2017-05-21, 21:55 | #3691 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
|
Dot.: Psy - cz. V
My się zakropliłyśmy Fiprexem i owszem te dziady się łapią ale odpadają uschnięte po strzyżeniu od razu widać jak jakiś chodzi po niej i nawet w trakcie spaceru z małej strzepuję.
__________________
Muszę być silna! 78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg |
2017-05-21, 22:08 | #3692 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Psy - cz. V
Ja nawet nie muszę z psem do lasu iść, żeby nałapał kleszczy - w ogrodzie tyle krzaków i zarosli, że wystarczy, że wejdzie w tuje na górze ogrodu i już ma tego pełno. Zakropiliśmy go (zabijcie mnie, nie pamiętam czym), ale czekamy na obrożę Foresto, bo tata przez internety zamawiał, bo przebitka cenowa była niezła.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać. |
2017-05-21, 22:36 | #3693 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy - cz. V
Dziewczyny macie jakiś pomysł jak skutecznie nauczyć szczeniaka siku na podwórku?
Wiem, często wychodzić no i wychodzę po spaniu, piciu, teraz ciepło i już trochę większą, nie trzęsie się z zimna więc wychodzę bardzo często, i szczególnie jak śpi, czy pije. A ta mi stoi pod drzwiami w domu i piszczy że chce wejść zamiast iść siku. Smakołyki? Chwalę ją, jak już uda się zrobić na dworze i w zasadzie to tyle. Jak nauczyć żeby wolała że chce wyjść? Już nawet myślę żeby do przedszkola psiego ja zapisać. Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
2017-05-21, 23:55 | #3694 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
__________________
Muszę być silna! 78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg |
|
2017-05-22, 00:07 | #3695 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Ale ja wam zazdroszcze, ja to nawet balkonu nie moge otworzyc, zeby wyniesc na niego suszarke, bo pies moze spac w drugim koncu mieszkania, a na odglos otwierania balkonu przybiega jak rakieta. I biega z lewa na prawo i szczeka i macha ogonkiem. Tak sobie marzylam, ze latem bede siedziec z ksiazka w sloneczku, a pies bedzie obok mnie spal na balkonie...taaa A jak jestesmy na dworzu, to mozemy nawet i godzine spacerowac, w deszczu, w upale, obojetnie, jak zblizamy sie do naszego bloku, to staje i moge go ciagnac, a on ma w sobie taka sile... zeby tylko nie wrocic do domu! Musze go zanosic na rekach, bo nie pojdzie i juz.
Podejrzewam, ze jak bym miala ogrod, to by w ogole do domu nie wchodzil. A wy piszecie, ze wasze psy po 10 minutach chca do domu fajnie. |
2017-05-22, 05:42 | #3696 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
|
2017-05-22, 07:53 | #3697 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
całą masą cierpliwości i konsekwencji jak wychodzicie to nie ma zmiłuj, łazicie póki się nie załatwi. a jak już się załatwi to cieszysz się jak głupia, wychwalasz psa pod niebiosa i dajesz nagrodę. |
|
2017-05-22, 08:05 | #3698 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7401146 6]mózg. może mieć tak, ze ją jedna część boli i nią będzie tarła, trzepała głową, a człowiek to widzi jako bolące ucho.
całą masą cierpliwości i konsekwencji jak wychodzicie to nie ma zmiłuj, łazicie póki się nie załatwi. a jak już się załatwi to cieszysz się jak głupia, wychwalasz psa pod niebiosa i dajesz nagrodę.[/QUOTE] Tak też robię, staram się przynajmniej. Muszę ulubionych smakołykow więcej kupić Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
2017-05-22, 10:16 | #3699 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 564
|
Dot.: Psy - cz. V
No, i po LATACH używania Foresto, po LATACH idealnej skuteczności w tym jest jakaś masakra... na tyle, że już oba są na Bravecto. Nie żebym była zachwycona, ze w 13letniego dużego psa pakuję kolejną chemię no, ale cóż. Szybciej to przeżyję niż babeszję
__________________
"(...) bo nieważne co w twym życiu się dzieje wiem, że człowiek jest lepszym gdy się śmieje(...)" |
2017-05-22, 10:54 | #3700 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Mam pytanko. Psy mam od zawsze i nigdy nie miałam specjalnych problemów, ale może ktoś tutaj jest specjalistą i powie mi jak reagować w podobnych sytuacjach. Mój pies pokazał mi zęby, warczał na mnie i szczekał :/ Bo go obudziłam i nie chciał iść na zewnątrz. Zawahałam się i bałam się, że mnie ugryzie, ale nie chciałam się wycofać, żeby nie pomyślał, że dominuje. Wzięłam do ręki miotłę i sam poszedł na dwór - nie wiem czy się wystraszył (nie jest bity), i wyglądał jakby uciekł na widok miotły, ale wziął to za zabawę Wie ktoś co robić, żeby mnie nie straszył więcej? |
|
2017-05-22, 11:02 | #3701 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
|
|
2017-05-22, 11:10 | #3702 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Juz wszystko wszystkim ale pies cie nie zdominuje.
