wakacje zagraniczne z małym dzieckiem - jak zorganizować

[LittleBeetle]

Zaczynam planować wakacje na ten rok i przyznam, że to nie lada wyzwanie, gdyż w grę wchodzi podróż z córką która obecnie ma pół roku. Zastanawiam się co będzie lepsze zorganizowanie wczasów na własną rękę czy z biurem?
Przez ostatnie lata organizowałam sama jednak przyznam, że wakacje z takim małym dzieckiem przerażają mnie więc może bezpieczniej wybrać jednak biuro?
Marzą mi się dalekie kraje ale długa podróż samolotem chyba nie jest rozsądna.
Jak wy podróżujecie z takimi maleństwami?
Jakie kraje polecacie?

Dodam, że córka nie leciała nigdzie, nie mam pojęcia jak będzie się zachowywała w samolocie (co chyba najbardziej mnie przeraża)

Za wszelkie wskazówki dziękuje

[bernikula]

Myślę, że właśnie podróż samolotem to lepsze wyjście niż jechanie wielu kilometrów autem. Nasz dzieci są co prawda starsze, ale wiem, że podróż samolotem przebiega z nimi mniej stresująco no i wiadomo- szybciej.

W samolocie zazwyczaj lecą małe dzieci i jak płaczą to z tego co zauważyłam tylko przy starcie czy lądowaniu, ale też nie wszystkie. Niektóre śpią całą podróż.

Ja organizuję wczasy zawsze na własną rękę, raz byliśmy przez biuro, ale to bez dzieci. Jeśli wszystko dobrze zaplanujesz, czyli i podróż i nocleg i plan zwiedzania to ja nie widzę żadnego problemu jeśli idzie o dziecko. Samemu nawet lepiej, bo możecie wynająć sobie całe mieszkanie, a przez biuro to zazwyczaj hotel.

[magdziaS]

Pierwszy raz jechaliśmy w daleką podróż z córką jak miała 4 miesiące. Mieszkamy na śląsku jechaliśmy na Mazury a potem nad morze. Mała wszystko zniosła wyśmienicie, większość drogi spała. Podróż z częstymi przystankami. Karmiłam jeszcze wtedy naturalnie więc odpadł nam problem mleka i słoików.

Kolejna podróż, mała miała roczek jechaliśmy samochodem do Chorwacji. Jakieś 1000km do przejechania. Sytuacja ta sama. Mała większość czasu spała. Przerwy co 2-3 godz. Na pochodzenie, rozprostowanie nóżek, przebieranie pampsów i jedzonko. Jak była rozdrażniona to zatrzymywaliśmy sie na stacjach benzynowych gdzie są knajpki i zazwyczaj jakiś plac zabaw czy coś w tym stylu, Zajęła się trochę, trochę jej czytaliśmy i znowu do auta.

W obu powyższyszch przypadkach odpadał problem bagażu. Braliśmy wszystko co nam było potrzebne. Auto zapakowane i do widzenia.

następna podróż. Mała miała 1,5 roku. Lecieliśmy samolotem na wakacje. Tydzień, limit bagaży 40 kg na nas wszystkich (mąż ja i córka) Jako, że córka nie jadła w tamtym czasie jeszcze wielu produktów, które jadaliśmy my, musieliśmy zapakować więc słoiki, pampersy i mleko. Jechaliśmy do Turcji, nie chciałam ryzykować, że czegoś nie kupimy na miejscu. Na cały tydzień po dwa komplety ubrań na zmianę. I zabawki które mała lubi, żeby dobrze się czuła. Sama była zapakowana w jedną walizkę i daliśmy radę załadować się w 38kg ale logistycznie było to ciężkie zadanie Jednak dało radę.
Podróż samolotem. W jedną stronę wylot mieliśmy bardzo wcześnie rano, wiec mała wyrwana ze snu i w samolocie spała cały lot, dostała tylko mleczko na lepszy sen. Powrót późno, więc z lekka była już rozdrażniona, w dodatku transfer na lotnisko długi. Dałam więc jej czopka Viburcol i mleczko w samolocie, ale i tak był problem i przy starcie płakała, po 30 minutach zasnęła, że nawet lądowanie przespała mi na kolanach.

