 13 jakieś węglowodany, nie wiem, orzechy? o tej porze jeszcze jestem w pracy gdzie nie mam możliwości przygotowania jakiegoś sensownego jedzenia, dysponuję tylko mikrofalówką i opiekaczem (tooostyyy )
- o 16 obiad w klimacie filet z kurczka, ryba na parze, kalafior, brokuły, popite obficie kefirem
- o 19 planowałam serek wiejski, ale jeśli nie to to jakiś chudy twaróg z rzodkiewką i szczypiorkiem
Dodatkowo 2 l wody dziennie plus zielona i czerwona herbata.
Jeśli chodzi o ruch:
- w poniedziałek ATC albo Taniec brzucha
- we wtorek zajęcia Płaski Brzuch
- w środę ABT
- w piątek Płaski Brzuch
- w sobotę TBC albo ABT
Wszystkie zajęcia które wybrałam mają małą intensywność i są polecane dla początkujących.
Oprócz tego , jako że jakieś 2 miesiące temu skasowali mój tramwaj, a na autobus zastępczy nie mam co liczyć, codziennie pokonuję pieszo ok 3 km (idę szybkim marszem i tak jak początkowo się męczyłam, tak teraz przychodzi mi to z łatwością).
Myślę też o Weiderze.
W ramach zwalczania cellulitu planuję robić 2 razy w tygodniu peeling kawowy i kontynuować wcieranie serum do pośladków z Eveline, zwiększyć jednak dawkę do 2 masaży dziennie.

Podsumowując, nie chcę wyglądać jak kloc, jak Grycanka która codziennie je mięsnego jeża
Daję sobie czas do czerwca! (włącznie)
__________________

Tetrix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 14:25   #189
ista89
Raczkowanie
 
Avatar ista89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 289
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Cytat:
Napisane przez S_Candall Pokaż wiadomość
Ista89
Widzę,że mamy ten sam wzrost,wagę i podobny cel...

dokładnie. Super, że wskoczyłaś w spodnie U mnie teraz będzie najtrudniej. Nie wytrzymałam i zważyłam się w środę. Trochę mi spadło. I zbliżam się do mojej stałej wagi. Zawsze jest mi trudno zejść poniżej 50kg, a tak bym jeszcze chciała zrzucić chociaż 2kg do świąt, ale wciąż za mało się ruszam
A jak u Ciebie?

Słonecznej niedzieli Dziewczyny
ista89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 15:12   #190
Andziussska
Raczkowanie
 
Avatar Andziussska
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 164
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Hej dziewczyny jak tam dzień mija?
U mnie nawet nawet, choć mam troszkę nauki i zaraz się za nią biorę
Witam serdecznie nowe dziewczyny i proszę o wymiary

Dziś z rana weszłam na wagę i ....... 61 z przodu wiec ciesze się że już są jakieś efekty i nakręciłam się znowu nic nie podżeram i jest fajnie
oczywiście była zumba co prawda 40 min ale bardzo, bardzo intensywna ...
ale bardzo mi się podobało wiec jak wyrobie się to pod wieczór też może z 20 minut poćwiczę dziś jeszcze steper koniecznie 30 min chwila hula-hop bo wczoraj nie było ;P i może poszukam skakanki??

Miłego
__________________
START !!! 20.08.2014r.
Początkowa waga: 71,9 kg

obecna waga: 71,9..69..66..63..60 ..58..55???
I cel: 65 kg
II cel: 60 kg
III cel: 55 kg
Andziussska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 15:35   #191
ista89
Raczkowanie
 
Avatar ista89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 289
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Cytat:
Napisane przez Tetrix Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny chętnie dołączę, jeśli nie macie nic przeciwko. Ostatni rok był dla mnie wyjątkowo stresujący (obrona, przeprowadzka, nowa praca etc) co poskutkowało strasznym zaniedbaniem się. Kompletnie przestałam zwracać uwagę na to co jem, nałogowo piłam pepsi, po powrocie z pracy rzucałam się na lodówkę i szafkę ze słodyczami. Istny dramat! Mam też ten sam problem co jedna z was - złe nawyki z dzieciństwa. Żeby dogodzić niejadkowi, mama karmiła mnie makaronami, naleśnikami, kluskami, słodyczami, pierogami. Warzyw i owoców nie jadłam w ogóle. W chwili obecnej, jedyne warzywa jakie jem to te w pizzy i sałatce jarzynowej .
Tydzień temu jednak było bardzo ciepło i założyłam sukienkę. Ku mojej rozpaczy, wyglądałam w niej dużo gorzej niż w zeszłe lato. Mam boczki!!! I fatalny brzuch! Mało tego, pojawił się cellulit!!! Pogrążona w otchłani rozpaczy, wypiłam 2 piwa i wyjąc do księżyca postanowiłam coś z tym zrobić. Gorączkowo usiłowałam znaleźć jakieś dobre nawyki w mojej diecie. Lubię pić wodę i zieloną herbatę, zawsze to coś, ale niestety na tym się kończy. Reszta do wymiany.

