Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 37

[olasia99]

To jest umowa zlecenie. Nie mam żadnych urlopów na żądanię. Pracuję w teamach w korpo, ze mną są trzy dziewczyny i tylko one mnie zamienią. Jedna nie może, bo musi odebrać mamę po zabiegu, druga musi iśc ze swoim 26-letnim chłopakiem do lekarza, a trzecia ma już na ten termin urlop.

Nie byłam u szefowej, jutro pójdę.
Mam umowę od 1.01 do 31.03 i jej koszt to ponad 7 tysięcy.
Nie mam warunków co do rozwiązania umowy, ale jest terminowa, więc zgodnie z KC mogę zrezygnować z pracy z ważnych powodów tylko. Dla mnie to jest ważny powód, ale nie wiem, czy jak mnie podadzą do sądu, to też sądowi będzie to ważny powód.
Chciałam złożyć wypowiedzenie od 15, podając taki powód, że od pracy przy kompie znacznie popsuł mi się wzrok i zamierzam kontynuować studia dzienne stacjonarnie (jestem osobą do 26r.ż.), których nie mogę pogodzić z 160h pracy.
Szefowa mówiła, że nikt mnie siłą nie będzie trzymać, więc żebym tylko dała znać wcześniej...

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Nie wiem, o której wejdę na obronę, poza tym u mnie nie ma połówek.
Poza tym to mój pierwszy egzamin dyplomowy, mam tajny skład komisji i 150 pytań do wykucia, poza tym skomplikowaną pracę. Nie mam zamiaru siedzieć w tym zakichanym korpo i zajmować się czymś tak okropnym, co robię na co dzień, żeby zawalić obronę.
Nie miałam zamiaru łączyć pracy ze studiami, chciałam się zwalniać, a zatrudniłam się tylko w ostatnim semestrze, bo miałam mało godzin zajęć.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[olasia99]

Napisane przez Pani_Mada

porozmawiaj z szefową - może kogoś zmusić do zmiany, zwłaszcza, że zagwarantowano Ci dopasowanie godzin pracy do studiów. pytanie tylko ile chcesz tego wolnego... bo jeśli 4 dni (wnioskuję, po tym pomyśle z L4) to faktycznie może być problem z ustaleniem tylu dni wolnych pod rząd, ale z dwoma dniami (np 9-10) czy nawet jednym (10) można się na pewno dogadać. niestety najczęściej tak jest, że z zestawu "praca - spanie - nauka" można wybrać tylko dwa

L4 chciałam po prostu od początku tygodnia do końca, a jak tydzień ten by minął, to sajonara z roboty.
Wolnego potrzebuję na 9 i 10, ale 9 i tak mam wolny, tak wyszło.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Nie ma możliwości połowy dnia, zmiana jest 8-16 i 16-24.
W moim teamie są 3 osoby jak pisałam i to jest specyficzna praca, każdy team zajmuje się czymś innym. To tak jakby powiedzmy w jednym teamie liczono całki, a w drugim robiono korekty książek. Dwie odrębne rzeczy i nikt poza osobami z mojego teamu nie może tego przejąć.

[marianna144]

Napisane przez olasia99

L4 chciałam po prostu od początku tygodnia do końca, a jak tydzień ten by minął, to sajonara z roboty.
Wolnego potrzebuję na 9 i 10, ale 9 i tak mam wolny, tak wyszło.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------



Nie ma możliwości połowy dnia, zmiana jest 8-16 i 16-24.
W moim teamie są 3 osoby jak pisałam i to jest specyficzna praca, każdy team zajmuje się czymś innym. To tak jakby powiedzmy w jednym teamie liczono całki, a w drugim robiono korekty książek. Dwie odrębne rzeczy i nikt poza osobami z mojego teamu nie może tego przejąć.

dobra a co z ta kolezanka ktora idzie na urlop? nie moze wrocic na jeden dzien?

[olasia99]

Napisane przez marianna144

dobra a co z ta kolezanka ktora idzie na urlop? nie moze wrocic na jeden dzien?

Gdyby mogła, to by nie było problemu.
Najśmieszniejsza jest laska, która za mnie nie przyjdzie, bo musi iść ze swoim 26-letnim chłopem do lekarza za rączkę.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[olasia99]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Czy do korporacji, w której masz zapisek w milczeniu o sprawach organizacyjnych, sprawach projektów itd. przez 24 miesiące po zakończeniu trwania umowy pod groźba kary wartej 3 krotności umowy, wezmą sobie ot tak kogoś z podwórka? Tym bardziej, że mi nawet nie chcą dać pół etatu od marca?

