Dekoracja, czyli suknie dla druhen

[Cerf_volant]

Hej dziewczyny,

moja przyjaciółka bierze ślub w tym roku i zależy jej na tym, by każda z jej 4 druhen miała taką samą sukienkę.

Powiem Wam, ze chodzimy po wszystkich większych sklepach w Krakowie i powoli zaczyna mnie to już irytować, bo żadna sukienka się jej nie podoba. A to kolor nie ten, a to fason nie ten...

Zastanawiam się czy może znacie jakieś internetowe sklepy z sukniami?

Tylko kolejna rzecz, tak do 20-0 zl za sukienkę... To już jest nasz, druhnowy, wymóg

[201605100]

a nie może Wam PMka powiedzieć jaki kolor by chciała, a Wy sobie fason już indywidualnie wybierzecie?

[Cerf_volant]

Miałaś kiedyś do czynienia z artystką, która bierze ślub....? ;>
Więc odpowiedź brzmi nie... Musi być taki fason jak ona sobie wybierze i kolor jaki ona sobie wybierze, ale jeszcze nie wiem jaki chce kolor -_-
Nasz udział w wyborze sukien dla druhen jest taki, ze jedynie powstrzymujemy ją przed wyborem czegoś za drogiego i kompletnie niepraktycznego...

Osobiście mam nadzieję, że nie będziesz miec nigdy takich doświadczeń... -_-

[annic]

A może sukienka typu emami? PMka wybierze kolor, a fason można sobie "stworzyć" pod każdą druhnę indywidualnie wtedy, z pomocą innego wiązania? Wysyłkowo na pewno gdzieś się da zamówić z zagranicy, w Polsce chyba szyje tego typu sukienki firma onemore, ale niestety nie wiem w jakiej cenie.

https://www.google.pl/search?q=sukie...=isch&imgdii=_

w sumie jak patrzę na filmik z wiązaniem tej kiecki, to jest to po prostu rozkloszowana spódnica i dwa długie kawałki materiału które się wiąże różnie, takie coś zwykła krawcowa może wam uszyć bo to prościzna tu masz filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=vGtpZ65zAqE

edit.: na etsy znalazłam tę kieckę, można dostać poniżej 200 zł, jest multum kolorów. Wpisz sobie w wyszukiwarkę na etsy "infinity dress".

[Dione]

Napisane przez Cerf_volant

Zastanawiam się czy może znacie jakieś internetowe sklepy z sukniami?

taak nawet wątek o tym założyłam
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=487740
właśnie tez miałam problem ze znalezieniem suknie czy to na studniówke czy wesela ..też w krk zresztą . Przerzuciłam sie na internet juz dawno.
Chociaż dopasowanie do 4 osób moze sie okazac trudne niewykluczone że trzeba bedzie coś przeszywac.

Poza tym na stronach zagranicznych blogach o weselach są linki do sklepów z sukniami dla druchen.Ale nie wiem czy dostarczaja do Polski i jakie są ceny.

Napisane przez Cerf_volant

Osobiście mam nadzieję, że nie będziesz miec nigdy takich doświadczeń... -_-

a ja bym nie miała nic przeciwko
chyba ze PM jest rozkapryszoną egocentryczną ksieżniczką.... ale takich nie znam .Ale normalnie to wiadomo jej ślub to ona wybiera

[201605100]

Nie zgadzam się z tym, że jej ślub to ona wybiera - druhna też jest kobietą, a żadna kobieta nie włoży sukienki, w której źle wygląda.
Osobiście gdybym chciała mieć druhny na ślubie to albo poprosiłabym o kupienie sukienki w jakimś konkretnym kolorze, albo zaproponowałabym np. żeby wszystkie miały opaski takie same...

