Kompleksowa pielęgnacja twarzy rano i wieczorem - pomocy!!!

[Loulaa]

Hej.... mam 34 lata i przemierzając drogerie odnoszę coraz większe wrażenie, że nie potrafię dobrze dbać o cerę. Nigdy nie byłam jakaś zafiksowana na tym punkcie, nie śledziłam najnowszych trendów itd. Makijaż - make up no make up.

Czy możecie zaproponować mi konkretne kosmetyki (póki co cały czas je zmieniam i nie mogę znaleźć takich z odpowiednim składem) i cały proces pielęgnacji rano i wieczorem? Mam pierwsze zmarszczki (śmieją mi się oczy ), cera mieszana, niska skłonność do alergii. Ostatnio zakupiłam płytkę do masażu twarzy gua sha +olejek i planuję wdrożyć taki masaż wieczorem. Dotychczas stosowałam mleczko do demakijażu oczu, płyn micelarny do twarzy, piankę do mycia twarzy z avon (do tego silikonowa szczoteczka), krem na noc (jakiś super eco, dyniowy - totalne dno dla mnie) i na dzień krem Ziaja Gdanskin. Wiem, że nie poświęcałam mojej cerze i ogólnie sobie zbyt wiele czasu i uwagi, ale w końcu po ciężkim rozwodzie i z chęci pokazywania mojej córeczce wszystkiego co najlepsze, dawanie jej przykładu sprawiły, że chcę wprowadzać zmiany w moim życiu. Dobre zmiany. Z góry bardzo Wam dziękuję za pomoc

[Pani_Robot]

Rano:

Pianka z delikatnym składem - np Soraya Plante lub Ziaja (bez silnych detergentów i CAPB, na które bywają częste alergie objawiające się przesuszem)

Tonik - tutaj wybór jest duży - Soraya Plante, MIYA. Ja lubię te z atomizerem. Nie przecieramy skóry płatkiem, tylko go wklepujemy.

Na pewno dostaniesz jakąś fajną nawilżającą esencję z kwasem hialuronowym. Sama uwielbiam lotion Hada Labo, ale wiem, że jego skład jest bardzo daleki od ideału. Azjatyckie tonery i esencje są warte uwagi (u nich toner to nie nasz tonik, ale nasza esencja, a esencja to nasze serum). Opcjonalnie polskie Resibo, ale czytałam opinie, że niektórych zapycha i nie pamiętam co ma w składzie Benton?

Kremu pod oczy nie polecę, zazwyczaj używam byle czego, bo tę okolicę oddaję w ręce lekarza. Może coś z peptydami? Ceramidami? Popatrzyłabym na ofertę NIOD - jest osobny wątek o ich kosmetykach

Nie wiem też czy miewasz zapchane pory, niespodzianki na skórze. Jeśli tak, warto sprawdzić jak cera się polubi z niacynamidem - mniejsze stężenie na początek. Revox ma 10%, Nacomi 15%, ale na pewno też bywa 5% w jakiejś marce.
Wtedy ten wcześniejszy krok z kwasem hialuronowym przerzuciłabym na wieczór chyba, a poszukała niacynamidu z KH w składzie po prostu.

A może potrzebujesz bardziej napięcia i rozjaśnienia przebarwień? Wtedy trzeba pomyśleć raczej o witaminie C czy kwasie azelainowym.

Krem chcesz matujący? Masz suche policzki? Tendencję do zapychania? Przesusz? Wyguglaj komedogenność olejów i wybierz taki, którego skład na wszelki wypadek nie będzie zawierał tych powyżej "1" na skali. Może na dzień coś z kategorii "lekki"?

Filtr - dziewczyny na wątku o filtrach polecają żelowe jak Waterproof Holika Holika lub Skin79, choć pojawia się ponoć coraz więcej fajnych opcji na rynku.