[Smerfetka696969]

Pracuje ktoś w telekomunikacji ? Jak wrażenia>

[Mitsukki]

Napisane przez olasia99

Czy do korporacji, w której masz zapisek w milczeniu o sprawach organizacyjnych, sprawach projektów itd. przez 24 miesiące po zakończeniu trwania umowy pod groźba kary wartej 3 krotności umowy, wezmą sobie ot tak kogoś z podwórka? Tym bardziej, że mi nawet nie chcą dać pół etatu od marca?

No ten pomysł jest ostro chybiony, znajomego na jeden dzień na zastępstwo przyprowadzac, oczywiscie, ze takie cos nie przejdzie w korpo.
Skoro to korpo to ja bym szla korpo drogą do managerki i mow jaka jest sytuacja. Twoje kolezanki z pracy nie maja problemu, zeby olać Twoje potrzeby, wiec ja bym sie na nie nie ogladała. To ona jest od zarzadzania ludzmi, skoro ustaliłyście, ze nie ma problemu to jej zadaniem jest ogarniecie sytuacji. Jak to sie w ogole stalo, ze laska idaca z chlopakiem do lekarza ma zgode na wyjście, a ty nie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[olasia99]

Napisane przez Mitsukki

No ten pomysł jest ostro chybiony, znajomego na jeden dzień na zastępstwo przyprowadzac, oczywiscie, ze takie cos nie przejdzie w korpo.
Skoro to korpo to ja bym szla korpo drogą do managerki i mow jaka jest sytuacja. Twoje kolezanki z pracy nie maja problemu, zeby olać Twoje potrzeby, wiec ja bym sie na nie nie ogladała. To ona jest od zarzadzania ludzmi, skoro ustaliłyście, ze nie ma problemu to jej zadaniem jest ogarniecie sytuacji. Jak to sie w ogole stalo, ze laska idaca z chlopakiem do lekarza ma zgode na wyjście, a ty nie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pracujemy zmianowo, ona ma akurat wolne w tym czasie, to się jej 26-letni chłop umówił do lekarza i idzie za rączkę.
Pracujemy też w weekendy, więc to nie jest tak, ze pon-pt siedzimy. 160h wyrabiamy dzięki weekendom i popołudniom.
No i jak ustalaliśmy dyspozycyjność na luty, to ja podkreślałam 10 razy, że bronię się w I połowie lutego i nie wiem kiedy dokładnie, ale mówiono mi, że nie będzie z tym żadnego problemu, że dopasujemy, że studia, że oni tak lubią ze studentami pracować, że fajnie i w ogóle. W sumie mam korespondencję mailową dot. mojej obrony i bezproblemowego dopasowania grafiku.
Jutro powiem menagerce, bo to właśnie team liderka jest na urlopie i też za mnie nie może przyjść, jaka jest sytuacja, ale nie wiem, co mam robić, jak mi powie sory amory nie ma komu robić masz robić.

Umowę mam do końca marca, jest to zlecenie, nie mam w niej opisanego okresu wypowiedzenia, mam podaną wartość tej trzymiesięcznej umowy 8 tysięcy. Rzucając robotę bez ważnego powodu, musze zgodnie z KC naprawić szkodę. Możliwe, że to będzie 6 tys. zł, bo już 2 tys. zostały mi z tej umowy wypłacone... Jednak KC dopuszcza "ważne powody" rozwiązania umowy, z tym, ze ważny powód dla każdej ze stron będzie różny... Znalazłam przykład wypowiedzenia. Nie wiem, czy w uzasadnienie powołać się na takie argumenty (oczywiście ładnie ułożone i opisane):
- mogę wypowiedzieć umowę zgodnie z art. 746 § 3 K.c. o braku możliwości zrzekania się prawa do wypowiedzenia umowy z "ważnych powodów"
- powód to utrata zaufania jednej ze stron względem drugiej strony (wyrok Sądu Najwyższego z 14 maja 2002 r., sygn. akt V CKN 1030/00) - oszustwo dotyczy braku możliwości współpracy ze studentami i obiecanego dopasowania grafiku do potrzeb a także uniemożliwieniu podjęcia obrony pracy dyplomowej,
- a jako trzeci, że zamierzam kontynuować studia na uczelni dziennej (osoba do 26r.ż.)

