2018-08-18, 13:27 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Zrzutki publiczne
Ostatnio na intymnym był watek, w którym chłopak bądź dziewczyna ogłosił zrzutę na spłacenie kredytów w Skoku. Zdania wizażanek były podzielone. Zainspirowana wątkiem poprzeglądałam na co robi się zrzutki na portalu. Oczywiście, są osoby chore - na nowotwory, zbierajace na przeszczepy, na leczenie, rehabilitację. Są osoby poparzone, są ofiary wypadków. Są osoby dotknięte powodzią, pożarem... Idąc dalej, są też osoby ze świetnymi pomysłami na rozpoczęcie biznesu. Są osoby które mają marzenia (w oczy rzucił mi się chłopiec który dostał się na zawody za granicę ale nie ma pieniędzy na opłacenie dojazdu, bo to aż 5 tysięcy). No i są osoby które... zabierają na wstawienie LPG, na "wymarzony domek" bagatela 300-400 tysięcy - nowy domek ze zdjęcia, bo nie mieszkanie (a na profilowym zdjęcie z bobasem dla przyciągnięcia uwagi), na wymarzone wesele. Hitem moim zdaniem była zrzuta na sprowadzenie pewnego znanego śpiewaka gatunku muzyki uwielbianej przez polaków, na wesele.
No itutaj pojawia się moje pytanie - jakie są granice? Na co wpłacacie a co jest dla was przesadą? Na rzeczonym wątku z intymnego zdania też były podzielone - pomagać, czy nie? Krótko o tym na co wpłacam pieniądze i ku czemu się skłaniam: Ja jestem skłonna wpłacić pieniądze na naprawdę większość osób chorych (przykro to mówić, ale niestety - nie wszystkie). Na zwierzęta też. Ale... na aprat na zęby? Operacje plastyczną brzydkiego nosa? Chyba nie. Jestem skłonna wpłacić pieniądze na osoby z marzeniami - tak jak ten mały chłopiec którego nie stać na podróż. Jestem skłonna wspierać marzenia które mają sens (są tam osoby z biznesplanem ale z brakiem środków). Na badania, na ostatnie marzenia osób chorych (są też zbiórki środków na przykład na chore dzieci i spełnienie ich ostatniego marzenia ). Ale na podróż dla dziewczyny? Na pierścionek zaręczynowy? Na lustrzankę dla dziecka? No nie. Na wycieczkę na festiwal muzyczny? Na tatuaże? Nie. A co do niektórych zrzutek, to mi by było po prostu głupio je podejmować i podpisywać się wizerunkiem, imieniem i nazwiskiem. Są sytuacje bez wyjścia, są zbiórki które są po prostu sympatyczne (happening na przykład), jest spełnianie marzeń ale są też... granice, chyba? Zatem... na spłatę kredytu? Nie. Na wymarzony domek? No raczej też nie. A wy...? Jakie macie zdanie o tych zbiórkach i co jest dla was przesadą? ---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ---------- Właśnie ze względu na dane osobowe oraz zdjęcia nie będę zamieszczać tutaj linków do konkretnych zrzutek aby uszanować anonimowość tych osób, ale chyba wszyscy wiemy o jakim portalu mówię. A tutaj link do wątku na intymnym: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1255616 Edytowane przez patusiaa23 Czas edycji: 2018-08-18 o 13:14 |
2018-08-18, 13:30 | #2 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Na głodne dzieci i dożywianie tak. Żadne szlachetne paczki to jednak nie są.
|
2018-08-18, 13:56 | #3 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Jest wiele sytuacji, w których warto byłoby pomóc, ale nie jestem milionerką, więc nie zawsze mogę. Dlatego warto wybrać takie zbiórki, które uznaję za najbardziej uczciwie.
Wszelkie zbiórki na leczenie ciężko chorych osób - oczywiście tak. Pomoc ludziom, których dotknęła jakaś katastrofa (pożar, powódź, wypadek) i nie mają za co żyć - jak najbardziej. Zbiórka dla biednych zwierzaków - jasne. Żadne szlachetne paczki - nie ma mowy. Zbiórka na spełnienie marzeń tego chłopca też wydaje mi się w porządku. Cała reszta trochę mnie przeraża. Nie rozumiem jaki trzeba mieć tupet, żeby między ogłoszenia ludzi ciężko chorych czy bez dachu nad głową wstawiać zbiórkę na pierścionek zaręczynowy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-08-18, 17:27 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 125
|
Dot.: Zrzutki publiczne
O ile nie jest to osoba naprawdę potrzebująca (chora, niepełnosprawna), nie ma mowy.
