Facet z wiezienia

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez CremaCatalana

Mi by się zresztą marzyło, żeby obydwie rzeczy były absolutnie nielegalne dla małolatów.

Rzecz w tym, ze te rzeczy sa nielegalne. To glupi ludzi sprzedaja albo kupuja za dzieciary alkohol czy fajki.
System nie jest zly. Po prostu ludzie to idioci.

[evvelinek]

ale sie rozszalałyście dziewczyny
jeśli Autorka wątku jeszcze tu zajrzy to chyba zwątpi
dobrze tu ktoś napisał, póki mieszkamy w Polsce trzeba żyć zgodnie z prawem jakie tu obowiązuje, bez względu na to jakie się ma na ten temat zdanie i z czym się człowiek nie zgadza. jest jak jest i trzeba się dostosować, a jak to kogoś tak bardzo boli to albo przenosi swoje życie do innego kraju albo idzie siedzieć - do wyboru do koloru idealnie NIGDY nie będzie, nie da się wszystkich zadowolić, wiec z niektórymi rzeczami trzeba się pogodzić.
nie ma sensu też pisać jakie to prawo jest ostre i niesprawiedliwe, jakie krzywdzące - takie podejście często szybko się kończy, gdy sami albo ktoś z bliskich osób zostaje pokrzywdzony, wtedy chcemy od razu dożywocia, a najlepiej od razu kary śmierci. punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

[CremaCatalana]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35952044]Rzecz w tym, ze te rzeczy sa nielegalne. To glupi ludzi sprzedaja albo kupuja za dzieciary alkohol czy fajki.
System nie jest zly. Po prostu ludzie to idioci.[/QUOTE]

Niestety.

[Mala_Latte]

Widze, że mój wątek całkowice zboczył z tematu

[elvegirl]

Napisane przez Mala_Latte

Widze, że mój wątek całkowice zboczył z tematu

Norma

[Binoche]

niestety, ale z jednej strony chcecie uwolnienia wszystkich używek i pozwolić decydować ludziom o swoim losie...czy 15 latek zastanawia się, kto będzie płacić za leczenie jego depresji w wieku 25 lat ? nie ! państwo to my, obowiązkiem jednostek myślących jest ochrona tych głupich. podkreślam ochrona, a nie kontrola.

[Kolor Bzu]

Napisane przez Binoche

niestety, ale z jednej strony chcecie uwolnienia wszystkich używek i pozwolić decydować ludziom o swoim losie...czy 15 latek zastanawia się, kto będzie płacić za leczenie jego depresji w wieku 25 lat ? nie ! państwo to my, obowiązkiem jednostek myślących jest ochrona tych głupich. podkreślam ochrona, a nie kontrola.

Sa i 30 latkowie pijacy codziennie za których leczenie my płacimy. Więc zgodnie z tą logiką dlaczego nie zakazać alkoholu?

[TmargoT]

Napisane przez Kolor Bzu

Sa i 30 latkowie pijacy codziennie za których leczenie my płacimy. Więc zgodnie z tą logiką dlaczego nie zakazać alkoholu?

poniewaz już jamestown napisała ci jaka jest różnica pomiedzy alkoholem,a narkotykami .równie dobrze powinni zabronić soli,bo to biała śmierć

[evvelinek]

Napisane przez Mala_Latte

Widze, że mój wątek całkowice zboczył z tematu

ciekawa dyskusja się rozwinęła, pomijając kilka kuriozalnych wypowiedzi. myślę, że jak masz ochotę i nadal zastanawiasz się co zrobić to warto przeczytać - niektóre wypowiedzi mogą Ci pomoc w spojrzeniu na sprawę z innej strony, a może i w rozwiązaniu problemu

[TmargoT]

Napisane przez Kolor Bzu

N


Dzikie zwierzęta nie wybiegają wszędzie na drogi, bo w wielu miejscach gdzie są dobre, proste drogi są siatki chroniące przed tym by zwierzak nie wyskoczył z lasu (przypadki się zawsze zdarzają pojedyncze, ale kazdy jeździ na własną odpowiedzialność). Inni kierowcy sa zagrożeniem na drogach jednopasmowych, ale na dwu i trzy pasmowych prawie nie są bo jest kilak pasów +pobocze.