Ja wiem, ze prawników nie ma na sali pewnie, ale nie wiem kompletnie co robić, jutro na 8 do roboty i załamka

[szprotka_]

Napisane przez Mitsukki

No ten pomysł jest ostro chybiony, znajomego na jeden dzień na zastępstwo przyprowadzac, oczywiscie, ze takie cos nie przejdzie w korpo.
Skoro to korpo to ja bym szla korpo drogą do managerki i mow jaka jest sytuacja. Twoje kolezanki z pracy nie maja problemu, zeby olać Twoje potrzeby, wiec ja bym sie na nie nie ogladała. To ona jest od zarzadzania ludzmi, skoro ustaliłyście, ze nie ma problemu to jej zadaniem jest ogarniecie sytuacji. Jak to sie w ogole stalo, ze laska idaca z chlopakiem do lekarza ma zgode na wyjście, a ty nie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bo pewnie to było ustalone na gębę, a nie puszczone mailem czy wklepane od razu do systemu. Ot i teraz są tego skutki.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[olasia99]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Nie do końca, ta jak pisałam wystawiamy dyspozycyjność i nie pracujemy pon-pt 8-16 jak w typowym korpo, tak więc można sobie coś zaplanować, bo dni wolne w tygodniu się zdarzają.

[szprotka_]

Napisane przez olasia99

Pracujemy zmianowo, ona ma akurat wolne w tym czasie, to się jej 26-letni chłop umówił do lekarza i idzie za rączkę.
Pracujemy też w weekendy, więc to nie jest tak, ze pon-pt siedzimy. 160h wyrabiamy dzięki weekendom i popołudniom.
No i jak ustalaliśmy dyspozycyjność na luty, to ja podkreślałam 10 razy, że bronię się w I połowie lutego i nie wiem kiedy dokładnie, ale mówiono mi, że nie będzie z tym żadnego problemu, że dopasujemy, że studia, że oni tak lubią ze studentami pracować, że fajnie i w ogóle. W sumie mam korespondencję mailową dot. mojej obrony i bezproblemowego dopasowania grafiku.
Jutro powiem menagerce, bo to właśnie team liderka jest na urlopie i też za mnie nie może przyjść, jaka jest sytuacja, ale nie wiem, co mam robić, jak mi powie sory amory nie ma komu robić masz robić.

Umowę mam do końca marca, jest to zlecenie, nie mam w niej opisanego okresu wypowiedzenia, mam podaną wartość tej trzymiesięcznej umowy 8 tysięcy. Rzucając robotę bez ważnego powodu, musze zgodnie z KC naprawić szkodę. Możliwe, że to będzie 6 tys. zł, bo już 2 tys. zostały mi z tej umowy wypłacone... Jednak KC dopuszcza "ważne powody" rozwiązania umowy, z tym, ze ważny powód dla każdej ze stron będzie różny... Znalazłam przykład wypowiedzenia. Nie wiem, czy w uzasadnienie powołać się na takie argumenty (oczywiście ładnie ułożone i opisane):
- mogę wypowiedzieć umowę zgodnie z art. 746 § 3 K.c. o braku możliwości zrzekania się prawa do wypowiedzenia umowy z "ważnych powodów"
- powód to utrata zaufania jednej ze stron względem drugiej strony (wyrok Sądu Najwyższego z 14 maja 2002 r., sygn. akt V CKN 1030/00) - oszustwo dotyczy braku możliwości współpracy ze studentami i obiecanego dopasowania grafiku do potrzeb a także uniemożliwieniu podjęcia obrony pracy dyplomowej,
- a jako trzeci, że zamierzam kontynuować studia na uczelni dziennej (osoba do 26r.ż.)

Ja wiem, ze prawników nie ma na sali pewnie, ale nie wiem kompletnie co robić, jutro na 8 do roboty i załamka

A to przepraszam, jak masz jakieś maile w tej sprawie, to już jesteś w połowie wygrana. Idź do menadżerki, powiedz jak sprawa wygląda. Jak będzie się ciskać to powiesz, że masz na to maile, że tak to miało być załatwione. Jak dalej będzie "ale" to bym się przeszła do hr'ów i im zaczęła jojczeć.