Wszelkie ofiary katastrof w miejscach, w których można się tego spodziewać, głodujące dzieci, bo rodzice się nie nauczyli używać prezerwatyw - przykro mi, nie. Mam pewną kwotę miesięcznie, którą przeznaczam na cele charytatywne/społeczne. Ale nie za ludzką głupotę. EDIT. Uprzedzam, że chodzi tylko o sytuacje, w których rodzice tych dzieci dostają te pieniądze fizycznie. Jeśli dzieci są w domu dziecka etc. to co innego. Co innego też, jeśli było ok i jeden z rodziców miał wypadek/zachorował i stracili jedną pensję. Ale jak czasem patrzę na te "biedne rodziny", w których nikt nie pracuje, a rodzice jako jedyny etat postanowili sobie wziąć robienie nowych dzieci, no to sorry.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. Edytowane przez Limonka2738 Czas edycji: 2018-08-18 o 17:29 |
2018-08-18, 18:03 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Co miesiac przelewam £3 na kocia fundacje, bo niestety zwierzeta nie moga same o siebie zadbac... Ostatnio widzialam zbiorke jakiejs blogerki na wypasiony aparat, zeby robic lepsze zdjecia na instagrama. Osobiscie wstydzilabym sie zbierac na rzeczy, ktore nie sa az tak priorytetowe do przetrwania, mam 2 raczki i pieniadze moge sobie zarobic/uzbierac. Kazdy robi co chce ze swoimi pieniedzmi i nie mam z tym problemu jesli ktos zasila jej konto, aczkolwiek sama nie wspieram takich akcji.
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
2018-08-18, 20:07 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Zrzutki publiczne
jestem bardzo nieufna co do wszelkich tego typu i rzadko wpłacam pieniądze. muszę być pewna na tzw milion procent.
sparzyłam się kiedy przyłożyłam się do zbiórki na chore dziecko w okolicach mojego rodzinnego domu. a po zakończeniu zbiórki i uzbieraniu grubych pieniędzy na podjeździe tego domu pojawił się nowy samochód. a miało być na rehabilitację dziecka. jak się potem ta rodzina tłumaczyła? kupili nowy samochód (nowy, podkreślam) żeby córkę wozić do lekarza. samochodem za kilkadziesiąt tysięcy. tym bardziej zabolało, bo to byli ludzie dość lubiani w okolicy, wszyscy współczuli, że taka tragedia ich spotkała i dużo ludzi się dołożyło. |
2018-08-19, 10:37 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
|
Dot.: Zrzutki publiczne
regularnie wpłacam przede wszystkim na zwierzęta -fundacje, domy tymczasowe itp. jak rzuci mi się w oczy zbiórka na leczenie chorych osób to też wpłacam.
nigdy w życiu nie dorzuciłabym się do zbiórki weselnej, na aparat fotograficzny i innych takich. od tego ci ludzie mają rączki, żeby sobie na to tymi rączkami zarobić. pomagam tym, którzy faktycznie pomocy potrzebują. |
2018-08-19, 10:38 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Jestem skłonna wpłacić pieniądze na pomoc starszej osobie. Mam już dość oglądania wzruszających historii rodzin wieldzietnych wiecznego pomagania dzieciom. O starszych, samotnych ludziach się zapomina i to mnie przekonuje do pomocy właśnie im.
Dla mnie absurdem była założona jakiś czas temu zbiórka znajomej, którą oczywście udostępniała na fb. Panna zbierała 15 koła na wizyty u ortodonty i implanty czy inne takie - dla "ratowania uzębienia i szcześcia męża i OJCA CUDOWNYCH DZIECI" No skisłam... Najśmieszniejsze w tym było to, że parka od kilku lat siedzi w Anglii i oczywiście natrzaskali sobie dwoje tych cudownych dzieciaczków już tam. Nie wiem jakim trzeba być jełopem i jak jej było nie wstyd żebrać o 15 koła polskich złotych siedząc w miescu gdzie zarabia się w funtach i dodając co chwilę zdjęcia na których nic tylko raj, zabawy z dziećmi itp. No sorry, trzeba było doopę ruszyć i zarobić, a później brać się za dzieci. Tatuś bez górnych jedynek mnie nie przekonał, zwłaszcza po opisie, że ubytki w uzębieniu ma od kilku lat.
