2020-07-03, 09:25 | #1141 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87974241]DOKŁADNIE.
Mili, ja nie wiem czy to pochodzi gdzieś zewnątrz ciebie, czy z innych doświadczeń, czy on ci po prostu wmówił, ze ten brak seksu to nie taki koniec świata... Jak dla mnie byłaś bardziej wyrozumiała niż święta dla tego jego problemu. No i o po rozstaniu od razu wskoczył w inny związek. Tak nie wygląda relacja na którą zasługujesz. Nie mów, że to było "tylko to", to było AŻ TO. Ogromny problem rzucający cień na całą resztę. Seks, intymność, szczerość w tych tematach to jest podstawa podstawy związku. On nie chciał temu sprostać. Nie rozumiał cię, wolał się nad sobą użalac i wpędzać cię w poczucie winy. I rzucił cię z dnia na dzień, zostawiając z mieszkaniem i ślubnymi sprawami. Na to nie miał siły a na nowy związek już tak? No naprawde, świetny facet. Zasługujesz na więcej, uwierz w to.[/QUOTE] Dziękuję, Pandora. Chyba takich słów potrzebowałam. Bo właśnie tak, zachowanie po rozstaniu było tragiczne. Zostawić mnie z ogarnięciem mieszkania i ślubnych spraw, a samemu wskakując w nowy związek (już też zresztą zakończony)? No strasznie, strasznie nie w porządku wobec mnie, mam rację? Przecież z szacunku do mnie i naszego związku mógł się inaczej zachować. Wiecie co, ja mam jakąś krechę w głowie na eksa przed rozstaniem i po rozstaniu, jako dwie różne osoby. A może powinnam sobie powtarzać, że to jest cały czas ta sama osoba i widać skłonna do takiego zachowania? Co do podkreślonego - dziękuję. Może faktycznie mam z tym problem, żeby w to uwierzyć. ---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ---------- [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87974252]Ja rozumiem, każda z nas ma inne spojrzenie, inne dosiwadczenia. My nie czujemy tych emocji, ktore czulas ty; mamy za sobą inne. Ale chodzi mi o to żebyś uwierzyła, że świat się na nim nie skończył. Że jeszcze będziesz kiedyś MEGA szczęśliwa. To kwestia czasu, pracy i odrobiny szcześcia[/QUOTE] Dzięki za zrozumienie. I za te pogrubione słowa. Czy z facetem, czy bez - bardzo chcę poczuć się szczęśliwa. I tego każdej dziewczynie tutaj życzę. |
2020-07-03, 09:34 | #1142 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Na szybko napiszę, że znalazłam super ofertę w Łodzi i tańczyłam dziś ze szczęścia Muszę wrócić do tego miasta!
|
2020-07-03, 09:36 | #1143 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Hej dziewczyny, dołączam. U mnie to wszystko jeszcze świeża sprawa, ledwo minął miesiąc od rozstania. Póki co mam spore wahania nastrojów dlatego potrzebuję wsparcia w tych gorszych chwilach, a widzę, że tutaj naprawdę sobie to wsparcie dajecie
Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka |
2020-07-03, 09:38 | #1144 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Cytat:
Masz rację, ale martwi mnie jedno... że szukasz ciągle potwierdzenia, że jego zachowanie było do dupy. To zrozumiale po rozstaniu i bliscy, wizażanki na pewno ci to mowili tysiąc razy. Mili, za moment minie pół roku - czas to wiedzieć w nocy o północy, sama z siebie powinnaś miec taką świadomość. Bo to się liczy! Co z tego, ze ja wiem, ze to bylo slabe? To twoja lekcja ---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ---------- [1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;87974322]Hej dziewczyny, dołączam. U mnie to wszystko jeszcze świeża sprawa, ledwo minął miesiąc od rozstania. Póki co mam spore wahania nastrojów dlatego potrzebuję wsparcia w tych gorszych chwilach, a widzę, że tutaj naprawdę sobie to wsparcie dajecie Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] |
|
2020-07-03, 09:43 | #1145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Cytat:
I tak jak Pandora pisze, i to co ja Tobie już pisalam, to jest to, że w waszym związku zabrakło jednak tej intymności, bliskości, namiętności, a to jest fundamentalna sprawa, również część miłości - czuć się pożądaną przez mężczyznę, którego się kocha. I tak jak Elve mówi - to nie byle co, tylko poważna sprawa, jeden z fundamentów związku, miłości. Zatem w moim odczuciu, mimo że na innych płaszczyznach czułaś tę miłość, wsparcie, to jednak zabrakło istotnej kwestii w waszej relacji... Zasługujesz na relację, która będzie w 100% kompletna. Będziesz czuła miłość na co dzień, pożądanie w oczach faceta. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ---------- [1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;87974322]Hej dziewczyny, dołączam. U mnie to wszystko jeszcze świeża sprawa, ledwo minął miesiąc od rozstania. Póki co mam spore wahania nastrojów dlatego potrzebuję wsparcia w tych gorszych chwilach, a widzę, że tutaj naprawdę sobie to wsparcie dajecie Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Hej! Opowiedz coś więcej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