Beata dobre pytania zadała. Ocena sytuacji zależy od wielu czynników. Osobiście ja bym psa dodatkowo nie drażnila gwałtownymi ruchami czy przedmiotami.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-05-22, 11:18 | #3703 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 564
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Dla psa warknięcie to jest dokładnie to samo co dla człowieka "ostatnie ostrzeżenie" przed daniem komuś w mordę czyli prosta informacja "daj mi spokój, nie rób tak jak robisz". Jak pisały Dziewczyny mógł np. być zdezorientowany. W takiej sytuacji przede wszystkim nie karze się psa za ostrzeganie (bo kiedyś się może skończyć tym, że nie wyśle sygnału tylko od razu "da w mordę"), nie wyciąga na dwór na siłę itd. Po prostu spokojnie się odezwij, zawołaj do siebie albo wydaj jakąś prosta komendę. Jeżeli masz uzasadnione obawy, ze pies tej komendy nie wykona to tylko się odezwij i zachęć go do kontaktu/wyjdź i wróć z czymś pysznym - zawołaj i nagródź że przyszedł. Zauważ, ze wzięcie miotły potraktował jako opcję zabawy - to też możesz wykorzystać i zamiast czegoś pysznego zaprosić do zabawy A potem pomyśl czy nie warto wprowadzić jakiejś nauki, że Ty nie jesteś zagrożeniem nawet w trakcie snu. Ludzie tez bywają nieprzyjemni jak się ich znienacka budzi
__________________
"(...) bo nieważne co w twym życiu się dzieje wiem, że człowiek jest lepszym gdy się śmieje(...)" |
|
2017-05-22, 11:24 | #3704 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Dzis w nocy moj maz mnie walnal a ja bylam na tyle nieprzytomna, ze mu oddalam Co do tej "dominacji" to ja mam dosc tego wmawiania, ze trzeba dzieciom czy zwierzetom "pokazywac kto tu rzadzi" i "nie dac sie zdominowac". Kurcze, zycie to nie wojna z najblizszymi, w rodzinie. Mahdab, dlugo masz tego psa? Pierwszy raz tak zareagowal?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2017-05-22, 11:29 | #3705 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Tutaj poza konsekwencją i czasem niedużo zrobisz. Wychodź na pole, polecam sobie ustalić komendę na sikanie, bo się przydaje, jak się spieszysz do pracy i chcesz pokazać psu, że ma sikać, a nie kwiatki oglądać U nas to jest po prostu 'siusiaj' - jak suka sikała, to tak mówiliśmy. Po siku - nagroda. Brać na pole i niech chwilkę pobiega np. za piłką, to sama się wysika. A, że chce do domu, to normalne, w domu czuje się pewniej. U nas też byl etap, ze owszem, na pole szla, a siku bylo zaraz po powrocie. |
|
2017-05-22, 11:46 | #3706 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Mówię do niej cały czas żeby "siku" zrobiła, zabawiam żeby od drzwi odciągnąć właśnie, żeby tak nie stała. Do pracy ze mną jeździ więc też wychodzimy na podwórko Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
|
2017-05-22, 12:40 | #3707 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Dziewczyny pies mi dzisiaj sciane obsikal. Pierwszy raz w zyciu. Tak sie przestraszylam jak to zobaczylam (on zna moja mine jak sie przestrasze jak np. widze ze je cos co mu moze zaszkodzic), ze sam uciekl do kojca.
Co teraz? Bedzie mi tak znaczyl teren? Niedlugo bedzie kastrowany, czy to wtedy minie? |
2017-05-22, 13:53 | #3708 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Psy - cz. V
Dziękuję dziewczyny za rady, już wam odpowiadam.
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7401725 6]może po prostu ogarnął już, co się dzieje? wyrwany ze snu po prostu się bronił "w ciemno" i dopiero potem zobaczył, ze Ty to Ty. a wcześniej nie zdarzały się takie akcje? normalnie go budziłaś, nie było z tym problemu? nie jest na nic chory, nie starzeje się? nie macie problemu z posłuszeństwem, wszystko przy nim możesz zrobić?[/QUOTE] Ogarnął, bo go zdjęłam wcześniej 2x z jego wyrka, tylko wskakiwał znów, raz go zaprowadziłam pod otwarte drzwi i zwiał dalej spać. Prawdopodobnie dałam mu po obudzeniu tabletkę (dostaje przed snem). Więc od razu odpowiadam na następne pytanie - jest trochę schorowany i już dość stary. Mogę mniej więcej wszystko przy nim zrobić ale nie jest posłuszny, to beagle Cytat:
Właśnie budzę go prawie co dzień wieczorem, ponieważ on nie woła na siku niestety. Wszystko to robiłam co piszesz, wołałam go, tylko on wolał spać. Jakie nauki? Cytat:
Jak napisałam wyżej mam go ponad dwa lata jest ze schroniska. Raz w życiu na mnie już warknął i pokazał zęby, gdy mu stanowczo zabroniłam rozszarpywać legowiska, to było chyba drugiego dnia od jego przybycia do nas i pierwszy raz gdy zostaliśmy sami (dlatego wydaje mi się, że chciał mi wskoczyć na głowę i myślał, że przy mnie może robić co chce). Na mojego Tż, częściej (kilka razy) warczał i straszył gdy się do niego stanowczo odzywał. A tak poza tym mamy bardzo dobry kontakt i dużo się nauczył przez 2 lata. |
||
2017-05-22, 13:59 | #3709 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Może to coś boli skoro to senior. A może po prostu starość mu dokucza.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-05-22, 14:02 | #3710 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Wg mnie po prostu nie chciało mu się na dwór wychodzić z lenistwa, bo był zaspany. Beagle są charakterne, mój spaniel też się denerwuje i warczy jak ktoś każe mu wyjść na dwór wtedy, kiedy mu się nie chce iść, ale wtedy po prostu cierpliwie stoimy i każemy mu wyjść, aż wreszcie skapituluje i powlecze się w kierunku wyjścia.
