Nauczyciele - potępiani - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-17, 20:45   #121
boinnenazwybylyzajete
Zakorzenienie
 
Avatar boinnenazwybylyzajete
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 588
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Kolonie sa w wakacje to raz i wychowawca mojej corki nie jeżdzil na kolonie w wakacje
uważasz ,że nauczyciel z 10-20 letnim stażem pisze konspekty ?

całe dnie ?hmm czyzby moja córka uciekała z lekcji wychodząc ze szkoły o 12 ?
a może nauczyciel wagaraował bo spotkalam kilka razy wychowawcę o 13 na zakupach ,wiec o jakich calych dniach piszesz ?
Kolonie w klasach 3. A dodatkowe zajęcia? kółka? zajęcia z dziećmi, które mają trudności z nauką? To w ręce tych nauczycieli po raz pierwszy zostawiać dziecko i to od nich zależy czy dziecko bd lubiło szkołe!
__________________


Mother
Tell your children not to walk my way
Tell your children not to hear my words

Edytowane przez boinnenazwybylyzajete
Czas edycji: 2010-10-18 o 03:09
boinnenazwybylyzajete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 20:46   #122
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Nauczyciele - potępiani

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;22725646]Ja kółko prowadzę od kilku lat, tyle że kiedyś były to godziny płatne, a teraz nie.[/QUOTE]

I super i nadal powinny byc to zajęcia dla tych którzy chca je prowadzić i za to powinni dostac kasę a nie zmuszać wszystkich i dodatkowo karać tych którzy prowadzili je od lat odbierając im kasę.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 20:48   #123
panierrka
Zadomowienie
 
Avatar panierrka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Powiem tak:
o świetnym nauczycielu uczeń/rodzic nie powie, że to darmozjad.

I nauczyciela można docenić bardziej niż kwiatkiem na dzień nauczyciela

Z drugiej strony można nie lubić ogółu nauczycieli ze względu na to, że czasami stawia się ich na równi z lekarzami, górnikami (), bo jest to niestosowne.
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit.
2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze.
3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów.

Rozsądek przede wszystkim.

Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...!
...albo chociaż się staraj - tak jak ja
panierrka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 20:49   #124
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Swoją drogą zmuszanie nauczycieli i uczniów do organizowania albo uczęszczania na kółka to kretyński pomysł.
W szkołach najczęściej nie ma możliwości zrobić kółek zainteresowania z prawdziwego zdarzenia, z kupy tortu nie zrobisz i nauczyciel często musi stawać na głowie :P
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 20:50   #125
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez boinnenazwybylyzajete Pokaż wiadomość
Kolonie w klasach 3. A dodatkowe zajęcia? kółka? zajęcia z dziećmi, które mają trudności z nauką? To w ręce tych nauczycieli po raz pierwszy zostawiać dziecko i to od nich zależy czy dziecko bd lubiło szkołe!
zadnych koloni nie bylo w klasie 3
zajęcia ?ta godzina/dwie w tygodniu kiedy zajęcia kończa sie o 12-13 ?

Nie przesadzajmy z tym , że nauczycielklas 1-3 ma duzo roboty ,no prosze cię ,taki nauczyciel ma tylko 20-30 dzieci .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 20:52   #126
gringolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
Dot.: Nauczyciele - potępiani

paula78. w mojej podstawowece zajecia sa max do 15.10 potem jest podstawiany pks i dzieci jada do domow a szkola jest zamykana. dzieci dojezdzajace na swietlicy czekaja na pksy.
gringolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 20:55   #127
tiramisu_
Wtajemniczenie
 
Avatar tiramisu_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
uważasz ,że nauczyciel z 10-20 letnim stażem pisze konspekty ?
Tak. I ja nie uważam, ja to wiem.

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
całe dnie ?hmm czyzby moja córka uciekała z lekcji wychodząc ze szkoły o 12 ?
Nauczyciele mają też inne klasy i często inne przedmioty.
tiramisu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-17, 20:55   #128
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Czy ja wiem, bardziej męczące jest być nauczycielem klas 1-3 niż nauczycielem fizyki w klasie z rozszerzoną fizyką w liceum (w drugim przypadku przychodzi i wiesz że skoro uczniowie wybrali tę klasę to chcą się czegoś uczyć i ot tak sobie przez przypadek to nie przyszli) w pierwszym przypadku masz kupę (przy bliźniakach po dwóch godzinach jestem zmęczona, co dopiero 5 dzieci, co dopiero 20...) i to 20-30 cudzych, nie własnych. Własne to się kocha bo jest zawsze nasze piękne pachnące mądre. Mogą ci się trafić dzieci nadpobudliwe agresywne zaniedbane, dziecko śmierdzi i jest brudne - inni się z niego śmieją, rodzice mają je gdzieś... I ty masz problem na głowie co zrobić by zaakceptowali go w grupie. Spróbuj zainteresować na raz 30 dzieci czymś i to na dłużej niż 15-20 minut :P
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 20:57   #129
boinnenazwybylyzajete
Zakorzenienie
 
Avatar boinnenazwybylyzajete
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 588
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
zadnych koloni nie bylo w klasie 3
zajęcia ?ta godzina/dwie w tygodniu kiedy zajęcia kończa sie o 12-13 ?

Nie przesadzajmy z tym , że nauczycielklas 1-3 ma duzo roboty ,no prosze cię ,taki nauczyciel ma tylko 20-30 dzieci .
Moja mama regularnie jeździ z dziećmi na wycieczki.
I ma więcej sprawdzania prac niż inni nauczyciele w klasach wyższych .

Nauczyciel w klasach wyższych nie sprawdza regularnie zeszytów, ćwiczeń, podręczników, zadań domowych, nie jeździ z całą klasą na konkursy.


