"Promocje" w sklepach

[electric blue]

Napisane przez magda s.

targowac to sie mozna...pytanie z jakim skutkiem

czy komus udalo sie wynegocjowac lepsza cene niz na metce (nie przy wyprzedazach) w jakim sklepie np. odziezowym? jesli tak, to w jakim? strasznie ciekawa jestem Waszych doswiadczen...

słyszałam, że każdemu klientowi przysługuje 3% zniżki gdy płaci gotówką, co jest równowartością tego ile bank sobie liczy za płacenie kartą Nie pamiętam dokładnie na czym to polegało i czy w ogóle to faktycznie prawda (brzmi logicznie)
Ale mój tata zawsze się upomni o te 3% (w sklepach odzieżowych, agd,rtv) i chyba jeszcze nikt nie odmówił A jak miła obsługa to i trafi się większy upust

a odnośnie promocji, to już nie raz się spotkałam, że pod promocyjną ceną była naklejona cena normalna niższa od promocyjnej. Albo widziałam, też w jednym obuwniczym buty z zeszłego roku o 10zł wyższe niż wtedy

[Hultaj]

dlatego ja serdecznie mam gdzieś ''promocje'' razem z ich oczorypnymi naklejkami, interesuje mnie jedynie to, czy cena jest dla mnie, no własnie, interesująca i samej sobie oceniam, czy faktycznie coś jest w promocyjnej ofercie, jeśli coś mi się wydaje, że jest tanie czy tańsze. zazwyczaj orientuje się, jakie są szacunkowe ceny tego, co chce kupic i sama sobie określam na wyprzedażach, czy cena jest niższą lub atrakcyjną, czy jest ''normalna''

[Aninek]

Byłam świadkiem sytuacji,kiedy moja siostra usiłowała wytargować niższą cenę,bo kupowałyśmy 2bluzki...Pani sprzedawczyni powiedziała,że rabaty są udzielane od kwoty za zakupy 300zł i wyżej

[rozowo]

Napisane przez Aninek

Byłam świadkiem sytuacji,kiedy moja siostra usiłowała wytargować niższą cenę,bo kupowałyśmy 2bluzki...Pani sprzedawczyni powiedziała,że rabaty są udzielane od kwoty za zakupy 300zł i wyżej

a co w tym takiego śmiesznego?

[Aninek]

Napisane przez rozowo

a co w tym takiego śmiesznego?

To,że nie był to sklep firmowy i żadnej znanej marki,można było kupić bluzki już od 35zł,więc stwierdzenie,że rabaty udzielane są od kwoty 300zł można tylko obśmiać...Musiałabym kupić chyba z 10bluzek,żeby pani mi 2zł rabatu dała...Ciekawe,że kiedyś w innym sklepie bez żadnych problemów sprzedawczyni dała mi 9zł upustu...

[magda s.]

Napisane przez Hosenka*

Mój tata zawsze reaguje na "takie coś". Wie, ze ma prawo kupić po cenie która widnieje na połce i zawsze dochodzi swych praw.

Ostatnio kupował 4 pak piwa - na połce byla podana cena promocyjna, a kasjerka zaczeła przekręcać piwa i kasowac osobno
Dialog:
T: przepraszam, ale co pani robi?
K: kasuję piwa
T. przeciez one sa w czteropaku, tu jest kod zetsawu
K: ale ja tak zawsze robie

Oczywiście nie obyło się bez wezwania kierowniczki i skargi na kasjerkę. Jakby tego było mało, za chwilę znowu coś miało inna cenę "bo promocja się skończyła i nie zmienili ceny". Tata mój pyta, czy to niby jego wina że cena nie zmieniona i naprawde go to to nie obchodzi, zwłaszcza, ze to jakaś pracownica nie pilnuje swoich obowiązków. I znowu - kierowniczka.
Nie to, żeby mój tata był jakiś nadwyraz "upierdliwy" - to nie pierwsze takie przygody w tym sklepie żeby puścić je płazem.

mam to samo w Carrefourze...niemal kazde zakupy koncze w punkcie obslugi klienta, zeby sie upomniec o swoje...dla zasady oczywiscie, nie dla tych paru groszy...
strasznie mnie irytuja takie praktyki i dziwie sie, ze jakis urzad komsumenta czy temu podobny PIH nie wezmie sie za to...
a najbardziej w tej sytuacji denerwujace jest to, ze traci sie czas i nerwy...bo panna musi isc i sprwdzic cene (i kod) na polce...

