|
Notka |
|
Metamorfozy W tym miejscu zajdziesz informację jak zmienić swój wygląd, styl, makijaż, fryzurę oraz sposób ubierania się. Poddaj się metamorfozie i zaskocz samą siebie. |
|
Narzędzia |
2006-01-16, 13:23 | #1 |
Raczkowanie
|
Moja pierwsza metamorfoza... :)
Kochane wizażanki, bardzo ale to bardzo Was proszę, żebyście pomogły mi coś zmienić w swoim wyglądzie. Chciałabym może zmienić kolor włosków, fryzure... Może zafarbować na jakiś jasny brąz, albo trwała... Sama nie wiem Nie wiem też jak powinnam się malować, żeby nie wyglądać zbyt poważnie. I jakie kolorki według Was do mnie pasują?... Proszę, pomóżcie! Z góry bardzo dziękuję...
Edytowane przez mangosiaczek Czas edycji: 2006-01-16 o 14:00 |
2006-01-16, 13:34 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 2
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Jesteś śliczną dziewczyna... ja bym u ciebei nic niezmieniła
|
2006-01-16, 13:39 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Jestes bardzo ładna, nie zmieniaj za dużo, jeśli już tak bardzo Cię ciągnie do zmian to, hmm... może grzyweczka prosta tak do lini brwi? Nie wiem jakby Ci było w brązie [tutaj myślę o jasnym, bo ciemny to chyba niezabardzo] ale ładnej dziewczynie we wszystkim ślicznię, więc wybór należy do Ciebie
|
2006-01-16, 13:47 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Ale jesteście miłe... Dziękuję Grzyweczke już kiedyś miałam i niezabardzo mi się podobało... (wklejam fotke). Właśnie myślałam o takim jaśniutkim brązie, albo może jakaś taka kawa z mlekiem. Nie wiem... :/
|
2006-01-16, 13:47 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 57
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Nie zmieniaj sie!!sliczna jestes!!mozesz pobawic sie jedynie (uwiez mi fajna to jest zabawa)ciuchmi różnie zestawiając je pomieszac style ale tak zeby miało to wszystko sens i makijazem rózne kolorki!!a tak no nie wiem moze włoski bym skróciła do ramion jesli masz proste a widze ze tak to moze fryzjer by je mocno pocieniował albo postrzepił...pomysl
pozdrawiam |
2006-01-16, 14:01 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Przyłączam się do dziewczyn- wyglądasz bardzo dobrze i dla poprawy wyglądu nie potrzebujesz zmian;-)\\
Co do kolorków to moim zdaniem jesteś typem letnim więc ładnie Ci będzie w kolorach stonowanych i chłodnych;-) pzdr sam |
2006-01-16, 14:20 | #7 |
Zadomowienie
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
moim zdaniem nie powinnaś nic zmieniać i w tym kolorze włosów naprawdę ślicznie wyglądasz
|
2006-01-16, 14:42 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi. Kolor jest naturalny, chciałam go trochę zmienić, ale skoro mówicie, że nie... To zostawię go w spokoju jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam!
|
2006-01-16, 15:10 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Oddaje kolejny glosik za naturalnoscia moim zdaniem (i z tego co widze nie tylko moim) wygladasz slicznie bardzo ladnie pasuje Ci ten bondzik, makijazu mocnego tez raczej nie potrzebujesz, bo widze ladna cere i duuuzo, wyraziste oczy. Moze jedynie dodalabym taka skosna grzyweczke, ktora moze w zaleznosci od humoru nia byc, badz tez nie byc Poeksperymentuj z makijazem, najlepiej delikatnym, tylko podkreslajacym Twoja subtelna urode i koniecznie zamiesc wyniki eksperymentow na forum buzka
|
2006-01-16, 15:21 | #10 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Niestety z tą ładną cerą nie jest tak do końca kolorowo... Moją zmarą są grudki, których żaden makijaż nie zakryje. Ale poeksperymentuje trochę i na pewno pochwalę się rezultatami na forum
|
2006-01-16, 15:55 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 701
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
ja też bym nic u Ciebie nie zmieniała, nie niszcz sobie włosów farbowaniem, bo są ładne
|
2006-01-16, 16:04 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
jesteś bardzo ładną dziewczyną wydaje mi się że nie potrzebujesz większych zmian... ale jeśli masz ochote na małą metamorfoze to może pasemka jeśniejsze od Twojego naturalnego kolorku?