2020-07-03, 09:53 | #1146 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;87974322]Hej dziewczyny, dołączam. U mnie to wszystko jeszcze świeża sprawa, ledwo minął miesiąc od rozstania. Póki co mam spore wahania nastrojów dlatego potrzebuję wsparcia w tych gorszych chwilach, a widzę, że tutaj naprawdę sobie to wsparcie dajecie
Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Hej! Opowiesz coś więcej? Siły życzę, miesiąc do świeża sprawa [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87974325] Mili, za moment minie pół roku - czas to wiedzieć w nocy o północy, sama z siebie powinnaś miec taką świadomość. Bo to się liczy! Co z tego, ze ja wiem, ze to bylo slabe? To twoja lekcja [/QUOTE] Wiem, że minie zaraz pół roku - to mi tylko pokazuje, ile mnie to wszystko kosztuje. Nie bez powodu chodzę do tego psychologa regularnie. Odrabiam tę swoją lekcję. Mam nadzieję, że kiedyś faktycznie w nocy o północy będę pewna swego i nie pozwolę sobie na żadną łzę. Cytat:
Dzięki Mandy. Edytowane przez Milagros_90 Czas edycji: 2020-07-03 o 09:54 |
|
2020-07-03, 10:04 | #1147 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Byliśmy razem prawie 3 lata, 1.5 roku wspólnego mieszkania. Przez większość czasu to był bardzo dobry związek, pełen miłości i wsparcia. Planowaliśmy kupno mieszkania, miał się oświadczać. Oboje chyba jednak przez cały ten czas odrzucaliśmy od siebie to jak bardzo się różnimy, w podejściu do życia, ambicjach, priorytetach. Mi się wydawało, że to normalne, że ludzie się różnią. Niestety dopiero teraz widzę, że te różnice były zbyt duże.
Psuło nam się od pół roku, trzy miesiące siedzenia razem w domu w czasie pandemii tylko wszystko dobiły. On nagle stwierdził, że właściwie to nie dojrzał do takich poważniejszych rzeczy jak wspólne kupno mieszkania i zaręczyny. A ja czułam, że ten związek się już nie rozwija, że stoimy w miejscu. Poza tym to uczucie wygasało z dwóch stron. Wiem, że to była dobra decyzja i na dłuższą metę ten związek nie miał przyszłości. Życie mi się jakoś nie załamało, po prostu wywróciło się do góry nogami. No tylko odnalezienie się w tej nowej rzeczywistości jest po prostu bardzo ciężkie. Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka |
2020-07-03, 15:34 | #1148 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 60
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;87974395]Poza tym to uczucie wygasało z dwóch stron.
Wiem, że to była dobra decyzja i na dłuższą metę ten związek nie miał przyszłości. Życie mi się jakoś nie załamało, po prostu wywróciło się do góry nogami. No tylko odnalezienie się w tej nowej rzeczywistości jest po prostu bardzo ciężkie. [/QUOTE] Każda zmiana wiąże się ze strachem - ale nie ma piękniejszego uczucia niż to, że zrobisz coś czego się boisz Gdzieś kiedyś przeczytałam takie zdanie "Kiedy w życiu niczym nie ryzykujemy, tak naprawdę ryzykujemy wszystkim". Wiadomo, że ciężko tak z dnia na dzień odbudować swój świat Daj sobie czas. Jesteś mimo wszystko 'rozstaniową szczęściarą' - Twój związek zakończył się po wygaśnięciu uczucia z dwóch stron. A to uwierz mi najlepsza z możliwych opcji! Edytowane przez Lena_92 Czas edycji: 2020-07-03 o 15:35 |
2020-07-03, 18:30 | #1149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;87974395]Byliśmy razem prawie 3 lata, 1.5 roku wspólnego mieszkania. Przez większość czasu to był bardzo dobry związek, pełen miłości i wsparcia. Planowaliśmy kupno mieszkania, miał się oświadczać. Oboje chyba jednak przez cały ten czas odrzucaliśmy od siebie to jak bardzo się różnimy, w podejściu do życia, ambicjach, priorytetach. Mi się wydawało, że to normalne, że ludzie się różnią. Niestety dopiero teraz widzę, że te różnice były zbyt duże.