Jedna z was, ista89 chyba napisała że jedzenie serka wiejskiego jest niewskazane - NAPRAWDĘ? Serek wiejski to jedna z nielicznych rzeczy które lubię!

Okej, po tym przydługim wstępie przejdę do rzeczy. Mam 170 cm, waga ok 60 kg. Po wizycie u rodziców napiszę Wam ile dokładnie, bo sama nie mam wagi. Nie zależy mi na zjechaniu z tych 6 dych, tak naprawdę. Chciałabym za to:
1. Zlikwidować to paskudztwo - cellulit.
2. Pozbyć się boczków i opony na brzuchu.
3. Ogólnie wysmuklić ciało, żeby nie wstydzić się przejść po plaży na wakacjach (jadę z dziewczynami które są chudsze, chlip).
4. Popracować nad formą, żeby nie dostawać zadyszki po wejściu na 4te piętro.
5. Nauczyć się jeść zdrowo.

Jak zamierzam działać:
- jeść regularnie, o stałych porach: 7, 10, 13, 16, 19
wstępny plan odżywiania:
- o 7, na dobry początek będę jeść banana, kiwi lub świeży sok z cytrusów
- o 10 owsianka albo sałatka
- o 13 jakieś węglowodany, nie wiem, orzechy? o tej porze jeszcze jestem w pracy gdzie nie mam możliwości przygotowania jakiegoś sensownego jedzenia, dysponuję tylko mikrofalówką i opiekaczem (tooostyyy )
- o 16 obiad w klimacie filet z kurczka, ryba na parze, kalafior, brokuły, popite obficie kefirem
- o 19 planowałam serek wiejski, ale jeśli nie to to jakiś chudy twaróg z rzodkiewką i szczypiorkiem
Dodatkowo 2 l wody dziennie plus zielona i czerwona herbata.
Jeśli chodzi o ruch:
- w poniedziałek ATC albo Taniec brzucha
- we wtorek zajęcia Płaski Brzuch
- w środę ABT
- w piątek Płaski Brzuch
- w sobotę TBC albo ABT
Wszystkie zajęcia które wybrałam mają małą intensywność i są polecane dla początkujących.
Oprócz tego , jako że jakieś 2 miesiące temu skasowali mój tramwaj, a na autobus zastępczy nie mam co liczyć, codziennie pokonuję pieszo ok 3 km (idę szybkim marszem i tak jak początkowo się męczyłam, tak teraz przychodzi mi to z łatwością).
Myślę też o Weiderze.
W ramach zwalczania cellulitu planuję robić 2 razy w tygodniu peeling kawowy i kontynuować wcieranie serum do pośladków z Eveline, zwiększyć jednak dawkę do 2 masaży dziennie.

Podsumowując, nie chcę wyglądać jak kloc, jak Grycanka która codziennie je mięsnego jeża
Daję sobie czas do czerwca! (włącznie)
Witaj Tetrix mam ochotę Cię przytulić , że tu jesteś.

To ja jestem tym wypieszczonym dzieckiem wychowanym na naleśnikach i wszystkim co mączne i słodkie (właściwie to mogłabym się podpisać pod wszystkim co napisałaś) a i to też ja pisałam o serku wiejskim, ale po kolei.
Co do nawyków żywieniowych, znam Twój ból, bo miałam dokładnie tak samo. Niezdrowe węglowodany były podstawą moich posiłków. I urósł taki mały pączek... Cóż teraz z tym walczę, bo na siłę zaczęłam jeść warzywa. Początki były trudne, ba, nawet bardzo trudne, bo mnie wprost odrzucało. Ale na szczęscie się przekonałam i jest już z tym coraz lepiej. Jem dużo sałatek (prawie codzinnie) i wszędzie gdzie mogę, dodaję warzywo, albo owoc. Problemy pojawiają się w chwilach większego stresu lub gorszych dni bez humoru. Wtedy przypominają się słodycze na pocieszenie. Ale za nic nie magazynuję tego w domu, bo jak wiem, że jest, to prędzej czy później wchłonę.