__________________
aktualizacje |
2018-08-19, 11:41 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Pomagam głównie zwierzakom i zbiórkom na ludzi którzy mi się "spodobają". Ostatnio np. wpłaciłam na mlodego chłopaka który zbieral na wózek elektryczny.
Zbiórki na pomoc rodzinom wielodzietnym omijam szerokim łukiem. Nie dorzucam się też do zbiórek na ciężko chore dzieci, które mają jakoś tam mały procent szans na przezycie po operacji w dalekich krajach za grube miliony. Wolę pomoc ludziom którzy mają większe szanse na wygraną z choroba. Oczywiście rozumiem dlaczego rodzice walczą do konca, ale nie czuję potrzeby dokładać się do takich zbiórek. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
2018-08-19, 11:55 | #10 |
Holy Crap!
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Wpłacam na zwierzęta i wysyłam smsy na fundacje, które pomagają starszym osobom. Ostatnio wpłaciłam na konto staruszki, która mieszka w tak potwornych warunkach, że serce się kraje, bez światła, wody, gazu.
Nie wpłacam na wielodzietne rodziny. Skoro niezbyt rozgarnięci i prości rodzice twierdzą, że Bóg dał to i pomoże to niech sobie radzą. Za to moja mama wpłaca kasę na fundacje, które manipulują uczuciami poprzez przysyłanie pocztą broszur z zasmarkanymi i płaczącymi dziećmi, ojoj ono chore to wpłacajcie kasę. Takie fundacje są dla mnie niewiarygodne, bo nawet nie ma żadnych dołączonych danych do takiego listu.
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
2018-08-19, 12:04 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Fundacja Kasisi i Dobra Fabryka
I trochę z innej beczki - mikroinwestycje kiva.org Jeżeli chodzi o wspomniany wątek - pomogłabym samotnemu rodzicowi, którego drugi wrobił w chory dług/kredyt, z którego ten pierwszy nie zobaczył nigdy ani złotówki. W innej sytuacji nie. |
2018-08-19, 12:54 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 125
|
Dot.: Zrzutki publiczne
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;85529771]
Nie dorzucam się też do zbiórek na ciężko chore dzieci, które mają jakoś tam mały procent szans na przezycie po operacji w dalekich krajach za grube miliony. Wolę pomoc ludziom którzy mają większe szanse na wygraną z choroba. Oczywiście rozumiem dlaczego rodzice walczą do konca, ale nie czuję potrzeby dokładać się do takich zbiórek. [/QUOTE] Paskudne, ale też tak mam. Jest tyle osób, którym można pomóc na 100%, a nie stać mnie, żeby pomóc wszystkim. Gdybym miała odpowiednią ilość pieniędzy to bym im pomogła, ale nie przy ograniczonych środkach. Natomiast zbiórki ludziom, którzy są zdrowi i wyciagają łapę zamiast pracowsć - żebym miała zjeść te pieniądze, to nie dam dla zasady. Wolałabym nawet te same pieniądze dać nie potrzebującym, ale pracującym ludziom, którzy nie zarabiają jakichś wielkich kokosów, żeby sobie na egzotyczną podróż pojechali. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2018-08-19, 13:12 | #13 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Mam jedną fundację prozwierzecą, która regularnie, co miesiąc dotuje. Do tego kilka innych, na które od czasu do czasu wplacam. Wplacam na WOŚP. Zorganizowałam też zbiórkę na leczenie dziecka, które z choroby niestety nigdy nie wyjdzie, ale fajnie, że chociaż trochę może mieć podniesiony komfort życia.
Nigdy natomiast nie daje kasy na domokrążców z puszką i zdjęciem bobasa. Nie wpłacam na marzenia w stylu domek, mieszkanko, wesele czy występ disco polo na weselu. Do zarabiania na narty czy aparaty dla dzieci to są rodzice. Mnie na domek też nie stać, ale wstydziłabym się wyciągać łapę po kasę do obcych ludzi. W ogóle mieć dwie zdrowe ręce i wyciągać łapska po kasę to jest najgorsze zebractwo i cwaniactwo. Na takich leniwych ludzi nie dałabym ani grosza.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2018-08-19, 16:41 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 767
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Wpłacam. Pomagam dzieciom, osobom starszym, ale też mężczyznom, bo ich zbiórki zwykle wiszą najdłużej i są mało medialne. Często wysyłam smsy, bo idzie szybciej niż zrobienie przelewu.
