Jaki podkład dla mojej cery? - zbiorczy, cz. III

[oliwww]

Napisane przez Rainberry

Hej Dziewczyny, mam ostatnio mały problem z doborem podkładu, możecie mi pomóc? Do tej pory używałam Rimmel Wake Me Up i był genialny ale ostatnio moja skóra się jakoś bardziej przetłuszcza przy nim i świecę się tak, że można się przeglądać w moim czole:/ Więc wzięłam się za testy podkładów matujących, ale te snowu mi koszmarnie wysuszają twarz i wyglądają jak gładź szpachlowa przysypana mąką. Ogólnie mam cerę mieszaną, bardzo odwodnioną. Używam lekkiego kremu mocno nawilżającego i kwasu hialuronowego. Jakiego typu podkładu powinnam szukać, żeby mnie ani nie przetłuszczał ani nie wysuszał?



Właśnie Fit Me matowy był jednym w tych, które ostatnio testowałam i powiem, że o ile kolor był doskonały jasny i neutralny, to miałam po nim tak koszmarnie ściągniętą skórę, myślałam że oszaleję. Podkreślał też wszystkie pory, łuszczącą się skórę, drobne zmarszczki. Jak zmyłam wieczorem, to miałam uczucie, jakbym zdejmowała ciasny gorset No ale wiele osób go chwali, jest bardzo trwały i ma dość bogatą gamę kolorystyczną (tzn nie wiem jak jest w Polsce, bo z tym różnie bywa).

Mam podobny problem. Matujące podkłady ostatnio zrobiły się na mnie wysuszające, chociaż w strefie T skóra lubi mi się świecić. Na mnie bardzo dobrze działa Bourjois Heatlhy Mix i wpracowanie w problematyczne miejsca wilgotną gąbeczką pudru silnie matującego - obecnie używam ryżowego z EcoCery, jednak trochę lepiej sprawował się u mnie ryżowy z Miyo. Jest też wygodniejszy, bo jest prasowany, a nie sypki. Healthy Mix nie ma widocznych drobinek, jest przyjemnie nawilżający, wygląda na skórze przepięknie, krycie można stopniować i gama kolorystyczna jest na plus.

[Rainberry]

Napisane przez oliwww

Mam podobny problem. Matujące podkłady ostatnio zrobiły się na mnie wysuszające, chociaż w strefie T skóra lubi mi się świecić. Na mnie bardzo dobrze działa Bourjois Heatlhy Mix i wpracowanie w problematyczne miejsca wilgotną gąbeczką pudru silnie matującego - obecnie używam ryżowego z EcoCery, jednak trochę lepiej sprawował się u mnie ryżowy z Miyo. Jest też wygodniejszy, bo jest prasowany, a nie sypki. Healthy Mix nie ma widocznych drobinek, jest przyjemnie nawilżający, wygląda na skórze przepięknie, krycie można stopniować i gama kolorystyczna jest na plus.

Zastanawiałam się nad Healthy Mix, ale czytałam że jest dość tłusty i bardzo żółty/dość ciemny, a ja jednak potrzebuję czegoś tak neutralnego i jasnego, jak się tylko da. Niestety puder mocno matujący odpada, mam poczucie jakby mi wysysał z twarzy wodę zamiast tłuszczu i w efekcie daje uczucie okropnego ściągnięcia:/

[MoonCate]

Witam!
Mam problem z wyborem podkładu ... moja twarz jest wrażliwa i słucha aktualnie stosuje maxfactor ale tam jest mało gamy odcieni i czuję że wyglądam zbyt czerwono ciężko dobrać idealny odcień
Jakie wy polecacie podkłady nie ważna jest cena ... i w jakich sklepach kupujecie ?

[oliwww]

Napisane przez Rainberry

Zastanawiałam się nad Healthy Mix, ale czytałam że jest dość tłusty i bardzo żółty/dość ciemny, a ja jednak potrzebuję czegoś tak neutralnego i jasnego, jak się tylko da. Niestety puder mocno matujący odpada, mam poczucie jakby mi wysysał z twarzy wodę zamiast tłuszczu i w efekcie daje uczucie okropnego ściągnięcia:/

Delikatniejszym pudrem może być fixing powder z Wibo.