Moje złe nastawienie do takich samych sukienek wynika stąd, że byłam świadkiem wybierania przez PMkę sukienek dla druhien, rozstaw wzrostu od 160 do 180 cm, rozmiary od 34 do 42. Nie było opcji, żeby dziewczyny się dogadały

[Cerf_volant]

Napisane przez alucior

Moje złe nastawienie do takich samych sukienek wynika stąd, że byłam świadkiem wybierania przez PMkę sukienek dla druhien, rozstaw wzrostu od 160 do 180 cm, rozmiary od 34 do 42. Nie było opcji, żeby dziewczyny się dogadały

Dokładnie to samo u nas! Kazda w innym wzroście, jedna ma grube łydki, druga jest chuda jak patyk, trzecia ma wielkie piersi, inna szerokie barki.... Każda nosi inna rozmiarówką zarówno sukienki jak i butów... Ciesze się, ze ktoś mnie rozumie...

[Dione]

Napisane przez alucior

Nie zgadzam się z tym, że jej ślub to ona wybiera - druhna też jest kobietą, a żadna kobieta nie włoży sukienki, w której źle wygląda.

faktycznie nigdy
To gwiazdom kótre maja sztab stylistów sie zdarzają wpadki a co dopiero zwykłym kobietom
.Wystarczy spojrzec na Szafe nie brakuje , sukienek ewidetnie nie dopasowanych do figury a dobieraja je same zainteresowane .Nie każdy ma dobre wyczucie figury tego co im pasuje -nawet mam wrażnie że mniejszość .

Poza tym moze opcji jest sporo a i tak większość wybiera pastelowe rozkloszowane

Jak juz jest faktycznie duze zróżnicowanie figur to mozna wybrac inny krój , nie jest nigdzie powiedziane że musi byc ten sam. Mozesz jej podrzucić jakies zdjecia jak sie upiera przy jednym.

[Cerf_volant]

Napisane przez annic

http://www.youtube.com/watch?v=vGtpZ65zAqE

edit.: na etsy znalazłam tę kieckę, można dostać poniżej 200 zł, jest multum kolorów. Wpisz sobie w wyszukiwarkę na etsy "infinity dress".

Baaaardzo fajna sukienka! Kurcze, tylko nie wiem czy ja mam tyle śmiałości by w niej chodzi bez stanika

[ciabatka]

Napisane przez Cerf_volant

Dokładnie to samo u nas! Kazda w innym wzroście, jedna ma grube łydki, druga jest chuda jak patyk, trzecia ma wielkie piersi, inna szerokie barki.... Każda nosi inna rozmiarówką zarówno sukienki jak i butów... Ciesze się, ze ktoś mnie rozumie...

Ja też Cię rozumiem. Bardzo mnie na początku zdziwił tytuł wątku, ale w sumie jest słuszny - bo przestaje tu trochę chodzić o Was jako o najbliższe prawdopodobnie osoby panny młodej, a stajecie się zwyczajnie kolejnym elementem dekoracji, dopasowanym pod np. kolor kokardek na zaproszeniach.

Szczerze to ja bym się wkurzyła i zrezygnowała z bycia druhną. Jeśli kolor i krój sukienek są ważniejsze od Waszego dobrego samopoczucia, powinna wynająć sobie cztery zgrabne dziewczyny, ten sam wzrost i rozmiar, i wtedy mogłaby wydziwiać, a one musiałyby tylko ładnie wyglądać.

Dziwi mnie też, że jeszcze to Wy musicie za te kiecki płacić. Skoro to element dekoracji na jej ślubie, ona wybiera to zupełnie pod siebie, możliwe, że sukienki okażą się nie do końca w guście części z Was i już ich więcej nie założycie - powinna Wam je zasponsorować.

Napisane przez Dione

faktycznie nigdy
To gwiazdom kótre maja sztab stylistów sie zdarzają wpadki a co dopiero zwykłym kobietom
.Wystarczy spojrzec na Szafe nie brakuje , sukienek ewidetnie nie dopasowanych do figury a dobieraja je same zainteresowane .Nie każdy ma dobre wyczucie figury tego co im pasuje -nawet mam wrażnie że mniejszość .