[marianna144]

to teraz idz spac a jutro idz do szefowej. rano pewnie bedzie tutaj wiecej odp a jak nie to spróbuj dowiedziec sie jak to prawnie wyglada np telefonicznie
http://www.bip.pip.gov.pl/pl/bip/porady_wszystkie

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[isza89]

Napisane przez olasia99

Pracujemy zmianowo, ona ma akurat wolne w tym czasie, to się jej 26-letni chłop umówił do lekarza i idzie za rączkę.
Pracujemy też w weekendy, więc to nie jest tak, ze pon-pt siedzimy. 160h wyrabiamy dzięki weekendom i popołudniom.
No i jak ustalaliśmy dyspozycyjność na luty, to ja podkreślałam 10 razy, że bronię się w I połowie lutego i nie wiem kiedy dokładnie, ale mówiono mi, że nie będzie z tym żadnego problemu, że dopasujemy, że studia, że oni tak lubią ze studentami pracować, że fajnie i w ogóle. W sumie mam korespondencję mailową dot. mojej obrony i bezproblemowego dopasowania grafiku.
Jutro powiem menagerce, bo to właśnie team liderka jest na urlopie i też za mnie nie może przyjść, jaka jest sytuacja, ale nie wiem, co mam robić, jak mi powie sory amory nie ma komu robić masz robić.

Właściwie to dlaczego panikujesz, skoro jeszcze nie rozmawiałaś z osobą, z którą ustalałaś, że dostaniesz wolne na obronę? Masz powody, żeby się spodziewać, że nie wywiąże się z tego zobowiązania?

[olasia99]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Osoba, z którą to uzgadniałam, to moja team liderka. Jest na urlopie.
Moje dwie współpracowniczki widziały tylko maile na ten temat, mailowo pytałam się tez, czy się zamienią i mailowo napisały swoje bardzo ważne powody dla których nie mogą tego zrobić.
Menagerka jest nad nami, ale sprawami grafikowymi zajmuje się team liderka. Wątpię, że coś z nią wskóram, a team liderka jest na urlopie i nie wróci do obrony, więc jestem w d.

[rukolka]

Napisane przez I am Rock

Popieram.

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Jeśli ktoś chce poczytać o wodach:
http://cojesc.net/zrodlana-mineralna-czy-kranowka/

Ogólnie Żywiec to woda źródlana, a nie mineralna. Ja jej w ogóle nie piję ze względu na niską zawartość składników mineralnych. Szkoda pieniędzy na taką wodę. No chyba że faktycznie tak wyróżnia się smakiem.

[isza89]

Napisane przez olasia99

Osoba, z którą to uzgadniałam, to moja team liderka. Jest na urlopie.
Moje dwie współpracowniczki widziały tylko maile na ten temat, mailowo pytałam się tez, czy się zamienią i mailowo napisały swoje bardzo ważne powody dla których nie mogą tego zrobić.
Menagerka jest nad nami, ale sprawami grafikowymi zajmuje się team liderka. Wątpię, że coś z nią wskóram, a team liderka jest na urlopie i nie wróci do obrony, więc jestem w d.

Rozumiem, że managerka pełni obowiązki team leaderki na czas jej nieobecności? Dlaczego wątpisz, że coś wskórasz?

Na Twoim miejscu poszłabym do managerki, powołała się na ustalenia z team leaderką, powiedziała, że znam już konkretną datę obrony i zapytała, jak możemy to rozwiązać.

[Mitsukki]

Napisane przez olasia99

Mam maile.


Osoba, z którą to uzgadniałam, to moja team liderka. Jest na urlopie.
Moje dwie współpracowniczki widziały tylko maile na ten temat, mailowo pytałam się tez, czy się zamienią i mailowo napisały swoje bardzo ważne powody dla których nie mogą tego zrobić.
Menagerka jest nad nami, ale sprawami grafikowymi zajmuje się team liderka. Wątpię, że coś z nią wskóram, a team liderka jest na urlopie i nie wróci do obrony, więc jestem w d.

A tak ogólnie to zajmujecie się czymś takim, ze jak jeden dzień nikogo nie będzie to świat się zawali?
Albo skoro macie rożne godziny pracy to może umów się, że danego dnia przyjdziesz później w zależności od tego kiedy skonczysz/zrobisz nadgodziny kolejnego dnia?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[olasia99]

Napisane przez isza89

Rozumiem, że managerka pełni obowiązki team leaderki na czas jej nieobecności? Dlaczego wątpisz, że coś wskórasz?

Nie ma takiej potrzeby raczej, bo grafik ustalony, my swoje zadania znamy/mamy.

Napisane przez Mitsukki

A tak ogólnie to zajmujecie się czymś takim, ze jak jeden dzień nikogo nie będzie to świat się zawali?
Albo skoro macie rożne godziny pracy to może umów się, że danego dnia przyjdziesz później w zależności od tego kiedy skonczysz/zrobisz nadgodziny kolejnego dnia?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zawali się świat raczej. Trochę mam związane ręce, nie mogę zdradzić za bardzo specyfiki firmy...


