Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 18

[wiewiorka07]

Napisane przez Rvda88

No właśnie zrobiłam wg tego przepisu - link - i wyszły jakieś śmierdzące, coś czuję, że to sprawka jajek... No nic, będę próbować innych przepisów
Całe odchudzanie wcześniejsze używałam otrębów Sante, a teraz wzięłam z Kupca, bo akurat pszenne wychodziły lepiej cenowo i tam były gratis te truskawkowe.
A truskawkowym otrębom chyba jednak dam spokój...
Dzięki

zamiast mleka daj łyżkę czubatą serka homo, no i w 1 fazie to bez proszku do pieczenia możesz też dać kroplę aromatu, to będą smakowe

[Paati89]

Napisane przez Magdolina1986

No to gra gitara
Nie kuś
Idę spać, bo dzisiaj naprawdę dostanę jakiegoś ślinotku Teraz przez dłuższą chwilę siedziałam i wpatrywałam się w Twój chlebek wyobrażając sobie, jak musi smakować

Taak dzisiaj był bardzo dobry
Tylko miałam problem z odklejeniem go od foremki, bo skończyl mi się papier do pieczenia
No i wyrwałam go bez dna
Ale dobry dobry jest

Napisane przez katkasiek

To i ja się pochwalę swoimi osiągnięciami.
Zdjęcie po lewej to lipiec 2010, m-c przed dietą, zdjęcie z prawej to ja wczoraj

Czyli pół roku różnicy, z czego 5 na diecie

Rewelacja!

Napisane przez myrmyr

Słuchajcie dziś zauważyłam, że moja waga waży inaczej jak się pochylę do przodu (pokazuje więcej) niż jak się pochylę do tyłu (pokazuje mniej). Też tak macie? Nigdy przecież nie stoję tak samo... i się zastanawiam czy to kwestia wagi? Czy te elektroniczne wszystkie tak mają?

Kładź wagę na stabilnym i równym gruncie. Ja w łazience kłade na kafelkach i waga pokazuję taką samą masę mimo,że się wyginam w przód czy tył

Napisane przez Rvda88

Aaa i mam pytanie - w paczce otrębów pszennych znalazłam gratis malutką paczkę takich otrębów truskawkowych. Nie przyglądałam się, jaki to ma skład, ale myślicie, że można raz na II fazie zaszaleć i spróbować zrobić z tego jakieś bułeczki truskawkowe? Czy to sam syf?

Nie można ich jeść


Dzień dobry
Zaczął się luty i moje podsumowanie miesięczne - styczeń miesiącem tragicznym bo na wadzę tylko 0.5kg mniej !!

[Emilia 25]

Ale już 10 poszło, Paati.

[Paati89]

Napisane przez Emilia 25

Ale już 10 poszło, Paati.

Tak ale z moją nadwagą to to tyle co nic...

Troszkę mi się smutno zrobiło po tym podsumowaniu no nic trzeba dukać dalej i liczyć na lepsze sukcesy

Dziś na obiad zrobię te cudo bo nie było, tylko bez pomidorka bo dziś P
http://dukan.blox.pl/2011/01/Piersi-...eszamelem.html

[myrmyr]

Pati, a jest jakiś powód dlaczego tylko 0,5kg zeszło wciągu całego miesiąca? Czy było bezgrzesznie i po prostu waga nie rusza?

[wiewiorka07]

Napisane przez myrmyr

Pati, a jest jakiś powód dlaczego tylko 0,5kg zeszło wciągu całego miesiąca? Czy było bezgrzesznie i po prostu waga nie rusza?

prawdopodobnie zastój który utrwala zgubioną do tej pory wagę organizm się przyzwyczaja i odpoczywa za razem ruszy jej na bank

[karolinaSTW]

Hey Dziewuszki, od dziś zaczynam Dukać
Zjadłam na śniadanie pastę z sera białego chudego, korniszonka, jajek, tuńczyka i jogurtu + chlebek Dukanowski i jest mi strasznie źle Mdli mnie, jest mi niedobrze. Czy któraś z Was miała coś takiego? I mam pytanko, czytam na wielu blogach i stronach, że w I fazie ludzie wspomagają np kurczaka gotowanego kostkami wołowymi czy drobiowymi, jest to dozwolone? Bo chętnie bym sobie zrobiła sosik z kurczakiem.

