2019-12-06, 10:41 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 276
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
Ale zdajesz sobie sprawe, że gdy ta dziewczyna wyczuje twoje intencje po dostaniu kosza to masz wysoki procent szans na to, że w ogóle zacznie cie unikać? Rozumiem gdybys dostał kosza i kontynuował znajomosc na wolnej stopie i "jak kiedys cos zaiskrzy to zaiskrzy, jak nie to trudno, fajna znajomosc tez spoko", ale akurat ty jestes zwyczajnie slepo zauroczony i podchodzisz do laski na zasadzie "moze i dała mi kosza ale przecież może sama nie wie czego chce". To troche żenujące i uwłaczajace inteligencji twojej wybranki serca, nie sadzisz?
|
2019-12-06, 13:33 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
Właśnie tak chciałbym do tego podejść i zobaczyć czy sytuacja się rozwinie.
"jak kiedys cos zaiskrzy to zaiskrzy, jak nie to trudno, fajna znajomosc tez spoko" Ale... żeby mogło coś zaiskrzyc to w przypadku takiej Kobiety muszę być ponadprzeciętny bo kolegów ona miała i ma sporo. Na ten moment chciałbym być dla niej kimś więcej niż tylko kolegą, być bardziej przyjacielem niż kolejnym napotkanym chłopakiem, który utrzymuje z nią kontakt. Gdybym był osobą, której zależy przedewszystkim na osiągnięciu jednego celu to po dodaniu kosza powinienem był się odłączyć i olać temat a mi zależy na tej dziewczynie nawet jako na bliskiej przyjaciółce bo dobrze rozumie życie i nie jest pusta. Jako że jestem zauroczony to wiadomo, że chciałbym więcej ale zdystansowanie spowoduje jedynie to że będę od niej dalej a niż bliżej, a tak jak już powiedziałem, chce być dla niej kimś więcej niż kolegą z pracy. Uważam, ze ona może zacząć mnie traktować jako przyjaciela jeżeli okaże się wystarczająco uczuciowy i pożyteczny, że będę dla niej kimś kto nie tylko chce coś zabrać dla siebie ale też dać coś od siebie. Do nikogo nie wolno podchodzić przedmiotowo a traktując ją na zasadzie "nie ta to inna" to tylko bym potwierdził ze zależało mi jedynie na związku i bym pokazał swoją obojętność co do jej osoby. Tak uważam. |
2019-12-06, 13:57 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 276
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
Cytat:
Nawet założmy, że ci sie to udaje i zostajesz jej najlepszym przyjacielem płci męskiej. Co zrobisz gdy w koncu znajdzie kogoś kto odpowiada jej bardziej niz ty i zostanie jej chłopakiem? Bedziesz próbował być "przyjacielem bardziej" bo jednak nie jestes dla niej pępkiem świata i nigdy nie byłeś? Zdajesz sobie sprawę, że nigdy nie bedziesz ponad osobą do której ona coś poczuje? Że zawsze bedziesz numerem dwa? Co zrobisz, zaczniesz sabotować jej chłopaka i domagać się więcej uwagi? Stawiasz sobie od początku absurdalne i niezależne od ciebie progi i zamiast rozwijać zdrową znajomośc chcesz tę dziewczynę chorobliwie dla siebie. Nawet jeżeli ona nie bedzie toksyczną osobą dla ciebie, ty bedziesz dla niej. Edytowane przez Myshqa Czas edycji: 2019-12-06 o 13:58 |
|
2019-12-06, 15:40 | #34 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
Poprostu szkoda Twojego czasu, jak szansę są marne. To wszystko.