Wnioski.
Podróż samochodem to najlepsze rozwiązanie jeśli dziecko lubi jeździć. Nasza mała zawsze w aucie zasypia i 1,5 godz jest z głowy. Potem następna przerwa i tak w kółko, a jak nie chce się jej spać to siedzi grzecznie i wygląda przez okno.
Podróż samolotem. Wiadomo, że dzieci w samolotach płaczą. Ważne jest by dawać im picie i jakieś przekąski zapobiegnie to zatykaniu uszu. Dobrze mieć też ze sobą zabawki które lubi i coś nowego co dziecko zainteresuje no i mleko. Ale czy będzie płakać, tego nie da się przewidzieć i lepiej się na to przygotować, starać się głośno dziecka nie upominać. Lepiej też pochodzić po samolocie niż narażać sie na to, że dziecko będzie kopać przez cały lot fotel pasażera przed sobą

Dobrze jest przy planowaniu wycieczki samolotem wybierać destynacje, gdzie podróż samolotem nie trwa długo, i hotel do którego transfer jest bliski (ok 20 min do 40 min) Polecam Greckie wyspy, gdzie nie leci się długo a transfery zwykle są bliskie. Trzeba pytać o to w BP.

Ważna jest nasza cierpliwość, która działa kojąco na dziecko. Wiadomo, że rozdrażniony rodzic to rozdrażnione dziecko.
W razie pytań chętnie odpowiem.

[kaledonia]

A bez dziecka pojechalibyście/ polecielibyście sami czy z biurem ?

Znam osoby, które wspominają, że podróżowanie z maluchami było łatwiejsze niż obecnie z nastolatkami.
Coś w tym musi być, bo po pierwsze część linii lotniczych w ogóle nie pobiera opłat za malucha do 2 lat, część w jakimś tam procencie biletu dorosłego. Rodzice z dziećmi wchodzą na pokład w pierwszej kolejności i zawsze dostają najlepsze miejscówki.
Większość dzieci jak obserwowałam podczas lotu śpi (starsze, biegające już niekoniecznie). Jeśli zajdzie potrzeba można się przejść np. do toalety.
Samochodem zatrzymasz się w każdym miejscu na żądanie malucha Po kraju wolałabym chyba wybrać pociąg jak już, nie przepadam za wielogodzinnym unieruchomieniem, a dzieci już w ogóle.

[magdziaS]

Napisane przez kaledonia

A bez dziecka pojechalibyście/ polecielibyście sami czy z biurem ?

Znam osoby, które wspominają, że podróżowanie z maluchami było łatwiejsze niż obecnie z nastolatkami.
Coś w tym musi być, bo po pierwsze część linii lotniczych w ogóle nie pobiera opłat za malucha do 2 lat, część w jakimś tam procencie biletu dorosłego. Rodzice z dziećmi wchodzą na pokład w pierwszej kolejności i zawsze dostają najlepsze miejscówki.
Większość dzieci jak obserwowałam podczas lotu śpi (starsze, biegające już niekoniecznie). Jeśli zajdzie potrzeba można się przejść np. do toalety.
Samochodem zatrzymasz się w każdym miejscu na żądanie malucha Po kraju wolałabym chyba wybrać pociąg jak już, nie przepadam za wielogodzinnym unieruchomieniem, a dzieci już w ogóle.

Podróż i małym i z większym dzieckiem to jakiś tam kłopot. Po prostu inny w zależności od wieku dziecka. Tak można gdybać bo np dziecku starszemu włączymy bajki na tablecie i będzie sobie spokojnie oglądać. Więc tu nie ma reguły z dzieckiem w jakim wieku podróżuje się łatwiej.

Z tym pierwszeństwem z wejściem na pokład to też różnie jest. Jak się wsiądzie jako pierwszy to wtedy trzeba dłużej ujarzmiać dziecko bo czekamy aż wszyscy się załadują a dziecko się niecierpliwi, że nic się nie dzieje Lepiej jednak przystąpić jako pierwszemu do odprawy wtedy unikniemy bezczynnego stania w kolejce z brzdącem.