Napisane przez electric blue

słyszałam, że każdemu klientowi przysługuje 3% zniżki gdy płaci gotówką, co jest równowartością tego ile bank sobie liczy za płacenie kartą Nie pamiętam dokładnie na czym to polegało i czy w ogóle to faktycznie prawda (brzmi logicznie)
Ale mój tata zawsze się upomni o te 3% (w sklepach odzieżowych, agd,rtv) i chyba jeszcze nikt nie odmówił A jak miła obsługa to i trafi się większy upust

a odnośnie promocji, to już nie raz się spotkałam, że pod promocyjną ceną była naklejona cena normalna niższa od promocyjnej. Albo widziałam, też w jednym obuwniczym buty z zeszłego roku o 10zł wyższe niż wtedy

zgadza sie...choc nie kazdy sklep jest chetny do udzielania tego, zdawaloby sie 'oczywistego' rabatu...

[magd00sinek]

Ja tez pamietam, ze kiedys kupilam w H&M stringi za 7,90, ktore nastepnie znalazlam przecenione na 9,90 z rzekomo 19,90 :O
Ech, szkoda slow

[Wyrak]

Napisane przez Hultaj

dlatego ja serdecznie mam gdzieś ''promocje'' razem z ich oczorypnymi naklejkami, interesuje mnie jedynie to, czy cena jest dla mnie, no własnie, interesująca i samej sobie oceniam, czy faktycznie coś jest w promocyjnej ofercie, jeśli coś mi się wydaje, że jest tanie czy tańsze. zazwyczaj orientuje się, jakie są szacunkowe ceny tego, co chce kupic i sama sobie określam na wyprzedażach, czy cena jest niższą lub atrakcyjną, czy jest ''normalna''

Dokladnie, czasem taniej mozna cos kupic w normalnej cenie, niz na "promocji"

Do tego dochodza przyklady typu: "okazja! 10 puszek tunczyka za $10!"... schylisz sie nizej, a tam tunczyk innej marki za $0.70 bez zadnej promocji

Napisane przez karolinkaWW

Juz kilka razy nacielam sie w rossmanie. Teraz zawsze sprawdzam paragon. Niby w gazetce jest cena promocyjna, na polce tez, a kasuja po normalnej cenie. Jak zwrocilam uwage kasjerce to tlumaczyla sie ze do systemu nie zostaly wprowadzone nowe ceny... Wczoraj wzielam z polki "krem ksiezniczkowy" -cena 3,49... podchodze do kasy a pani kasuje 4,99 wrrrr. I znowu czekanie na kierowniczke, robienie zwrotow i marnowanie czasu. Wiem ze to tylko kilka zlotych, ale chodzi i zasade i o robienie klientow w balona. To samo bylo kiedys z zelem pod prysznic i z zestawem soli do kapieli.Sprawdzajcie paragony drogie Wizazanki. A czy ktorejs z Was przytrafilo sie cos takiego?

Napisane przez Hosenka*

Mój tata zawsze reaguje na "takie coś". Wie, ze ma prawo kupić po cenie która widnieje na połce i zawsze dochodzi swych praw.