|
2019-12-06, 15:46 | #35 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
Cytat:
Czegoś takiego mi właśnie było potrzeba. Dobrze to opisałaś. Sądziłem, że wrażenie jakie kobieta odnosi po początkowym kontakcie i stosunkowo krótkiej znajomości, może zmienić się o 180 stopni pod wpływem czasu i dalszego poznawania. Zawsze były powszechne opinie, że Kobieta potrzebuje czasu i podchodzi bardziej emocjonalnie niż mężczyzna. Że swera duchowa ma ogromne znaczenie. Dlatego, mając to na uwadze, uznałem, ze może warto dać z siebie wszystko i zobaczyć jak będzie reagować. Natomiast przyjmuję do wiadomości, że sposób mojego myślenia, nie koniecznie jest właściwy dlatego pytam Was o zdanie. Z szacunku do niej jako do Kobiety, która odmawiając mi związku miała łzy w oczach i w dodatku jeszcze mnie przepraszała(dla mnie to serio absurdalne, dlaczego przepraszać?) byłbym najgorszym draniem gdybym swoją osobą miał być dla niej toksyczny i sprawiać zakłopotanie, dlatego, po prostu odpuszczę temat i będę ją traktował jako koleżankę ale w nie arogancki i nie wpraszający się sposób. Mimo wszystko jest kilka symptonów/wydarzeń które mnie zastanawiają do teraz, pomimo, że miały miejsce już po moim wyznaniu miłości co do jej osoby. Mianowicie: 1. W zeszłym tygodniu zaczęła sama dużo pytać i te pytania tyczyły się wyłącznie rzeczy, które interesują mnie. Chodziło tutaj dokładnie o sport jaki uprawiam. Zadawane pytania i to o co pytała wskazywało jednoznacznie że musiała coś o tym czytać bo pytała o specjalistyczne terminy i nazwy. 2. Na początku zeszłego tygodnia zapytała mnie "Jakie są moje plany na dziś?", akurat miałem dniówkę w pracy więc powiedziałem, że jestem w pracy do późna, na co ona odparła "Szkoda, bo myślałem, że zjemy razem śniadanie". 3. Gdy okazało się, że musi podpisać jakiś dokument w pracy(dostała polecenie przyjechać nadprogramowo gdyż miała mieć ten dzień wolny), od razu oznajmiła mi to że przyjedzie wiedząc, że jestem na zmianie. Gdyby chciała mnie unikać to po prostu by do mnie nie napisała, że będzie licząc, że mnie nie spotka.(dokumenty podpisujemy w biurze, a pracujemy na hali więc to dwa zupełnie niezależne od siebie pomieszczenia.). Wszystkie wypunktowane wyżej sytuacje sprawiły, że zacząłem myśleć, że może jednak się to zmieni jak mnie lepiej pozna. No bo skoro nie ma uprzedzeń do mnie i dalej mnie do siebie zaprasza, nawet pomimo tego, że nie urwałem kontaktu i wyznałem jej miłość, której ona nie odwzajemniła, to może są jakieś szanse. Nie mam takich sytuacji na co dzień i nie zakochuję/zauraczam się zbyt często dlatego postanowiłem drążyć temat. Ale teraz uważam, że chyba warto odsunąć się w cień bo od niedzieli nic nie pisaliśmy i nie wysłała do mnie ani jednej wiadomości a więc nie odczuwa potrzeby kontaktu ze mną. Nie chcąc powodować niewygodnej dla niej sytuacji i toksycznej atmosfery, najlepiej zrobię, jak spocznę w jakimkolwiek działaniu. Edytowane przez KrytyKrytyk Czas edycji: 2019-12-06 o 15:49 Powód: o jeden cytat za dużo |
|
2019-12-06, 16:07 | #36 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-06, 16:46 | #37 |
Catleesi Morza Kocimiętki
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
Miałam kiedyś podobną sytuację.