Plany bardzo ambitne, ale nie bądź od razu tak restrykcyjna dla siebie, bo szybko się zniechęcisz, a każde małe niepowodzenie może skutkować batonikim na pocieszenie. Rozumiem,że chciałabyś już pozbyc się zimowych kilogramów. Każdej z nas zależy, żeby było szybko i na zawsze. Dlatego musi być przede wszytkim mądrze. Najlepiej małymi kroczkami ograniczać kaloryczność, bo wtedy nie głodujesz i ławiej jest Ci powstrzymać się przed podjadaniem. Kilka razy próbowałam zacząć dietę na HURA i za każdym razem kończyło się to szturmem na lodówkę
Proponuję na początek zrezygnować ze słodyczy, słodkich i gazowanych napoi oraz białego pieczywa. A i koniecznie pierwsze śniadanie musi być większe. Sam owoc nie wystarczy. Im większe zjesz śniadanie, tym mniej zjesz po południu, kiedy metabolizm zaczyna zwalniać. Rano najwięcej potrzebujemy energii. A i fajnie jest zjeść kilka suszonych śliwek. Mają dużo błonnika i dłużej jest się sytym.
Na obiad polecam Ci taką sałatkę do pracy jak z moich jadłospisów. Jest naprawdę sycąca i łatwo można ją przygotować rano przed wyjściem.

I bardzo dobrze, że Ci zabrali tramwaj ruch to podstawa. A marsz w średnim tempie, jest podobno lepszy od biegania, bo nie obciąża tak kolan.
Co do ćwiczeń, musisz popytać innych dziewczyn, bo ja to z nimi mam nieco na bakier. Ćwiczę jedynie na rowerku stacjonarnym.
Ćwiczyłam kiedyś a6w. Wyrobiły mi się mięśnie brzucha, ale wałeczki pozostały. Za to uaktywnił się ból kręgosłupa. Ale inni sobie chwalą, więc możesz spróbować.

Na cellulit polecam bańkę chińską. Świetnie ujędrnia ciało i zmniejsza to poskudztwo. Na początku trochę boli i mogą pojawić się siniaki, ale naprawdę warto. Mam wrażenie, że działa nawet wyszczuplająco. Po takim drenażu, skóra jest mocno ukrwiona i nierówności wygładzone. Cellulit jest u mnie stałym problemem, bo mam siedzącą pracę, ale odkąd stosuję bańkę, jest duża poprawa. Po takim masażu wcieram jeszcze to:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cy-na-noc.html

trochę drogi, dlatego zwykle kupuję na allegro. Często można go znaleźć w atrakcyjnej cenie. Dobre jest także serum antycllulitowe z Bielendy. Ale dla mnie Tołpa jest zdecydowanie bardziej wydajna i efekt lepszy.

A i jeszcze odnośnie serka wiejskiego. Oglądałam kiedyś w ddtvn, był właśnie ten temat. Producenci zatajają chemię, której używają do produkcji serka wiejskiego, bo jest ona niedopuszczona w przemyśle spożywczym. Konkretnie chodzi o substacje, które tworzą takie grudki sera. Nie chcę tu nikogo straszyć. Tylko osobiście bardzo się zraziłam i dla świętego spokoju wybieram zwykły twaróg. Nie uchronimy się przed chemią, ale im mniej tym lepiej.

Ale się rozpisaaaaaaaaaaałam trzymam Tetrix za Ciebie kciuki i działamy
ista89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-25, 15:40   #192
rudafoka
Przyczajenie
 
Avatar rudafoka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 13
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Cytat:
Napisane przez primavery Pokaż wiadomość
Ale teraz koniec z tym ...wyrzuciłam wszystkie bez bólu...
ahhh zazdroszcze ;D ale mam nadzieje ze uda mi sie dojsc do tego etapu poki co odzwyczajam sie herbata,woda i guma do zucia, z tym ze guma kiepsko wplywa na moje wypelnienia w zebach i musze isc do dentysty haha

wiem, ze nie o tym w tym wątku, ale mam jutro egzmain ostatniej szansy z matmy i tak sie boje ze nie wiem
rudafoka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 17:14   #193
Tetrix
Rozeznanie
 
Avatar Tetrix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 935
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

ista89, bratnia duszo Zaraz obczaje Twoje sałatki.
Ucieszyło mnie jak przeczytałam, że przekonałaś się do warzyw - może mi też się uda, jutro w pracy planuję podziobać marchewkę.
Co do trzymania słodyczy w domu to masz absolutną rację, że póki będą to będę o nich myśleć(czasem wręcz obsesyjnie). Ponoć organizm potrzebuje 21 dni żeby się odzwyczaić od danego pożywienia. Spróbuję przetrwać miesiąc bez cukru i słodyczy i się przekonamy czy to prawda. Niestety jest jedna rzecz od której się nigdy nie odzwyczaję i jest nią pizza. Pizzę z Da Grasso mogłabym jeść codziennie na śniadanie, obiad i kolację. Ograniczam się do 1 pizzy na tydzień, co jest dość dramatycznym wynikiem.
Co do śniadania to racja że za małe, muszę wygospodarować rano więcej czasu na jedzenie (o 7:15 wychodzę do pracy).