Healthy Mix w odcieniu 51 jest dla mnie odpowiedni tylko latem, kiedy się odrobinę opalę, jeśli nie mam pod ręką białego podkładu, żeby go czymś rozjaśnić. Nie powiedziałabym za to, że jest tłusty. Raczej delikatnie nawilżający, komfortowy, choć zdecydowanie żółty.

Jeśli szukasz czegoś sporo jaśniejszego, warto zwrócić uwagę na FM Advanced Foundation w odcieniu Alabaster. Jest dużo bardziej neutralny niż ten z Bourjois, baaardzo jasny i dobrze się trzyma, chociaż ciężej z dostępnością. Na pewno mają próbki podkładów, bo sama tak na niego trafiłam.

A Healthy Mix Serum? Ma żelową formułę, więc może być lżejszy, choć nie wiem czy ton będzie odpowiedni, musiałabyś go po prostu pomacać w sklepie. Do tego polecam rozjaśniacz z Hean.

Dużo osób twierdzi też, że Revlon CS jest bardzo ciężkim podkładem, ale nałożony w małej ilości za pomocą gąbeczki lub palców ładnie stapia się ze skórą i jej tak nie obciąża.

Jakiego kremu używasz pod podkład?

Edit.

Wcześniej pisałaś, że Fit Me miał idealny kolor - powiedziałabym, że 105 z Maybelline jest ciut ciemniejszy niż Heatlhy Mix 51.

[NindeInglorion]

Cześć!
Szukam podkładu dla cery tłustej, który dobrze by się utrzymywał i ładnie wyglądał na zdjęciach, nie robił efektu białej twarzy.
Czy ktoś coś może mi polecić?

[Rainberry]

Napisane przez oliwww

Delikatniejszym pudrem może być fixing powder z Wibo.

Healthy Mix w odcieniu 51 jest dla mnie odpowiedni tylko latem, kiedy się odrobinę opalę, jeśli nie mam pod ręką białego podkładu, żeby go czymś rozjaśnić. Nie powiedziałabym za to, że jest tłusty. Raczej delikatnie nawilżający, komfortowy, choć zdecydowanie żółty.

Jeśli szukasz czegoś sporo jaśniejszego, warto zwrócić uwagę na FM Advanced Foundation w odcieniu Alabaster. Jest dużo bardziej neutralny niż ten z Bourjois, baaardzo jasny i dobrze się trzyma, chociaż ciężej z dostępnością. Na pewno mają próbki podkładów, bo sama tak na niego trafiłam.

A Healthy Mix Serum? Ma żelową formułę, więc może być lżejszy, choć nie wiem czy ton będzie odpowiedni, musiałabyś go po prostu pomacać w sklepie. Do tego polecam rozjaśniacz z Hean.

Dużo osób twierdzi też, że Revlon CS jest bardzo ciężkim podkładem, ale nałożony w małej ilości za pomocą gąbeczki lub palców ładnie stapia się ze skórą i jej tak nie obciąża.

Jakiego kremu używasz pod podkład?

Edit.

Wcześniej pisałaś, że Fit Me miał idealny kolor - powiedziałabym, że 105 z Maybelline jest ciut ciemniejszy niż Heatlhy Mix 51.

Niestety nie mam za bardzo dostępu do Wibo :/ A próbowałaś Healthy Mix w odcieniu 50? O FM Advanced Foundation nigdy nie słyszałam, jak trafiłaś na próbki?

Jeśli chodzi o CS, to nie tyle obciąża, to potwornie ściąga i wysusza. Nakładałam palcami.

Pod podkład używam Yves Rocher Hydra Vegetal żel krem intensywnie nawilżający, jedyny krem który trzyma wodę w mojej skórze przez cały dzień. Pod to nakładam zmieszany kwas hialuronowy i olejek z pestek malin w niewielkiej ilości.

[annettea]

Napisane przez MoonCate

Witam!

Mam problem z wyborem podkładu ... moja twarz jest wrażliwa i słucha aktualnie stosuje maxfactor ale tam jest mało gamy odcieni i czuję że wyglądam zbyt czerwono ciężko dobrać idealny odcień

Jakie wy polecacie podkłady nie ważna jest cena ... i w jakich sklepach kupujecie ?