ZmartwięCię. Prowadzę regularnie samochód od ponad 5 lat. Jeżdżę zgodnie z tym, co umiem. Zero wypadków na koncie, zero otarć, zero wgniecionej blachy. Raz jeden miałam sytuację około wypadkową jak pijany człowiek wszedł ma na jezdnię gdzie było ograniczenie do 60. Jechałam 50, była noc a on z krzaków gdzieś wylazł mi niemal prosto pod koła. poza tym brak jakichkolwiek groźnych sytuacji.)

widać ,gdzie jeżdzisz i czy w ogóle jeździsz skoro piszesz,że wszędzie są super drugi.

choć mieszkam,gdzie autostrady rozrastają się jak grzyby po deszczu,a drogi sa w idealnym stanie to tylko znikomy procent jest bezpiecznych i ogrodzonych przed dzikimi zwierzętami.
pewnie nie słyszałaś,jak niedawno na drogę ekspresową (bielsko,ostrawa)dostał się zwierz z jeleniowatych mimo ustawionych siatek.teraz podnoszą siatkę o 2 metry wyżej
poza tym jadąc 200 na godz nie jestes w stanie odbić kierownicą nie wdając w poślizg,no chyba,że masz kurs rajdowca.
i guzik prawda,że tylko dobre i szybkie drogi sa w stanie uchronić przed wypadkami i śmiertelnością na drogach,bo właśnie na "bezpiecznych" drogach jest najwięcej wypadków

[Kolor Bzu]

Napisane przez TmargoT

widać ,gdzie jeżdzisz i czy w ogóle jeździsz skoro piszesz,że wszędzie są super drugi.

choć mieszkam,gdzie autostrady rozrastają się jak grzyby po deszczu,a drogi sa w idealnym stanie to tylko znikomy procent jest bezpiecznych i ogrodzonych przed dzikimi zwierzętami.
pewnie nie słyszałaś,jak niedawno na drogę ekspresową (bielsko,ostrawa)dostał się zwierz z jeleniowatych mimo ustawionych siatek.teraz podnoszą siatkę o 2 metry wyżej
poza tym jadąc 200 na godz nie jestes w stanie odbić kierownicą nie wdając w poślizg,no chyba,że masz kurs rajdowca.
i guzik prawda,że tylko dobre i szybkie drogi sa w stanie uchronić przed wypadkami i śmiertelnością na drogach,bo właśnie na "bezpiecznych" drogach jest najwięcej wypadków

Ale gdzie ja npiasłam, że wszędzie są dobre drogi Ja napisałam tylko, że tam gdzie są dobre drogi zazwyczaj są zabezpieczenia przed tym by zwierzęta nie wybiegałay na ulicę.

Poza tym to że gdzieś jeden jeleń wybiegl nie znaczy że to jakieś wielke zagrożenie jest. To tak jakby powiedzieć żeby nie chodzić do lasu bo gdzies kogos ukąsiła żmija

[tobiaszowa]

Napisane przez Ashaai

Skreślam.
Po pierwsze, skreśliłabym go za okłamywanie mnie w tak ważnej sprawie. Nie cierpię kłamstwa.
A po drugie, jestem osobą niekaraną i tego samego wymagam od partnera. Za obronę własną w naszym kraju nie dostaje się wyroku, także bez takich bajek.


Ale widzę, że wiele dziewczyn z chęcią takiego weźmie, także nie zmarnuje się- w przyrodzie nic nie ginie

A ja tak sobie pomyślałam,uważasz,że każdy człowiek na starcie poznając tego drugiego,zakochując się musi mu opowiadać o czymś czym nie należy się chwalić,jest krępujące,człowiek przez to się boi odrzucenia itp?
Żeby nie było,ja się nie wypowiadam póki co,jestem ciekawa po prostu opinii ludzi.