[LittleBeetle]

Dzięki dziewczyny za wskazówki.
Kaledonia bez dziecka zdecydowanie wybrałabym podróż we własnym zakresie tyle, że właśnie padłoby na dalekie kraje typu Tajlandia, Karaiby, Meksyk czy USA. Z dzieckiem mam wrażenie, że bezpiecznie byłoby z biurem (w razie choroby czy coś zawsze może rezdent pomóc - chyba) gdzieś blisko jednak.
Ze względu na córkę właśnie myślę o Grecji czy wyspach kanarysjkich aczkolwiek w Europie nigdzie jeszcze nie byłam (poza Słowacją i Irlandią ale tego nie liczę;P), moje podróże ograniczały się do Azji i nie mam pojęcia co wybrać.

Który kraj wg was byłby przyjazny dla malucha? Tak, żeby nie było problemów z kupnem np słoiczków

dodam, że wakcje samochodem odpadają, gdyż mąż nie przystanąłby na tą opcję póki nie wymienimy samochodu na lepszy

[bernikula]

Napisane przez LittleBeetle

Dzięki dziewczyny za wskazówki.
Kaledonia bez dziecka zdecydowanie wybrałabym podróż we własnym zakresie tyle, że właśnie padłoby na dalekie kraje typu Tajlandia, Karaiby, Meksyk czy USA. Z dzieckiem mam wrażenie, że bezpiecznie byłoby z biurem (w razie choroby czy coś zawsze może rezdent pomóc - chyba) gdzieś blisko jednak.
Ze względu na córkę właśnie myślę o Grecji czy wyspach kanarysjkich aczkolwiek w Europie nigdzie jeszcze nie byłam (poza Słowacją i Irlandią ale tego nie liczę;P), moje podróże ograniczały się do Azji i nie mam pojęcia co wybrać.

Który kraj wg was byłby przyjazny dla malucha? Tak, żeby nie było problemów z kupnem np słoiczków

dodam, że wakcje samochodem odpadają, gdyż mąż nie przystanąłby na tą opcję póki nie wymienimy samochodu na lepszy

No i na wyspy kanaryjskie ciężko byłoby się autem dostać
Samochodem to polecam Chorwację, jest w ogóle taka przyjazna do podróżowania i z kupnem słoiczków raczej nie byłoby problemów w marketach. Albo zabierze ze sobą.

[magdziaS]

Napisane przez LittleBeetle

Dzięki dziewczyny za wskazówki.
Kaledonia bez dziecka zdecydowanie wybrałabym podróż we własnym zakresie tyle, że właśnie padłoby na dalekie kraje typu Tajlandia, Karaiby, Meksyk czy USA. Z dzieckiem mam wrażenie, że bezpiecznie byłoby z biurem (w razie choroby czy coś zawsze może rezdent pomóc - chyba) gdzieś blisko jednak.
Ze względu na córkę właśnie myślę o Grecji czy wyspach kanarysjkich aczkolwiek w Europie nigdzie jeszcze nie byłam (poza Słowacją i Irlandią ale tego nie liczę;P), moje podróże ograniczały się do Azji i nie mam pojęcia co wybrać.

Który kraj wg was byłby przyjazny dla malucha? Tak, żeby nie było problemów z kupnem np słoiczków

dodam, że wakcje samochodem odpadają, gdyż mąż nie przystanąłby na tą opcję póki nie wymienimy samochodu na lepszy

Polecam Grecję właśnie z tych względów o których pisałam. Krótki lot samolotem, krótki transfer na lotnisko, a to przy małych dzieciach na prawdę ma znaczenie. Nie powinno być problemów z kupnem słoiczków czy pampersów, szczególnie jeśli wybierzesz jakąś wyspę i łatwo będzie się dostać do dużej miejscowości, jakiegoś większego marketu czy coś w tym stylu. A i flora bakteryjna w tym kraju podobna do naszej, więc nie byłoby problemów z ewentualnymi zatruciami.