Psuło nam się od pół roku, trzy miesiące siedzenia razem w domu w czasie pandemii tylko wszystko dobiły. On nagle stwierdził, że właściwie to nie dojrzał do takich poważniejszych rzeczy jak wspólne kupno mieszkania i zaręczyny. A ja czułam, że ten związek się już nie rozwija, że stoimy w miejscu. Poza tym to uczucie wygasało z dwóch stron. Wiem, że to była dobra decyzja i na dłuższą metę ten związek nie miał przyszłości. Życie mi się jakoś nie załamało, po prostu wywróciło się do góry nogami. No tylko odnalezienie się w tej nowej rzeczywistości jest po prostu bardzo ciężkie. [/QUOTE] Rozumiem. Z tego, co piszesz, wynika, że faktycznie oboje po prostu rozjechaliście się w którymś momencie w inne strony i paradoksalnie pandemia pomogła to przypieczętować i podjąć decyzję. Na pewno czujesz się zagubiona i niepewna, w końcu 3 lata to ładny kawałek czasu - to zrozumiałe, że ciężko się odnaleźć w tej nowej rzeczywistości. Ale myślę, że z czasem poukładasz to sobie i zaczniesz z tej nowej sytuacji czerpać radość. A jak z mieszkaniem? Któreś z Was w nim zostało, czy się wyprowadziłaś? Do pracy już wróciłaś po pandemii? Oj tak, zgadzam się. |
2020-07-03, 18:38 | #1150 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Cytat:
Cały czas pracuję z domu i nie ukrywam, że jest mi to teraz wyjątkowo nie na rękę bo czuję wielką potrzebę powrotu do ludzi. A co do wygaśnięcia uczuć to tak, macie rację. Nie jestem w stanie powiedzieć jeszcze w 100%, że nic do niego nie czuję, ale na pewno nie jest to taka miłość jak była kiedyś. Chociaż mam takie momenty, że chciałabym po prostu wrócić do tego swojego stabilnego i poukładanego życia, które z nim miałam w dodatku eks po rozstaniu bardzo mi gra na emocjach dlatego to też nie ułatwia. Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-03, 19:19 | #1151 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;87975534]Najpierw on się wyprowadził, ja tam pomieszkałam jeszcze dwa tygodnie, ale stwierdziłam, że dłużej nie dam rady i wróciłam do rodziców. Z tego wszystkiego zdecydowałam się na kupno swojego mieszkania i mam nadzieję że lada moment dostanę decyzję z banku.
Cały czas pracuję z domu i nie ukrywam, że jest mi to teraz wyjątkowo nie na rękę bo czuję wielką potrzebę powrotu do ludzi. A co do wygaśnięcia uczuć to tak, macie rację. Nie jestem w stanie powiedzieć jeszcze w 100%, że nic do niego nie czuję, ale na pewno nie jest to taka miłość jak była kiedyś. Chociaż mam takie momenty, że chciałabym po prostu wrócić do tego swojego stabilnego i poukładanego życia, które z nim miałam w dodatku eks po rozstaniu bardzo mi gra na emocjach dlatego to też nie ułatwia. Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dużo siły. Myślisz bardzo racjonalnie. Eks się z Tobą kontaktuje? On czy Ty podjęłaś decyzję o rozstaniu? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-04, 07:15 | #1152 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-04, 07:30 | #1153 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Consenso, myślę, że dobrze zrobiłaś, dbaj o swój komfort psychiczny.