[TmargoT]

Napisane przez Kolor Bzu

Ale gdzie ja npiasłam, że wszędzie są dobre drogi Ja napisałam tylko, że tam gdzie są dobre drogi zazwyczaj są zabezpieczenia przed tym by zwierzęta nie wybiegałay na ulicę.

Poza tym to że gdzieś jeden jeleń wybiegl nie znaczy że to jakieś wielke zagrożenie jest. To tak jakby powiedzieć żeby nie chodzić do lasu bo gdzies kogos ukąsiła żmija

skoro są zabezpiecznia nie oznacza,że dobre,a dobre drogi nie oznaczają bezpiecznej jazdy .

zazwyczaj,nie oznacza wszędzie i zawsze,a skoro ktoś ustanowił nakaz jazdy do 120 km /h miał ku temu powody.
i nie mówi mi o niemczech i nieograniczonej jeździe na autostradzie

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez tobiaszowa

A ja tak sobie pomyślałam,uważasz,że każdy człowiek na starcie poznając tego drugiego,zakochując się musi mu opowiadać o czymś czym nie należy się chwalić,jest krępujące,człowiek przez to się boi odrzucenia itp?
Żeby nie było,ja się nie wypowiadam póki co,jestem ciekawa po prostu opinii ludzi.

gdyby facet nie powiedział mi o dzieciach,byłej żonie,czy odsiadce w więzieniu,a dowiedziałabym się po czasie byłby skreślony.

[klempaa]

Napisane przez tobiaszowa

A ja tak sobie pomyślałam,uważasz,że każdy człowiek na starcie poznając tego drugiego,zakochując się musi mu opowiadać o czymś czym nie należy się chwalić,jest krępujące,człowiek przez to się boi odrzucenia itp?
Żeby nie było,ja się nie wypowiadam póki co,jestem ciekawa po prostu opinii ludzi.

Jak dla mnie - tak, musi. Żeby ta druga osoba miała wybór.
Czułabym się oszukana, gdyby takie coś wyszło już w czasie, gdy byłabym w relację zaangazowana.

[Ashaai]

Napisane przez tobiaszowa

A ja tak sobie pomyślałam,uważasz,że każdy człowiek na starcie poznając tego drugiego,zakochując się musi mu opowiadać o czymś czym nie należy się chwalić,jest krępujące,człowiek przez to się boi odrzucenia itp?
Żeby nie było,ja się nie wypowiadam póki co,jestem ciekawa po prostu opinii ludzi.

O rzeczach ważnych i dotyczących obojga, czy mogących mieć wpływ na moją decyzję- tak. Bo o ile mówiąc mi o nich, ma szansę, że to rozważę i zaakceptuje, tak zatajając je jest z góry skreślony za próbę manipulacji, gry na emocjach i oszustwo.
I nie ma dla mnie w tej kwestii żadnych ustępstw.
Żadne usprawiedliwienia typu strach przed odrzuceniem itd.

[Chatul]

Napisane przez TmargoT

poniewaz już jamestown napisała ci jaka jest różnica pomiedzy alkoholem,a narkotykami .równie dobrze powinni zabronić soli,bo to biała śmierć

Alkohol to przecież też narkotyk…

„Według leksykonu Światowej Organizacji Zdrowia narkotykami można określić wszystkie substancje mające wpływ na świadomość, w tym (…) także kofeinę, nikotynę oraz alkohol etylowy.”
źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Narkotyk

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Chatul

Alkohol to przecież też narkotyk…

„Według leksykonu Światowej Organizacji Zdrowia narkotykami można określić wszystkie substancje mające wpływ na świadomość, w tym (…) także kofeinę, nikotynę oraz alkohol etylowy.”
źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Narkotyk

Amerykanskie Stowarzyszenie Nadcisnienia Tetniczego 10 lat temu na dorocznym zjezdzie uznalo, ze kieliszek wina, piwa lub max. 30 ml "ciezszego" alkoholu pozytywnie wplywa na elastycznosc zyl.

Napisane przez DI/PulseWave TM CR-2000, Hypertension Diagnostics, Inc.

"All drinkers, particularly wine drinkers, demonstrated increased elasticity in both small and large arteries, as well as lower heart rates, compared with nondrinkers,"

btw: cytat z Wikipedii jest bzdura.

