Ploty od soboty do soboty cz. 6- nowa!

[biernacka4]

Cześć kochane wszystkie !!!!

Trzeba co jakiś czas rozszerzać swoje zainteresowania żeby nie zrobiło się nudno.
Ewuniu też kiedyś zbierałam naparstki ale zrezygnowałam i teraz już ich nie mam. Zostały mi tylko dwa w robótkach. Życzę Ci wspaniałych zbiorów. Wiem jak to człowieka ogarnia "gorączka" nowego hobby, ile wspaniałych emocji jest z tym związane i radości. Ja trwam w takim amoku już od pół roku. Kocham moje miniaturki i co raz bardziej mnie fascynują. Niestety bardzo drogie to hobby. Dużo rzeczy staram się robić sama ale nie są takie piękne jak te o których marzę.
Nie będę wstawiać tutaj zdjęć bo przyznam się bez bicia że nie chce mi się ich zmniejszać.
Chciałaś Ewuś zobaczyć mój domek. Aktualne zdjęcia wstawiam na swoim blogu i tam serdecznie Was zapraszam. Na bieżąco wstawiam zdjęcia z remontu i tego co zrobiłam lub nabyłam drogą kupna czy wymianek.

http://biernasia4.blogspot.com/

Wdzięczna będę za wszelkie uwagi na temat mojego "szaleństwa".

[lexor]

Ot, dobrze to Biernasiu nazwałaś - "szaleństwo" , ależ jakie nasze życie byłoby nudne bez tych szaleństw

Miłego nowego tygodnia, do świąt już coraz bliżej, a co za tym idzie do wiosny też

[Terenia18]

Uśmiechów, szaleństw na nowy ten Tydzień dla wszystkich.
To nic ,że za oknem szaruga a u nas w sercu zawsze maj.:cm ok::cmo k:

[lexor]

Oj tak Tereniu - ciągle maj i tak niech pozostanie

i poniedziałek zleciał, nie było nawet tak źle, deszczyk przestał padać, wiatr się uspokoił i temperatura znośna. Oby do wiosny

a za dwa tygodnie będę w Łodzi i spotkam się z Elą

[Terenia18]

No widzisz Alinko i masz dokąd teraz jeżdzić i juz randka umówiona!!

[lexor]

No i do teatru też się wybieramy, szkoda, ze tylko weekend, ale na dłużej na razie nie ma jak

[Terenia18]

Super dzieweczki a na co pójdziecie . pisać mi TU
Rano lał deszcz jak z cebra... ale już jest spokojniej - jednak wyjadę z chatki

[lexor]

Mało ambitnie tym razem, ale mój Krzysiek nie był ze mną na Klimakterium, wiec zaprosiłam go na ten musical właśnie do Łodzi, przy okazji zaprosiłam też Elę, więc pośmiejemy się wspólnie

Czy u Was też grzmi i wieje tak okrutnie, pogoda całkiem oszalała

[Pupil]

OMG Alinko grzmi???? Widziałam od Twopjej strony czarne chmury, ale nie spodziewałam się, że to burzowe. U mnie na razie tylko wieje jak wściekłe

[Terenia18]

Ach Kilmakterium to naprawdę niezła zabawa. Niezbyt ambitne
ale warte obejrzenia.

[lexor]

Nie zawsze musi być ambitnie, a odrobina dobrego śmiechu nigdy nikomu chyba nie zaszkodziła

Nie wiem tylko czy pojedziemy bo mój Krzysiu od tygodnia leży w łóżku i to tak na poważnie, kręgosłup odmówił posłuszeństwa, ale dziś już troszkę lepiej, może za tydzień da radę Jeśli nie będę musiała autobusem A jeśli Krzysiu da radę to jak będzie się śmiał podczas przedstawienia, jeśli nie może

[rosier]

Też obejrzałabym Klimakterium.
Chyba rok temu gościnny występ mieli w Przemyślu, ale zanim się zorientowałam biletów już nie było.
Alinko, ucałuj Męża i życz zdrowia od Koleżanek decoupażystek.

[anula3333]

Dziękuję,że się o mnie martwiłyście. W skrócie To byłam w szpitalu- jestem po operacji i wracam pomału do siebie .