Kolega, w sumie bliski kumpel, godzinami gadaliśmy, czasem widywalismy. Z mojej strony układ był jasny - nie byłam zainteresowana związkiem z nim, chociaż on był z takich co niebo by przychylił. I tak, wiedział, że z mojej strony nic się nigdy nie urodzi. W końcu mi powiedział, co czuje. Przeprosilam, urwalam kontakt. On udawał kumpla, że nic się nie stało, no trudno, jedziemy dalej. Ale po kilku latach była powtórka z rozrywki. Tym razem odcięłam się na stałe. Autorze, do czego dążę. Jest promil szansy, że coś jej się zmieni. Prawdopodobmie teraz nie chce tracić fajnego kolegi do pogadania, dlatego się odzywa. Jak się z kimś często pisało (nawet tamten kolega inicjowal 90% rozmów), to odzwyczajenie się od tego też zajmuje czas. Może też czuć się winna, że nie jest w stanie/nie chce czegoś do Ciebie poczuć. Możesz jej ułatwić zadanie i napisać, że chcesz urwać kontakt, bo Ci wcale nie przechodzi i nie umiesz udawać jej koleżanki i patrzeć, jak będzie wchodziła w związki, a może tak być. Tylko wtedy bądź konsekwentny. I nie bój się, przejdzie Ci. Zawsze przechodzi. |
2019-12-06, 17:25 | #38 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
Cytat:
Pracujemy razem i praca którą wykonujemy wymaga często współpracy dwóch osób a więc i kontakt oraz dobra atmosfera w ekipie musi być. Urywając kontakt, pozostanie niesmak i takie uczucie "kija w ..." co w dalszym rozumieniu wpłynie na współpracę oraz pracę jej i moją. Myślę, że najrozsądniejszym(co nie oznacza najlepszym) rozwiązaniem jest po prostu załagodzenie tematu z mojej strony i przejście do codziennego życia zapominając o tym co było. Z zamiarem "pustych kart" lepiej się żyje i wówczas nie będę oczekiwał od niej ani kontaktu ani niczego tylko będę traktował jak inne koleżanki z pracy. |
|
2019-12-07, 14:15 | #39 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
Cytat:
Czyje były te opinie, że kobieta potrzebuje czasu i podchodzi bardziej emocjonalnie niż mężczyzna? Sfery duchowej też kobiety nie mają jakiejś innej. Przecież to wierutne bzdury. Musisz się pozbyć tego błędnego postrzegania "płci pięknej" jako innego gatunku. Naprawdę odstaw komedie romantyczne. Te Twoje podpunkty świadczą tylko o tym, że dziewczyna się do Ciebie nie zraziła. Z tego co piszesz pewnie dlatego, że nie jesteś pierwszym, którego sprytnie umieściła we friendzone i wie jak się obchodzić z takimi naiwnymi Misiami Pysiami. Ma dziewczę wprawę. P.S. panna_felicjanna czerwoną kartkę mi dajesz za wpis o Kopciuszku? Widocznie miałaś zły dzień. |
|
2019-12-07, 21:01 | #40 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87395745]Może jest lesbijką albo aseksualna skoro tylu adoratorów, a ona wszystkich frienzdonuje tylko.
[/QUOTE] A może po prostu chce być sama. Nie dla każdego człowieka bycie w związku jest priorytetem, a fakt, że ma kilku adoratorów nie oznacza, że musi spośród nich kogoś sobie wybrać. ---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ---------- Cytat:
|
|
2019-12-08, 09:28 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;87401613]Nie możesz przyjąć do wiadomości tego, że dziewczyna bardzo cię lubi, interesujesz ją jako człowiek i chciałaby się z tobą przyjaźnić? Dlaczego nie doceniasz tego faktu tylko skamlesz o związek o naturze romantycznej? Jeżeli jest tak wspaniałą osobą, jak mówisz, jeżeli nosi w sobie takie wartości, o których pisałeś, to nie rozumiem jak możesz ryzykować przyjaźń z nią dopraszaniem się o związek, skoro dała ci już w tej kwestii jasną i jednoznaczną odpowiedź.[/QUOTE]
Z reguły jak facet chce być z jakaś kobietą, to albo z nią jest, albo nie jest. Nie robi sobie z niej przyjaciółki/koleżanki, bo to się mija z celem. |
2019-12-08, 11:38 | #42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87402150]Z reguły jak facet chce być z jakaś kobietą, to albo z nią jest, albo nie jest. Nie robi sobie z niej przyjaciółki/koleżanki, bo to się mija z celem.[/QUOTE]
I to jest dla mnie najbardziej niezrozumiała rzecz na świecie. Tak, jakby związek romantyczny z kobietą, miał większą wartość, niż przyjaźń z tą kobietą. |
2019-12-08, 11:44 | #43 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;87402521] Tak, jakby związek romantyczny z kobietą, miał większą wartość, niż przyjaźń z tą kobietą.[/QUOTE]