[klempaa]

Dziewczyny, ale czy to faktycznie o to chodzi w tym wątku? Naprawdę rzecz jest w rozważaniach, czy trzeba zalegalizować maryche czy nie? Co jest gorsze, alkohol czy narkotyki? O jakości dróg tu rozmawiamy?

Nie ma najmniejszego znaczenia, czy prawo, które doprowadziło do posadzenia potencjalnego faceta Autorki wątku jest sensowne czy nie. Znaczenie ma to, że gość pomimo, że wiedział, że jak go kolejny raz złapią na posiadaniu marychy, to i tak miał to gdzieś. A to jest czysta, zwykła głupota, niezależnie od prawa. I w tym chyba jest sedno sprawy...

[Chatul]

Kurczę, klempaa ma rację, wielki offtop tutaj nastąpił Może przeniesiemy dyskusję na temat sensowności legalizacji marihuany/delegalizacji alkoholu, do jakiegoś wątku na ten temat?

Napisane przez klempaa

Nie ma najmniejszego znaczenia, czy prawo, które doprowadziło do posadzenia potencjalnego faceta Autorki wątku jest sensowne czy nie. Znaczenie ma to, że gość pomimo, że wiedział, że jak go kolejny raz złapią na posiadaniu marychy, to i tak miał to gdzieś. A to jest czysta, zwykła głupota, niezależnie od prawa. I w tym chyba jest sedno sprawy...

Zgadzam się Facet już raz był złapany, każdy rozsądny w takiej sytuacji by przestał sprzedawać maryśkę. On nie przestał, mimo że wiedział jak to się może skończyć. Czyta głupota.
I tak, jak ogólnie nie uważam okazyjnego wypalenia maryśki za coś złego (tak samo, jak nie uważam, że wypicie alkoholu jest złe), tak absolutnie nie chciałabym być z facetem, który nie ma instynktu samozachowawczego.

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35955071]Amerykanskie Stowarzyszenie Nadcisnienia Tetniczego 10 lat temu na dorocznym zjezdzie uznalo, ze kieliszek wina, piwa lub max. 30 ml "ciezszego" alkoholu pozotywnie wplywa na elastycznosc zyl.[/QUOTE]

No i? Konopie też mają swoje zalety. Nawet służą do leczenia niektórych schorzeń.
Poza tym, to, że alkohol w niewielkich ilościach pozytywnie wpływa na elastyczność żył, nie znaczy, że nie wpływa źle np. na mózg. Ponoć nawet niewielka ilość alkoholu źle na niego wpływa.

Dodatkowo etanol ma działanie odurzające.
No i nawet po 30 ml wódki nie należy wsiadać za kierownicę, bo ma się zaburzoną koncentrację itd. (piszę o tym, bo Ty pisałaś, że maryśka wpływa na na poczytalność, refleks i postrzeganie rzeczywistości — alkohol robi to samo).

btw: cytat z Wikipedii jest bzdura.

WHO nigdy nie ustaliło takiej definicji?

[CremaCatalana]

Napisane przez klempaa

Nie ma najmniejszego znaczenia, czy prawo, które doprowadziło do posadzenia potencjalnego faceta Autorki wątku jest sensowne czy nie. Znaczenie ma to, że gość pomimo, że wiedział, że jak go kolejny raz złapią na posiadaniu marychy, to i tak miał to gdzieś. A to jest czysta, zwykła głupota, niezależnie od prawa. I w tym chyba jest sedno sprawy...

Dla mnie sedno jest w autorce, nie w tym facecie. Nie nam to oceniać czy głupi on czy nie, faktem jest natomiast że to kolejny niegrzeczny chłopiec z problemami, do którego ją ciągnie. Ja bym nad sobą pomyślała i nie mówię tego złośliwie, wręcz przeciwnie. Taka chęć bycia opiekunką, cierpiętnicą wcale nie mówi dobrze o naszych emocjach.