Chodzenie faktycznie dużo mi dało. Umilam je sobie słuchaniem audiobooków - ostatnio HP po angielsku
Mój program jest dość napięty, ale będę zadowolona jeśli zrealizuje założenia w chociaż 50 %.

Będę musiała się pożegnać zatem z serkiem wiejskim, chlip
A o tych bańkach poczytam, dzięki za info Zdecydowałaś się na ten detox o którym pisałaś?

Trzymaj się

PS Mój M. stwierdził, że on też chce przejść na dietę Fajnie, nie będę musiała gotować dwóch obiadów!
__________________

Tetrix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 17:35   #194
Dreamer9o
Rozeznanie
 
Avatar Dreamer9o
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 678
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Cześć dziewczyny ale się rozpisałyście znowu ! ale już nadrobiłam.
Moje wczorajsze samopoczucie nie było najlepsze, ale na basenik jednak się wybrałam. Szału nie było bo jedynie 1km przepłynęłam.
Teraz wróciłam z kursu, egzamin napisany, pozostaje mi czekać na wyniki do środy, ale co najważniejsze w końcu powracają moje wolne weekendy! Tak więc dziś w ramach relaksu znów troszkę popływam, a później sauna i jacuzzi
O ile dobrze pamiętam jutro się ważymy? aż się boję... ALE ! Poprawa jest na pewno, bo wyjęłam kilka ciuszków z szafy, w które się nie mieściłam, a tym czasem... pasują idealnie!
Dziewczyny, chciałam zapytać ile litrów wody pijecie dziennie? Ja jestem w stanie 2litry wypić, ale ledwo, ledwo... i wcale mnie to nie cieszy, domniemam, że powinnam więcej...

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Tetrix Pokaż wiadomość
Co do trzymania słodyczy w domu to masz absolutną rację, że póki będą to będę o nich myśleć(czasem wręcz obsesyjnie). Ponoć organizm potrzebuje 21 dni żeby się odzwyczaić od danego pożywienia. Spróbuję przetrwać miesiąc bez cukru i słodyczy i się przekonamy czy to prawda.
O proszę, o tym nie wiedziałam ale być może i prawda, bo ja 1,5 miesiące nie jadłam słodyczy i teraz faktycznie mnie do nich tak nie ciągnie... Albo sobie wmawiam, że tak jest !
__________________
13.02.2016 narzeczona
11.07.2016 It's a girl !!
Dreamer9o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 18:02   #195
Adriennne
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 55
GG do Adriennne
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Hellou dziewczęta,

witam nowe odchudzające się


Po prostu muszę się Wam pochwalić że dziś kiedy całą rodziną poszliśmy na kawę i ciastko to nie wzięłam ciastka! wokół szarlotki, serniki, lody, a ja.. sałatka

Ista89 z tym serkiem to chodziło Ci chyba o te w stylu piątnica serek wiejski - takie grudki sera w 'serwatce" a nie o ser w kostce?

Mój dzisiejszy jadłospis:
ŚNIADANIE 8.30
Kawałek pstrąga w galarecie (bez galarety), 2 kanapki chleba fit (te „mokre”) z szynką i 1 jajko, kawa z mlekiem i 2 łyżeczkami cukru
ŚN II 12.30
Sałatka nicejska, cafe latte z 1 łyżeczką cukru
OBIAD 17.00
Pieczony pstrąg, ryż, brukselka
PODWIECZOREK
KOLACJA 20
200 g twarożku,jedno jajko, kubek mleka

od 4 dni udaje mi się oprócz innych płynów (głównie herbaty) wypijać 1,5 litra wody

Afryga, jak widać rozpędziłam się z tymi rybami i oczywiście na wieczór króluje twaróg

Tetrix, Twoja pizza (w sensie pozwolenie na 1 w tygodniu) to moje słodkie i właśnie dziś zamierzam zgrzeszyć jednym kawałkiem domowego sernika.
A co do ćwiczeń to polecały dziewczyny 8 minut jako alternatywę dla 6 weidera.