To nie ma nic do rzeczy. OK, zdarza się, że kupujemy sobie coś, w czym nie wyglądamy najlepiej. Ale kluczowe jest tu zdanie "dobierają je same zainteresowane". Wyobrażasz sobie sytuację, że Twoja koleżanka mówi: "kup tę, chodź w niej cały dzień, wieczór i noc, pozuj w niej do wszystkich zdjęć", a Ty widzisz, że sukienka w ogóle do Ciebie nie pasuje? Ja pewnie też mam w szafie sporo ubrań, w których wyglądam raczej średnio. Ale póki ja tego nie widzę, póki mnie się podobają i dobrze się w nich czuję, problemu nie ma. Wyobrażasz sobie całe wesele w czymś, co zupełnie się TOBIE nie podoba?

[Dione]

Napisane przez ciabatka

To nie ma nic do rzeczy. OK, zdarza się, że kupujemy sobie coś, w czym nie wyglądamy najlepiej. Ale kluczowe jest tu zdanie "dobierają je same zainteresowane". Wyobrażasz sobie sytuację, że Twoja koleżanka mówi: "kup tę, chodź w niej cały dzień, wieczór i noc, pozuj w niej do wszystkich zdjęć", a Ty widzisz, że sukienka w ogóle do Ciebie nie pasuje? Ja pewnie też mam w szafie sporo ubrań, w których wyglądam raczej średnio. Ale póki ja tego nie widzę, póki mnie się podobają i dobrze się w nich czuję, problemu nie ma. Wyobrażasz sobie całe wesele w czymś, co zupełnie się TOBIE nie podoba?

Czemu miałaby dobrac sukienke która nie pasuje ktorejs druhnie ? Szczerze nawet nie widizłma chyba takiej sytuacji.
Wieksozsc sukien dal druchen to cos takiego https://wizaz.pl/szafa/wieszak,45642,Zielona%20sukienka maksymalnie prosty krój który pasuje każdemu .

No ale zakładajac żeby uparcie chciała sukienke która mi nie pasuje ale np super wygląda na innych druchnach -no to trudno przmeczyłabym sie jakos , krzywda by sie nie stala jakbym jeden dzien spedziła w nielubianej sukience

Jakby PMka zupelnie gwiazdorzyła i przesadzala na całej linii -nie wiadomo jakie wymagania pretensje- to powiedizłabym jej kilka slów albo w ogóle zrezygnowala z bycia druhną.Ale jakby chodziło tylko o sukienke to bym sie nie upierała niech robi po swojemu -to jej dzien

[ciabatka]

Napisane przez Dione

Czemu miałaby dobrac sukienke która nie pasuje ktorejs druhnie ?

Napisane przez Cerf_volant

Więc odpowiedź brzmi nie... Musi być taki fason jak ona sobie wybierze i kolor jaki ona sobie wybierze, ale jeszcze nie wiem jaki chce kolor -_-
Nasz udział w wyborze sukien dla druhen jest taki, ze jedynie powstrzymujemy ją przed wyborem czegoś za drogiego i kompletnie niepraktycznego...

Bo w ogóle nie sugeruje się tym, co im się podoba?

Napisane przez Dione

Jakby PMka zupelnie gwiazdorzyła i przesadzala na całej linii -nie wiadomo jakie wymagania pretensje- to powiedizłabym jej kilka slów albo w ogóle zrezygnowala z bycia druhną.Ale jakby chodziło tylko o sukienke to bym sie nie upierała niech robi po swojemu -to jej dzien

Czy za odpowiedź wystarczy ten fragment?

Napisane przez Cerf_volant

Powiem Wam, ze chodzimy po wszystkich większych sklepach w Krakowie i powoli zaczyna mnie to już irytować, bo żadna sukienka się jej nie podoba. A to kolor nie ten, a to fason nie ten...

Dla mnie wybieranie druhnom sukienek i jeszcze wymóg, by same za nie płaciły, jest zwykłym egoizmem i objawem weselnego zapalenia mózgu - nagle kolor i krój sukienek stają się ważniejsze od tego, kto je nosi, zwłaszcza że druhny powinny chyba być dla panny młodej kimś bliskim.