Ostatnio kupował 4 pak piwa - na połce byla podana cena promocyjna, a kasjerka zaczeła przekręcać piwa i kasowac osobno
Dialog:
T: przepraszam, ale co pani robi?
K: kasuję piwa
T. przeciez one sa w czteropaku, tu jest kod zetsawu
K: ale ja tak zawsze robie

Oczywiście nie obyło się bez wezwania kierowniczki i skargi na kasjerkę. Jakby tego było mało, za chwilę znowu coś miało inna cenę "bo promocja się skończyła i nie zmienili ceny". Tata mój pyta, czy to niby jego wina że cena nie zmieniona i naprawde go to to nie obchodzi, zwłaszcza, ze to jakaś pracownica nie pilnuje swoich obowiązków. I znowu - kierowniczka.
Nie to, żeby mój tata był jakiś nadwyraz "upierdliwy" - to nie pierwsze takie przygody w tym sklepie żeby puścić je płazem.

Pamietajcie - was nie obchodzi, czy oni nie zmienili ceny, nie wprowadzili nowej, czy inne bajki ktore opowiadaja - klient placi taka cene jaka widzi, jesli sie pomyla/zostawia stara cene - to juz ich problem, wina i odpowiedzialnosc.

Co do platnosci karta - nie wiem czy jeszcze jakis bank czy firma obslugujaca platnosci karta sciaga az 3% od platnosci karta, wydaje mi sie, ze to raczej 1%-1.5%.

[yasmine87]

Okropne rzeczy piszecie :/ ale taka prawda niestety. Jak byłam w liceum sama pracowałam na kasie w tesco przez jakąś firmę pośredniczącą... i powiem Wam, że na pewno nie jest to wina kasjerek One dostają po głowie od klienta a nie mają pojęcia przeważnie co wisi na półce za cena i gdzie są aktualnie promocje. Niejeden klient mi mówił, zę chcę go oszukać i niejeden mówił, ze powinnam iść porozmawiać ze swoim szefem o tym bałaganie... keidy ja tam byłam zatrudniona sezonowo i to w sumie nawet nie przez tesco, tylko firmę dostarczającą im pracowników, więc walka walką, ale bądźcie wyrozumiali
Co do promocji, znalazłam ostatnio promocję zwrotu kosztu zakupionej kawy - jeśli nie smakowała można wypełnić formularz, napisać dlaczego i dostaje się kasę z powrotem Takie promocje to rozumiem. Nie muszę chyba wspominać, że kawa mi smakowała, a pieniądze dostałam. :P Tu jest więcej gdybyście były zainteresowane, bo promocja chyba jeszcze trwa http://www.douwe-egberts.com.pl/Nie-smakowala.html

[Siejusia]

Ja w sobotę zapragnęłam chipsów. Zwlekam chłopa w środku nocy z łóżka i gonimy do Tesco. Zrobiliśmy interes życia. 2 paczki chipsów sklejone ze sobą. Cena jakoś 6 zł. Wyszliśmy ze sklepu (kij z tym że jedne były solone, a nienawidzimy solonych, a drugie ser-cebula, za którymi też nie przepadamy, zwyciężyło polskie skąpstwo ), obok była wielka paka naszych ukochanych Lays'ów za 5 z hakiem. Kupiliśmy te Crunchipsy, wyłazimy ze sklepu PACZYMY na paragon i oczom nie wierzymy 10 zł. Za te chipsy kupione osobno zapłacilibyśmy mniej niż 9 zł. Także złoto.
Jak dla mnie Tesco i Kalafiur to najgorsze syfy.

[madzia0007]

Ja zauwazylam ze wieksze opakowanie jest czesto drozsze od mniejszego. Chodzi mi o cene za litr/kg. Ludzie mysla ze jak wezma wiecej to wyjdzie im taniej co jest nieprawda i markety to wykorzystuja. Poza sloiczkami nutelli(wiekszy byl nieproporcjonalnie drozszy do ceny mniejszego) i sezamkami w tesco (1 paczka - 30 groszy, 3pak - 125 czy cos w ten motyw) nie pamietam innych przykladow ale wiem ze bylo ich naprawde sporo. Zawsze patrzcie na cene za litr/kg !! Bo czesto gesto bardziej oplaca sie wziac 2 mniejsze produkty niz jeden duzy!