A ja jakoś w tydzień się odzwyczaiłam od słodkiego, więc da radę wcześniej

moje dzisiejsze ćwiczenie: nie wstałam na bieganie ale może jeszcze pójdę na kije, zrobiłam 8 na brzuch, a później zrobię pozostałe 8

Miłego wieczorku wszystkim

Edytowane przez Adriennne
Czas edycji: 2012-03-25 o 20:36
Adriennne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 18:35   #196
ista89
Raczkowanie
 
Avatar ista89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 289
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Cytat:
Napisane przez Tetrix Pokaż wiadomość
ista89, bratnia duszo Zaraz obczaje Twoje sałatki.
Ucieszyło mnie jak przeczytałam, że przekonałaś się do warzyw - może mi też się uda, jutro w pracy planuję podziobać marchewkę.
Co do trzymania słodyczy w domu to masz absolutną rację, że póki będą to będę o nich myśleć(czasem wręcz obsesyjnie). Ponoć organizm potrzebuje 21 dni żeby się odzwyczaić od danego pożywienia. Spróbuję przetrwać miesiąc bez cukru i słodyczy i się przekonamy czy to prawda. Niestety jest jedna rzecz od której się nigdy nie odzwyczaję i jest nią pizza. Pizzę z Da Grasso mogłabym jeść codziennie na śniadanie, obiad i kolację. Ograniczam się do 1 pizzy na tydzień, co jest dość dramatycznym wynikiem.
Co do śniadania to racja że za małe, muszę wygospodarować rano więcej czasu na jedzenie (o 7:15 wychodzę do pracy).

Chodzenie faktycznie dużo mi dało. Umilam je sobie słuchaniem audiobooków - ostatnio HP po angielsku
Mój program jest dość napięty, ale będę zadowolona jeśli zrealizuje założenia w chociaż 50 %.

Będę musiała się pożegnać zatem z serkiem wiejskim, chlip
A o tych bańkach poczytam, dzięki za info Zdecydowałaś się na ten detox o którym pisałaś?

Trzymaj się

PS Mój M. stwierdził, że on też chce przejść na dietę Fajnie, nie będę musiała gotować dwóch obiadów!
Coś jest w tym odzwyczajaniu się od jedzenia (czyt.słodyczy) bo jak dłuższy czas, tak ok dwa tygodnie, nie zjem nic słodkiego, to przestaję mieć na nie ochotę. Nie kupuję i nie myślę o tym. Najgorzej jeśli zdarzy się okazja np. zbliżające się święta. To wtedy płynę na fali łakomstwa i chociaż wcześniej zakładam sobie, że zjem tylko jedno małe ciasteczko, to niestety kończy się na kilku średnich, kilkunastu małych itd. a później wyrzuty sumienia i ściskanie wałeczków przed lustrem. Zastanawiam się jak będzie w tym roku. Ostatnio udawało mi się nad tym panować i to chyba zasługa tego, że codziennie robię sobie plan żywieniowy. Przypominam sobie co miałam wpisane na dany posiłek i tego się trzymam.
Ehh...pizza sam zapach dodaje mi centymetrów w biodrach, a jeszcze nie mam łatwo, bo mój TŻ lubi czasami zamówić w godzinach późno-wieczornych. Kiedyś zamawialiśmy pół na pół dwa smaki i razem zjadaliśmy w jednym tempie dużą XXL. Teraz chyba już mam mniejszy żołądek i nie daję się skusić, a już na pewno nie na noc, bo na drugi dzień mój żołądek bardzo cierpi. Dla tej chwilowej przyjemności, warto sobie jednak odpuścić. Myślę, że z czasem jak zaczniesz wdrażać zdrowe nawyki żywieniowe, przejdzie Ci ochota na pizzę

Detox przebiegał zgodnie z planem do godziny 14 tj do obiadu. Później wypadł mi wyjazd na kilka godzin, a jak wróciłam zjadłam banana, kilka suszonych śliwek i miałam już dosyć, bo było już późno. Tak więc detox niezaliczony i żadnej różnicy nie czuję.

Fajnie, że z mężem przejdziesz na dietę. Jeden wspólny obiad, to nie jedyna korzyść. Mój chlopak je wszystko na co ma ochotę, przez co jestem poddana wielu próbom i zdarza mi się ulegać pokusie.

Miłego wieczorku

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Dreamer9o Pokaż wiadomość
O ile dobrze pamiętam jutro się ważymy? aż się boję... ALE ! Poprawa jest na pewno, bo wyjęłam kilka ciuszków z szafy, w które się nie mieściłam, a tym czasem... pasują idealnie!
Dziewczyny, chciałam zapytać ile litrów wody pijecie dziennie? Ja jestem w stanie 2litry wypić, ale ledwo, ledwo... i wcale mnie to nie cieszy, domniemam, że powinnam więcej...:
To super, że widzisz różnicę. U mnie jest ubutek na wadzę, a na ciuchach jakoś nie specjalnie. Spodnie, które były ok jesienią, teraz wolałabym się w nich nie schylać

Piję butlkę 1,5l wody niegazowanej i 2-3 herbaty (zielona i pokrzywa) i to jest max. Więcej nie dałabym rady.