---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Czy ja wiem, bardziej męczące jest być nauczycielem klas 1-3 niż nauczycielem fizyki w klasie z rozszerzoną fizyką w liceum (w drugim przypadku przychodzi i wiesz że skoro uczniowie wybrali tę klasę to chcą się czegoś uczyć i ot tak sobie przez przypadek to nie przyszli) w pierwszym przypadku masz kupę (przy bliźniakach po dwóch godzinach jestem zmęczona, co dopiero 5 dzieci, co dopiero 20...) i to 20-30 cudzych, nie własnych. Własne to się kocha bo jest zawsze nasze piękne pachnące mądre. Mogą ci się trafić dzieci nadpobudliwe agresywne zaniedbane, dziecko śmierdzi i jest brudne - inni się z niego śmieją, rodzice mają je gdzieś... I ty masz problem na głowie co zrobić by zaakceptowali go w grupie. Spróbuj zainteresować na raz 30 dzieci czymś i to na dłużej niż 15-20 minut :P
dokładnie to też miałam na myśli
__________________


Mother
Tell your children not to walk my way
Tell your children not to hear my words

Edytowane przez boinnenazwybylyzajete
Czas edycji: 2010-10-18 o 03:08
boinnenazwybylyzajete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 20:57   #130
gringolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
Dot.: Nauczyciele - potępiani

http://www.prawo.vulcan.edu.pl/przeg...=akt&qplikid=2 dla zainterwesowanych
gringolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 20:58   #131
tiramisu_
Wtajemniczenie
 
Avatar tiramisu_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
zadnych koloni nie bylo w klasie 3
chodzi o zieloną szkołę.
tiramisu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-17, 21:05   #132
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
U nas to wygląda tak ,że nauczyciele nagle dostali *******ca i organizuja masowo kółka zainteresowan jeszcze rok /dwa temu mieli to w dup....

WF istka organizuje zajęcia korekcyjne i mówi do dzieci :"musicie chodzić bo ktoś musi " piękne pedagogiczne podejście .
kolejna sytuacja: ,-dlaczego nie chodzisz do mnie na zajęcia ?
moja corka mowi:-bo w tym czasie mam zajęcia plastyczne na które chodze juz 3 rok i nie chce rezygnować
pani: ale plastyka nie jest najważniejsza .
dodam ,że pani prowadzi zajecia z siatkówki -super wazne ,oczywiśćie.

Czy głupi system i przepisy musza odbijać sie na myśleniu nauczycieli ?i przede wszystkim dzieciach ?

Staram się zrozumiec nauczycieli ,że mają ciężko i marnie ale szlag mnie trafia spotykając sie z takim zachowaniem.
I mam nadzieję ,że to jakies jednostkowe przypadki głupoty wśród pedagogów.

W swoim życiu spotkałam tylko 2 nauczycieli z powołania .
Zgadzam się. Ale też spójrz na to od strony nauczyciela:

Każ mu robić 2h tygodniowo za free - mało tego, MUSI mieć chętnych na swoje zajęcia bez względu na wszystko. Najlepiej jeszcze, by każdy nauczyciel prowadził różne zajęcia - ale zgodnie ze swoim wykształceniem.

Weźmy takiego ucznia teraz. Ma w gimnazjum 30h zajęć. I teraz ten nauczyciel musi go jeszcze wyciągnąć na zajęcia dodatkowe (moja klasa: zajęcia CODZIENNIE do 15:30, raz w tygodniu do 16:30, aczkolwiek nie zawsze od 8 rano, czasem 3 lekcja, raz 4. W tym w sumie 6 dzieci mających zajęcia dodatkowe, bez których nie poradzą sobie. JAK nauczyciel, najwspanialszy nawet, ma ich zachęcić do chodzenia na kółka? KIEDY?).

Inna rzecz, że i ja, i kilka moich koleżanek od kilku lat prowadzimy zajęcia dodatkowe, ale szczerze mówiąc - prowadziło się je przyjemniej, bo robiłyśmy to z własnej woli, acz również za darmo.

Osobiście po powrocie z macierzyńskiego jestem w stanie zrobić zajęcia wyłącznie na okienkach (a będę miała ich... 9), z jedną dziewczynką, która nie chodzi na wf. Dość ograniczona sytuacja, nie?

Ale to ani wina nauczyciela, ani ucznia - a kretyńskiego przepisu, który został wprowadzony przez górę, niemającą bladego pojęcia o realiach.

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
A kto zostaje z dziećmi ktorych rodzice pracują do 16-17 ?
U nas swietlica do 17.30 otwarta.
U nas też do 17:30. Od 7.Z tym, że rodzic nie zawsze jest w porządku (przede wszystkim w stosunku do swego dziecka), bo np. nie pracuje, a dziecko zostawia na świetlicy od rana do końca.

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Kolonie sa w wakacje to raz i wychowawca mojej corki nie jeżdzil na kolonie w wakacje
uważasz ,że nauczyciel z 10-20 letnim stażem pisze konspekty ?

całe dnie ?hmm czyzby moja córka uciekała z lekcji wychodząc ze szkoły o 12 ?
a może nauczyciel wagaraował bo spotkalam kilka razy wychowawcę o 13 na zakupach ,wiec o jakich calych dniach piszesz ?
A wiesz na pewno, że ten nauczyciel nie pracuje poza swoją klasą? Bo wiesz, takich NZ obecnie jest kilkanaście, a ja np. prócz tego miałam nauczanie indywidualne, rewalidacje i wyrównawcze zajęcia A moje dzieciaki do domu szły o 11:30 na przykład.

Z tym, że rzecz jasna- nie każdy n-l ma tyle, część faktycznie kończy wcześnie. Ale też nie mówmy, że wszyscy są tacy lub tacy.

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
I super i nadal powinny byc to zajęcia dla tych którzy chca je prowadzić i za to powinni dostac kasę a nie zmuszać wszystkich i dodatkowo karać tych którzy prowadzili je od lat odbierając im kasę.
Rzekłaś

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
zadnych koloni nie bylo w klasie 3
zajęcia ?ta godzina/dwie w tygodniu kiedy zajęcia kończa sie o 12-13 ?