Na filtr idzie makijaż po odczekaniu 15 minut, jeśli takowy robisz, pod filtr - cała pielęgnacja.


Wieczorem:

Dwuetapowe oczyszczanie wymagane przy filtrach:
Emulgujacy olejek (taki jest lepszy dla cery mieszanej i tłustej) - polecane jest bardzo masełko Bandi
Olejek w dłonie, żadnego tarcia powiek płatkami z micelem. Tylko... trzeba znaleźć "swój", bo niektóre mglą lub szczypią w oczy niestety.

Pianka lub żel oczyszczający

Tonik

Nawilżająca esencja

Krem pod oczy

Kwas 2-3x w tygodniu jeśli się na takowy zdecydujesz, albo np krem z kwasem np Bandi Pro Care migdałowy i PHA (strzelam w ciemno, bo za mało napisałaś o swojej cerze).
Może jednak lepiej coś przeciwzmarszczkowego od BasicLab? Popularne jest serum z trehalozą np, które ma niacynamid, więc odpuszczamy ten poranny.


Raz w tygodniu, czy w zależności od potrzeb:

Glinkowa maseczka na strefę T

Peeling... zależy od tego co bardziej lubisz i potrzeb skóry - nie wiem, czy kwasowy, enzymatyczny, czy mechaniczny
Z kwasowych fajną propozycją jest żelowy od Bielendy Acid Booster, z mechanicznych peelingi Mokosh, a budżetowe chwalone są z mikrogranulkami Ziaji. Na enzymatycznych się nie znam.

Jakaś fajna nawilżająca maseczka na policzki - tutaj powinien być duży wybór wśród kosmetyków aptecznych.

No i oczywiście na jesień możesz pomyśleć o kuracji retinolem.


Moja propozycja jest całkowicie amatorska i mogę się mylić.

[Loulaa]

O kochana! Muszę to wydrukować i przeanalizować, bo zrzuciłaś na mnie bombę informacyjną! Ale pięknie Ci dziękuję


Jeśli chodzi o moją cerę - mam zmarszczki mimiczne w okół oczu, dużą gęstość i grubość skóry. Jest ona jędrna, ale wymaga docenienia. Mam rozszerzone pory i czasami pojawiają się wypryski, jednak nie są one ani duże, ani problematyczne. Moja skóra nie jest atopowa, przesuszone policzki miewam (bardzo rzadko) kiedy przesadzę z maseczką z glinką (ostatnio). Makijaż nakładam codziennie do pracy.

[Loulaa]

Ok, rozpisałam sobie całą pielęgnację i mam nadal kilka wątpliwości :/ - wrzucam, bo tak będzie łatwiej mnie poprawić



Rano:

pianka oczyszczająca ZIAJA
tonik z wit C ZIAJA

hydrator z kwasem hialuronowym Eveline / Bielenda Skin Clinic Professional Aktywne Serum Korygujące ( serum do twarzy)
nawilżający krem pod oczy AA

Wodoodporny żel UV SKIN79

NIE STOSOWAĆ TU JUŻ ŻADNEGO KREMU NA DZIEŃ?


>>> nakładam makijaż <<<



Wieczorem:

emoliencyjne masełko oczyszczające BANDI

pianka oczyszczająca ZIAJA (ta sama, co rano)

tonik z wit C ZIAJA (ten sam, co rano)

hydrator z kwasem hialuronowym Eveline / Bielenda Skin Clinic Professional Aktywne Serum Korygujące (to samo co rano???) - TU MAM WĄTPLIWOŚCI

nawilżający krem pod oczy (ten sam, co rano)

TU POJAWIA SIĘ PROBLEM - CZY TO JUŻ KONIEC? CZY NAKŁADAĆ JAKIŚ KREM / SERUM?