Niestety max factor ma kolorowke głównie z różowymi i bezowymi tonami. Próbowałaś bourjois healthy mix, Irena eris radiance ? Nie wiem jakiego koloru szukasz dlatego ciężko tez mi doradzić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Napisane przez Rainberry

Hej Dziewczyny, mam ostatnio mały problem z doborem podkładu, możecie mi pomóc? Do tej pory używałam Rimmel Wake Me Up i był genialny ale ostatnio moja skóra się jakoś bardziej przetłuszcza przy nim i świecę się tak, że można się przeglądać w moim czole:/ Więc wzięłam się za testy podkładów matujących, ale te snowu mi koszmarnie wysuszają twarz i wyglądają jak gładź szpachlowa przysypana mąką. Ogólnie mam cerę mieszaną, bardzo odwodnioną. Używam lekkiego kremu mocno nawilżającego i kwasu hialuronowego. Jakiego typu podkładu powinnam szukać, żeby mnie ani nie przetłuszczał ani nie wysuszał?







Właśnie Fit Me matowy był jednym w tych, które ostatnio testowałam i powiem, że o ile kolor był doskonały jasny i neutralny, to miałam po nim tak koszmarnie ściągniętą skórę, myślałam że oszaleję. Podkreślał też wszystkie pory, łuszczącą się skórę, drobne zmarszczki. Jak zmyłam wieczorem, to miałam uczucie, jakbym zdejmowała ciasny gorset No ale wiele osób go chwali, jest bardzo trwały i ma dość bogatą gamę kolorystyczną (tzn nie wiem jak jest w Polsce, bo z tym różnie bywa).

A może za słaba pielęgnacja? Spróbuj na noc dobrze nawilżyć twarz, próbowałaś pod makijaż bardziej treściwego kremu i do tego podkład matujący?Albo postaw na delikatniejszy podkład i puder fixujacy tylko na strefę T na policzki użyłabym rozswietlajacego aby nie wysuszył skory.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Rainberry]

Napisane przez annettea

A może za słaba pielęgnacja? Spróbuj na noc dobrze nawilżyć twarz, próbowałaś pod makijaż bardziej treściwego kremu i do tego podkład matujący?Albo postaw na delikatniejszy podkład i puder fixujacy tylko na strefę T na policzki użyłabym rozswietlajacego aby nie wysuszył skory.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisałam już, że używam mega nawadniającego kremu + kwasu hialuronowego + olejku z pestek malin. "Treściwe kremy" mnie mega zapychają niestety, taki urok mieszanej cery. Na policzkach nigdy nie odczuwam ściągnięcia, tylko na tłustych partiach więc mocny puder właśnie tam powoduje okropny dyskomfort. Póki co ograniczyłam olej z malin rano do 2 kropli i jest o wiele lepiej, mniej się świecę.

[annettea]

Napisane przez Rainberry

Napisałam już, że używam mega nawadniającego kremu + kwasu hialuronowego + olejku z pestek malin. "Treściwe kremy" mnie mega zapychają niestety, taki urok mieszanej cery. Na policzkach nigdy nie odczuwam ściągnięcia, tylko na tłustych partiach więc mocny puder właśnie tam powoduje okropny dyskomfort. Póki co ograniczyłam olej z malin rano do 2 kropli i jest o wiele lepiej, mniej się świecę.

Treściwy nie zawsze musi zapychać, też używałam tego krem żelu z yves rocher ale skora była nadal sucha. Próbowałaś maseczki nawilżające na noc ?Teraz jakiego podkładu używasz i jak się sprawdza ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Versace_89]

O, yves rocher ma u mnie minus za okropny podkład pure light, który spowodował przesuszenie cery. Także ja ich omijam teraz.

[KZag]

Hej,
Dziewczyny znacie jakiś podkład podobny kolorystycznie i kryjąco do Bobbi Brown Long-Wear porcelain ?
Używam go 1,5 roku i uwiebiam, ale zaczęły mi po nim wychodzić ropne gule
Tylko nie Mac bo po nim tez była tragedia na twarzy.

[Loyd]

Napisane przez KZag

Hej,
Dziewczyny znacie jakiś podkład podobny kolorystycznie i kryjąco do Bobbi Brown Long-Wear porcelain ?
Używam go 1,5 roku i uwiebiam, ale zaczęły mi po nim wychodzić ropne gule
Tylko nie Mac bo po nim tez była tragedia na twarzy.