Nie przesadzajmy z tym , że nauczycielklas 1-3 ma duzo roboty ,no prosze cię ,taki nauczyciel ma tylko 20-30 dzieci .
I znów uogólniasz.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 21:12   #133
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Aaaa i jeszcze jedna plotka zasłyszana od znajomych - jakoby każdy nauczyciel miał zrobione dwa kierunki / był w stanie nauczać dwóch przedmiotów, taki wymóg, słyszałyście coś na ten temat?:P
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 21:16   #134
monius9
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Aaaa i jeszcze jedna plotka zasłyszana od znajomych - jakoby każdy nauczyciel miał zrobione dwa kierunki / był w stanie nauczać dwóch przedmiotów, taki wymóg, słyszałyście coś na ten temat?:P
szczerze mówiąc nie wiem, ale moja mamcia pare lat temu usłyszała od dyrekcji, że od przyszłego roku będzie uczyć wosu i ma zacząć studia w tym kierunku

to swoją drogą niezbyt mądre by było gdyby okazało się że to prawda, lepiej być dobrym w 1 dziedzinie niż średnio-najeża w dwóch.
monius9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 21:26   #135
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Aaaa i jeszcze jedna plotka zasłyszana od znajomych - jakoby każdy nauczyciel miał zrobione dwa kierunki / był w stanie nauczać dwóch przedmiotów, taki wymóg, słyszałyście coś na ten temat?:P
Częściowo prawda. W szkołach specjalnych (dla uczniów z upośledzeniem umysłowym, w szkołach dla niewidomych/niedowidzących, niesłyszących/niedosłyszących, w placówkach specjalnego wychowania) każdy nauczyciel musi mieć ukończoną pedagogikę z danej dziedziny (surdo, tyflo, oligo, resocjalizację, ped. specjalną) + swój przedmiot. Nauczyciel bez oligo nie może uczyć w szkole specjalnej dajmy na to. Ale to nie chodzi o 2 przedmioty, tylko o dodatkowe uprawnienia specjalne.

Aczkolwiek nie zdziwię się, gdy wyjdzie taki wymóg, wszak to wielkie oszczędności - zatrudnić mniej nauczycieli.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 22:16   #136
aga696
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez tipsiara Pokaż wiadomość
Interesuje mnie dlaczego są tak potępiani? wątek założyłam bo ostatnio był dzień nauczyciela - i koleżanka z pracy mająca córke w podstawówce kupiła nauczycielowi kwiaty piękne - co druga koleżanka skwitowała .....jeszcze kwiatka dawać darmozjadom zaciekawiła mnie opinia innych w tym temacie
Hmm...O ile wiem strajkują,bo zarabiają o wiele mniej niż np. za oceanem, są nieszanowani,uczniowie są hm...powiedziałabym "niemili" i ogólnie jest to praca która wymaga dobrej psychiki. Ale co-sami skończyli studia,sami zdecydowali się na ten zawód. Nawarzyli sobie piwa to teraz niech wypiją.
aga696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 22:58   #137
Damaris_
Zadomowienie
 
Avatar Damaris_
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 899
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Aaaa i jeszcze jedna plotka zasłyszana od znajomych - jakoby każdy nauczyciel miał zrobione dwa kierunki / był w stanie nauczać dwóch przedmiotów, taki wymóg, słyszałyście coś na ten temat?:P
Nie wiem jak to jest dokladnie, ale w systemie 3+2 (licencjat+magisterskie) u mnie na filologii angielskiej, ludzie którzy na licencjacie wybrali specjalizacje nauczcielska musieli wybrac takze drugi przedmiot pokrewny w miare (czyli np historie sztuki, drugi jezyk) i chodzic na wiekszosc zajec ze studentami danego kierunku + oczywiscie wszystkie rzeczy pedagogiczne. Mieli rowniez praktyki w szkole z tego drugiego przedmiotu i teoretycznie moga nauczac go do poziomu gim (chyba). Generalnie jeden wielki absurd, mieli po 12 egzaminow w sesji i czesto olewali studia wlasciwe przed nadmiar obowiazkow...a robienie praktyk z jezyka, ktorego sam uczysz sie od dwoch lat jest dosyc smiesznym pomyslem, zwlaszcza, ze wiekszosc szkol do poziomu gimnazjum nie ma nawet zajec z wloskiego, hiszpanskiego, wiec musieli jezdzic niewiadomo dokad aby te praktyki zrobic. Ewentualnie robili w szkolach prywatnych, gdzie kladziony jest duzy nacisk na jezyki i te dzieci umialy juz lepiej od nich. Jakis geniusz to wymyslil. A takie cuda mialy swoj poczatek zdaje sie jakies 2-3 lata temu.

Przepraszam jesli napisalam chaotycznie, ale padam z nog po kilku godzinach robienia tlumaczen, nie skusilam sie na zostanie nauczycielem jak zobaczylam ten program.
__________________
live long and prosper
Damaris_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 23:41   #138
mlodziudka85
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 329
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Przepraszam jesli napisalam chaotycznie, ale padam z nog po kilku godzinach robienia tlumaczen, nie skusilam sie na zostanie nauczycielem jak zobaczylam ten program. [/QUOTE]

A ja się skusiłam i nie żałuję, choć czasem bywa naprawdę ciężko. Powiem, że na nauczyciela nakładane jest wiele obowiązków, które nie są związane z typowym przygotowaniem się do zajęć czy sprawdzaniem kartkówek i to niestety nie polepsza poziomu nauczania.
Często niepotrzebne (przynajmniej comiesięczne Rady Pedagogiczne), raz w miesiącu zebranie z rodzicami lub Dni Otwarte, dyżury na dyskotekach (w środę do 18), rady szkoleniowe (zeszły czwartek: dzień nauczyciela, a właściwie dzień ucznia -5h). Co miesiąc karteczki z ocenami. Współpraca z pedagogiem, rodzicami i innymi placówkami również nie jest wliczana w pensum. Przymus dokształcania się; często w soboty. Wycieczki. Dodatkowe bezpłatne dwie godziny.Spotkania i projekt działania zespołów przedmiotowych, dyżury (ponad 2,5h tygodniowo)...
Nie żalę się. Stwierdzam fakty.
mogłabym tak pisać i pisać... ale to chyba bez sensu.
Dlaczego jesteśmy potępiani?
Myślę, że uczniowie i ich rodzice widzą tylko 45min naszej pracy w ciągu dnia i za to jesteśmy oceniani.
mlodziudka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 23:48   #139
mel89
Zakorzenienie
 