Wiem, że niektórym może się to wydać śmieszne, ale po prostu nie miał mi kto tego wyjaśnić i pomóc :/

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Chyba odpisywałam tobie w innym wątku
Na zaskórniki bardzo dobre są preparaty z kwasem salicylowym. Myślałam, że u mnie glinki nic nie robią póki nie zaczęłam przed glinką stosować właśnie kwasu salicylowego. Jest na instagramie taka osóbka @myskinstoryy i ma zakładkę "czyste pory", polecam zajrzeć - tam jest właśnie taka metoda stosowania kwasu salicylowego z glinkami. Na początku można z 2 razy w tygodniu tak "sprzątać", później raz tygodniowo pewnie wystarczy.
A glinki ci nie zasychały, że tak cię wysuszyły? To najbardziej wysusza, wypada jakoś zwilżać czy spryskiwać glinkę, albo stosować takie co nie zasychają. U mnie ratuje tyłek nakładanie glinki tylko w strefie T, bo na policzkach i tak niewiele się u mnie dzieje - a przynajmniej nie wysuszę

Napisane przez Loulaa

tonik z wit C ZIAJA

Tonik jest dość opcjonalny w razie czego, nie jakiś must have

Napisane przez Loulaa

nawilżający krem pod oczy AA

Pod oczy może iść zwykły krem jeśli potrzebujesz tylko nawilżenia a nie jakichś czarów. Byle się nadawał pod oczy - najlepiej nieperfumowany, jak producent pisze, żeby unikać stosowania w okolicy oka, to się nie nadaje.

Napisane przez Loulaa

Wodoodporny żel UV SKIN79

NIE STOSOWAĆ TU JUŻ ŻADNEGO KREMU NA DZIEŃ?

Zależy ile lipidów potrzebujesz, bo ten filtr nie daje żadnych i może ściągnąć np. same policzki jeśli masz cerę mieszaną. Można popróbować z i bez kremu, z kremem na same policzki, jakoś się dogadasz

Napisane przez Loulaa

hydrator z kwasem hialuronowym Eveline / Bielenda Skin Clinic Professional Aktywne Serum Korygujące (to samo co rano???) - TU MAM WĄTPLIWOŚCI

To jest to zielone mezo serum? Ono jest delikatnie kwasowe. Na początek można spróbować postosować co 2 dzień, żeby nie przesadzić, i ewentualnie zwiększać częstość jak nie wysusza i nie podrażnia.

Napisane przez Loulaa

TU POJAWIA SIĘ PROBLEM - CZY TO JUŻ KONIEC? CZY NAKŁADAĆ JAKIŚ KREM / SERUM?

Przy kwasowych/aktywnych rzeczach poczekałabym trochę z nawilżaniem, min. pół godzinki na wchłonięcie.

[Loulaa]

Dobra, teraz to już się mega pogubiłam

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Próbowałam coś rozjaśnić
A z czym się pogubiłaś? Jak chcesz wprowadzać coś kwasowego, to lepiej nie wybierać tego jako jedynego kosmetyku do stosowania dzień w dzień, bo innego nie ma - lepiej mieć coś zwyczajnego, nawilżającego, regenerującego na zmianę. Codzienne stosowanie takich rzeczy to może być za często.

[Loulaa]

Wiesz co zgubiłam się totalnie ze wszystkim potrzebuję konkretną listę z konkretnymi kosmetykami na rano i na wieczór + info jaki peeling i ile razy w tygodniu. No totalnie łopatologicznie xD









[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88667459]Próbowałam coś rozjaśnić
A z czym się pogubiłaś? Jak chcesz wprowadzać coś kwasowego, to lepiej nie wybierać tego jako jedynego kosmetyku do stosowania dzień w dzień, bo innego nie ma - lepiej mieć coś zwyczajnego, nawilżającego, regenerującego na zmianę. Codzienne stosowanie takich rzeczy to może być za często.[/QUOTE]

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Ten plan co sobie ułożyłaś jest całkiem ok

Na dzień być może przydałby się dodatkowo jakiś krem, pewnie coś lżejszego jak masz skórę mieszaną, bo sam filtr przesiwsłoneczny to może być za mało. Znasz ten filtr? Nie ściąga ci skóry bez zastosowania kremu pod spód?
No i przy tym filtrze polecam poczekać dobre kilka minut, żeby się porządnie zastygnął, ułożył zanim zaczniesz robić makijaż. On się dobrze zastyga, ale taki jeszcze mokry świeżo nałożony łatwo sobie naruszyć.