[TmargoT]

Napisane przez CremaCatalana

Dla mnie sedno jest w autorce, nie w tym facecie. Nie nam to oceniać czy głupi on czy nie, faktem jest natomiast że to kolejny niegrzeczny chłopiec z problemami, do którego ją ciągnie. Ja bym nad sobą pomyślała i nie mówię tego złośliwie, wręcz przeciwnie. Taka chęć bycia opiekunką, cierpiętnicą wcale nie mówi dobrze o naszych emocjach.

to prawda.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Chatul

WHO nigdy nie ustaliło takiej definicji?

Ustalilo. Osoba, ktora jest autorem tego artykulu na Wikipedii nic z tej definicji jednak nie zrozumiala.

Czasami mam wrazenie (ogolna obserwacja), ze czytanie ze zrozumieniem i "produkowanie" rozsadnych mysli w dzisiejszych czasach to prawdziwy dar i niesamowity przywilej i luksus.
Nie mam pojecia czy ludzie durnieja sami z siebie czy to "wina" wspolczesnego swiata (Internetu itp).


Spotykaja sie po 20 latach od zakonczenia studiow trzej znajomi. Zaczynaja chwalic sie swoimi zyciowymi osiagnieciami.
- Ja mam Porsche - mowi pierwszy.
- Ja mam dom z basenem i 19-letnia zone - mowi drugi.
- A ja umiem czytac ze zrozumieniem i wyciagac wnioski - powiedzial trzeci.

[TheKey]

Dziwi mnie ten wątek, niezmiernie mnie dziwi.
Kolor Bzu, podziwiam za cierpliwość

Napisane przez Ashaai

No ale co z tego? Jest zabronione= nie wolno. Co to zmienia w kwestii prawa?

Może w kwestii prawa nic nie zmienia, za to zmienia wszystko w kwestii oceny moralnej takiej osoby. A przecież o to się tutaj rozchodzi - nie debatujemy nad tym, czy sędzia podjął słuszną czy niesłuszną decyzję, tylko zastanawiamy się, czy należy się wiązać z tym chłopakiem. Coś się chyba niektórym pomieszało.

Napisane przez Ashaai

Ktoś ustalił, że zakaz, to tego się trzymam i tyle.

Aha. Bardzo rozsądnie, brawa dla Ciebie za taką filozofię życiową Poczytaj sobie np. o esperymencie Milgrama.

Napisane przez evvelinek

póki mieszkamy w Polsce trzeba żyć zgodnie z prawem jakie tu obowiązuje, bez względu na to jakie się ma na ten temat zdanie i z czym się człowiek nie zgadza. jest jak jest i trzeba się dostosować, a jak to kogoś tak bardzo boli to albo przenosi swoje życie do innego kraju albo idzie siedzieć - do wyboru do koloru

Niekoniecznie. Wystarczy zmienić prawo, to zresztą tylko kwestia czasu

[Ashaai]

Napisane przez TheKey

Może w kwestii prawa nic nie zmienia, za to zmienia wszystko w kwestii oceny moralnej takiej osoby. A przecież o to się tutaj rozchodzi - nie debatujemy nad tym, czy sędzia podjął słuszną czy niesłuszną decyzję, tylko zastanawiamy się, czy należy się wiązać z tym chłopakiem. Coś się chyba niektórym pomieszało.

W kwestii moralnej takiej osoby również to dla mnie nic nie zmienia. Skoro wie, że prawo tego zabrania a mimo tego robi to- dla mnie jest osobą (zazwyczaj) zdemoralizowaną, niereformowalną i nieodpowiedzialną, skoro zapalenie skręta jest ważniejsze niż jego przyszłość, czyste papiery itd. Automatycznie jest to dla mnie żaden materiał na faceta.

Napisane przez TheKey

Aha. Bardzo rozsądnie, brawa dla Ciebie za taką filozofię życiową Poczytaj sobie np. o esperymencie Milgrama.