Avatar mel89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
Dot.: Nauczyciele - potępiani

w kręgu moich znajomych jest parę nauczycieli. nie ma ani jednego szczęśliwego. anglistka na przykład przynosi wściekłość do domu. i wiecznie słyszę, że jest źle.
__________________
not all who wander are lost.
mel89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-17, 23:58   #140
monius9
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez mel89 Pokaż wiadomość
w kręgu moich znajomych jest parę nauczycieli. nie ma ani jednego szczęśliwego. anglistka na przykład przynosi wściekłość do domu. i wiecznie słyszę, że jest źle.
najwyższa pora poszukać innej pracy. dla zdrowia własnego, rodziny i uczniów.
monius9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-18, 01:05   #141
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez gringolada Pokaż wiadomość
kochane wizazanki jestem nauczycielka i to tylko sie tak wydaje ze nauczyciel to nic nie robi!!! kilka godzin w tygodniu robie za darmo z kn-ki tak zwanej i nikt mi za to nie placi, za okineka tez nie. a prace przynosze do domu wiec jak koncze o 12 to siedzie w domu i robie czasem do 7 wieczorem. kazdy nauczyciel musi sie przygotowywac do lekcji, nie wspomne o tych co musza pisac konspekty. a to zajmuje czas. czy ktos mi za to zaplaci? nie. nie wspomne o tym ze po godzinach i w dni wolne trzeba napisac rozne programy(wychowawcze, profilaktyczne itp). co z tego ze jeden dzien w tyg pracuje 3h jezeli mam potem 3h przerwy i dalej zajecia??? a po pracy pracuje dalej na nastepny dzien.
No mnie się właśnie zdawało, że dlatego nie spędzasz w klasie 40 godzin, tylko te zdaje się 18, że masz te okienka i inne rzeczy do zrobienia poza klasą, za które jak najbardziej Ci się płaci.

Cytat:
Napisane przez gringolada Pokaż wiadomość
z kn-ki mam malo godzin za darmo bo tylko 2 w tygodniu. jak tak policzyc na caly rok to wyjdzie mi chyba z tydzien za free albo i wiecej. aha i jeszcze nauczyciele pracuja w halasie ktory jest sdzkodliwy i czesto cierpia na choroby krtani
Uczniowie się uczą w hałasie, cóż, takie życie
Każdy zawód niesie za sobą jakieś, większe lub mniejsze, konsekwencje zdrowotne.

Cytat:
Napisane przez gringolada Pokaż wiadomość
pikus jakk jakis nauczyciel ma 1 lub 2 trzydziestoosobowe klasy wrzeszczacych uczniow. jak sie ma takich klas 4 lub 5 to inaczej. praca jest stresujaca nikt mi nie powie ze nie. jak bylam uczniem to myslalam ze nauczyciele to maja super ale z perspektywy nauczyciela jest inaczej. trzeba byc by czasem zrozumiec
Osobiście uważam, że żeby zostać nauczycielem to trzeba mieć nie tylko wykształcenie, ale też odpowiedni charakter, między innymi być odpornym na stres, żeby móc wytrzymać te 5 wrzeszczących klas.

Uważam też, że nauczyciele nie powinni pracy zabierać do domu. Powinni wykonywać ją w szkole, a w razie nadgodzin powinni mieć wypłacaną dodatkową kasę.

---------- Dopisano o 02:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:22 ----------

Cytat:
Napisane przez anka.d Pokaż wiadomość
wracajac do tematu.
dlaczego nei lubi sie nauczycieli?
a kogo to sie w polsce lubi?

lekarzy? przeciez zdaniem wiekszosci to konowaly, co wystawiaja seryjnie recepty, maja fikcyjne dyzury i nikim sie nie przejmuja.

gorników? nie uczyli sie, to pracuja w kopalni zamiast w biurze, ich wybor, zarabiaja krocie, szybka emerytura i jakie gigantyczne odprawy!

policjantów - temat rzeka - lapówkarze, oszusci i tez - emerytura w wieku 40kilku lat! a do tego jakies sanatoria, wysokie ubezpieczenia, wsyzstko z naszej kieszeni!

nie lubi sie roboli, ludzi slabo wyksztalconych - bo trzeba sie bylo uczyc a nie teraz narzekac

nie lubi sie ludzi, ktorzy duzo zarabiaja, bo to pewnie oszusci, na kradziezy sie dorobili

nie lubi sie emerytów, studentów, sasiadki z 3 pietra i pani z miesnego
Coś w tym jest Prawników też się nie lubi bo pewnie po znajomości wszystko sobie załatwiają, począwszy od studiów, poprzez aplikację, po pracę w zawodzie. Księży się nie lubi, bo kler to hipokryci, a niektórzy rzucą też, że pedofile. Wojskowych, za wysokie emerytury...

Chociaż tutaj może jest to trochę inna sytuacja bo autorka podkreśla strajki - no więc często ludzie nie lubią tych strajkujących grup, bo albo odbierają ich strajki jak wymuszanie czegoś terrorem (tu zwłaszcza górnicy, trochę też pielęgniarki), albo uważają za niesprawiedliwe, że część grup zawodowych może coś na rządzie wymóc bo to rząd im płaci, a pracownicy prywatnych firm to z reguły mogą sobie co najwyżej ponarzekać we własnym gronie.

Często też ludzie wyznają zasadę, że nikt człowieka nie zmusza do zostawania nauczycielem/pielęgniarką/lekarzem, więc skoro ktoś świadomie decyduje się na taki a nie inny zawód, powinien przyjąć idące za nim konsekwencje i nie narzekać - wszak wiedział na co się pisze.