Przebłyski o chęci powrotu są naturalne, tak mi się wydaje. W końcu to zycie było już poukładane, dobrze znane, było poczucie stabilności, a teraz jest niepewność, niewiadoma. Może pojawiać się strach, że już nigdy nikogo nie poznamy itd. - i w sumie on też może tak czuć, może więc stąd to jego gadanie. Ale decyzja o rozstaniu skądś się wzięła. Super decyzja z mieszkaniem, trzymam kciuki za pozytywną odpowiedz z banku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-04, 08:36 | #1154 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;87976227]Decyzja ostatecznie wyszła od niego. Mam z nim kontakt bo mamy jeszcze wspólne rzeczy do ogarnięcia. Z tym, że czasem wychodzi z tego koleżeńska rozmowa na zasadzie 'co u Ciebie', a jego czasem bierze na pisanie mi rzeczy w stylu, że bardzo mu ciężko z tym wszystkim, że może kiedyś się jeszcze zejdziemy i jak dużo mu dał związek ze mną na mnie nie działa to dobrze dlatego ostatnio mu powiedziałam, że chciałabym ograniczyć te rozmowy do niezbędnego minimum. Na razie od dwóch dni jest cisza.
Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Nie "wychodzi", tylko świadomie się na nią decydujesz Zaciśnij zęby i nie wciągaj się w to, bo to nie pozwala naprawdę się rozstać. Bez komentarza te jego teksty... Na to był czas. ---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ---------- Cytat:
|
||
2020-07-04, 09:41 | #1155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Jestem w drodze do Łodzi.
Widziałem się wczoraj z komornikiem, zrobił mi pizze, oglądaliśmy filmy, odwiózł mnie dziś rano na dworzec. Było mega swobodnie. Super mi się z nim rozmawia. On chyba nie lubi pisania. Tak, mialam dać sobie z nim spokój, ale właściwie lubię z nim spędzać czas Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
2020-07-04, 09:46 | #1156 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Cytat:
Ja właśnie kompletuję dokumenty do rekrutacji i lecę na pocztę (wysylam do urzędów/ministerstw), więc nie można mailem Zapierałam się, że nigdy nie pójdę do urzędu , ale te stanowiska są fajne i w fajnych miastach A potem idę na rower z koleżanką |
|
2020-07-04, 10:06 | #1157 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Mam nadzieję, że jak urwiemy kontakt to będzie lżej. Bardzo na to liczę.
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87976551]No i fajnie Ja właśnie kompletuję dokumenty do rekrutacji i lecę na pocztę (wysylam do urzędów/ministerstw), więc nie można mailem Zapierałam się, że nigdy nie pójdę do urzędu , ale te stanowiska są fajne i w fajnych miastach A potem idę na rower z koleżanką [/QUOTE] O jakich miastach myślisz? Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka |
2020-07-04, 10:12 | #1158 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;87976588]Mam nadzieję, że jak urwiemy kontakt to będzie lżej. Bardzo na to liczę.
O jakich miastach myślisz? Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Będzie lepiej! Łódź/Gdańsk najbardziej. No, ale wysyłam też do Warszawy, chociaż na samą myśl powrotu tam mnie skręca |
2020-07-04, 12:37 | #1159 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 278
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Cytat:
Czuję, że Cię do niego coś ciągnie i rozumiem to. Ale wiem też, że jak od początku już jest ta myśl, czy oby wszystko jest w porządku i trzeba się zastanawiać co np. znaczą okresy ciszy - to nie jest dobry prognostyk. W sieci krąży taka opowiastka z jakiegoś wywiadu, że Barack Obama, bez względu na to, gdzie się znajdował, w Białym domu, czy na drugim krańcu globu, miał codziennie czas dla Michelle, nawet jeśli nie tyle, by usiąść z nią do kolacji i porozmawiać, to przynajmniej codzienne dzwonił na chwilę. Prawda, czy nie, pokazuje, że jak się chce, to nie ma żadnego "ale", a nikt nie jest na tyle zajęty, czy nie ma aż takiej niemocy, by nie napisać choćby kilku słów, jeśli tylko chce Czasami zastanawiałam się dlaczego wytrzymałam z eksem tyle lat i to był bardzo podobny schemat - jego tłumaczenia, że nie miał czasu, że nie przepada za częstym dzwonieniem i pisaniem itd. i nawet jak totalnie nawalał, to po np. tygodniu się spotykaliśmy i było przecież tak cudownie, dużo śmiechu, rozmów, a mnie też jakaś diabelska siła do niego ciągnęła, mimo wszystko, przytulił, zrobił maślane oczka i przepadałam, też tłumacząc sobie, że faktycznie może nie lubi podtrzymywać kontaktu między spotkaniami, albo że przesadziłam... i tak przez 6 lat zawsze sobie jakoś racjonalizowała takie zachowania, bo wystarczyło, że gdzieś wyjechaliśmy, "poojojał" i już miałam na wszystko wytłumaczenie. Dzisiaj mam na to zupełnie odmienne spojrzenie. |
|
2020-07-04, 13:32 | #1160 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Anna, jak tam samopoczucie?