[Aninek]

Napisane przez madzia0007

Ja zauwazylam ze wieksze opakowanie jest czesto drozsze od mniejszego. Chodzi mi o cene za litr/kg. Ludzie mysla ze jak wezma wiecej to wyjdzie im taniej co jest nieprawda i markety to wykorzystuja. Poza sloiczkami nutelli(wiekszy byl nieproporcjonalnie drozszy do ceny mniejszego) i sezamkami w tesco (1 paczka - 30 groszy, 3pak - 125 czy cos w ten motyw) nie pamietam innych przykladow ale wiem ze bylo ich naprawde sporo. Zawsze patrzcie na cene za litr/kg !! Bo czesto gesto bardziej oplaca sie wziac 2 mniejsze produkty niz jeden duzy!

To racja, sama przeliczam i porównuję ceny-i w większości przypadków nie opłaca się kupować większego opakowania.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Napisane przez yasmine87

Co do promocji, znalazłam ostatnio promocję zwrotu kosztu zakupionej kawy - jeśli nie smakowała można wypełnić formularz, napisać dlaczego i dostaje się kasę z powrotem Takie promocje to rozumiem. Nie muszę chyba wspominać, że kawa mi smakowała, a pieniądze dostałam. :P Tu jest więcej gdybyście były zainteresowane, bo promocja chyba jeszcze trwa http://www.douwe-egberts.com.pl/Nie-smakowala.html

O matko, ale ty sprytniusia...

[olenkasz]

Napisane przez yasmine87

Co do promocji, znalazłam ostatnio promocję zwrotu kosztu zakupionej kawy - jeśli nie smakowała można wypełnić formularz, napisać dlaczego i dostaje się kasę z powrotem Takie promocje to rozumiem. Nie muszę chyba wspominać, że kawa mi smakowała, a pieniądze dostałam. :P Tu jest więcej gdybyście były zainteresowane, bo promocja chyba jeszcze trwa http://www.douwe-egberts.com.pl/Nie-smakowala.html

Zwykłe wstrętne oszustwo. Jak można tak bezwstydnie oszukiwać i jeszcze się tym publicznie chwalić?!

[Pigeons]

Napisane przez madzia0007

Ja zauwazylam ze wieksze opakowanie jest czesto drozsze od mniejszego. Chodzi mi o cene za litr/kg. Ludzie mysla ze jak wezma wiecej to wyjdzie im taniej co jest nieprawda i markety to wykorzystuja. Poza sloiczkami nutelli(wiekszy byl nieproporcjonalnie drozszy do ceny mniejszego) i sezamkami w tesco (1 paczka - 30 groszy, 3pak - 125 czy cos w ten motyw) nie pamietam innych przykladow ale wiem ze bylo ich naprawde sporo. Zawsze patrzcie na cene za litr/kg !! Bo czesto gesto bardziej oplaca sie wziac 2 mniejsze produkty niz jeden duzy!

Ja się w ten sposób prawie nacięłam z piwami. Po przeliczeniu na litry wyszło, że taniej będzie kupić cztery piwa luzem niż czteropak

[Siejusia]

Napisane przez olenkasz

Zwykłe wstrętne oszustwo. Jak można tak bezwstydnie oszukiwać i jeszcze się tym publicznie chwalić?!

Prawda. A najlepsze że wypowiedź jest w wątku o sklepach które oszukują. Ludzie nie mają wstydu

[Paula_1979]

Ja od lat kupuję w xxx i nigdy w tym sklepie nie spotkałam się z podwyższaniem cen przed promocjami. Na przykład teraz (dokładnie od dziś 14-11-2014 do niedzieli 16-11-2014) mają promocję na kurtki -30% i pozostałe rzeczy -15%. Śledzę cały czas ceny ich produktów i nie pamiętam sytuacji, żeby przed taką akcją coś podobnego zrobili. Są uczciwi, wiem bo dziś kupiłam w xxx kurtkę 30% taniej bez żadnego kręcenia i podwyższania cen przed promocją. Okazja spora i bez oszustwa. Jeśli jakiś sklep zawyża ceny, żeby później je obniżyć "na promocję" - nie warto tam nawet wchodzić...