Trochę prawa rynku tu działają... Skoro mamy więcej chętnych niż posad, to widać warunki pracy nauczyciela nie są takie złe. Gdyby były, czy ludzie chcieliby pracować w tym zawodzie?
A gdyby nie chcieli, to rząd, potrzebując nauczycieli, byłby bardziej skłonny wprowadzać korzystne dla nich zmiany.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-18, 06:37   #142
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Moja znajoma, bardzo zdolna dziewczyna, absolwentka matekatyki, ale o zerowej ambicji, postanowiła zostać nauczycielką. Z żadnego tam powołania, ale z braku laku. Z pewnych źródeł wiem, że się do tej pracy nie nadaje, kompletnie nie potrafi tłumaczyć. Oczywiście ma problem z pracą, bo mało jest etatów dla nauczycieli, jednak gdzieś się tam załapała. I pewnie będzie kiepskim nauczycielem.
Nie ma właściwej selekcji w tym zawodzie, dlaczego nikt wcześniej nie powiedział jej, że się do tego nie nadaje, że ma dokonać innych wyborów, skoro sama tego nie dostrzegała.

Z innej strony, praca nauczyciela jest mało płatna i niewdzięczna. Posłuchajcie, co się dzieje w gimnazjach teraz. Ja tam nikomu tego miodu nie zazdroszczę.
Znajoma nauczycielka mówi, że pani w biurze może na kilka minut się oderwać od pracy, pomyśleć o pierdołach, iść do koleżanki i pogadać. A ona ma na głowie całą klasę dzieciaków, za które jest ODPOWIEDZIALNA. I po 5 czy 6 godzinach jest po prostu wykończona.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-18, 07:33   #143
sniegowa7
Raczkowanie
 
Avatar sniegowa7
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 362
GG do sniegowa7
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Edukacje zakończyłam dobrych pare lat temu. Z perspektywy czasu mogą jedynie powiedzieć tyle że jest naprawdę mało nauczycieli z powołania. Na etat może się dostać każdy kto ma odpowiednie wykształcenie. Nikogo jednak nie interesuje to czy ta osoba umie tą wiedzą przekazać i czy chce to robić.
Z ręką na sercu mogę powiedzieć że w szkole podstawowej miałam może z dwóch nauczycieli którzy naprawdę się o nas troszczyli i interesowali się tym co się z nami dzieje. Za co bardzo ich szanuje do dziś, choć wtedy takie intensywne zainteresowanie ze strony wychowawcy było nieco irytujące.

W szkole podstawowej miałam taką nauczycielkę matematyki która siała dosłownie postrach w całej szkole. Na lekcjach wszyscy siedzieli równio totalnie zapatrzeni na nią. Nie było mowy o wyglądaniu przez okno , bazgraniu w zeszycie bzdur podczas gdy ona coś mówiła. Była bardzo sroga . Potrafiła wywalić plecak przez okno uczniowi, badz porwać jego zeszyt gdy sprawdzała pracę domową a okazało się że została ona zrobiona na szybko na kolanie. Jaki to miało skutek ?
Ano taki że idąc do liceum miałam same piąteczki i umiałam matematykę , a inni uczniowe nie umieli dodawać!!
W tych czasach pewnie by ją dawno wywalili za takie ostre metody wychowawcze. Patrząc jednak na wpisy na naszej klasie wszyscy z perspektywy czasu ją szanują i dziękują za takie a nie inne nauki bo naprawdę uczyła.
Mój brat za to miał nauczycielkę która na lekcjach chowała się za firanką i płakała. I oczywiście nikt się z dyrekcji nie interesował że coś z nią jest nie tak i tak prowadziła lekcje że nikt nic nie umiał.

Mam również koleżankę która uczy angielskiego w gimnazium najmłodsze klasy. Widzę że bardzo się stara i przygotowywuje się w domu do każdych zajęć. Organizuje również dzieciakom teatrzyk i będą przygotowywać przedstawienie po angielsku dla rodziców
Czasami opowiada mi co się ciekawego u niej w szkole działo i czasami aż szczęka mi opada. Niektórym rodzicom się wydaje że to szkoła powinna wychować ich dzieci a nie oni co jest moim zdaniem bardzo smutne. Mimo że to są takie młode dzieci zero szacunku dla kolegi/ koleżanki , zero szacunku dla nauczyciela. Skoro w takim wieku te dzieci już tak się zachowują co to będzie potem ? Oczywiście wina będzie nauczycieli że nie pilnowali , nie widzieli , nie reagowali ale przecież dzieci ktoś wychować musi od małego .

Bardzo niewdzięczna praca oj bardzo.
sniegowa7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-18, 07:39   #144
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Aaaa i jeszcze jedna plotka zasłyszana od znajomych - jakoby każdy nauczyciel miał zrobione dwa kierunki / był w stanie nauczać dwóch przedmiotów, taki wymóg, słyszałyście coś na ten temat?:P
Mojej mamie ostatnio zakomunikowali, że powinna sobie drugi kierunek zrobić (a zostało jej niewiele czasu do emerytury) bo inaczej nie dadzą jej pełnego etatu (choć to trochę jest inna syt. bo wynikała z rzekomo małej liczby uczniów). Szkoda tylko, że gdyby ona to zrobiła to musieliby zabrać jakieś godziny np. pani od chemii, a pani od chemii musiałaby zrobić fizykę (jeśli jeszcze nie ma) i zabrała godziny pani z fizyki, która musiałaby itd. Generalnie debilizm.

Wiem, że u nas historycy (na specjalności nauczycielskiej) musieli robić godziny na polonistyce żeby po tej historii mogli uczyć tez polskiego. Jakim cudem po kilku godzinach?? nie wiem

A nauczyciel ze stażem 20 lat jednak do konspektów musi zajrzeć, choćby ze względu na to, że trzeba nanieść zmiany programowe czy inne rzeczy, a samo się nie zrobi.