[Princeska87]

Napisane przez LittleBeetle

Dzięki dziewczyny za wskazówki.
Kaledonia bez dziecka zdecydowanie wybrałabym podróż we własnym zakresie tyle, że właśnie padłoby na dalekie kraje typu Tajlandia, Karaiby, Meksyk czy USA. Z dzieckiem mam wrażenie, że bezpiecznie byłoby z biurem (w razie choroby czy coś zawsze może rezdent pomóc - chyba) gdzieś blisko jednak.
Ze względu na córkę właśnie myślę o Grecji czy wyspach kanarysjkich aczkolwiek w Europie nigdzie jeszcze nie byłam (poza Słowacją i Irlandią ale tego nie liczę;P), moje podróże ograniczały się do Azji i nie mam pojęcia co wybrać.

Który kraj wg was byłby przyjazny dla malucha? Tak, żeby nie było problemów z kupnem np słoiczków

dodam, że wakcje samochodem odpadają, gdyż mąż nie przystanąłby na tą opcję póki nie wymienimy samochodu na lepszy

Generalnie cała Europa bez problemu z maluszkiem, kupnem słoiczków itp., dobre ceny z takim bobasem są na samolot, niektórzy organizatorzy infanta liczą w promocji po 99zł za wszystko. Możecie pomyśleć o greckich wyspach, Bułgaria, Baleary (np. Majorka ale spokojna miejscowość bez dyskotek), Kanary (Fuerteventura lub Teneryfa, Gran Canaria, albo Lanzarote do wyboru plaże z jasnym piaskiem i ciemnym, wulkanicznym). Korzystnie cenowo w tamtym sezonie też wychodziła Albania i Czarnogóra samolotem z Katowic. W tym roku można też pomyśleć o włoskiej Kampanii lub np. Sycylia też w dobrych cenach i są dobre hotele przy białych plażach, gdzie można powiedzieć, że jest prawie jak na Karaibach
Dużo zależy też od Waszego budżetu i myślę, że to jest punkt wyjścia przy wyborze wczasów samolotem (jaka destynacja).

[LittleBeetle]

Napisane przez Princeska87

Generalnie cała Europa bez problemu z maluszkiem, kupnem słoiczków itp., dobre ceny z takim bobasem są na samolot, niektórzy organizatorzy infanta liczą w promocji po 99zł za wszystko. Możecie pomyśleć o greckich wyspach, Bułgaria, Baleary (np. Majorka ale spokojna miejscowość bez dyskotek), Kanary (Fuerteventura lub Teneryfa, Gran Canaria, albo Lanzarote do wyboru plaże z jasnym piaskiem i ciemnym, wulkanicznym). Korzystnie cenowo w tamtym sezonie też wychodziła Albania i Czarnogóra samolotem z Katowic. W tym roku można też pomyśleć o włoskiej Kampanii lub np. Sycylia też w dobrych cenach i są dobre hotele przy białych plażach, gdzie można powiedzieć, że jest prawie jak na Karaibach
Dużo zależy też od Waszego budżetu i myślę, że to jest punkt wyjścia przy wyborze wczasów samolotem (jaka destynacja).

Budżet nieokreślony ale do 8tys łącznie byśmy chcieli(już ze wszystkim), najlepiej z K-c lub Krakowa.
Tyle tego jest, że nie wiem co wybrać najlepiej. Co byś najbardziej poleciła?

[Princeska87]

Napisane przez LittleBeetle

Budżet nieokreślony ale do 8tys łącznie byśmy chcieli(już ze wszystkim), najlepiej z K-c lub Krakowa.
Tyle tego jest, że nie wiem co wybrać najlepiej. Co byś najbardziej poleciła?

To myślę, że większego problemu nie będzie. A jaki termin najlepiej? Wiadomo, że lipiec- sierpień są najdroższe, można troszkę taniej upolować poza sezonem, gdzie też jest ciepło, np. czerwiec / wrzesień.
Chętnie pomogę coś wybrać, ale trochę więcej szczegółów muszę znać, jakie wyżywienie preferujecie - all inclusive czy raczej HB (2 posiłki), i ile dni 7-10-14? Jak masz ochotę to możesz napisać do mnie w prywatnej wiadomości to mogę coś jeszcze podpowiedzieć odnośnie podróży z maluszkiem itp. Z takim budżetem to nawet w Hiltonie w Złotych Piaskach możecie lecieć na 2 tygodnie z all inclusive, to tylko jeden przykład oprócz tego dobre hotele 5* na greckich wyspach - Zakynthos, Kreta, Korfu itp.