No ależ oczywiście że ma. W sytuacji kiedy jedna strona chce związku, jest zakochana/zauroczona, to nie ma w ogóle mowy o przyjaźni.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-08, 12:00 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;87402521]I to jest dla mnie najbardziej niezrozumiała rzecz na świecie. Tak, jakby związek romantyczny z kobietą, miał większą wartość, niż przyjaźń z tą kobietą.[/QUOTE]
Bo tak jest? Jeśli widzę w danej kobiecie materiał na partnerkę, pociąga mnie i jest idealna, to sorry ale nic mniejszego niż związek mnie nie usatysfakcjonuje. Wręcz przeciwnie, będzie mnie dołować i tylko nerwów się najem. Albo wszystko, albo nic. To co mówisz ma sens w przypadku gdy poznaję kogoś, kto na starcie już nie jest mega pociągający i nie ma wielkiej chemii, tutaj problemu ze zrobieniem z niej kumpeli nie będzie. Zresztą Wy jesteście mistrzyniami od friendzonu, więc może dlatego nie rozumiesz ---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ---------- Otóż to. |
2019-12-08, 12:06 | #45 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
Ja tam uważam, że można dopiero po jakimś czasie w kimś się zakochać. Mnie mój facet w pierwszym kontakcie wydawał się zupełnie inny niż w rzeczywistości. Ale autor jest już daleko dalej niż pierwszy kontakt. Klikugodzinne spotkania, praca razem, pisanie dają ogląd na temat charakteru, zainteresowań i światopoglądu danej osoby. Dlatego uważam, że gdyby dziewczyna miała stwierdzić, że pasują do siebie i chce spróbować to już by to zrobiła. Skoro nie czuje do autora pożądania, nie ma ochoty nawet dać mu szansy to nie widzę sensu czekania i łudzenia się, że może wybierze mnie jak matka i babcia zaczną przypierać ją do muru 'dlaczego taka ładna dziewczyna nie ma chłopaka'. W każdym bądź razie ja nie chciałabym być wyborem z rozsądku. Opcją z braku laku.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-08, 13:29 | #46 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;87402521]I to jest dla mnie najbardziej niezrozumiała rzecz na świecie. Tak, jakby związek romantyczny z kobietą, miał większą wartość, niż przyjaźń z tą kobietą.[/QUOTE]
Nie wierzę w przyjaźń między kobietą i mężczyzną kiedy są hetero. Atrakcyjne kobiety bardzo często mają wielu męskich "przyjaciół". W moich oczach oni zawsze będą orbiterami. Takie kobiety też lubią sytuację tłumaczyć tym, że lepiej się czują w towarzystwie mężczyzn. W sumie ciężko się źle czuć w towarzystwie bandy idiotów, którzy zrobią wszystko dla łudzenia się dalej, że może kiedyś się jej odmieni, a w międzyczasie będą pocieszycielami, dającymi komplementy, szoferami, prywatnymi asystentami itd. Za chwilę pewnie jakaś kobietka wyskoczy z "ja to się czuję lepiej w męskim gronie i żaden z moich przyjaciół/kolegów nie chce mnie przelecieć"! Co będzie oczywiście totalną bzdurą. |
2019-12-08, 14:52 | #47 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87402598]Bo tak jest? Jeśli widzę w danej kobiecie materiał na partnerkę, pociąga mnie i jest idealna, to sorry ale nic mniejszego niż związek mnie nie usatysfakcjonuje. Wręcz przeciwnie, będzie mnie dołować i tylko nerwów się najem. Albo wszystko, albo nic.
To co mówisz ma sens w przypadku gdy poznaję kogoś, kto na starcie już nie jest mega pociągający i nie ma wielkiej chemii, tutaj problemu ze zrobieniem z niej kumpeli nie będzie. Zresztą Wy jesteście mistrzyniami od friendzonu, więc może dlatego nie rozumiesz [COLOR="Silver"] [/QUOTE] Nic mniejszego cię nie usatysfakcjonuje, ale dlaczego nie sięgnąć po coś, co jest jeszcze wyżej? Kilka lat związku jest lepsze niż prawdziwa przyjaźń? Kobiety są mistrzyniami frendzone? Może dlatego, że widzimy w facetach potencjał na coś więcej, niż tylko na misia-pysia. ---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ---------- Cytat:
Ale to naprawdę nie ma znaczenia, w co ty wierzysz lub w co nie wierzysz. |
|
2019-12-08, 14:52 | #48 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;87402860] Kilka lat związku jest lepsze niż prawdziwa przyjaźń?[/QUOTE]
Tak, bo zakochanie nie pozwoli się tą przyjaźnią cieszyć.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-08, 14:56 | #49 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;87402860]Nic mniejszego cię nie usatysfakcjonuje, ale dlaczego nie sięgnąć po coś, co jest jeszcze wyżej? Kilka lat związku jest lepsze niż prawdziwa przyjaźń?
