Offtopowe zapuszczanie, część 51!

[otako]

Z mlekami roślinnymi jest u nas coraz lepiej, praktycznie w każdym markecie jest wybór. W Lidlu też jakiś czas temu wprowadzili na stałe ryżowe i chyba sojowe.

[Bellitudoo]

Szkoda tylko ze takie drogie są te roślinne jednak. Ją robię sama owsiane Ale niestety nie zastępuje mi ono mleka do kawy. Tak samo kokosowe czy ryżowe. jak się zmusze w końcu do osatawienia nabialu to mleko to będzie najmniejszy problem Ale skońcZy się wtedy i smaczna kawa. Sojowe bez cukru jeszcze spróbuję, Ale to i tak cena około 9zł za litr więc sporo.

[otako]

Napisane przez Bellitudoo

Szkoda tylko ze takie drogie są te roślinne jednak. Ją robię sama owsiane Ale niestety nie zastępuje mi ono mleka do kawy. Tak samo kokosowe czy ryżowe. jak się zmusze w końcu do osatawienia nabialu to mleko to będzie najmniejszy problem Ale skońcZy się wtedy i smaczna kawa. Sojowe bez cukru jeszcze spróbuję, Ale to i tak cena około 9zł za litr więc sporo.

No mi właśnie kawa z mlekiem roślinnym też nie podchodzi, a czasami lubię wybić białą kawę.

[Bellitudoo]

Otako macie już jakieś plany w kierunku ślubu?

[otako]

Napisane przez Bellitudoo

Otako macie już jakieś plany w kierunku ślubu?

Nie. Nasz jedyny plan jest taki, że ślub owszem, kiedyś tak, ale na pewno bez wesela.

[201703240903]

Napisane przez Smerfetkaa

A jaki to konkretnie dezodorant? Możesz podesłać linka
Blokera z Ziai używałam długi czas i zapomniałam co to pocenie. Jednak zdrowe to to nie jest. Ziaję odstawiłam jakiś czas temu, teraz używam jakiś duszący badziew Sure Crystal Invisible http://www.suredeodorant.co.uk/ i chcę go zamienić na jakąś bardziej naturalną opcję i jestem trochę skołowana. Dziś dopiero zaczęłam się rozglądać, a już mnie od tego głowa boli. Nie wiem od czago zacząć. Chciałabym przetestować jakiś w miare dobry, polecany, ale ciężko mi znaleźć opinie o takich dezodorantach

---------- Dopisano o 00:56 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Kocurze, już od dłuższego czasu noszę się z pytaniem odnośnie Twojego opisu. Ile Ty teraz masz cm włosów?

Dziewczyny pochwalcie się długością. Ze dwa tygodnie temu miałam 67. Za Jakieś dwa tygodnie ścinam ok 25-28. Liczę na wsparcie. Boję się zmiany

Napisane przez Smerfetkaa

FeelingLost, bardzo ładnie Ci w tych włosach. Widać, że zadbane

Dzięki

Włosy szybko odrosną. W zeszłym roku fryzjerka ścięła mi ponad 1/3 długości. Pół roku później odrosły, ale zaczęła mnie męczyć ta długość. Teraz mam do połowy piersi. Dłuższe też lubiłam, ale każdego dnia musiałabym je myć i odpowiednio stylizować. Bez stylizacji miałam przyklap stulecia.

Napisane przez kocurzyca

A I jeszcze ten miałam.


Bardzo fajny. Polecam. Jak ktoś się poci normalnie to działa. I bardzo fajnie, delikatnie pachnie. Miałam wszystkie wersje i chyba najbardziej odpowiadał mi atomizer. Crystal tez najbardziej podchodził mi atomizer. Kamień prawie w ogóle na mnie nie działał. Ale podkreślam, że ja nie pocę się normalnie. TŻ zużył wszystko i nigdy nie był spocony czy śmierdzący. Nawet po ćwiczeniach, bieganiu etc.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------


No właśnie. Koktajle niby zdrowe, ale trzeba je w odpowiedni sposób jeść. Jak by się jadło tąsamąilość owocówi warzyw w całości, to zajmuje to trochę czasu. Trzeba pogryźć i proces trawienia zaczyna się już w ustach.
Ja koktajle jej na śniadanie. Wlewam w wielki podróżny kubek i jadę z koktajlem do pracy.I sączę taki koktajle ze 2 godziny.