Tez uwielbiam ten podkład.... Kurcze ciężko, bo nie polece podobnej formuły , ale jako wielka fanka Bobbi i jej podkładów ( głownie podkładów) polece coś co u mnie sprawdza się porównywalnie dobrze. Spróbuj shiseido synchro w odcieniu neutral1

[KZag]

Napisane przez Loyd

Tez uwielbiam ten podkład.... Kurcze ciężko, bo nie polece podobnej formuły , ale jako wielka fanka Bobbi i jej podkładów ( głownie podkładów) polece coś co u mnie sprawdza się porównywalnie dobrze. Spróbuj shiseido synchro w odcieniu neutral1

Hej,
Miałam kiedyś próbkę i z tego co pamiętam to kolor ma fajny, ale krycie mnie nie zachwyciło.

[Loyd]

Napisane przez KZag

Hej,
Miałam kiedyś próbkę i z tego co pamiętam to kolor ma fajny, ale krycie mnie nie zachwyciło.

Hmmm... A nie był to synchro glow? Bo klasyczny synchro jest leciusi i tylko lekko widoczny ale krycie ma dużo wieksze niż even finish od Bobbi. Określiłabym je jako takie na poziome double wear choć to diametralnie różne formuły i shiseido co prawda zastyga ale wygląda raczej jak podkład rozswietlający. Bardzo jest specyficzny o trudno mi go z czymś porównać, bo te formuły long lastingów od shiseido wgl są bardzo nietypowe, ale wyglądają przepięknie. Moim zdaniem even finish można tak ograć że jest jeszcze mniej widoczny od synchro , ale ze wszystkich innych to synchro jest najlepszym jakiego używałam... Bo tak delikatny jakbyś smarowała się samym pigmentem, wykończenie satynowe , a trzyma się jak zły szeląg nawet w upale. Ja kładę go o 6 ej rano , a gry wracam o 18ej zmyć jest niemal nienaruszony i należałoby go tylko przypudrować ponownie..

Nowy long lasting Chanel jest też fajny, dość naturalny, miłe wykończenie. Nic z tepości starego perfection lumiere, ja czułam lekki dyskomfort skóry gdy go używałam.

[jolamarus1991]

Jakiś matowy,wodoodporny powinien być ok.

[KZag]

Napisane przez Loyd

Hmmm... A nie był to synchro glow? Bo klasyczny synchro jest leciusi i tylko lekko widoczny ale krycie ma dużo wieksze niż even finish od Bobbi. Określiłabym je jako takie na poziome double wear choć to diametralnie różne formuły i shiseido co prawda zastyga ale wygląda raczej jak podkład rozswietlający. Bardzo jest specyficzny o trudno mi go z czymś porównać, bo te formuły long lastingów od shiseido wgl są bardzo nietypowe, ale wyglądają przepięknie. Moim zdaniem even finish można tak ograć że jest jeszcze mniej widoczny od synchro , ale ze wszystkich innych to synchro jest najlepszym jakiego używałam... Bo tak delikatny jakbyś smarowała się samym pigmentem, wykończenie satynowe , a trzyma się jak zły szeląg nawet w upale. Ja kładę go o 6 ej rano , a gry wracam o 18ej zmyć jest niemal nienaruszony i należałoby go tylko przypudrować ponownie..

Nowy long lasting Chanel jest też fajny, dość naturalny, miłe wykończenie. Nic z tepości starego perfection lumiere, ja czułam lekki dyskomfort skóry gdy go używałam.

Glow jeszcze nie miałam, a zwykłego synchro wzięłam próbkę zaraz po tym jak wyszedł i kurcze sama nie wiem, bo przez swoją wodnistą konsystencję wydawał mi się niewidoczny na skórze - mogłam go nakładać i nakładać bez efektu a ja mam duże zaczerwienienia na twarzy. Chyba muszę sprawdzić go jeszcze raz jeśli mówisz, że ma lepsze krycie od Bobbi - co mnie zaskoczyło
Testowałam teraz 2 dni Smashboxa, ale okropny jest i przypomina mi Estee DW - suchy, tępy, osadza się nieestetycznie robiąc smugi, mimo, że robiłam porządny peeling. A Bobbi jest dla mnie super też przez tą kremową konsystencję no i przede wszystkim kolor, bo zero odcięcia od szyi.
Chanele chyba za ciemne będą.