[Paati89]

Napisane przez myrmyr

Pati, a jest jakiś powód dlaczego tylko 0,5kg zeszło wciągu całego miesiąca? Czy było bezgrzesznie i po prostu waga nie rusza?

Ja 100% Dukanka.
Bezgrzeszna

Napisane przez wiewiorka07

prawdopodobnie zastój który utrwala zgubioną do tej pory wagę organizm się przyzwyczaja i odpoczywa za razem ruszy jej na bank

Oby już się zakończył bo mnie to bardzo demotywuje
Co innego gdybym grzeszyła... ale mam absolutnie czyste sumienie
Gdzie tu sprawiedliwość

No dobra ponarzekałam i czas wziąść się w garść ...

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez karolinaSTW

I mam pytanko, czytam na wielu blogach i stronach, że w I fazie ludzie wspomagają np kurczaka gotowanego kostkami wołowymi czy drobiowymi, jest to dozwolone? Bo chętnie bym sobie zrobiła sosik z kurczakiem.

Dozwolone pod warunkiem,że spełniają wymogi
Czyli nie przekraczają 4% tł i nie zawierają cukru

[wiewiorka07]

a ja właśnie piję gorącą czekoladkę

łyżkę kakao i 1 słodzik rozpuściłam w pół szklanki wody gorącej wzięłam drugą i wlałam 1/3 szklanki mleka, zagotowałąm je w mikrofali, dodałam słodzik i spieniłam (kocham to urządzenie- mała rzecz a tak cieszy) do tego dodałam rozpuszczone kakao i wyszła mi pyyyyszna czekolada

[karolinaSTW]

Dzięki))


i jeszcze jedno pytanko, czy mogę jeść szynki wieprzowe???

[joasska]

Ooooo rany, trochę mnie nie było z powodu sesji, a tu nie dość, że zmiana wątku na 18 edycję, to jeszcze w tym temacie zapisanych 26 stron!! Jak to nadrobić???

Jak już wspomniałam - wróciłam po dłuższej przerwie. Niestety sesja mnie przytłoczyła, mam ciężkie studia... Ale i tak dobrze się trzymałam :P Utrzymała się nadwyżka poświąteczna, nie przybyło więcej. Więc cały czas na liczniku ok 1,5 kg mniej.
Ale dziś pięknie powróciłam do Dukana. Poza tym zakupiłam sobie orbitreka i dziś odbyłam dziewiczą przebieżkę - 10 km

[Emilia 25]

Napisane przez Paati89

Dozwolone pod warunkiem,że spełniają wymogi
Czyli nie przekraczają 4% tł i nie zawierają cukru

Z tymi procentami to chyba Ci się pomyliło, ta zasada dotyczy nabiału.
Jeśli chodzi o kostki, najlepiej używać te o obniżonej zawartości tłuszczu i soli.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez karolinaSTW

Dzięki))
i jeszcze jedno pytanko, czy mogę jeść szynki wieprzowe???

Wieprzowina jest zabroniona całkowicie na II fazie.

[Paati89]

Napisane przez karolinaSTW

Dzięki))


i jeszcze jedno pytanko, czy mogę jeść szynki wieprzowe???

Nie można.

Napisane przez Emilia 25

Z tymi procentami to chyba Ci się pomyliło, ta zasada dotyczy nabiału.
Jeśli chodzi o kostki, najlepiej używać te o obniżonej zawartości tłuszczu i soli.

W takim razie dzięki za poprawienie mnie, ja ich w ogóle nie używam więc namieszałam

[karolinaSTW]

Może źle się wyraziłam szynka nie w sensie surowego mięsa, w sensie wędliny. Jestem w I fazie, nie wiem, gdzieś chyba czytałam, że można dlatego chciałam się upewnić

[Emilia 25]

Napisane przez Paati89

Nie można.
W takim razie dzięki za poprawienie mnie, ja ich w ogóle nie używam więc namieszałam

Czasem warto, np. do zupki pomidorowej zabielanej jogurtem.