No i moja mama ma 2h darmowe w tyg.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-18, 08:33   #145
wannabe
Raczkowanie
 
Avatar wannabe
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 243
GG do wannabe
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Osobiście uważam, że żeby zostać nauczycielem to trzeba mieć nie tylko wykształcenie, ale też odpowiedni charakter, między innymi być odpornym na stres, żeby móc wytrzymać te 5 wrzeszczących klas.

Uważam też, że nauczyciele nie powinni pracy zabierać do domu. Powinni wykonywać ją w szkole, a w razie nadgodzin powinni mieć wypłacaną dodatkową kasę
W pelni sie z powyzszym zgadzam.
Niestety, nie mam absolutnie zadnych zludzen ze w ciagu najblizszych 25 lat ktoras z tych rzeczy sie zmieni.
Jezeli na stanowisko nauczyciela mieliby przyjmowac nie tylko osoby wyksztalcone w danym kierunku, ale tez z odpowiednim charakterem - wiekszosc szkol przestalaby funkcjonowac z braku nauczycieli. Inna sprawa ze studia pedagogiczne nie przygotowuja mlodych nauczycieli do pracy z dziecmi, czesto tzw "trudnymi" - ucza tylko jak pisac konpekty i planowac lekcje i jak realizowac program nauczania. Dla studentow brzmi jak "pikus"- jak przychodza do pracy w gimnazjum czesto sie zalamuja juz w pierwszym roku...
Jezeli nauczyciele mieliby miec zapewnione miejsce pracy w szkole (w sensie po lekcjach zostac i te przykladowe klasowki sprawdzac) - pociagneloby to za soba dodatkowe koszty w zwiazku z przygotowaniem takich miejsc i dodatkowymi oplatami - a na to oswiata pieniedzy nie ma. Nie wspominajac ze wtedy by wyszlo ze przecietny nauczyciel pracuje dluzej niz 40 godz w tygodniu i trzeba by jeszcze znalezc pieniadze na nadgodziny.

Moja mama pracuje w dwoch gimnazjach - w zadnej dyrektorka nie zgadza sie zeby mama po lekacjach zostala np w jednej z pustych sal na pare godzin zeby dzienniki powypisywac bo albo te sale dyrekcja popoludniami wynajmuje albo swiatlo trzeba by zapalic ("i kto za to bedzie placil???"). W pokoju nauczycielskim sie nie da pracowac, bo gwar jest jak w kantynie... Wiec mama za kazdym razem musi taszczyc te dzienniki, zeszyty cwiczen, kartkowki i klasowki (a uczy dwoch przedmiotow w 15 klasach, wiec to nie jest tak ze te kartkowki czy cwiczeniowki tylko raz czy dwa w tygodniu ma do sprawdzenia - to jest codziennie).
wannabe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-18, 08:53   #146
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez mel89 Pokaż wiadomość
w kręgu moich znajomych jest parę nauczycieli. nie ma ani jednego szczęśliwego. anglistka na przykład przynosi wściekłość do domu. i wiecznie słyszę, że jest źle.
Niech zmieni znajoma pracę.

Tż jest anglistą, w gimnazjum, ma też wychowawstwo. Do tego ciągnie zaoczną mgr, opiekuje się radą uczniowską i dodatkowo czasami pomaga tacie w warsztacie stolarskim. Czasu ma ekstremalnie mało. Pracuje tak 2-gi rok. I co? I w dalszym ciągu lubi swoją pracę.

Dlaczego? Lubi dzieci, ma do nich dobre podejście, solidnie przygotowuje lekcje, wymaga, ale tego czego nauczył. Dzieciaki go lubią, a więc nie załażą mu za skórę. Jasne, zdarzają się jakieś niemiłe sytuacje czasami ale nie czynią go złym, wściekłym sfrustrowanym człowiekiem.

Widocznie koleżanka źle wybrała zawód. Dla własnego dobra niech go zmieni.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-18, 09:22   #147
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez gringolada Pokaż wiadomość
paula78. w mojej podstawowece zajecia sa max do 15.10 potem jest podstawiany pks i dzieci jada do domow a szkola jest zamykana. dzieci dojezdzajace na swietlicy czekaja na pksy.

Aha no tak wypadku gdzie trzeba dzieci rozwozić to i organizacja inna.

Cytat:
Napisane przez tiramisu_ Pokaż wiadomość
Tak. I ja nie uważam, ja to wiem.


Nauczyciele mają też inne klasy i często inne przedmioty.
Ja pisze o nauczycielach klas 1-3 ,którzy mają 1 klasę przez 3 lata.

Inna sprawa w kwestii nauczania klas 4-6,gimnazjum i wyżej.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-18, 10:30   #148
theMonique
Zakorzenienie
 
Avatar theMonique
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nibyland
Wiadomości: 5 551
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Nie przesadzajmy z tym , że nauczycielklas 1-3 ma duzo roboty ,no prosze cię ,taki nauczyciel ma tylko 20-30 dzieci .
a wlasnie, ze i taki nauczyciel ma duzo pracy! sprawdzanie dyktand, zeszytow cwiczen czy nawet zeszytow to nie jest kwestia chwili, bo tam kazdy blad trzeba poprawic. i siadz sobie nawet raz w tygodniu do sprawdzenie kilkunastu str cwiczen x 20-30 osob - nie wiesz jak sie nazywasz...
no a koniec roku to po prostu koszmar! od kiedy weszla ocena opisowa to moja mama juz na poczatku czerwca siada do pisania swiadectw, bo pozniej musi to jeszcze przepisac co najmniej 3 razy (swiadectwo + dziennik + arkusz ocen). i to nie polega na wpisaniu bdb czy db od gory do dolu tylko o kazdym uczniu musi pisac indywidualnie i nie wystarcza 2-3 zdania, kazda umiejetnosc musi byc opisana.