[Dione]

Napisane przez ciabatka

Dla mnie wybieranie druhnom sukienek i jeszcze wymóg, by same za nie płaciły, jest zwykłym egoizmem i objawem weselnego zapalenia mózgu - nagle kolor i krój sukienek stają się ważniejsze od tego, kto je nosi, zwłaszcza że druhny powinny chyba być dla panny młodej kimś bliskim.

moim zdaniem popadasz w jakiś absurd. Skąd zakładasz że wybranie komuś storju oznacza że strój jest ważniejszy niz osoba To co matka krzywdzi córeczke jak jej wybiera suknienke ? Albo koleżanka jak kupuje kolezance bluzke na urodziny ? Panna młoda wybiera suknie druhnom - taka tradycja - albo ubierają stroje ludowe (też wielka krzywda bo tutaj juz zupełnie nie ma opcji wyboru )

[ciabatka]

A zauważasz rozgoryczenie Autorki wątku? Chyba jednak ona sama uważa, że młoda się z nimi za grosz nie liczy i zachowuje się jak księżniczka. Nie mam pojęcia na jakiej podstawie porównujesz to do prezentu lub do ubranek kupowanych dzieciom Zwłaszcza że dzieci ani osoba obdarowywana raczej za te ciuchy nie płacą - a tu druhny jednak muszą.

Ale widać się nie dogadamy, a Autorka już tu chyba nie zagląda, więc się nie ustosunkuje.

[Dione]

Napisane przez ciabatka

A zauważasz rozgoryczenie Autorki wątku? Chyba jednak ona sama uważa, że młoda się z nimi za grosz nie liczy i zachowuje się jak księżniczka. Nie mam pojęcia na jakiej podstawie porównujesz to do prezentu lub do ubranek kupowanych dzieciom Zwłaszcza że dzieci ani osoba obdarowywana raczej za te ciuchy nie płacą - a tu druhny jednak muszą.

Ale widać się nie dogadamy, a Autorka już tu chyba nie zagląda, więc się nie ustosunkuje.

To juz jest problem autorki - jak sie czuje źle traktowana to powinna pogadać z PM. Zresztą nie o to pytała ale o linki do sklepów z sukienkami

Ale nie uważam żeby sama idea wybierania sukni druhnom przez PM był zly (chociaż uważam że raczej to ona powinna płacić albo pół na pół)

[psycho_social]

Ja pokazałam moim druhnom materiały na sukienki dla nich(jest ich 4), każdy inny, inna faktura, rodzaj tkaniny, wspólny mianownik to ciepła tonacja - od koloru złocistego, przez brzoskwiniowy aż po koralowy. Każda sobie wybrała materiał i fason sukienki (mają różne budowy, różne atuty do wyeksponowania, mankamenty do ukrycia itd.), który jej odpowiadał - nic skomplikowanego, pani krawcowa poradzi sobie z tym bez problemu, za sukienkę weźmie od nas od 80 do 120 złotych, zależy do modelu. Za materiały wybrane przez dziewczyny zapłaciłam razem 250 złotych - kupowałam na ebayu i w sklepie z tkaninami. I ja zadowolona i moje przyjaciółki Nie wyobrażam sobie, żeby moje dziewczyny męczyły się w rzeczach, których nie lubią i czują się w nich źle tylko dlatego, że ja mam takie widzimisię. Moim jedynym życzeniem PM-kowym było, żeby wybrały kolor spośród zaproponowanej przeze mnie palety barw

[ciabatka]

Napisane przez psycho_social

Nie wyobrażam sobie, żeby moje dziewczyny męczyły się w rzeczach, których nie lubią i czują się w nich źle tylko dlatego, że ja mam takie widzimisię. Moim jedynym życzeniem PM-kowym było, żeby wybrały kolor spośród zaproponowanej przeze mnie palety barw

No i to jest ta różnica w podejściu!

[Cerf_volant]

Mój problem z tymi sukionkami jest taki, że nie podoba mi się, że zmusza mnie do wydawania moich pieniędzy na ubranie, którego nie potrzebuje. Co więcej moja pragmatyczna natura kłóci się z jej bajkowym wyobrażeniem.