Kobiety są mistrzyniami frendzone? Może dlatego, że widzimy w facetach potencjał na coś więcej, niż tylko na misia-pysia.[/QUOTE] Nie wierzę w przyjaźń damsko-męską i nie umiem się przyjaźnić z kobietami. I mówię tu o prawdziwej przyjaźni, czystej i uczciwej, a nie kumplowaniu się bo z tym problemu nie mam. ---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ---------- [1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;87402860]Kobiety są mistrzyniami frendzone? Może dlatego, że widzimy w facetach potencjał na coś więcej, niż tylko na misia-pysia.[/QUOTE] Albo lubisz mieć adoratorów, którzy chętnie pomogą bo kobieta o coś prosi i cały czas ma nadzieję na więcej. Ba, sama się możesz "zakochać" w przyjacielu po latach, jak innego na horyzoncie nie będzie. ---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ---------- Przede wszystkim tu nie ma mowy o przyjaźni, skoro jest zakochany. Dlatego w takie bzdury nie wierzę i jak słyszę, że kobieta ma wieloletniego przyjaciela itp jak pisał Dwight, to dostaję alergii i się ewakuuję. |
2019-12-08, 15:12 | #50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87402864]
Przede wszystkim tu nie ma mowy o przyjaźni, skoro jest zakochany. Dlatego w takie bzdury nie wierzę i jak słyszę, że kobieta ma wieloletniego przyjaciela itp jak pisał Dwight, to dostaję alergii i się ewakuuję.[/QUOTE] Współczuję ci. Czyli przyjaźnisz się jedynie z facetami? I to nie mogą być gejami pewnie, ani bi? |
2019-12-08, 15:14 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;87402893]Współczuję ci. Czyli przyjaźnisz się jedynie z facetami? I to nie mogą być gejami pewnie, ani bi?[/QUOTE]
A współczuj sobie komu chcesz, myślisz że mi się przykro zrobi? Dla Ciebie "przyjaźń" oznacza co innego niż dla mnie (dużo mniej i tyle) więc się nie dogadamy. |
2019-12-08, 15:25 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87402900]A współczuj sobie komu chcesz, myślisz że mi się przykro zrobi?
Dla Ciebie "przyjaźń" oznacza co innego niż dla mnie (dużo mniej i tyle) więc się nie dogadamy.[/QUOTE] Odpowiesz na moje pytanie czy twoi przyjaciele nie mogą być innej orientacji niż heteroseksualna? To bardzo interesująca kwestia w kontekście całej rozmowy. |
2019-12-08, 15:33 | #53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;87402860]Nic mniejszego cię nie usatysfakcjonuje, ale dlaczego nie sięgnąć po coś, co jest jeszcze wyżej? Kilka lat związku jest lepsze niż prawdziwa przyjaźń?
Kobiety są mistrzyniami frendzone? Może dlatego, że widzimy w facetach potencjał na coś więcej, niż tylko na misia-pysia. ---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ---------- Ale to naprawdę nie ma znaczenia, w co ty wierzysz lub w co nie wierzysz.[/QUOTE] Tak, może widzisz potencjał na wykorzystanie tego faceta do swoich celów, a niekoniecznie dawanie czegoś od siebie. Dzięki mojemu brakowi wiary, udawało mi się unikać wrzucenia mnie do friendzone i bycia chłopcem na posyłki sprytnych laleczek. Więc uważam, że to ma znaczenie. Skoro sama uważasz, że taka przyjaźń istnieje, to możesz się pochwalić przyjaciółmi hetero płci męskiej? |
2019-12-08, 15:57 | #54 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
A z ciekawości, jakich szczegółów potrzebujesz?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-12, 16:43 | #55 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Poznawanie nowej dziewczyny, co dalej?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:53.