[Narrhien]

Hej, witajcie Od dzisiaj razem z mamą przeszłyśmy na dietę Dukana

Jest to moja pierwsza w życiu dieta, trochę przymusowa, bo to moja matka uparła się na nią przejść, a jako, że razem mieszkamy tomam do wyboru albo być na diecie, albo żywić się całkowicie poza domem, co mi się nie dość, że nie opłaca to na dodatek jest niewygodne. Więc trudno, podietuję razem z nią

Na pewno będzie mi ciężko, bo kocham niezdrowe żarcie, ale w ostatnich latach trochę się zapuściłam z wagą i przydałoby mi się schudnąć gdzieś z 9 kg.

Nie bardzo się orientuję jeszcze, na jakich zasadach działa ten dział, wątek i w ogóle, a jako że w tym tygodniu mam dwa egzaminy to troszkę nie bardzo mam czas czytać wszystkie strony wątku, mam nadzieję, że mi to wybaczycie?

Ech, nawet nie wiem, po co tutaj piszę, ale potrzebne mi będzie wsparcie, nie wyobrażam sobie życia bez takiego tłustego, niezdrowego i pysznego żarcia, jakie pochłaniałam do tej pory...

Ale trudno, trzeba wziąć się w garść!

Książki Dukana jeszcze nie mam, bedę miała po piątku.

Dziś zjadłam na śniadanie 2 jajka i szklankę kefiru, teraz jem sobie grillowaną pierś z kurczaka.

Szczerze podziwiam wszystkie dziewczyny,którym udało się tę dietę utrzymać i schudnąć... jak widzę w podpisie "-25 kg" to aż mi szczęka opada, ogromny szacunek!

Jak wy dajecie radę?

[Paati89]

Napisane przez karolinaSTW

Może źle się wyraziłam szynka nie w sensie surowego mięsa, w sensie wędliny. Jestem w I fazie, nie wiem, gdzieś chyba czytałam, że można dlatego chciałam się upewnić

Nie można żadnej wieprzowiny , jest za tłusta.

Napisane przez Emilia 25

Czasem warto, np. do zupki pomidorowej zabielanej jogurtem.

Może masz rację chociaż ja za bardzo nie przepadam za zupami,ale na dukanie jakoś zaczęłam lubic rzeczy których do tej pory nie tolerowałam chociażby makrela czy musztarda

Napisane przez Narrhien

Hej, witajcie Od dzisiaj razem z mamą przeszłyśmy na dietę Dukana

Jest to moja pierwsza w życiu dieta, trochę przymusowa, bo to moja matka uparła się na nią przejść, a jako, że razem mieszkamy tomam do wyboru albo być na diecie, albo żywić się całkowicie poza domem, co mi się nie dość, że nie opłaca to na dodatek jest niewygodne. Więc trudno, podietuję razem z nią

Na pewno będzie mi ciężko, bo kocham niezdrowe żarcie, ale w ostatnich latach trochę się zapuściłam z wagą i przydałoby mi się schudnąć gdzieś z 9 kg.

Nie bardzo się orientuję jeszcze, na jakich zasadach działa ten dział, wątek i w ogóle, a jako że w tym tygodniu mam dwa egzaminy to troszkę nie bardzo mam czas czytać wszystkie strony wątku, mam nadzieję, że mi to wybaczycie?

Ech, nawet nie wiem, po co tutaj piszę, ale potrzebne mi będzie wsparcie, nie wyobrażam sobie życia bez takiego tłustego, niezdrowego i pysznego żarcia, jakie pochłaniałam do tej pory...

Ale trudno, trzeba wziąć się w garść!

Książki Dukana jeszcze nie mam, bedę miała po piątku.

Dziś zjadłam na śniadanie 2 jajka i szklankę kefiru, teraz jem sobie grillowaną pierś z kurczaka.

