przebarwienia

[chyba_nie_rozumiem]

Rok temu wydepilowalam sobie sama wasik plastrami z woskiem, pociagnelam kilka razy za mocno i mialam okropna rane, skora mi schodzila. myslalam ze to z czasem zejdzie ale zostalo mi w tym miejscu przebarwienie mysle ze to tez dlatego ze wychodzilam wtedy na slonce zanim sie to zagoilo. wygladam jakbym miala wasy albo byla brudna, korektorem sie tego nie da w 100 % zaslonic, ciagle jest widoczny taki cien ;( da sie tego pozbyc jakos? laser to ostatecznosc bo nie mam na tyle kasy. probowalam roznych kremow na przebarwienia, cytryny itp ale nic nie dziala ;( jest lato a ja musze miec tone tapety na twarzy i caly czas sie poprawiac, o opalaniu nawet nie ma mowy ;( tym bardziej nie moge sobie tego wybaczyc ze kiedys mialam sliczna cere, nawet podkladu rzadko uzywalam a teraz? jak jakas tapeciara;(

[Specjalista Aspazji]

Koniecznie stosuj krem z filtrem ochronnym SPF 50+, za każdym razem, gdy wychodzisz z domu na słońce, a nie tylko podczas opalania. To bardzo ważne, gdyż promienie słoneczne mogą utrwalać takie przebarwienia. Działanie kremów na przebarwienia zależy od długości i regularności ich stosowania. Na efekty będziesz musiała poczekać. Jeśli takie specyfiki nie przyniosą pożądanych efektów pomyśl o jakimś zabiegu, np. mikrodermabrazja czy inne peelingi chemiczne. Oczywiście w takim przypadku również potrzebna jest seria zabiegów.

[Pantegram]

Napisane przez Specjalista Aspazji

Koniecznie stosuj krem z filtrem ochronnym SPF 50+, za każdym razem, gdy wychodzisz z domu na słońce, a nie tylko podczas opalania. To bardzo ważne, gdyż promienie słoneczne mogą utrwalać takie przebarwienia. Działanie kremów na przebarwienia zależy od długości i regularności ich stosowania. Na efekty będziesz musiała poczekać. Jeśli takie specyfiki nie przyniosą pożądanych efektów pomyśl o jakimś zabiegu, np. mikrodermabrazja czy inne peelingi chemiczne. Oczywiście w takim przypadku również potrzebna jest seria zabiegów.

Dodam jeszcze, że zamiast peelingu chemicznego w formie zabiegu, możesz włączyc peeling enzymatyczny do swojej codziennej pielęgnacji, najlepiej w postaci toniku. Jeśli ma być do codziennego użycia, to najlepiej kwasy BHA, bo nie są fotouczulające + skóra się do nich nie przyzwyczaja, więc można stosować je codziennie przez cały rok. Poczytaj jeszcze o kwasach PHA i LHA, bo mają chyba analogiczne właściwości, ale ręki nie dam sobie uciąć. Codzienna, systematyczna eksfoliacja w połączeniu z ochroną przeciwsłoneczną to podobno najlepszy sposób na przebarwienia i pierwsze zmarszczki

Do tego możesz włączyć domowe sposoby na przebarwienia. Rozjaśniająco działa na pewno sok z cytryny (ale on akurat zawiera kwas AHA), oprócz tego wyciąg (czyli może być zwykła herbata ) z rumianku? i jeszcze jakichś innych ziół - poszukaj sama w Googlach lub, jeśli jesteś zainteresowana, pogrzebię u siebie i to sprawdzę, bo powinnam mieć to gdzieś w notatkach.

[bettibboop]

Witam,

Również borykam się z przebarwieniami. Mam je na czole, pod oczami, w okolicy nosa, nad ustami i w niewielkim stopniu na policzkach. Zauważyłam je 2,5 roku temu po sporadycznym wyjściu na solarium (chciałam nabrać ładnego koloru przed imprezą rodzinną . . . no i mam ). Do tej pory używałam kremów depigmentacyjnych w okresie jesienno-zimowym. Na samym początku używałam kremu firmy Dermacos i widziałam rezultaty. Oczywiście w okresie ekspozycji na słońce stan moich plam się pogorszył pomimo stosowania filtrów 50+. Zeszłej jesieni poszłam w końcu do dermatologa. Lekarz zalecił mi stosowanie kremu skinoren. Dodatkowo stosowałam krem na przebarwienia firmy Ziaja. Jednak nie widziałam po tych kremach tak spektakularnych rezultatów jak po pierwszej kuracji. Poszłam do innego dermatologa, który powiedział, żebym spróbowała zabiegu Cosmelan. Zastanawiam się czy to ostateczne rozwiązanie. Proszę o radę.