Na noc - jak się decydujesz na to serum kwasowe z Bielendy to polecam wprowadzić sobie raczej co 2 dzień a nie od razu codziennie. Ono jest lekko złuszczające, więc poniekąd będzie peelingiem - chyba, że zależy ci dodatkowo na czymś mocniejszym do stosowania rzadziej. Byle nie przedobrzyć i nie wrzucać sobie dużo nowych kosmetyków na raz, dobrze jest wprowadzać sobie stopniowo nowości, zapoznać się z nimi. Może się okaże po 2-3 tygodniach, że z działania samego serum kwasowego będziesz zadowolona i nie potrzebujesz więcej złuszczania.
W noce kiedy nie stosujesz nic kwasowego można dawać same zwykłe kosmetyki nawilżające, kremy. Nawet po kwasach, jak się da im chwilę na wchłonięcie i samodzielne podziałanie, można nawilżać - poczekałabym z tym z 15 minut.
Tak że jak chcesz kupić to serum, to ja bym je potraktowała na początku jako delikatny peeling i poobserwowała skórę, nie wprowadzałabym więcej na początek. Jakby się okazało, że to za mało, to wtedy coś mocniejszego do stosowania kilka razy w miesiącu. Albo zacząć od czegoś mocniejszego i nie wprowadzać w tym samym czasie takich delikatnych kwasów jak to serum z Bielendy, bo na początku możesz jeszcze nie mieć wyczucia i przesadzić, podrażnić skórę.



Jak nie masz tego toniku z Ziaji to nie wiem czy bym go sobie nie odpuściła Jak układasz budżetowo pielęgnację to nie jest jakiś super konieczny kosmetyk. Nie zaszkodzi jak nie masz wrażliwej skóry, jak lubisz stosować toniki to ok - ale to nie jest coś niezbędnego.
Jeśli chodziło ci o coś z witaminą C, to nie szukałabym jej w tym toniku, to nie jest niestety jej dobre źródło. Tu na pewno są małe ilości, w takich ilościach nic ciekawego nie zdziała.

[Loulaa]

Dziękuję

[Agnie86]

Jesteśmy w podobnym wieku, więc mogę Ci doradzić co możesz zrobić, gdybyś chciała zmniejszyć swój negatywny wpływ na środowisko i zredukować ilość szkodliwych substancji na które się narażasz. Więc do demakijażu polecam Ci korzystać z rękawicy do demakijażu, lub zwykłych ściereczek z mikrofibry (stosunkowo niedrogie i można je łatwo prać w pralce). Chusteczki przeznaczone do polerowania szyb, mają fajne długie włosie. Prawdopodobnie twoja cera nie będzie wymagać peelingu, więc pozostaje tylko krem, który sugeruję aby miał prosty skład, jak na przykład krem z biedronki. Jeśli nie planujesz ciąży, to możesz dodać do niego kilka kropel olejku lawendowego lub herbacianego, ponieważ oba są dysruptorami endokrynnymi i zmiany hormonalne które powodują, zwiększają gęstość kolagenu = zapobiegają zmarszczkom skuteczniej niż pseudonauka z drogerii. Można z reszta kupić kremy z olejkiem lawendowym, tylko po co.