Szczerze podziwiam wszystkie dziewczyny,którym udało się tę dietę utrzymać i schudnąć... jak widzę w podpisie "-25 kg" to aż mi szczęka opada, ogromny szacunek!

Jak wy dajecie radę?

Po pierwsze przeczytanie ksiązki to obowiązek-możesz ją ściagnąć z internetu. Po drugie w wielkim skrócie na pierwszej stronie wątku masz wszystko opisane- zasięgnij lektury.
Po trzecie czy test dukana zrobiony?
Jeśli nie to także odsyłam cię do pierwszej strony
Powodzenia

[frywolna franka]

Napisane przez Narrhien

Szczerze podziwiam wszystkie dziewczyny,którym udało się tę dietę utrzymać i schudnąć... jak widzę w podpisie "-25 kg" to aż mi szczęka opada, ogromny szacunek!

Jak wy dajecie radę?

Ta, która ma w podpisie -25 kg żyje miłością
Żarcik.

Trzymamy się zasad i wytycznych Dukana. Zrobiłaś test z pierwszej strony wątku? a mama?
Powodzenia!

[karolinaSTW]

Po pierwsze przeczytanie ksiązki to obowiązek-możesz ją ściagnąć z internetu. Po drugie w wielkim skrócie na pierwszej stronie wątku masz wszystko opisane- zasięgnij lektury.
Po trzecie czy test dukana zrobiony?
Jeśli nie to także odsyłam cię do pierwszej strony
Powodzenia[/QUOTE]


A mogłabyś podać link do strony????

[karambajka]

Napisane przez karolinaSTW

Po pierwsze przeczytanie ksiązki to obowiązek-możesz ją ściagnąć z internetu. Po drugie w wielkim skrócie na pierwszej stronie wątku masz wszystko opisane- zasięgnij lektury.
Po trzecie czy test dukana zrobiony?
Jeśli nie to także odsyłam cię do pierwszej strony
Powodzenia

A mogłabyś podać link do strony????[/QUOTE]

:brzyda l:
przeczytaj 1 strone watku... WSZYSTKO tam jest
nice and easy....

[Emilia 25]

Napisane przez frywolna franka

Ta, która ma w podpisie -25 kg żyje miłością
Żarcik.

Trzymamy się zasad i wytycznych Dukana. Zrobiłaś test z pierwszej strony wątku? a mama?
Powodzenia!

Hehehe, prawda!
Chociaż doktorek też ma w tym swój udział.
Moje Kochanie w pracy, ja dziś jeszcze troszkę choruję, ale od jutra koniec laby. Przynajmniej trochę graty ogarnęłam, bo po przeprowadzce panuje jeszcze lekki bałagan.

[pauledda]

Napisane przez katkasiek

Wyglądasz przepięknie
Mam podobnie, właśnie wczoraj szukałam jakieś fotki sprzed diety i w końcu znalazłam. Na zdjęciach z okresu 3 lat znalazłam się na 3 fotach "w całości". Tak to albo stawałam za kimś, albo tak, żeby mnie nie było widać....

To i ja się pochwalę swoimi osiągnięciami.
Zdjęcie po lewej to lipiec 2010, m-c przed dietą, zdjęcie z prawej to ja wczoraj

Czyli pół roku różnicy, z czego 5 na diecie

dzieki
kurcze co za roznica nie ma nic lepszego niz porownywanie zdjec z przed i po...

[Narrhien]

Źle to ujęłam - ja książkę bez problemu mogę ściągnąć, natomiast jutro i w piatek mam egzaminy na uczelni, w związku z tym po prostu nie mogę jej ściągnąć, bo nie mam czasu na czytanie (a idę o zakład, że jak ściągnę, to przeczytam, bo wszystko jest lepsze od nauki ).
Natomiast nie jest tak, że nic o diecie nie wiem. Wiem dosć sporo z różnych źródeł, na dodatek konsultuje się z koleżanką, która już na Dukanie jest od pewnego czasu (zresztą to znana Wizażanka : ) ).
To jest tylko rozwiązanie przejściowe. W sobotę książka będzie przeczytana.