[ramona28]

Nie polecam lecieć z dzieckiem w lipcu czy sierpniu na poludnie Europy. U nas jest goraco a co dopiero tam... Najlepszy okres to wiosna albo jesien. Jest przyjemnie oraz cieplutko. Można się kąpać a słońce nie jest tak agresywne dla skóry dzieciaczka. Egipt oraz inne kraje arabskie bym sobie odpuściła.
Na rzecz Grecji, Hiszpanii czy też Włoch.
Hiszpania jest fajna. Na przykład Costa Del Sol. Obecnie można tam złapać lasta za 1300 zł za hotel 4* ze śniadaniami i obiadokolacjami:
xxx

[Morka1]

Ja też się zastanawiam jak je zorganizować, chętnie bym jakiś domek wynajęła, kiedyś u koleżanki we Francji nocowała często, ale teraz marzy mi się Chorwacja, albo Grecja, gdzieś na uboczu najlepiej blisko morza. Hotele odpadają, bo to zawsze tym bezdzietnym, albo singlom przeszkadza. Polećcie coś sprawdzonego.

[Bezmleczka]

Podziwiam takie wczesne organizowanie się Ja co roku mówię, ze zacznę wcześniej planować, a potem bukuję tydzień przed wyjazdem :P Ma to swoje dobre strony, bo można coś last minute ogarnąć, np. interhome miał w zeszłym roku minus 33% na takie terminy tydzień przed i cały domek dla 5 osób można było mieć za jakieś 700 zł za tydzień Morka z większą ekipą to najlepiej taki domek ogarnąć. Niezależność komfort, ze nie przeszkadzasz nikomu w pokoju obok, ale też więcej swobody miejsca dla was.
Z maluchem faktycznie trzeba się przygotować pod wieloma kątami - w tym koszty na miejscu i ubezpieczenia. My pierwsze 3 lata to do rodizny na Mazury, jak miała 3,5 nad morze po raz pierwszy chyba.
Teraz też nam Chorwacja chodzi po głowie (jeszcze bardziej wyspy kanarysjskie), ale nie wiem czy się ogarniemy. Drugie co mnie ostatnio zachwyciło tak niedaleko to Balaton.

[haru_haru]

W zeszłym roku byłam z TŻ w Chorwacji, dzieci nie mamy jeszcze, ale w hotelu w którym byliśmy i w hotelach sąsiednich było mnóstwo, mnóstwo atrakcji dla dzieci: place zabaw, dyskoteki, aerobik, karaoke, zajęcia plastyczne, nawet wycieczki dedykowane specjalnie dla rodzin z dziećmi. Gdybym miała dziecko to na pewno zdecydowałabym się na Chorwację, właśnie ze względu na taki pro rodzinny charakter, a przy okazji blisko.

[Leeneczka]

Ja planuje w tym roku Bałtyk, ale jakbym miała jechać z maluchem za granice to bym wybrała: Włochy, Grecję lub Chorwację. Ja zawsze organizuje sama sobie noclegi lubię zmienić po kilku dniach miejsce pobytu. Mamy do wakacji troche czasu więc, spokojnie można sobie rozplanować wyjazd i po rezerwować fajne i przyjazne dzieciom kwatery.