Adriennne Tak, mówiłam o serku ziarnistym wiejskim. Zwykły twaróg jest ok, chociaż wiadomo, napewno coś tam w sobie jeszcze ma. Tego nie da się uniknąć, chyba, że robić samemu w domu.

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Dzisiejsze jedzonko:

I śniadanie 7.00 - owsianka na mleku z orzechami i kilka suszonych śliwek
II śniadanie 11.20 - jajcznica z dwóch jaj ze szczypiorkiem + kromka chleba ziarnistego i mały banan
obiad 13.40 - grillowana pierś kurczaka, dwa ziemniaki, sałatka z rukoli z oliwkami i pomidorem i znowu banan, tym razem duży
podwieczorek 16.30 - pomarańcza

Niby nie tak źle, a jednak czuję się ożarta Od 20 ćwiczę 1h na rowerku
ista89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 19:45   #197
Tetrix
Rozeznanie
 
Avatar Tetrix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 935
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

ista, jak Ty pijesz ta pokrzywe? Tj sama ja hodujesz czy jak? pytam bo tez powinnam zadbac o wlosy. nie miej wyrzutow sumienia z powodu banana!
__________________

Tetrix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 20:01   #198
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Cytat:
Napisane przez S_Candall Pokaż wiadomość
Mahdab
Na grillu nic nie jadłam,bo w menu były tylko kiełbaski,szaszłyki i chipsy
To postaraj się następnym razem wziąć coś dla siebie... Choćby same warzywa upieczone na grillu.


Ja dzisiaj zjadłam bułkę z pomidorem, jajkiem, ogórkiem i cebulką po czym zapadłam w sen do 18 obudziłam się i zjadłam sadzone 2 jajka z ziemniakami, ogórkiem i pomidorem. Właśnie wróciłam z biegu, ale mnie boli od tego gardło

Jutro ważenie, ale strach. Ja na sobie nie widzę tak spektakularnych efektów jak Wy. Mam nadzieję, że to nie jest tak, że organizm się przyzwyczai do diety i przestanie spalać?
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 20:04   #199
rudafoka
Przyczajenie
 
Avatar rudafoka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 13
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Macie może jakieś ciekawe pomysły co jeść lekkiego na kolację? Chrupkie pieczywo typu Wasa się nadaje?
rudafoka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-25, 20:46   #200
primavery
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 235
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Cytat:
Macie może jakieś ciekawe pomysły co jeść lekkiego na kolację? Chrupkie pieczywo typu Wasa się nadaje?
Jajko na twardo polane jogurtem wymieszanym z plaska łyżeczką majonezu położone na pieczywie Wasa

Ja dzisiaj poszalałam na ogrodzie i mam nadzieję, że tym załatwiłam porcję ćwiczeń bo nie mam na nic siły...lecę spać
papatki
primavery jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 21:13   #201
fleur_deLys
Raczkowanie
 
Avatar fleur_deLys
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 125
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Witam!
Tak sobie właśnie wieczór umilałam czytaniem Waszego wątku, aż stwierdziłam, że chętnie dołączę, jeśli można
Ostatni rok miałam mega ciężki w związku z pisaniem pracy mgr i przez problemy rodzinne, i sama nie wiem kiedy dobiłam do masakrycznie wysokiej jak na mnie wagi - 61 kg przy wzroście 167
Mam zamiar zrzucić przynajmniej 6 kg, przy czym chodzi mi głównie o zredukowanie tkanki tłuszczowej z dolnej części ciała i trochę z talii.
Przez lata chodziłam na siłownię (nawet 5 razy w tygodniu), ale z powodu kontuzji musiałam przestać i przez rok nie miałam praktycznie żadnej fizycznej aktywności. Myślałam, że zmienię się przez to w całkowity flak, ale o dziwo mięśnie przetrwały, tyle że pokrył je tłuszczyk
Jak tylko zrobiło się cieplej, wróciłam na rower i jeżdżę średnio godzinę dziennie. Chciałabym również wrócić do ćwiczeń, ale jak się ostatnio zabrała za 6weidera to mnie złapał kręcz karku:/, więc chyba na razie poprzestanę na aerobach..
Co do diety, to zasadniczo według wskazań lekarskich powinnam całe życie się trzymać diety o niskim indeksie glikemicznym i zasadniczo udaje mi się udaje, ALE "czasem" (czytaj: średnio raz na dzień) mam przemożną ochotę na słodycze, której nie potrafię opanować...
Pijam ogromne ilości wody i zielonej herbaty, a czasem nawet wątpliwego cudu o nazwie "slim coffiee" ale to tylko dlatego, że jest smaczna, sycącą i udaje mi się niekiedy za jej sprawą oszukać apetyt na słodycze.
To na razie tyle o mnie i tak już się bezwstydnie rozpisałam
Życzę wszystkim powodzenia i wytrwałości!
fleur_deLys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 22:09   #202
Dreamer9o
Rozeznanie
 