[rosier]

Aniu, trzymaj się i wracaj do sił ! Zdrowia, duuuuużo zdrowia życzę!

[Pupil]

Klimakterium nie znam, nie wiem o co tam biega, ale z tytułu się domyślam...chwilowo jakaś teatralnie zacofana jestem. Po pewnym monologu Jandy, parę lat temu wystawiała taką sztukę na temat wojny na Bałkanach i grała żonę Serba bodajże - jakoś odrzuciło mnie od teatru. Traumatyczne przeżycie, co 3 słowo normalne, reszta cały czas bluzganie. Powiem, że byłam w szoku, chociaż Janda jak zwykle ekspresyjnie i świetnie to zagrała. Na początku, po pierwszych 5 minutach teatr opuściło chyba 50 osób. Reszta została, ale przez godzinę przyzwyczjałam się do tego co słyszałam ze sceny...i pozostał mi absolutny niesmak i niechęć do eksperymentów teatralnych
Przeżuciłam się na opery i Andrie Rieu

Aniu dużo zdrówka życzę

[anula3333]

Dziękuję Wam bsrdzo

Napisane przez Pupil

Klimakterium nie znam, nie wiem o co tam biega, ale z tytułu się domyślam...chwilowo jakaś teatralnie zacofana jestem. Po pewnym monologu Jandy, parę lat temu wystawiała taką sztukę na temat wojny na Bałkanach i grała żonę Serba bodajże - jakoś odrzuciło mnie od teatru. Traumatyczne przeżycie, co 3 słowo normalne, reszta cały czas bluzganie. Powiem, że byłam w szoku, chociaż Janda jak zwykle ekspresyjnie i świetnie to zagrała. Na początku, po pierwszych 5 minutach teatr opuściło chyba 50 osób. Reszta została, ale przez godzinę przyzwyczjałam się do tego co słyszałam ze sceny...i pozostał mi absolutny niesmak i niechęć do eksperymentów teatralnych
Przeżuciłam się na opery i Andrie Rieu

Aniu dużo zdrówka życzę

Napisane przez rosier

Aniu, trzymaj się i wracaj do sił ! Zdrowia, duuuuużo zdrowia życzę!

Dziękuję Wam bardzo

[lexor]

Napisane przez Pupil

Klimakterium nie znam, nie wiem o co tam biega, ale z tytułu się domyślam...chwilowo jakaś teatralnie zacofana jestem. Po pewnym monologu Jandy, parę lat temu wystawiała taką sztukę na temat wojny na Bałkanach i grała żonę Serba bodajże - jakoś odrzuciło mnie od teatru. Traumatyczne przeżycie, co 3 słowo normalne, reszta cały czas bluzganie. Powiem, że byłam w szoku, chociaż Janda jak zwykle ekspresyjnie i świetnie to zagrała. Na początku, po pierwszych 5 minutach teatr opuściło chyba 50 osób. Reszta została, ale przez godzinę przyzwyczjałam się do tego co słyszałam ze sceny...i pozostał mi absolutny niesmak i niechęć do eksperymentów teatralnych
Przeżuciłam się na opery i Andrie Rieu

Ewuniu będziesz miała okazję to idź na Klimakterium, wróci Ci wiara w teatr, a właściwe to jest musical, byłam na nim już chyba ze trzy lata temu i uśmiałam się do łez. Tematyka oczywiście zgodna z tytułem, ale potraktowana bardzo humorystycznie. Byłam też na drugiej części, też wesoło, ale już nie tak jak na pierwszej
Mąż mój czuje się już lepiej, więc jest szansa, ze pojedziemy razem

Napisane przez anula3333

Dziękuję,że się o mnie martwiłyście. W skrócie To byłam w szpitalu- jestem po operacji i wracam pomału do siebie .

Anuleczko dużo zdrówka zaglądaj do nas i pisz, choć teraz rzadko tu zaglądamy

[biernacka4]

Anulko kochana ale się cieszę, że się odezwałaś. Martwiłam się o Ciebie. Dużo zdrowia Ci życzę i siły do walki z chorobą. Rzadziej tu teraz zaglądamy ale myslami jesteśmy z Tobą. Odzywaj się.