[kasztanka3]

Takie absolutne minimum pielegnacji to tylko 5 produktow - i mowie to jako osoba majaca kilka polek z kosmetykami i totalna obsesje na punkcie masek. Toniki,maski, peelingi i esencje to nie jest zaden mus
1. Dobry oczyszczacz - wieczorem podwojne oczyszczanie. Pierwsze oczyszczanie produktem na bazie oleju (olej myjacy, balsam myjacy) zeby usunac makijaz, drugie oczyszczanie zelem zeby usunac pot i sebum. Oczyszczanie skory powinno zajmowac co najmniej minute, kilkusekundowe na szybko sie nie liczy
2. Nawilzacz - krem nawilzajacy dostosowany do potrzeb skory, uzywany rano i wieczorem.
3. Antyoksydant - polecam witamine C nakladana rano pod krem i filtr spf. Spf + witamina C swietnie sie wzajemnie uzupelniaja i daja naprawde fajny efekt przeciwstarzeniowy.
4. Retinol - bardzo uniwersalny skladnik, sprawdzi sie przy kazdym rodzaju cery, trzeba tylko znalezc odpowiednia konsystencje. Uzywany regularnie naprawde poprawia wyglad skory.
5. Filtr spf. To jest koniecznosc. Niezaleznie od tego, czy pada deszcz, czy swieci slonce. Nawet w domu kiedy siedzimy w miejscu gdzie docieraja promienie sloneczne nalezy nalozyc filtr. No i kremu z spf nakladamy o wiele wiecej, niz kremu nawilzajacego, standardem odmierzania sa dwa palce, to takie absolutne minimum na twarz. Filtr reaplikujemy co kilka godzin dla ciaglej ochrony.



---------- Dopisano o 03:33 ---------- Poprzedni post napisano o 03:14 ----------

Milym dodatkiem do pielegnacji jest tonik zluszczajacy uzywany 2-3 razy w tygodniu.
Kwasy AHA (polecam kwas glikolowy, w ostatnich latach bardzo popularny) do skory wrazliwej i suchej, BHA (kwas salicylowy) do tlustej i mieszanej, sklonnej do powstawania wypryskow.

Kwas hialuronowy, ale wylacznie poprawnie nakladany - na wilgotna skore (mozna spryskac mgielka, hydrolatem czy woda termalna), a na to od razu kolejne serum (wit C) badz krem. Nakladany solo badz na sucha skore wysusza, a nakladany poprawnie pieknie "podbija" efekt nawilzenia.

Generalnie bardziej polecam zluszczanie chemiczne od mechanicznych peelingow.

Krem pod oczy - wielu dermatologow twierdzi, ze krem pod oczy to chwyt marketingowy i ze te kremy sie za specjalnie nie roznia od kremow do twarzy. Przy tlustej skorze na twarzy zalecalabym osobny krem pod oczy, bo lekkie, nierzadko normalizujace/matujace kremy do twarzy nie sprawdza sie na delikatnej skorze pod oczami. Jezeli ktos uzywa mocno nawilzajacego kremu do twarzy o konkretnej, tresciwej konsystencji, to z powodzeniem mozna go uzywac tez pod oczy i na powieki.

Narzedzia pielegnacyjne - gua sha czy rollery jadeitowe/kwarcowe to fajna sprawa jesli chodzi o pozbywanie sie porannej opuchlizny. Jednak zaden z tych produktow nie da trwalych efektow.
Microneedling - odradzam robienie tego w domu, bo mozna sie nabawic infekcji i blizn.
Szczoteczki do mycia - nie jest to mus, ale ja jestem wielka fanka Luny Foreo, przy codziennym uzywaniu mam widocznie czystsza skore z mniejsza sklonnoscia do powstawania wypryskow.

Glinki - super przy tlustej i zanieczyszczonej skorze, o ile sie nie doprowadza do ich wyschniecia. Sucha maska glinkowa "pobiera" nawilzenie ze skory tym samym pogarszajac jej kondycje.