Mleka roślinne sa świetnym rozwiązaniem.I można je zrobić w domu. W Polsce ogólnodostępne jest pewnie tylko sojowe. No i drogie. Sojowe jest głównie z modyfikowane soi. Dlatego np ryżowe, owsiane, konopne, orzechowe ( z każdych nasion taj naprawdę) jest lepsze. Ja dziś będę robić konopne . W necie jest masa przepisów.

A to fajny blog o koktajlach jest http://zielonekoktajle.blogspot.co.uk/

Ja prawie zawsze wrzucam do koktajli banana. Ponieważ sa moim śniadaniem, to muszą mieć trochę energii,żebym przetrwała do obiadu. Ostatnio mango było w promocji w Lidlu więc codziennie jest mango marchewa, banan, garść nasion, odrobina oleju kokosowego i coś zielonego. Np. szpinak, trawa jęczmienna, jarmuż, kapusta etc.

Kupienie dobrego mango to jest wyzwanie. Ja zwykle kupuję trochę niedojrzałe i zjadam dopiero po ok. tygodniu. Nie może być za bardzo niedojrzałe, bo zamiast dojrzeć, zwiędnie i nadal będzie kwaśne i twarde.
Ostatnio odkryłam w azjatyckim sklepie mini mango. Jest wielkości śliwki, 70% to pestka. Ale smak

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------


Bardzo ładnie. Czarny pewnie nie był ciekawy. Ale teraz jest świetnie.

Ja nie pijam koktajli za to dosyć często piję świeżo wyciskane soki z sokowirówki. Muszę, któregoś dnia pojechać do rodziców po jabłka z domowego ogródka. TŻ oddał samochód do mechanika i czekamy już prawie miesiąc na naprawę.

Byłam wczoraj z TŻ w kinie na 7 części Gwiezdnych Wojen. Nie przypadła mi do gustu.

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

jestem inżynierem! Udało się

Napisane przez kocurzyca

Smerfie ja używałam Crystal w kamieniu i w płynie. Tylko że ja cierpię nastraszną nadpotliwość i na mnie to nie działa. TŻ z kolei jest bardzo zadowolony. A ja jeszcze dodatkowo od prawie wszystkich dezodorantów dostaję uczulenia. Jedyne co mi zatrzymuje pocenie i nie uczula to ziaja bloker.

ja miałam też problemy, aż kupiłam : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...intensive.html używam raz na tydzień. A tak to nivea różową używam. TŻ miał problemy z nadpotliwością i też zadowolony bardzo z Eucerinu

[Smerfetkaa]

Napisane przez otako

Nie, najbardziej mnie męczyło jak wypiłam już pod wieczór, po obiedzie. I już wiem, że to był błąd.



Chyba tak, chyba się muszę przyzwyczaić. Kiepsko u mnie ostatnio było z jedzeniem warzyw i owoców, bardzo mało ich w mojej diecie. Mleka już prawie nie piję, czasami niewielką ilość do kawy, staram się kupować bezlaktozowe.
Już trochę poczytałam o koktajlach, że właśnie warto pić powoli, żeby zmieszały się ze śliną, bo soki trawienne w żołądku mogą nie wyrobić. I nie w krótkim czasie po posiłku, bo się będą za długo trawić i fermentować w brzuchu.

Może zaczęły te koktajle fermentować
Masz nietolerancję laktozy?

Zamierzam przejśc testy, tzn nie jeść produktów mlecznych przez miesiąc i potem znowu jeść i zobaczyć reakcję organizmu. To amo z glutenem. Tylko jakoś cieżko mi się za to zabrać.