Aha. I jak to się ma to obecnego, wszech obowiązującego prawa danego kraju?
Zejdź na ziemie. Nasze prawo to nie eksperymenty jakiś naukowców

Napisane przez TheKey

Niekoniecznie. Wystarczy zmienić prawo, to zresztą tylko kwestia czasu

Aha
To idź i zmieniaj- z bogiem

[TheKey]

Napisane przez Ashaai

W kwestii moralnej takiej osoby również to dla mnie nic nie zmienia. Skoro wie, że prawo tego zabrania a mimo tego robi to- dla mnie jest osobą (zazwyczaj) zdemoralizowaną, niereformowalną i nieodpowiedzialną, skoro zapalenie skręta jest ważniejsze niż jego przyszłość, czyste papiery itd. Automatycznie jest to dla mnie żaden materiał na faceta.

Naprawdę w kwestii moralnej to NIC nie zmienia? NIC? Padały tutaj na początku poważne posądzenia, później się okazało, że to tylko posiadanie marihuany i dla Ciebie to NIC nie zmienia? Przeraża mnie taka postawa. I potem się dziwić, że taki chłopak się stoczy, no jak ma się nie stoczyć, skoro wie, że dla społeczeństwa i tak jest już skreślony, i to przez jakieś głupstwo.

Napisane przez Ashaai

Aha. I jak to się ma to obecnego, wszech obowiązującego prawa danego kraju?
Zejdź na ziemie. Nasze prawo to nie eksperymenty jakiś naukowców

Przeczytałaś? Jak widać nie (może dlatego że to ta zła Wikipedia? ).
Chciałam Ci uświadomić, że stosując taką filozofię "Ktoś tak ustalił więc ja się tego trzymam" popełniasz kosmiczną głupotę i ten eksperyment pokazuje do czego taka postawa prowadzi. Na wojnach to nie władcy zabijają ludzi, tylko posłuszni żołnierze, nie można, po prostu nie można przyjmować czegoś za dogmat ot tak, bo "ktoś tak ustalił". "Ktoś tak ustalił" to takie żałosne usprawiedliwienie dla swoich poglądów. To jakby powiedzieć: nie mam swojego zdania, jestem bezwolną marionetką, robię co mi każą, nieważne czy to ma sens czy nie.
Oby jak najmniej takich ludzi jak Ty. Naprawdę, smutno się robi jak się czyta takie wypowiedzi jak te Twoje w tym temacie

[klempaa]

Napisane przez CremaCatalana

Dla mnie sedno jest w autorce, nie w tym facecie. Nie nam to oceniać czy głupi on czy nie, faktem jest natomiast że to kolejny niegrzeczny chłopiec z problemami, do którego ją ciągnie. Ja bym nad sobą pomyślała i nie mówię tego złośliwie, wręcz przeciwnie. Taka chęć bycia opiekunką, cierpiętnicą wcale nie mówi dobrze o naszych emocjach.

No a to inna sprawa
Ja innych jej wątków nie czytałam, to się na ten temat nie wypowiadam

[evvelinek]

Napisane przez TheKey

Przeczytałaś? Jak widać nie (może dlatego że to ta zła Wikipedia? ).
Chciałam Ci uświadomić, że stosując taką filozofię "Ktoś tak ustalił więc ja się tego trzymam" popełniasz kosmiczną głupotę i ten eksperyment pokazuje do czego taka postawa prowadzi. Na wojnach to nie władcy zabijają ludzi, tylko posłuszni żołnierze, nie można, po prostu nie można przyjmować czegoś za dogmat ot tak, bo "ktoś tak ustalił". "Ktoś tak ustalił" to takie żałosne usprawiedliwienie dla swoich poglądów. To jakby powiedzieć: nie mam swojego zdania, jestem bezwolną marionetką, robię co mi każą, nieważne czy to ma sens czy nie.
Oby jak najmniej takich ludzi jak Ty. Naprawdę, smutno się robi jak się czyta takie wypowiedzi jak te Twoje w tym temacie

przecież dziewczyna do której pijesz ma swoje zdanie można mieć właśnie takie zdanie, które pokrywa się z tym jak obecnie funkcjonuje system prawny w Polsce, czy nie można? druga rzecz, posiadanie zupełnie innego zdania na dany temat nie oznacza, że TRZEBA iść pod prąd i łamać prawo, bo " mi się nie podoba i ja bym chciała by było inaczej".
a co do Twojej wcześniejszej wypowiedzi, że można zmienić prawo - pewnie, że można, ale chyba domyślasz się w jaki sposób się to robi prawda? sama tego nie dokonasz.