A jeżeli chodzi o makijaż to chyba jasne chłodne kolorki? Jesteś chyba letnim typem..jak napisała SAM a to link dla typu letniego : http://www.makijaz.net/t2.html Pozdrawiam |
2006-01-16, 16:09 | #13 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 92
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Cytat:
Cytat:
pozdrawiam |
||
2006-01-16, 16:23 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Ja też na twoim miejscu nic bym nie zmieniała - jesteś bardzo ładna, a w takim przypadku naturalność to najlepsze rozwiązanie włosy też masz przepiękne więc nawet nie próbuj ich męczyć farbowaniem czy też jaśniejszymi pasemkami. Popieram pomysł zrobienia grzyweczki, albo delikatnego wycieniowania włosów na całej długości dla nadania im lekkości i świeżości.
__________________
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie." MD |
2006-01-16, 16:56 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
zgadzam sie z dziewczynami że nie powinnaś nic zmieniać!jesteś ładną dziewczyną, naturalną, i w tych włosach jestCi bardzo dobrze
|
2006-01-16, 18:06 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 231
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Pewnie się powtórzę, alę naprawdę jesteś śliczną dziewczyną i nie ma co tu zmieniać poprostu super wyglądasz i tyle
|
2006-01-17, 08:16 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Sama wiem po sobie, że lubię coś w sobie zmienić. Moja "wielka" metamorfoza zamieniła się w dramat. Z blondu zafarbowałam się na ciemny brąz. Myślałam, że się zabiję. Jakby tego było mało zrobiłam sobie grzywkę (a mam wichajsterek z przodu) i rozwarstwiała mi się jak Zenkowi ze Złotopolskich. Dlatego odradzam zmiany pod wpływem emocji. Wyglądasz ślicznie i bądź naturalna. Wystarczy korektor, róż, delikatny cień (może konturówka), tusz i błyszczyk.
|
2006-01-17, 17:33 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
HelloKitty, chyba udało Ci się wybić mi z głowy metamorfozę A przynajmniej na jakiś czas :P
Szczerze mówiąc za pasemkami nie przepadam, jeżeli już miałabym je farbować to całe, ale może faktycznie lepiej ich nie niszczyć... Na zdjęciach kolor wygląda całkiem nieźle, ale w rzeczywistości jest trochę taki nijaki... A makijaż... Hm... Trzeba będzie naprawdę trochę poeksperymentować A może macie jakieś zdjęcia z makijażami, które by do mnie pasowały? Pozdrawiam! |
2006-01-17, 20:10 | #19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Cytat:
co do makijazu to moim zdaniem najbardziej pasowaly by mi do Ciebie delikatne i subtelne podkreslenie Twojej dziewczecej, slicznej buzki sama kreska pociagnieta ajlajnerem wzdluz linii rzes, lekko przeciagnieta poza kontur + lososiowy, bezbarwny lub bardzo jasniusienki rozowy blysio poza tym wytuszowane rzesty i jesli chcesz mocniej podkreslic oczko to jakis jasny, mocno opalizujacy cien, np lososiowy, bezowy lub jasniusienko fioletowy mysle ze masz na tyle duze patrzalki, ze nie potrzebujesz podreslenia dolnej krawedzi oka. Wklejam pare propozycji makijazy, ktore moim zdaniem pasowalyby mi do Ciebie oczywiscie mozesz sie ze mna nie zgodzic, bo wiadomo ze ile ludzi (szczegolnie dziewczyn) tyle gustow |
|
2006-01-17, 21:24 | #20 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Lalesia, pomysł jest naprawdę bardzo fajny nigdy nie próbowałam robić kresek eyelinerem, dlatego chyba warto spróbować i kolorki takie jak lubię... Na pewno spróbuję. Makijaże super, szczególnie ten drugi - dla mnie śliczny! Dziękuję
|
2006-01-17, 22:41 | #21 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moja pierwsza metamorfoza... :)
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Metamorfozy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:43.