O ile owoców jem sporo, to warzyw tak niekoniecznie.
[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;5416989 4] jestem inżynierem! Udało się

ja miałam też problemy, aż kupiłam : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...intensive.html używam raz na tydzień. A tak to nivea różową używam. TŻ miał problemy z nadpotliwością i też zadowolony bardzo z Eucerinu [/QUOTE]


No to tak jak Ziaja bloker, też świetnie działa. Tylko problem w tym, że obydwa mają aluminium.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez Bellitudoo

Szkoda tylko ze takie drogie są te roślinne jednak. Ją robię sama owsiane Ale niestety nie zastępuje mi ono mleka do kawy. Tak samo kokosowe czy ryżowe. jak się zmusze w końcu do osatawienia nabialu to mleko to będzie najmniejszy problem Ale skońcZy się wtedy i smaczna kawa. Sojowe bez cukru jeszcze spróbuję, Ale to i tak cena około 9zł za litr więc sporo.

Jak już roślinne to lepiej inne niż sojowe. Lubię migdałowe, kokosowe Ale te roślinne z herbatą są nie za bardzo. Jeszcze parę lat temu nie wypiłabym, ale tu się przyzwyczaiłam, a to z tego względu, że od razu jest gotowa do wypicia
Teraz zawsze mam zimną, przegotowaną wodę w dzbanku i nią schładzam herbatę. Choć i tak już rzadko piję herbatę. Tylko jak się spieszę. A tak to zioła.

A co do mleka - chciałabym spróbować ryżowe. A Tesco mieli, już nie mają. A w Lidlu tylko sojowe jak już. Ciekawa jestem tego ryżowego, gdzieś na pewno znajdę.

[kocurzyca]

Napisane przez otako

Z mlekami roślinnymi jest u nas coraz lepiej, praktycznie w każdym markecie jest wybór. W Lidlu też jakiś czas temu wprowadzili na stałe ryżowe i chyba sojowe.

Są, ale jednak drogie. Nawet u mnie na wsi jest, ale jak zobaczyłam cenę to się poświęciłam i kupiłam zwykłe ☺.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez Bellitudoo

Szkoda tylko ze takie drogie są te roślinne jednak. Ją robię sama owsiane Ale niestety nie zastępuje mi ono mleka do kawy. Tak samo kokosowe czy ryżowe. jak się zmusze w końcu do osatawienia nabialu to mleko to będzie najmniejszy problem Ale skońcZy się wtedy i smaczna kawa. Sojowe bez cukru jeszcze spróbuję, Ale to i tak cena około 9zł za litr więc sporo.

Moje ulubione mleka do kawy to konopne, sojowe bez cukru i migdałowe. Są takie nabardziej mleczne i w kawie prawie nie czuć róźnicy. Jak się juz całkiem przyzwyczaiłam do mlek roślinnych to kawa ze zwykłym mlekiem mi w ogóle nie smakuje. Wydaje się słonawa i śmierdzi krową 😁

Ja nabial jem, ale mało i tylko fermentowany. No może poza bitą śmietaną 😁

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez FeelingLost

Byłam wczoraj z TŻ w kinie na 7 części Gwiezdnych Wojen. Nie przypadła mi do gustu.

A wcześniejsze częsci znasz i ta Ci się nie podobała czy po prostu nie jesteś fanką GW? My byliśmy i byliśmy zachwyceni. Ale my sie wychowaliśmy na GW i mają dla nas inne znaczenie niż dla młodszych. Jak byliśmy w kinie to wszyscy byli w naszym wieku. Chyba nikogo poniżej 30.

[Smerfetkaa]

My też byliśmy. To był mój pierwszy raz z GW i było lepiej niż się spodziewałam. Potem obejrzałam część 4, 1 i 2. Obejrzę jeszcze 3, 5 i 6 i będę wszystko wiedziała

[Bellitudoo]

Mi.się podobała tą część

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=23888


Kocur a czemu nie jesz nabiału? Ja strasznie zbieram wodę w drugiej fazie cyklu, w tym miesiącu plus 4cm w talii ledwo minie owulacja puchne, ból piersi itp. I odstawienie nabiału mogłoby może pomóc ale co.wtedy jeść serek wiejski i twaróg moimi przyjaciolmi. serki.wiejskie to 5~6razy w tygodniu jem.