[LittleBeetle]

Aj zapomniałam,że taki wątek stworzyłam
po tym wszystkim jakoś w marcu wykupiliśmy wycieczkę do Meksyku, odbyła się ona w grudniu i to był pierwszy lot córki (15h w samolocie). Podróż zniosła cudownie więc strach ma wielkie oczy na ten rok planów nie mamy chyba wszystko wyjdzie na ostatnią chwilę
Po cichu myślę właśnie o Chorwacji tym razem autem no chyba, że znów mi jakaś fajna oferta wpadnie niemniej jednak moje obawy zwłaszcza o lot były bezzasadne i polecam wszystkim podróże z maluchami (choć może faktycznie niekoniecznie na drugi koniec)

[kieliszek_1]

Ja zdecydowanie też polecam Chorwację albo Grecję. Ostatni raz byliśmy razem na wakacjach 2 lata temu z dzieckiem. Jest w miarę w porządku dojazd a kraje są piękne i w sumie nie drogie ;p

[Leeneczka]

Napisane przez LittleBeetle

Aj zapomniałam,że taki wątek stworzyłam
po tym wszystkim jakoś w marcu wykupiliśmy wycieczkę do Meksyku, odbyła się ona w grudniu i to był pierwszy lot córki (15h w samolocie). Podróż zniosła cudownie więc strach ma wielkie oczy na ten rok planów nie mamy chyba wszystko wyjdzie na ostatnią chwilę
Po cichu myślę właśnie o Chorwacji tym razem autem no chyba, że znów mi jakaś fajna oferta wpadnie niemniej jednak moje obawy zwłaszcza o lot były bezzasadne i polecam wszystkim podróże z maluchami (choć może faktycznie niekoniecznie na drugi koniec)

Bardzo zazdroszczę Meksyku, podziwiam, że odważyłaś sie na tak długi lot z maluchem do odważnych świat należy niby banalne powiedzenie ale jakie prawdziwe Moim zdaniem Chorwacja najfajniejsza jest autem, bo tam jest co zwiedzać, podziwiać. Moja znajoma jest własnie na etapie planowania wyjazdu do Chorwacji z 2 letnim synkiem Codziennie w pracy siedzi na interhome i szuka odpowiedniej kwatery, oczywiście musi być blisko wody, najlepiej z prywatnym basenem, wiadomo kuchnia itp

[Morka1]

O dzięki za tak dużo podpowiedzi, kilka dni tu nie zaglądałam Zobaczę sobie ten Interhome, a teraz to jeszcze tydzień ferii i uciekamy na Podlasie od tego smogu

[LailaBlog]

Bardzo często podróżuję z dzieckiem. Zawsze sami organizujemy wyjazdy. Uwielbiamy góry, więc Córa od małego ( 8 miesięcy) chodzi z nami po różnych szlakach w Polsce i za granicą. W wieku 2 lat zdobyła swój pierwszy 3000 tysięcznik, a w ubiegłym roku ( miała 6 lat) pojechała z nami na dwa tygodnie włóczenia się samochodem i z namiotem po całych Włoszech

Z mojego doświadczenia wiem, że z małym dzieckiem lepiej się podróżuje niż choćby z takim 6- cio latkiem

xxx

[gabriela255]

Może warto pojechać na Korfu? Tutaj jest świetny artykuł o tej wyspie i zastanawiam się czy warto się tam wybrać... http://salatkapogreckuwpodrozy.pl/pl/atrakcje-korfu

[MissChievousTess]

Najlepiej zorganizowane. W dużych hotelach są specjalne programy dla dzieci, zniżki dla dzieci, place zabaw. Bzika na punkcie dzieci mają Włosi, więc szczerze polecam Włochy. Linie lotnicze, które mają promocje typu dziecko gratis też zapewniają lepszą opiekę stewardess niż normalne linie nieświadome tego, że jednym z pasażerów będzie dziecko.
Na własną rękę z dojazdem własnym z małym dzieckiem w Alpy Włoskie czy do Austrii spokojnie można jechać. Podróż mniej więcej czasowo jak nad polskie morze. Nie polecam krajów bardzo egzotycznych bo inne bakterie, ryzyko zakażenia pierwotniakami w wodzie itd., wysokie temperatury, a małe dziecko ma problemy z termoregulacją. Polecałabym klimat zbliżony do polskiego albo łagodny, śródziemnomorski. na własną rękę z dzieckiem można we Włoszech fajny pensjonat znaleźć przez Casamundo na przykład i albo dojechać np. z biurem turystycznym albo dolecieć albo zrobić dojazd własny. Gdybyś wybrała samolot pamiętaj, że podczas lotu od klimy bywa dość zimno. Skarpetki i sweterek wskazane.