pozdrawiam wszystkich, ktorzy krytykuja nie majac zielonego pojecia o temacie...
__________________
Nic mi się nie chce, bo mam depresję a gdy mam depresję to nic mi się nie chce

ja UMIEM
ja ROZUMIEM

BLOG http://themonique-girlsjustwant.blogspot.com/
theMonique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-18, 10:31   #149
olla74
Zakorzenienie
 
Avatar olla74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: puszcza świętokrzyska
Wiadomości: 4 160
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez tipsiara Pokaż wiadomość
W sumie to nie wiem jak to jest z tym zawodem naprawdę, może wypowiedzą się nuczyciele z zewnatrz to własnie tak wygląda- 2 miesiące wakacji, ferie, święta wole i ciągle im mało. O tym ze zabieraja prace do domu to wszyscy? wuefista też? bo tu chyba chodzi o sprawdzanie kartkówek tak? Niektórzy nauczyciele czasem pracuja 3 h dziennie????? jak to jest?
W-f sta chodzi na zawody, przygotowuje do nich uczniów(i nie na lekcjach ,bo wtedy ma całą klasę tylko po lekcjach lub na Sks-ach płatnych lub nie)Choć czasem jest tak,że masz zawodnika jakiejś tam dziedziny i on wygrywa na konto Szkoły i Twoje, a Ty palcem w szkoleniu nie kiwniesz. I to wtedy wkurza,że 0 pracy, a sukcesy są.
W-f ści jak każdy inny nauczyciel ma obowiązki związane z organizacja szkoły .Cztaj niżej napisane.

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Aaaa i jeszcze jedna plotka zasłyszana od znajomych - jakoby każdy nauczyciel miał zrobione dwa kierunki / był w stanie nauczać dwóch przedmiotów, taki wymóg, słyszałyście coś na ten temat?:P
Wymóg chyba nieoficjalnie.Na razie to było zakamuflowane w awansach nauczycieli. By awansować trzeba było zrobić podyplomówkę. Co jak dla mnie jest kretyństwem i chęcią oszczędności przez nasze durne państwo. Bo najlepiej gdyby 1 nauczyciel uczył 3 przedmiotów w 8 klasach po 35 osób.A wychodząc posprzątał szkołe, bo wtedy oszczędzili by na sprzątaczkach. Niestety plan reformy edukacji zmierza donikąd.

Cytat:
Napisane przez mlodziudka85 Pokaż wiadomość

A ja się skusiłam i nie żałuję, choć czasem bywa naprawdę ciężko. Powiem, że na nauczyciela nakładane jest wiele obowiązków, które nie są związane z typowym przygotowaniem się do zajęć czy sprawdzaniem kartkówek i to niestety nie polepsza poziomu nauczania.
Często niepotrzebne (przynajmniej comiesięczne Rady Pedagogiczne), raz w miesiącu zebranie z rodzicami lub Dni Otwarte, dyżury na dyskotekach (w środę do 18), rady szkoleniowe (zeszły czwartek: dzień nauczyciela, a właściwie dzień ucznia -5h). Co miesiąc karteczki z ocenami. Współpraca z pedagogiem, rodzicami i innymi placówkami również nie jest wliczana w pensum. Przymus dokształcania się; często w soboty. Wycieczki. Dodatkowe bezpłatne dwie godziny.Spotkania i projekt działania zespołów przedmiotowych, dyżury (ponad 2,5h tygodniowo)...
Nie żalę się. Stwierdzam fakty.
mogłabym tak pisać i pisać... ale to chyba bez sensu.
Dlaczego jesteśmy potępiani?
Myślę, że uczniowie i ich rodzice widzą tylko 45min naszej pracy w ciągu dnia i za to jesteśmy oceniani.
Dokładnie. W sierpniu dostaje sie zakres obowiązków i trzeba się z tego rozliczyć. Jako w-f ka zajmowałam się Samorządem Szkolnym i współorganizowałam wszystkie imprezy szkolne, byłam odpowiedzialna za sprzęt grający (czyli znów wszystkie imprezy nawet jak inni mieli wolne np w Dzień Nauczyciela było ślubowanie klas I-szych, część miało wolne, a wychowacy i ja przychodzili.Opiekowałam się szkolnym radiowęzłem, miałm sporo dyżurów na przerwach, jeździłam na wycieczki, pilnowałam na apelach, szkoleniach np z 1 pomocy itp Pomijam uzupełnianie dziennika i dokumentów, bo to osobna historia.
Choć spróbujcie sobie wyobrazić jak to zrobić żeby nie stracić czasu z lekcji wpisując temat lekcji, nr lekcji, statystyke czyli ile osób jest ile nie ma i sprawdzic obecność. Często to zostawia sie na po lekcji i wpisuje na przerwie, nie mogąc nawet iść do toalety nie mówiąc o wypiciu czegoś lub zjedzeniu.p Polecam eksperyment aby w ciągu 5min zamknąć pomieszczenie, przemieścić się 2 piętra w celu zaniesienia dziennika i kluczy odpowiadając po drodze na 1000 dzień dobry , pójśc do toalety, spróbować się napić zimnej herbaty, zabrać dziennik i klucz do sali znów przemieścić się ze 2 piętra .I tak 4-6 razy dziennie co 45 min 5 dni w tygodniu (pomijam dyżury gdy muszę pilnować młodzież i nie liczy się czy mój pęcherz to wytrzyma) Życzę powodzenia. I żeby było jasne kocham swoją pracę i uczniów w większości.
To praca z żywym człowiekiem i reguł brak,a to ile będe zarabiać wiedziałam od początku i nie na kasę poleciałam
__________________
Jak to Skorpionica wybaczam, ale nie zapominam.

www.pustamiska.pl

Jesli myślisz,że zmienisz faceta, to lepiej zmień faceta.

kosmetyki, buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post63462611

oraz książeczki NOWE

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post76540401
olla74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-18, 10:32   #150
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez tipsiara Pokaż wiadomość
właśnie dlaczego? Czytam często opinie niepochlebne na temat nauczycieli - jako że pracują za mało, za krótko (wakacje , ferie....itd) i ciągle im mało. Strajkują co chwila i to drażni inne" zawody" boooo ja to musze pracować 6 dni w tygodniu po 10 h a takie darmozjady pracuja po 4 h dziennie i wszystkie świątki piątki wolne i małoooo im ciągle itd. Co sądzicie na ten temat?
Bo wszedzie dobrze, gdzie nas nie ma.