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Smerfetkaa

No to tak jak Ziaja bloker, też świetnie działa. Tylko problem w tym, że obydwa mają aluminium.

dziękuję

słyszałam parę pozytywnych opinii o tych produktach- https://www.ecco-verde.pl/cialo/dezo...otka-i-limonka. Nawet u Nieesi25 chyba

[kocurzyca]

Napisane przez Bellitudoo

Mi.się podobała tą część

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=23888


Kocur a czemu nie jesz nabiału? Ja strasznie zbieram wodę w drugiej fazie cyklu, w tym miesiącu plus 4cm w talii ledwo minie owulacja puchne, ból piersi itp. I odstawienie nabiału mogłoby może pomóc ale co.wtedy jeść serek wiejski i twaróg moimi przyjaciolmi. serki.wiejskie to 5~6razy w tygodniu jem.

Jem nabiał. Napisałam, że jem ale tylko fermentowany. Czyli kefiry, jogurty, twarogi, sery. Jem bardzo mało. Świeżego mleka nie piję. Nie lubię, a poza tym jest bardzo niezdrowe. Nikt nie powiniem pić słodkiego, krowiego mleka. Nawet dzieci.

[Smerfetkaa]

Napisane przez kocurzyca

Jem nabiał. Napisałam, że jem ale tylko fermentowany. Czyli kefiry, jogurty, twarogi, sery. Jem bardzo mało. Świeżego mleka nie piję. Nie lubię, a poza tym jest bardzo niezdrowe. Nikt nie powiniem pić słodkiego, krowiego mleka. Nawet dzieci.

A to w sumie ja podobnie, bo przeważnie jem sery żółte, brie no i jogurt naturalny. Mleko znacznie rzadziej.

[kocurzyca]

A ja jestem taką fanką GW, że oglądałam wszystkie części po kilka razy, ale nie wiem która jest która ☺

[Smerfetkaa]

TŻ mi wyjaśnił, że kolejność kręconych części nie jest chronologiczna. Tzn najpierw powstał film 4 części, potem 5, 6 i dopiero 1, 2, 3. No a teraz 7

[kocurzyca]

Tak. Kolejność jest skomplikowana 😁

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

1, 2 i 3 są trochę beznadziejne. A ostatnia jest odświerzającym powrotem do korzeni.

[otako]

Ja oglądałam cała sagę 1-6 GW po 2 razy, ostatnio przed seansem jeszcze raz 6 cześć i nie jestem przekonana co do tej najnowszej. Jako samodzielny film okej, fajne efekty 3D, droid BB-8 uroczy Ale jeśli to ma być kontynuacja sagi to sporo jest nieścisłości i niedopowiedzen. Dlaczego Kylo Ren modli się do maski dziadka, skoro jest po ciemnej stronie mocy? Przecież Vader przed śmiercią zabił Imperatora i był już po jasnej stronie. Nikt mu o tym nie powiedział? Ani matka, ani wujek? Kolejny wątek to ta Maz - skąd np miała miecz Skywalkera u siebie w piwnicy? Skąd w ogóle ta postać? Nie mówiąc już o umiejętnościach władania mieczem świetlnym i mocą. W starych częściach szkolili się długo, a teraz pyk! i już wymiatali.
Czekam na kolejną część, być może wyjaśni trochę nieścisłości , bo teraz tylko "rozgrzebali" kilka wątków i nic nie wiadomo.

[moooniek]

Zmierzyłam włosy, sto lat tego nie robiłam Pamiętam jak miałam 40cm i szczytem marzeń były półmetrowe włosy. Teraz mam 64cm

[kocurzyca]

Mi sie bardzo ale to bardzo nie podobała ostatnia scena. To preciągnięte wpatrywanie się Luka i Ray. Ale to tylko ta jedna scena, ktorej mogę się przyczepić. Spekulacje są takie, że Luk rozpoznaje w niej córkę dlatego tak się gapi 😀

[Maryha_ah]

Napisane przez moooniek

Na razie walcze z sesją, 02.02 mam ostatni egzamin(o ile wszystkie zdam i wtedy się odezwę ) a w jakich godzinach teraz mniej więcej chodzisz?