[Loyd]

Napisane przez KZag

Glow jeszcze nie miałam, a zwykłego synchro wzięłam próbkę zaraz po tym jak wyszedł i kurcze sama nie wiem, bo przez swoją wodnistą konsystencję wydawał mi się niewidoczny na skórze - mogłam go nakładać i nakładać bez efektu a ja mam duże zaczerwienienia na twarzy. Chyba muszę sprawdzić go jeszcze raz jeśli mówisz, że ma lepsze krycie od Bobbi - co mnie zaskoczyło
Testowałam teraz 2 dni Smashboxa, ale okropny jest i przypomina mi Estee DW - suchy, tępy, osadza się nieestetycznie robiąc smugi, mimo, że robiłam porządny peeling. A Bobbi jest dla mnie super też przez tą kremową konsystencję no i przede wszystkim kolor, bo zero odcięcia od szyi.
Chanele chyba za ciemne będą.

Mi smashbox też totalnie się nie sprawdził... Taki jakiś dziwny był i na mojej cerze też nie prezentował się ładnie.

Co do konsystencji, to faktycznie shiseido jest bardzo bardzo lejący i nie jest widoczny na skórze ale kryje jak szatan, po prostu go nie widać... Sprawdz go na jakiejś zmianie skórnej ... Ukryje ale nie będzie tapety, gdy używam go minimalną ilość to wgl wyglądałoby jakbym nic na cerze nie miała gdyby nie kolor, bo nie mam go dobranego idealnie.

Próbowałaś sticka od Bobbi? U mnie sprawdza sie super choć trzeba przyznać że to mało ekonomiczny produkt.

[KZag]

Napisane przez Loyd

Mi smashbox też totalnie się nie sprawdził... Taki jakiś dziwny był i na mojej cerze też nie prezentował się ładnie.

Co do konsystencji, to faktycznie shiseido jest bardzo bardzo lejący i nie jest widoczny na skórze ale kryje jak szatan, po prostu go nie widać... Sprawdz go na jakiejś zmianie skórnej ... Ukryje ale nie będzie tapety, gdy używam go minimalną ilość to wgl wyglądałoby jakbym nic na cerze nie miała gdyby nie kolor, bo nie mam go dobranego idealnie.

Próbowałaś sticka od Bobbi? U mnie sprawdza sie super choć trzeba przyznać że to mało ekonomiczny produkt.

Muszę sprawdzić Shiseido, oby się sprawdził. Sticka nie, bo jakoś nie odpowiada mi taka forma.

[KZag]

Napisane przez Wera02

Witam, mam tendencje do "świecenia się" na twarzy, używałam już różne kremy do cery tłustej, natomiast wciąż nie znalazłam takiego, który skutecznie zmatowiłby skórę twarzy, a co najważniejsze zależy mi na trwałości makijażu. Jeśli jest ktoś o podobnym problemie, to proszę o podpowiedź co zrobić

-przed nałożeniem podkładu możesz nałożyć puder i po podkładzie przypudrować dociskając puszkiem
-nadmiar sebum zbierać bibułką matującą i dopiero potem puder

[ocm]

Hej, mam problem z dobraniem podkładu i kremu BB , więc postanowiłam dać sobie z tym spokój. Przychodzę do was z pytaniem co zamiast podkładu? Jakiś krem tonujący??

[poshsweetie]

Witam, mam problem ze znalezieniem właściwego odcienia podkładu. Jasnośniada - tak nazwałam odcień mojej karnacji, nazwa ta nigdzie nie obowiązuje i pewnie możliwe byłyby jej różne interpretacje, dlatego śpieszę z wyjaśnieniami. Moja cera ma głęboki odcień, nieco egzotyczny ale nie jest bardzo ciemna. Próbowałam dopasować do niej różne podkłady ale wszystkie próby kończą się niepomyślnie. Typowo jasne podkłady w żaden sposób nie podkreślają koloru cery, wyglądam trupio, źle, czuję się w nich jakbym nie była sobą. Podkłady pomarańczowe są dla mnie najgorszym koszmarem, żółtozłote odznaczają się. Dobrze czuję się w odcieniu dosyć ciemnym, z widocznymi różowymi tonami (Vichy dermablend nude) które nie są ani brzoskwiniowe, ani takie, jakie mają w swojej cerze rude dziewczyny. Jednak ten podkład jest zbyt ciężki, ale to idealny dla mnie kierunek. Ciężko mi porównać się do jakiejś gwiazdy,
ponieważ zdjęcia bardzo zakłamują rzeczywistość,
ale wydaję mi się że mam podobny odcień cery jak Kajol (bollywoodzka aktorka), Cansu Dere. Od kiedy zaczęłam snuć refleksje o swoim typie urody, nie mogłam ich znaleźć inspiracji wśród europejek, szukałam raczej wśród hinuskich aktorek o jaśniejszej cerze i oczach niż przeciętne hinduskie kobiety.
Bardzo zależy mi na tym by nie wyglądać tandetnie (czyli nie mieć zbyt pomarańczowego podkładu),
ale też podkreślić odcień mojej cery (czyli nie mieć białej jak kartka twarzy). Tu wklejam zdjęcie Kim Kardashian z jaśniejszym niż zwykle, tym samym więc podobnym do mojego odcieniem karnacji:

Dodatkowe informacje o kolorystyce mojego ciała:
-mam bardzo ciemną oprawe oczu i piwne tęczówki
-mam włosy w najciemniejszym odcieniu brązu
-szybko się opalam na ładny/śniady brąz

Dziękuję za uwagę i czekam na odpowiedzi

[Rainberry]

Napisane przez poshsweetie

Witam, mam problem ze znalezieniem właściwego odcienia podkładu. Jasnośniada - tak nazwałam odcień mojej karnacji, nazwa ta nigdzie nie obowiązuje i pewnie możliwe byłyby jej różne interpretacje, dlatego śpieszę z wyjaśnieniami. Moja cera ma głęboki odcień, nieco egzotyczny ale nie jest bardzo ciemna. Próbowałam dopasować do niej różne podkłady ale wszystkie próby kończą się niepomyślnie. Typowo jasne podkłady w żaden sposób nie podkreślają koloru cery, wyglądam trupio, źle, czuję się w nich jakbym nie była sobą. Podkłady pomarańczowe są dla mnie najgorszym koszmarem, żółtozłote odznaczają się. Dobrze czuję się w odcieniu dosyć ciemnym, z widocznymi różowymi tonami (Vichy dermablend nude) które nie są ani brzoskwiniowe, ani takie, jakie mają w swojej cerze rude dziewczyny. Jednak ten podkład jest zbyt ciężki, ale to idealny dla mnie kierunek. Ciężko mi porównać się do jakiejś gwiazdy,
ponieważ zdjęcia bardzo zakłamują rzeczywistość,
ale wydaję mi się że mam podobny odcień cery jak Kajol (bollywoodzka aktorka), Cansu Dere. Od kiedy zaczęłam snuć refleksje o swoim typie urody, nie mogłam ich znaleźć inspiracji wśród europejek, szukałam raczej wśród hinuskich aktorek o jaśniejszej cerze i oczach niż przeciętne hinduskie kobiety.
Bardzo zależy mi na tym by nie wyglądać tandetnie (czyli nie mieć zbyt pomarańczowego podkładu),
ale też podkreślić odcień mojej cery (czyli nie mieć białej jak kartka twarzy). Tu wklejam zdjęcie Kim Kardashian z jaśniejszym niż zwykle, tym samym więc podobnym do mojego odcieniem karnacji:

Dodatkowe informacje o kolorystyce mojego ciała:
-mam bardzo ciemną oprawe oczu i piwne tęczówki
-mam włosy w najciemniejszym odcieniu brązu
-szybko się opalam na ładny/śniady brąz

Dziękuję za uwagę i czekam na odpowiedzi

Bez zdjęcia ciężko cokolwiek doradzić. Zdaje się, że L'Oreal ma w swojej ofercie ciemniejsze różowe podkłady, jeśli tego własnie szukasz.

[Taranka]

Może mi ktoś polecić dobry i jasny podkład nawilżający?
Nie mam dostępu do polskich drogerii, z resztą tu gdzie mieszkam zwykle nawet nie sprowadzają najjaśniejszych odcieni popularnych firm typu Maybelline lub Bourjois. Jestem więc skazana na Sephore/Douglas marki typu UD, MAC, Kat von D itp.

Poszukałam trochę i dużo osób poleca te podkłady:
-Too Faced Born This Way
-NARS Sheer Glow
-Benefit Hello Flawless

Mam zamiar wybrać się do drogerii i pomacać, macie może jeszcze jakieś pomysły?