Edytowane przez Mamba00 Czas edycji: 2018-08-25 o 11:38 |
2018-08-19, 17:18 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Wpłacam na osoby, które uznam za warte tego. Zazwyczaj są to chore dzieci.
Miałam kiedyś taką sytuację, że znajoma poprosiła mnie o pomoc w nauce matematyki pewnej dziewczynki, która nie radzi sobie w szkole, pochodzi z rozbitej, biednej rodziny, która żyje w bardzo trudnych warunkach. Zgodziłam się i rzeczywiście jak zobaczyłam, jak żyje ta rodzina, to naprawdę chciałam pomóc, zupełnie za darmo. Problem w tym, że po paru spotkaniach młodszy brat tej dziewczynki wygadał się, że chodzą do prywatnej szkoły za którą trzeba płacić, a na dodatek korzystają z lekcji jazdy konnej. Powiem wam, że byłam w szoku i to był mój ostatni pobyt tam. Pamiętam też, że jak gadałam o tym ze znajomą, to mieliśmy zupełnie inne zdanie na ten temat. Ona uważała, że konie dla tych dzieci to pasja i trzeba to wspierać, a ja uznałam ich za społecznych naciągaczy. Miliony ludzi na świecie mają jakieś marzenia, a zwyczajnie je na nie nie stać. Wielu rodziców nie stać też na prywatne korepetycje i po prostu z takich nie korzystają, a oni chcieli mieć wszystko za darmo i najlepiej jakby cały świat im w tym pomagał. Od tamtej pory stwierdzam, że nie warto pomagać "biednym". |
2018-08-19, 18:00 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Daje pieniądze tylko na zwierzęta, co do ludzi to zawsze mam jakieś obiekcje.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-08-20, 05:48 | #17 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Z zasady nie daję pieniędzy komuś, kogo nie znam. Jeśli ktoś głodny i prosi o jedzenie- nie ma sprawy, kupię jedzenie. Kasę daję na WOŚP.
Natomiast każdy wolny grosz idzie do osiedlowego kotkowa. Populację kociej watahy kontrolujemy za pomocą darmowych sterylek ale i tak często ktoś nam podrzuca nocą koty stare, chore, ciężarne kotki, ślepe mioty w reklamowkach no i trzeba towarzystwo leczyć, przyjąć na DT, szukać kochających ludzi i DS, dbać o stan kocich budek i o pełność zawartości kocich misek. Na szczęście dużo jest dobrych ludzi, którzy przynoszą do kotkowa karmę, koce ale i tak gros kosztów ponoszą sami wolontariusze. Kilka razy spotkałam się z nieładnymi komentarzami a nawet ostracyzmem, gdy nie chciałam złożyć się z innymi (na studiach, już w pracy) na szlachecką paczkę dla wybranej rodziny. Tym bardziej, że wybrali taką, w której dziewczyny życzyły sobie markowych ubrań konkretnej firmy a ja jestem zdania, że na zbytki trzeba już sobie samemu zarobic, to trudno. Wolę wspierać istoty bezbronne niż realizować czyjeś fanaberie i możecie się za to oburzać na mnie. Zdania nie zmienię.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-08-20, 06:09 | #18 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Ludziom nie wpłacam nigdy. Płacę na zwierzęta, ale raczej na fundacje/organizacje/schroniska. Rzadko osobom prywatnym. Osobiście na ulicy mogę kupić jedzenie, rzadko daję pieniądze.