Bell, nawet nie wiesz, jak ja Cię podziwiam, że ogarniasz chemię

Chodzę różnie, na razie w tygodniu mam karnet do 16 a weekendy cały dzień. Tylko co z tego, skoro ja 2 tygodnie pochodzę i tydzień choruję ten okres grudzień-luty jest dla mnie zdecydowanie najgorszy, co roku głównie choruje przez te 3 miesiące

Teraz też, skończyłam antybiotyk w piątek (!) a czuje się marnie, albo jestem niedoleczona, albo, co bardziej prawdopodobne, jeszcze mnie jakiś wirus dorwał, cudownie po prostu. Niby nic poważnego mi nie jest, ale ogóle nie mam energii, chce tylko leżeć i leżeć. Nie poznaje siebie w ogóle

Napisane przez otako

Różnie, raczej co się nawinie.
Najpierw spróbowałam z mrożonymi bananami, truskawkami i mlekiem, ale za dużo mleka dałam i średni był. Któregoś dnia miksowałam jabłko, marchewkę i pomarańcze - to połączenie bardzo fajne, ale strasznie mnie brzuch rozbolał. A dzisiaj na śniadanie banan, kiwi i mango. Tym razem beznadziejne mango mi się trafiło jak macalam w sklepie to było miękkie, ale chyba tylko ubite, bo jak obrałam to okazało się niedojrzałe i tez mnie trochę brzuch boli po tym koktajlu.

Mango zazwyczaj jem dopiero po tygodniu, wszędzie sprzedają niedojrzałe Bo wiesz, zdrowa dieta, musi boleć o dziwo po pizzy nigdy mi nic nie dolega!

Napisane przez FeelingLost

Pochwalę wam się włosami. Tak jak wspominałam mam ciemniejszy kolor włosów niż kiedyś. Myślicie, że dobrze w nim wyglądam? Po farbowaniu kolor włosów był prawie czarny. Teraz kolor ładnie się wypłukał.

Załącznik 6123376
Załącznik 6123377

Ładnie pasują Ci i wyglądają na zadbane

Napisane przez otako

Nie, najbardziej mnie męczyło jak wypiłam już pod wieczór, po obiedzie. I już wiem, że to był błąd.


Chyba tak, chyba się muszę przyzwyczaić. Kiepsko u mnie ostatnio było z jedzeniem warzyw i owoców, bardzo mało ich w mojej diecie. Mleka już prawie nie piję, czasami niewielką ilość do kawy, staram się kupować bezlaktozowe.
Już trochę poczytałam o koktajlach, że właśnie warto pić powoli, żeby zmieszały się ze śliną, bo soki trawienne w żołądku mogą nie wyrobić. I nie w krótkim czasie po posiłku, bo się będą za długo trawić i fermentować w brzuchu.

Haha, dobre sobie, ja mam na konsumpcje takiego cacka maksymalnie 3 minuty nie jest łatwo wydoić pół litra w kilkadziesiąt sekund, ale daję radę!

Napisane przez kocurzyca

No właśnie. Koktajle niby zdrowe, ale trzeba je w odpowiedni sposób jeść. Jak by się jadło tąsamąilość owocówi warzyw w całości, to zajmuje to trochę czasu. Trzeba pogryźć i proces trawienia zaczyna się już w ustach.
Ja koktajle jej na śniadanie. Wlewam w wielki podróżny kubek i jadę z koktajlem do pracy.I sączę taki koktajle ze 2 godziny.


Ja prawie zawsze wrzucam do koktajli banana. Ponieważ sa moim śniadaniem, to muszą mieć trochę energii,żebym przetrwała do obiadu. Ostatnio mango było w promocji w Lidlu więc codziennie jest mango marchewa, banan, garść nasion, odrobina oleju kokosowego i coś zielonego. Np. szpinak, trawa jęczmienna, jarmuż, kapusta etc.

Kupienie dobrego mango to jest wyzwanie. Ja zwykle kupuję trochę niedojrzałe i zjadam dopiero po ok. tygodniu. Nie może być za bardzo niedojrzałe, bo zamiast dojrzeć, zwiędnie i nadal będzie kwaśne i twarde.
Ostatnio odkryłam w azjatyckim sklepie mini mango. Jest wielkości śliwki, 70% to pestka. Ale smak

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------


Bardzo ładnie. Czarny pewnie nie był ciekawy. Ale teraz jest świetnie.

I najadasz się tym koktajlem? Dziś jadłam na II śniadanie i prawie zeszłam z głodu po 2,5 h Jak wpadłam do domu to w kuchni aż furczało miałam koktajl z połowy jabłka, połowy kiwi, selera naciowego i jarmużu. Pewnie byłoby lepiej, jakbym jeszcze banana dorzuciła, no ale to ma być raczej niskokaloryczne, a banana jem już do owsianki na śniadanie .