Zawod nauczyciela ma swoja specyfike, wady i zalety. Ogolnie w Polsce nie jest rozowo z tym co ludzie dostaja za swoja prace i ten zawod nie jest raczej wyjatkiem (chociaz nauczyciel to zawod, ktory na szczeblu nizszym niz szkola wyzsza raczej nigdzie nie przynosi kokosow).

Niektorzy beda z siebie wychodzic, spedzac mase czasu poza szkola na rzeczach do pracy itd.; inni odawla 18h/tydzien+przerwy i beda jechali x lat na testach ulozonych lata wczesniej.

Co nieco w tej sytuacji nauczycieli winy ZNP moim zdaniem, jakby woleli wzgledne ciepelko dla wszystkich, zamiast mozliwosci rozwoju i promocji tych najlepszych.

Cytat:
Napisane przez tiramisu_ Pokaż wiadomość
Praca nauczyciela wygląda inaczej niż panienki z okienka w urzędzie, nie jest to przecież tak, że idzie do domu i go nic nie interesuje, bo ma wieczne konspekty, sprawdziany, testy, przygotowywanie zajęć. Dodatkowo poświęcają swój wolny czas np. na pilnowanie dzieci na szkolnych dysktotekach i tego typu atrakcjach. Jeżdżą na wycieczki i zielone szkoły, gdzie 24h muszą opiekować się dziećmi..
Nie ma to jak wizazowe chwalenie jednej grupy przez dopierdzielanie innej.
Ostanio przy dyskusji o kasjerkach dostalo sie korporacyjnym, przy dyskusji o otylosci dostaje sie szczuplym (i na odwrot) itd. itp. Naprawde nie ma innego sposobu na argumentacje ?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22721908]Ooo, zaraz się pewnie burza zacznie

Muszynianko, co do jednego bym się zgodziła - wolałabym pracować od-do, np. 7:30 - 15:30 i do domu, praca to praca, dom to dom. [/QUOTE]

Szajus, dla Ciebie ta praca jest zdaje sie z powolania, wiec wydaje mi sie, ze to powolanie jest wazniejsze niz godziny pracy?
Prac doskonalych nie ma, niestety.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22721908]Niestety, tak nie jest. Nawiasem mówiąc, bodajże w zeszłym roku padła propozycja ewidencjonowania czasu pracy n-li specjalnymi zeszytami. Pomysł odrzucono, bo prędko okazałoby się, że trzeba mnóstwo nadgodzin płacić [/QUOTE]

No spoko, ale to traci troche narzekaniem, ze sie ma w sumie powiedzmy z ~40h pracy na tydzien. Przykladowo - 20godzin w szkole i 20godzin w tygodniu dodatkowo.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22721908]Co do wfistów - owszem, mają oni najmniej papierkowej roboty, ale też ciągle jeżdżą na różne zawody na cały dzień - przynajmniej w mojej pracy. 5 ich jest, wyjeżdżają naprawdę często. Co nie zmienia faktu, że są dla mnie akurat najmniej lubianą grupą ale w poprzedniej pracy byli fajni. [/QUOTE]

Ja na swojej drodze akurat spotkalem okropnych wuefistow. Rozni sa ludzie oczywiscie.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22721908]
Z mojego doświadczenia - najwięcej przygotowywać muszą się nauczyciele 1-3, poloniści, matematycy, językowcy - piszę tu o SP. No i pedagodzy specjalni, ale to niejako odrębna grupa. Muzycy - mają okresowo kupę roboty, najgorzej ma taki, co to na całą szkołę jeden grający jest, bo każdą imprezę muzycznie obstawia (czasem kilka w miesiącu wypada, masakra). No i o wiele więcej roboty mają nauczyciele - wychowawcy. [/QUOTE]

Wlasnie - ilosc pracy zalezy od przedmiotu i innych czynnikow pewnie.

Cytat:
Napisane przez anka.d Pokaż wiadomość
wracajac do tematu.
dlaczego nei lubi sie nauczycieli?
a kogo to sie w polsce lubi?

lekarzy? przeciez zdaniem wiekszosci to konowaly, co wystawiaja seryjnie recepty, maja fikcyjne dyzury i nikim sie nie przejmuja.

gorników? nie uczyli sie, to pracuja w kopalni zamiast w biurze, ich wybor, zarabiaja krocie, szybka emerytura i jakie gigantyczne odprawy!

policjantów - temat rzeka - lapówkarze, oszusci i tez - emerytura w wieku 40kilku lat! a do tego jakies sanatoria, wysokie ubezpieczenia, wsyzstko z naszej kieszeni!

nie lubi sie roboli, ludzi slabo wyksztalconych - bo trzeba sie bylo uczyc a nie teraz narzekac

nie lubi sie ludzi, ktorzy duzo zarabiaja, bo to pewnie oszusci, na kradziezy sie dorobili

nie lubi sie emerytów, studentów, sasiadki z 3 pietra i pani z miesnego

taki mamy naród - wszystkich krytykujemyi nikogo nie lubimy. wszyscy maja lepiej niz my
Cos w tym jest.


Cytat:
Napisane przez anka.d Pokaż wiadomość
ten artykul jest tendencyjnie napisany. tylko w 2 miejscach podane czy chodzi o kwoty brutto czy netto, zamiennie podawane średnie i mediany (a to spora roznica), ktos wzial kilka statystyk, zestawil je ze soba bez jakiegokolwiek sensu.
Wlasnie - przy tego typu zestawieniach srednia arytmetyczna jest wg mnie funta klakow nie warta. Dlatego, ze wartosci skajnie wysokie ja zwykle ladnie podbijaja. Mediana jest duzo lepsza w takich wypadkach wg mnie.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:16.