[beatrix28]

hej dziewczyny żyje i mam sie calkiem dobrze,wpadnijcie na moj watek bo mam pytanko.wieelkimi krokami wracam do decu z doskoku ale zawsze to cos, bo zyje na tworczym głodzie..

[lexor]

Jaki tu pustki, jak dawno nikogo nie było - hej-hej! gdzie jesteście

[Pupil]

Tuuuu

[rosier]

Jesteśmy!!!!

[Terenia18]

Starszy porządkowy Nasza Alinka przywołuje do porządku i .....
Jesteście okropne . no ja też , no dobrze - ja dzisiaj mam wyjazdowy dzień do Wrocławia - tak raz w miesiącu do fryzjera i nie tylko.
Luby robiąc przyegląd mojego samochodu z mechanikiem stwierdzili, że autko hula tylko po mieście i jakieś szkodliwe rzeczy znależli chyba w silniku , więc jadę teraz pojeżdzić na dalszej trasie ha ha. buziam i na littość boską proszę coś skrobnąć tutaj

[Figamaga]

Jesteśmy jesteśmy

Ja cały czas coś tworzę, bo jarmark świąteczny się szykuje.
Poza tym opiekuję się kotami, bo mam nowy nabytek, który poniżej.
A w ogóle to chwilowe zawirowania u mnie, bo z dnia na dzień zostałam bez pracy, bo komuś na górze wyszło że biuro nieopłacalne :/

[Pupil]

Napisane przez Terenia18

Luby robiąc przyegląd mojego samochodu z mechanikiem stwierdzili, że autko hula tylko po mieście i jakieś szkodliwe rzeczy znależli chyba w silniku , więc jadę teraz pojeżdzić na dalszej trasie ha ha.

Katalizator masz pewnie zatkany to efekt jazd miejskich Ale jak wypadniesz na A4 i pomkniesz z prędkością światła to wszystkie smrodki z katalizatora się wypalą i autko ozdrowieje

Figa witaj w nowej politycznej rzeczywistości

A mnie porwało nowe hobby co się naparstki zowie...najpierw gromadziłam a teraz wzięłam pędzel i zobaczę, co z tego wyjdzie Jak mi coś wyjdzie konstruktywnego to pokażę

Miłego dnia kobietki

[biernacka4]

Figuniu - przykro oj przykro i to tak przed świętami. Kotek malusi śliczny. Pewnie rozrabiaka.

Tereniu - ty kochasz wojaże. Wiem to, wiem.

Ewuniu - a co ty z pędzlem będziesz robić? Malować naparstki? To kupiłaś takie bez wzorów?

[Terenia18]

Ewuś chyle czoła dla Twej znajomości - to co jest pod maską samochodu. teraz autostradą mknełam 130/godz. i mój Golf wreszcie zadowolony. Bożenko Ty to mnie znasz lepiej od mojej siostry.
Madziu bardzo to przykre co Cie spotkało. Co za parszywe czasy nastały

[Pupil]

Napisane przez biernacka4

Ewuniu - a co ty z pędzlem będziesz robić? Malować naparstki? To kupiłaś takie bez wzorów?

Tak Bożenko, kupiłam czyste porcelanowe matowe....i zamierzam pobohomazić na nich Ciekawe, co mi wyjdzie

Tereniu ja mam takiego niuniusiowatego staruszka, co się Mrówa zowie...i Mrówa tak właśnie ma, jak jej sie zapcha katalizator to mknę autostradą do Wrocławia, a jak wracam to już wszyskie muchy wylatują z katalizatora i autko mknie doskonale

[lexor]

Figuś przykre to niestety i nikt się nie przyjmuje naszym losem, a na górze biją się o stołki i o to kto ma rację, niestety za nasze pieniądze

Ewuś ciekawa jestem jakie cudeńka wyjdą spod Twoich paluszków

Tereniu masz rację - co pod maską to nie nasz interes ma jeździć i już

Milego słonecznego dnia życzę

[Pupil]

Nasza Ela porzuciła chwilowo komputer, ale obiecała że wróci
A dzisiaj przekazuję od niej buziaki dla wszystkich plotkowiczek