Napisane przez FeelingLost

Ja nie pijam koktajli za to dosyć często piję świeżo wyciskane soki z sokowirówki. Muszę, któregoś dnia pojechać do rodziców po jabłka z domowego ogródka. TŻ oddał samochód do mechanika i czekamy już prawie miesiąc na naprawę.

Byłam wczoraj z TŻ w kinie na 7 części Gwiezdnych Wojen. Nie przypadła mi do gustu.

Miesiąc? to oni wam to auto od nowa składają? Ja po 3 dniach robię dym, że czemu tak długo

Nie lubię gwiezdnych wojen TŻ kocha, wychował się na nich, a mnie nigdy nie zainteresowały

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;5416989 4] jestem inżynierem! Udało się [/QUOTE]

Widziałam na fejsie! Gratsy!

Napisane przez moooniek

Zmierzyłam włosy, sto lat tego nie robiłam Pamiętam jak miałam 40cm i szczytem marzeń były półmetrowe włosy. Teraz mam 64cm

Oh. Też bym chciała

[moooniek]

Maryha, multisport na luty zamowiony
Teoretycznie sesja sie jeszcze nie zaczela, a moja sie juz prawie konczy
Teoretycznie jest od 28.01, a juz 3/4 zaliczen za mna. Tylko jeden egzamin mam w sesji ale dobrze, przynajmmiej duzo wolnego bede miala(jak wszystko zdam)

Maryha, a czemu sniadania niskokaloryczne jesz?
Ja teraz staram sie jesc ok. 1500kcal na dzien, jak dojda jakies reguralne cwiczenia, to wskocze na 1600kcal i zobacze jak organizm bedzie reagowal

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

A, okej, to nie sniadanie niskokaloryczne, tylko koktajl. Przepraszam, zle przeczytalam

[Bellitudoo]

Ja się koktajlem najadam, ale daje do niego tez tłuszcze, np 2 lyzki oleju lnianego, płatki owsiane. Da sie wycignac spokojnie z 450kcal Ostatnio mi podpasowalo tak,ze raon jadłam jajecznice z warzywami i dobra wędlina, a węgle dopiero na drugie śniadanie właśnie w koktajlu. Jak mi jeden rodzaj śniadania podpasuje to mecze kilka tygodni . W ogóle zawsze lubiłam jajka na śniadanie. Z jarmużem. dostałam od sąsiada taki domowy


mooniek, bo najpierw powinny być kwanty ( abstrakcja, ale cześć rzeczy wiele wyjaśnia jeśli chodzi o mechanizmy reakcji, także organicznych). W organicznej dożo pamieciowki jednak, te wszystkie warunki reakcji, katalizatory, syntezy Perkina, nieperkina. Jak sie uczyłam działami to było prosto, ale po wymieszaniu to sie juz myliło gdzie 105 stopni, a gdzie 110. A fizyczna uwielbiam całym sercem, żałuje,ze miałam tylko jeden semestr. No i z tego się faktycznie korzysta, nie wiem,czy będziesz miała instrumentalna, ale potem sporo z fizycznej się przydaje. Organiczna przydatna, ale jak dla mnie za duzo rzeczy kazali nam wkuwac, no serio, po to sa ksiazki, zebym potem sprawdzila sobie w ilu stopniach grzac kondensacje Cleisena

[Smerfetkaa]

Napisane przez Bellitudoo

Ja się koktajlem najadam, ale daje do niego tez tłuszcze, np 2 lyzki oleju lnianego, płatki owsiane. Ostatnio mi podpasowalo tak,ze raon jadłam jajecznice z warzywami i dobra wędlina, a węgle dopiero na drugie śniadanie właśnie w koktajlu. Jak mi jeden rodzaj śniadania podpasuje to mecze kilka tygodni . W ogóle zawsze lubiłam jajka na śniadanie. Z jarmużem. dostałam od sąsiada taki domowy

Koktajlem wiem, że bym się nie najadła. Tak samo jak zaraz głodna jestem po wszelakiej owsiance. Po jajkach czuję się syta. Jak i po kanapkach...