Słuchajcie, a czy argumentem do rozwiązania umowy może być uszczerbek na zdrowiu psychicznym, bo sytuacja jest ogólnie taka, że mam kontakt z klientami, którzy czasem rozmowę ze mną zaczynają od "Siema skur... okradliście mnie blablabla"? Zanim stracę dostęp do takich rozmów z klientami powinnam zrobić sceeny jakieś czy coś i po prostu mogę się na to powoływać też?
Moją pracę można trochę do telemarketingu porównać, ale tylko troszkę, bo jest kontakt z klientem, ale bardziej w social media.

[isza89]

Napisane przez olasia99

Nie ma takiej potrzeby raczej, bo grafik ustalony, my swoje zadania znamy/mamy.

Jak widać, potrzeba jest, bo w obecnej sytuacji ktoś z kierownictwa powinien podjąć decyzję, jak zapewnić ciągłość pracy w przypadku nieobecności pracownika.

Napisane przez olasia99

Słuchajcie, a czy argumentem do rozwiązania umowy może być uszczerbek na zdrowiu psychicznym, bo sytuacja jest ogólnie taka, że mam kontakt z klientami, którzy czasem rozmowę ze mną zaczynają od "Siema skur... okradliście mnie blablabla"? Zanim stracę dostęp do takich rozmów z klientami powinnam zrobić sceeny jakieś czy coś i po prostu mogę się na to powoływać też?
Moją pracę można trochę do telemarketingu porównać, ale tylko troszkę, bo jest kontakt z klientem, ale bardziej w social media.

Moja rada: jeśli koniecznie chcesz wyskakiwać z takimi naciąganymi powodami zerwania umowy, to poczekaj chociaż do tej obrony. Po takim wypowiedzeniu nie zdziwiłabym się, gdyby nie chcieli iść Ci na rękę z dniami wolnymi.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[olasia99]

Mam podstawy prawne. To umowa zlecenie do końca marca z określoną płatnością. Mogą mnie pociągnąć do odpowiedzialności i będę pewnie za to sporo płacić. Musze napisać konkretne uzasadnienie wypowiedzenia zgodnie z KC.

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Napisane przez isza89

Jak widać, potrzeba jest, bo w obecnej sytuacji ktoś z kierownictwa powinien podjąć decyzję, jak zapewnić ciągłość pracy w przypadku nieobecności pracownika.


Moja rada: jeśli koniecznie chcesz wyskakiwać z takimi naciąganymi powodami zerwania umowy, to poczekaj chociaż do tej obrony. Po takim wypowiedzeniu nie zdziwiłabym się, gdyby nie chcieli iść Ci na rękę z dniami wolnymi.

O ile to, że mnie ktoś od rana 20 razy na zmianie ptorafi wyzwać to naciągany powód ...

[blue3]

Napisane przez olasia99

Mam podstawy prawne. To umowa zlecenie do końca marca z określoną płatnością. Mogą mnie pociągnąć do odpowiedzialności i będę pewnie za to sporo płacić. Musze napisać konkretne uzasadnienie wypowiedzenia zgodnie z KC.

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------


O ile to, że mnie ktoś od rana 20 razy na zmianie ptorafi wyzwać to naciągany powód ...

Masz jakiś dowód na to, że praca wpłynęła na twoje zdrowie psychiczne?

[olasia99]

Napisane przez blue3

Masz jakiś dowód na to, że praca wpłynęła na twoje zdrowie psychiczne?

Mogę mieć screeny wiadomości klientów. No czytanie wyzwisk itd nie jest chyba Ok, nie mam tego w umowie i raczej nie muszę się godzić na coś takiego, prawda?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blue3]

Napisane przez olasia99

Mogę mieć screeny wiadomości klientów. No czytanie wyzwisk itd nie jest chyba Ok, nie mam tego w umowie i raczej nie muszę się godzić na coś takiego, prawda?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiadomości od kogoś nie są dowodem, że twoje zdrowie uległo pogorszeniu.

[isza89]

Napisane przez olasia99

O ile to, że mnie ktoś od rana 20 razy na zmianie ptorafi wyzwać to naciągany powód ...

Ok, zapytam inaczej. Czy masz jakiś dowód na uraz psychiczny? Leczysz się? Czy to autodiagnoza? Bo to dość mocny powód i jeśli go nie "obronisz", to tak samo mogą Cię pociągnąć do odpowiedzialności za zerwanie umowy, jak gdybyś napisała, że odkryłaś swoje nowe powołanie i od dziś hodujesz myszoskoczki.