|
2020-07-05, 04:04 | #1161 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
w sumie to nieważne...
Dobrej niedzieli dla wszystkich. Ta jest dla mnie wyjątkowo trudna :| Edytowane przez 4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 Czas edycji: 2020-07-05 o 10:22 |
2020-07-05, 10:31 | #1162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Dla mnie też. Wydaje mi się, że nigdy nie pogodzę się i nie wyjdę z tego rozstania. Dużo siły Pandora i reszta!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-05, 11:00 | #1163 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;87976227]Decyzja ostatecznie wyszła od niego. Mam z nim kontakt bo mamy jeszcze wspólne rzeczy do ogarnięcia. Z tym, że czasem wychodzi z tego koleżeńska rozmowa na zasadzie 'co u Ciebie', a jego czasem bierze na pisanie mi rzeczy w stylu, że bardzo mu ciężko z tym wszystkim, że może kiedyś się jeszcze zejdziemy i jak dużo mu dał związek ze mną na mnie nie działa to dobrze dlatego ostatnio mu powiedziałam, że chciałabym ograniczyć te rozmowy do niezbędnego minimum. Na razie od dwóch dni jest cisza.
Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Nie dawaj się wciągnąć w takie dyskusje. Być może facet trzyma Cię jako "koło zapasowe" gdyby mu się w życiu nie ułożyło. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację. Dieta cud- seks i głód. |
|
2020-07-05, 11:06 | #1164 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-05, 11:25 | #1165 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;87978598]Długo minęło od rozstania?
Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ponad 5 miesiecy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ---------- A co do kontaktowania się to zgadzam się z AnnaJoanna i Dolczi. Jak facetowi zalezy na spotkaniach, to kontakt jest regularny. Nie ma miejsca na rozkminy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-05, 14:49 | #1166 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Cytat:
|
|
2020-07-05, 16:30 | #1167 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Jak się trzymacie?
Mam nadzieję, że lepiej ode mnie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-05, 18:36 | #1168 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Nie sądziłam, że lato będzie takie trudne
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-05, 19:08 | #1169 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 278
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Cytat:
Zawalam się maksymalnie pracą, wzięłam sobie mnóstwo rzeczy do napisania, jako, że wyjazdy za granicę nadal mam poblokowane. Cholernie dużo się ostatnio dzieje, za dużo poważnych decyzji do podjęcia samej... Tęsknie, bardzo za nim tęsknię w tym pustym mieście. Nawet nie za nim, tylko za wyobrażeniami, za tym poczuciem, ze ktoś jest, jeśli nawet nie jest idealnie, to w te ważne dni, kiedy nad głową wisiały czarne chmury, miałam do kogo zadzwonić, przytulić i powiedzieć chodź na spacer. Tylko tyle i aż tyle. Wybudzam się w nocy i czuję łomot serca... ale wiedziałam, że to najgorsze właśnie przyjdzie latem, nie czekałam na to lato, bo lato to taka pora, która w dwójnasób przypomina o samotności, wszędzie pełno ludzi, wspomnień; gdy na dworze jest chłodniej, wydaje mi się bezpieczniej, wtedy zamknięcie w czterech ścianach jest dużo bardziej naturalne... |
|
2020-07-05, 20:25 | #1170 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Ja dzisiaj zabrałam ostatnie rzeczy ze wspólnego mieszkania i jeszcze na dokładkę pokłóciłam się z eksem. Jego zachowanie zdecydowanie mi ułatwia przeżyć to wszystko.
Ciężko było mi pakować te wszystkie rzeczy, ale jak stamtąd wyszłam to poczułam ulgę. Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:33.