[Bellitudoo]

Dodaje jeszcze imbir i kurkumę

Hurra, hurra, po tygodniu chorowania czuje , ze jutro juz wroce do swiata zywych . Bedzie trening . Juz uszykowalam rzeczy do nauki, dzis tez juz cos robie na uczelnie, jak dobrze byc z powrotem produktywna

[kocurzyca]

I najadasz się tym koktajlem? Dziś jadłam na II śniadanie i prawie zeszłam z głodu po 2,5 h Jak wpadłam do domu to w kuchni aż furczało miałam koktajl z połowy jabłka, połowy kiwi, selera naciowego i jarmużu. Pewnie byłoby lepiej, jakbym jeszcze banana dorzuciła, no ale to ma być raczej niskokaloryczne, a banana jem już do owsianki na śniadanie .

Nie jadam owsianki. Umieram z głodu po owsiance. Koktajl mnie doskonale syci. Tylko musi być w nim banan i trochę jakichś ziarenek. Siemię, pestki z dyni, konopie, itp. Owsiankę uważam za zbędne zapychanie samymi węglowodanami.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez Smerfetkaa

Koktajlem wiem, że bym się nie najadła. Tak samo jak zaraz głodna jestem po wszelakiej owsiance. Po jajkach czuję się syta. Jak i po kanapkach...

Ja własnie po owsiance czy kanapkach jestem natychmiast głodna, a po koktjlu nie. Pod warunkiem, że ma jakiś sycące składniki. Banan, awokado.

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

U mnie TŻ chory. Nie wie co się z nim dzieje. Kiedyś ja chorowałam, a on nie. A teraz ja nie choruje, a on 5 razy w roku.

[moooniek]

Ja tez owsianke uwazam za zbedne wegle

[kocurzyca]

Jak już mam jeść węgle to niech to będzie pelna przyjemność ☺ frytki, pizza etc. ☺

[201703240903]

Napisane przez kocurzyca

Są, ale jednak drogie. Nawet u mnie na wsi jest, ale jak zobaczyłam cenę to się poświęciłam i kupiłam zwykłe ☺.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------



Moje ulubione mleka do kawy to konopne, sojowe bez cukru i migdałowe. Są takie nabardziej mleczne i w kawie prawie nie czuć róźnicy. Jak się juz całkiem przyzwyczaiłam do mlek roślinnych to kawa ze zwykłym mlekiem mi w ogóle nie smakuje. Wydaje się słonawa i śmierdzi krową 😁

Ja nabial jem, ale mało i tylko fermentowany. No może poza bitą śmietaną 😁

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------



A wcześniejsze częsci znasz i ta Ci się nie podobała czy po prostu nie jesteś fanką GW? My byliśmy i byliśmy zachwyceni. Ale my sie wychowaliśmy na GW i mają dla nas inne znaczenie niż dla młodszych. Jak byliśmy w kinie to wszyscy byli w naszym wieku. Chyba nikogo poniżej 30.

Tak, obejrzałam wszystkie części. Najbardziej podobały mi się pierwsze 3 części. 4,5,6 też mi się podobała.

Napisane przez otako

Ja oglądałam cała sagę 1-6 GW po 2 razy, ostatnio przed seansem jeszcze raz 6 cześć i nie jestem przekonana co do tej najnowszej. Jako samodzielny film okej, fajne efekty 3D, droid BB-8 uroczy Ale jeśli to ma być kontynuacja sagi to sporo jest nieścisłości i niedopowiedzen. Dlaczego Kylo Ren modli się do maski dziadka, skoro jest po ciemnej stronie mocy? Przecież Vader przed śmiercią zabił Imperatora i był już po jasnej stronie. Nikt mu o tym nie powiedział? Ani matka, ani wujek? Kolejny wątek to ta Maz - skąd np miała miecz Skywalkera u siebie w piwnicy? Skąd w ogóle ta postać? Nie mówiąc już o umiejętnościach władania mieczem świetlnym i mocą. W starych częściach szkolili się długo, a teraz pyk! i już wymiatali.
Czekam na kolejną część, być może wyjaśni trochę nieścisłości , bo teraz tylko "rozgrzebali" kilka wątków i nic nie wiadomo.