Test zrobiony, mamie również zrobiłam, wiemy, ile dni mamy prowadzić fazę ataku, lista produktów wydrukowana, otręby zakupione.

A czemu dieta rozpoczęta akurat teraz, zamiast poczekać...? Cóż, powód prozaiczny - uzależniona jestem od mamy, a akurat ma wolne w pracy i uznała, że fazę ataku najłatwiej będzie jej zrobić teraz, kiedy nie będą jej kusiły koleżanki i ich kanapki z boczkiem. Więc się uparła i zaczęła.

Mam nadzieje, ze mnie nie zabijecie za to, że książka poczeka na przeczytanie dosłownie 4 dni...?

[pauledda]

Napisane przez Emilia 25

Z tymi procentami to chyba Ci się pomyliło, ta zasada dotyczy nabiału.
Jeśli chodzi o kostki, najlepiej używać te o obniżonej zawartości tłuszczu i soli.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------



Wieprzowina jest zabroniona całkowicie na II fazie.

zabroniona??? nawet ta super chuda?? ja kupuje wedline wieprzowa w lidlu i ma 2 g tluszczy na 100 g i tyle samo weglow...

[Emilia 25]

Napisane przez Narrhien

Wiem dosć sporo z różnych źródeł, na dodatek konsultuje się z koleżanką, która już na Dukanie jest od pewnego czasu (zresztą to znana Wizażanka : ) ).

Zdradź, która to.

Napisane przez pauledda

zabroniona??? nawet ta super chuda?? ja kupuje wedline wieprzowa w lidlu i ma 2 g tluszczy na 100 g i tyle samo weglow...

Dukan pisze, że wieprzowiny nie można żadnej, nawet tej bardzo chudej. Chociaż ta Twoja ma fajny skład, ale jak nie to nie. Tak mi się wydaje, ja wieprzowiny nie jadłam ani razu.

[pauledda]

Napisane przez Emilia 25

Zdradź, która to.



Dukan pisze, że wieprzowiny nie można żadnej, nawet tej bardzo chudej. Chociaż ta Twoja ma fajny skład, ale jak nie to nie. Tak mi się wydaje, ja wieprzowiny nie jadłam ani razu.

no to dobra jestem bo ja jechalam na tej szynce od poczatku diety
I faze na niej zaczelam
wiara czyni cuda

[Narrhien]

Napisane przez Emilia 25

Zdradź, która to.

Nie wiem, czy jest w tym wątku, ale jak coś to chodzi mi o lexie W sumie pośrednio i ona mnie zainspirowała wym Dukanem

[Emilia 25]

Napisane przez pauledda

no to dobra jestem bo ja jechalam na tej szynce od poczatku diety
I faze na niej zaczelam
wiara czyni cuda

To Ci się upiekło! A książkę czytałaś?

Napisane przez Narrhien

Nie wiem, czy jest w tym wątku, ale jak coś to chodzi mi o lexie W sumie pośrednio i ona mnie zainspirowała wym Dukanem

Nie kojarzę, u nas na wątku chyba jej nie było. Ważne, że do nas trafiłaś.

[Fenris]

Znalazłam na innym forum takie coś:
"Owszem, jemy szynkę wieprzową na Dukanie. ["Metoda dr. Dukana" str.:38, tabelka wędliny]"

Ja w Lidlu kupuję krakowską drobiową - pycha.

[Narrhien]

Napisane przez Emilia 25

Nie kojarzę, u nas na wątku chyba jej nie było. Ważne, że do nas trafiłaś.

Też się cieszę zwłaszcza, jak parzę na twój podpis, to niesamowita motywacja...

Według testu już za dwa miesiące będę ważyć 9 kg mniej! Kurcze, aż ciężko uwierzyć, bylebym wytrwała...

A już w piątek wieczorem mam imprezę, którą, olaboga, sama zorganizowałam, więc najwyraźniej czeka mnie noc na coli zero...