[mazur2]

my ostatnio byliśmy w Chorwacji. Nasze dwuletnie maleństwo dało radę. Jechaliśmy samochodem, aby robić postoje w tym czasie, kiedy będzie potrzeba. Byliśmy bardzo zadowoleni Noclegi w Chorwacji znalazłam na stronie xxx

[Tepsa]

Napisane przez ramona28

Nie polecam lecieć z dzieckiem w lipcu czy sierpniu na poludnie Europy. U nas jest goraco a co dopiero tam... Najlepszy okres to wiosna albo jesien. Jest przyjemnie oraz cieplutko. Można się kąpać a słońce nie jest tak agresywne dla skóry dzieciaczka. Egipt oraz inne kraje arabskie bym sobie odpuściła.
Na rzecz Grecji, Hiszpanii czy też Włoch.
Hiszpania jest fajna. Na przykład Costa Del Sol. Obecnie można tam złapać lasta za 1300 zł za hotel 4* ze śniadaniami i obiadokolacjami:
xxx

dokładnie, niestety przerobiliśmy Kretę z rocznym dzieckiem na przełomie lipca/sierpnia i każde z nas się "męczyło". owszem, da się przeżyć, ale było upiornie gorąco i zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest czerwiec-wrzesień.

[pawel22bid]

A co myślicie o podróżach z dzieckiem gdzieś dalej, poza Europę?
Znam sporo osób, które podróżują z dzieckiem do krajów tropikalnych - na przykład do Azji Południowo-Wschodniej i dają sobie radę. Sam byłem z synem 2 razy w Wietnamie i wszystko było ok - oczywiście zrobiliśmy szczepienia przed podróżą
Mnie osobiście przeraża upał w tej części świata, dla dziecka to też bywa męczące.
Może ktoś chce się podzielić doświadczeniami?

[KlaudiaMill]

Ja co roku decyduję się na krótkie wczasy samolotem xxx z moim już 5 letnim dzieckiem. Nigdy nie spotkaliśmy się z żadnymi poważnymi problemami podczas podróży i wspominamy jest świetnie!

[daria w]

Szukam informacji i opinii o hotelu Labranda Isla Bonita na Teneryfie. Interesują mnie szczególnie opinie w kontekście oferty biura Rainbow i animacji dla małych dzieci prowadzonych przez tę firmę. W ofercie obiekt oznaczony jest jako ten, gdzie prowadzone są animacje dla dzieci, najbliższy wyjazd jest w marcu, czy to oznacza, że animacje są prowadzone od marca? Gdzie indziej znalazłam info, że w ogóle animacje prowadzone są od czerwca (ale to może być przestarzała informacja). Czy ktoś się orientuje jak to wygląda?

[kaledonia]

Napisane przez daria w

Szukam informacji i opinii o hotelu Labranda Isla Bonita na Teneryfie. Interesują mnie szczególnie opinie w kontekście oferty biura Rainbow i animacji dla małych dzieci prowadzonych przez tę firmę. W ofercie obiekt oznaczony jest jako ten, gdzie prowadzone są animacje dla dzieci, najbliższy wyjazd jest w marcu, czy to oznacza, że animacje są prowadzone od marca? Gdzie indziej znalazłam info, że w ogóle animacje prowadzone są od czerwca (ale to może być przestarzała informacja). Czy ktoś się orientuje jak to wygląda?

Widziałaś opinie w google ?
Pytałaś w biurze podróży, przecież za to im płacisz

[daria w]

Napisane przez kaledonia

Widziałaś opinie w google ?
Pytałaś w biurze podróży, przecież za to im płacisz

Jeszcze im nie płacę, robię rozeznanie.

Oczywiście, że czytałam opinie, ale chodzi mi też konkretnie o te od klientów wspomnianego biura i od tych, którzy korzystali z oferty animacji dla dzieci, a takich opinii nie znalazłam,dlatego pytam tutaj.

Już zadzwoniłam do biura i dowiedziałam się jak wygląda czasowo, więc ponawiam tylko pytanie o opinie.