No i taka podstawa podstawy - wycieranie twarzy. Najlepiej nie robic tego wcale i na wilgotna po myciu/prysznicu skore nakladac produkty pielegnacyjne. Ale jesli musimy wycierac twarz, to polecam posiadanie osobnego recznika uzywanego tylko do twarzy, czesto pranego i zmienianego. Lub reczniki papierowe.
Plus czeste pranie i zmiana poszewek na posciel, na nich tez jest straszne siedlisko bakterii.

[1ce31337bafe4ce50f62519e721d2985132c01a5_6111b3a307338]

Do tego co napisała kasztanka dodałabym od siebie tylko jajko xiaomi. Nie jest to mus, ale daje subtelny aczkolwiek zauważalny pozytywny efekt: skóra wygląda na bardziej wypoczętą i zdrowszą, zaczerwienienia bledną.

Urządzenia ma poprawiać przenikanie kosmetyków przez naskórek - tu wciąż jestem sceptyczna, czy faktycznie tak działa. Ale na pewno poprawia krążenie i dotlenienie skóry, zmniejsza zaczerwienienia, bardzo mi zmniejsza cienie pod oczami. Działa za pomocą jonoforezy.
Największy minus - jest to czasochłonna rzecz, bo codziennie zajmuje kilka minut. Jeśli ktoś nie lubi takich zabaw, to szkoda kasy na urządzenie, bo tego wypadałoby używać codziennie - efekty się nie utrzymują długo.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...al-device.html

[kasztanka3]

[1=1ce31337bafe4ce50f62519 e721d2985132c01a5_6111b3a 307338;88817192]Do tego co napisała kasztanka dodałabym od siebie tylko jajko xiaomi. Nie jest to mus, ale daje subtelny aczkolwiek zauważalny pozytywny efekt: skóra wygląda na bardziej wypoczętą i zdrowszą, zaczerwienienia bledną.

Urządzenia ma poprawiać przenikanie kosmetyków przez naskórek - tu wciąż jestem sceptyczna, czy faktycznie tak działa. Ale na pewno poprawia krążenie i dotlenienie skóry, zmniejsza zaczerwienienia, bardzo mi zmniejsza cienie pod oczami. Działa za pomocą jonoforezy.
Największy minus - jest to czasochłonna rzecz, bo codziennie zajmuje kilka minut. Jeśli ktoś nie lubi takich zabaw, to szkoda kasy na urządzenie, bo tego wypadałoby używać codziennie - efekty się nie utrzymują długo.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...al-device.html[/QUOTE]

Nigdy nie slyszalam o tym urzadzeniu, czy ono dziala na podobnej zasadzie do ktoregos z drozszych urzadzen Foreo, NuFace badz Dr Dennis Gross? U mnie marka Xiaomi w ogole nie jest popularna

[lifjaa]

Są trzy oceny w tym 2 x 5 i 1 x 1. Powiem szczerze, że jeszcze poczekam na opinie. Widzę, że bardzo to jest zbliżone do UFO które kosztuje miniony, ale wydać lekką ręką 1500 zł na coś co nie ma aż tylu recek mnie trochę straszy.

[kasztanka3]

Napisane przez lifjaa

Są trzy oceny w tym 2 x 5 i 1 x 1. Powiem szczerze, że jeszcze poczekam na opinie. Widzę, że bardzo to jest zbliżone do UFO które kosztuje miniony, ale wydać lekką ręką 1500 zł na coś co nie ma aż tylu recek mnie trochę straszy.

Ufo az tyle kosztuje w PL?

[kaledonia]

Z tonikiem prawda. Przestałam stosować na co dzień i nie widzę różnicy . W ogóle potrzebujemy mniej niż nam się wydaje



Sent from my iPhone using Tapatalk

[kasztanka3]

No tonik nie jest niezbedny, w ogole taki produkt na dluzsza mete nie przysluza sie do niczego Tonik zluszczajacy BHA jeszcze ma sens w przypadku tlustej sklonnej na zapychanie skory, ale to by bylo na tyle