|
2017-05-22, 15:46 | #3711 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7401146 6]mózg. może mieć tak, ze ją jedna część boli i nią będzie tarła, trzepała głową, a człowiek to widzi jako bolące ucho.
[/QUOTE] Nie strasz nawet... |
2017-05-22, 15:49 | #3712 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
szczerze mówiąc mnie też do głowy przyszło, że to coś w głowie. Może jej ciśnienie skacze?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-05-22, 16:09 | #3713 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Moj juz zdrowy. W związku z tym znow wytarzal sie w go...e i byl kąpany czwarty raz w ciągu trzech tyg. Co zrobic żeby nie tarzal sie w śmierdziochach? Dostaje świństwa do zjedzenia typu żwacze i jądra. Co go zakropie na kleszcze to go umyję a dziadowskie foresto nie działa.
Któraś dziewczyna pisała o warknieciu i obszczekaniu jej przez psa. Beagle. Mnie to w ogole nie dziwi. Nie ma siły, która po dobroci, przekonałaby beagla żeby zrobił coś na co nie ma ochoty. Moje bydle jest uparte jak osioł i zębami kłapnie, ugryźć nie ugryzie ale straszy. Jakie ja muszę podchody robić, żeby go chociaż umyć...przy tym boi sie dosłownie wszystkiego. Edytowane przez robcia Czas edycji: 2017-05-22 o 16:10 |
2017-05-22, 16:24 | #3714 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. V
|
2017-05-22, 16:39 | #3715 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Weź przestań. Po prostu jak w uchu nic nie ma, to może to coś innego? albo może do innego weta iść? A może ja ząb boli?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-05-22, 16:45 | #3716 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Gdybac to sobie mozemy, po prostu trzeba sprawdzic wszystko dookola ucha i dziwie sie, ze wet tak do tego podchodzi, ze "noo cos to bedzie na pewno ale w sumie nie wiem co". Przeciez to nie nfz, oni na tym zarabiaja, powinni sie cieszyc, ze wlasciciele chca skontrolowac jak cos boli.
|
2017-05-22, 19:07 | #3717 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy - cz. V
Dziewczyny w jakiej temperaturze kąpać szczeniaka? Kapalam ja już w sumie dwa razy w takiej lekko ciepłej wodzie.
I w ogóle co ile można kąpać psy? TŻ mi mówi że za często to niezbyt dobrze. Kąpalam ja jakiś miesiąc temu, ale jest tak brudna że szok, cała z piachu, trawy, kurzu. Pełno śmieci w sierści ma. Aha, i jak myć psu uszy ? Widzę że ma brud więc bym chciała to umyć, można? Przepraszam że takie w sumie durne pytania, ale mam pierwszy raz psa i kompletnie nie wiem co można, a co nie. I jak się obchodzić z takim dzieckiem psim 😊 a chce dla niej jak najlepiej. Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
2017-05-22, 19:17 | #3718 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
2. Na pytanie o czestotliwosc kapania nie odpowiem, bo yorki maja troche inne wlosie i kapie sie je czesciej. Nie wiem, jak u innych psow. 3. Do mycia uszu dostalismy taki plyn od weta, ale widzialam tez w zoologicznych. Wlewam go do ucha raz w tygodniu, miziam troche malzowine, potem wycieram nadmiar recznikiem papierowym. Niektorzy myja normalnie patyczkami, ja sie boje. |
|
2017-05-22, 20:00 | #3719 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Cytat:
Dzięki dziewczyny. Mam nadzieję, że te pomysły i rady mi się nie przydadzą i okaże się, że mimo braku ewidentnego zapalenia ucha to jednak dobry strzał i przejdzie. Jak na razie jest 4 dni na kroplach i bólu od tego czasu nie było. Albo przypadek, albo rzeczywiście to coś daje. Stresuje się strasznie tą sytuacją już. |
||
2017-05-22, 20:07 | #3720 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
Renata jak ma śmieci w sierści to trzeba wyczesywac na bieżąco.
Ja moja suke kapalam raz, ostatnio - ma 13 mcy. |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:55.