Avatar Dreamer9o
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 678
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Cytat:
Napisane przez Adriennne Pokaż wiadomość
Po prostu muszę się Wam pochwalić że dziś kiedy całą rodziną poszliśmy na kawę i ciastko to nie wzięłam ciastka! wokół szarlotki, serniki, lody, a ja.. sałatka
Dziewczyny, bierzmy przykład z Adriennne! domyślam się jak wielka musiała być pokusa
Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Jutro ważenie, ale strach. Ja na sobie nie widzę tak spektakularnych efektów jak Wy. Mam nadzieję, że to nie jest tak, że organizm się przyzwyczai do diety i przestanie spalać?
Moje aż tak spektakularne nie są, jednak jak kilka starych ciuszków zaczyna pasować, motywacja rośnie, a to chyba najważniejsze by tej wytrwałości nie zabrakło..bo tych moich podejść do odchudzania i zmiany nawyków żywieniowych to było tyle że ciężko zliczyć...

Swoją drogą, padam ze zmęczenia dziś. Mój mózg odmówił posłuszeństwa koło godziny 17 , później basen (miała być sauna i jacuzzi, oczywiście w rezultacie nie obyło się bez pływania), a przed chwilą skończyłam brzuszki. Także ja uciekam spać. Dobranoc, do jutra!
__________________
13.02.2016 narzeczona
11.07.2016 It's a girl !!
Dreamer9o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-26, 05:31   #203
kselijka
Raczkowanie
 
Avatar kselijka
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 152
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Dzien dobry
Skoro dziś 26, to u mnie dziś na wadzę : 48,5kg .
Wydaje mi się, że ta zmiana czasu mi nie służy. Niby to tylko godzinka ale od wczoraj jestem taka "mało przytomna"

Rozpoczynamy dziś kolejny tydzień dietkowania - u mnie wczorajszego dnia, stanowczo nie można nazwać "udanym" co do diety, ale mam nadzieje, że do świąt drugiego takiego już nie będzie

Miłego dnia
__________________

Chudniemy! ... 6-5-4-3-2-1-0





kselijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-26, 06:15   #204
ista89
Raczkowanie
 
Avatar ista89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 289
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Witam z samego rana

Dziś o świcie przed śniadaniem: 50,5
W środę kupiłam nową wagę i było 51,3.
Nie wiem jak to jest, mimo spadku wagi, ja wciąż muszę 'nabijać' na siebie ubrania

Tetrix Kupuję gotowe herbatki expresowe Vitax albo Herbapol. I codziennie rano po śniadaniu wypijam jedną, czasami też wieczorem. Cukiereczki to to nie są, ale smak znośny, w każdym bądź razie da się przyzwyczaić. W maju planuję poszukać dzikorosnącej pokrzywy i sobie zasuszyć. Świetnie też sprawdza się do płukania włosów.

Udanego dzionka
ista89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-26, 07:52   #205
S_Candall
Raczkowanie
 
Avatar S_Candall
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: "... tam gdzie gwiazdy spadają,a marzenia się spełniają"
Wiadomości: 269
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

[QUOTE=ista89;33140757]Witam z samego rana

Dziś o świcie przed śniadaniem: 50,5
W środę kupiłam nową wagę i było 51,3.
Nie wiem jak to jest, mimo spadku wagi, ja wciąż muszę 'nabijać' na siebie ubrania

Dlatego ja nie będę się sugerować wagą,tylko tym jak ubrania na mnie leżą.
Mahdab
Masz 100% racji,następnym razem już tak nie będzie.
Adriennne
Brawo za silną wolę ja niestety wczoraj poległam,ale dziś już o tym zapominam i bedzie dobrze


---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Jeśli chodzi o serek wiejski to ja jadłam go przez prawie tydzień i nie mogłam się przekonać.Dla mnie ochyda teraz jem twaróg półtłusty.Ja zważę się w czwartek po @
__________________
52,5kg. 51 50 49 48kg.
162cm.