[Loyd]

Napisane przez Taranka

Może mi ktoś polecić dobry i jasny podkład nawilżający?
Nie mam dostępu do polskich drogerii, z resztą tu gdzie mieszkam zwykle nawet nie sprowadzają najjaśniejszych odcieni popularnych firm typu Maybelline lub Bourjois. Jestem więc skazana na Sephore/Douglas marki typu UD, MAC, Kat von D itp.

Poszukałam trochę i dużo osób poleca te podkłady:
-Too Faced Born This Way
-NARS Sheer Glow
-Benefit Hello Flawless

Mam zamiar wybrać się do drogerii i pomacać, macie może jeszcze jakieś pomysły?

Masz cere suchą? Na jakim poziomie krycia Ci zależy?

[Taranka]

Napisane przez Loyd

Masz cere suchą? Na jakim poziomie krycia Ci zależy?

Tak, skóra sucha, czasem do tego nawroty atopii, już niezbyt poważne, ale jednak. Średnie krycie.

[Loyd]

Napisane przez Taranka

Tak, skóra sucha, czasem do tego nawroty atopii, już niezbyt poważne, ale jednak. Średnie krycie.

Skin foundation lub serum foundation od Bobbi Brown , najjaśniejsze kolory extra firming od Clarins też powinny się sprawdzić . Mam skóre bardzo suchą, too faced jest dla mnie za ciężki a sheer glow duzo za suchy.
Co do kolorów to w przypadku Bobbi mogę doradzić. Clarins ma mniejszy wybór za to bardziej przyjazną cene no i extra firming ma naprawdę solidne krycie

[Taranka]

Napisane przez Loyd

Skin foundation lub serum foundation od Bobbi Brown , najjaśniejsze kolory extra firming od Clarins też powinny się sprawdzić . Mam skóre bardzo suchą, too faced jest dla mnie za ciężki a sheer glow duzo za suchy.
Co do kolorów to w przypadku Bobbi mogę doradzić. Clarins ma mniejszy wybór za to bardziej przyjazną cene no i extra firming ma naprawdę solidne krycie

Dziękuję! Nie pomyślałam w ogóle o BB i Clarins.
Poczytam sobie o nich, przejrzę swatche. A jaką konsystencję mają te od BB?

Sent from my Nexus 5X using Tapatalk

[Loyd]

Napisane przez Taranka

Dziękuję! Nie pomyślałam w ogóle o BB i Clarins.
Poczytam sobie o nich, przejrzę swatche. A jaką konsystencję mają te od BB?

Sent from my Nexus 5X using Tapatalk

Skin foundation ma konsystencje lejącą, aksamitną. Bardzo łatwo się rozprowadza. Serum foundation jest nieco bardziej zbity, kremowy bogatszy w swojej konsystencji. Oba rozprowadzają się dobrze nawet na bardzo suchej cerze z tym że dla wszelkich nierówności w fakturze łaskawszy będzie skin foundation. Jest jeszcze rich króry jako jedyny znany mi produkt wcale nie podkreśla suchych miejsc , niemniej kryje lżej i jest ultra nawilżający do tego bardziej rozświetla niżeli te od ysl więc w moim odczuciu to typowy podkład dla suchotników. Świetnie sprawdza się zimą. Z cery mieszanej może spływać.

[Taranka]

Dziękuję!

Sent from my Nexus 5X using Tapatalk

[Friese]

Napisane przez Loyd

Skin foundation ma konsystencje lejącą, aksamitną. Bardzo łatwo się rozprowadza. Serum foundation jest nieco bardziej zbity, kremowy bogatszy w swojej konsystencji. Oba rozprowadzają się dobrze nawet na bardzo suchej cerze z tym że dla wszelkich nierówności w fakturze łaskawszy będzie skin foundation. Jest jeszcze rich króry jako jedyny znany mi produkt wcale nie podkreśla suchych miejsc , niemniej kryje lżej i jest ultra nawilżający do tego bardziej rozświetla niżeli te od ysl więc w moim odczuciu to typowy podkład dla suchotników. Świetnie sprawdza się zimą. Z cery mieszanej może spływać.

jak nazywa sie ta bardziej kryjaca wersja? pelna nazwa podkladu w sensie?