Każdy może sobie zbierać na co chce, ale wg mnie zbieranie na wesele czy lepszy aparat ortodontyczny to jest żenada. siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2018-08-20 o 06:14 |
2018-08-20, 07:21 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Nikomu nie pomagam oprocz moim bliskim
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-08-20, 11:04 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Właśnie zobaczyłam na fb, że jakiś koleś zbiera na wymarzone ps4 dla syna. No ludzie chyba wstydu nie mają.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-08-20, 15:21 | #21 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Cytat:
Nie będę się składać na samochód dla kogoś, skoro ten ktoś może sobie zarobić na to jeśli już musi go mieć. Bez auta można się obejść, większość moich znajomych go nie posiada. [1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;85546196]Właśnie zobaczyłam na fb, że jakiś koleś zbiera na wymarzone ps4 dla syna. No ludzie chyba wstydu nie mają. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Do roboty się lepiej biorą ! |
|
2018-08-20, 19:57 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: Zrzutki publiczne
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;85546196]Właśnie zobaczyłam na fb, że jakiś koleś zbiera na wymarzone ps4 dla syna. No ludzie chyba wstydu nie mają.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nic tylko zaczac zbiorke na wymarzone Malediwy
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
2018-08-20, 22:17 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 125
|
Dot.: Zrzutki publiczne
No ja właśnie nie wiem, czy wypada zbierać na Lamborghini tak od razu, czy na razie się zadowolić jakimś wypasionym Lexusem...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2018-08-20, 23:49 | #24 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Dokładnie tak. Niech ktoś to nazwie "polactwem" (jak ktoś określił komentarze na intymnym) ale to nie jest żadne polactwo. W UK jest tak samo- nie każdego stać na wszystko. To jest norma. Nigdy nie bedzie tak, że jak dzieci Smithów mają PS4 to dzieci Brownów też musza mieć, żeby przypadkiem nie czuły się gorsze (taki argument czesto słyszę w Polsce przy "spełnianiu marzeń" potencjalnym beneficjentom). Przecież nie tędy droga i nie na podstawie posiadanych rzeczy ocenia się, kto jest lepszy a kto gorszy. A dzieci powinno się od małego przyzwyczajać, że pomoc nie polega na tym, że ktoś ma spełniać zachcianki. Na zachcianki trzeba samemu się starać. Lub obejść się bez.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-08-21, 19:03 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Cytat:
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
|
2018-08-21, 20:24 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Zrzutki publiczne
zainspirowana wątkiem znalazłam tego chłopca, który zbiera na wyjazd na zawody, mam zamiar wesprzeć, niech się mistrz szachów rozwija
moje top 3 najbardziej rozwalających: koleś, który zbiera na drinki na Ibizie facet, który zbiera na wakacje dla dzieciaka - pogorszyła mu się sytuacja życiowa, ale dziecko nie powinno odczuć, ambitnie w opisie wymienione 3 kolonie/obozy, a zbiórka ustawiona na 4500 zł. serio? tyle na wakacje dla dziecka wydaje przeciętna rodzina? laska, co zbiera na studia. płatna psychologia, więc studia zaoczne/szkoła prywatna...hmm...ambicja nie pozwala do pracy pójść, żeby zarobić na czesne? |
2018-08-21, 20:38 | #27 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Zrzutki publiczne
[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;85578066]zainspirowana wątkiem znalazłam tego chłopca, który zbiera na wyjazd na zawody, mam zamiar wesprzeć, niech się mistrz szachów rozwija
[/QUOTE] O, takim warto pomóc I ta pomoc ma sens bo rzeczywiście dzięki temu ktoś może się rozwinąć, mieć jakiś lepszy start w życiu.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-08-22, 06:47 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Nawet nie wchodzę na te zrzutkowe strony, bo boje się co tam można znaleźć. Wasze opisy mi wystarczają.
Za to chętnie bym wpłaciła pieniądze na zbiórkę dla pewnego starszego pana o którym było ostatnio głośno w internecie. Wyprzedawał swoja kolekcje książek na targowisku z którego codziennie korzystam w celu zbierania pieniędzy na leki.
__________________
aktualizacje |
2018-08-22, 08:11 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Z tymi starszymi biednymi ludźmi też byłabym ostrożna. Zawsze zastanawia mnie czy przypadkiem nie zapracowali sobie na taki stan rzeczy. Przyjęło się uważać, że to złe dzieci się nie chcą opiekować rodzicami, ale jakby mój rodzic był przemocowcem choćby ekonomicznym to też nie chciałabym go utrzymywać na starość.
Chętnie za to daję na lokalne fundacje prozwierzęce, bo w naszym kraju władze traktują ten temat po macoszemu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-08-22, 08:32 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zrzutki publiczne
Ja wpłacam jak mam wolne środki na fundacje dla zwierząt, schroniska itd. Na dzieci ciężko chore również się zdarza, bądź osobę która przeżyła tragedie, wypadek.
Złamanego grosza nie dałabym na fanaberie typu aparaty czy to fotograficzne czy do zębów. Mi nikt nic nie dał , wszystko sami finansujemy i zapierdzielamy od rana do wieczora aby coś mieć. Do kredytu tez mi nikt nie dokłada abym miała „wymarzony domek”. Szlag mnie jasny trafia jak takie zbiórki widzę, a komentarze pod nimi to już w ogóle abstrakcja „jak to , czemu Dzesika ma być gorsza niż Sandra” dajcie na laptopa!!! Nosz kurka do roboty a nie wyciągać łapska . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:26.