[Ashaai]

Napisane przez TheKey

Naprawdę w kwestii moralnej to NIC nie zmienia? NIC? Padały tutaj na początku poważne posądzenia, później się okazało, że to tylko posiadanie marihuany i dla Ciebie to NIC nie zmienia? Przeraża mnie taka postawa. I potem się dziwić, że taki chłopak się stoczy, no jak ma się nie stoczyć, skoro wie, że dla społeczeństwa i tak jest już skreślony, i to przez jakieś głupstwo.

Gdybyś za to Ty przeczytała moje wypowiedzi, wiedziałabyś, że dla mnie taka osoba nie jest skreślona jako CZŁOWIEK ale jako PARTNER. Bo jako osoba nie karana, nie chcę człowieka z wyrokiem- to chyba uczciwy układ.

Dla Ciebie to głupstwo- dla mnie nie. Jest czyn- jest kara. Adekwatna do czynu. Nie mi oceniać okoliczności łagodzące i wymiar kary.
Gwałciciel czy pedofil jest dla mnie skreślony całkowicie na każdej płaszczyźnie. Natomiast człowiek palący skręta jako człowiek nie jest skreślony ale jako facet tak.
Więc z łaski swojej czytaj dokładniej i nie wysuwaj tak dalece idących wniosków niezgodnych z prawdą.

Napisane przez TheKey

Przeczytałaś? Jak widać nie (może dlatego że to ta zła Wikipedia? ).
Chciałam Ci uświadomić, że stosując taką filozofię "Ktoś tak ustalił więc ja się tego trzymam" popełniasz kosmiczną głupotę i ten eksperyment pokazuje do czego taka postawa prowadzi. Na wojnach to nie władcy zabijają ludzi, tylko posłuszni żołnierze, nie można, po prostu nie można przyjmować czegoś za dogmat ot tak, bo "ktoś tak ustalił". "Ktoś tak ustalił" to takie żałosne usprawiedliwienie dla swoich poglądów. To jakby powiedzieć: nie mam swojego zdania, jestem bezwolną marionetką, robię co mi każą, nieważne czy to ma sens czy nie.
Oby jak najmniej takich ludzi jak Ty. Naprawdę, smutno się robi jak się czyta takie wypowiedzi jak te Twoje w tym temacie

Przeczytałam.
To nie jest filozofia pt "ktoś ustalił to się stosuje". Ten 'ktoś' to Twoje państwo a nie Kowalski spod 3, który ustalił sobie jakieś bzdurne zasady.
Przypominam Ci, że żyjemy w demokratycznym państwie a nie monarchii.

Robię to co jest zgodne z prawem. Nikt mnie siłą nie zmusza bym żyła w tym państwie. Ale jeśli tu jestem- przyjmuje zasady w nim obowiązujące i się do nich stosuje.
Mi za to przykro się czyta, że usprawiedliwiasz przestępstwa swoją postawą buntownika i wielkiego ideologa powszechnej wolności wszystkiego.
I również życzę sobie, by w kraju w którym mieszkam było jak najmniej osób takich jak Ty- uważających, że są ponad prawem.

[WhiteCherry]

gdyby zdelegalizować alkohol, to ilość śmiertelnych wypadków drogowych zmalałaby pewnie o 80%

niech nie będzie niczego!

[Vanika]

Napisane przez TmargoT

choć mieszkam,gdzie autostrady rozrastają się jak grzyby po deszczu,a drogi sa w idealnym stanie to tylko znikomy procent jest bezpiecznych i ogrodzonych przed dzikimi zwierzętami.

TmargoT- gdzie Ty mieszkasz? Zdradź drogę do tego Eldorado- wprowadzę się tam

Autorko- a Ty jak się ogólnie postrzegasz na tego faceta? Myślę, że jednak chcesz zaryzykować i podtrzymywać tę znajomość.