Ale oczywiście, jak będę musiała to kupię tę sukienkę. Głupio tworzyć zadrę na długoletniej przyjaźni z powodu sukienki. Jednak niezależnie od tego, ze to jej dzień, nie lubię, że nie zdaje sobie sprawy z kosztów na coś niepotrzebnego na co nas zobowiązuje.

[ciabatka]

Napisane przez Cerf_volant

Mój problem z tymi sukionkami jest taki, że nie podoba mi się, że zmusza mnie do wydawania moich pieniędzy na ubranie, którego nie potrzebuje. Co więcej moja pragmatyczna natura kłóci się z jej bajkowym wyobrażeniem.

Ale oczywiście, jak będę musiała to kupię tę sukienkę. Głupio tworzyć zadrę na długoletniej przyjaźni z powodu sukienki. Jednak niezależnie od tego, ze to jej dzień, nie lubię, że nie zdaje sobie sprawy z kosztów na coś niepotrzebnego na co nas zobowiązuje.

A nie próbowałyście dawać jej jakoś do zrozumienia, że skoro to ona ma taki pomysł i to jej musi to pasować do wizji (a już Wam do twarzy i figury niekoniecznie), to jednak ona powinna wyłożyć na to kasę? Może jeszcze nie jest za późno, żeby o tym pogadać? Nie nerwowo, tak po prostu?

[Cerf_volant]

Próbowałam kilka miesięcy temu. Teraz już nie mam na to śmiałości. Poza tym nie znam dwóch druhen w ogóle, ale wygląda mi, że one popierają kazdy pomysl PM. Natomiast ostatnia druhna siedzi za granicą i jest jej wszystko jedno, bo nie chce się kłócić
Wygląda więc, że to ze mnie taka bojowniczka o idee
W każdym razie... Na razie temat sukien nieco przycichł, więc w duchu mam nadzieję, ze się to rozejdzie po kościach i może nic z tych sukienek nie wyjdzie

[dezire]

echhhh i dlatego jestem przeciwniczka ubierania druheń w jednakowe sukienki.

Moze strój regionalny sie obroni - ale kolorowe sukienki a la styl hamerykański ?

[isiaczekk]

Ja byłam jedna z 3 druhn. Razem z PM wybrałyśmy materiał na sukienki, zdecydowałyśmy, że chcemy długie sukienki i każda dobierała już fason pod siebie. Wyglądałyśmy na prawdę fajnie nie jednakowo, ale można było rozpoznać na sali. Na nadgarstkach miałyśmy bransoletki z takich kwiatów jakie były w bukiecie PM.

[Cerf_volant]

Dziewczynom, które śledziły ten wątek lub śledzą chciałam oznajmić, że... my druhny przegrałyśmy. Skuienki zostały kupione tydzień przed ślubem, przy konsultacji z jedną tylko druhna, dwie z nas jeszcze nie widziały sukienek nie mówiąc nawet o przymierzaniu ich bo... nas nie ma w Polsce jeszcze
Sukienki są ponoć różowe odblaskowe, by nas było dobrze widać z każdego miejsca ;]

Oh, nie macie pojęcia jak się cieszę, że włoże to cudo, które nie wiem jak na mnie leży... To jest taka czysta radość! ;]

[dezire]

buahaha!

[Cerf_volant]

Napisane przez dezire

buahaha!

Bardzo trafne...

[juliadamska]

Druhna też człowiek, moim zdaniem wystarczy jeden wspólny element np. bukiet

[andromacha]

To czekamy teraz na relację autorki wątku z wyglądu sukienek lub nawet na zdjęcie ^^.

Ja mojej świadkowej nie dawałam żadnych uwag, zaufałam jej, wyglądała super. Czasem mam wrażenie, że ktoś się upiera na ubranie swojego orszaku, bo albo ma jakąś szatańską wizję całej imprezy, albo zwyczajnie boi się co damy same by na siebie wdziały .