Edytowane przez S_Candall
Czas edycji: 2012-03-26 o 07:54
S_Candall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-26, 07:57   #206
justyna_t
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 104
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Przyznaje się bez bicia, wczoraj popełniłam grzech śmiertelny dla mojej diety
Robiłam taki pyszny obiadek, że ślinka mi ciekła i zjadłam, a potem sumienie się odezwało i pojawiło się rozczarwoanie moją postawą
Ale ja jakoś nie potrafie oprzeć się medalioną w sosie grzybowym
Dzisiaj już jest dobrze i znowu jemy dietetycznie.
Śniadania:
-Otręby, pestki słonecznika, i kilka rodzynek ( wiem zakazane ale od kilku rodzynek jeszcze nikt nie przytył ), zalane mlekiem 0,5
Drugie śniadanie ( przygotowane czeka na zjedzenie )
- sałatka z tuńczykiem
Obiad:
- pierś z kurczaka ( już się ładnie marynuje w domku tylko do piekarnika
do tego zaplanowałam troche warzyw na patelnie bo jakoś dziwnie wszystkie warzywa mi już wyszły z domu albo wymyśle coś innego to tego kurczaka- pomyśle jeszcze
Na ostatni posiłek jakoś pomysłu mi brak, nie mam przekonania do tego posiłku bo wieczorami nigdy nie jem, potem mam koszmary i czuje się tak jakoś ble
No ale jak mus, to mus.
__________________
justyna_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-26, 09:20   #207
Dreamer9o
Rozeznanie
 
Avatar Dreamer9o
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 678
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

O nie !!!
Dzisiaj ważenie, oczywiście zapomniałam z rana...
Wypiłam pół litra wody po przebudzeniu, a potem zjadłam śniadanko (dwie kanapki: płatki ryżowe z białym serkiem i szczypiorkiem, kawa z mlekiem 2%)
Przed chwilą wchodzę na wagę, a tam : 57,5 kg !
Czyżby mi w ciągu tygodnia przybyło 0,5kg
Pociesza mnie fakt, że spojrzałam w lustro, a brzuszek wcale nie wygląda tak źle Chyba zumba i pływanie pomagają w ładnym kształtowaniu sylwetki. W sumie mimo spadku wagi od zeszłego tygodnia, nie załamuje się, bo mniejsze ciuchy nadal pasują a przy tym czuje się coraz lepiej.
Miłego dnia kobietki wytrwałości i szybkiego spadku wagi w nowym tygodniu
__________________
13.02.2016 narzeczona
11.07.2016 It's a girl !!
Dreamer9o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-26, 12:24   #208
monika13k
Raczkowanie
 
Avatar monika13k
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 295
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Hej Dziewczyny! ostatnio się nie odzywałam bo moja dieta legła w gruzach miałam tyle na głowie że nie miałam głowy do diety i ćwiczeń, dlatego też wolałam nic nie pisać niż wypisywać swoje "grzeszki". Od jutra poprawa już na 100%. Ważyłam się dziś rano nic nie ubyło ale na szczęście nic nie przybyło
a mój plan na dziś to muszę wydrukować zdjęcie jakiejś szczupłej dziewczyny i przyczepić sobie na szafkę żeby się bardziej motywować, może to głupie ale czuje że to na mnie podziała

A Wam gratuluję wytrwałości mam nadzieję że w końcu ja będę mogła się pochwalić swoimi osiągnięciami.
monika13k jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-26, 12:55   #209
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

Hej!
Moja waga dzisiaj na czczo to 58,7 kg ALE do tej pory ważyłam się zawsze w ubraniu, a dzisiaj pierwszy raz bez Jestem zadowolona. W tym tygodniu dalsza walka, mam nadzieję, że teraz jak jestem zdrowa, to pójdzie lepiej.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-26, 13:49   #210
kselijka
Raczkowanie
 
Avatar kselijka
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 152
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji

U mnie dziś:
I woda z octem i łyczeką miodu + szklanka jogurtu truskawkowego "lekkiego" z 3 łyżkami ugotowanych płatków owsianych + 1 wafel ryżowy
II woda + kilka truskawek + 4-5 winogrona + 2 gumy do żucia
III surówka z selera naciowego, kurczaka, kukurydzy z kawałkami serka żółtego (go starałam się omijać) i ananasem + 1/2 marchewki
IV jajko + 1/2 marchewki
V mleko + drożdże

Wpadłam na chwilkę by napisać Wam jak dziś u mnie z jedzonkiem. Co myślicie?
Rano trochę się porozciągałam i zrobiłam 40 przysiadów z podskokami Teraz dokończę picie wody i jade na trening rowerem - 40 min w jedna strona i 40 minut w druga stronę + 2h w siodle (bo dziś dwa konie do objeżdżenia) Potem nauka na historie a wieczorem bieganko

Miłego popołudnia!
__________________

Chudniemy! ... 6-5-4-3-2-1-0





kselijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:18.