W 100% się z Tobą zgadzam. Zbyt dużo nieścisłości. Mam nadzieję, że w kolejnej części coś się wyjaśni.

Napisane przez Maryha_ah

Chodzę różnie, na razie w tygodniu mam karnet do 16 a weekendy cały dzień. Tylko co z tego, skoro ja 2 tygodnie pochodzę i tydzień choruję ten okres grudzień-luty jest dla mnie zdecydowanie najgorszy, co roku głównie choruje przez te 3 miesiące

Teraz też, skończyłam antybiotyk w piątek (!) a czuje się marnie, albo jestem niedoleczona, albo, co bardziej prawdopodobne, jeszcze mnie jakiś wirus dorwał, cudownie po prostu. Niby nic poważnego mi nie jest, ale ogóle nie mam energii, chce tylko leżeć i leżeć. Nie poznaje siebie w ogóle



Mango zazwyczaj jem dopiero po tygodniu, wszędzie sprzedają niedojrzałe Bo wiesz, zdrowa dieta, musi boleć o dziwo po pizzy nigdy mi nic nie dolega!



Ładnie pasują Ci i wyglądają na zadbane



Haha, dobre sobie, ja mam na konsumpcje takiego cacka maksymalnie 3 minuty nie jest łatwo wydoić pół litra w kilkadziesiąt sekund, ale daję radę!



I najadasz się tym koktajlem? Dziś jadłam na II śniadanie i prawie zeszłam z głodu po 2,5 h Jak wpadłam do domu to w kuchni aż furczało miałam koktajl z połowy jabłka, połowy kiwi, selera naciowego i jarmużu. Pewnie byłoby lepiej, jakbym jeszcze banana dorzuciła, no ale to ma być raczej niskokaloryczne, a banana jem już do owsianki na śniadanie .



Miesiąc? to oni wam to auto od nowa składają? Ja po 3 dniach robię dym, że czemu tak długo

Nie lubię gwiezdnych wojen TŻ kocha, wychował się na nich, a mnie nigdy nie zainteresowały



Widziałam na fejsie! Gratsy!



Oh. Też bym chciała

TŻ kupił auto w grudniu. Stan bardzo dobry, ale sporo w nie musiał zainwestować. W piątek prawdopodobnie samochód będzie w końcu do odbioru.

Napisane przez Bellitudoo

Ja się koktajlem najadam, ale daje do niego tez tłuszcze, np 2 lyzki oleju lnianego, płatki owsiane. Da sie wycignac spokojnie z 450kcal Ostatnio mi podpasowalo tak,ze raon jadłam jajecznice z warzywami i dobra wędlina, a węgle dopiero na drugie śniadanie właśnie w koktajlu. Jak mi jeden rodzaj śniadania podpasuje to mecze kilka tygodni . W ogóle zawsze lubiłam jajka na śniadanie. Z jarmużem. dostałam od sąsiada taki domowy


mooniek, bo najpierw powinny być kwanty ( abstrakcja, ale cześć rzeczy wiele wyjaśnia jeśli chodzi o mechanizmy reakcji, także organicznych). W organicznej dożo pamieciowki jednak, te wszystkie warunki reakcji, katalizatory, syntezy Perkina, nieperkina. Jak sie uczyłam działami to było prosto, ale po wymieszaniu to sie juz myliło gdzie 105 stopni, a gdzie 110. A fizyczna uwielbiam całym sercem, żałuje,ze miałam tylko jeden semestr. No i z tego się faktycznie korzysta, nie wiem,czy będziesz miała instrumentalna, ale potem sporo z fizycznej się przydaje. Organiczna przydatna, ale jak dla mnie za duzo rzeczy kazali nam wkuwac, no serio, po to sa ksiazki, zebym potem sprawdzila sobie w ilu stopniach grzac kondensacje Cleisena

Ja na śniadania jem przeważnie jajecznicę. Na drugie śniadania ciepłe zupy domowej roboty.

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Styczeń jest dla mnie miesiącem kupowania ubrań. Wydawałam wczoraj przez allegro 400 zł na ubrania plus 250 na biustonosze

[Bellitudoo]

No coz, kupiłam mleko sojowe. Pije kawę z trawa.
Czas polubic czarna.